KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Atak krwiożerczych gryzoni z kosmosu
Przed chwilą wyszedłem z psem i zostałem otoczony. Jeden z nich (pewnie jakis oficer) zaszył się w krzakach, skąd miał dobry widok na atakowany teren. Reszta tych paskud (żołnierze) rozpoczęła rozpoznawane terytorium wroga - powoli się skradając i chowając za krzakami próbowała niepostrzeżenie odbić mojego psa. Po nieudanym ataku szef organizacji (schowany w krzakach) zarządził frontalny atak na mnie. Całe szczęscie nieudany. Szybkim susem wydostałem się z okupowanego terenu - całe szczęście mendy są bardzo powolne.
A tak serio - co to za zwierze?:) Wielkosci świnki morskiej, ostatnio cos tego duzo na podworku wieczorami. Ciemno, wiec nie moge sie dobrze przyglądnąć. Poświeciłem zapalniczką i jakas taka cała owłosiona paskuda :)
craym [ Senator ]
szczur? kuna?
Grungowiec [ LENIWIEC ]
zmutowane kapibary!!!!!
erton [ Fink ]
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Na szczura to to nie wygladalo :)
mr. Spark [ QWERTY ]
Critters.
MasterDD [ :-D ]
KRIS_007 -> Nie pal juz wiecej tego scierwa ;)
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
Ferbieee!!
Fett [ Avatar ]
spaczone oposy chaosu
Bobuch [ 13.09.1996 ]
jeże? a może kuny ? ;)
Akkai [ Konsul ]
Sąsiadzi?
Taikun44 [ Michael Scofield ]
Kaczory po ptasiej grypie ?
Bobuch [ 13.09.1996 ]
skonczyła się edycja, ale wpadł mi jeszcze kret na myśl
Mephistopheles [ Hellseeker ]
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Bobuch ------> Ale mozliwe zeby w miescie tyle jezy albo kretow bylo? Na paru m2 chyba z 5 wypatrzylem :)
MasterDD ---> Na trzezwo te paskudy widzialem :)
All ----> Taaak, bardzo możliwe :D
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
btw, co za debil wymyślił nazwę "świnka morska" - przecież to nie jest ani świnka ani morska :)
A wracając do tematu, to może martwe kraby? Mówi się że są podobne do... różnych rzeczy :P
sakhar [ Animus Mundi ]
A może wściekłe lisy? Tudzież dziki ryjące w parku w poszukiwaniu żarełka? :D
Bobuch [ 13.09.1996 ]
jeże - prawdopodobne, u mnie w Wieliczce (ok.20 tys. mieszkańców) jest ich naprawdę dużo :) przed zimą miały gniazdo (legowisko?) u mnie za garażem. Za dwoma pierwszymi razami się zlękłem że idzie jakaś taka kulka po ziemi, nie wiadomo co to to, nie za szybko idzie, ale za trzecim razem już było jasno i ujawniono ich osobowość :)
krety - wszędzie ryją zarazy małe, ale rzadko wychodzą na powierzchnie, raz czy dwa je widziałem.
leszo [ I Can't Dance ]
ja sie raz strachu najadłem wyrucając po zmroku śmieci, jak pod otwarta klapą sobie COŚ przeszło...
2 sekundy obserwacji w bezruchu i TOŻ TO KOT :D
legrooch [ MPO Squad Member ]
Przypomniał mi się tekst w Szymon Majewski Show wypowiadany przez Szczukę apropo pierwszego paktu PIS/LPR/Samoobrona
Ni to świnka, ni to morska, a wpierdala za trzech
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]