HTsQ [ Legionista ]
Dungeon Siege - nature vs combat magic
no wlasnie, ktora magia jest lepsza i dlaczego?
_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]
Jedno jest pewne - dobrze wypasiony combat mag jest podstawą każdej drużyny. Jego czary bojowe są wprost bajeczne. Jaka by nie była drużyna to natural mag też jest cennym nabytkiem. Bez jego Healing wind moja drużyna daleko by nie zaszła. Dlatego dla mnie: combat magic = natural magic
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Ja łażę następującym składem. Pełna ósemka. Bez osłów. 3 zbrojnych, łuczniczka (dla jaj) 2 combat 2 nature. Włażę w tłum wrogów (na razie dotarłem do bagien, niezbyt daleko) np. bandytów, zbrojni sieczą, łuczniczka strzela (tak dla jaj, bo skutki umiarkowane) cm czarują (np. flame, a jak cos pojedynczego mocniejszego to soul lance) a nature zdrowotnie wietrzą. Zafurkocze, zafurkocze i po bandytach (zdarza się z raz czy dwa uzupełnić płyny zdrowotne z flaszki i z 3-4 manę dla combat magów, bo nature jakos regenerują sie sami).
Minas Morgul [ Senator ]
Nature mage jest dobry, ale zeby pozniej mial szanse trzeba go mozno podpakowac w meele, gdyz ma za malo zycia jak szkoli sie tylko w magii natury i pozniej poprostu latwo wrogowie go moga zabic. Mniejszy problem mialem z combat magiem, bo od poczatku szkolilem go w tym tylko rodzaju magii i ze swoim fireringiem (ktory i tak zzeral za duzo many) byl niepokonany. Tak wlasciwie, to byl tak skuteczny, jak wojownicy. Za to bez maga natury, a konkretnie bez jego healing winda dalekobym nie zaszedl... Wiec mozna podsumowac, ze w druzynie i jeden i drugi mag jest niezbedny
_ARTi_ [ Maximus ]
Ze zdaniem, że bez nature maga nie da się grac to przesada, gram z kumplem po LAN'ie, on wojem a ja combat magiem i da sie żyć, combat mag też ma czary leczące i nie ma problemu. Tylko jak mnie dorwą to 3 strzały i det, wój musi zawsze iść pierwszy bo ma wiekszy def i hp.
pogomca_burakoof [ Chor��y ]
A według mnie to te dwie klasy magooff są sobie równe, bo zarówno combat jak i nature mają przecież dobre summony, czary leczące, ofensywne i defensywne. Nie wiem czemu wszyscy się spierają. Jedno jest pewne; bez tych dwóch osobników żadna drużyna nie może funkcjonować.
pasterka [ Paranoid Android ]
a u mnie pani z combatem skcze 5 razy szybciej niz facet od nature:((( kobieta ma juz 30, a on ledwo do 20tki dobija:((
Wazon [ Centurion ]
A ja powiem tak: Ja gram tylko Magiem i 2 oslami , mozna tak grac tylko trzeba miec pelno Uzdrawiaczy i po problemie.Dzienki temu lv. rosna w takim tempie ze Ho ho! Wojownik Rzadzi!
Balrog [ Legionista ]
Combat magic is the best!
War [ dance of death ]
Czy można ustawic żeby natural mage sam leczył bez klikania na członków drużyny? Czy za leczenie dają doświadczenie ?
War [ dance of death ]
Miało byc nature mage :) sorki
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
nie wiem czemu ale mag z nature magic o wiele wolniej awansuje niż z combat magic... maga z nature uważam za zło konieczne: ktoś musi w końcu leczyć:)
HTsQ [ Legionista ]
a ja sadze bo grze obiema klasami magii, ze nature jest zdecydowanie bardziej praktyczny od combat - zawsze moze uzyc zaklecia zmieniajacego nature na combat, poza tym mana shild i party recharge to czary, bez ktorych nie mozna sie obyc... a co do awansowania, to zalezy, jak kto wykorzystuje maga - przy ciaglym leczeniu nigdy nie zdobedziesz wysokiego lv(no, moze po 2 latach gry :P)
Wazon [ Centurion ]
Sposob na Nature maga. Trzeba nim na poczatku tylko atakowac. Dopiero w pozniejszych partiach gry oplaca sie leczyc.Zamiast leczenia na poczatku lepiej kupic od cholery leczenia(Ja na poczatku mialem osiolka tylko z leczeniem:)). Wojownik Rzadzi.