--> Archiwum Forum
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
Problem z komputerem, podejrzewam przegrzewanie
Ostatnio mój blaszak zachowuje się jakby się przegrzewał. Jakieś zwieszki ni z tego ni z owego, nawet jak komp stoi nieruszany i tylko pliki ściąga, zdarzają się przycięcia itp. Jak zdjąłem jeden bok obudowy, objawy ustały, nawet jak pół dnia pracował w stresie nic się złego nie działo. Po założeniu obudowy zwiesił się po pół godzinie. Po tym zdarzeniu byłem jużpewny, że sprzęt się przegrzewa, więc wyczyściłem i nasmarowałem wszystkie wiatraki, oczyściłem z kurzu wszelkie radiatory, naewt zasilacz rozkręciłem żeby go odkurzyć. Niestety to niewiele dało, przy zamkniętej obudowie komp się wiesza, przy zdjętej blasze chodzi bez zarzutu. Dodam, że do tego momentu komp chodził prawie dwa lata bezproblemowo. I teraz moje pytanie, czy to faktycznie przegrzewanie - bo wszystko na to wskazuje; a jeżeli tak, to jakie chłodzenie nabyć, żeby z jednej strony móc spokojnie pracować, a z drugiej strony żebym nie musiał kosmicznych pieniędzy wydawać.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie :)
Konfiguracja:
ASRock K7S8X
niekręcony Athlon 2000XP+ BOX-owe chłodzenie
2x256MB DDR GoodRAM
Seagate Barracuda 80GB
niekręcony Radeon 9550, cooler Pentagram Freezone XC 80 Al, prawie nowy
zasilacz Modecom 300W
Mierosisko [ Pretorianin ]
miałęm to samo przy innej konfiguracji wyczyściłem wszystko i założyłem obudowe było to samo teraz mam zdjętą obudowe a za kompem stoi taki duży kuchenny wiatrak (można kupić u chińczyka na bazarku i wietrzy mi kompa :D
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
Update sytaucji: przed chwilą była zawieszka przy otwartej obudowie. Już nie mam siły...
Mściwy [ Chor��y ]
Sprawdz lepiej czy Ci radiator przylega do procesora ja miałem kiedyś nadłamany zaczep i komputer mi odstawiał niesamowite numery , laagowanie , wieszanie , samoczynne restartowania się. Oryginalny cooler procesora spokojnie powinien sobie radzić.
_bubba_ [ Mr. Pink ]
Pastę termiczną (czy jak to się tam nazywa ;p) masz? Bo byli już tacy geniusze na forum, którzy uważali, że jest ona niepotrzebna.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Sprawdź napięcie, bo Tw. zasilacz nie jest zły, ale może nie trzymać równego napięcia i przy zawyżonej amplitudzie wywoływać objawy przegrzania.
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
Mściwy --> przylega dokładnie, sam zakładałem i trzy razy sprawdzałem
bubba --> ja do tych geniuszy nie należę :P
Angelord --> na zasilacz to bym nie wpadł, ale wg BIOS-u napięcia są w porządku
Już mi się w ogóle komp nie odpala, ładuje się maksymalnie do pojawienia ikon na pulpicie i zwiecha. O ile w ogóle system ma zamiar ruszyć. Na razie podpieprzyłem kompa ojcu i tylko swój dysk wkręciłem :P Dzięki za próby pomocy, może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? Bo jak do jutra nic nie wymyślę, to maszyna na serwisie będzie musiała wylądować
Mściwy [ Chor��y ]
Rzuć jeszcze okiem na wszystkie tranzystory czy nie są napuchnięte bo widze ,że problem u Ciebie się pogłębia. Może masz jakiś wyschnięty na płycie głównej i jak dostanie troszke wyższej temperatury powoduje jakieś zwarcia zresztą może to obiawiać się w różny sposób.
Powyciagaj jeszcze wszystkie podzespoły z płyty głównej i wepnij je ponownie czasem jakiś styk zaśniedzieje.
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
No i nikt nie trafił, dałem dzisiaj kompa do kolesia w serwisie i się okazało, że płyta główna padła, a konkretnie stabilizatory napięcia. Napięcie skakało jka tylko chciało i były z tego powodu cyrki. Na szczęście gwarancja jeszcze się nie skończyła, to przynajmniej koszty mnie nie zjedzą.
Tak czy inaczej za wszelkie próby pomocy i przejawy dobrej woli serdecznie dziękuję :)