GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

PIWO, WÓDECZKA I DRINKI

06.08.2001
20:49
smile
[1]

anonimowy [ Legend ]

PIWO, WÓDECZKA I DRINKI

Jakie piwo najbardziej wam smakuje?
Mi WARKA STRONG. Uwielbiam pić piwo z sokiem wiśniowym.
Jakie drinki lubicie pijać?
Jaką wódeczkę pijacie - ja zmrożonego SMIRNOFFA

06.08.2001
20:55
[2]

Enderr [ Konsul ]

Moim zdaniem najlepsze piwo to HEINEKEN. A jesli chodzi o ten marki tzw. dla plebsu to też preferuje WARKE STRONG.

06.08.2001
21:02
smile
[3]

anonimowy [ Legend ]

ech.....Heineken - taaaaak. Jak jeszcze byłem szczyl - jakieś 4 lata temu w Grecji na wakacjach piłem tylko to piwo......wspomnienia...aż się łezka w oku kręci...chlip......

06.08.2001
21:07
[4]

grisnir [ Chor��y ]

Rację powiada Enderr... Heineken kicks ass! Poza nim - oczywiście rodzimy Żywiec, znamienny browar

06.08.2001
21:09
smile
[5]

anonimowy [ Legend ]

no panowie a wódeczka?

06.08.2001
21:11
[6]

grisnir [ Chor��y ]

Ze mną i wódką to jak z dziewictwem - do pierwszego razu będę się wstrzymywał, będę unikał jak ognia. Gdy jednak pierwsze lody zostaną złamane - pójdzie jak lawina. Tak jak z piwem było.

06.08.2001
21:13
smile
[7]

anonimowy [ Legend ]

ZARAZ PISZESZ W CZASIE NIEDOKONANYM - NIE PIŁEŚ NIGDY WÓDECZKI?

06.08.2001
21:14
smile
[8]

correy [ Pretorianin ]

nie chce sie wtracac ale tego typu watki bylo juz multum tak wiec czy jest sens...

06.08.2001
21:14
[9]

grisnir [ Chor��y ]

Ehm, żeby nie doszło do nieporozumienia - miałem na myśli dziewictwo u dziewczyn...

06.08.2001
21:16
smile
[10]

grisnir [ Chor��y ]

Tak, tak... smutna prawda... ani razu wódki w ustach... wstyd i hańba, przyznaję. I tak, to ma jak najbardziej sens, to ZAWSZE ma sens...

06.08.2001
21:21
smile
[11]

anonimowy [ Legend ]

-------> CORREY - PÓKI SĄ KLIENCI KRĘCIMY GADKĘ -----> GRISNIR NIE MA SIĘ CZEGO WSTYDZIĆ. MOŻESZ BYĆ ZRESZTĄ DUMNY Z SIEBIE - PAMIĘTAJ ALKOHOL ZDROWY NIE JEST ZWŁASZCZA WÓDKA. JAK JUŻ BĘDZIE TEN PIERWSZY RAZ Z WÓDECZKĄ - PAMIĘTAJ NIC NA SIŁE. PIJ TYLKO ZMROŻONĄ - ŁATWIEJ WCHODZI I POPIJAJ. I JAK JUŻ CI BĘDZIE NIE DOBRZE OD JEJ PICIA - PRZESTAŃ BO SIĘ ZRZYGASZ - JA WETERAN NIGDY SIĘ NIE ZBEŁTAŁEM - WIEM KIEDY PRZESTAĆ.

06.08.2001
21:21
smile
[12]

anonimowy [ Legend ]

grisnir - ile masz lat?

06.08.2001
21:25
[13]

grisnir [ Chor��y ]

Nigdy..? Niech Thor Gromowładny podtrzyma Twój żołądek na zdrowiu i w miarę upływu lat wzmocni jedo przesycone alkocholem ścianki... zazdroszczę, nie powiem... Dzięki za radę - jeżeli nie w ciągu reszty tych wakacji, jeżeli nie w ciągu części tego półrocza - to na pewno w ciągu sylwestra anno '01 ta rada się przyda... Acha, powiedz mi jedno, abym miał na czym oprzeć swoją przyszłą winę - kiedy smak wódki po raz pierwszy dotarł do Twoich ust (jeżeli to pytanie nie sprawi Ci problemu)?

06.08.2001
21:25
[14]

grisnir [ Chor��y ]

ZGADNIJ!

06.08.2001
21:35
smile
[15]

anonimowy [ Legend ]

zgaduje - 14 do 16 Kiedy wódeczke spróbowałem ? Hm - tak na dobre to jak miałem 18 lat

06.08.2001
21:39
[16]

grisnir [ Chor��y ]

Heh, 14-16...? NOPE! Tydzień temu skończyłem 17, rok mi brakuje do wolności... W wieku 14 lat nie miałem pojęcia jak smakuje browar, przeceniasz mnie. Zacząłeś w wieku 18 lat? Okej, a zatem mam już psychiczne oparcie...

06.08.2001
21:40
smile
[17]

anonimowy [ Legend ]

wódka to nic takiego - ale uważaj ACHA I NIGDY NNNIIIGGDDDYYYY!!!!!! NIE BIERZ PROCHÓW I NIE PAL ŚWIŃSTW!!!!!!!!!!!! JA MAM 21 LAT I NIGDY NIC NIE BRAŁEM I NIE MAM ZAMIARU. NARKOTYKI SĄ DLA LESZCZY!!!!

06.08.2001
21:45
[18]

Enderr [ Konsul ]

Ja tysh muszę się przyznać, że jeszcze czystej nie tknąłem, chociaż mam 16 lat, tzn. w listopadzie stuknie mi 17, ale na razie cieszę się wolnością :)

06.08.2001
21:46
[19]

grisnir [ Chor��y ]

Nie paliłem, nigdy. Fear not. Tylko browar (i drinki do ubiegłego sylwestra - po holocauscie żołądka przestałem je lubić. Powoli jednak zaczynam przekonywać się do drinków z malibu - całkiem, całkiem...). I jajokoniak (uwielbiam!). I nalewka wiśniowa (jak leszcz, przyznaję). Oto wszystkie moje alkocholowe preferencje... Acha - jak tam Arcanum? Dylemat rozwiązany? (nie myśl że to koniec około-alkocholowych tematów...;))

06.08.2001
21:47
[20]

grisnir [ Chor��y ]

A więc nie jestem sam! To dobrze - Enderr, dodałeś mi otuchy...

06.08.2001
21:48
smile
[21]

anonimowy [ Legend ]

ARCANUM - no jeszcze z tumi % i doładowaniem problemy. A co do alkocholi do spadam już do dumu. Jestem w pracy. Pogadamy jutro. BĘDe od 7:30 do 15:00 CZEŚĆ!

06.08.2001
21:48
[22]

Enderr [ Konsul ]

Tzn. młodością. Sorka za pomyłkę.... :)

06.08.2001
21:48
smile
[23]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

Moje ulubione piwa to Heineken, Tuborg i Wel Scotch, wódka - Smirnoff. P.S. Też nigdy po alkoholu nie zwróciłem zawartość żołądka przez jamę ustną ;)

06.08.2001
21:52
[24]

grisnir [ Chor��y ]

Ty fuksiarzu - Twój mocny żołądek odbija jak zwierciadło mój (nadwątlony) i sprawia, że tracę poczucie wątpliwej sprawiedliwości na tym pieprzonym, alkocholicznym i dekadenckim świecie... Ale nie martw się, Mayhem (nick jako hołd dla zespołu?) - na wszystkich przyjdzie czas...

06.08.2001
21:53
[25]

lowell [ Konsul ]

Ja preferuje browce, a dokladniej Zywiec, wlasnie sacze sobie to piwko. Jesli chodzi o drinki to z takich prostych, ktore czesto sobie robie to zdecydowanie Gin z Tonikiem. Pozdro! PS. orion66, to co z tymi skrzydlami, da rade cos wykombinowac?

06.08.2001
21:56
smile
[26]

anonimowy [ Legend ]

LOWELL A GDZIE MIESZKASZ?

06.08.2001
21:56
smile
[27]

anonimowy [ Legend ]

do jutra !!!!!

06.08.2001
21:57
[28]

grisnir [ Chor��y ]

Żegnam wszystkich, mój czas dobiegł końca - narka, do jutra!

06.08.2001
22:00
smile
[29]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

grisnir: z tym żołądkiem to nie jest aż tak dobrze, przy alkoholu trzyma się świetnie, ale po normalnm jedzeniu bardzo często mam z nim problemy ;) Czasu faktycznie mam jeszcze dużo, więc może kiedyś i alkohol zacznie sprawiać problemy memu żołądkowi. Mayhem to nie od zespołu, tylko z fimu "Fight Club".

07.08.2001
02:21
smile
[30]

Pijus [ Legend ]

Dla mnie istnieje tylko 1 piwo - Zywiec! Zawsze bylem i bede wierny temu trunklowi!!!

07.08.2001
08:04
smile
[31]

Pijus [ Legend ]

Ale niestety nie jestem, gdyz tu gdzie sie znajduje w chwili obecnej Zywca albo nie ma, albo kosztuje majatek. Dlatego jestem zmuszony pic takie wynalazki jak chociazby piwo truskawkowe(BLEEEEEE!)

07.08.2001
08:11
smile
[32]

anonimowy [ Legend ]

Pijus - niech no zgadne - jesteś na jakiejś wsi - pewnie na działce?

07.08.2001
08:21
smile
[33]

Pijus [ Legend ]

Ekhm....no blisko - w USA :)))))) A z tym piwem truskawkowym to smieszna historia: Jeden Amerykanin (ale glupi ci amerykanie) kupil sobie 6pak piw truskawkowych na bibke, bo uwazal, ze wygladaja ladnie. Sprobowal jedno i przez cala impreze pil nasze piwa (my- Polacy - kupujemy tu Millery - tanie i w miare nie slodkie). Tak wiec zostalo piec. I lezaly tak, lezaly...Az do ostatniej imprezki. Gralismy w jedna tzw."drinking games" - gry karciane, w ktorych przegrany musi pic. Ustalilismy, ze kto przegrywa ten pije to co zostawil ostatnio George (czyli truskawke). No i niestety przegralem 2 razy pod rzad:(( A potem klopoty z zoladkiem... Pozdrawiam!

07.08.2001
08:23
smile
[34]

anonimowy [ Legend ]

Łaaaaał w USA -ale Ci zazdroszcze chłopie! To co oni mają takie niedobre browce? A wódke tam mają? Ile kosztuje tam 1 browar?

07.08.2001
10:35
[35]

lowell [ Konsul ]

Orion66 ---> jestem z Warszawy

07.08.2001
10:38
smile
[36]

anonimowy [ Legend ]

Dokładniej Lowwel

07.08.2001
11:06
smile
[37]

Zenek [ Centurion ]

ale glupie gry maja ci amerykanie. co to za zasada, ze jak ktos przegrywa to pije? chociaz z drugiej strony, jezeli to truskawkowe piwo mialo zblizony smak do warki strong to sie nie dziwie :) takiego ulepka to tylko kobiety moga pic :>

07.08.2001
11:20
[38]

grisnir [ Chor��y ]

No co Ty?! Głupie zabawy - kto przegrywa ten pije?! Mistrzostwo! Popatrz jak fantastycznie pokręcony mechanizm - z początku, gdy jesteś trzeźwy, starasz się nie przegrywać, a gdy już przegrasz parę razy - odwrotnie, przegrywasz i pijesz na umór... Niezłe, niezłe.

07.08.2001
12:32
[39]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Już był ten temat - oto link...

07.08.2001
14:14
smile
[40]

correy [ Pretorianin ]

link ktory podal _yazz jest to watek jak sie okazuje mojej tworczosci(wlasnie se o nim przypomnialem...) ale jak widze w tej redyskusji biora udzial zupelnie inni(wiekszosc to pewnie zarazem nowi) forumowicze zatem niech se gadaja(macie moja zgode ;)) a ja bede sledzil wasze wypowiedzi odnosnie tego co najlepsze na swiecie

07.08.2001
14:15
smile
[41]

anonimowy [ Legend ]

...pić mi się chce...

07.08.2001
14:16
smile
[42]

anonimowy [ Legend ]

A ja przypomnę że dyskusja została z założona z mojej inicjatywy Mister Beer. No kończcie flaszke i do domu

07.08.2001
14:25
[43]

grisnir [ Chor��y ]

Jakby nie było - gadka o alkocholu zawsze znajdzie posłuch. Ot, taki bardzo, bardzo uniwersalny temat...

07.08.2001
14:33
smile
[44]

Attyla [ Legend ]

Ja ostatnio probowalem jedno pyfko bezalkoholowe. Bylo gozkie! Naprawde nie wiem, co wy w tym widzicie!

07.08.2001
14:47
[45]

grisnir [ Chor��y ]

Widzimy jedynie złoty kolor, o barwie podobnej do słońca przed zachodem, i białą pianę spływającą po obrzeżach kufla, wyczekującą tylko na pierwszy łyk i kuszącą spragnoinego wędrowca...

07.08.2001
15:06
[46]

lowell [ Konsul ]

O KURCZE, grisnir, ales mi narobil smaku!!! Ide do sklepu po browca!!!

07.08.2001
15:09
smile
[47]

Attyla [ Legend ]

Jezeli kusie cie tylko zolty kolor i piana, to znam inny plyn o bardzo podobnych wlasciwosciach! Niektorzy nawet twierdza, ze pyfko z niego jezd robione:-))))

07.08.2001
15:43
[48]

lowell [ Konsul ]

Attyla, jesli ne gustujesz w alkoholach to pij mleko, tez bardzo samczne - jak jest zimne.

07.08.2001
15:45
[49]

Gambit [ le Diable Blanc ]

heh...ja jak wroce do domq, to zabiore sie za robienie taktyki do Pucharu Taktycznego w CM i walne sobie Lecha.....Dla mnie to pivo jest Tha Bezt jezeli chodzi o polskie browce, a z zagramanicznych to lubię experymenta....ale glownie Holsten i Heineken & FAXE

07.08.2001
16:18
smile
[50]

Pijus [ Legend ]

orion- tutaj nie kupuje sie browarow na sztuki - chyba,ze te 1,5 l :)) Najtansze tutaj sa dobre piwa, bo ci glupi amerykanie ich nie lubia. Np.12 pak. Becka kosztuje 12$, a Grolscha 13. Najtanszy jest Miller 24 puszki (0,33) za 13$ Vodka jest tansza niz w Polsce!!!!!!!! Za 1,75 (tak taka wielka butla - plastikowa!!!!) placimy 20$, chyba, ze wyborowa no to 25$. Wina wszystkie sa z siara, przynajmniej biale, i po otworzeniu maja male babelki:(

07.08.2001
16:56
smile
[51]

Zenek [ Centurion ]

Atylla ---> ja w piwie bezalkoholowym tez nic nie widze

07.08.2001
17:13
[52]

The Dragon [ Eternal ]

A ja ostatnio przestawilem sie na browce po kilku niezbyt udanych eskapadach z wodka w łapach :)). Z polskich piw niezle sa : zywiec, lech, warka (specjal,bo strong to najwiekszy shit jaki kiedykolwiek pilem), okocim. Z wodki to sobieski, lub smirnof (gdy kasy malo), a czasem tez finlandia, lub absolut (jak kasy wiecej). Ale i tak wina sa the best :). Aha ... nie pijcie wodki ! ble !

07.08.2001
17:16
smile
[53]

minimal [ Pretorianin ]

przez pol roku nie pilem piwa bo mi jakos przestalo smakowac :) az tu nagle dostalem Buda i Warke stronga :) matko :) lasze pijany od paru tygodni :)) a poza piwami to ja lupie Martini :) wada jego zyli starczanie na jedno samodzielne posiedzeine jakos mnie nie odstrecza :)

07.08.2001
19:51
[54]

grisnir [ Chor��y ]

Martini? Wina?!?! Ludzie co Wy pijecie?!?! No, bez jaj...! Jabcok przebije wsztystko... - ten smak, ta cena! Miodzio!... ;) OK, teraz bardziej poważnie - jabcok to największy syf, jaki powstał z rąk człowieka. Znam kolesia, który całą kasę, jaką dostaję wydaje właśnie na to gówno. Powód? "Bo jest tańszy od piwa (biorąć pod uwagę "efekty"), starcza na dłużej i można go pić codziennie" No comments.

07.08.2001
20:06
smile
[55]

correy [ Pretorianin ]

orion66--->ja mowie ze link ktory zamiescil _yazz to jest moj watek kumasz?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.