waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #67
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz SZEŚĆDZIESIĄTY SIÓDMY by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.
Pozwolicie, że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie, a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu, który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności, zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku, podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami, na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów, nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu, ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera, rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie, gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę, ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego, że nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych.
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach, książkach, grach, komiksach, gadżetach, muzyce filmowej - czyli tym wszystkim, co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl
----------
no dobrze...
Ostatni temat dyskusji to różnice w F/X (i nie tylko) między Starą a Nową Trylogią....
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4902553&N=1
Hebron [ Wdycham Spaliny ]
czekałem na nową cześć, ponieważ chcialem zadac pytanka :)
Pare godzin temu wrocilem z światecznego wyjazdu, ktory spedzalem u rodzinki. Wiadomo jak jest na takich imprezach - nudy, monotonia, a rodzinka denerwuje :) Dlatego wypozyczyłem sobie ksiązke z biblioteki - najgrubsza jak byla obecna z GW - Ciemna strona mocy. Nie wiem jak Wam, ale mi szaleńczo sie ona podobała i chcialbym przeczytac nastepną czesc. I tu wlasnie pytanie - czy bezposrednia kontynuacją CSM jest Ostatni rozkaz? I co czytac, zeby bylo ciekawie i wystepowała tam rodzinka Solo, Luke, Mara itp itd ? I w ktorej ksiażce rodzą sie dzieci Hana I Leii? Z gory dziekuje :)
Karrde [ Konsul ]
Hebron -> no cóż, zacząłeś czytać od środka, dosłownie. ;)
"Trylogia Thrawna" składa się z: "Dziedzic Imperium", "Ciemna Strona Mocy" i jak już sam zauważyłeś "Ostatni Rozkaz". W tej kolejności. ;) Jeśli podoba Ci się styl, jak i bohaterowie, to jako następne pozycje polecam "Widmo Przeszłości" i "Wizja Przyszłości" tego samego autora, czyli Tim'a Zahn'a, znane jako cykl "Ręka Thrawna".
A dzieci państwa Solo rodzą się w "Dziedzicu Imperium". :)
Hebron [ Wdycham Spaliny ]
nie pomieszałes przypadkiem czegos ? :)
Napisałeś, ze "dzieci państwa Solo rodzą się w "Dziedzicu Imperium", a wyzej piszesz, ze " "Trylogia Thrawna" składa się z: "Dziedzic Imperium", "Ciemna Strona Mocy" i jak już sam zauważyłeś "Ostatni Rozkaz". W tej kolejności"....hmmm...czyli czemu jak ja zacząlem od CSM nie ma tam jeszcze narodzonych blizniakow? Przeciez CSM jest Przez DI, w ktorej, jak to napisales, bachorki sie rodzą :)
ps. w sumie to z tego co patrze, zacząlem calkiem niezle :) Wczesniejsze ksiazki albo czytalem, albo ogladalem ;), albo raczej mnie nie interesują :)
pss. A co z trylogią K.J.Andersona ? Z tego co widze, to "W poszukiwaniu Jedi"," Uczeń ciemnej strony" i " Wladcy Mocy" dzieją sie tylko 2 lata po Trylogii Thrawna ( 11 po NN ) a Duologia Reka Thrawna az 19 lat po NN...Dobre to to ? :)
Lece spac, dobranoc :)
Leilong [ Generaďż˝ ]
lol, wybaczcie ,ale nawet nie wiedziałem ze GW to też książki.
Chętnie poczytam sobie co nieco, bo w końcu Sci- fi moja dziedzina to orientować się trzeba w takim światowym wydaniu jak GW.
Możecie napisać która książka jest pierwsza?Mam na mysli taka pierwsza z całego cyklu. Przydałby się jeszcze też jakiś link do księgarni internetowej.
Hebron [ Wdycham Spaliny ]
poprawcie mnie jesli sie myli, ale z tego co widze, to taka najdalsza wstecz od NN ksiązka o GW to Michael Reaves: Darth Maul - łowca z mroku :)
Da_Mastah [ Elite ]
"Cloak Of Deception" chyba był wcześniej...
Da_Mastah [ Elite ]
Lim [ Senator ]
Pięknie.
Waterhouse przeniósł rozmowę w nowy wątek.
Tematów nowych, jak również tych niedokończonych jest mnóstwo. Najpierw jednak mini quiz, który pojawia się w naszym wątku sporadycznie - a powinien pojawiać się częściej. Zachęcam Was by spróbować swych sił w tej prostej formie sprawdzania wiedzy o SW.
Wiedzy, pamięci wzrokowej i nie tylko ;)
Oto kadr z któregoś z Epizodów SW.
Pytanie pierwsze, banalne – który to epizod ?
Jeśli ktoś pamięta, proszę napisać co przedstawia ta scena.
Pytanie drugie – co jest ,,nie tak’’ z tym kadrem ?
To bardzo proste, czy może jednak trudne ;)
Przekonamy się wkrótce.
Da_Mastah [ Elite ]
Lim:
Fajne, że po raz n-ty zauważyłeś, że tematów jest jak zwykle multum (notabene aktualnie rozmawiamy na JEDEN) i super, że jak zwykle nic ciekawego na te multum tematów nie napisałeś...
Ale, żeby nie odbiegać zbytnio od bieżącej kwestii odpowiem na pytania które postawiłeś:
1. Piąty.
2. Scena jak widać przedstawia Dartha Vadera. A jeśli chciałbyś bardziej szczegółowo, to pewnie chodzi o pierwszą scenę, w której słyszymy w filmie marsz imperialny.
3. Niszczyciele powinny być odwrócone w przeciwną stronę...
Pozdrawiam
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> najwyraźniej tęsknisz za gorącą dyskusją, obiecuję ze się doczekasz.
Wszystko jednak w swoim czasie, do premiery serialu pozostało trochę czasu – a więc powoli do przodu.
Uważny obserwator zauważy, że równie ciekawe i interesujące jest pisanie na tematy przeróżne a nie tylko te które proponuję ;) To prosty wniosek i jednocześnie impuls, by uaktywnić szare komórki senatorów i tkwiący w nich niewątpliwy potencjał :)
Odpowiedziałeś prawidłowo na pierwsze pytanie.
Opis jest również trafny. Dokładnie jest to pierwsza ze scen ukazujaca flotę imperialną.
Co do głównego pytania, odpowiedź nie jest poprawna.
Może ktoś to sprawdzi. Scren mile widziany :)
Ponieważ zapytano mnie na GG czy fotka stanowi wycinek z pełnego kadru, odpowiadam – nie !
To pełen kadr ;)
Da_Mastah [ Elite ]
No to nie wiem...
Ekipa filmowa odbija się w hełmie Vadera? :-)))
Lim [ Senator ]
Źle ;)
Czas wyciągnać płyty CD/DVD z Imperium Kontratakuje i sprawdzić ,,to'' coś .
Karrde [ Konsul ]
Da Mastah -> co do Twojego obrazku z Papciem L., to byłbym zobowiązany gdybyś "przestał szerzyć defektyzm" - zabierasz mi prace! ;P
Jeszcze ludzie pomyślą że nadmiar CG to wada. ;P
Lim [ Senator ]
Czyżby zagadka była zbyt trudna ?
Trylogia klasyczna, scena bardzo charakterystyczna – a odpowiedzi jeszcze niema ;)
Może ufundować nagrodę, np. kubek z logiem SW dla tego który odgadnie 3 zagadki w jednym wątku ?
(heh)
Za kilka kwadransów podam odpowiedź i nagrodę zgarnę sam ;)
Mała ciekawostka, pytanie.
Czego dotyczą te opinie ?
Odebrałem dzisiaj i powiem Wam jedno - jeśli ktoś jeszcze nie zamówił, niech zrobi to natychmiast. Są bardzo dobrej jakości, grube i wytrzymałe, sam nadruk został również świetnie wykonany. Całość sprawia wrażenie bardzo trwałej i wygląda znakomicie (jeszcze to małe logo na rękawie - miodzio) Jednym słowem, polecam. [Nexus-6]
Odebrałem to i zajarałem bardziej niż spocony chomik na pustyni, który trafił na plan kręcenia nowej reklamy płynów do kąpieli F* (jeżeli takie coś w ogóle istnieje ). Super nadruk , już jej nie zdejmę AMEN [Kyp Corr]
No Panowie, świetna robota. Właśnie odebrałem i musze powiedzieć, że jest po prostu miodzio. [Exar-Kun]
Właśnie dostałem i nie będę się wypowiadał. Wszystko o nich już zostało powiedziane, więc nie będę powtarzał. [margonmar]
Ward [ Senator ]
to nietrudna zagadka dla kogoś kto ma film na płycie i 2 minuty czasu by to sprawdzić
wiec to nie niewiedza , tylko zwykłe lenistwo :->
okazuje się że zrobienie nmaleńkich zmian zawsze przechodzi bez echa o ile nie robi ich lucas który działa na kilka osób niezbyt dobrze ;->
a jaka by to była dysksja gdybyśmy się dowiedzieli że coś się poprawia w starej trylogii a tu się okazuje że to ''wsjo rawno'' - bo się nawet dobrze jej nie zna scena po scenie
bije się w piersi sam bo na pierwsze spojrzenie wydawać sie może że tam nie powinno być nic - jeśli to by była scena ostatnia w której znika falcon
to świetny dowód na to że cokolwiek się tam wstawi , to o ile nie ma z tego dla kogoś korzyści , to fani wszystko przełkną jeśli kroś nie zrobi przy tym ''smrodu'' gustami wywołanego i nieprzejednanym myśleniem że ktoś robiąc niewielkie zmiany gusta te gwałci
Apel
rozpoczynam zbieranie podpisów przeciw zmianą w filmie
domagam się powrotu niszczyciela na swoje miejsce
precz ze zmianami i poprawkami !
hee-hee
to żart , oczywista sprawa ;->
----------
Da_Mastah - moze żona lucasa ma pewne cechy tego gościa i lucas stara się dbać o odbiór tak samo sagi jak i rodziny
- i poprawi co trzeba by nie szpecić fotki podobnymi do tego widokami :->
Ward [ Senator ]
tego gościa -czyli ''kukiełkowego'' yody
czy tu yoda nie wygladal lepiej ?
też to był kiedyś blue box
Ward [ Senator ]
te ostatnie cytaty to musi być text pisany do samego siebie przez polskiego biznesmena sprzedającego na przykład coś takiego , majacy skłonić innych do zakupu --------------->
eJay [ Gladiator ]
Ward--->Nie rozumiem dlaczego na sile porownujesz efekty sprzed 20 lat do dzisiejszych. Co chcesz tym udowodnic? Ze Lucas mial racje kładąc nacisk na CGI?
Przyznam, ze Yoda z NT to jedna z tych postaci ktora... stracila najwiecej na image'u od czasow OT. I nie chodzi o to, ze jest to komputerowo wygenerowana postac. Tu chodzi bardziej o pewnego rodzaju prestiz i zdobycie uwagi widza. Czy nie smiales sie jak Yoda grzebal w "bagazu" Luke'a i wyjadał mu batony i inne cuda? A jak walił R2D2 laską po głowie?? Czy Yoda nie wzbudzil twojej ciekawosci i sympatii? W NT Yoda jest jednym z wielu, nie wybija sie jako postac tak jak w OT (a przeciez byl i Chewbacca i Bobba Fett i cala masa drugoplanowych postaci). I nie ganie tutaj Lucasa za uzycie CGI. To byl jego wybor, mial taka wizje. Ale CGI jest tu w wiekszosci nieprzemyslane. To tylko pretekst do pokazania jak Yoda walczyl (i tylko do tego! - wiekszosc scen z Yoda jest statyczna). Pod wzgledem charyzmy bije go nawet wielka małpa z filmu Petera Jacksona - czyste CGI, ale zrobione z głową.
Ward [ Senator ]
eJay - to chyba proste , ostatnio trochę o tym rozmawialiśmy i to do tego nawiązanie
- porównuję by pokazać że zmiany nie są szkodliwe dla sagi a czasem konieczne
to i tak zawsze nasze wspólne starwarsy
a dla sitha yoda nigdy nie jest sympatczny , sithowie nie lubią zielonego krasnala ;->
jednak że nawet dawny kukiełkowy yoda ''bije'' wielką małpę z king-konga masz całkowitą rację
eJay [ Gladiator ]
Ward--->Ja nigdzie nie napisalem, ze stary kukiełkowy Yoda bije na łeb King Konga.
Ward [ Senator ]
eJay - ale to chyba miałeś na myśli ?
jeśli nowego bije pod względem charyzmy wielka malpa
to pozostajac przy tym przykałdzie , ''kukiełkowy'' musi bić konga :->
- w takim przypadku to porównanie konga do yody ma ''ręce i nogi'' inaczej jest trochę niepełne
proponuję dokończyć rozmowę o przeinaczeniach zapisanych w książce zemsta sithów
od dawna się do tego przymierzaliśmy , były ważnmiejsze sprawy
ale teraz mozna to w spokoju dokończyć chyba
eJay [ Gladiator ]
eJay - ale to chyba miałeś na myśli ?
Nie udawaj Nostradamusa:)
jeśli nowego bije pod względem charyzmy wielka malpa
to pozostajac przy tym przykałdzie , ''kukiełkowy'' musi bić konga :->
A co jesli miedzy KK, a Yodą z OT stawiam znak = ??? Dla Ciebie istnieja dwa klory: czarny i biały. Jezeli cos bije drugie na łeb, to trzecie bije na łeb drugie - to twoje rozumowanie. A moje to takie: KK bije na łeb Yode z NT, a Yoda z OT wyprzedza KK o 1/4 łba.
:)
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
Co to znaczy, że Yoda wygląda lepiej, albo gorzej, bo wypadałoby zacząć od jakichś wspólnych kryteriów, według których będziemy razem oceniać?
I odpowiedz mi na pytanie. Skoro komputerowego Yodę uważasz za zmianę konieczną i dobrą dla Sagi, to powiedz mi dlaczego się nie rzucasz, że Chewbacca nie jest komputerowy? I przede wszystkim: co byś mówił wtedy, gdyby go zamienili na CGI? Nie zrozumiem Twojej postawy, jeśli nie podasz przesłanek, którymi kierujesz się przy dokonywaniu ocen...
Po drugie nie podawaj przykładów z Nowej Trylogii, bo nie o tym tu rozmawiamy! Rozmawiamy mianowicie o reedycjach Starej Trylogii, czyli wersjach zremasterowanych z '97 roku i zeszłego. Porównywanie Nowej Trylogii, w której sporą część stanowią efekty specjalne wygenerowane w komputerze ze Starą Trylogią, w której komputerów w celach animacji oraz kreowania obiektów w kadrze nie używano, całkowicie mija się z celem.
A poza tym, jeśli już używasz przykładów wziętych z Nowej Trylogii, to zauważ, że Yoda był w postaci kukiełkowej jeszcze w TPM. Ciekawie to brzmi w zestawieniu z przechwałkami filmowców o nakręceniu ponad 90% ujęć z użyciem komputera.
"jednak że nawet dawny kukiełkowy yoda ''bije'' wielką małpę z king-konga masz całkowitą rację"
Przykro mi to stwierdzać po raz kolejny, ale to chyba kolejny przykład przelewania frustracji na forum publicznym... Nie wiem czy oglądałeś KK czy nie, ale mimo tego zważ proszę Cię na to, komu Akademia przyznała Oscara za efekty specjalne. Peter Jackson już nie pierwszy raz udowadnia, że jest specjalistą od gigantycznych, wysokobudżetowych produkcji. Może jest to zbytnie zaszufladkowanie tego reżysera i może nie powinienem go tak jednoznacznie oceniać, ale mam świadomość i doświadczyłem na własnej skórze (oglądając filmy), że facet umie dopracować film od strony realizatorskiej, mimo tego, że po raz kolejny odgrzewa kotlety...
Polecam Ci obejrzeć kilka filmów Stanley'a Kubricka, który za każdym razem był debiutantem w danym gatunku i za każdym razem swój film opierał na książce. A mimo tego umiał zekranizować te powieści w taki sposób, że zapadały na długo w pamięć i być może stały się inspiracją dla wielu reżyserów.
Pozdrawiam
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - ja natomiast podejrzewam że za fotką lucasa na tle bleu boxu stoi właśnie frustracja o której wspominasz :->
skoro polecasz dobre ambitne kino , to dziękuję za dobre rady ale filmy o krótych wspominasz ogladałem i to te ważne w czasach w których jak myślę nie interesowałeś się jeszcze fantastyką ani kinem , wtedy nie było blue boxu tak często stosowanego i gdyby ktoś się miał na to ''obrażać'' że jest dzisiaj podstawą warsztaru to chyba właśnie ja :->
- jednak ważne że dzisiaj masz wyrobione zdanie na wiele spraw i że można o tym podyskutować :->
ale nie chcę iść w ślady skrytykowanego zachowania waterhousa i rozmawiać o wieku bo to poboczna sprawa , wspominam o tym dlatego że widzę przez te lata jak ważna jest saga na tle innych równie wielkich dzieł - A JEST WIELKA I CIĄGLE ŻYWA dzięki temu co z nią robi lucas !
Peter Jacksona cenię za władcę pierścieni , kongiem udowodnił że można spier... wszystko zamieniając historię wielkiej małpy w operę mydlaną w stylu parku jurajskiego 2 , nawet jeśli ma się do dyspozcji dobry temat i ogromnie pieniądze , szkoda bo jak dla mnie to jeszcze jeden z wielu filmów
po prostu PRZECIĘTNY do jednokrotnego ''zastosowania'' -czyli 2xZ (zobacz-zapomnij)
---------------
eJay - a jednak to porównanie jest tylko wtedy kompletne -sam przyznasz chyba :->
a co do czarno-białych barw to o nie jest może moje zdanie na ten temat , ale tak się składa że to filmowa opowieść lukasa taka jest właśnie
trochę dziwne jest to że ludzie historię taką zaakceptowali , ale wielu innych spraw przez lucasa pokazanych już jakby nie
a ''przecie'' jak to tu pisali niektórzy -kijem się wody w rzece nie zawróci i ani stara trylogia nie jest lepsza od nowej ani nowa od tej starej
mówiący inaczej postępują w myśl powiedzenia o izraelitach którzy ''słynęli'' z tego że kamieniowali swoich proroków -a w zakresie naszych zainteresowań to jest podcinanie gałęzi na jakiej się siedzi , ja do tego nigdy ręki nie przyłożę
-------------------
a teraz może trochę o książka wreszcie ?
kilka postów i chyba wiele się wyjaśni w tym temacie po naszej dyskusji jak zawsze ciekawej :->
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"ja natomiast podejrzewam że za fotką lucasa na tle bleu boxu stoi właśnie frustracja o której wspominasz :->"
Nie. To był żart.
"skoro polecasz dobre ambitne kino , to dziękuję za dobre rady ale filmy o krótych wspominasz ogladałem i to te ważne w czasach w których jak myślę nie interesowałeś się jeszcze fantastyką ani kinem , wtedy nie było blue boxu tak często stosowanego i gdyby ktoś się miał na to ''obrażać'' że jest dzisiaj podstawą warsztaru to chyba właśnie ja :->"
No widzisz, więc skoro doceniłeś dzieła Kubricka, to znaczy, że mimo braku blueboxu potrafisz zachwycić się inteligentnym obrazem. Czemu więc Kubrick cały czas kręcił nowe filmy, a nie próbował poprawiać, bądź udoskonalać swoje poprzednie dzieła? Dlaczego nie podjął się chociażby koloryzacji starszych filmów takich jak np. "Ścieżki chwały", albo "Dr Strangelove"?
"jednak ważne że dzisiaj masz wyrobione zdanie na wiele spraw i że można o tym podyskutować :->"
Wardziu, na mnie zawsze możesz liczyć :-)) Ale postarajmy się dyskutować o tym poważnie i na poziomie merytorycznym.
"kongiem udowodnił że można spier... wszystko zamieniając historię wielkiej małpy w operę mydlaną w stylu parku jurajskiego 2 , nawet jeśli ma się do dyspozcji dobry temat i ogromnie pieniądze , szkoda bo jak dla mnie to jeszcze jeden z wielu filmów
po prostu PRZECIĘTNY do jednokrotnego ''zastosowania'' -czyli 2xZ (zobacz-zapomnij)"
No trochę zbyt ogólnie napisałeś, bo rozmawiamy w tym momencie bez przykładów z fimu wziętych. Ja nie ukrywam, że fabuła takich filmów niespecjalnie przypada mi do gustu, a mimo tego film obejrzałem i wywarł on na mnie dobre wrażenie właśnie dzięki temu, w jaki sposób został zrealizowany. Poza tym ilość dobrych recenzji również świadczy o tym, że film nie trafia do pojedyńczych widzów/krytyków.
Pozdrawiam
eJay [ Gladiator ]
kongiem udowodnił że można spier... wszystko zamieniając historię wielkiej małpy w operę mydlaną w stylu parku jurajskiego 2
Brak znajomosci tematu. Jackson jest wierny oryginalowi z 1933 roku. Nie wierzysz?? Obejrzyj sobie stara wersje. Masz tam wszystko: dinozaury, pterodaktyle, Fay Wray i Wyspe Czaszek.
a co do czarno-białych barw to o nie jest może moje zdanie na ten temat , ale tak się składa że to filmowa opowieść lukasa taka jest właśnie
Ale to jest film, natomiast zycie składa sie z całej gammy kolorow.
trochę dziwne jest to że ludzie historię taką zaakceptowali
Zaakceptowali bo sa to po prostu dobre filmy, z dobrym scenariusze, z mądrymi sentencjami, które świat powtarza po dziś dzień.
ale wielu innych spraw przez lucasa pokazanych już jakby nie
Bo mieli ku temu powody. Jakie? Przejrzyj ostatnie kilka czesci Senatu, nie chce sie powtarzac:)
-kijem się wody w rzece nie zawróci i ani stara trylogia nie jest lepsza od nowej ani nowa od tej starej
Dlaczego tak twierdzisz? Skad taka wydumana opinia? Nie uogolniaj, dla jednych OT jest lepsza, dla drugich NT lepsza, a dla trzecich calosc stanowi kunszt i klasyke.
mówiący inaczej postępują w myśl powiedzenia o izraelitach którzy ''słynęli'' z tego że kamieniowali swoich proroków
Nie pietnuj innych tylko dlatego, ze maja odmienne zdanie od Ciebie:) Ja jestem łagodny i nie lubie sie szarpac, ale ta wypowiedz byla zdecydowanie nie na miejscu....
a w zakresie naszych zainteresowań to jest podcinanie gałęzi na jakiej się siedzi , ja do tego nigdy ręki nie przyłożę
Dosyc infantylne podejscie, zahaczajace o fanatyzm.
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - wiem :->
-------------------------------------------------
eJay - nigdy nikogo nie piętnuję
i nie traktujcie naszych rozmów w ten sposób , bo to właśnie (jak mówisz) infantylne :->
a zdanie i tak mamy podobne na różne sprawy
z tym fanatyzmem eJay to mówisz jak kolega Reppu tylko on całkiem inne sprawy fanatyzmem nazywał :->
idę do pubu strzelić 3 muszę odreagować ostatni tydzień , to pierwszy wolny wieczorek od kilku dni -będę może jeszcze dzisiaj
Rycerzykk [ Centurion ]
Ward nigdy nikogo nie piętnuję
A to ci dopiero :D Przecież wszyscy ci, którzy bardziej cenią sobie OT to malkontenci stojący po złej stronie. Ciągle na nas nalatujesz, ale my trzymamy się MOCno jak widzę ;)
Pozdrawiam Wszystkich słonecznie i wiosennie! Wspaniała pogoda u nas, chociaż ... trochę żal, że nie można śmignąć już na narty ;)
Lim [ Senator ]
Czas na rozwiązanie zagadki. Była niezbyt trudna, choć może powinienem ją uprościć jeszcze bardziej i pytanie sformułować w następujący sposób:
Znajdź różnice między dwoma kadrami z filmu
(heh)
1. Scena oryginalna
Lim [ Senator ]
2. Kadr made in Lim
Prościej i łatwiej nie można ;)
Zachęcam Was do uczestnictwa w prostych/trudnych quizach oraz w ich tworzeniu.
Sądzę, że Karrde może zadać taką ,,obrazkową’’ zagadkę, której bez lupy nikt nie będzie mógł odgadnąć :)
Nie mylę się Karrde, prawda ?
Lim [ Senator ]
A teraz czas na krótkie podsumowanie książki Matthewa Stopera. Książki świetnej, miejscami wspaniałej, choć też nieco kontrowersyjnej w pewnych fragmentach. Jak bardzo, przekonamy się pod koniec bieżącego wątku, kiedy przyjdzie czas na podsumowanie.
Na dobry początek wstęp z nowelizacji Zemsty Sithów.
DAWNO, DAWNOTEMU,W ODLEGŁEJ GALAKTYCE...
Historia ta wydarzyła się dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, i dobiegła końca. Nic już nie można zrobić, by odmienić jej bieg.
A jest to historia miłości i utraty, braterstwa i zdrady, odwagi i ofiary, a także śmierci marzeń. Historia cienkiej linii, która oddziela to, co w nas najlepsze, od tego, co najgorsze.
To historia końca epoki.
Dziwne bywają, takie historie...
Bo choć wszystko to wydarzyło sie_ tak dawno temu i tak daleko stąd, że słowami niepodobna opisać bezmiaru czasu i przestrzeni, to jednak toczy się ona po dziś dzień. Właśnie tu. Właśnie teraz.
Toczy się w chwili, gdy czytasz te słowa.
Tak oto zamyka się rozdział dwudziestu pięciu mileniów. Korupcja i zdrada niszczą tysiącletni pokój. To nie tylko upadek Republiki; noc zapada nad samą cywilizacją.
Oto zmierzch Jedi.
Początek końca.
Wstęp wspaniały, nieprawdaż ?
Lepiej sam bym tego nie napisał ;))
Gdyby cała książka była taka jak jej pierwsza strona, było
by to dzieło doprawdy przewspaniałe !
Jednak nie o warsztacie autora będziemy rozmawiać, bo jest on jak mniemam świetny – a o różnicach miedzy fabułą filmu a książki. Nie ma ich zbyt wiele, choć jest kilka istotnych. Czy to różnice duże, czy raczej niewielkie przekonamy się wkrótce.
Dzisiaj mam spotkanie przywódc(z)e, miłego wieczoru i Wam życzę.
Waterhouse ---> a cóż się ,,tam’’ zmieniło ;)
Ben_K [ Konsul ]
Hebron ---> Widze, ze nikt nie udzielil Ci odpowiedzi, wiec pozwol, ze ja to zrobie.
Trylogia Andersona, czyli "W poczukiwaniu Jedi", "Uczen Ciemnej Strony" i "Wladcy Mocy" to jedne z lepiej napisanych ksiazek SW, zaraz po trylogi Thawna. Goraco polecam, jezeli jednak chcesz zachowac hronologiczna ciaglosc wydazen, to przeczytaj po trylogi Thawna "Ja Jedi", akcja "Ja Jedi" zaczyna sie wczesniej niz trylogia Andersona i w pewnym momecie watki oby pozycji mijaja sie wzajemnie.
Kolejnymi ksiazkami z ktorymi powinienes sie zapoznac to cala seri "X-Wingow" sa to bardzo dobrze napisane ksiazki, dprowadzajace czytelnika w swiat pilotow Nowej Republiki, dla krorych slowo "niemozliwe", jest tylko kolejnym okresleniem dnia nastepnego.
Da_Mastah [ Elite ]
Ben:
Co do twórczości Andersona, to Long będzie się kłócił ;-))
Lim:
Wydawało mi się, że obiecałeś napisać coś na bieżący temat :-> Rycerka miała rację :-))) Obiecanki cacanki :-)))
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> Rycerzyk ma zawsze ma rację. Skoro tak napisał’a , to tak jest… no chyba, że Lim ma ,,jeszcze bardziej’’ rację ;)
(heh x2)
Podniesione zagadnienie jest ,,jeszcze bardziej’’ bieżące – a co ważniejsze od dawna czekający na dokończenie - o nowym również pamiętamy :)
Skoro o książkach...
Oto pełen chyba wykaz tytułów książkowych opowieści ze świata gwiezdnych wojen – wklepany właśnie teraz z mozołem ręcznie ! (uufff)
Dawno, dawno temu widziałem podobny spis – gdzie/kiedy…nie przypomnę sobie teraz.
Mam nadzieję że ułatwi on serwowanie po chronologii książkowych opowieści spod znaku SW. Wiele z wymienionych tytułów jest bardzo przeciętnych, sporo dobrych a kilka wyśmienitych Ocenić które należą do ostatniej kategorii, każdy musi sam ;)
Ostatnia kolumna to data przed i po wydarzeniach które miały miejsce w Epizodzie IV - Nowej Nadziei
James Luceno - Maska kłamstw -33
Michael Reaves - Darth Maul - łowca z mroku -32
Terry Brooks - Część I. Mroczne widmo -32
Greg Bear - Planeta życia -29
Alan Dean Foster - Nadchodząca burza -22
R.A. Salvatore Część II. Atak klonów -22
Matthew Stover - Wojny Klonów. Punkt przełomu -22
Steven Barnes - Wojny Klonów. Spisek na Cestusle -21
Michael Reaves, Steve Perry Wojny Klonów. Medstar l. Chirurdzy polowi -21
Michael Reaves, Steve Perry Wojny Klonów: Medstar II. Uzdrowicielka ]edi -21
James Luceno - Labirynt zła -21
Sean Stewart - Yoda. Mroczne spotkanie -19,5
Matthew W. Stover - Zemsta Slthów -19,5
A.C. Crispin - Rajska pułapka -10...0
A.C. Crispin - Gambit Huttów -10...0
A.C. Crispin - Świt Rebelii -10...0
L. Neil Smith - Lando Carllsslan i Myśloharfa Sharów -4
L. Neil Smith - Lando Carllsslan i Ognlowlcher Oseona -3
L. Neil Smith - Lando Carllsslan i Gwlazdogrota ThonBoka -3
Brian Daley - Przygody Hana Solo -2
George Lucas - Nowa nadziej 0 - czyli rok ,,zerowy'' ;)
Kevin ]. Andersen Opowieści z kantyny MOS Eisiey 0...3
Peter Schweighofer (red.) Opowieści z Imperium 0...3
Peter Schweighofer, Craig Carey [red.) Opowieści z Nowej Republiki 0...3
Alan Dean Foster Spotkanie na Mimban 1
Donald F. Glut Imperium kontratakuje 3
Kevin ]. Anderson Opowieści łowców nagród 3
Steve Perry Cienie Imperium 3,5
K.W. Jeter - Mandaloriańska zbroja 4
K.W. Jeter - Spisek Xizora 4
K. W. Jeter - Polowanie na łowcę 4
Kevin ]. Anderson [red.) - Opowieści z pałacu Jabby 4
James Kahan - Powrót Jedi 4
Kathy Tyers - Pakt na Bakurze 4
Michael A. Stackpole - X-wlngi. Eskadra Łotrów 6,5...7,5
Michael A. Stackpole - X-wingi. Ryzyko Wedge'a 6,5...7,5
Michael A. Stackpole - X-wingi. Pułapka Krytosa 6,5...7,5
Michael A. Stackpole - X-wingi. Wojna o bactę 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wingi. Eskadra Widm 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wingi. Żelazna Pięść 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wingi. Rozkaz Solo 6,5...7,5
Dave Wolverton - Ślub księżniczki Leil 8
Troy Denning - Zjawa z Tatooine 9
Timothy Zahn - Dziedzic Imperium 9
Timothy Zahn - Ciemna Strona Mocy 9
Timothy Zahn - Ostatni rozkaz 9
Kevin ]. Anderson - W poszukiwaniu Jedi 11
Kevin j. Anderson - Uczeń Ciemnej Strony 11
Kevin ]. Anderson - Władcy Mocy 11
Michael A. Stackpole - Ja, Jedi 11
Barbara Hambly - Dzieci Jedi 12
Kevin J. Anderson - Miecz Ciemności 12
Barbara Hambly - Planeta zmierzchu 13
Vonda N. Mclntyre - Kryształowa Gwiazda 14
Michael P. Kube-McDowell - Przed burza. 16
Michael P. Kube-McDowell - Tarcza kłamstw 16
Michael P. Kube-McDowell - Próba tyrana 17
Kristine Kayhryn Rusch Nowa Rebelia 17
Roger McBride Allen-Zasadzka na Korelli 18
Roger McBride Allen- Mapaść na Selonii 18
Roger McBride Allen - Zwycięstwo na Centerpolnt 18
Timothy Zahn - Widmo przeszłości 19
Timothy Zahn - Widmo przyszłości 19
Kevin J.Anderson, R. Moesta - Spadkobiercy Mocy 23
Kevin J.Anderson, R. Moesta - Akademia Ciemnej Strony 23
Kevin J.Anderson, R. Moesta - Zagubieni 23
Kevin J.Anderson, R. Moesta - Miecze świetlne 23
Kevin J.Anderson, R. Moesta - Najciemniejszy rycerz 23
Kevin J.Anderson, R. Moesta - Oblężenie Akademii Jedi 23
NOWA ERA JEDI NEJ
R.A. Salvadore - Wektor pierwszy 25
Michael A. Stackpole - Mroczny przypływ I: Szturm 25
Michael A. Stackpole - Mrocznyprzypływ II: Inwazja 25
James Luceno - Agenci Chaosu I: Próba bohatera 25
James Luceno - Agenci Chaosu II: Zmierzch Jedi 25
Kathy Tyers - Punkt równowagi 26
Greg Keyes - Ostrze zwycięstwa I: Podbój 26
Greg Keyes - Ostrze zwycięstwa II Odrodzenie 26
Troy Denning - Gwiazda po gwieździe 26
Elaine Cunningham - Mroczna Podróż 25...30
Aaron Allston - Linie wroga I: Powrót Rebelii 25...30
Aaron Allston - Linie wroga II: Twierdza Rebelii 25...30
Matthew Stover - Zdrajca 25...30
Walter Jon Williams - Szlak przeznaczenia 25...30
Sean Williams, Shane Dix - Heretyk Mocy I: Ruiny Imperium 25...30
Sean Williams, Shane Dix - Heretyk Mocy II: Uchodźca 25...30
Sean Williams, Shane Dix - Uchodźca Dix Heretyk Mocy III: Spotkanie po latach 25...30
Greg Keyes - Ostatnie proroctwo 25...30
Ward [ Senator ]
Niesamowita ilość tytułów –ciekawe czy ktoś z nas przeczytał je wszystkie –pewnie nawet Ben i Karrde niee :->
ciekawy jestem bardzo czym jest to myśliharfa :->
skoro mamy dwie sprawy na tapecie to w sprawie pierwszej o różnicach między pierwszą a drugą trylogią napisaliśmy sporo i ustalenie czegoś , ponad gustami powodowany odbiór będzie trudne
nowa saga jest technicznie doskonalsza pod każdym względem -a stare części wystarczająco zostały dopieszczone , by nie bić po oczach różnicą w poziomie technicznym
dzięki lucasowi wszystko trzyma się kupy , choć jak na mój gust zmian nigdy za wiele i liczę tu szczególnie na nowe części , stare niech pozostaną jakie są dla Rycerzyka ;->
dawno wspomniana i pozostawiona sprawa spłycenia na 350 stronach książki akcji filmu , aż niesamowite jak to się udało autorowi zrobić –bo książka jest dłuuuuuga , niektóre sprawy rozbudowane a inne ważne , potraktowane bardzo nierzetelnie
chodzi głownie o opisy sithów i ich planu działania które czytane na początku i w środku książki , powodują ze pod koniec można się zastanawiać jak im cokolwiek się udało :->
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"chodzi głownie o opisy sithów i ich planu działania które czytane na początku i w środku książki , powodują ze pod koniec można się zastanawiać jak im cokolwiek się udało :->"
Jak byś się kiedyś pofatygował i przeczytał serię Tales Of The Jedi, to byś teraz nie miał problemów ze zrozumieniem filozofii i motywów postępowania Sithów.
Pozdrawiam
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - gdybym przeczytał , to bym się roześmiał -to pewne
przeczytałem wystarczajaco wiele by się na starwarsy nie patrzeć oczami autorów książek -bo są niekiedy tragicznej jakości
sithów motywy są widoczne w kinowych fialmach , bajanie autorów drukujacych niekiedy tomami (patrz LiMa spis) makulaturę mam w mniejszej powadze niż to co widac w filmie
Da_Mastah [ Elite ]
Nie przeczytasz bo nie chcesz... Nie chcesz, bo sobie zaszufladkowałeś wszystkie książki i komiksy w kategorii "broszurki" i nawet bez czytania wiesz, co tam jest napisane. A to z kolei dlatego, że jesteś uprzedzony.
Nikt Ci nie każe patrzeć na świat Star Wars oczami autorów, bo po przeczytaniu każdej książki każdy człowiek ma swoje własne zdanie na ten temat i swoje własne odczucia nt. danego dzieła, więc nie próbuj nawet zrzucać "winy" na autorów, bo po prostu gadasz głupoty i nie stosujesz się do zasad, na jakie umówiliśmy się po tym, jak Lim założył nowy wątek i powiedział, żeby nie było konfliktów.
"przeczytałem wystarczajaco wiele by się na starwarsy nie patrzeć oczami autorów książek"
To polecam Ci przeczytać te książki, które zbierają najwyższe noty od recenzentów i fanów.
"sithów motywy są widoczne w kinowych fialmach"
Bzdury piszesz. W filmach nie występuje ani jeden prawdziwy Sith. Użytkownicy Ciemnej Strony Mocy, to jedynie samozwańcy i do tego Dark Jedi.
"bajanie autorów drukujacych niekiedy tomami (patrz LiMa spis) makulaturę mam w mniejszej powadze niż to co widac w filmie"
Dzięki temu prędzej staniesz się ignorantem niż prawdziwym fanem. Na dodatek pozbawiasz się dużej ilości argumentów, które mogłyby świadczyć na Twoją korzyść podczas dyskusji.
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> hymm
Cóż tak głupiego napisał Ward, poza po raz enty wspomnianą niechęcią do niektórych z gwiezdno-wojennych książek ?
Zostawmy to obopólne ,,ogrodnictwo'' i miast rozmowy o całokształcie, skupmy się na tym jednym konkretnym tytule.
Przygotuję kilka cytatów z nowelizacji i zamieszczę je wieczorem, liczę na ciekawą rozmowę ;)
Jak się podoba wstęp Zemsty Sithów?
Jest tak ,,przecietny'', że nie słychać ani jednego głosu zachwytu ?
Da_Mastah [ Elite ]
Lim:
O to napisał: "gdybym przeczytał , to bym się roześmiał -to pewne
przeczytałem wystarczajaco wiele by się na starwarsy nie patrzeć oczami autorów książek"
Dopiero po przeczytaniu "wystarczająco wielu" książek doszedł do wniosku, że jednak nie będzie patrzył na SW oczami autorów, na co mu odpowiedziałem, że nie jest powiedziane, że tak patrzeć trzeba. Dalsze wyjaśnienie poniżej...
Po drugie, nowelizacja danego Epizodu jest oficjalna i zaaprobowana przez Lucasa, więc to, co w niej pisze autor jest w całkowitej zgodzie ze scenariuszem i filmowym widowiskiem. Autor książki nie ma własnej wizji wydarzeń w epizodzie! Rozmawialiśmy już na ten temat kilka, jeśli nie kilkanaście razy, co często niestety kończyło się kłótnią.
Resztę "rewelacji" skomentowałem bezpośrednio pod cytatami.
Ward jest uprzedzony, ale to jego sprawa. W końcu się skończy na tym, że nikt z nim nie będzie dyskutował... I to nie z czystej niechęci do osoby (bo w końcu obiecaliśmy sobie wspólnie, że nie będzie ataków personalnych), ale z braku argumentów.
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> jesteś pewien, że jest tak właśnie? Skąd ta pewność ?
Czy fakt opierania się na scenariuszu jest wystarczajacą przesłanką, by uniknąć wnikliwej analizy i wskazania poważnych błędów o ocenie intencji i zachowań bohaterów – a co za tym idzie odstępstw od wymowy filmowych kadrów ?
Uważnie przyglądając się fabule filmu i treści książki dojdziemy być może wspólnie, do nieco innego wniosku ;)
Za godzinę znajdę czas by zamieścić interesujący przykład.
Do tego czasu zastanów się (zastanówmy się) jakie uczucia towarzyszą Anakinowi wybiegającemu na spotkanie Padme, po masakrze separatystów na wulkanicznej planecie Mustafar.
Da_Mastah [ Elite ]
Lim:
Analizę zawsze można zrobić i temu nie przeczę, ale o jakie odstępstwa Ci dokładnie chodzi?
A jeśli chodzi o historię Sithów, to zdecydowanie właśnie dzięki EU można się dowiedzieć o nich wielu ciekawych i bardzo ważnych rzeczy. Między innymi można dzięki temu snuć teraz wnioski o ich klęsce, konfliktach i motywach, czemu przeczy Ward, który tego nie czytał, bo twierdzi, że w filmach jest wszystko tak jednoznaczne, że nie trzeba nawet podejmować dyskusji.
Lukis17 [ Poznańska Pyra ]
Witam wszystkich senatorów. Czy moge was prosić o pomoc w grze KotOR II? Oto moja sprawa:
Słuchajcie zacząłem kotora II i już na początku mam problem. Otoż jestem na tej asteroidzie i teraz mój robocik został uszkodzony i ja musze się gdzieś dostać i zebrać głosy tego oficera aby otworzyć drzwi (tak zrozumiałem) jednak chodze szukam i dwa nagrania znalazłem a trzeciego nie moge i nigdzie nie moge isć. Jest na dole tam gdzie spotykam tego robota bojowego ( podobny do HK-47) i tam gdzie sa te laserowe "bramy" i nie moge ich obalić. Co mam zrobić? Pomocy?
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - jeszcze raz popatrz ma to co pisałem 24.04 o 14.37 , tam jest napisane wyraźnie
przeczytałem wystarczajaco wiele by się na starwarsy nie patrzeć oczami autorów książek i prosze o trochę kultury w ocenie opinii rozmówców , przeważnie masz jej wiele , ale czasem się trochę rozpędzasz i zapominasz -tak to oceniam
może dokładnie nie zrozumiałeś tego co napisałem wcześniej , no to dodaję by to wystarczająco rozjaśnić - mnie liczne kontakty z ''dziełkami'' wielkiej nieufności nauczyły w podejściu do takiego pisarstwa , czasem niestety pośledniej jakości
i nigdzie nie pisałem że nie czytam wszystkiego, tak jak nie widziełem byś piosał że dla odmiany chłoniesz wszystko -róbmy dalej co lubimy byle wiedzieć co jest ważne bardziej a co ważnie jakby mniej -a film i to co pokazuje jest dla fana ważne ponad wszystko , mnie inne sprawy nie przeszkadzają , ale ich skalę wartości widzę wyraźnie
a to co napisałeś -
Bzdury piszesz. W filmach nie występuje ani jeden prawdziwy Sith. Użytkownicy Ciemnej Strony Mocy, to jedynie samozwańcy i do tego Dark Jedi.
pokazuje że prawdopodobnie wiele się naczytałeś książek o których wspomniałem , może tak wiele by obraz filmu jasny , zmącić i zaciemnić :->
i tu mam pytanie patrząc na Twoją rozmowę z LiMem: czytałeś akurat tą jedną z niewielu bardzo ważnych książek -czyli zemstę sithów??
powiedz proszę szczerze , jeśli NIE to nic w tym złego ale wiele tracisz -tylko czy wtedy można takie katrgoryczne oceny stawiać ?
pozdrawiam :->
-----------------------------
Lukis17 - dawno to było , ale powinieneś zrobić tak - masz sonic sensor do nagrywania głosu i potrzebujesz ostatnią część kodu , dostaniesz ją na poziomie administracyjny w pokoiku z konsolą , tam chyba dograsz resztę kodu :->
Ward [ Senator ]
Takie info dotyczące zemsty sithów :->
pamięta ktoś filmik zlepiony z kawałków filmu -z wklejonymi tekstami komika który na końcu wpada do lawy ?
to też było na jakiejś gali MTV , jaki tytuł miał ten skecz ?
Zostały ogłoszone nominacje do tegorocznej edycji MTV Movie Awards. Komedie "40-letni prawiczek" oraz "Polowanie na druhny" otrzymały najwięcej, bo aż po 5 nominacji. Rozdanie nagród już w połowie czerwca.
Wśród wyróżnionych produkcji znalazły się również takie przeboje kinowe, jak "Batman Początek", "Harry Potter i czara ognia", "Hustle&Flow", "Sin City" czy "Zemsta Sithów". Każdy z filmów otrzymał po 3 nominacje.
Trzecia część Gwiezdnych wojen została nominowana w następujących kategoriach: "Najlepszy czarny charakter" (Hayden Christensen), "Najlepszy bohater" (Ewan McGregor), "Najlepsza walka" (Ewan McGregor vs. Hayden Christensen).
MTV Movie Awards co roku przyciąga przed telewizory prawie 500 milionów widzów ze 171 krajów na świecie. Statuetki wręczane są w 12 kategoriach. Nazwiska gospodarza tegorocznej gali oraz wykonawców i wręczających nagrody zostaną ogłoszone już wkrótce.
Do 19 maja na stronie www.movieawards.mtv.com można oddawać głosy w poszczególnych kategoriach. Nagrody MTV Movie Awards 2006 sponsorują: Dr Pepper, Taco Bell, Dentyne, L'Oreal Paris, Neutrogena, Pontiac oraz Starburst.
Wręczenie filmowych nagród MTV zobaczymy w drugiej połowie czerwca w MTV Polska.
eJay [ Gladiator ]
Life is brutal, film nie dostal nominacji do "najlepszego filmu roku", a to przeciez MTV:)
Pelna lista tutaj -
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"Da_Mastah - jeszcze raz popatrz ma to co pisałem 24.04 o 14.37 , tam jest napisane wyraźnie
przeczytałem wystarczajaco wiele by się na starwarsy nie patrzeć oczami autorów książek"
Toteż Ci tłumaczyłem, że takie podejście jest podejściem błędnym, bo każdy ma własne wyobrażenie o tym, co jest w książce napisane. Mam świadomość tego, że się nauczyłeś nie patrzeć na świat SW oczami autorów, ale tak zaciekle bronisz widzę tej wypowiedzi, że sugerujesz taką postawę u tych, którzy regularnie i często sięgają po książki i komiksy w tematyce SW. Tłumaczyłem Ci dziesiątki razy, że EU jest dodatkiem do tego, co oglądamy w filmach i co ważniejsze - w większości jest aprobowany przez Oficjalną, co oznacza, że element fabuły zawartej w broszurkach, lecz nie zekranizowanej jest częścią świata Gwiezdnych Wojen.
"i prosze o trochę kultury w ocenie opinii rozmówców , przeważnie masz jej wiele , ale czasem się trochę rozpędzasz i zapominasz -tak to oceniam"
I dobrze oceniasz, ale mam nadzieję, że Cię taka postawa z mojej strony nie dziwi. Poza tym nie wyrażaj się nagle tak elokwentnie i nie pouczaj. Z Twoich wypowiedzi o broszurkach bije kompletny brak szacunku do cudzej twórczości i tych, którzy tę twórczość czytają. Póki sam będziesz się zachowywać tak, jak Lim poprosił, to do tego momentu o kulturę wypowiedzi i szacunek możesz prosić w nieskończoność.
"może dokładnie nie zrozumiałeś tego co napisałem wcześniej , no to dodaję by to wystarczająco rozjaśnić - mnie liczne kontakty z ''dziełkami'' wielkiej nieufności nauczyły w podejściu do takiego pisarstwa , czasem niestety pośledniej jakości"
Stary, wyobraź sobie, że po to są indywidualne gusta i preferencje, żeby móc dokonywać wyborów. Ja nie czytam książek w stylu "Pamiętnik Królowej Amidali", tylko sam dobieram sobie tytuły, które po pierwsze są w kanonie, a po drugie są polecane przez recenzentów i fanów.
"film i to co pokazuje jest dla fana ważne ponad wszystko"
Nie przeczę temu, ale za to odczuwam, że zaczynasz wpadać we własne sidła.
"a to co napisałeś -
Bzdury piszesz. W filmach nie występuje ani jeden prawdziwy Sith. Użytkownicy Ciemnej Strony Mocy, to jedynie samozwańcy i do tego Dark Jedi.
pokazuje że prawdopodobnie wiele się naczytałeś książek o których wspomniałem , może tak wiele by obraz filmu jasny , zmącić i zaciemnić :->"
Po raz kolejny dowodzi to temu, że insynuujesz i wyrażasz się o mnie w sposób pejoratywny (chociażby pisząc, że się naczytałem - pewnie jakiegoś badziewia). Jaki więc jest ten przenajświętszy i ręką frustrata nieskażony obraz pokazany w filmie? Czyżbyś zapomniał, że Palpatine nawet samemu Anakinowi opowiedział historię o tym, jak zabił swojego dawnego mistrza? Jak to możliwe, że potem obnosił się mianem Sitha (notabene słowo, które nie pada ani razu w Starej Trylogii)?
"i tu mam pytanie patrząc na Twoją rozmowę z LiMem: czytałeś akurat tą jedną z niewielu bardzo ważnych książek -czyli zemstę sithów??
powiedz proszę szczerze , jeśli NIE to nic w tym złego ale wiele tracisz -tylko czy wtedy można takie katrgoryczne oceny stawiać ?
pozdrawiam :->"
Czytałem ją jeszcze przed premierą.
eJay:
Wiesz, to właśnie dlatego, że to MTV przyznaje nagrody "Zemsta Sithów" nie otrzymuje nawet nominacji dla najlepszego filmu. W końcu czym jest nagroda rozwydrzonej pokemoniady rozpieszczanej Dismissed i Pimp My Ride przyznana filmowi dla dorosłych :-)))
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - dziwi nie dziwi , standardy trzeba trzymać
rowu mariańskiego między gustami może i nikt nie zasypie , ale kultura ma być tu jak sądzę zawsze , bo bez niej rozmowa zawsze w taplanie w szambie się zamienia
mnie nic poza niekulturalnymi odzywkami nie denerwuje na golu – no może poza sporadycznie wyczuwalną głupotą niektórych usterów , no ale to nie w naszym wątku :->
nie to by jakiś specjalny powód był do przypominania tego -ale na wypadek wszelki to mówię bo poza Tobą , nikt inny chyba nie używa tu nieprzemyślanych trochę zwrotów ''głupoty , bzdury'' itp.
niby to nic poza ''kwiecistym'' językiem , ale może by inne słowa dobierać , bo mały kamyczek powoduje lawinę -a lawina złości albo frustracji nikomu do prowadzenia rozmów nie jest potrzebna
I nie ma chyba powodu by o tym dalej rozmawiać , skoro wszystko jest tak pięknie i tu i za oknami , po prostu sama wiosna wprowadza w dobry humor :->
Na temat –skoro czytałeś to będzie okazja by się pospierać bo z tym
co w niej pisze autor jest w całkowitej zgodzie ze scenariuszem i filmowym widowiskiem - nie mogę się zgodzić w pewnej części , ale poczekam na wyprowadzenie argumentacji obiecanej i przykładów a wtedy będzie czas by się do tego ustosunkować ;->
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
Widzę, że jeśli kiedykolwiek nie dojdzie do tego zapowiadanego wielce spotkania przy piwie, to rozmowa tutaj będzie dalej przypominać walenie głową w mur.
Ale do rzeczy...
"dziwi nie dziwi , standardy trzeba trzymać"
A jednak się zawiodłem, bo myślałem choć trochę skruszejesz i przypomnisz sobie, że co drugie zdanie kończysz wymownym ":->", co sugeruje mi raczej, że rozmowy na poważnie przez Internet nie prowadzisz...
"rowu mariańskiego między gustami może i nikt nie zasypie , ale kultura ma być tu jak sądzę zawsze , bo bez niej rozmowa zawsze w taplanie w szambie się zamienia"
Ciekawe kto to mówi? :-P
"mnie nic poza niekulturalnymi odzywkami nie denerwuje na golu – no może poza sporadycznie wyczuwalną głupotą niektórych usterów , no ale to nie w naszym wątku :->"
Proponuję więc udzielać się w wątkach, w których można prowadzić dyskusję na poziomie merytorycznym. Swoją drogą mnie denerwuje to, że np. w wątkach o polityce ważysz słowa i kulturalnie dyskutujesz z ludźmi używając argumentów, a nie frazesów wyciętych z prasy. Co innego tutaj, gdzie już wiele razy mówiłeś, że coś jest "TAK!" i koniec...
"nie to by jakiś specjalny powód był do przypominania tego -ale na wypadek wszelki to mówię bo poza Tobą , nikt inny chyba nie używa tu nieprzemyślanych trochę zwrotów ''głupoty , bzdury'' itp."
Nie wiem czy zauważyłeś, ale jak rozmawiam z kimś na poziomie merytorycznym, to nie muszę używać takiego słownictwa, bo dyskusja jest prowadzona na poważnie. Co innego, jeśli ktoś próbuje wywołać we mnie frustrację i chce, żeby mi ręce opadły...
"niby to nic poza ''kwiecistym'' językiem , ale może by inne słowa dobierać , bo mały kamyczek powoduje lawinę -a lawina złości albo frustracji nikomu do prowadzenia rozmów nie jest potrzebna"
Ty, no patrz... A ja myślałem, że zawsze mnie rozumiałeś...
"Na temat –skoro czytałeś to będzie okazja by się pospierać bo z tym
co w niej pisze autor jest w całkowitej zgodzie ze scenariuszem i filmowym widowiskiem - nie mogę się zgodzić w pewnej części , ale poczekam na wyprowadzenie argumentacji obiecanej i przykładów a wtedy będzie czas by się do tego ustosunkować ;->"
Mam złe przeczucie, że skończy się to tak, jak dyskusja nt. "Czy Senat wiedział...". No chyba, że czytałeś jakąś undergroundową wersję książki, w której Grievous zabił Palpa, albo coś...
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - mniej o mnie czy Tobie i wzajemnym zrozumieniu , więcej na temat i o zrozumieniu tematu -ale zawsze bez niekulturalnych tekstów , bo to droga na manowce -to chyba bardzo dobra dewiza
:->
wracam późnym wieczorem , czekam na jakiś dobry przykład odstępstw od filmu do odnalezienia w książce
bo że większość książki jest bardzo dobra to wiemy i możemy przejść do różnic o ile wiosenne lenistwo nie ogarnęło wszystkich ;->
eJay [ Gladiator ]
więcej na temat i zrozumieniu tematu -ale zawsze bez niekulturalnych tekstów , bo to droga na manowce -to chyba bardzo dobra dewiza
Wiesz Ward, abstrahujac od tego, ze wybitnie kochasz argumentacje w dyskusjach, powiem ci, ze pomimo bluzgow mozna toczyc ciekawa dyskusje, nawet z uzyciem wulgaryzmow. Te rozmowy posiadaja o wiele wiecej walorow dydaktycznych niz rozmowy, w ktorych znalezienie argumentow graniczy z cudem.
I pytanko do wtajemniczonych: czy w swoich bibliotekach znalezliscie nowelizacje Zemsty Sithow?
Da_Mastah [ Elite ]
eJay:
Ja w sumie w bibliotece nieszkolnej byłem pewnie z 10 lat temu, więc nie wiem :-)) Teraz mi jeszcze trudniej będzie znaleźć wśród książek pokroju "Rynki pieniężne i kapitałowe" :-))
Ward [ Senator ]
eJay - ja jestem sithem starej daty
sam nie bluzgam w rozmowach z innymi mimo że potrafię bluzgać pięknie - i nie zaczytuję się w buzgach innych
rozumiesz taka dobra zasada wzajemności ;->
książkę ma mój sąsiad , po drodze zabiorę tomisko do siebie
Da_Mastah [ Elite ]
Ty, najlepsze jest to, że jeszcze ani razu nie napisałeś ile masz lat, tylko się cały czas napinasz, kiedy to te 20 lat za sobą zostawiłeś :-)) W ogóle wklej jakąś fotę, bo nie wiem czy mam się cieszyć, że się kiedyś przy tym piwie spotkamy czy raczej będę się wykręcał ;-)))
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> Ward nawet wyglądający strasznie pisze bardzo mądrze. Jak tak dalej pójdzie to w myśl tych światłych zasad, będzie bardzo miło i …byle nie ,,nudno'' , nawet w Star Wars poza wielkimi starciami Sithów i Jedi jest miejsce dla sporów R2D2 i C3PO ;) Spory mogą być więc duże i małe, byle sprawy nie wymykały się spod kontroli (i samokontroli). Natomiast nad tym, że się nie spotkaliście/spotkaliśmy, można jedynie ubolewać i liczyć na lepsze czasy :)
Nawiązując do świetnej książki jaką jest Zemsta Sithów – poza bardzo ciekawymi rozwinięciami pewnych elementów fabuły, zawiera ona również treści które mogą (lecz nie muszą) budzić zdziwienie u widza oglądającemu wcześniej film. Ocenimy to w czasie tej rozmowy ;)
Przypomnijcie sobie scenę rozmowy Padem i Anakina na ladowisku na Mustafa.
Z filmu wiemy, że miość do Padem na równi z podsycanym przez Sitach dążeniem do potęgi, była powodem tragicznych wydarzeń, upadku demokracji, Jedi i samego Anakina.
Przyjrzyjmy się temu, co opisano w książkowej nowelizacji. Czy to nie nazbyt daleko idące odstępstwo od filmowej fabuły?
Nie ma tam bowiem Anakina, który dla miłości do padem zdradza zakon. Jest tylko Anakin który beznamiętnie i w wyrachowany sposób oszukuje, swego nowego mistrza i miłość swojego życia.
Miłość która była katalizatorem wszystkich wydarzeń jakie sprowadziły Anakina na ciemną stronę i mroki imperium na galaktkę. Przeczytawszy to, scena w której Anakin z zazdrości i wściwekłości zaciska strzaszliwy uchwyt mocy na gardle Padme dziwi jakby mniej, natomiast w filmie (na szczęście) szokuje - oceńcie to sami ;)
Srebrzysty błysk na zewnątrz przykuł uwagę Dartha Yadera; przy pominął elegancko zakrzywione lustro mknące pośród dymu i chmury popiołu. W jego gładkiej powierzchni odbijał się blask rozżarzonej lawy. Klęcząc na jednym kolanie, Lord Sithów mógł patrzeć na ów błysk przez hologram mistrza, nie przerywając raportu.
Nic bał się już; zanadto był zajęty udawaniem szacunku.
- Dowództwo separatystów już nie istnieje, mój mistrzu.
- Zatem rzecz skończona. - Wizerunek obdarzył go półprzezroczystą parodią uśmiechu. — Przywróciłeś pokój i sprawiedliwość w galaktyce Lordzie Wader.
- To moja jedyna ambicja, mistrzu.
Błękitna postać przechyliła głowę na bok, a jej uśmiech zmienił sii stopniowo w ponury grymas.
- Lordzie Vader... wyczuwam zakłócenie Mocy. Możliwe, że je-
steś w niebezpieczeństwie.
Anakin spojrzał ukradkiem na lustrzany błysk za oknem, znał ten statek. Być może, pomyślał, grozi mi niebezpieczeństwo zacałowania na śmierć...
— Jakie to niebezpieczeństwo, mistrzu?
— Nie umiem powiedzieć... Ale jest realne. Bądź czujny.
Bądź czujny, bądź czujny, Anakin pomyślał z pogardą. Tylko na to cię stać? To samo mógłbym usłyszeć od Obi-Wana.
- Będą, mój mistrzu. Dziękuję. Hologram pobladł i znikł.
Wader wstał. Już nie tylko myślał, ale także patrzył i krzywił usta pogardą.
— Sam powinieneś być czujny, mój „mistrzu". To ja jestem zakłóceniem Mocy.
Smukły skiff osiadł miękko na lądowisku. Sith poświęcił chwilę na powrót do aparycji Anakina Skywalkera: napełnił umysł miłością Akina Skywalkera, przykleił uśmiech Anakina Skywalkera do ust. I wreszcie nadał swoim ruchom sprężystą energię Anakina Skywalkera, gdy biegł truchtem do wyjścia, przeskakując nad okaleczonymi ciałami i odciętymi kończynami.
Wiedział, że będzie musiał spotkać się z nią na zewnątrz i zatrzymać ją tam. Przeczuwał, że nie byłaby zadowolona z tego, jak... udekorował centrum sterowania.
W końcu, pomyślał, wzruszając ramionami, o gustach się nie dyskutuje.
- skąd my to znamy, heh ;)
Da_Mastah [ Elite ]
LOL! Patrzcie jaki fajny cytat Dżordża znalazłem :-))))
"GL: It's a correction. [When I made Star Wars] I said, 'Well, I don't have that shot, so I'll just, you know, fudge it editorially.' In my mind [Greedo] shot first or at the same time. We like to think of [Han Solo] as a murderer because that's hip- I don't think that's a good thing for people. I mean, I don't see how you could redeem somebody who kills people in cold blood."..."
Nie pozostaje mi nic innego, tylko zapalić temu człowiekowi [']
To ostatnie zdanie po prostu miażdży :-)) A jak można poświęcać Sagę postaci, która zabija małe dzieci z zimną krwią? :-))) I jeszcze do tego na końcu jest redeemed, czyli winy zostały odkupione :-)))
Da_Mastah [ Elite ]
Tak, żeby nie kończyć jeszcze dyskusji o zmianach w filmach :-)) Znalazłem jeszcze kilka :-))
Fragment wywiadu z Gary'm Kurtzem dla Film Force IGN.com
"IGNFF: You're the person to ask about this – when you're talking about these kind of special editions and changes and are they due to an original vision or changing sensibilities – I have to ask you about your thoughts regarding the infamous redo of the scene with Greedo in the cantina.... the whole shooting first thing.
KURTZ: Yeah, I really was livid about that one. I think it was a total – it ruins the scene, basically. The scene was never intended that way. Han Solo realized that Greedo was out to get him and he had to blast him first or he would lose his life. It shows you how much of a mercenary he is. That's what the point of the scene was. And so the way they've changed it around, it loses the whole impact of that whole aspect of it.
IGNFF: Do you think that's due to George's changing sensibilities as opposed to his argument that, "No, that was my original intention"?
KURTZ: Well, he can say that was his original intention, but we could have shot it that way very easily. There was no reason that it couldn't have been shot that way. It was shot and edited the way it was because that's the way the script was. That's what he wanted at the time.
IGNFF: What is your opinion of why he would try and rationalize it, when he could very well just say, "You know, I just thought nowadays, it's better if he shoots first."
KURTZ: Maybe he just didn't want to say that. Maybe he felt it was a stronger argument to say, "That's what I really wanted to do and I just didn't have time or inclination at the time." You listen to all these directors, they all say that. That's the stock argument ... somehow if they say that, you can't argue with them."
To na pewno zdenerwuje Warda, bo z kolei jest to fragment wywiadu z autorką kilku broszurek (na pewno są słabej jakości):
"ES:Much has been made about the changes to the Greedo scene in the Star Wars: Special Edition. After working on a Han Solo novel, how do you feel about the change?
AC:I found the revised Greedo scene confusing and unnecessary. And...silly. After all, it was obvious from Han's actions that he intended to blow Greedo away, whether Greedo shot first or not. And the idea that Greedo could miss after having the first shot -- at point-blank range! -- was unbelievable. Also, it wasn't that obvious what happened. I realized, because I was prepared for it, having read about the revision. Most people in the audience, I think, didn't even realize that Greedo had fired. They just went, "Huh? Was that changed?" I assure you that in my books, Han never puts himself in the position of playing sitting duck like that! If a bounty hunter gets off the first shot, it's because Han got ambushed!"
No i na sam koniec wywiad z Markiem Hamillem we własnej osobie:
"UGO: So you were there; who shot first, Han Solo or Greedo?
MH: [Laughs] I always thought that it was the alien. But George [Lucas] keeps going back and tweaking these things. I don't even know anymore. I do know that they dubbed a scream when I let go in the second movie. Which was funny because [Irvin] Kershner and I discussed it, but basically Luke is committing suicide. Rather than join [Darth] Vader, he let go in a very calm way. So, he ended up dubbing a scream. He didn't tell me. He didn't have me do the scream. I don't know where he got it. Maybe it was from the library of sounds that I made for him, but I haven't double checked that, but you could tell me. Do I scream on the way down?
UGO: Why would you?
MH: That's what I say."
Notabene krzyk spadającego Luke'a Skywalkera został usunięty w wersjach SSE, czyli tych, które wyszły w trzypaku w zeszłym roku... To kolejny dowód na to, że Lucas nie ma bladego pojęcia o tym, co robi :-)) Or does he? :->
AnakinSkywalker [ Pretorianin ]
Potrzeba mi zdjęcia Vadera ze sceny w której słyszymy '' Vaderze powstań''
Prosze je zamieścić tu, lub w tym wątku
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5003441&N=1
Da_Mastah
Ale o co chodzi? Dżordż nie wie co tobi z filmem? Dowodem jest usuniecie uuuuuuuaaaa ?
Osobliwe stwierdzenie :-D
AnakinSkywalker [ Pretorianin ]
Lim
Różnica jest taka: osądzony Anakin dostaje 8 lat za morderstwo w afekcie w filmie i 25 lat za morderstwo zaplanowane i brutalnie popelnione w książce. Jeśli trafiłby przed sąd :-D
Jeśli to jest taka różnica to nie myślę że Dżordż-Georg zrobił coś wiecej poza przekartowaniem tego zanim oddali to do druku. Najlepiej patrzeć na książkę jednym okiem. A jeszcze lepiej czytać w formacie PDF.
Gdy jest wybór kupić grę, płytę z filmem wydać na ksiązkę z ładnym obrazkiem na okładce, która jeszcze ma jakieś fikuśne przeinaczenia, lepiej kupić płytę też z ładnym nadrukiem. Ja robię przymiarkę do zakupu płyty z filmem.
Da_Mastah [ Elite ]
Anakin:
"Ale o co chodzi? Dżordż nie wie co tobi z filmem? Dowodem jest usuniecie uuuuuuuaaaa ?
Osobliwe stwierdzenie :-D"
No ja właśnie nie wiem i dlatego postawiłem taką hipotezę, żeby się dowiedzieć. To w końcu ma być ten krzyk czy ma go nie być? A jeśli w wersjach 3D znowu będzie, to jak w końcu będzie?
AnakinSkywalker [ Pretorianin ]
Nie ma być uuuaaaaaa, zdecydowanie nie!
Zrobi ktoś zrzut ekranu z tej sceny?
Rycerzykk [ Centurion ]
Da_Mastah A jak można poświęcać Sagę postaci, która zabija małe dzieci z zimną krwią? :-))) I jeszcze do tego na końcu jest redeemed, czyli winy zostały odkupione :-)))
No nieźle! :) Kiedyś czytałam to zdanie o Solo i szczerze mówiąc Glu$ mnie trochę przekonał, ale faktycznie nie przyszło mi do głowy, to co Tobie. Hehe słuszna uwaga ;-)
Lim Miłość która była katalizatorem wszystkich wydarzeń jakie sprowadziły Anakina na ciemną stronę i mroki imperium na galaktkę.
Wiesz co myślę oglądając na przykład Fakty? Kiedy dochodzi się do władzy, to wtedy zapomina się o wszystkim i nie bacząc na swoje dawne ideały ludzie prą do przodu rozpychając się łokciami. Anakin myślał, że będzie mógł panować nad życiem i śmiercią. Gdzie tu miejsce na miłość...?
Ward [ Senator ]
Ogólnie to się dzisiaj działo ogromnie wiele i dopiero teraz , przed snem trochę czasu znalazłem
Da_Mastah – foto widać dość dobrze i jak na warunki gola znamy się też nienajgorzej chyba -lepiej zapytaj który z tych widm to mistrz a który uczeń :->
-------------
Rycerzyk - wiesz co mnie ''dziwi'' ? (raczej cieszy)
to że nie parskasz śmiechem , nie marudzisz , nie biadolisz na tym faktem że w zemście sithów znalazło się miejsce na doskonałe pokazanie (no trochę ''szalonej'' może :->) miłości , ile to się nasłuchało od ludzi (nie tylko tu) a często niedoświadczonych nastolatków -że coś między amidalą a anakinem jest nie tak , hee-hee
-a skąd ta wiedza? czy to standardy ukazywania ''miłości'' z noweli filmowych albo pubów przeniesione na ocenę filmu , bo że z własnego życia w to niewierzę –uważam że jak na gatunek filmu i jego treść , to co tam widzimy w tym temacie , pokazali bardzo dobrze
- i chociaż innego się spodziewałem przykładu wypaczenia filmowego scenariusza w książce , to przyznać musze że zrobienie z Anakina wrednego zimnego bydlaka to zamach na jego obraz i dobre intencje , które każda kobieta powinna docenić
no i jeśli książka jest dobra w 90% to taka jedna taka przewina czyni z niej coś tylko pośledniej wartości (2xP -przeczytać , zapomnieć)
-----
Anakin Skywalker - jeśli to jest jeszcze potrzebne to wkleję jutro potrzebne screniki , bo widzisz jak to jest w naszym wątku wszyscy mają ponoć płyty , książki , pomysły , wszelakie potrzebne wiadomości , ale ''tylko czasu'' chyba brak :->
---------------------------
późno jest już bardzo , to tylko taka laytowe info podam dla kolegi który od kiedy został rozszyfrowany jako kowboj , to stał się gościem niedzielnym :->
Fani Star Trek, którzy lubią czasami przenieść się w wirtualne światy oparte na tym uniwersum, mają na co czekać. W trzecim i czwartym kwartale tego roku, korporacja Bethesda Softworks planuje bowiem wydanie dwóch gier bazujących na Star Treku. Pierwszą z nich jest strategia czasu rzeczywistego, Star Trek; Legacy, przeznaczona na komputery osobiste i konsolę Xbox 360, druga natomiast to również strategia, tyle, że turowa - Star Trek: Tactical Assault. Nią swoje oczy i uszy nacieszą posiadacze konsol DualScreen i PlayStation Portable.
Aby Startrekowcom umilić czas oczekiwania na wspomniane tytuły, Bethesda zdecydowała się na uruchomienie witryn internetowych dedykowanych obu grom. Można tam znaleźć m.in. szczegóły dotyczące rozgrywki, screeny czy najnowsze wiadomości. W przyszłości planowane jest uruchomienie forum fanowskiego i uzupełnienie, świecącej na razie pustkami, sekcji z materiałami do pobrania.
- czy ktoś zapełni te miejsca świecące pustkami ;->
SpaceCowboy [ Jenerał ]
Hej, widział ktoś fanowską ekranizację Gwiezdnych Wojen - "Star Wars - Revelations" i może powiedzieć parę słów o niej.
Dodatkowo byłbym wdzięczny jeżeli ktokolwiek zna bezpośredni link do tego filmu w formacie divx/xvid, bo na są tylko *.mov i *.wmv, a nie znam się za specjalnie na konwersji plików video i nie chciałbym stracić na jakoś konwertujac jak leci właśnie któryś z dost. formatów na avika.
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
późno jest już bardzo , to tylko taka laytowe info podam dla kolegi który od kiedy został rozszyfrowany jako kowboj , to stał się gościem niedzielnym
masz jakiś problem, Ward? I po co info o ST?
Może ja zacznę wrzucać raz na jakiś czas newsy np. o kryminalistach rządzących państwem?
PS
dziś idę na v for vendetta, (z natalie portman)
Da_Mastah [ Elite ]
"Da_Mastah – foto widać dość dobrze i jak na warunki gola znamy się też nienajgorzej chyba -lepiej zapytaj który z tych widm to mistrz a który uczeń :->"
CO!?
P.S.
Ej właśnie... Ward się znowu zaczął przypieprzać, to może zmienimy temat i podyskutujemy o tym, jaki w kraju mamy zarąbisty rząd, premiera i wicepremiera, co? Można tak?
SpaceCowboy:
Ten film chyba nie ukazał się w innym formacie niż .mov i .wmv. Możesz w sumie poszukać na oficjalnej stronie, albo na www.theforce.net, ale nie wiem czy coś znajdziesz.
A jeśli chodzi o sam film, to zdecydowanie moim zdaniem jest to najbardziej profesjonalnie zrobiony fanfilm z całkiem niezłą fabułą i efektami specjalnymi.
eJay [ Gladiator ]
Ale walki ma nedzne:) IMHO i tak najlepsza jest Krypta Exara Khuna:D
Dlaczego Anakin i ObiWan nie wysmażyli sie jak kurczak na grillu walczac na Mustafar??
Da_Mastah [ Elite ]
eJay:
A dlaczego w SW w kosmosie jest dźwięk? :-))))
eJay [ Gladiator ]
Da_Mastah--->Kurcze zapomnialem dodac, ze bylo to pytanie konkursowe:-)
Prawidlowa odp. Who fuckin' cares:)
Da_Mastah [ Elite ]
eJay:
Myślę, że Lim ze swoimi zagadkami może się schować :-)))
SpaceCowboy [ Jenerał ]
@Da_Mastah
Wiem, że jest tylko windowsowy i quicktime'owy format, ale myslałem, że może ktoś się spotkał z "normalnym" avikiem, bo słyszałem że jest takowy, ale linki do niego nie działały :/
@eJay
Może nie SW, ale czy walki w Revelations jeżeli chodzi o efekty to są zbliżone do tej, również amatorskiej produkcji:
czy to raczej coś w stylu machania Bena kobiego I Dartha Vadera w "Nowej nadzieji", które za dynamiczne i efektowne nie było?
eJay [ Gladiator ]
SapceCowboy--->Efekty sa ok, ale choreografia do najlepszych nie nalezy. Jezeli chcesz zobaczyc mistrzowskie sceny walk na miecze w fanfilmach to polecam obie czesci Art of Saber.
Ward [ Senator ]
waterhouse - masz jakiś problem ze sobą , chcesz o tym porozmawiac może ?
odgrywasz ostatnio jakby obrazę majestatu -jednak to ładnie że wpadłeś z ciekawym info na temat planów na wieczór :->
jednak jeśli chcesz rozmawiać o polityce - masz całe forum , zakadaj nawet karczmy fan-kluby donalda tuska , mastaha polskiej polityki , taktyka na miarę kaczyńskiego który nawet z gówna w głowie lepera zrobi materiał na wicepremiera , albo może chcesz porozmawiać o oczyszczaniu szeregów PO z kryminalistów kupujących piasek by sadzić na nich las za dopłaty z UE , budujący kilkaset metrów mostu za kasę za jaką można było połaczyć mostem europę z wielką brytanią? (hee-hee)
jeśli tak to do zobaczenia w wątku do polityka , wpadnę tam podyskutowac chętnie
co do gry - czyżbyś nie wiedział że gry (nie to co filmy!) ze świata startrek są popularne i ktoś z chęcą zagra tak jak w starwarsowe tytuły ?
sam zagrywałem się w armadę i mogę śmaiło kilka gierek polecić :->
Ward [ Senator ]
eJay - racja, to problem dla poszukiwaczy ''zaginionej dziury w całym''
pamiętam wątek w którym jakiś natchniony osobnik pisał - to niepoważne podejście do nauki i nierealistyczne bardzo sceny , bo w kosmosie słychać odgłos silników statków
zagadkę oceniam jako niezbyt trudną , ale lepszy rydz niż nic i punkty za odpowiedzi na nagrodę (suszarkę do włosów) z czasem się uzbiera :->
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"masz jakiś problem ze sobą , chcesz o tym porozmawiac może ?
odgrywasz ostatnio jakby obrazę majestatu -jednak to ładnie że wpadłeś z ciekawym info na temat planów na wieczór :->"
Uhuhuhu, Wardziu się chyba zaczyna frustrować, bo nawet moje posty pominął :->
"jednak jeśli chcesz rozmawiać o polityce - masz całe forum , zakadaj nawet karczmy fan-kluby donalda tuska , mastaha polskiej polityki , taktyka na miarę kaczyńskiego który nawet z gówna w głowie lepera zrobi materiał na wicepremiera , albo może chcesz porozmawiać o oczyszczaniu szeregów PO z kryminalistów kupujących piasek by sadzić na nich las za dopłaty z UE , budujący kilkaset metrów mostu za kasę za jaką można było połaczyć mostem europę z wielką brytanią? (hee-hee)"
Ostre słowa! Chłopaki! Sp...lajmy stąd! Stary, kiedyś (podobno żyłeś już długo w tamtych czasach) było tak, że jak dyrektor jakiegoś państwowego przedsiębiorstwa wtopił od cholery pieniędzy, ale był uczciwy, bo nic sobie nie przywłaszczył, to nikt mu nie mógł nic zrobić, bo uczciwy. :-)))))))
"pamiętam wątek w którym jakiś natchniony osobnik pisał - to niepoważne podejście do nauki i nierealistyczne bardzo sceny , bo w kosmosie słychać odgłos silników statków"
No i co w tym dziwnego, że "w kosmosie jest dźwięk?" :-)))) Fizyki w szkole nie było chyba w zamierzchłych czasach, bo nie wiadomo, że w próżni rozchodzą się fale elektromagnetyczne, nie zaś akustyczne :-)))
eJay [ Gladiator ]
eJay - racja, to problem dla poszukiwaczy ''zaginionej dziury w całym''
Ksiadz swoje, organista swoje:))) Ja chce wniknac w zupelnie inny temat niz ty, ale tego nie zrobie bo mam umiar.
Ward [ Senator ]
eJay - a w jaki ty chcesz wniknąc temat , zaciekawiłeś mnie , jakiegoś epokowego odkrycia dokonamy razem może , to chcesz porozmawiać o tym surfingu na lawie czy nie chcesz ;->
przecie Da_Mastah napisał -Who fuckin' cares i wygtał talon w nagrodę :->
---------------------
Da_Mastah - jakie posty ? (czytam i patrzę) :->
to o kapitanie solo jakby nie było powodem do jakiegoś wzajemnego przekonywania , bo jest mi obojętne czy strzela pierwszy czy drugi , to różnica może dla Rycerzyka -ale nie wiem czy przez zmianę postępowania , czy tylko zmiane sceny która jak wszystkie zmiany niektórym bardzo przeszkadza
co mi przeszkadza natomiast -przenikanie i spłycanie filmu przez fanów którzy się naczytali złych broszur (a czasem nawet dobrych miejscami książek) np. ksiazka zrobiła z anakina zimnego paskudnego typa mordujacego swoją ukochaną , w filmie to robi w ataku wściekłości bo ją przecierz kochał -w ksiazce oszukawał sam siebie że to coś dla niego waznego
trzeba być gruboskórnym słoniem i wyzbytym wszelkich uczuć , by nie widzieć jakie to łotrostwo ze strony autora i jego anakina (hee-hee) i twierdzić jeszcze że ta filmowa scena była ''drewniana'' jak aktorstwo amidali-natalie portman :->
eJay [ Gladiator ]
eJay - a w jaki ty chcesz wniknąc temat , zaciekawiłeś mnie , jakiegoś epokowego odkrycia dokonamy razem może , to chcesz porozmawiać o tym surfingu na lawie czy nie chcesz ;->
przecie Da_Mastah napisał -Who fuckin' cares i wygtał talon w nagrodę :->
Wiesz, ja postrzegam ten pojedynek jako cos wiecej niz surfing na lawie. Jak bede mial ochote to moze cos skrobne wiecej na ten temat. Odkryje przed Tobą karty jednak i wyjasnie Cie - do tego pojedynku (jak i reszty pojedynkow w NT) odnosze sie negatywnie.
Da_Mastah nie wygral zadnej nagrody, z mojej winy poniekad. Zapomnialem napisac, ze jest to pytanie konkursowe, a raczej zart, humoreska, dowcip:)
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"przecie Da_Mastah napisał -Who fuckin' cares i wygtał talon w nagrodę :->"
Nie. To eJay napisał. Kolejny dowód na to, że masz klapki na oczach... Albo jesteś kretynem, nie wiem. Możesz sam uchylić rąbka tajemnicy jak Ci to nie sprawi trudności.
"to o kapitanie solo jakby nie było powodem do jakiegoś wzajemnego przekonywania , bo jest mi obojętne czy strzela pierwszy czy drugi , to różnica może dla Rycerzyka -ale nie wiem czy przez zmianę postępowania , czy tylko zmiane sceny która jak wszystkie zmiany niektórym bardzo przeszkadza"
Rycerzykiem sobie gęby nie wycieraj, bo po raz kolejny widać jak Cię nosi frustracja i zaczynasz pisać nie na temat. Przeczytaj jeszcze raz fragmenty wywiadów, które wkleiłem, to zobaczysz (mam nadzieję), co chciałem pokazać (i przede wszystkim, co Lucas chciał pokazać, kiedy to kręcił).
"co mi przeszkadza natomiast -przenikanie i spłycanie filmu przez fanów którzy się naczytali złych broszur (a czasem nawet dobrych miejscami książek) np. ksiazka zrobiła z anakina zimnego paskudnego typa mordujacego swoją ukochaną , w filmie to robi w ataku wściekłości bo ją przecierz kochał -w ksiazce oszukawał sam siebie że to coś dla niego waznego"
LOL! Tak! Złe broszury wypaczają obraz jasny filmu (a nawet zaciemniają)! Wszelkie zbrodnie Anakina można od razu usprawiedliwić chwilowym atakiem gniewu. A Padme - wiadomo - zabił z miłości :-)))) Powiem Ci szczerze, że czekałem na taki cytat :-))))) No i na koniec oczywiście przyznaję Ci rację. Tak! Anakin w książce ukazany jest jako chłop o dobrym sercu, który nie wiedział czym grozi przejście na stronę Palpatine. I nie oszukiwał się - to prawda. Dobre te filmy, bo wreszcie otworzyły mi oczy na obraz czysty i jasny...
"trzeba być gruboskórnym słoniem i wyzbytym wszelkich uczuć , by nie widzieć jakie to łotrostwo ze strony autora i jego anakina (hee-hee) i twierdzić jeszcze że ta filmowa scena była ''drewniana'' jak aktorstwo amidali-natalie portman :->"
O tak. Teraz mi wyskocz jeszcze z wypowiedzią, że nie atakujesz innych osób ze względu na ich poglądy i nie zapomnij dodać, że prosisz o kulturę dyskusji.
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - o przepraszam bardzo , sądzę jednak że nie będąc kretynem znasz tą (znaną nawet gimnazjalistą) sympatyczna odzywkę na pytana zmierzające do poszukiwania dziury w całym
I nie sil się na złośliwości bo zamiast tego udaje Ci się jedynie ''błysnąć'' chamstwem dość niewyszukanym zresztą , przeginasz w tym wątku 3 raz i sądzę że doczekasz się wreszcie solidnej reprymendy
---------------
eJay - walki w NT są bardzo na poziomie , ani za mało ani za wiele -moze ktoś powiedzieć że brakuje tam scen stawiajacych włosy dęba , jan np. walenie po głowach przez Neo latarnią uliczną 10.000 agentów smithów -ale to już jest sprawa jak w cytacie z książeczki gustu:->
o samej książce miałem wczoraj cos dopisać , ale byłam bardzo późno w domu
najbadziej denerwujące chyba jest bajanie na temat intencji sithów na przykładzie lorda tyranusa , po prostu kiedy się to czytało to miałem takie wrażenie że to bajka o sierotce marysi , dziecinna , naiwna , po prostu śmieszna ;->
doku stał się tam postacią która chyba działała na oparach dymu z jakiegoś ''zioła'' do tego przekonana była do końca ze to zioło to kuchenne przyprawy a nie narkotyk , po prostu tak jak anakin zabił doku -to książkowy doku popełniła sepuku wiele stron wcześniej bo okazał się postacią naiwną (pół biedy) -śmieszną jak śmieszne były myśli wkładane w jego ''ksiązkowa''głowę
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"Da_Mastah - o przepraszam bardzo , sądzę jednak że nie będąc kretynem znasz tą (znaną nawet gimnazjalistą) sympatyczna odzywkę na pytana zmierzające do poszukiwania dziury w całym
I nie sil się na złośliwości bo zamiast tego udaje Ci się jedynie ''błysnąć'' chamstwem dość niewyszukanym zresztą , przeginasz w tym wątku 3 raz i sądzę że doczekasz się wreszcie solidnej reprymendy"
No. Tego się spodziewałem...
Ty zaś umyj ręce dokładnie, boś jest bez winy.
I taki mały reminder, żebyś przypadkiem nie zapominał za pięć minut, co pisałeś przed chwilą:
"trzeba być gruboskórnym słoniem i wyzbytym wszelkich uczuć , by nie widzieć jakie to łotrostwo ze strony autora i jego anakina (hee-hee) i twierdzić jeszcze że ta filmowa scena była ''drewniana'' jak aktorstwo amidali-natalie portman :->"
To takie obrażanie i atakowanie ludzi nie bezpośrednio, tak? A jak napiszę: "Trzeba być totalnym kretynem, żeby takie coś pisać!", to Cię nie obrażę?
Ward [ Senator ]
Da_Mastah - ogólnie to nie mój poziom i nie zakres moich zainteresowań -więc do dyskusji na temat używania określenia per Kretyn mnie nie namówisz
ale jedna sprawa -
trzeba być gruboskórnym słoniem i wyzbytym wszelkich uczuć , by nie widzieć jakie to łotrostwo ze strony autora i jego anakina (hee-hee) i twierdzić jeszcze że ta filmowa scena była ''drewniana'' jak aktorstwo amidali-natalie portman
to że bierzesz do siebie tą wypowiedź do siebie , to już Twoja sprawa i reakcji na zasadzie nożyce – stół
ja odnosiłem się do tego że będąc kiedyś mocno zakochanym też byłem gotów przenosić góry , tak mi się kiedyś zdawało i na miejcy anakina bym zrobuł moze dokłądnie to samo :->
–a jak u Ciebie Da_Mastah , miałeś , masz teraz jakaś dziewczynę dla której byś był gotów na wielkie poświęcenia ;->
i wiesz jaki wniosek z tego wynika ?
taki ze nawet jeśli ktoś się odwołuje do zasad generalnych wielkich np. wilkich uczuć , zawsze znajdzie się ktoś , kto sprowadzi sprawę na swój poziom patrzenia na świat (np. film , miłość , nienawiść) , tylko ze trzeba to umieć robić z kulturą
eJay [ Gladiator ]
Ward--->
Dobra, zacznijmy tą kolejna jałową dyskusję...
eJay - walki w NT są bardzo na poziomie
Tu sie zgodze. Praca Gillarda i masa przygotowan daja o sobie znac. Walki sa dynamiczne, szybkie, w miare efektowne.
ani za mało ani za wiele
Dla mnie walk jest za dużo. Ogladajac po raz 5 kiedys Mroczne Widmo, wycielem wszystkie akcje z mieczami swietlnymi i ... zostalo jakies 1:20h filmu. Drazac dalej - walki czasem tocza sie w bezsensowny sposob, przebiegaja w idiotycznych pomieszczeniach badz sceneriach - konia z rzedem temu kto wyjasni do czego sluzy urzadzenie z kolejnymi polami silowymi, podczas walki Maula z QGJ i OBW. Zapewne, wymyslil je Lucas jako pretekst do wybajerowania pojedynku. Walka nr 2 - Obi Wan vs Dooku z AOTC. Dlaczego Obi Wan zmienil sie w takiego leszcza pod wzgledem PM?? Dlaczego walczy tak slamazarnie, bedac przy tym tak pewnym wygranej? Skad nagly brak siły? Sytuacja powtarza się w ROTS - Dooku, wytrawny uczen Palpatine'a, daje sobie rade z 2 Jedi jednoczesnie, a potem przegrywa z kretesem ze szczylem Anakinem.
moze ktoś powiedzieć że brakuje tam scen stawiajacych włosy dęba
Przede wszystkim brakuje tu emocji. Co z tego skoro Anakin i OBW odtsawiaja mistrzowska szermierke na Mustafar (szacunek za takie wytrenowanie), skoro walka toczy sie jak piate koło u wozu, dluzy sie i nudzi? To nie wina aktorow, to wina scenariusza. Wszystkie walki sa ladne, przecwiczone, ale pozbawione jakiejs krzty emocji, gniewu. Wszystko ladne, piekne z zewnatrz, ale puste w srodku. Dlaczego walka Luke'a z Vaderem w ROTJ jest jak fantastycznie sfilmowana? Bo ktos nie zapomnial, ze walcza tam ludzie z krwi i kosci, ktorzy posiadaja psychike. Wyglad zalamujacego sie Luke'a byl wiarygodny, widz sie z nim utozsamial. W NT tego nie ma, bohaterowie napieprzaja sie mieczykami, bo to wyglada ladnie, ale nie niesie za soba glebszych przezyc.
np. walenie po głowach przez Neo latarnią uliczną 10.000 agentów smithów
Nie rozumiem skad ten przyklad sie tu znalazl. To przykład kolejnej walki, ktora jest nudna (po 10 minutach Neo skapnal sie, ze umie latac i uciekl) i wali CGI po oczach.
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"to że bierzesz do siebie tą wypowiedź do siebie , to już Twoja sprawa i reakcji na zasadzie nożyce – stół"
Aha, ok. Czyli wszystkie chwyty dozwolone. Rączki umyte, wszyscy widzieli, możemy wracać do dyskusji...
"ja odnosiłem się do tego że będąc kiedyś mocno zakochanym też byłem gotów przenosić góry , tak mi się kiedyś zdawało i na miejcy anakina bym zrobuł moze dokłądnie to samo :->
–a jak u Ciebie Da_Mastah , miałeś , masz teraz jakaś dziewczynę dla której byś był gotów na wielkie poświęcenia ;->"
Tak, miałem kiedyś dziewczynę i... z miłości ją zabiłem, bo mi przeszkadzała w realizacji celów [']
"i wiesz jaki wniosek z tego wynika ?"
Że nie można z Tobą dyskutować na poziomie merytorycznym?
"taki ze nawet jeśli ktoś się odwołuje do zasad generalnych wielkich np. wilkich uczuć , zawsze znajdzie się ktoś , kto sprowadzi sprawę na swój poziom patrzenia na świat (np. film , miłość , nienawiść)"
No tak, takim kimś jesteś np. Ty.
"tylko ze trzeba to umieć robić z kulturą"
No niestety, to już nie Ty...
Ward [ Senator ]
Da_Mastah – po raz któryś tam zachowałeś się w tym wątku niekulturalnie i nie myślisz chyba że będę dalej dzielił włos na 4 w tym temacie
robiłem i robię co do mnie należy (jak to usłyszał anakin od bena w ataku klonów:->) ja tą świadomość i naukę przyjąłem i sam ją wyznaję , ty po prostu nie masz dobrego nauczyciela , ucz się na swoich błędach , nauczysz się prędzej czy później
ja Ci jednej udzielę gratis z sympatii -
nazywanie kogoś kretynem to chamstwo na które nikt tu mandatu nie otrzymał
EOT
------
eJay - skad ten przykład ?
to proste -z tego powodu że matrix powstawał w tym samym czasie co NT , był do NT porównywany (też trylogia) i budził wielkie zainteresowanie młodych ludzi i nawet w oskarowej gali spotykały się kolejne części matrixa , matrix to dobra seria jednak fajerwerki całkiem stłamsiły inne wątki filmu -z bycia wybrańcem niewiele więcej pozostało niż z przełknięcia tabletki określonego koloru -a nowe starwarsy to historia kompletna a starwarsowy wybraniec miażdży wybrańca matrixowego
i jeszcze
mnie się walki w zemście sithów nie dłużyły :->
większosci widzów też pewnie nie , ale to sprawa gustu -pogadamy może jeszcze o tym jak będę w domu wieczorem
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
waterhouse - masz jakiś problem ze sobą , chcesz o tym porozmawiac może ?
A skąd ten wniosek ?
odgrywasz ostatnio jakby obrazę majestatu
Nie rozumiem o co Ci chodzi.
jednak jeśli chcesz rozmawiać o polityce - masz całe forum
A pamiętasz jak protestowałeś przeciwko "cenzurze" w Senacie. Skąd więc niechęć do rozmów o polityce? Co się zmieniło??
ktyka na miarę kaczyńskiego który nawet z gówna w głowie lepera zrobi materiał na wicepremiera
ROTFL...nawet Ci się zrymowało :D Brawo!
Jeśli to żart, to Ci się nie udał (poza rymem). Jeśli mówisz na serio ( a obawiam się że tak jest) to komentarz jest zbyteczny.
----
Byłem dziś na V for Vendetta. Ciekawy film, z doskonałą rolą Natalie Portman. Ona jednak potrafi grać. Ale tym razem reżyserem (i scenarzystą) nie był GL. :D
eJay [ Gladiator ]
Ward--->
i budził wielkie zainteresowanie młodych ludzi i nawet w oskarowej gali spotykały się kolejne części matrixa
Nie spotkały sie, ba Revolutions nie dostaly nawet nominacji do efektow specjalnych, a przeciez przed premiera filmu bunczucznie zapowiaano, ze to murowany hit. Reloaded z kolei dostal kilka nominacji za dzwiek i tez nie byly to Oscary. BA, Reloaded dostalo nominacje w MTV za najlepsza walke (Neo vs seta Smithow) i takze nie zgarnelo tej nagrody:) Wiec nie snuj herezji:)
-a nowe starwarsy to historia kompletna a starwarsowy wybraniec miażdży wybrańca matrixowego
Niewatpliwie:) Tylko bezduszny i chamski Anakin mogl zabic swoja ukochana, a nie rozmawaic 10 minut ze swoja ukochana w scenie smierci:)
Da_Mastah [ Elite ]
Ward:
"matrix to dobra seria jednak fajerwerki całkiem stłamsiły inne wątki filmu"
Szkoda tylko, że te fajerwerki dostały Oscara i wytyczyły w sztuce robienia efektów specjalnych nowy trend zwany Bullet Time. Pewnie nic Ci to nie mówi, ale nie bronię Ci bycia ignorantem. Tylko się potem nie dziw, że ktoś nie chce z Tobą dyskutować, albo robi to w Twojej opinii bez kultury.
"z bycia wybrańcem niewiele więcej pozostało niż z przełknięcia tabletki określonego koloru -a nowe starwarsy to historia kompletna a starwarsowy wybraniec miażdży wybrańca matrixowego"
A w PT nie stłamsiły? Historię znaliśmy jeszcze przed nakręceniem AOTC i ROTS, więc filmy mogły się składać nawet w 100% z efektów specjalnych. Do tego biedny Dżordż musiał siedzieć i męczyć tę jedną kartkę dziennie scenariusza, bo w końcu gdzieś hiperkultowe (i mające duże znaczenie dla fabuły) rozmowy o dekoracji pokoju niemowląt trzeba było gdzieś wtrynić.
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
- tutaj jest całkiem niezła scena walki :D
Rycerzykk [ Centurion ]
Ward
Rycerzyk - wiesz co mnie ''dziwi'' ? (raczej cieszy) to że nie parskasz śmiechem , nie marudzisz , nie biadolisz na tym faktem że w zemście sithów znalazło się miejsce na doskonałe pokazanie (no trochę ''szalonej'' może :->) miłości ,
Oj Wardziu Wardziu ... kiedyś by mnie to pewnie wkurzyło, ale dzisiaj mam weekendowy nastrój i w sumie mnie rozbawiłeś :-)
Powiem Ci, że to jest irytujące, kiedy nie czytasz tego co tutaj piszemy, ale dociekasz "co autor chciał przez to powiedzieć". Nie recenzowałam tutaj wątku miłosnego, ponieważ wcześniej wiele razy pisałam o tym jak tandetnie w preqelach ten wątek jest pokazany. Po prostu napisałam słowo o tym, że władza czasem przesłania cały świat i tak też moim zdaniem było z Anakinem. Wiem, że kobiety tak mają – nic nie mówią i chcą, żeby mężczyźni domyślali się o co im naprawdę chodzi. W temacie star wars jestem jednak trochę mniej skomplikowana i piszę dokładnie to co myślę – nie ma sensu szukać w tych wypowiedziach drugiego dna ;-)
np. ksiazka zrobiła z anakina zimnego paskudnego typa mordujacego swoją ukochaną , w filmie to robi w ataku wściekłości bo ją przecierz kochał -w ksiazce oszukawał sam siebie że to coś dla niego waznego
Zaraz zaraz ... czy mamy tutaj podział na złego i dobrego killera? Morderstwo jest morderstwem i zapewne dla ofiary nie ma znaczenia, czy ktoś odbiera jej życie, bo jest paskudny, czy też robi to z miłości. Anakin po prostu jest mordercą.
–a jak u Ciebie Da_Mastah , miałeś , masz teraz jakaś dziewczynę dla której byś był gotów na wielkie poświęcenia ;->
A czy w miłości chodzi tylko o poświęcenia?
Da_Mastah – tekt o wycieraniu gęby MOCny ;D
Rycerzykk [ Centurion ]
waterhouse świetny filmik :D mój faworyt in black zakończył żywot całkiem nieoczekiwanie :D
Lim [ Senator ]
Witam .
Koniec tygodnia miałem wypełniony różnymi zajęciami, czas ów spędziliście moi drodzy na rozmowie o efektach, walkach i miłości (no proszę, wątek ów jest jednak zauważany) w nowej Trylogii. Rozmowy te sporadycznie przerywane odwołaniami się do kultury, oraz dość wnikliwą (i niepotrzebną) analizą sformułowania ,,kretyn’’ przeprowadzoną przez Da_Mastaha, przywiodły mnie do idei takiej, by wpisać do wstępniaka zdanie zaczerpnięte po sąsiedzku z mądrości zbiorowej FrL’u:
BEZWZGLĘDNIE WYMAGAMY KULTURY OSOBISTEJ I KULTURY WYPOWIEDZI !
Wczoraj w wolnej chwili czekałem na umówionego pod Kurskiem przeciwnika, nie doczekawszy się niestety zainstalowałem ponownie Battlefronta II, który dzięki uprzejmości pewnego Jedi stał się ponownie w pełni funkcjonalny. Może wreszcie uda mi się dokończyć wszystkie misje singleplayera ;)
Wcześniej jednak zaciekawiony, wytkniętą książkowemu Count Dooku infantylnością zerknę w stosowny rozdział książki, by sprawdzić to ponownie.
Scren dla Skywalkera, któremu obiecano pomoc i na obietnicy się skończyło ;)
Lim [ Senator ]
I jeszcze jeden scren do wyboru.
eJay ---> Obie serie faktycznie odcisnęły mocne piętno w pamięci i wyobraźni widowni. Natomiast Mroczne Widmo spotkało się w bezpośredniej rywalizacji oscarowej w kategoriach technicznych z pierwszym Matrixem – i zresztą tą rywalizację przegrało. Po części z powodu polityki Georga która zaowocowała tym, że członkowie akademii w domach oglądali AOTC z kasety VHS a Matrixa z płyt DVD pełnej dodatków i interesujących materiałów ;)
Cytat z książki zamieszczę w wolnej chwili - czyli późnym wieczorem.
Da_Mastah [ Elite ]
Lim:
"Rozmowy te sporadycznie przerywane odwołaniami się do kultury, oraz dość wnikliwą (i niepotrzebną) analizą sformułowania ,,kretyn’’ przeprowadzoną przez Da_Mastaha"
Obawiam się, że czegoś takiego nie napisałem...
"przywiodły mnie do idei takiej, by wpisać do wstępniaka zdanie zaczerpnięte po sąsiedzku z mądrości zbiorowej FrL’u:
BEZWZGLĘDNIE WYMAGAMY KULTURY OSOBISTEJ I KULTURY WYPOWIEDZI !"
No co Ty nie powiesz Lim? Chcesz z tego wątku zrobić karczmę i wypisywać za każdym razem we wstępniaku jakiś kodeks z zasadami w stylu "nie obrażamy się nawzajem"? Gdzieś taki komentarz chyba już czytałem, ale nie jestem pewien. Chyba ktoś przy podobnej okazji zbojkotował mój wątek... Nie powiem kto, bo to tajemnica.
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> Wróciwszy do domu, zastanawiałem się przez chwilę czy napisać to w oknie GG czy tutaj…zrobię to tu.
Wątek ów nigdy nie był karczmą i nigdy nie zostanie w tej kategorii założony. Popatrz w miejsce którego wirtualny byt liczy sobie 420 części.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5007513&N=1
Przecztraj co wpisano tam we wstępniaku. Pomimo fundamentalnych różnic pomiędzy poszczególnymi bywalcami tego wątku, od dawien dawna nikt nikogo, nie nazwał tam kretynem. Mając świadomość twej niewątpliwej inteligencji, ceniąc zainteresowania i aktywność w miejscu które nie służy bynajmniej nabijaniu postów – wiem, że nic więcej poza tym przykładem nie muszę tu podać.
Szukam interesującego i wymownego cytatu z ... książki ;)
Rycerzykk [ Centurion ]
Lim, moim skromnym zdaniem czepiasz się rzeczy mało istotnych i zupełnie zdajesz się nie zauważać notorycznych prowokacji, które mają tu miejsce. Może dlatego, że zamiast częściej tutaj zagladać, to podsyłasz mi linki i namawiasz do pisania, albo serwujesz nam marne wymówki, dlaczego to niby nie możesz pisać :P :D
Karrde [ Konsul ]
Lim, jedna sprawa.
Od kilku części wątku w co którymś poście umieszczasz info, że "wieczorem", bądź "późnym wieczorem" wkleisz jakiś cytat, który skłoni nas do rozmyślań. Już nie wspominając ile Rycerzyk czekała na Luke'a na soplu. I co? I nic, bo nigdy nie dotrzymujesz słowa. Rozumiem że nie masz czasu, goni Cię robota, ale na pasiastą gęś, nie obiecuj czegoś czego nie możesz spełnić!
Tyle ode mnie... for now...
Da_Mastah [ Elite ]
Lim:
"Da_Mastah ---> Wróciwszy do domu, zastanawiałem się przez chwilę czy napisać to w oknie GG czy tutaj…zrobię to tu.
Wątek ów nigdy nie był karczmą i nigdy nie zostanie w tej kategorii założony. Popatrz w miejsce którego wirtualny byt liczy sobie 420 części.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5007513&N=1"
Ooo, widzę tajniki rzeczy oczywistych. Chciałem tylko zwrócić Twoją uwagę na to, jak skwitowałeś pomysł waterhouse'a i mój dot. utworzenia regulaminu wątku (notabene była to jedynie propozycja do uzgodnienia zawierająca dwa punkty).
"Przecztraj co wpisano tam we wstępniaku. Pomimo fundamentalnych różnic pomiędzy poszczególnymi bywalcami tego wątku, od dawien dawna nikt nikogo, nie nazwał tam kretynem."
Czytałem i nie mogłem wyjść przez pewien czas z podziwu, że gdy zaproponowałem, by wstępniak urozmaicić regulaminem, spotkał mnie bojkot mojego wątku właśnie pod argumentami karczmianymi (przytoczonymi wcześniej przeze mnie, na co zareagowałeś linkiem do takowej). Mało tego - nikt w Senacie nigdy nie nazwał nikogo kretynem.
"Mając świadomość twej niewątpliwej inteligencji, ceniąc zainteresowania i aktywność w miejscu które nie służy bynajmniej nabijaniu postów – wiem, że nic więcej poza tym przykładem nie muszę tu podać."
Nie musisz, a nawet nie musiałeś, skoro w moją inteligencję nie wątpisz. Ja natomiast zaczynam wątpić w Twoją pamięć.
"Szukam interesującego i wymownego cytatu z ... książki ;)"
A ja właśnie spakowałem walizki i lecę na Księżyc.
Rycerzyk idealnie podsumowała wszystko :-))))
OldDorsaj [ Generaďż˝ ]
nie za bardzo chciało mi się czytać całość tego wątku bo widzę i jakieś kłótnie i animozje-ale napiszcie mi jedno-czy wy też uwazacie że stara seria była super a nowa kicha jak czytam na wielu forach-bo ja myślę że to tylko oznaka zgredzenia i zniechęcena RL-em a co za tym idzie niemożność bawienia się na czymś co miało być rozrywką w założeniu-i nie ma to nic wspólnego z wiekiem-ja pierwsze SW oglądałem na pokazie przedpremierowym w wieku chyba 18 lat a na pozostałych bawiłem się równie dobrze
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> Regulamin jest potrzebny dla licznie przybyłych , zbłąkanych wędrowców, którym obce są prawa rządzące tym wirtualnym światem. Dla stałyłch bywalców, świadomych różnic w światopoglądzie i gustach wyznacznikiem dyskusji jest poza zrozumieniem (i wyrozumiałością) dla odmiennych gustów – jest kultura osobista i refleks wystarczający by kontrowersyjną wypowiedź wyedytować w ciągu 5 minut.
Rycerzyku ---> Dziękuję za interesujące i ważne jak zawsze uwagi, przypominające o tym, że panuje tu tradycyjnie pluralizm i wolność wypowiedzi.
Karrde ---> Cieszy mnie niezmiernie, że ktoś tym się interesuje. Ważne jest to, że sprawy toczą się we właściwym kierunku, szybkość jest tu mniej ważna.
Molzey [ Pretorianin ]
Witam.
Odwiedzam wasz Senat od ponad 20 odsłon ,i choć siedzę tylko na galerii dla gości i dziennikarzy,to w pewnym stopniu czuję się jego członkiem.Niestety ,od dłuższego czasu zamiat dyskusji o SW,jedyne co można tu przeczytać to jakieś pieprzenie.Wybaczcie Senatorowie ,ale ja człek jestem niegramotny,prosty (kuzyn to wklepuje ,bo un w świecie bywały...) i tak to trzeba w prostych ,,żołnierskich słowach określić.
Poproszę jakiś ciekawy temat do poczytania ,a nie jakieś rozważania nad uwiądem kory mózgowej u jednego lub drugiego Senatora.....
Do roboty!
Ben_K [ Konsul ]
Ward ---> Przepraszam, ze tak pozno odpowiadam ale nie mialem netu i dodatkowo wyjechalem do Kansas City.
Przeczytalem prawie wszystkie ksiazki, lacznie z kilkoma nie wydanymi w Polsce. Oto pelna ich lista:
Terry Brooks - Część I. Mroczne widmo -32
Greg Bear - Planeta życia -29
Alan Dean Foster - Nadchodząca burza -22
R.A. Salvatore Część II. Atak klonów -22
Matthew Stover - Wojny Klonów. Punkt przełomu -22
Michael Reaves, Steve Perry Wojny Klonów. Medstar l. Chirurdzy polowi -21
Michael Reaves, Steve Perry Wojny Klonów: Medstar II. Uzdrowicielka ]edi -21
Republic Commando - nie pamietam autora
Matthew W. Stover - Zemsta Slthów -19,5
Brian Daley - Przygody Hana Solo -2
George Lucas - Nowa nadziej 0 - czyli rok ,,zerowy'' ;)
Kevin ]. Andersen Opowieści z kantyny MOS Eisiey 0...3
Peter Schweighofer, Craig Carey [red.) Opowieści z Nowej Republiki 0...3
Alan Dean Foster Spotkanie na Mimban 1
Donald F. Glut Imperium kontratakuje 3
Kevin ]. Anderson Opowieści łowców nagród 3
Steve Perry Cienie Imperium 3,5
Kevin ]. Anderson [red.) - Opowieści z pałacu Jabby 4
James Kahan - Powrót Jedi 4
Kathy Tyers - Pakt na Bakurze 4
Michael A. Stackpole - X-wlngi. Eskadra Łotrów 6,5...7,5
Michael A. Stackpole - X-wingi. Ryzyko Wedge'a 6,5...7,5
Michael A. Stackpole - X-wingi. Pułapka Krytosa 6,5...7,5
Michael A. Stackpole - X-wingi. Wojna o bactę 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wingi. Eskadra Widm 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wingi. Żelazna Pięść 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wingi. Rozkaz Solo 6,5...7,5
Aaron Allston - X-wing. Zemsta Islar 6,5...7,5
Dave Wolverton - Ślub księżniczki Leil 8
Timothy Zahn - Dziedzic Imperium 9
Timothy Zahn - Ciemna Strona Mocy 9
Timothy Zahn - Ostatni rozkaz 9
Kevin ]. Anderson - W poszukiwaniu Jedi 11
Kevin j. Anderson - Uczeń Ciemnej Strony 11
Kevin ]. Anderson - Władcy Mocy 11
Michael A. Stackpole - Ja, Jedi 11
Barbara Hambly - Dzieci Jedi 12
Kevin J. Anderson - Miecz Ciemności 12
Barbara Hambly - Planeta zmierzchu 13
Vonda N. Mclntyre - Kryształowa Gwiazda 14
Michael P. Kube-McDowell - Przed burza. 16
Michael P. Kube-McDowell - Tarcza kłamstw 16
Michael P. Kube-McDowell - Próba tyrana 17
Kristine Kayhryn Rusch Nowa Rebelia 17
Roger McBride Allen-Zasadzka na Korelli 18
Roger McBride Allen- Mapaść na Selonii 18
Roger McBride Allen - Zwycięstwo na Centerpolnt 18
Timothy Zahn - Widmo przeszłości 19
Timothy Zahn - Widmo przyszłości 19
Wytuszczone, to tytuly ktore nie ukazaly sie widocznie w Polsce
Da_Mastah [ Elite ]
OldDorsaj:
"nie za bardzo chciało mi się czytać całość tego wątku bo widzę i jakieś kłótnie i animozje-ale napiszcie mi jedno-czy wy też uwazacie że stara seria była super a nowa kicha jak czytam na wielu forach-bo ja myślę że to tylko oznaka zgredzenia i zniechęcena RL-em a co za tym idzie niemożność bawienia się na czymś co miało być rozrywką w założeniu-i nie ma to nic wspólnego z wiekiem-ja pierwsze SW oglądałem na pokazie przedpremierowym w wieku chyba 18 lat a na pozostałych bawiłem się równie dobrze"
No, jeśli chodzi o kwestie gustów, to masz rację - znajdują się tutaj fani, którym po prostu Nowa Trylogia przypadła do gustu mniej niż Stara. Dyskusja "o wyższości" mijałaby się z celem. Za to ostatnio rozmawialiśmy na temat wprowadzania poprawek w Starej Trylogii i tutaj argumenty raczej dotyczyły sprzeczności pomiędzy tym, co George Lucas mówi, a tym co faktycznie robi (wklejałem kiedyś fragment wywiadu, w którym Lucas krytykował pomysł koloryzowania czarnobiałych filmów). Jeśli chodzi o mnie, to jest to jedyna rzecz, którą mam mu do zarzucenia i dlatego jestem przeciwny wszystkim Special Editions i Super Special Editions.
Lim:
"Da_Mastah ---> Regulamin jest potrzebny dla licznie przybyłych , zbłąkanych wędrowców, którym obce są prawa rządzące tym wirtualnym światem. Dla stałyłch bywalców, świadomych różnic w światopoglądzie i gustach wyznacznikiem dyskusji jest poza zrozumieniem (i wyrozumiałością) dla odmiennych gustów – jest kultura osobista i refleks wystarczający by kontrowersyjną wypowiedź wyedytować w ciągu 5 minut."
Regulamin jest potrzebny każdemu bez względu na to czy jest zbłąkanym wędrowcem czy regularnie udziela się w Senacie. Jako Senatorowie nie stoimy ponad prawem, ale tak samo mamy przestrzegać ustalonych zasad, jak użytkownicy, którzy znajdują się tu po raz pierwszy. Dla przykładu: Reppu bardzo rzadko się tutaj udziela, reprezentuje podobne do Warda stanowisko i jakoś można z nim podyskutować na poważnie, bez pisania prowokacji, ani inwektyw. Jak byś nie zauważył, to co robi Ward przekracza wszelkie pojęcie. I nie jest to tylko moja opinia, co ważniejsze: nie jest to opinia tylko sympatyków Republiki czy też Jedi czy ogólnie Jasnej Strony Mocy.
Najlepiej chyba będzie, jeśli w ogóle nie będę z Wardem dyskutował. To samo robi Ben, to samo Karrde, Long (którego znowu gdzieś wcięło) i ostatnio waterhouse.
Mozley:
"Witam.
Odwiedzam wasz Senat od ponad 20 odsłon ,i choć siedzę tylko na galerii dla gości i dziennikarzy,to w pewnym stopniu czuję się jego członkiem.Niestety ,od dłuższego czasu zamiat dyskusji o SW,jedyne co można tu przeczytać to jakieś pieprzenie.Wybaczcie Senatorowie ,ale ja człek jestem niegramotny,prosty (kuzyn to wklepuje ,bo un w świecie bywały...) i tak to trzeba w prostych ,,żołnierskich słowach określić.
Poproszę jakiś ciekawy temat do poczytania ,a nie jakieś rozważania nad uwiądem kory mózgowej u jednego lub drugiego Senatora.....
Do roboty!"
Jest mi przykro z tego powodu również, bo sam dałem się sprowokować i ponieść emocjom, więc po części jestem odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. Jednak poczułem się niesprawiedliwie po tym, jak zgodziłem się na pojednanie i z determinacją dążyłem do współpracy, a spotkał mnie w zamian powrót do korzeni.
-------------------------------------------------------------------------------
Najlepsze jest jednak to, że kilka razy proponowałem tematy do dyskusji (np. ten o szczęściu) i udało mi się jedynie wymienić kilka zdań z Longiem i eJay'em (dyskusja o grach była trochę obszerniejsza, ale widzieliśmy na czym się skończyło). Druga sprawa to to, że dziwi mnie postawa Senatorów, którzy zupełnie inaczej wypowiadają się w wątkach pobocznych (vide Lim, który w FrL udziela się 4 razy częściej niż tutaj) i potrafią prowadzić dyskusję na zgoła innym poziomie (vide Ward w wątkach z kategorii Polityka czy Na każdy temat). Rozumiem, że nie wszyscy mają czas, by regularnie i obszernie wypowiadać się tu w Senacie, ale jeśli ktoś ma przychodzić jedynie po to, by powiedzieć, że teraz się nie wypowie, albo wrzuci kilka wyssanych z palca frazesów, które niespecjalnie wniosą do dyskusji cokolwiek prócz bałaganu, to niech może lepiej się zastanowi "czy warto?" najpierw. Prosiłem wiele razy, żeby w dyskusjach starać się używać argumentów pochodzących z książek, filmów czy faktycznych zdarzeń (np. wywiadów z twórcami itp.), bo wtedy można jasno i przejrzyście przedstawić swój punkt widzenia, bez atakowania rozmówców i bez używania epitetów w stylu "pokemoniada grająca w San Andreas" tudzież różnorakich "gruboskórnych słoni" - wtedy nie trzeba apelować o kulturę osobistą, ani wypowiedzi, bo istnieje domyślnie, sama w sobie, bez nakazów i rozkazów.
P.S.
Mam zakładać nową część?
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> w trosce o równowagę mocy, odnosiłem się krytycznie lub z troską do różnych aspektów naszej dyskusji, zarówno TU jak i na GG.
Nie sprowadzaj więc problemu do prowadzenia/nieprowadzenia dyskusji z Wardem, tylko popatrz krytycznym okiem na swoje wypowiedzi. Jeśli wiec pada pytanie: czy nazywanie adwersarza kretynem jest nowym obyczajem senackim, to odpowiedź brzmi : NIGDY nie było i NIE będzie takiego zwyczaju. Ani na GOL’u ani w tym bardziej w tym wątku, mającym galaktyczny parlament w nazwie. Parlament to frakcje i spory, ale i parlamentarne obyczaje.
Ujmę to w prostych żołnierskich słowach – jeśli dzisiaj zaczniemy się wyzywać od kretynów, to jutro senat zamieni się w miejsce publicznych połajanek a jutro będzie pusty.
Bardzo proszę nie rób tego więcej (wykonuje dyskretny ruch dłonią) ;)
Skoro sprawa ta została wyjaśniona i jak mi się zdaje, nie ma już/jeszcze powodów do wpisywania w wstępniak treści zapożyczonych z wątku FrL, to zakładaj nowy wątek. Wspomnij proszę we wstępniaku o książce, bowiem mam przygotowane kilka krótkich cytatów na temat Dooku i Sithów.
Da_Mastah [ Elite ]
Lim:
"Nie sprowadzaj więc problemu do prowadzenia/nieprowadzenia dyskusji z Wardem"
Nie sprowadzam. Sugeruję rozwiązanie.
"tylko popatrz krytycznym okiem na swoje wypowiedzi."
Patrzę i dlatego nie wydaję jednoznacznych osądów, a próbuję szukać dystansu do analizowanych przez nas zjawisk. Niestety, jako że akt dobrej woli spotyka się najczęściej z generalizacją, przekręcaniem moich słów, albo skwitowaniem rozbudowanej wypowiedzi frazesem zasugerowałem, że po prostu nie będę uczestniczył w dyskusji z kimkolwiek, kto nie szanuje cudzego zdania, albo nie chce dyskutować na poważnie.
"Jeśli wiec pada pytanie: czy nazywanie adwersarza kretynem jest nowym obyczajem senackim, to odpowiedź brzmi : NIGDY nie było i NIE będzie takiego zwyczaju."
Takiego zwyczaju na całe szczęście w Senacie nie było (zapomniałeś dodać w odpowiedzi na postawione pytanie). Jeśli chciałeś delikatnie zasugerować mi, że kogoś kiedykolwiek tak nazwałem, to bardzo proszę o przytoczenie cytatu, bo bez potwierdzenia tezy faktem nie będę przyjmował jej za oczywistą.
"Ujmę to w prostych żołnierskich słowach – jeśli dzisiaj zaczniemy się wyzywać od kretynów, to jutro senat zamieni się w miejsce publicznych połajanek a jutro będzie pusty."
No dobrze, zgadzam się, ale nie wybiegajmy poza to, co się tutaj dokładnie wydarzyło.
"Bardzo proszę nie rób tego więcej (wykonuje dyskretny ruch dłonią) ;)"
Czego?
------------------------------
A nową część założę w ciągu godziny...
Lim [ Senator ]
Da_Mastah ---> Czego?
Tego : nie przemycaj proszę, epitetów w treść rozmowy.
Skoro zakon Sihów się zmienia i cywilizuje, senatorowi republiki powinno to przyjść z jeszcze większą łatwością.
Mam nadzieję, że założysz wątek w ciągu godziny – o 15.00 wybieram się na imprezę a chcę napisać kilka zdań w nowej części obrad senatu. Wieczorem bowiem, mogę być mocno niedysponowany ;)
Rycerzykk [ Centurion ]
A ja trzymam stronę Da_Mastaha. Nie dziwi mnie teraz zachowanie Warda, któremu (jak zdążyłam się zorientować) wolno wszystko, więc do woli i bezkarnie posyła sobie "krótkie piłki", podczas gdy reszta musi się tłumaczyć z każdego słowa. Oby nowy wątek był w końcu wątkiem starwarsowym.
Swoją drogą ciekawa jestem jak długo przyjdzie nam czekać na obiecane przez Lima cytaty.
Da_Mastah [ Elite ]
Nowa część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5015978&N=1
Zapraszam!
Lim [ Senator ]
By nie pisać tego w nowym wątku...
Rycerzyku ---> tylko, że ja nie trzymam ,,strony’’ Warda. Jestem po stronie zasad, które są ogólnie przyjęte i sami je wyznajemy. Epitety nie są narzędziem prowadzenia sporów a cóż dopiero dyskusji. I imiona jakie padają przy tej okazji, oraz nasze sympatie/antypatie nie mają żadnego znaczenia.
Wyjaśnia się powód, dla którego zadręczyłem Ciebie wczoraj lineczkiem do senatu. Chcesz mieć dobry wpływ na młodych padawananów, bywaj częściej i świeć przykładem ;)
a teraz już ... ;)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5015978&N=1
Rycerzykk [ Centurion ]
Chcesz mieć dobry wpływ na młodych padawananów, bywaj częściej i świeć przykładem ;)
Lim, może kiedy Ty będziesz tutaj bywał częściej, otworzą Ci się trochę oczka.
Lim [ Senator ]
Rycerzyu ---> ja jestem częścią tego wirtualnego świata, nierozerwalnie z nim związany - i MOCniej już chyba nie mogę ;)
Sztuka polega na tym, by być i ...
Zapraszamy do nawej części z lineczka Da_Mastaha :)