sakhar [ Animus Mundi ]
Czym zajmują się "włodarze miasta".
Nie, no, jest coraz zabawniej:) Widać, że miasta tak dobrze się rozwija, że jest mnóstwo czasu na takie, jakże istotne, inicjatywy. Sądziłem, że ten rodzaj paranoi mamy już za sobą, zresztą po 1989 r. ZCHN'y i tym podobne partie tropiły zawzięcie ulice noszące imiona bohaterów minionego systemu itd.
Mam pomysł - niech nazwą wszystkie ulice imionami Jana Pawła II, Karola Wojtyły, Kard. Wyszyńskiego i Ks. Popiełuszki i problem z głowy. A że poleci kasa na zmiany ulic, nie mówiąc już o utrudnieniach dla mieszkańców to nieważne przecież.
Jeżeli tym zajmują się władze samorządowe a nie rozwojem gospodarczym, to ja się nie dziwię czemu Polska jest 50 lat za Murzynami.