Speedwaya czar [cz.52] - I kolejka E-ligi i I ligi - ZACZYNAMY!!!

09.04.2006

00:00

[1]

p_e_p_s_i [ Legend ]

Speedwaya czar [cz.52] - I kolejka E-ligi i I ligi - ZACZYNAMY!!!

Witam wszystkich spragnionych po zimowej przerwie fanów żużla :) w końcu doczekaliśmy się tej pięknej chwili i sezon żużlowy rusza pełną parą. pierwsza kolejka w najwyższej klasie rozgrywek będzie pełna emocji, a zwycięzców wytypować będzie niezwykle ciężko. Trudno ocenić formę poszczególnych zawodników, zwłaszcza tych zagranicznych, którzy nie dość, że nie mają jeszcze w tym roku żadnych poważnych startów na polskich stadionach, to jeszcze częstokroć jest to ich pierwszy sezon w najgorętszej lidze żużlowej na świecie :) Niemniej jednak zachęcam wszystkich do typowania wyników (mam nadzieję, że tym razem punktacja będzie lepsza niż w zeszłym roku :), a przy tym do świetnej zabawy, no i oczywiście do gorących dyskusji na temat czarnego sportu. Życzę wszystkim udanego, bezkolizyjnego sezonu 2006.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Marma Rzeszów - Włókniarz Częstochowa godz. 15:00 (transmisja w Polsat Sport)

Już w najbliższą niedzielę (9 kwietnia) zainaugurowany zostanie sezon ligowy w Polsce. Rzeszowska Marma Polskie Folie podejmować będzie na własnym torze brązowego medalistę z ubiegłego roku Złomrex Włókniarz Częstochowę. Szykuję się wielkie wydarzenie w mieście nad Wisłokiem, gdyż obie ekipy wystąpią w swoich możliwe najmocniejszych składach, nie zabraknie jeźdźców ze światowej czołówki. Mecz rozpocznie się o godzinie 15.00 i transmitować go będzie Polsat Sport.

Obie drużyny dokonały w zimie sporo zmian kadrowych. Z Częstochowy odeszli Rune Holta i Grzegorz Walasek, zawodnicy grający tzw. "pierwsze skrzypce". W ich miejsce sprowadzono jednak bardzo doświadczonego Grega Hancocka, przebojowego Anglika - Lee Richardsona, gwiazdę słoweńskiego żużla - Mateja Zagara oraz Petera Ljunga. Trener Jan Krzystyniak ma w tym roku do dyspozycji również dwóch seniorów - Sebastiana Ułamka oraz Sławomira Drabika. Dodając do tego Rayana Sullivana, który zdecydował się przedłużyć umowę z "Lwami" oraz dwóch solidnych juniorów - Mateusza Szczepaniaka i Christiana Hafenbrocka, mamy bardzo ciekawy skład, mieszankę rutyny i młodości.

Warto dodać, iż wspomniani wcześniej Hancock, Richardson, Zagar, Sullivan i Ułamek z powodzeniem startują w lidze angielskiej. Co prawda zdarzają im się nieco słabsze, pojedyncze spotkania, lecz w gruncie rzeczy każdy z nich jest mocnym punktem swojej drużyny. Czy dobre starty w Anglii przełożą się na ligę polską? Jeśli tak to zawodnicy Marmy Polskie Folie będą musieli sporo napracować, aby wywalczyć korzystny dla siebie wynik.

Jednak trener Stachyry nie powinien mieć powodów do zmartwień. Jego zawodnicy odbyli kilka treningów na własnym torze, odjechali również sparing z Lublinem i wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. Drużyna została znacznie wzmocniona, przyszli Nicki Pedersen, Rune Holta, Tomasz Chrzanowski i Adnriej Karpow. Bardzo dobrze na treningach prezentował się Dariusz Śledź, a dziś potwierdził swoją formę w sparingu. Maciej Kuciapa, który w ubiegłą niedzielę w skutek upadku skręcił nogę czuje się coraz lepiej i w niedzielę będzie do dyspozycji trenera. Na pewno sporym atutem rzeszowian będą młodzieżowcy, którzy na swoim torze czują się bardzo dobrze i nie zwykli przegrywać z juniorami przeciwnych drużyn. Dziewiątym zawodnikiem Marmy będą kibice, którzy w liczbie kilkunastu tysięcy zjawią się na stadionie.

Pierwsza kasa biletowa będzie czynna już od godziny 9.00. Dwie godziny później zostaną otwarte wszystkie pozostałe stanowiska. Od godziny 12.00 kibice będą już mogli wchodzić na stadion. Przed rozpoczęciem spotkania odbędzie się koncert zespołu Monstrum oraz występ grupy "Gabcia i przyjaciele". W trakcie zawodów odbędzie się prezentacja samochodów marki Subaru przygotowana przez rzeszowskiej dealera Subaru, firmę Sobiesław Zasada Rzeszów sp. z o. o. . Tuż po zakończeniu zawodów na torze pojawi się Leszek Kuzaj - Rajdowy Mistrz Polski. Samochody będzie można również oglądać na parkingu obok budynku klubowego. Już od godziny 12.00 czynne będą wszystkie punkty gastronomiczne na stadionie.

Awizowane składy:

Włókniarz Częstochowa:
1. Greg Hancock
2. Sławomir Drabik
3. Ryan Sullivan
4. Borys Miturski (Lee Richardson)
5. Sebastian Ułamek
6. Mateusz Szczepaniak

Marma Polskie Folie Rzeszów:
9. Nicki Pedersen
10. Maciej Kuciapa
11. Tomasz Chrzanowski
12. Dariusz Śledź
13. Rune Holta
14. Dawid Stachyra
15. Paweł Miesiąc
16. Andriej Karpow

Unia Leszno - Unia Tarnów godz. 16:00

Od spotkania ze swoją imienniczką z Tarnowa nowy sezon rozpoczyna leszczyńska Unia. Obie ekipy nie marnowały swojego czasu w zimie i znacznie wzmocniły swoje składy. Początek tego arcyciekawego spotkania w niedzielę o godzinie 16:00.

Gospodarze w połowie marca jako pierwsi w kraju rozpoczęli treningi na torze. Może dzięki temu leszczynianie błyszczeli w dotychczasowych sparingach i turniejach indywidualnych. Ich seniorski skład stanowić będzie świetnie spisujący się w angielskiej Elite League Krzysztof Kasprzak, dla którego będzie to debiut w tej klasie wiekowej, Damian Baliński oraz Rafał Dobrucki, który zadziwia swoją formą po tak długiej i ciężkiej kontuzji. "Byki" mogą oczywiście liczyć na wsparcie niezawodnego od lat Australijczyka Leigh Adamsa oraz byłego mistrza Świata Marka Lorama. Trener Zbigniew Jąder największe problemy ma z kompletowaniem pary juniorskiej. Powodem jest... nadmiar urodzaju młodych żużlowców o zbliżonej klasie. Na chwilę obecną pewniakiem jest Robert Kasprzak, a wesprze go najprawdopodobniej Mateusz Jurga. Ostatnim rezerwowym będzie nowopozyskany były mistrz Świata juniorów Robert Miśkowiak, który dobrze spisywał się w przedsezonowych sparingach.

Tarnowianie, dla których będzie to jubileuszowy, bo 50. już sezon, zjawią się w Lesznie w najmocniejszym składzie. Tradycyjnie kibice "Jaskółek" najbardziej liczyć będą na dwójkę liderów: Tomasza Golloba oraz Tony Rickardssona. Ale ewentualne zwycięstwo gości zależeć będzie w dużej mierze od jazdy pozostałych zawodników, przede wszystkim występującego pierwszy raz jako senior Janusza Kołodzieja oraz odczuwającego skutki kontuzji w ubiegłorocznych meczach finałowych Jacka Golloba. Kluczowa będzie też postawa mającego za sobą niezbyt udany epizod w ekipie "Byków" Lukasa Drymla. Indywidualny mistrz Czech po odpadnięciu z rywalizacji z najlepszymi w ramach Grand Prix i kłopotach ze znalezieniem drużyny na Wyspach postanowił zmienić swoje podejście do ligowych startów, co zaowocowało świetnym występem w sparingu ze Stalą Gorzów. Równie ważny będzie pierwszy ligowy występ Kamila Zielińskiego, drugiego juniora "Jaskółek". Bo o ile Paweł Hlib jest wyraźnie "w gazie", to wychowanek Unii nie dorasta póki co do poziomu ekstraligi. Dlatego każdy punkt zdobyty przez niego może mieć kluczowe znaczenie dla końcowego wyniku. Jako "joker" w talii trenera Mariana Wardzały wystąpi równieśnik Kołodzieja - Marcin Rempała.

W ubiegłym sezonie na stadionie im. Alfreda Smoczyka górą byli gospodarze, wygrywając 51:39. Złożyła się na to zarówno świetna postawa Adamsa, zdobywcy 13 "oczek", jak i "wpadka" Rickardssona, który w 6 biegach wywalczył tylko 9 punktów, ani razu nie wygrywając swojego biegu. Tarnowianie wolą jednak wspominać 2004 rok, kiedy wygrali na terenie rywala 48:41. Która historia zatoczy koło tym razem?

Przewidywane składy:

ŻSSA Unia Tarnów
1. Lukas Dryml
2. Tony Rickardsson
3. Janusz Kołodziej
4. Jacek Gollob
5. Tomasz Gollob
6. Kamil Zieliński
7. Paweł Hlib
8. Marcin Rempała

Unia Leszno
9. Leigh Adams
10. Damian Baliński
11. Krzysztof Kasprzak
12. Mark Loram
13. Rafał Dobrucki
14. Robert Kasprzak
15. Mateusz Jurga
16. Robert Miśkowiak

Atlas Wrocław - Polonia Bydgoszcz godz. 15:00

Już w niedzielę 9 kwietnia po pięciomiesięcznej przerwie ponownie zawarczą żużlowe motocykle we Wrocławiu. W pierwszym pojedynku tegorocznego sezonu na torze Stadionu Olimpijskiego zmierzą się ze sobą drużyny Atlasu Wrocław oraz Budlex Polonii Bydgoszcz. Początek spotkania okraszonego wieloma atrakcjami dla kibiców zaplanowano na godz. 15.00

Nareszcie ! Od ostatnich zawodów żużlowych rozegranych we Wrocławiu upłynęło 5 miesięcy. Wielu kibiców sportu żużlowego nie mogło się doczekać kiedy ponownie usłyszą warkot motocykli i charakterystyczny zapach spalanego oleju. Już w niedzielę będą mogli sobie o tym przypomnieć zasiadając na trybunach Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu. W meczu otwierającym sezon żużlowy w stolicy Dolnego Śląska zmierzą się ze sobą Atlas Wrocław oraz Budlex Polonia Bydgoszcz..

Oba przystępujące do pojedynku kluby poczyniły w okresie transferowym znaczące posunięcia kadrowe. Atlas wykorzystując fakt zmiany przepisów dotyczących ilości zawodników zagranicznych mogących wystąpić w meczu w jednej drużynie skusił do startu w swoich barwach Jasona Crumpa, Kennetha Bjerre oraz trójkę zawodników młodzieżowych Filipa Siterę, Nicolai Klindta, oraz Rickiego Klinga. O wysokiej klasie sportowej jakie prezentuje zwłaszcza pierwszy z wymienionych żużlowców – Australijczyk Jason Crump, wiedzą wszyscy kibice sportu żużlowego, a prezesi klubów dali by nie jedno, aby zawodnik ten reprezentował właśnie ich klub. Jeśli do utytułowanego Australijczyka oraz dwójki Duńczyków Kennetha Bjerre i Hansa Andersena dodamy krajowych zawodników Atlasu w osobach Jarosława Hampela, Tomasza Gapińskiego, Piotra Świderskiego, Ronniego Jamrozego zespół ten wyrasta nie tylko na faworyta niedzielnego meczu, ale także na jednego z faworytów całych rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo polski sezonu ad 2006. Jednak drużyna z Wrocławia, w swoich rywalach będzie miała godnych przeciwników do mistrzowskiego tytułu. Jednym z nich jest min. Budlex Polonia Bydgoszcz.

Zespół z Bydgoszczy w przeciwieństwie do Atlasu Wrocław skupił się w okresie transferowym przede wszystkim na zawodnikach z Polski. Dzięki staraniom zarządu Polonii nad Brdę trafił Robert Kościecha – zawodnik o ugruntowanej pozycji, gwarantujący wysokie zdobycze punktowe. Prócz niego w składzie drużyny z Bydgoszczy widnieją nazwiska Andreasa Jonssona, Piotra Protasiewicza, Roberta Sawiny, Krystiana Klechy, Krzysztofa Buczkowskiego i Marcina Jędrzejowskiego. Wszyscy ci żużlowcy stanowią nie tylko o sile Polonii, ale także całego szwedzkiego w przypadku Jonssona i polskiego w przypadku pozostałych, sile sportu żużlowego. To wielokrotni reprezentanci swoich krajów, uczestnicy cyklu Grand Prix, wyłaniającego najlepszego żużlowca świata, i wszelakiej maści imprez indywidualnych i drużynowych rangi mistrzowskiej.

W niedzielę Atlas Wrocław i Budlex Polonia Bydgoszcz staną do rywalizacji o ligowe punkty. Mając na uwadze klasę zawodników obu drużyn należy spodziewać się wielkich emocji. Jednak emocje sportowe to nie wszystko. I tak w sezonie 2006, podobnie jak miało to miejsce w latach poprzednich na kibiców przybyłych na trybuny Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu czekać będą rozstawione wokół stadionu ogródki gastronomiczne z zmienionym cennikiem produktów, który jest niższy. W ofercie znajdą się też specjalne zestawy posiłków „jedzenie + napój”, do których dodawana będzie specjalna pamiątka żużlowa. Na kibiców, którzy regularnie będą odwiedzać trybuny Stadionu Olimpijskiego czeka wiele konkursów połączonych z atrakcyjnymi nagrodami. O jednym z nich piszemy TUTAJ Także z myślą o kibicach uległ zmianie wzór biletów. Teraz wejściówki będą swego rodzaju pamiątką z wizyty na meczu Atlasu Wrocław. Na każdym bilecie znajdzie się zdjęcie żużlowca drużyny wrocławskiej. Każda impreza – inna podobizna zawodnika. Po sezonie zestaw biletów może stanowić kolejną pamiątkę w żużlowych zbiorach.

To tylko niektóre z wielu niespodzianek, które przygotowało dla kibiców Wrocławskie Towarzystwo Sportowe w sezonie 2006. O innych można się będzie przekonać odwiedzając Stadion Olimpijski już w niedzielę – 9 kwietnia. Początek spotkania pomiędzy Atlasem Wrocław a Budlex Polonią Bydgoszcz zaplanowano na godz. 15.00

Budlex Polonia Bydgoszcz
1. Andreas Jonsson
2. Krystian Klecha
3. Robert Sawina
4. Robert Kościecha
5. Piotr Protasiewicz
6. Krzysztof Buczkowski
7. Marcin Jędrzejewski
8. Emil Sajfutdinow

Atlas Wrocław
9. Jarosław Hampel
10. Kenneth Bjerre
11. Hans Andersen
12. Tomasz Gapinski
13. Jason Crump
14. Ronnie Jamroży
15. Nicolai Klindt
16. Piotr Świderski

ZKŻ Zielona Góra - GTŻ Grudziądz godz. 16:00

Już w najbliższą niedzielę ruszy żużlowa karuzela w Polsce. Występujący w I lidze ZKŻ Kronopol swoją batalię o ligowe punkty rozpocznie na własnym torze, a jego rywalem będzie drużyna GTŻ Grudziądz. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16:00

Przed tym meczem grudziądzanie rozegrali trzy pojedynki towarzyskie i wszystkie … przegrali. Najpierw w Gnieźnie 49:29, potem w Toruniu 51:39, natomiast w piątek w Bydgoszczy 54:36. ZKŻ Kronopol ma natomiast na swoim koncie dwa test mecze, rozegrane na torze w Winnym Grodzie – z Atlasem Wrocław (przegrana 35:43) oraz Unią Leszno (remis 24:24). Pojedynki te w rzeczywistości jednak o niczym nie świadczą. Wiadomo, bowiem że mecze ligowe rządzą się swoimi prawami.

Niedzielny mecz to inauguracja sezonu, a po zmianach regulaminowych w pierwszej lidze są naprawdę silne zespoły. Lekceważenie rywala może okazać się zgubne. Grudziądzanie mają w swoich szeregach w końcu zawodników z dużym doświadczeniem ekstraligowym - byłego mistrza Polski Jacka Krzyżaniaka, bardzo utytułowanego Tomasza Bajerskiego czy Michała Robackiego, który w ubiegłym roku w barach BTŻ Bydgoszcz wygrywał z samym Nickim Pedersenem. Do tego są nieobliczalni Czech Miroslav Fencl i Rosjanin Aleksiej Charczenko. Czy to jednak wystarczy na faworyzowanych gospodarzy?

ZKŻ Kronopol obok Intaru Lazur Ostrów Wlkp. jest wymieniany jako główny kandydat do awansu. Nie można się temu dziwić skoro trener Aleksander Janas ma w swojej tali takich zawodników jak choćby byłego IMP i aktualnego DMŚ Grzegorza Walaska, czy byłego IMŚ Billego Hamilla. Ten ostatni jednak w niedzielnym pojedynku nie wystąpi. W szeregach ZKŻ Kronopol na pewno za to zobaczymy Szweda Fredrika Lindgrena, który z dobrej strony pokazał się podczas „Weekendu z ZKŻ Kronopol”, a w tym tygodniu zanotował kapitalny występ w lidze brytyjskiej (13 punktów i zwycięstwo nad samym Tonym Rickardssonem).

ZKŻ Kronopol – GTŻ Grudziądz

Awizowane składy:

GTŻ Grudziądz
1. Jacek Krzyżaniak
2. Miroslav Fencl
3. Michał Robacki
4. Dariusz Fijałkowski
5. Paweł Staszek
6. Krystian Barański
7. Patrik Linhart
8. Aleksiej Charczenko

Trener: Jerzy Budzeń

ZKŻ Kronopol Zielona Góra
9. Grzegorz Walasek
10. Bartosz Kasprowiak
11. Mariusz Staszewski
12. Marcin Nowaczyk
13. Rafał Okoniewski
14. Fredrik Lindgren
15. Kevin Wolbert
16. Zbigniew Suchecki

Trener: Aleksander Janas

Start Gniezno - Stal Gorzów godz. 16:00

W najsilniejszym składzie przystąpią do meczu ze Stalą Gorzów zawodnicy Startu Gniezno. - Nie chciałbym odkrywać jeszcze wszystkich kart, ale mogę powiedzieć, że wzmocnimy się obcokrajowcami - mówi Lech Kędziora szkoleniowiec beniaminka pierwszej ligi. W niedzielę inauguracja rozgrywek. Spotkanie Startu ze Stalą rozpocznie się o godzinie 16:00.

Po roku przerwy czerwono-czarni wracają na pierwszoligowe salony. Pierwszym rywalem Startu będzie zespół Stali Gorzów, który do Gniezna zawita w swoim najsilniejszym składzie. W awizowanym zestawieniu znalazło się dwóch obcokrajowców - Niklas Klingberg i Joonas Kylmaekorpi. Niewykluczone, że na inaugurację rozgrywek w składzie Stali ujrzymy jeszcze jednego zawodnika zagranicznego, którym mógłby być ktoś z dwójki Nermark - Ruud. Ponadto w zestawieniu niedzielnych gości obyło się bez niespodzianek. Przynajmniej na początku sezonu pewne miejsce mają doświadczeni jeźdźcy, Piotr Paluch i powracający na Wrzesińską po roku przerwy Jarosław Łukaszewski. Przypomnijmy, że Łukaszewski występował w barwach zespołu z Gniezna w latach 2002-2003. W pierwszym swoim sezonie spędzonym w Starcie był nawet jednym z najskuteczniejszych jeźdźców klubu. Z zawodników krajowych ustępował miejsca jedynie, Krzyśkowi Cegielskiemu.

Jak zapowiada szkoleniowiec gospodarzy Lech Kędziora, w meczu ze Stalą czerwono-czarni wystąpią w swoim najsilniejszym zestawieniu. - Było naprawdę trudno wyselekcjonować ósemkę, którą przeciwstawimy zespołowi z Gorzowa w najbliższą niedzielę. Nie chciałbym odkrywać jeszcze wszystkich kart, ale mogę powiedzieć, że wzmocnimy się obcokrajowcami - przyznaje. Być może w inauguracyjnym pojedynku w składzie gospodarzy ujrzymy aż trzech obcokrajowców. O kogo dokładnie chodzi? Trudno wskazać, bowiem do tej pory wydawało się, że pewne miejsce w składzie będą mieli Jesper B. Jensen, Magnus Zetterstrom i Sebastian Alden. Jednak podczas ostatnich treningów na gnieźnieńskim torze, najlepiej prezentował się kolejny ze stranieri, Stefan Andersson. Pewni miejsca w składzie mogą być za to juniorzy, Mirek Jabłoński i Adrian Gomólski, których przynajmniej na swoim torze, w pierwszm biegu będzie bardzo trudno przedzielić. - Dam z siebie wszystko - zapowiada "Adi". - Walczymy o zwycięstwo, dlatego wszyscy musimy sie sprężyć. Każdy punkt będzie ważny - dodaje firmowy jeździec Portalu SportoweFakty.pl . O miejsce w składzie spokojny może być również Łukasz Jankowski, który w pierwszych tegorocznych spotkaniach towarzyskich prezentował równą, a co najważniejsze wysoką formę. Pozostałe wolne numery pozostają wielką niewiadomą.

Dodatkową atrakcją spotkania, będzie obecność na nim byłego znakomitego zawodnika Startu, Antonina Kaspera. To jednak nie koniec niespodzianek. Niedzielne spotkanie komentować będą Jarosław Trąpczyński i gość specjalny Krzysztof Hołyński.

Start Gniezno - Stal Gorzów / nd 09.04.2006 godz. 16:00

Stal Gorzów (skład awizowany):
1. Piotr Paluch
2. Adrian Szewczykowski
3. Nilklas Klingberg
4. Jarosław Łukaszewski
5. Joonas Kylmaekorpi
6. Andrzej Głuchy
7. ?
8. ?

Start Gniezno (skład przewidywany):
9. Łukasz Jankowski
10. Magnus Zetterstrom
11. Dawid Cieślewicz
12. Jesper B. Jensen
13. Krzysztof Pecyna
14. Adrian Gomólski
15. Mirosław Jabłoński
16. ?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Regulamin wątku żużlowego ,,Speedwaya czar":

1. Każdy uczestnik upoważniony jest do kibicowania własnej drużynie, komentowania meczów oraz kulturalnych rozmów na tematy żużlowe.
2. Każdy uczestnik może wypowiedzieć się w sprawie regulaminu oraz innych spraw technicznych, jak np. logo itp.
3. Żaden uczestnik nie ma prawa przeklinać (w ekstremalnych przypadkach dopuszcza się przeklinanie z cenzurą, ale i to niezwykle rzadko) oraz bezpodstawnie obrażać czyjejś drużyny czy zawodnika. Mile widziana jest natomiast konstruktywna krytyka.
4. Każdy uczestnik zobligowany jest do wypowiadania się na temat, zwięźle i najlepiej w jednym poście (nie statsować!!!)
5. Każdy uczestnik może założyć nowy wątek, jednak najlepiej, aby czyniła to jedna osoba, wyznaczona na cały sezon przez pozostałych. Wątek zakłada się przy okazji SGP lub nowej kolejki ligowej. Tytuł wątku jest jasno sprecyzowany: „Speedwaya czar [cz.xy] - Okazja”
6. Typowanie wyników:
6a. idealnie trafiony wynik - 10 pkt. *
różnica do 4 pkt. - 8pkt.
różnica do 8pkt. - 6 pkt.
różnica do 12 pkt. - 4pkt.
różnica do 16pkt - 2pkt.
różnica pow. 16 punktów - 1pkt.
Zawodnik, który zdobył w danym meczu najwięcej punktów - 5 pkt.
Punktacji tej podlegają mecze Ekstraligi i I ligi.
*przy wyniku niepełnym, podciągamy go na korzyść typującego
6b. W przypadku turnieju SGP uczestnicy typują zawodnika i zdobywają tyle punktów do klasyfikacji, ile wytypowany przez nich żużlowiec na danych zawodach.
6c. W przypadku turniejów okazjonalnych, jak np. Kryterium Asów, Finał IMP, Złoty Kask o typowaniu przypomina twórca wątku (p_e_p_s_i) lub inny użytkownik. Użytkownicy otrzymują tyle punktów, ile wytypowany przez nich zawodnik po pięciu biegach (bez biegów dodatkowych).
6d. Wszyscy mają prawo do weryfikacji wyniku, wglądu w obliczenia, których dokonuje twórca wątku (p_e_p_s_i).
6e. Typowanie zostanie uznane tylko w przypadku, jeśli użytkownik jasno określi, że to jest właśnie jego typ. Wszelkie sytuacje sporne podlegają decyzji ogółu, a decyduje większość głosów.
6f. Wszystkie mecze należy wytypować do godziny rozpoczęcia się pierwszego z nich w danej kolejce („godzinie zero” podlegają również mecze pierwszoligowe).
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ranking quizowy:
1. pepsi - 35 pkt
2. Alex - 24 pkt
3. Cronotrigger - 19 pkt
4. Beaverus - 15 pkt
5. Pszczoła - 11 pkt
6. Tomus665 - 8 pkt
7. Osacz - 1 pkt
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki:
- Manager Żużlowy 3.1 i starsze
- nasz pomocniczy site do wstępniaków :)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4741045&N=1 - link do poprzedniego wątku
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Lista stałych bywalców wątku:
- Pszczoła [Wybrzeże Gdańsk]
- Alex [Unia Leszno]
- Tomus [Unia Leszno]
- Cronotrigger [Wybrzeże Gdańsk]
- Osacz [ZKŻ Zielona Góra]
- Dave [RKM Rybnik]
- Beaverus [Unia Tarnów]
- Mama pepsi [Polonia Bydgoszcz]
- Limoniada [Apator Toruń]
- pepsi [Polonia Bydgoszcz]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Punktacja ogólna za miniony sezon:

1. pepsi, Beaverus - 734
3. Mama pepsi - 728
4. Alex - 710
5. Osacz - 700
6. limoniada - 668
7. dave - 603
8. cronotrigger - 544
9. Tomus - 439
10. Pszczoła - 343
11. jacus - 282
12. Darek - 97
13. Maciej - 89
14. UV Impaler - 10
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wyniki oraz zawodników typujemy do jutra do godz. 15:00.

Leszno - Tarnów
Rzeszów - Częstochowa
Wrocław - Bydgoszcz
Zielona Góra - Grudziądz
Gniezno - Gorzów

Link do poprzedniego wątku:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4741045&N=1

09.04.2006

00:01

[2]

p_e_p_s_i [ Legend ]

jak będziecie obstawiać swoje wyniki, to kopiujcie kolejne typy

Cronotrigger

Leszno - Tarnów 44-46
Rzeszów - Częstochowa 42-48
Wrocław - Bydgoszcz 43-47
Zielona Góra - Grudziądz 58-32
Gniezno - Gorzów 46-44

11.04.2006

22:10

[128]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

Zapraszam do przeczytania felietonu ze sportowych faktów odnośnie Sprawy z leszna :

Zabili ducha

Mistrzowie Polski, Unia Tarnów pojechała do Unii Leszno i wygrała tam 47 do 43. Kibice wyszli ze stadionu im. Smoczyka z przeświadczeniem, że ich Unia przegrała z Tarnowem. A nazajutrz w gazetach przeczytali, że wynik był odwrotny, tzn. 43:41 dla Leszna. Szok. Co innego czytasz, co innego widziałeś. Taka zabawa. Poszło o to, że sędzia Grodzki Wojciech, gdy po zawodach pokaturlał się do parku maszyn, zobaczył zbyt mało motocykli po stronie tarnowskiej Unii. Głównie nie było maszyny Drymla, który uciułał 4 punkty, oraz silnika Jajacka Golloba (2 pkt.), który to silnik, choć był zgłoszony, to za bardzo nie brał udziału w tych zawodach. Taka rezerwa.

Jeszcze w ubiegłym sezonie przepis mówiący o tym, że tylko sędzia ma prawo pozwolić jeźdźcom na wyprowadzenie ich motocykli po zawodach, był tylko zaleceniem (kto nie jechał w biegach nominowanych, ten szedł się kąpać i chował motory do busów). Teraz to zalecenie stało się paragrafem. Chodzi o to, że każda z drużyn może zażądać zbadania po meczu motocykli rywali, czy nie są przelitrażowane. Czy przypadkiem rywale nie jeżdżą na "sześćsetkach"... o co kiedyś podejrzewano Jankowskiego, Kasprzaka i ś.p. Okoniewskiego. Czyli Leszno wie w czym rzecz.
Neutralni obserwatorzy niedzielnego meczu twierdzą, że 47:43, to i tak najmniejszy wymiar kary dla Leszna. Ale tamtejsi działacze chyba postanowili się wywinąć spod gilotyny. Przy zielonym stoliku.
Bo zobaczcie. Byłem na meczu Atlas Wrocław - Polonia Bydgoszcz. Razem z dziennikarzami gazet codziennych zbiegłem niemal w trakcie ostatniego wyścigu do parku maszyn. A tam większość motorów już była zabrana do busów przez mechaników. Czy sędzia Bryła na to pozwolił ? Watpię. Od lat nikt na to nie zwraca uwagi. To po prostu martwy przepis. Ale cwani działacze leszczyńscy ożywili go, kablując sędziemu Grodzkiemu, że Unia Tarnów za wcześnie spakowała sprzęt do busów.

Zadzwoniłem do Unii Leszno. Odebrał członek tamtejszego zarządu Ireneusz Igielski. Człowiek mi bliski, bo kiedyś (jakiś czas po mnie) pełnił funkcję menago w WTS-ie. Zapytałem go więc po znajomości, czy to leszczynianie podkablowali tarnowian u sędziego.

- Ależ skąd! Myśmy nie składali żadnego protestu. To sędzia zobaczył, że w parku maszyn po zawodach stoi tylko pięć motorów zawodników gości. Ja bym wolał po 15 biegach wygrać na torze niż tak dostać punkty przy zielonym stoliku - powiada Ignerski.
I to byłby plus dla Unii Leszno, gdyby nie to, iż ktoś z tamtejszego środowiska dziennikarskiego podsłuchał, podpatrzył, czy był świadkiem, jak działacze leszczyńscy kablowali sędziemu Grodzkiemu, że tarnowianie, wbrew regulaminowi, wyprowadzili motory z parku maszyn. No cóż, leszczynianie nie potrafili wygrać na torze, to szukali punktów przy zielonym stoliku. Podłe.

Przy okazji, chciałem pociągnąć łacha ze Szczepana Bukowskiego z Unii Tarnów i o mało co się nie wygłupiłem.

- Szczepan, ty jesteś menago kadry Polski, a nie znasz ligowych przepisów? - zagadnąłem, a jednocześnie chciałem go protekcjonalnie poklepać po plecach:
- Szczepan nic się bój, mnie też zdarzały się takie wtopy!
Ale Bukowski tylko się uśmiechnął:
- Człowieku, ty już od dawna nie jesteś przy żużlu! A ja już od dawna nie pełnię żadnych funkcji. Jestem prezesem Unii Tarnów i byłem w Lesznie na trybunie honorowej.

Sorry Szczepan. To jeden z najinteligentniejszych i najbardziej zdolnych menedżerów w polskim speedwayu.

Wychodzi na to, że sprawę zawalił w Lesznie kierownik drużyny Tomasz Gaszyński. Jemu się wydaje, że jak zna język angielski i kilka razy w telewizorni pokazał się u boku Tomka Golloba, to już jest wielki menago. Nic bardziej błędnego. Szczepan zapewne po takiej kompromitacji spuści Gaszyńskiego na drzewo i wróci do Kużdżała, który kiedyś był wielkim wojownikiem torów, takim "wańką -wstańką". Może natchnie do jazdy ten cały Tarnów, a przynajmniej nauczy się regulaminów.

Bukowski twierdzi, że zarówno motocykl Drymla jak i rezerwowy silnik Jajacka Golloba stały tuż za bramą leszczyńskiego parku maszyn. I że na jego prośbę, sędzia Grodzki sprawdził numery silników oraz ram i wszystko się zgadzało. Nie było więc przestępstwa.

Na miejscu Grodzkiego kazałbym sprowadzić do parku maszyn cały sprzęt obu drużyn, a nawet przeprowadził badanie pojemności silników Jajacka Golloba i Drymla. I byłoby cacy. Ale utrzymałbym wynik osiągnięty przez obie drużyny na torze.

Ktoś powie, że cwaniacy z Tarnowa mogliby podmienić motory. Nie mogliby, bo przed meczem kierownicy drużyn zgłaszają sędziemu nazwiska zawodników i numery silników oraz ram motocykli, na których owi jeźdźcy pojadą. Więc o podmiance nie ma mowy. Chyba, że ktoś szybko przebije numery, ale to już jest kryminał.

Dlatego mam nadzieję, że GKSŻ utrzyma wynik z toru i nałoży karę finansową na Unię Tarnów. A ta z kolei odbierze sobie z gaży pana Gaszyńskiego, J. Golloba, Drymla oraz trenera. Kara należy się też kierownikowi zawodów i parku maszyn w Lesznie.

A zresztą, ileż punktów narobili w Lesznie Jajacek i cały ten pepik? Nie ma się o co kłócić. Owszem, można się trzymać regulaminu, ale ważniejszy jest chyba duch sportu. A Wojciech Grodzki chciał w Lesznie tego ducha zabić! Od 1 listopada wszyscy musimy jeździć na światłach, lecz przez pierwsze dni policja drogowa tylko ostrzega, a nie karze mandatami. Mam więc nadzieję, że GKSŻ w taki sposób podejdzie też do tej sprawy, bo i przepis jest nowy. Namawiam internautów, by pisali mejle do PZM, aby ten zatwierdził zwycięstwo Unii Tarnów w Lesznie. Namawiam też do tego kibiców leszczyńskich. Bądźcie honorowi i pokażcie, że przegrywać też potraficie!
RKM Rybnik, choć na to nie zasłużył, dostał przy zielonym stoliku miejsce w ekstralidze. Jedyną jego zasługą jest to, że jego prezes Szołtysek jest też członkiem GKSŻ. Teraz zaś przy zielonym stoliku przyznano zwycięstwo Unii Leszno nad Tarnowem, choć ta przegrała w walce na torze. To może nie warto rozgrywać meczów? Może wystarczy rzucić monetą? Precedens już był. Krzysiek Kasprzak tak właśnie został IMŚ juniorów.

Powiem tak, felieton zwalnia dziennikarza od obiektywizmu. Nie będę Wam ściemniał, że nie zależy mi na sukcesach WTS-u. Przecież jestem z Wrocławia. Lubię Unię Tarnów, bo dlaczego nie? Tam występuje Tomek Gollob, a nikt tak nie jeździ na motocyklu żużlowym, jak on. Tam startuje nasz największy talent Janusz Kołodziej. Ale nie ukrywam, że z Wrocka bliżej mi do Unii Leszno gdzie wciąż mam wielu kumpli (chciałem nawet tam jeździc), wolałbym jednak żeby Leszno nie zdobywało punktów przy zielonym stoliku. No bo gdzie tutaj duch sportu? Przegrać z Gollobami to nie wstyd, lecz wygląda na to, że Unia Leszno w tym roku nie będzie walczyła o laury. Ale nie przesądzajmy... Jest jeszcze za wcześnie na to.