Dosc powazne pytanie zdrowotne...

27.04.2006

12:09

[1]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

Dosc powazne pytanie zdrowotne...

Bardzo czesto wypada mi lewy bark, kosc wysuwa sie ze stawu itd. no poprostu zwichnięcie już "nałogowo", wczoraj machnalem reka i poszło....udało mi sie nastawic jakos, nie boli jak nie ruszam, reke moge trzymac normalnie w dol, pisac na klawiaturze itd. ale....za chiny nie moge podniesc wyzej niz ze 20 stopni w bok i do przodu.....wczesniej moglem po takim nastawineiu jak mi wypadal, czy to mozliwe ze cos siezle nastawilo i blokuje mi kosc?

I drugie pytanie jest nastepujace, moze ktos wie jak wyglada operacja stawu, a w sumie skracania torebki stawowej bo mnie to czeka, i jak dlugo sie siedzi w szpitalu itd.

27.04.2006

12:10

[2]

BBC BB [ massive attack ]

Na siłowni to się dzieje, tak? W wyciskaniu zza karku? Niedawno pisałeś chyba że tak Ci się stało.
Powinieneś iść do jakiegoś specjalisty bo tu nie ma żartów.
Na stawy to jest artrostop (czy jakoś tak), ale chyba nie pomoże..

27.04.2006

12:11

[3]

Kompo [ by AI ]

Jeśli już zadajesz "pytanie zdrowotne" na forum internetowym, to może zadaj je na jakimś medycznym forum. Jeśli tak trudno pójść do lekarza i się spytać...

27.04.2006

12:14

[4]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

BBC - niedawno na silowni a wczoraj na dworzu jak machnalem reką.....=/

Kompo - dzisiaj nie ma mojej "pani doktor" a do najblizszego specjalisty od tego mam 30 minut samochodem do szpitala a ojca nie ma w domu itd. poprostu pytam tu bo forum duze, duzo ludzi i moze ktos to mial....

27.04.2006

12:18

[5]

matisf [ X ]

Mel Gipson w Zabujczej broni 4 tez tak mial, mozesz robisc zaklady czy wydostaniesz sie z kawtana bezpieczenstwa :D

A powaznie, musisz sie udac do specjalisty to moze byc trwale iszkodzenie

27.04.2006

12:19

[6]

Kompo [ by AI ]

hohner - > tak więc polecam zadanie pytania na jakimś forum medycznym, bo tu będziesz miał właśnie odpowiedzi w stylu "udaj się do specjalisty".

27.04.2006

12:21

[7]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

matisf - mial to w kazdej zab\ojczej broni ;) a po 2 jemu wypadal w inną strone :P

to jest juz 8 raz jak wypada mi bark w ciągu roku powoli mam dosyc =/ nic no bez lekarza sie nie obedzie =/

Kompo - no oblukam inne fora, dzieki

27.04.2006

12:23

[8]

Akkai [ Konsul ]

Może tu coś znajdziesz.. Akurat parę dni temu się natknąłem na tego typu sprawy.

Moja córka (38 lat), od wielu lat cierpi na wypadanie ramienia ze stawu barkowego i to nawet przy bardzo delikatnych ruchach.
W czasie operacji wszczepiono jej do stawu cząstki kości pobrane z biodra. Wkrótce znowu się pogorszyło i w czasie badań okazało się, że przeszczepione kości nie zrosły się i ramię dalej wypada, sprawiając bardzo duży ból. Co jest powodem wypadania ramienia? Jakie są możliwości leczenia i rehabilitacji?

Schorzenie, które trapi Pani córkę to nawykowe zwichnięcie stawu barkowego. Oczywiście leczenie musi być operacyjne, bo tylko takie stwarza szansę na poprawę. Córka będzie też wymagała późniejszego leczenia usprawniającego, wspomagającego i utrwalającego wynik operacji oraz przywracającego sprawność stawu barkowego (przynajmniej w pewnym zakresie).
Pyta Pani o przyczyny tego schorzenia. Odpowiadając najkrócej, można stwierdzić, że jest ich kilka. Najczęściej bywa to źle leczone zwichnięcie stawu barkowego (zbyt późne nastawienie, złe unieruchomienie, zbyt intensywna i źle prowadzona rehabilitacja).
Czasem przyczyną jest nieprawidłowa budowa stawu barkowego (wada wrodzona), nadmierne rozciągnięcie torebki stawowej, jej przerwanie lub uszkodzenie.
Zwykle leczeniem z wyboku jest operacja, polegająca na "wzmocnieniu" stawu odpowiednim wszczepem kostnym i "reperacją" torebki stawowej. Na ogół po zabiegu staw barkowy jest unieruchomiony w gipsie lub za pomocą specjalnej szyny. Bardzo ważna jest także rehabilitacja, dzięki której dodatkowo wzmacnia się mięśnie stabilizujące staw barkowy i zabezpieczające go przed ponownym zwichnięciem. Ważna jest także profilaktyka wykluczająca dźwiganie, ciągnięcie dużych ciężarów, itp.

27.04.2006

12:29

[9]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

ok serdecznie dziekuje za taka operacje, nie ruszam dupska z domu :| nie beda mi nic pobierac, wszczepiac, ciąć mnie itd. o nie nie nie nie nie....=/ na lato musze być sprawny do poruszania sie =/

27.04.2006

13:55

[10]

Vein [ Sannin ]

hohner - heh, tez mam do tego wszystkiego takie podejscie, jak mnnei maja kroic to niech lepiej sie w du** pocalujamialem zlamany obojczyk, idioci zle poskladali, i jedynym wyjsciem bylo lamanie, tez olalem, wpakowali mnie z wykreconym kciukiem w gips na MIESIĄĆ wkurzylem sie, zdjelem po 1.5 tygodnia (teraz ma mza swoje, niee moge grac w siatkowke bo zaa kazdym uderzeniuem przeszywa mi rege ból), skrecilem kostke tak, że ie moglem chodzic, zawinalem w banndaż elastyczny, przekustykalem miesiac, ale tez sie to odzywa (potrafi mi wie noga "wywinąć" na jakeijs nierownosci i musze pozniej rozchodzic bo boli) non ale coz... nie lubie lekarzy...

27.04.2006

14:04

[11]

stanson [ Szeryf ]

hohner --> lepiej idz jednak do lekarza, zebys w pozniejszym wieku nie mial takiej przypadlosci jak Gibson w Zabojczej Broni :P

27.04.2006

15:00

[12]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

stanson - moje nastawianie wczoraj podobnie wygladało szczegolnie ze robilem to na srodku miasta na przystanku autobusowym :D ludzie sie naprawde dziwnie patrzyli :D:D:D

27.04.2006

16:07

[13]

Bahr [ Pretorianin ]

Odradzam takie lekceważenie sprawy. Może obecnie nie jest to dla ciebie problem utrudniajacy życie w wysokim stopniu, ale tak czy siak, na stole wylądujesz. Jeśli któreś z kolei zwichnięcie rozerwie ci torebkę stawową to będzie kaplica.... Każdemu ruchowi ręką bedzie toważyszył ból od którego mozna po suficie chodzic. Będą o siebie po prostu kości tarły i skrzypiały - jak częsci w starym silniku.

Pozdro, Bahr