GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Condemned: Criminal Origins

15.04.2006
22:32
smile
[1]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Condemned: Criminal Origins

O grze robi sie powoli głośno, jest miłym zaskoczeniem ze stajni SEGA. Oprócz wersji na X360, możemy też pobawić się na PC. W maniakalnej produkcji wcielamy się w badacza obłędu match makera - seryjnego zabójcy, któremu nigdy nie jest dość. Kierujemy poczynaniami skromnego agenta FBI i pomagamy mu w jego krwawym śledztwie. Schizofreniczne obrazy, ciężki klimat pełen mroku, dobra lecz liniowa fabuła i .. Naprawdę doskonale dźwięki! - Czego mi więcej było trzeba ? Mógłbym co prawda porównać grę do Call of Cthulhu - ale to zupełnie jak próba porównania księdza z psychopatą.

Co mnie zachwyciło w grze - zdecydowanie system walki. Jako FBI killah dysponujemy co prawda służbowym "glockiem", ale położyć nim można może z trzy osoby. Po prostu kończy się amunicja, o którą tu bardzo ciężko. Pozostaje nam paralizator - śmiech na sali, nic o nim nie powiem.

Więc jak przeżyć ?

Wyrwać rurę ze ściany i okładać nią przeciwnika. Jest atak, jest i blok, do tego wszystkiego potrzeba wyczucia i szczątkowej znajomości taktyki przeciwnika z którym podejmuje się walke.

Popaprańce atakują z szalenstwem w oczach - bynajmniej nie rąbią na oślep. Na odlew - owszem, ale z jakim wyczuciem .. Całość wymaga refleksu i opanowania, po prostu coś niesamowitego ! Oprócz bóstw hydrauliki możemy wziąść w łape mase innych rzeczy - drewniane deski, pały, noże do listów, skalpele, siekiere, młot, łom .. trzy ostatnie pomogą nam uporać się z przeszkodą blokującą dostęp np do piwnic w przepełnionym mordem domostwie. Havok 3.0 i świetne zabawy z oświetleniem znakomicie pompują w górę jakość zabawy.

Po prostu czad !


16.04.2006
10:10
[2]

Cradle of Filth [ Thornography ]

swietna gra, ale zapomniales dodac ze są jeszcze fatality, tak zwane wykonczenie przeciwnika jak juz kleczy przed toba i ledwie zyje to masz 4 mozliwosci zeby go wykonczyc....
1. z dyni (az czerwono sie przed oczyma robi :D
2. skrecenie karku
3. prawy sierpowy, jucha sie leje ojjjj :D
4. cos podobnego do uduszenia i jeszcze dodam ze przeciwinicy tez cie moga dusic

swietna zabawa :D

17.04.2006
02:30
smile
[3]

Torn [ Merces Letifer ]

Panowie z Monolith odwalili znowu kawał dobrej roboty (mają teraz trochę wolnego to niech zabiorą się za remake "Blood" :>). Bardzo fajny klimat, od razu na myśl przychodzi choćby "Siedem" Finchera. Cała zabawa w śledztwo, te gadżety - to jakby CSI znowu - zabójcza mieszanka :) I te smaczki, które dodają grze uroku (diabeł tkwi w szczegółach).
Pamiętam, że od paru miesięcy na to czekałem, odkąd ujrzałem trailer, w którym pokazano właśnie etap śledztwa, szukania dowodów - już wtedy mi to wpadło w oko. A tu jeszcze ten super klimacik.

Polecam także!
(i zaraz wypróbuję sposób "z dyni" bo nie wiedziałem, że tak się da :D, btw fajne efekty są jak się oberwie itp)

17.04.2006
16:16
[4]

riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]

Ja szarpie w demko i juz chyba 5 raz przechodze, podoba mi sie niesamowicie, o wiele bardziej niz FEAR (choc to takze bardzo dobra gra). Klimat wymiata (szczegolnie dzwiek kiedy słyszysz ze po dachu biega jakiś menel). Grafika- widac ze to engine FEAR, ale jest pewno ale - niewiem czy wynika to z wolniejszego tempa rozgrywki czy z poprawienia kodu, ale gra dziala o wiele lepiej. U mnie przy 1024x768, wszystko na max + 2xAA+2x anizo. Nie spada ponizej 24 klatek (szczegolnie tam gdzie slonce przeswituje przez szyby itd) ale srednio to 30-50 klatek, wiec plynniejest. Komp jak wsygnaturce (radek mocno podkrecony). Mam tylko jedno pytanie- jak dokonac wyboru ostatecznej egzekucji (czy jebn*ć ze łba czy udusic)??

17.04.2006
16:30
smile
[5]

peners [ SuperNova ]

Gra wygląda ciekawe, bede musiał ją zodbyc i zobaczyc jak wyglada w realu :)

17.04.2006
18:42
[6]

Porucznik [ Chor��y ]

Jak w tej grze można uwolnić sie z morderczego uścisku? :> Zostałem kilka razy uduszony ;] i gdyby ktoś mógł napisać jak te tricki wykonywać w demku, to będę bardzo wdzięczny.

22.04.2006
13:06
[7]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Aby uwolnić się z morderczego uścisku należy szybko machać myszką i lewo i prawo. Uważaj, bo potem zostaniesz chwilę w post - uderzeniowym transie - 1 cios i leżysz.

Dla mnie ta gra jest GRĄ ROKU. Nawet FEAR mnie tak nie wciągnął i nie zmiażdzył jak to cacko. Klimat wczucia sie w odgrywaną postać dorównuje, a może nawet przewyższa ten znany z Half Life 2 -
a to już nie lada osiągniecie. Condemned po prostu wbija w ziemię. Wstępnie chciałbym zaznaczyć,
że aby zostać oszołomionym tą grą trzeba mieć dobry sprzęt.

Powtarzam - dobry sprzęt i wszystko na max (łącznie z fullscreen fx effects, bloom, aa x 4 i anizo x 16).
Szczerze mowiąc nie widziałem różnicy pomiędzy tym co dzieje się u mnie na monitorze a tym co widziałem w zwiastunach HD pokazujacych Condemned na X360.

U mnie na A64 3200+, 2GB pamięci, R X850 XT pci-e całość śmiga z absolutnie wszystkim włączo nym na maksa. "Bloom", miękkie cienie i wolumetryczne światło to zabójcze połączenie. Doprawdy na rynku PC nie ma obecnie FPP który może się równać z oprawą graficzną Condemned. Udowodnię jak będe w domu - wrzuce pare filmów i skrinów w wysokiej rozdzielczości ku waszej rozkoszy. W życiu nie byłem świadkiem tak realistycznego odwzorowania kanałów, opuszczonych miejsc, ruin budynków - nie mogę wyjść z osłupienia. Oglądając cut scenki i wsłuchując się w fabułe gry, odnoszę wrażenie że z produkcją gry
była związana osoba pracująca na codzień w przemyśle filmowym. Podczas zabawy naprawdę jest się
agentem FBI .. I chociaż motyw zbierania dowodów został potraktowany po macoszemu - nadal podkreśla on klimat.

Fizyka. Havok 3.0. Udźwiękowienie! Czegoś takiego nawet dotychczas królujący FEAR nie posiadał. Pare sytuacji prosto z zabawy: Wolny chód z gazówką w ręku, bum i odpryski tynku rysują mi twarz. Kolejne bum, szkło leci pod nogi, włączam sprint, chowam się za winklem. Delikatnie wychylam głowe - pośród zielonej poświaty i załamań światła dostrzegam uzbrojonego w shotguna psychola. Bum, bum - oberwałem. Czekam aż usłysze dźwięk ładowania strzelby. Sprint, kopniakiem wytrącam mu broń. Celne uderzenie gazówką w pysk wytrąca go z równowagi. Zaczyna uciekać, wyrywa stalowy pręt z fundamentów piwnicy i robi zamach. Blok, kontratak, koleś dosłownie gubi zęby na podłodze. Chwieje się chwilę, radośnie (?) patrząc mi w oczy. Moje czoło miażdzy mu twarz. No po prostu bomba. Inna sytuacja - zbieram dowody. Słysze cichy chód za plecami, olewam. Zebrałem dowód, obracam się, oburęczny młot lotem koszącym roztrzaskuje mi głowe. Trzeba być ostrożnym. Jeszcze inna sytuacja - sale metra, wybiega na mnie dwóch klientów - strzał z paralizatora - jeden z przeciwników zastyga w konwulsjach. Drugi zamiast uderzyć prosto na mnie, zdejmuje tablice ze ściany i roztrzaskuje ją na porażonym prądem nieszczęsniku. Nie zdarzy zamachnąć się po raz kolejny - strażacki topór rozcina mu buzie. Mra !

AI jest bardzo, bardzo dobre. Napewno lepsze niż w FEAR. Psychole są cały czas w ruchu, jeśli stwierdzą że ich narzędzie zbrodni (np w postaci deski z gwoździami) jest za słabe - porzucaja i wyrywaja coś nowego. Próbują zajść dookoła, chowają sie skutecznie i nie są to powtarzalne akcje. HUH. Animacja przeciwników to mistrzostwo świata - te wszystkie zamachy, sparowania, odrzuty. Piękne. Atakują z niesamowitą furią i szaleństwem, często markują ciosy i wykrzykują banały w stylu "f*** you* w taki sposób, że można się przestraszyć.

Warunkiem tych wszystkich wrażeń jest dobry sprzęt i poziom HARD. HARD oznacza zgon po 3 szybkich ciosach z broni jednoręcznej i po 1 ciosie spowodowanym przez młot / topór. Inaczej można sobie gre odpuscić, bo nie zakosztuje się nawet połowy z uczty, jaką ma do zaoferowania.

Jestem w opuszczonym domu pełnym manekinów, mam nadzieję że jeszcze sporo gry przede mną..

22.04.2006
13:21
smile
[8]

peners [ SuperNova ]

Silnik jest podobno duzo lpeiej niż w FEAR zoptymalizowany wiec mam nadzieje ze pogram sobie jak człowiek :D A nie tak jak w FEar 800600 i detale LOW/MEDIUM

22.04.2006
13:41
[9]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

peners

Mój znajomy na dość słabym sprzęcie bawił się świetnie przy grze - myślę, że nie masz się czego obawiać.

Czy naprawde nikt więcej nie gra w Condemned ? Coś cicho w tym wątku, albo wylewając swój entuzjazm dotyczący tej gry zanudziłem wszystkich na śmierć :)

22.04.2006
14:58
smile
[10]

peners [ SuperNova ]

Ja jeszcze gry nie mam paczka bedzie dopiero około wtorku srody a i tak nie wiem czy zagram za 12dni jest matura :(

22.04.2006
22:29
[11]

Amadeusz ^^ [ 82 - 88 Marillion fan ]

Właśnie jestem po dwugodzinnej sesji z grą. Pierwszy poziom - Miażdży, sikałem ze strachu przy wyłączonym świetle. Drugi, trzeci itd. - Bywa strasznie, ale z umiarem. System walki jest bardzo ciekawy i realistyczny. Nie możemy młucić młotem tak jak broniami w Oblivionie, każdy atak zadawany jest z drobnym opóźnieniem, blok także trzeba wyprowadzać wcześniej. Wystarczy chwila nieuwagi i dostajemy serię prosto w facjatę. Na szczęście to samo można stosować na wrogach. Czasem udaje się wyprowadzić mordercze szarże, które są definitywnie śmiertelne dla przeciwnika. Animacja własnej postaci jest najwyższego poziomu, wszelkie upadki dosłownie odczuwa się na sobie.

Mam małe pytanko dla tych, którzy przeszli dalej:
Czy w dalszych etapach walczymy z jakimiś mutantami/zombie itp., czy przez całą grę tłuczemy ludzi?

Odpowiedzi oczekuję w spoilerze rzecz jasna.

22.04.2006
22:33
[12]

^quqoch^ [ Patryk ]

Amadeusz> [spojler]Oczywiscie w pozniejszych etapach zabijasz zombie i inne rozne potworki, jak wielka i wkurzona martwa kucharke (ktora uzbrojona jest w powany tasaczek) i tym podobne. W dalszych etapach ludzi nie ma w ogole, jako wrogowie wystepuja oni chyba tylko na poczatku.[/spojler]

22.04.2006
22:36
[13]

Amadeusz ^^ [ 82 - 88 Marillion fan ]

quqoch - W jakim etapie +/- pierwszy raz spotkałeś to ustrojstwo? Wygląd robi wrażenie, czy są zrobione 'na odwal'? Dodają grze strasznego klimatu?

22.04.2006
22:37
[14]

^quqoch^ [ Patryk ]

Ech, nie pamietam juz, dosc dawno przeszedlem ta gre - mysle, ze gdzies podczas wedrowki w starym metrze, do ktorego uciekasz przed policja przeszukujaca twoje mieszkanie, ale pewnosci nie mam.

23.04.2006
11:18
[15]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

spoiler start


Wg mnie to nie sa zombie ale zarobaczeni psychole, odmety swiata zyjacy w kanalach, jak np przeciwnicy atakujacy nas w poziomie z metrem. Bylbym razczej ostrozny przyczepiajac etykiete zombie do calosci.


spoiler stop


ech juz poziom z manekinami, dosownie zawsze musi tak byc - jak tylko gra mnie wciagnie i sie spodoba, szybko sie konczy :-(

23.04.2006
22:48
[16]

Amadeusz ^^ [ 82 - 88 Marillion fan ]

Maevius - Na galerii screenów widziałem przeciwników wyglądających jak ludzie

spoiler start
poobkręcani łańcuchem, przechodzącym przez skórę, także na twarzy. Ich również klasyfikujemy do ludzi, czy to już inny gatunek?
spoiler stop


Nie da się ukryć, że róznorodność wrogów to najbardziej interesujący mnie element tej gry, smaku narobił mi Ryslaw, ktory kiedyś przyznał że w grze walczymy nie tylko z ludźmi.

Sorry za paplaninę gramatyczną i zduplikowane wyrazy. Jestem śpiący, myślę nietrzeźwo :D

24.04.2006
12:18
[17]

KRI100 [ Chor��y ]

zainstalowałem sobie demko, grałem w nocy po ciemku i za cholerę nic nie widziałem [ jakieś jarzeniówki pod sufitem, troche ścierwa na podłodze i tyle ] - latarka nie chciała mi się uruchomić [ a może jej nie miałem ? tak czy owak przycisk od flashlight'a nie działał ] - więc podkur** odinstalowałem gre w diabły.
Ja rozumiem klimat i całą resztę, ale może choć trochę user friendliness?
Jak mam zapłacić za gierkę, z której nie ma frajdy, a tylko nerwy z łażenia po omacku?

24.04.2006
15:45
[18]

Amadeusz ^^ [ 82 - 88 Marillion fan ]

Ee... W grę gram może jakąś 4 godzinę, teraz jestem w

spoiler start
domu z mnóstwem manekinów, w którym pierwszy raz spotykami ludzi z poparzonymi twarzami. Gdzieś słyszałem, że gra kończy się właśnie w domu manekinów. Czy możliwe że ukończyłem ją TAK SZYBKO?
spoiler stop

29.04.2006
00:05
[19]

ronn [ moralizator ]

Poczatek fajny i duzy wybor broni z kategorii 'melee'.

29.04.2006
00:38
[20]

ronn [ moralizator ]

Rzeczywiscie, akcja jest prowadzona bardzo fajnie. Ciagle wiemy co mamy robic i dlaczego, a nie przemierzamy kolejne labirynty bez jakichkolwiek postepow w historii. Trzeba przyznac, ze bardzo dobrze autorzy wybrneli z problemu "samotnosci". Koles musi byc sam, zeby byl to horror :-) Ale horror buduje sie fabularnie, tutaj mamy kontakt z ludzmi, przy uzyciu telefonu, czyli jednoczesnie jestes sam, ale..

Walka wrecz wymaga troche taktyki i szczescia..

02.05.2006
02:22
[21]

Coy2K [ Veteran ]

widzialem filmiki na x'a 360 i nie wiedzialem ze ta gra pojawi sie na blaszaku :)
jak mi w miare ruszy ( FEAR nie bardzo chcial, problemy ze sterami czy cos innego...po prostu grafika byla tragiczna ) to jutro zdam relacje :)

02.05.2006
09:47
smile
[22]

foroe [ Pretorianin ]

IMO FPS sezonu!!! zamiata wszystko ci jest aktualnie na rynku. Jak dla mnie 10/10 :p

02.05.2006
10:16
smile
[23]

chreo [ I love dorotka_l ]

To co napiszę być może zachęci maniaków:

Grę zainstalowałem bo myślałem, że to taka trochę przygodówka z elementami akcji.
No i w sumie na początku było fajnie kiedy sobie szukałem śladów w miejscu zbrodni.
Aż do czasu gdy okazało się, że jest tam ktoś oprócz mnie i dwóch gliniarzy.

Nagle zostaję sam, ciemno, wszystko dookoła trzeszczy...tragedia...
To znaczy tragedia dla maniaków takiego klimatu...
I ja lubię taki klimat...ale w filmach.
Kiedy nagle zaczynają wyskakiwać jakieś ćpuny i atakować z różnych stron to moje biedne serce powiedziało - dosyć :)

No ale jakoś przeżyłem pierwszy epizod, ale w drugim na stacji metra wszystko zaczyna się od nowa - idę sobie, czyszcze pokoje, a nagle gdzieś z tyłu wyskakuje dwóch ćpunów - nie wiem skąd się zmaterializowali...nie nadążam machać tą rurką...masakra...

No i po 2 godzinach grania w nocy ze słuchawkami na uszach podjąłem jedyną słuszną decyzję dla mojego zdrowia - odinstalowałem grę.
Sorry - ale ja, maniak przygodówek i gier ekonomicznych nigdy się nie przekonam do FPS'ów nawet tak świetnie zrobionych.
Po prostu wolę chodzić i podziwiać lokacje, szukać śladów (coś jak CSI) a nie bać się że zza kolejnego rogu coś wyskoczy...
...żeby oni wyskakiwali zza rogu to byłbym gotowy, ale oni wyskakują gdzieś zza pleców (nawet podejrzewam jakiś BUG)...

Klimat zbyt mocny na moje serce, ale wam maniakom - polecam.
I jeśli zrobią wersję bez walki to chętnie zagram :)

02.05.2006
10:33
smile
[24]

anen [ Clone Gaming Studios ]

Oczywiście , wszyscy mamy legalne wersje :P
Nie podoba mi sie stwierdzenie Maevius'a

Człowieku :) Jak nie masz mointora/telewizora HD w domu to nawet nie rób porównań.
Co ci da filmik który poprostu się tnie ( chyba że masz jakis fake hd ) Prawda jest taka iż gada bazuje na gamie kolorów , a gra jest zbyt ciemna ( w sumie to jej klimat ) i nie da sie dobrze ocenic
co jest lepsze.

Podsumowanie: Jak bedziesz miał x360 i HD w domu to pogadamy. Ja miałem przez chwile to pierwsze i faktycznie , bez dobrego odbiornika jest kicha

02.05.2006
10:39
[25]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

anen

a filmy w hd to chwyt reklamowy.

www.apple.com - dzial z filmami hd. 1080p nie tnie mi sie w ogole.

www.gametrailers.com - filmy hd z condemned z x360. jak juz Ci tak bardzo zalezy, to jak
bede w domu wrzuce pare swoich filmow z peceta.

zabolalo ze ta gra na x360 wyglada jak gowno ?

02.05.2006
12:19
[26]

riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]

no nie ma sie co oszukiwac ale jak na X360 to condemned lezy na calej lini jesli idzie o grafike. a przeciez tworcy nie mieli praktycznie zadnych ograniczen ze strony sprzetu wiec na X360 ta gra powinna wypalac oczy swoim wygladem.

03.05.2006
23:55
[27]

ronn [ moralizator ]

Zdecydowanie najlepszym elementem tej gry sa lokacje. Zaprojektowane w najdrobniejszych szczegolach, roznorodne. To najbardziej (mnie) przyciaga do Condemnded. Niestety jest krotka.

04.05.2006
15:56
[28]

reksio [ B l u e s jest królem ]

PSX Extreme powiesił na tej grze psy. Jestem ciekaw, dlaczego - trailery prezentują się świetnie... no ale to oni grali, nie ja.

04.05.2006
23:33
[29]

loko123 [ Chor��y ]

A jak sie robi fatality ?

05.05.2006
01:13
[30]

ronn [ moralizator ]

loko123 >>

1 v 2 v 3 v 4, ale musisz czekac na odpowiedni moment.

Musze przyznac, ze pozniej gra troche siada, nie przyciaga jak na poczatku, jednak caly czas trzyma przynajmniej niezly, rowny poziom. Duzo, duzo bardziej podobal mi sie jednak "Call of Cthulhu" (jak na razie, to wedlug mnie gra tego roku).

05.05.2006
01:54
[31]

reksio [ B l u e s jest królem ]

ronn-> ale ci zazdroszczę... że możesz grać w takie gry. Ja mimo racjonalizmu, ateizmu i raczej odważnego stylu bycia dygam na horrorach, grach horrorowatych itd.

Kurcze, a tak bym sobie zagrał... ale serce mi wysiądzie :)

10.05.2006
23:27
[32]

papaboss [ Generaďż˝ ]

Widzę, że ten wątek jest konkretniejszy więc dopisze się tutaj. Zaciąłem się w etapie na farmie.

spoiler start
Muszę szukać zgadywanek które doprowadzą mnie do X, znalazłem już tą na zlewie w piwnicy ale nie wiem gdzie szukać dalej. W okolicy nie ma już żadnych śladów (lub też nie szukałem wystarczająco dokładnie, bo przyznam szczerze że chciałem już czym prędzej spie*dalać z tej piwnicy ;)
spoiler stop

11.05.2006
01:10
[33]

ronn [ moralizator ]

reksio >> Nie jest tak zle, AvP albo SS2 duzo bardziej kołatały moje nerwy :-)

papaboss >>

spoiler start

Z punktu startowego masz 4 tropy, idz sladem tych tropow i dojdziesz do 4 elementow hasla. 2 sa na pietrze, jedno w piwnicy i jedno w kuchni. Jak juz to zrobisz i bedziesz znal tresc tego zdania to musisz.. (jak sie sam nie domyslisz, to pisz)

spoiler stop

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.