GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

The World of Fallout (Fallout 1,2 & Tactics - część 251)

05.04.2006
20:53
smile
[1]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

The World of Fallout (Fallout 1,2 & Tactics - część 251)

Herzlich willkommen... i takie tam. Wiosna jest, więc zamiast pieprzyć od rzeczy - przechodzimy od razu do tradycyjnego wstępniaka. Uwaga, lojalnie ostrzegam: w związku z niespodziewanym objawieniem się Wandera - możliwe offtopy! ;)


Ogromny tuman kurzu poruszał się szybko poprzez spękaną i wysuszoną słońcem ziemię. Mimo lejącego się z nieba potwornego żaru, stojąca pośrodku pustkowia grupa podróżnych starała się trzymać fason i wyglądać groźnie. W promieniach słońca, przy wtórze szumiących cicho elektrycznych silników, pobłyskiwały groźnie jasnymi refleksami wypolerowane lufy obrotowych działek. Tylko w ten sposób można było zasłużyć sobie tutaj na szacunek oraz respekt. I przeżyć. Tuman kurzu, przy potwornym metalicznym zgrzycie, zatrzymał się nagle kilka metrów od grupy. Powoli opadający pustynny pył odsłonił kanciastą sylwetkę opancerzonego hummera. Na boku dało się odczytać zatarty juz nieco napis: "To drink and to serve". Skrzypnęły dawno nie oliwione drzwi. Obok pojazdu pojawiła się zwalista sylwetka kogoś odzianego w pancerz wspomagany. Na jej lewej piersi widniał nabazgrolony koślawymi, czerwonymi literami napis.
- "Pee-yack" - odczytał mozolnie najwyższy z podróżnych.
- Kim jesteście!? - zagrzmiała w odpowiedzi metalicznym głosem zewnętrznego interkomu potężna postać.
- Eeee... - w głosie przywódcy grupy dało się wyczyć narastającą niepewność - To chyba... chyba my tu jesteśmy od zadawania pytań...?
- Racja, racja - odpowiedział metaliczny głos - Więc pytajcie. O wszystko. Po to tu jesteśmy...

© Wstępniak by Mysza


Obsada telenoweli:
Alfonso Gonzales peeyack, Hose Antonio MaLLy(R), Rudolfo Vein, Hombre Lechiander, Gringo M'q, Donna Isaura Gwiazd, Juan Sanchez Villa-lobos Myszakez, Don Huanito :Serafin:, Alehandro geeshu, Burro Raziel, Huan Carlos Yoghurt
W stanie spoczynku:
Don Faolan, Almondo 45ACP, Azalia Karmelita Sayyadina Av'Lee (Lady Karolcia), Ferdinand Peleque, Herr =MaDE MaN=, Maria brongar2, Franco xywex, Perudżio Najmad, Serdżio Thornag, Hose @d@m, Lucjano Andreas DarkStar, Miguel de Torquemada i Straszliwy Pedro erav (incognito)

Maskotka wątku: Suhoj - wielokrotnie banowany mutant
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Falloutowe strony na serwerach różnych [ale za to bezpiecznych, bo Straszliwy Pedro Erav nie ma do nich dostępu ;)]:
Polskie:
»
»
» - stąd można zassać Awakena!!!
» - 13. schron
» - weapon mod 45ACP do Fallouta 2

Zagraniczne:
» - No Mutant Allowed
» - rosyjska strona o Falloucie
»
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nadal aktualne głosowanie na ulubionego NPC-a, którego można przyłączyć do drużyny:
[zasada głosowania: jeden człowiek - jeden punkt, który można podzielić na dowolną ilość bohaterów - nie czekaj, zagłosuj juz teraz!]

Zagłosowało 30 osób.

Cassidy - 8,75 pkt
Sulik - 7,94 pkt
Dogmeat - 4,76 pkt
Marcus - 2,75 pkt
Goris - 2,15 pkt
Ian - 2,05 pkt
Vic - 0,4 pkt
Lenny - 0,1 pkt
Bess - 0,08 pkt
Yellow Dog - 0,07 pkt
Laddie - 0,05
Myron - 0,05
Skynet Robot - 0,05
K-9 - 0,05
Robodog - 0,05
Miria - 0,05
Davin - 0,05
Tycho - 0,05
Katja - 0,05
Xarn - 0,05

Poprzednia Krypta:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4884751&N

05.04.2006
21:18
[2]

Hansvonb [ Pretorianin ]

"Możliwe offtopy" ???

Czy przypadkiem wątek nie offtopem stoi ? :)))

05.04.2006
21:29
[3]

Narmo [ nikt ]

Hansvonb --> Ale każdy powód jest dobry, aby to usprawiedliwić ;)

05.04.2006
21:54
smile
[4]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Co zlego to ja ]:>.
Ide do Goraczki popatrzec na polskie du..podstawki do piw!
Howgh.

05.04.2006
21:56
smile
[5]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Właśnie. Co złego, to Wander! ;)

06.04.2006
16:23
[6]

mineral [ Paragon ]

Hej mam kolejne pytanie :)
Czy lepsza klasa pancerza jest niższa czy wyższa? W zbroi skórzanej mam 24 KP, a w metalowej 19 KP, bez zbroi 9 KP. O ile się nie myle w Planescape Torment lepsza była niższa klasa.

06.04.2006
16:27
[7]

Narmo [ nikt ]

mineral --> To nie jest D&D :)
Lepsza jest wyższa klasa pancerza, ale to nie tylko ona ma znaczenie. Liczy się też odporność na obrażenia konkretnego typu.

06.04.2006
16:31
smile
[8]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

mienral im wyzsza tym lepiej :). (w teori utrudnia trafianie ciebie :)

ale z racji ze dla zbroji najwazniejszym wskaznikami jest treshold i res :D kp jest malo istotne :D bo wzor po trafieniu w ciebie / kogos wyglada mniej wiecej tak :
(dmg na pocisk (razem z modyfikatorami) * res (w % ) - tresh )* liczba pociskow

dla przykladu 100 dmg z pocisk 50 ress 15 tresh :) pojedynczy (snajperka dajmy na to na kritiku :)
(100 * 50% - 15 ) czyli 35 ;) ktos dostanie (przed obrazeniami liczone sa krytyki co moze zaowocowac np zdjeciem calego panerza, smiercia albo mnoznikiem do dmg ;) itp :) i taka metoda bywaja trafienia no dmg za to z killem :D

06.04.2006
16:36
[9]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

odzywam sie cobyscie nie myslieli ze zaginolem gdzies na wastelandzie...
porownojac moje zycie do fallouta mozna okreslic ze przelazlem przez Modoc (w mojej druzynie pojawila sie kobieta), i wlasnie zdazam do Gecko (w planach zakup highwaymana).
przez prace i inne obowizki nie daja mi czasu by zagladac na forum a co dopiero grac...
z ciekawostek: moja zamiana lapa w pipboya - zmienilem lapa na bardziej podatny na modyfikacje (ca 5300), od strony sprzetu juz wykroczyl poza specyfikację producenta, dodatkowo jako ze obudowa jeds dosc zniszczona nie bede mial hamolcow przed przerobieniem i jej.
efekt koncowy umieszcze na fotkach... bdw: nie wiecie gdzie kupić "rdze w sprayu"?

07.04.2006
13:30
smile
[10]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

No tak.
Jak ja coś napiszę to odrazu wszyscy milkną...

08.04.2006
15:10
smile
[11]

wolkov [ |Drummer| ]

Witam!
Odświeżyłem Fallout 2 po latach i mam problem: szukam niejakiego Lloyda, o ile mnie pamięć nie myli, powinien być w którymś z kasyn, chyba Desperado. Jednak oblazłem całe NR kilkakrotnie i ani śladu gościa.

08.04.2006
16:21
[12]

Da_Mastah [ Elite ]

wolkov:

Lloyd właśnie powinien być w podziemiach kasyna Desperado.

A mnie po raz kolejny szlag trafia, tylko że tym razem mam naprawdę poważny problem. Poniżej w ogóle wklejam statystyki postaci, którą uderzalem na Enklawę. A problem polega na tym, że jak jestem już na poziomie reaktora, to nie mogę wrócić na poziom poprzedni, bo wywala mi błąd aplikacji i do widzenia... I dzieje się tak niezależnie od tego czy rozwalam reaktor (nawet rękami Murray'a :->) czy nie.

A teraz postać:



FALLOUT
VAULT-13 PERSONNEL RECORD
06 May 2247 1502 hours

Name: Buffy Age: 30 Gender: Female
Level: 36 Exp: 630,820 Next Level: 666,000

::: Statistics :::
Strength: 10 Hit Points: 165/169 Sequence: 10
Perception: 07 Armor Class: 040 Healing Rate: 01
Endurance: 04 Action Points: 12 Critical Chance: 006%
Charisma: 07 Melee Damage: 05 Carry Weight: 215 lbs.
Intelligence: 08 Damage Res.: 059%
Agility: 10 Radiation Res.: 078%
Luck: 06 Poison Res.: 030%


::: Traits :::
Small Frame
One Hander
::: Perks :::
Awareness
Bonus HtH Attacks
Bonus Move (2)
Better Criticals
Slayer
Action Boy (2)
Quick Pockets
Tag!
Gecko Skinning
Vault City Inoculations
Gain Agility
Living Anatomy
Vault City Training
Expert Excrement Expeditor

::: Karma :::
Karma: 2387 (Savior of the Damned)
Champion
Prizefighter
Made Man: Wright

::: Reputation :::
Klamath: Idolized
Den: Accepted
Vault City: Idolized
Gecko: Idolized
Modoc: Accepted
Sierra Army Depot: Neutral
Broken Hills: Liked
New Reno: Idolized
Redding: Neutral
New California Republic: Idolized
Vault 13: Idolized
San Francisco: Idolized
Raiders: Vilified
Vault 15: Idolized
Ghost Farm: Neutral

::: Skills ::: ::: Kills :::
Small Guns ..... 109% Men ............ 287
Big Guns ....... 020% Women .......... 123
Energy Weapons . 030% Super Mutants .. 030
Unarmed ........ 300% Brahmin ........ 004
Melee Weapons .. 200% Radscorpions ... 026
Throwing ....... 040% Rats ........... 115
First aid ...... 095% Floaters ....... 070
Doctor ......... 102% Centaurs ....... 031
Sneak .......... 036% Robots ......... 019
Lockpick ....... 121% Dogs ........... 019
Steal .......... 030% Manti .......... 010
Traps .......... 028% DeathClaws ..... 083
Science ........ 114% Plants ......... 002
Repair ......... 112% Geckos ......... 097
Speech ......... 118% Aliens ......... 172
Barter ......... 030% Giant Ants ..... 065
Gambling ....... 030%
Outdoorsman .... 084%


::: Inventory :::
160,403x Money 1x Vic's Water Flask 77x Stimpak
1x Mirrored Shades 51x Super Stimpak 29x RadAway
1x Monument Chunk 7x Small Energy Cell 1x Mega Power Fist
1x Super Cattle Prod 1x Advanced Power Armor

Total Weight: 141 lbs.

10.04.2006
17:48
[13]

M'q [ Schattenjäger ]

Mally poszukaj stronki, gdzie koleś przerabia kompa na wygląd "half-life'owy". Tam jest właśnie "rdza w spray'u", tylko ja już nie pamiętam jak on to wykonywał. Ale jest wszystko krok po kroku opisane :)

11.04.2006
09:17
[14]

Lechiander [ Wardancer ]

11.04.2006
09:57
smile
[15]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

-->M'q
Widzialem tę stronę daaaawno temu...
Gość używal czegoś 2 składnikowego, nie wiem tylko co to i gdzie to kupic....
A zardzewialy lap zarąbiscie by wyglądął :P (wielkim startym napisem "pipboy 2000")

19.04.2006
09:37
smile
[16]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

Gdzie wszystkich wywiało ???
Chyba przestanę się udzielać w tym wątku, za każdym razem jak dodam posta to wszyscy milką...

19.04.2006
09:44
smile
[17]

M'q [ Schattenjäger ]

Żeby nie było- ja jestem :P

19.04.2006
13:46
[18]

Yoghurt [ Legend ]

Mally-> Bo możeś ty Jonasz jakowyś :)

Nie wiem, ale takie przestoje to standard. W każdym razie pokaż efekt końcowy swojego tuningu laptopa, bom wielce ciekaw

19.04.2006
17:07
smile
[19]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja również jestem.
Ale jak zwykle nie mam niczego na temat do powiedzenia ;))

No chyba że ktoś odczuwa wielką potrzebę stworzenia megawielkiego offtopa, wtedy chętnie się przyłączę ;))

02.05.2006
21:40
smile
[20]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

ale daaawno mnie u nie bylo... niestety od dluzszego czasu nie mam dostepu do internetu (MaLLy potwierdzi!) wiec czuje sie zupelnie usprawiedliwiona ;-).
Dobrze ze watek jeszcze JAKOS sie kreci...

03.05.2006
03:23
[21]

Yoghurt [ Legend ]

"Jakoś" to bardzo dobre słowo, które lepiej pasuje niż "kiepsko". Ot, po prostu brygade wywiało gdzieś, pewnie na jakieś deszczowe długie łikendy, a kto w domu został ten ma lepsze rzeczy do roboty niż jakies tam internety.

Gwiazd-> jeśli offtop sie jakowyś pojawi, dam znać, cobys znów wykorzystała swe skille :)

03.05.2006
12:29
smile
[22]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Mnie połknął na razie Gothic II dlatego sie nie pokazuje. Ehh, zeby F3 tak wygladal...

03.05.2006
13:51
[23]

Yoghurt [ Legend ]

Cóż, ja katuje sobie oczywiście Obliviona na zmianę z C&C first decade, więc tez czasu u mnie brak :) Gdyby Fall, ze swoim starym dobrym systemem SPECIAL i mocarną fabułą wyglądał jak Oblivion...... oooo panie.

03.05.2006
21:18
smile
[24]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja właśnie weszłam do domu z czterodniowego wypadu do Torunia [opowieść o wyjeździe może być wspaniałym offtopem, jeśli ktoś na to reflektuje ;p], czy to mnie usprawiedliwia w kwestii milczenia? :)

03.05.2006
22:46
[25]

Yoghurt [ Legend ]

Aj waj, owszem, ja sam odwiedziłem swoje korzenie wschodnie w straszliwej i bezgranicznej puszczy porastającej wschód Lechistanu. Podlasie znaczy.

O, i juz mamy offtop do ciągnięcia :)

03.05.2006
22:53
smile
[26]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yeah. Dobry offtop nie jest zły!
Inna sprawa, że każdy temat się nadaje na offtop, czyż nie? :)

O, Podlasie nawet znam. Głównie dlatego, że stamtąd jest mój chłop, no ale znam i koniec :) Ja sama tkwię korzeniami we wstrętnej i zatęchłej stolycy, więc wyjazd do Torunia był wyjazdem czysto rekreacyjnym, nie rodzinnym. Wyobraź sobie, że w ramach tej rekreacji zrobiłam swój własny piernik w muzeum żywego piernika :))

btw: widzę, że lansujesz na forum upiorny song o porze. Bardzo Ci się to chwali ;) <skinęła łaskawie Gwiazd nacią>

03.05.2006
23:26
[27]

Yoghurt [ Legend ]

A co, przyłączasz sie do wyznawców? Już drugi dzien leci i leci. I leci. I leci. Może zaproponowac Bethesda jakiś nowy kościół w Falloucie? W jedynce byli Followers of Mushroom Cloud, w dwójce Shi, trójka będzie miała Pora :) (tym oto sposobem znów offtop zakamuflowaliśmy)

A jesli chodzi o podlasie- supraskie puszcze, zajebiste żarcie, masa kościołów greko i rzymsko-katolickich, karczmy, nalewki, wódeczki (jak to wschodniacy), dobre fajki u ruskich kupowane (czornyje sobranie!), pogoda najładniejsza w kraju, meczet w kruszynianach, białostockie "sledzikowanie" (moge gadac tak na zawołanie :)) no i pokaźna rodzinka w i poza granicami Polski. No i data narodzin która mnie zdefiniowała do końca życia jako wschodniofila i fallouciarza, 2 dni przed Czarnobylem. Taaaak, podlasie to piekna rzecz.

04.05.2006
08:36
smile
[28]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ba! Prosta sprawa. W końcu jakaś zinstytucjonalizowana forma religijna, która trafia w moje przekonania. Myślę, że w ramach propagowania jednego słusznego kościoła urządzę w najbliższym czasie jakąś procesyjkę ulicami Warszawy. Oczywiście z obowiązkowym biczowaniem się nacią! :))
[u mnie ten straszny kawałek nie leci w kółko, ale wiesz, jako dzika wielbicielka Elakelaiset i ich strasznych coverów na melodię fińskich polek nie mogłam pozostać głucha na urok songu o porze ;))]

Podlasie to same puszcze i tyle :) Nikt mi nie wmówi, że Białystok to miasto - coś, co można obejść w 2 godziny i ma zabudowę sięgającą maksymalnie 4 piętra nie może być miastem ;)) Inna sprawa, że stężenie kościołów i cerkwi na metr kwadratowy przekracza wszelkie znane mi normy. A są to zwykle całkiem ładne cerkwie, muszę przyznać!

Za czasów Czernobyla to ja już w przedszkolu siedziałam, co może wyjaśnia fakt tego nieustającego offtopu - po prostu moja data urodzenia nie zdefiniowała mnie jako zatwardziałego fallouciarza ;))

Jasna cholera, jak mi się nie chce do pracy iść...!

04.05.2006
08:47
[29]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
Tobie sie nie chce, a niektorzy nieszczesnicy musza juz tam siedziec. Opieprzam sie nieziemsko dzis, ale naprawde nie mam weny tworczej do roboty. Co to za piosenka o porze, bo nie jestem w temacie?

04.05.2006
08:51
[30]

M'q [ Schattenjäger ]

Chyba chodzi o to:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5022900&N=1

Dopisuję się do grupy, która nie chce iść dzisiaj do roboty :)

04.05.2006
09:14
smile
[31]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Jesli to jest to, to moja opinia bedzie krotka - pojebane

04.05.2006
10:39
smile
[32]

artaban [ swamp thing ]

[tu Gwiazd, tu Gwiazd - z konta Kermita, bo mi się przelogowywać nie chce :)]

Dotarłam do pracy z 30-minutowym spóźnieniem. Całe szczęście, że szef ma dzisiaj wolne i nie ma połowy pracowników, więc na nikim nie zrobiło to wrażenia :)

Poza tym dzisiaj i tak tylko do 14, bo potem mam wolne, więc długo się nie napracuję ;p Na razie idę po kawusię i Wyborczą. Wiwat opierdalactwo!

ps. por rządzi! :)
ps2. peeyack, wpadnij do Wawy :))

04.05.2006
11:04
[33]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Gwiazd
Na razie nie da rady wpasc. Ale mysle o tym, bez obawy.

P.S. Por jest bez sensu

04.05.2006
12:55
[34]

Yoghurt [ Legend ]

Zwiezda-> A mnie na wydział sie nie chce, godzina taka, powinienem już dawno w drodze być :)

Por powoli rozprzestrzenia się po stolicy z różnych kierunków. Warszawa wkrótce nasza, bez watpienia.

A co do podlasia- jak rzekł mój braciak kiedyś, w białymstoku najbiedniejszą gminę mozna poznac po największej światyni. I jest to fakt. Białystok tez ma swój urok nie tylko z powodu niepowtarzalnego klimatu i kościołów na kazdym rogu, ale takze dzięki takim miejscówkom jak "Drajw" (podjeżdzasz pod dworzec, nie zdąrzysz drzwi samochodu otworzyc a jak z podziemi wyrastają ci ruscy i "Wodoćka, Cigariety, diesziewo!". Fajki niezłe, ale spirytu nie ruszalem, pewnie na kleju do tapet pędzony), okoliczne wiochy (supraśl panie i panowie, supraśl miażdzy pyte mocno) i ludność zamieszkująca okolice. Fajnie miałem w zesżłym roku, bo jadać z wujasem swym do lasu ot tak, na łono przyrody, grzyby pozbierac i tak dalej zgubiliśmy sie w puszczy i wyjechaliśmy już po białoruskiej sronie. Zamierzałem testament pisac, bo sadziłęm, ze zostaniemy rozstrzelani albo zamknięci w kazamatach, a tu nic, mimo że rejestracja z polską flaga, a ci pyk, "Dawaj, pajechali" przez terminal bez problemów. Tak oto umknałem rezimowi- historia w sam raz dla wnuków, jak kiedyś sie dorobie.

Ale mniejsza o to- gdyby Fallout czesc 3 miał zahaczyć kiedykolwiek o Europę, to okolice podlasia z białymstokiem na czele powinny byc jednym z obszarów do odwiedzenia. (unikanie offtopów robi sie coraz trudniejsze :))

Pijak-> por jeszcze cie nie zahipnotyzowal, więc nie pojałeś jego wielkości. Oglądaj, aż odczujesz efekty przekazu podprogowego. Na mnie trzeba było 9 godzin, zaleznie od twej odporności psychicznej potrzeba będzie mniej lub więcej :)

04.05.2006
13:22
smile
[35]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Gazeta przeczytana. Kawusia wypita. Papierosy wypalone. Godzinne wyjście na obiad odwalone. O bogowie, niech szybciej będzie ta 14.00, bo mnie zaraz szlag trafi od opieprzania się dookoła.

Yogh --> chodzenie na zajęcia jest zwykle z góry skazane na porażkę, a przynajmniej tak było zwykle w moim przypadku :) Prawie codziennie wyjście na wydział kończyło się jedną z trzech refleksji:
1. za wcześnie, wracam spać
2. już i tak za późno, nie zdąźę dojechać, bo ćwiczenia zaczynają się na 5 minut, a ja mieszkam 40 minut od UW
3. nudne te zajęcia, nie chce mi się, wolę iść na piwo
:)

Por niedługo opanuje cały kraj, a potem zaleje świat. Proponuję, żeby wyznawcy nosili małe znaczki klubowe z uproszczonym wizerunkiem pora. To pomoże się nam rozpoznać i pomagać sobie w ciężkich czasach podczas nawracania niewiernych. Jednego widzę nawet na tym wątku :>

O Białystok to ja się nieustannie kłócę z Kermitem, który jest podlaskim patriotą i twierdzi, że to nie Biały jest niefajny, tylko ja jestem ignorantem ;)) Inna oczywiście sprawa, że nie mam żadnych sentymentalnych wspomnień z tym miastem, a najbardziej kojarzy mi się z wizytą u ewentualnych przyszłych teściów, co było dostatecznie traumatycznym przeżyciem, żebym znienawidziła to miasto na resztę życia ;)

Podziwiam trud, jaki wkładasz w unikanie offtopów. Obserwuję to naprawdę z niekłamanym zainteresowaniem :))

peeyack --> ignorant ;) Nie doceniasz wielkości pora ;)
Jak nie przyjedziesz, to chyba nigdy nie zmobilizujemy się do zorganizowania wielkiego spotkania warszawskiego dla forumowiczów, a zewsząd są na mnie wywierane naciski, żebym się za to zabrała. Ponieważ stwierdziłam swego czasu, że jedynie Twój przyjazd jest w stanie zmusić mnie do zrobienia imprezy na ponad 40 osób, to od Ciebie wszystko zależy ;))

04.05.2006
17:16
[36]

Porucznik [ Chor��y ]

Yoghurt o ile się orientuję, to nie da sie znaleść przypadkiem bo drugiej stronie granicy bo, Polska od Białorusi tam gdzie nie płynie woda jest przedzielna wielkim zaoranym, zabronowanym, itp. pasem ziemi.

04.05.2006
17:44
[37]

Yoghurt [ Legend ]

Porucznik-> jak masz puszcze w kruszynianach, tam gdzie meczet stoi, to sie da- jako że to tuż przy granicy i dróżki jeno polne wydeptane,a orientacji u mnie w terenie zero, szukanie mchu po północnej stronie sie nie udaje :) Polecam, grzybki mają zajebiste tam, a białostocki przepis na rydze smażone na maśle to jest po prostu poezja.


Zwiezda-> dziś znowu nie udało się dotrzeć na zajęcia, ach, to straszne. Ach ach ach, zapłaczę żewnymi łzami.

Ignoranta z tego wątku też sie przekabaci, Pijaku, strzeż sie, jak nie po dobroci, to siłą.Biczowali cię kiedyś łodygą pora? A pomysł ze znaczkami jak najbardziej do zrealizowania.

Przekaż Kermitowi, ze madrze prawi, bo Białystok i okolice zacnym miastem...tfu, miejscowością jest. Rozumiem też jego podlski patriotyzm, bo tez złego słowa nie powiem, zbyt dużo wspomnien z wypraw po lasach, jeżdżeniu WSKą po zapyziałych drogach, kąpania sie na glinkach rzecznych w supraslu i tak dalej i tak dalej.... Ech, Cudowne Lata, chciało by sie rzec i zanucić motyw przewodni. Już teraz uruchomiłem wspominki jak Kevin Arnold.

A przy okazji- w Białymstoku swego czasu przechodziłem po raz pierwszy Fallouta jedynke. Do dziś u braciaka na dysku siedza moje sejwy z Boneyard. (ha, i znowu sie udało :))

04.05.2006
18:27
smile
[38]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yogh --> no patrz. Znowu się nie udało? Ojej. Pożałuję razem z Tobą! W końcu osoba tak pilnie uczęszczająca na ćwiczenia i wykłady jak ja musi czuć kłucie w sercu na myśl o opuszczaniu zajęć ;)
[jaka straszna szkoda, że ten motyw z wagarowaniem nie działa podczas pracy!]

Biczowanie łodygą i smaganie nacią po gołych łydkach. To musi ruszyć peeyacka. Mnie by niewątpliwie ruszyło ;) Znaczki znaczkami, teraz się zastanawiam, czy to jednak nie jest zbyt dyskretny pomysł - może lepiej wprowadzić zasadę, że każdy z wyznawców paraduje po mieście z prawdziwym porem w ręku? Mogłabym go sobie stawiać w słoiku na biurku podczas pracy! Pomyśl też o zamontowaniu wielkiego pora nad wejściem do Komikslandii - jak religia, to religia, nie ma to tamto, nie bójmy się propagować naszych symboli religijnych! :)

Jak się kiedyś w końcu może zaplączesz na jakieś spotkanie, to możesz stworzyć wraz z Kermitem Golowy Front Probiałostocki, on Cię na pewno wesprze w tym szczytnym dziele :) Od razu ostrzegam, że prędzej czy później będziecie musieli porozmawiać o kiszce ziemniaczanej, Kermit jest wielkim admiratorem kiszki ziemniaczanej i czule ją wspomina ;))

No dobra, w konkurencji Yoghurt kontra offtop chwilowo prowadzisz 2:0, ale ciekawa jestem, jak teraz sobie poradzisz! :) No ale wierzę w Ciebie - w końcu wspiera Cię życiodajna moc pora!

btw: w kwestii gubienia się gdziekolwiek: panie i panowie, zapewniam was, że w porównaniu ze mną, to NIC nie wiecie o gubieniu się gdziekolwiek, a we własnym mieście przede wszystkim :)

04.05.2006
21:12
[39]

Porucznik [ Chor��y ]

Yoghurt - być może, być może, ale z tymi epitetami pod adresem Białegostoku przesadzacie :> Miasto jak miasto, prawa miejskie ma kawał czasu, historia też pokaźna, co raz wiecej i wieksze korki w centrum, nie ma gdzie parkować, piwo marcowe przednie w większości lokali, fajki z "importu" można dostać dobre jak się wie gdzie szukać, ja nie wiem więc pale vicki, a i rozrywek coraz więcej, tylko młodzież bardziej arogancka i bezkulturna niż parę lat temu.
I jeszcze mała dygresja: Jakiś czas temu do Wyższej Szkoły "Adiminisracji" Publicznej prowadzonej przez euroosłankę Barbarę Kudrycką zawitał Sz. Pan Donald Tusk. Sporo szych odwiedza tę uczelnię,a nie np. uniwerek. Ale to nieważne. Owy Pan zaczął swoje przemówienie od czegoś w stylu "Ja wiem że Państwu może być ciężko, że mieszkacie w "Polsce B"..." Nie wiem jak to było powiedziane dosłownie, mówił mi to kolega, który tam studiuje, w każdym bądz razie ten kolega i pare innych osób po tych słowach wyszło z sali czy tam auli.
Wielu znajomych studiujących w "Wielkich Miastach" opowiadało o głupich stereotypach panujących w miastach bliżej Zachodu, dotyczących Białegostoku i ludzi tam żyjących, a wielu znajomych studiujących w Białymstoku sypało durnymi tekstami o Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, itd. Trochę to chore. Ludzie dowartościowują się swoim kosztem, a jednoczesnie mówią że to niedobrze...

04.05.2006
21:53
[40]

Yoghurt [ Legend ]

Porucznik-> Tam epitetami, ja to miasto może nie kocham (wole wrocław) ale mam z nim mase bardzo fajnych wspomnień, które sobie z rozżewnieniem czasem przypominam. Śmieszne bo śmieszne czasem (szczególnie te związane z młodzieża w sportowej odziezy jakiej siedzi tam sporo oraz te z Ruskimi na Madro- baj de łej, jak sie dobrze zakrecisz, dostaniesz u nich i Sobranie, i oryginalne Marlboro :)), czasem takie, o których można dzieciom opowiadac (ale jak podrosną :)). Że miescina ma prawa miejskie dłużej o wiele od warszawki też wiem. Takoż i Białystok lubię, aczkolwiek wiekszości ludzi kojarzy on się jako stolica Disco Polo (choć to prawda, jako nałogowy oglądacz Disco Relaxa o 9 rano z kumpelą w niedziele moge ci wyliczyć na szybko, ze 2/3 zespołów rodem z podlaskiego było, o masz tu jeden- , poznasz od razu Gołebia czy wiadukt przy Oszą :)), "sledzikowania", ruskich i białorusinów robiących na budowach, rolników walących bimber i innych takich.


Zwiezda-> ja w lodówce jednego pora trzymam, nie mam zamiaru go jeść, w koncu to relikwia. W komikslandii natomiast pora nie umieści sie, bo znając dbałość ekipy o wszelkie istoty żywe (wliczam w to klientów) to by szybko mu się zwiedło. Niemniej dziś znowu leciał cały dzien na sklepie,flesz animke z porem trzymamy na pulpicie i w ramach indoktrynacji komiksiarzy zapuszczamy, a co! Jak kiedy wpadniesz i por nie będzie leciał, to powiedz "Najlepsze pory sprzedaja na placu Pigal" albo cos z porem inszego, bo to słowo klucz. Chłopaki od razu wlącza pora :)

Jak sie kiedy zaplącze- hmmmm.... w ta sobote jest jakieś? Bo jestem w centrum to moge się wybrac, a co mi tam. A Kiszka Ziemniaczana zacną potrawa jest, nie tak dobra jak ziemniaczki z folii czy tradycyjny posiłek zwany "Marynowane grzybki, kiełbaska i wódeczka", który to uskuteczniałem w zeszłym roku ogladając z wujasem mym klęske Wisły z Panajtinakosem :)

Oczywiście na spotkanie jeśli się wybiorę, to nie po to, by gadac o Podlasiu, ale żeby pogadac o Falloucie! (ha, huz da men?:))

04.05.2006
22:23
smile
[41]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Porucznik --> na bogów, oczywiście, że przesadzamy! Przynajmniej ja. Zawsze w ten sposób wyolbrzymiam, gdy np/ rozmawiam z moim facetem, Podlasiakiem całym sercem zakochanym w Białym: ja do niego, że Białystok to zadupie, on do mnie, że Warszawa brudna i śmierdzi. Comprendre, senior? :) Sam Białystok jako taki to miasto jak każde inne, nie leczę swoich kompleksów na forum. Taki sam dobry temat do gadania jak każdy inny. Chcesz, to mogę źle pisać o Warszawie, żaden problem :))

Yogh --> mnie Białystok nie kojarzy się z disco polo. Właściwie z niczym mi się nie kojarzy poza Kermitem, cerkwiami, Pałacem Branickich i ulicą Szeroką :)

Yogh, ja się muszę do czegoś przyznać. Z wielkim wstydem i nieśmiałością, ale muszę. I to właśnie Tobie, bo Ty w końcu jesteś Najwyższym Kapłanem Świątyni Wielkiego Pora.
Otóż...
...ja...
...nienawidzę porów i nie jadam ich pod żadną postacią!
Możliwe uczulenie, nie wiem, miałam po porze rzygawkę, więc wywaliłam je z jadłospisu jakoś razem z mięsem, czyli hoho! dawno temu.
Ale oczywiście z chęcią powywijam nacią na ulicach w rytm megaupiornego songu o porze - czy to oznacza, że nadal mogę być członkinią naszego małego zgromadzenia religijnego? :)

Jak się do was zaplączę, to może od razu z transparentem "Pora! Pora! Pora!" na dłoni? Swoją drogą i tak powinnam kupić sobie ostatniego "Kaznodzieję", a jakoś nigdzie go nie mogę na mieście upolować, więc okazja jest :) Hej, a może chociaż walniecie ozdobny malunek pora na drzwiach wejściowych? Od razu będzie widać, że to świątynia czcicieli jedynego słusznego warzywa.

Akurat jak na złość w tę sobotę niczego nie robimy, bo nam część ekipy wyjechała do Wrocka, część na działkę, a reszta też zakręcona. Za to prawdopodobnie w następny weekend większą ekipą idziemy do zoo, może reflektujesz? :)) Potem pewnie wpadniemy na jakieś piwko. Mogę na bieżąco raportować, jakie mamy plany :)

Znowu wygrałeś z offtopem! Yoghurt, jesteś total mastah, nie mam siły się już śmiać :) Zarządziłeś, hopaku! :))

05.05.2006
08:53
[42]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Nie dam sie Wam i porowi. Gdyby tu byl Lechu, to by sie niechybnie ze mna zgodzil i razem stawilibysmy Wam czoła o poromaniacy!

Co do przyjazdu, to kasa, kasa, i jeszcze raz kasa. Na razie nie mam za co. Czas by sie znalazl. W tym miesiacu czeka mnie wymiana paska rozrzadu i osprzetu dodatkowego do niego. Trzepnie po kieszeni troche.

05.05.2006
09:04
smile
[43]

Porucznik [ Chor��y ]

Ale to nie był zarzut wobec Was, tylko takie narzekania na ludzi z Podlasia, bo te steroptypy o Białymstoku niekiedy są bardzo zasadne ;d

05.05.2006
11:19
smile
[44]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Peeyack, ja Cię bardzo proszę, nie rób zagadnienia, tylko ładuj się i przyjeżdzaj! Co, źle wspominasz poprzednie pobyty u nas? ;) Nocować moźesz u Kermita, a jeśli przybędziesz w drugiej połowie lipca - to u mnie, w towarzystwie mojego The Dżamnik Masta (jestem pewna, że to Cię zachęci!) ;))

A do pora jeszcze się przekonasz, zobaczysz. To kwestia odpowiednio długiego puszczania Ci tego kawałka ;p

05.05.2006
13:12
[45]

Yoghurt [ Legend ]

Zwiezda-> Przebywałabyś na podlasiu tyle co ja i byłabyś indoktrynowana kiszkami, blinami, kiełbachami z dzika (no, dla ciebie z sojowego dzika) i resztą dobroci natury jaką chowaja w tych swoich bezkresnych lasach, to by ci się masa rzeczy z Białymstokiem kojarzyła. Za krótko widac tam siedziałaś. To jest dokładnie tak jak z porem :)

Oczywiście, ze możesz byc wciąż kapłanką świątyni, sam tez porów nie jadam za często, bardziej przydają się do tortur i jako broń obuchowa, szczególnie jak trochę poleżą w lodówce i robią się twardsze niż zbrojony beton. Dla pora jest około 1001 zastosowań, ale wymieniac tutaj nie będę, bo się cale forum zwiesi.

Kaznodzieja wciąż leży, choć w niewielkiej ilosci. Ale (zawsze to powtarzam, ot tak, po złości :)) co mnie obchodzi Kaznodzieja, czytałem już całosć 5 razy. I mam ładniejsze okładki! Muahahahahahaha :)
Z transparentem to nie przesadzajmy, ale mały jakiś znak rozpoznawczy możesz zamieścić, może rękaw, kołnierzyk? O, kołnierzyk to dobra miejscówka. Trzeba pomyśleć nad naszywkami albo butonami odpowiednimi.
A co do pora w komikslandii- pomysli się, mamy mase kartonów, sam moge narysowac i na witrynkę przykleić :)

Do ZOO? łaaaaa, maaaałpki, nieeedźwiaaadkiiii, łaaaaaaaaa! Ja kce wate cukrowom!
A tak powaznie- czemu nie, sie zobaczy co da sie zrobić, jeszcze nie wiem cóz czynie w łikend przyszły, ale sie do srody-czwartku okreslę :)

A tak przy okazji ZOO- zawsze betonowe wybiegi z lwami i jakimis naczelnymi kojarzyły mi się ze znakomitym 12 Małp. A wszscy wiemy, ze 12 Małp jako film o apokalipsie sporo ma wspólnego z Falloutem (Yoghurt nadal w formie)

05.05.2006
13:35
smile
[46]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yogh, ale skąd Ci się, na bogów, wzięło przekonanie, że nie jestem indoktrynowana? :)) Poprzebywałbyś trochę z Kermitem, to od razu zmieniłbyś zdanie ;) A ja w Białym byłam cały jeden raz i nie planuję jakoś specjalnie wypraw w tamte okolice, szczególnie po informacji o kiełbasach z dzika - wszystko, co z dzika, musi być jakieś nienormalne :) Soja rządzi! O właśnie, może wyznawcy soi to jakiś odłam kościoła wyznawców pora?!

Na broń to ja polecam pierniczka, którego wykonałam w Toruniu. Ma konsystencję betonu, podobną twardość, można nim wybijać zęby i podcinać żyły niewiernym. Doczepiony do pora i zrzucony z odpowiedniej wysokości stałby się iście szatańską bronią miotaną.

Ależ Yoghurcie, ja również czytalam całego Kaznodzieję, ale nie zmienia to faktu, że chcę mieć w domu wersję polską :) Lubię mieć w domu książki i komiksy, które mi się spodobały, więc nie widzę powodów, dla których miałabym sobie tego odmawiać :)
Kołnierzyk niezła myśl. A moźe po prostu koszulka z odpowiednim napisem na piersi? Mam taką jedną fajną z napisem "Pornostar" w strategicznym miejscu, gdyby wymazać "no" ze środka napisu, to mogłabym przyszpanować tekstem "Por star" ;))

Ano do zoo, do zoo - to jakaś tradycja z tym zoo, zwykle je odwiedzam z poszczególnymi kawałkami ekipy [jestem w zoo co roku średnio 3 razy :)], więc tym razem postanowiliśmy wyruszyć jakąć większą grupą. Zabawa gwarantowana, jak sądzę :) Wszelkie szczegóły zawsze są na wątku wwwais - swoją drogą właśnie pojawił się pomysł spotkania się jutro na jakieś piwko, jeśli coś nam z tego wyjdzie, to spokojnie możesz zawitać :)

No nie, znowu Ci się udało! Z niecierpliwością czekam na jakąś Twoją wpadkę, nie możesz nieustannie nawiązywać do tematu wątku, bo pomyślę, że jesteś cyborgiem! ;)

A w ogóle to wróciłam z godzinnego lunchu i za pół godziny kończę robotę - uwielbiam długie weekendy :))

05.05.2006
14:06
[47]

Yoghurt [ Legend ]

Zwiezda-> Nie no, rozumiem ze wizyta u domniemanych tesciów tez miał swój udział w takim a nie innym wspomnieniu o Białym :) Dla mnie zawsze pdostawa diety było MIĘSO (z akcentem na Ę), a i dzik dobry, podobnie jak gulasz z jelenia (tak, wiem, jestem bez serca). O, apropos wspominek z podlasia- ostatnio jak żem był na długi likend, to w karczmie opitoliłem pyszną karkóweczke z dzika plus zmieniaczki, zapite pedzonym na miejscu browarkiem. Cos pieknego..... No, ale wracając do zieleniny- Soi nie jadam pod postacią inna niz kiełki dorzucone do sałatki, ale co tam, wyznawcy pora niech jedza co chcą, a rzut kotletem sojowym po oczach musi być nie mniej skuteczny niż zdzielenie łodygą, więc czemu nie?

Torunski pierniczek Zwiezdy.... Zapamietam sobie. Trochę pomyslunku i zrobi się masową produkcję pierniczkowych szurikenów.

A widzisz, tez lubie mieć w domu książki, ale w podwójnych egzempklarzach? naaaaah, jak mam ladniejsze wydanie, to brzydszego sie pozbywam, ot i cała filozofia. Zrestzą moje podejście do tłumaczenia tez znasz :)

Zoo kuszącą wielce propozycją jest. Wielce kuszącą. Piwo, małpy, piwo....eee... małpy? No dobra
, musze sie jeszcze zastanowic. :)

Acha, apropos piwa- pamiętacie misję z przemytem browara do knajpy w Vault City? (tum tum tum tum- si!. Był to skit dla miłosników Pablo Francisco)

05.05.2006
14:28
smile
[48]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No pewnie, Yogh, według Ciebie ktokolwiek normalny jeździłby do miasta, w którym siedzą ewentualni przyszli teściowie? [to znaczy oni się za takich uwaźają, ja ze swojej strony przedstawiłam swoje podejście do zakładania rodziny i rodzenia dzieci, ale oni chyba sądzą, że źartuję albo co ;)]
Mięso? Jedzenie mięsa jest chore ;)) Jak tak widzę, co piszesz, to mi się przypominają posty Shadowmage'a, który uparcie twierdzi, źe jest chory jak nie je mięsa, a pasztet daje mu życiodajną moc i energię duchową. Mówiłam, mięsożercy są chorzy! ;) Moje uwielbienie dla soi jest oczywiście bezlitośnie wyśmiewane przez całą ekipę warszawską, co pewnie nie raz i nie dwa będziesz miał szansę zaobserwować na jakichś spotkaniach :)
Swego czasu próbowano mnie namówić na produkcję domowych kotlecików sojowych, mogę wykonywać takie w kształcie pora, żeby oddawać hołd ulubionemu warzywku :)

BOJOWY toruński pierniczek Zwiezdy!

Oooo, w podwójnych, potrójnych, różnych wydaniach, różnych tłumaczeniach, w oryginale, w różnych oryginalnych wydaniach... no niestety, jestem bibliofilem, nie umiem się ograniczyć, jeśli chodzi o kupowanie ksiąźek. Z Torunia wróciłam z dwiema dodatkowymi siatkami, bo wiele rzeczy mieli tańszych niż u nas, nie mówiąc np. o księgarniach z tanimi ksiąźkami, które były naprawdę tanie... :/
No ale nie zmienia to faktu, źe Kaznodziei nie mogę od 3 tygodni upolować w okolicach Arkadii, to irytujące...

Zoo w ogóle jest super. Hipopotam jest bombowy. I czarna pantera. I mrówkojad! Mrówkojad szatana! Jest po prostu nie do wyjęcia, rządzi. Małpy też są, dość duźo nawet, najlepszy jest mandryl, a kapucynki zawsze kopulują na siatce :))

Yogh kontra offtop 4:0. Jasna cholera, ja Ci chyba medal z pora zrobię! :)

A teraz spadam do chaty, bo już od 26 minut nie pracuję, tylko siedzę sobie w pracy i piszę posta, gawędząc od niechcenia dookoła ;)

06.05.2006
00:12
[49]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Sie macie. Właśnie zapragnąłem w końcu odpalić F2 (jeez, grafa jest tragiczna..., da się coś z tym zrobić? - i czy mi się wydaje, że F1 wyglądał lepiej?), ale oczywiście utknąłem już na dzień dobry: W korytarzu Światyni rozwałkowałem jakieś dwa robale i... co dalej? Drzwi zamknięte...

06.05.2006
00:22
[50]

Yoghurt [ Legend ]

Nie samą grafa człowiek żyje Aurelius.Fall2 działa na tym samym silniku co Fall 1, więc raczej trudno tu okreslic, który ładniejszy :)

A co do drzwi- pierwsze zamknięte otwierasz lockpickiem, drugie traktujesz bomba znalezioną w dzbanie nieopodal.


Zwiezda-> Dzieci.... dzieciii.... a fuj, popatrzy człowiek na gówniażerke w sklepach spotykaną w wieku szkolno-gimnazjalnym i od razu niechęć wzbiera do każdego poniżej 15 roku zycia. Nigdy przenigdy, a na pewno nie w najbliższej przyszłości.

Arkadii powiadasz... Hm, jutro to ja tam na Chrystusy idę do kina, dam znac jak przyuważę w jakims Matrasie czy Empiku. Choć i tak odsyłam do nas do sklepu, niewymemłane, nówki sztuki, jeszcze pachną drukarnią :)

Ach, małpy. Te ich bezwstydne praktyki sekssualne na oczach dzieci, które zadają krepujące pytania rodzicom, gdy widza jak jedna drugiej ciach ciach.... Kolejny powód, by nie miec dzieci.

Apropos, z tymi dziecmi- Fallouta to wolałem jednak wersję US, gdzie mozna było dorobić się Child Killera i psotrzelac trochę do tych wkurzajacych gówniarzy. Anglicy dzieciarnie wycieli, a szkoda.

06.05.2006
00:32
smile
[51]

Lechiander [ Wardancer ]

peeyack ---> Nie wiem, o co biega, ale stoję za Toba murem, ciałem i w ogóle! :-))

<literówki ... >

06.05.2006
01:21
smile
[52]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

O madonno, czy ja widzę Aurelinusa, który zabiera się za Falla? :)
Chciałam się pochwalić znajomością kawałka fabuły F2, ale złośliwiec Yoghurt mnie ubiegł :)

Yogh, nie wspominaj przy mnie o dzieciach, nienawidzę tych rozwrzeszczanych stworzeń i nie wyobrażam sobie siebie pomiędzy pieluchami. Oczywiście zewsząd słyszę jakieś pytania o rozmnażanie, bo niby wiek & sytuacja odpowiednie, ale nie sądzę, żeby to było moje życiowe powołanie, nie mam instynktu macierzyńskiego i ogólnie kompletnie ten temat mnie nie interesuje. Amen :)

No patrz, ja miałam się jutro zaplątać do Arkadii, ale w końcu wyląduję w Kinotece, tym niemniej jeden niewymemłany egzemplarz możecie odłożyć - chociaż naprawdę nie wiem, kiedy się po to objawię w najbliższym czasie: praca, praca, praca... :/

Małpy to ogólnie są głupie - przynajmniej moim skromnym zdaniem. Jedyny kawałek zoo, który staram się ominąć :)

Offtop znowu zwyciężony, odnotowałam to z prawdziwym zdumieniem...! :)

Lechu, ze mną byś się raz zgodził, a nie tylko z peeyackiem i z peeyackiem ;p

Proszę wybaczyć ewentualne literówki, właśnie z piwa wróciłam :)

06.05.2006
01:25
[53]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Ile trzeba mieć tego lockpick-u? Bo nie żebym nie spróbował i dlatego walnąłem zdziwko... Co do grafy to oczywiście, że nie, ale kojarzy mi się z serią Eye of Beholder... oj, bardzo się postarzała...

06.05.2006
01:33
[54]

Yoghurt [ Legend ]

No, nie przesadzajmy, beholdery wygladały gorzej :)

Lockpick ci automatycznie powinien otwierac akurat te drzwi, niezaleznie ile go masz. Chyba że mówimy o zupeł nie innych drzwiach. Głupio spytam- użyłes na nich "raczki" z rozwijanego menu? :)



Zwiezda-> specjalnie dla ciebie i dla wszystkich nienawidzacych dzieci:

O widzisz, znowu sie rozmineliśmy. No nihta, z kinoteki masz blisko to sie przypałetac mozesz :)

Jesli chodzi o ZOO, to ja standardowo odwiedzam miśki zwykle i jakąs dziczyznę kocią, jak juz się tam przyplacze przypadkiem. A malpy to własnym guano lubia czasem porzucać w odwiedzających, więc tez nie zaglądam :)

Ha, w ZOO mają też fajne iguany, od razu przypomina mi się falloutowa Iguana-on-a-stick, którą można było nakarmic Dogmeata, jak je widzę.

06.05.2006
01:49
smile
[55]

Lechiander [ Wardancer ]

Beholdery gorzej wyglądały zdecydowanie i bezapelacyjnie.
Ale mam grę, która F-a może pobić.

Za cholerę nie moge sobie przypomnieć, co z tym lockpickiem... ja tam pewnie brałem jak najwięcej, coby mieć więcej dóbr wszelakich, ale nie na początku... chyba... nieważne :-)
Ale skoro Jogurt tak mówi, a peeyack nie poprawi to spoko. ;-)

Gwiazda ---> Wystarczy mnie wziąc za przykład, za sojusznika lub jakos tak. :-P
peeyack był szybszy, a to tez świadczy. :-D ;-)

06.05.2006
04:45
[56]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Łi, mesies, z "rolowanego" i... echo, popróbuję jeszcze... No, nie ukrywam, że estetą nie jestem, wolę fabułę, F1 prawie zmęczyłem, tyle, że tam, ten limit czasu był dla mnie nie do przejścia, nawet z dokupieniem dostaw wody, więc niby gram w "2", ale nie powiem, żebym znosił te pixelki w spokoju... To w końcu wiekowo brat BG i PST, ale graficznie, oj, nie...

06.05.2006
10:52
[57]

Yoghurt [ Legend ]

Aurelio-> Własniem przed chwila sprawdził jam, po prostu używasz lockpicka (a miałem go 10%) i drzwi się otwierają. Ja juz nic nie wiem. Nie jesteś czasem przy drugich drzwiach, co je trza bombą potraktowac?


W F1 limit czasu był naprawdę spory, ja go przynajmniej nie odczuwałem zbytnio.

A co do grafiki- cóż, silnik infinity do dziś może się podobac, szczególnie z patchami i modami zwięszkajacymi rozdzielczość i paletę barw, dlatego nawet dziś baldurs 2 wygląda ładnie. Fallout zaś wydaje się wiele brzydszy, bo i ameryka po apokalipsie nie tak kolorowa jak swiat fantasy. Ale pikseli tak bardzo jakos do dzis nie widze, mimo ze miałem okazję grac nawet na 24calowym monitorze.


06.05.2006
13:16
[58]

Lechiander [ Wardancer ]

Z tymi pikselami to lekka przesada. :-P ;-)
Chcesz, Aurelinus, zobaczyć prawdziwe pikselki? Wrzuć sobie Larwę pierwszą. :-) Ja oniemiałem. :-))

Co do limitu czasu w F1.
Też z tym za pierwszym razem miałem problem, więc rozumiem. Ja w ogóle nie cierpię limitów czasowyych. Można to dośc łatwo obejść. Wystarczy wykończyć mutantów w ich bazie i już masz spokój. Możesz sobie spokojnie i bez stresu grać dalej.

06.05.2006
15:17
[59]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Nie przesadzajdzie, ja nie utyskuję, ale *zauważam* - bardziej od grafy irytują mnie te "kwadraciki" pod nogami, ale, nie żebym w końcu nie zagrał...

Eeee, pełno takich pexiloz, ale mało która jeszcze warta wzmianki, na pewno nie TR..., a co do F1 szkoda, że nie uraczyliście mnie tą wiedzą dwa lata temu (a pytałem), i nie wiem, czy to tylko odczucie, ale początek 1 z pistoletem jakoś mi bardziej odpowiadał niż te świątynne hulanki. Trochę to mało przekonujące jak na postapokalipsę... Włócznie... świątynie... chyba nie w wyniku degrengolady tzw. "zachodu", no może w Polsce, o ile mohery przetrwałyby katastrofę..., he, he.

06.05.2006
15:46
[60]

Lechiander [ Wardancer ]

No coż, zgadłeś. :-)
Dla mnie jest wystarczająco przekonujące, zwłaszcza po zapoznaniu się z całą historią, w którą końcówka 1 jest ściśle wpasowana.

Musiało mnie wtedy nie być, te dwa lata temu, inaczej na bank dostałbyś odpowiedź. Chyba, że nie zauważyłem lub Ty nie zobaczyłes mojej... No nic, trudno. Trochę szkoda, gdyż lepiej smakuje 2 po 1.
W sumie F1 jest dość krótki. Może jeszcze jedno podejście? ;-)

06.05.2006
16:11
smile
[61]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yogh --> taaa, znam to, znam :) Jeszcze jeden powód do nierozmnażania się przed długi, długi czas.

Wiesz, kompletnie jakoś mi to wyparowało z czaszki, bo mnie jeden telefon tak ucieszył, że zaczęłam szybować parę metrów nad chodnikiem :) Teraz w tygodniu może być z tym niejaki problem - chyba ze będę miała wolne w czwartkowe popołudnie i nie zmienię do tego czasu pracy, wtedy mogę pomyśleć o wizycie u was. Się zobaczy.

Miśki są, owszem, ostatnio [=w zeszłym roku ;)] akurat remontowali wybieg niedźwiedzia polarnego, ale chyba już skończyli...? Ogólnie jest tam co oglądać i poza miśkami i kotowatymi :)
W ogóle to ja to zoo znam już na pamięć, ale i tak rok bez zoo to rok stracony :)

Lechu, to nie peeyack był szybszy, tylko Ty po prostu z przekory nie chcesz się zgadzać np. z babską logiką ;p

06.05.2006
16:22
smile
[62]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ---> No cóż... Nie chciałem być złośliwy, a nie z żadnej przekory i nie wspominać nic o owej logice, jeśli w ogóle można mówić o prawdziwej logice w tym przypadku. :-P
No, ale jak już wspomniałaś... :-P

Musze w końcu przeczytać, o co biega. :-D

06.05.2006
16:34
smile
[63]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ignorant, jak zwykle, otaczają mnie sami ignoranci, jaka ja jestem wiecznie NIEZROZUMIANA przez otoczenie...! ;ppp

07.05.2006
04:35
[64]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Nie, mnie po prostu trochę nie pasują włócznie do klimatu "zachodniego". To nigdy nie była broń z najwyższej półki wojów/rycerzy itp. Szybciej kusze, broń biała...

07.05.2006
18:16
[65]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Aurelinus
Pasuja jak najbardziej. Wlocznia, to podstawowa bron dzikich plemion, z jakiego to wlasnie wywodzi sie nasz bohater... To juz nie jest mieszczuch - elegant zyjacy w krypcie, tylko czlowiek dziczy podcierajacy sie bez oporow lisciem :-) Polecam poczytac komentarze jakie nasza postac moze dodac podczas rozmowy z Renesco w New Reno... Jest pare klimatycznych tekstow... Ale na pewno motyw z bronia biala czyni gre ciekawsza. Mi brakowalo tego w jedynce, to ze od razu zaczynalismy z pistoletem psulo wedlug mnie gre.

==>Lechu
Chodzilo o wyznawcow lodygi pora. Tu masz link

07.05.2006
23:24
smile
[66]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yogh, zrobiłeś ze mną zły interes, na allegro jest jeden pierwszy Sandman z z opcją "Kup Teraz: 120 zł" ;)))

08.05.2006
23:02
[67]

Yoghurt [ Legend ]

Zwiezda-> mówiłem, po znajomości, nadobne dziewoje zawsze mają u mnie chody. Dziś np. pierwszego sandmana na sklepie dorwaliśmy i opychamy go za 69 zeta. Daje mu mniej niż tydzień oczekiwania na półce :)

09.05.2006
23:10
smile
[68]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Przyznaj się, że i tak największym atutem handlu okazało się obiecane piwo ;) Chociaż teraz myślę, że może powinnam jeszcze do niego dołączyć sałatkę z pora :)

10.05.2006
00:09
smile
[69]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Aurelinus -> Nie, mnie po prostu trochę nie pasują włócznie do klimatu "zachodniego". To nigdy nie była broń z najwyższej półki wojów/rycerzy itp. Szybciej kusze, broń biała... wlocznia jest bronia biala (odkrywcze ;) ) i to jedna z lepszych - bardzo latwa w produkcji (nie zapominaj nie istnieje praktycznie przemysl a i dostep do materialow bardzo trudny :) ) wystarczy nawet stary kij od mopa i noz. jest to bron przeznaczona do polowan w przeciwienstwie do wiekszosci broni bialych (np. rohatyn) bo taki miecz topor mlot obychowy raczej nie nadaja sie do polowan na mniejsze zwierzeta (o gizarmach berdyszach i innych wynalazkach przeznaczonych do walki z konica nie ma co juz wspominac). Ma olbrzymia zalete zasiegu - wiesz makac do wyboru siekac z 20 cm dzika (dla przykladu ) nozem a byc odalonym o 2 metry wloczni chyba wiadomo co wybierzesz. Kusze - sa trudne w produkcji i wymagaja niezle rowinietego (metalurgia chodzby na groty do beltow czy ramiona do kusz - nie wykonasz tego z kamienia jak grot wloczni) przemyslu, predzej brakuje lukow i proc ale nie mozna miec wszystkiego.
Jacy wojowie jacy rycerze? Tribale mieli zasade przezyc przy danych srodkach a nie kierowali sie zapedami podbij kogos (wojowie) czy kodeksami zachowan (rycerze):)

Peeyack - przeczytales moze booka ? :>
a mi brakowalo w 1 wlasnie ciezszych broni i pancerzy na poczatek - wielki i jedyny zbawca calego bunkra a wychodzi w szmatce z komputerem (no dobra szmatce + ;) ) i zdezelowanym pistoletem ktory grozi eksplodowaniem w twarz. A cala zbrojownia lezy odlogiem i czeka ze jak wszyscy umra to przyjdzie ktos i rozkradnie ;)

10.05.2006
09:51
[70]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Diablomaniak

Przez caly ten czas zdazylem juz zapomniec, o czym ten book mial byc, nie mowiac juz o przeczytaniu. Skleroza, ale w moim wieku to normalne

10.05.2006
16:44
[71]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

DM-------> logiki w tym wywodzie za grosz... rozumiem, że spluwy z najwyższej półki same się produkowały, że o amunicji nie wspomnę..., w tym wypadku przemysły i metalurgie się nie przydają?

PS. Wiem, czym jest broń biała, ale tu akurat miałem na myśli to, co przeciętnemu xsińskiemu się z nią kojarzy, czyli broń sieczną. Po co ten wywód? Że niby taki ze mnie kretyn?

10.05.2006
17:25
smile
[72]

Akkai [ Konsul ]

Witam wszystkich miłośników Fallouta.. Ja swoją przygodę z falloutem zaczełem dopiero dziś. Miałem już kilka okazji aby go chociaż zainstalować ale zawsze odstraszał mnie Postapokaliptyczny klimat.. Wcześniej grałem tylko w Baldur'sy. Jako że poprzechodziłem je niezliczoną ilość razy postanowiłem przemóc się i choć raz spróbować zagrać w Fallouta.. Chociaż gra nie jest specjalnie zaawansowana graficznie to muszę przyznać że jako tako trzyma mnie przy sobie fabułą.. Gdyby nie ona to chyba bym zrezygnował.. Narazie jakoś idzie, zrobiłem kilka zadań.. Natknęłem się jednak na problem.

Jako główne zadanie otrzymałem znalezienie urządzenia do filtracji wody pitnej. Polecono mi udać się do pobliskiej krypty numer 15 w celu jej odnalezienia.. Tak też zrobiłem. Przeszukałem 3 poziomy krypty jednak na żadne takie urządzenie się nie napotkałem.. Coś przeoczyłem czy tego urządzenia tam nie ma?


Ahh i jeszcze jedno.. Czy istnieje możliwość podświetlania przedmiotów leżących na ziemi?

10.05.2006
17:28
smile
[73]

Lechiander [ Wardancer ]

Akkai -- Nie ma. Musisz szukać dalej.

10.05.2006
17:31
smile
[74]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Aurelinus - pokaz mi tribali z bronia z wyzszej polki (w tym palna ;) ) A bohater jest wlasnie tribalem :) i to wyjatkowym. A jesli tak przeszkadza bron prymitywna to nie narzekasz na na namioty? tyle budynkow bylo wolnych ;). to sa tribale - ludzie prymitywni za przeproszeniem mentalnosc chlopa sredniowiecznego dla ktorego szczytem techniki jest plug, a swiat sie konczy 3 km w kazdym kierunku dalej sa tylko smoki i inne bestyje straszliwe.
spluwy z najwyższej półki same się produkowały, że o amunicji nie wspomnę..., w tym wypadku przemysły i metalurgie się nie przydają? zostaly sprzed wojny. Wiesz ile znajdziesz normalnych (nie falsyfikatow (np replik) czy czyli praktycznie bez wartosci bojowej) broni siecznej kilka sztuk (oczywiscie nie liczac nozy i tasakow a w grze te wystepuja) w formie kilku katan czy broni bractw rycerskich :) A ile broni palnej ? Sredniej wielkosci posterunek policji dostarczy ci jej na peczki :) (a magazyny wojskowe ? a schrony? :) ). I jesli nie masz wielkich zwierzat (szpony smierci sa najwiekszymi i sa unikane przez plemiona :) ) to nie musisz rozwijac duzo broni lowieckiej kilka lukow (lub proc) kilka wloczni i mozesz upolowac kazde zwierze czy obronic sie przed drapieznikiem :). Przed czlowiekiem z bronia palna sie nie obronisz - bo co zrobisz osobnikowi siedzacemu 1 km dalej z karabinem snajperskim? no nic :) ale ty sie nie tluczesz z ludzmi z bronia palna lecz z plemieniem obok ktore wlazlo na wasze tereny lowieckie. wiec oderwiesz stara nogeod stolu dasz kilka razy po lbie i masz spokoj :). Zwroc co sie dzieje z plemionami afrykanskimi zyjac w prymitywnych warunkach i nie bijac sie z nikim innym oprocz plemienia obok za cala bron robia im palki noze wlocznie i dmuchawki ;). A przypomnij sobie uzbrojenie rodowitych mieszkancow ameryki (indian) tez za duzo siecznych broni nie mieli ;) I po to byl ten caly wywod :) (i po 2 gdzies napisalem ze jestes kretynem ? nie lubie jak mi sie przypisuje cos czego nie zrobilem :), ale jesli cie ma to uszczesliwicz napisz to zamieszcze takie oswiadczenie (rozne sa gusta ludzi nie bede wnikal po co ci takie oswiadczenie :) )

Peeyack pewny podrecznik do Fallouta papierowego :>

Ps. jakie ozywienie w watku ;)

10.05.2006
18:04
[75]

Yoghurt [ Legend ]

Akkai-> gdyby waterchipa od razu sie znajdywało, to fallout byłby krótszy, niż jest, a jest jak na mój gust i tak zbyt skrócony :)

Nie, nie ma możliwości jak w diablo podświetlić przedmiotów (jeno cos o jakims modzie słyszałem drobnym, ale glowy nie dam)

Aurel-> Jak ładnie wyjasnił Diablo- włócznia od zawsze była najprostszym, po nozu, orężem do wykonania. Bierzesz kij, ostrzysz kawałkiem kamienia i tada- broń na gekosy, roślinki i reszte syfu, co sie po wiosce pałęta. Tribale sa tribalami i broń palną o widzieli, jak karawana przejeżdżała albo Vic do nich wpadał, nigdzie indziej. Pamiętaj tez, że nie zachowało się tyle broni siecznej, co palnej z tego prostego powodu, ze już dziś ostatnim narzedziem walki wręcz żołnierza poza kolbą karabinu jest nóz, który służy tak czy siak do otwierania puszek, a nie do siekania, bo lepiej wroga ustrzelić z paruset metrów niż podłazić na długość reki. A przypominam ci, ze akcja dzieje sie w czasach, gdy o broni białej totalnie zapomniano zapewne nawet wśród papuasów na nowej gwinei, i dopiero zrzucenie na cały świat atomówek, a co za tym idzie- pozbawienie ludzkości większości kolesi którzy na broni się znaja, jak i zakładów ją produkujacych. Prości ludzie gdzieś w amerykanskim wypizdowie w Wisconsin czy Iowa pewnie mieli jakąś strzelbe po dziadku i to wszystko, potem musieli sobie radzić sami, a dostep do ganów mieli tylko ci w schronach, brotherhood i oczywiście enclave.

Swoją drogą- amunicja w falloucie, gdyby wziąć pod uwage realia, jest zbyt tania. Mając na uwadze fakt, że jedynymi, którzy sa w stanie do tej pory wytwarzac amunicję, i to w bardzo ograniczonym stopniu (potrzebne są surowce, które niełatwo pozyskać) jest zapewne Bractwo, a jeszcze przed rozwaleniem pewnie i Enclave, i Mutanci (chociaz ci raczej korzystali z przepastnych zapasów Military Base), a pozostałe patrony są trofiejne,to cena jednego 7,62 powinna podskoczyć niesamowicie. Nie wspominając już o takich perełkach, jak 2mm EC czy fuel celle, które są nie do wyprodukowania bez specjalistycznego zaplecza (taki śrut to i da się zrobic w domu, ale baterie energetyczne? Toz one powinny być warte tyle, co pół vault city :)). Wiem, ze wtedy gra stalaby się o wiele trudniejsza, ale sporo zyskano by na realiźmie- gracz liczylby się z każdym strzałem, oszczedzał i dłubał po lokacjach za choćby jedną durną pestką 5,56. I wzrosłoby oczywiście znaczenie broni białej. Zobaczymy, co pokaże trojka pod tym względem.

10.05.2006
23:33
[76]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Ojjojoj... od początku mówiłem "uważam że" a nie "musi tak być", a wy najpierw, że nie mam racji, a na końcu dochodzimy do wniosku, że coś w tym myśleniu jednak jest.

11.05.2006
00:16
[77]

Akkai [ Konsul ]

Mam mały problem.. Wykonuje aktualnie quest znalezienia chipu.. Ghule poprosiły mnie abym naprawił ich pompę.. W zamian za to pozwolą mi zabrać Chip. Sam chip już znalazłem ale za cholerę nie mogę znaleźć tyhc pieprzonych częsci .. Chodzę i szukam ich jak głupi chyba drugą godzinę. Zwiedziłem każdy zakamarek kanałów ale części nie znalazłem.. Byłby ktoś na tyle uprzejmy i powiedział mi gdzie to ustrojstwo znajdę?

Gdzie tego szukać dokładnie? .. Załączam obrazek..

11.05.2006
02:45
[78]

Akkai [ Konsul ]

No to sobie pograłem.. Wlazłem do blasku wszystko było spoko do momentu w którym chciałem z niego wyjść .. Gdy tylko ruszę się na ~2 km od bunkru natychmiast umieram niezależnie od tego w którym kierunku się udam i ile antyradow zażyję.. Muszę przyznać że trochę to spierdzielili.. W sumie szkoda trochę bo myślałem że grę uda mi się przejść.. Drugi raz zaczynać nie zamierzam, trochę szkoda czasu.. Niemniej było całkiem fajnie.. Przykra sprawa, chociaż jak widać moje obawy co do fallouta się potwierdziły.. Okrutny babol ... Baldurs rulez:)

11.05.2006
07:37
[79]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Akkai
Trzeba przed wejsciem do tej lokacji jeden kwadrat wczesniej zazyc 2 opakowania pigulek antyradiacyjnych. Jesli nie masz save sprzed wejscia, to bedzie klopot. Czesci do pompy wygladaja jak zwykly zlom, tez ich kiedys nie moglem znalezc, bo je omijalem po prostu.

Aha te pigulki dzialaja pare godzin, wiec nie przebywaj w blasku za dlugo - przeciez ostrzegali Cie przed radioaktywnoscia

11.05.2006
10:39
[80]

Akkai [ Konsul ]

No właśnie kłopot jest tegpo typu że przed wejściem antyrad zażyłem.. Wszystko było okej.. Nawet zwiedziłem całą lokację. Kłopoty się zaczęły kiedy chciałem stamtąd wyjść.. Nawet nie mogę wyjść poza kwadrat blasku bo natychmiast umieram;/ Szkoda trochę bo naprawdę chciałem dać szansę falloutowi.. Pomimo tego post apo. klimatu jest naprawdę spoko..

Najwyżej zacznę jeszcze raz.. Chociaż wczoraj nie bardzo miałem na to ochotę.. Jakie skille polecacie? Wcześniej bawiłem się w pistolety. Może tym razem jakiś cięższy kaliber wybrać?

11.05.2006
13:15
[81]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Akkai
Antyrad to co innego. Powinienes zazyc Rad X - zwieksza odpornosc na promieniowanie, a Antyrad usuwa napromieniowanie z organizmu. Ale jak nie lykniesz pigulek to po wyjsciu z Blasku masz w sobie jakies 2000 tysiace jednostek, a jeden antyrad usuwa tylko 20. Po prostu nie wolno dac sie napromieniowac.
Jak bedziesz gral od nowa, to polecam zainwestowac w bron palna, energetyczna i retoryke. Z umiejetnosci bierz obowiazkowo Gifted (nie pamietam jak to po polsku bylo - zdolniacha)
Statystyki postaci - ST 6 Pe 6-8 END 6-7 CHA 4 INT 9 AG 10 LK (albo obojetnie, albo 9-10)

11.05.2006
13:59
[82]

Yoghurt [ Legend ]

Akkai- ghule cię ostrzegały, ze dostaniesz sporą dawką. :) Naprawde nie masz sejwa sprzed wejścia do Glow? Opłaca się przecież sobie zapisać stan przed wejściem do każdej wiekszej lokacji przed jej zbadaniem i tuż przed wyruszeniem w drogę przez pustynię, na wrazie czego, gdyby się coś jebło (ot, np. trafisz na za mocnych wrogów albo wpakujesz się do glow bez radXa dajmy na to).

Obowiązkowo pakuj w speecha (jezu, jak to po polsku było, retoryka, nie?), do rozwiązwania przyszłych questów dla bractwa i rozprawy z mutantami przyda się tez spore science i repair. Jesli chodzi o bronie- na poczaku small guns dobrym wyborem jest, ale potem skoncetruj sie na energetycznych- Turbo Plasmy, którą dorwiesz potem, nic nie przebije.

Skille zaleznie od tego, kim chcesz grać- jesli chcesz być później wymiataczem, ale z mniejsza ilością krytyków, dawaj w fast shot- z turbo plasmą i wysoką zręcznością będziesz siekł na lewo i prawo. Jesli chcesz kolesia, który więcej gada, zainwestuj trochę w charyzmę i inteligencję. Odpuść sobie rozwijanie Wytrzymałości, a siłę zostaw na poziomie 6- potem i tak dorwiesz z bractwa cacuszko, które ci ją podniesie. No i tak jak dodał Peeyack- od razu bierz na początku Gifted- nic bardziej przydatnego nie ma.

11.05.2006
15:23
[83]

Lechiander [ Wardancer ]

Obowiązkowo, to niech gra po swojemu, jak chce i pakuje w to, co chce.
Można mu ewentualnie co nieco podpowiedzieć lub lekko go naprowadzić.

11.05.2006
19:14
smile
[84]

Akkai [ Konsul ]

Jeśli chodzi o Glow to wiem gdzie popełniłem błąd.. Niepotrzebnie w środku czytałem książki i 3 razy zagrałem z komputerem w szachy.. Zabrało mi to cenne godziny i to właśnie one potrzebne mi były na opuszczenie Glow..


Zaczęłem postacią od nowa i jak narazie idzie lepiej niż ostatnio.. Kupiłem sobie lepszy sprzęt i lepiej rozdysponowałem statystyki.. Dziękuje za rady i wskazówki.. Na pewno się przydzadzą :) Przeczuwam że przez najbliższy czas będe Wam tu siedział i ględził:) Czeka mnie część 1,2 i Tactics.. Zobaczymy ile w tym przyjemności ..

12.05.2006
11:44
[85]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Lechu
A moge mu podpowiedziec, ze obowiazkowo ma wziac Gifted? ;-) Tak juz lepiej?

==>Akkai
Czeka Cie wspaniala przygoda. A czytanie ksiazek w miejscu totalnego skazenia radioaktywnego to nie najmadrzejszy sposob. W szachy mozna zagrac, ale tez trzeba uwazac na czas tego grania. Nie krepuj sie z pytaniami, po to tu jestesmy ;-)

12.05.2006
15:19
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

peeyack ---> Nie drocz się. ;-) Wiesz o co mi chodzi.

13.05.2006
00:12
[87]

Yoghurt [ Legend ]

Hombre-> To były tylko niewinne podpowiedzi dla początkującego. Potem, jak już obcyka wiekszość zasad rzadzacych Fallem, to może grac nawet gościem z inteligencją 2 i luckiem 2, ale po prostu zbyt wiele znam przypadków zarzucenia przygody z wielkim F dlatego, ze ktos źle zaczał i się zniechęcił (patrz mój ziomek, co 15 razy chyba do gry podchodził i sie nie przemógł. Ale wciaż indoktrynuje :))

Akkai-> no problemo, zawsze chętnie służym pomocą

13.05.2006
00:44
smile
[88]

claudespeed18 [ Generaďż˝ ]

Witajcie!Dolaczam sie do wielbicieli Fallouta który jest najlepsza gra na swiecie!!!!!!!!Fallouta przeszedlem majac 15 lat,Fallout Tactics gdy mialem 16 a Fallout 2, majac 17.Później przechodzilem je jeszcze kilka razy(jakies 1,2 do roku kazda-->zazwyczaj w wakacje ktore przypominaja mi o upale na pustyni :)Kiedys jakis facet mi nie uwierzyl ze dzieciak moze przejsc Fallouta, a ja przeszedlem cóż za filozofia trzeba byc poprostu zainteresowanym i w temacie.Teraz gdy mam lat 19 czekam na Fallouta 2 ale jeszcze jak dadza na przekaske The Fall.

13.05.2006
00:48
[89]

claudespeed18 [ Generaďż˝ ]

Przeszedlem wszystkie gry z serii wykonujac wszystko co sie da i grajac baaaardzo dlugo w kazda aby to osiagnac....nawet te ukryte questy.Nie moglem jednak zrobic nigdy 1 i tylko 1 w Falloucie.W Gruzach gdzie sa uczniowie i jeden ghul to umarlak zleca mi znalezienie szpiega.....biegalem wszedzie i gadalem z kazdym ale szpiega brak.....kumpel tez tego nie zrobil.

13.05.2006
01:02
[90]

Lechiander [ Wardancer ]

Yogh ---> Napisałem cały elaborat... wcięło mi... wkurwiłem się... nie bede tego powtartzał, bo nie ma sensu... wybacz...
Sam, kurwa, żałuje, bo chyba nawet fajnie cos tam napisalem... Trudno, olać..
Liczę, że kiedys ie spotkamy, to swoje powiem. ;-)



Niech claudowi ktos odpisze, ja se dam spokój... :-/

13.05.2006
01:13
smile
[91]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Napisałem cały elaborat... wcięło mi... wkurwiłem się...

Używaj Opery ;)
I pociesz się, że mnie właśnie wcięło 40 stron pracy, którą mam oddać na wtorek, spieprzył mi się monitor i pracuję na cudzym, a ostatnie 4 h umilała mi instalka Windowsa na zapasowym dysku, bo na normalnym reinstal kończył się błędem krytycznym :)

No i jak, lepiej? Na pewno lepiej, mnie by było lepiej ;)))

13.05.2006
01:40
[92]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ---> Nie ma sznas na Operę, żadną pod każdym względem. :-P Wolę Godzillę. ;-)
Swoją drogą, wcięlo mi zmów posta, który pisałem do Ciebie, babo! ;-) Ale to akurat zrozumiałe jest. :-D
Monitory i inne takie reinstalki Windy nie robią na mnie wrażenia żadnego. Bardziej i zdecydowanie poważniej robi te 40 stron... Tylko teraz pytanko - czemu babo śliczna, blondynko z zawołania i z wyboru i z powołania i w ogole nie zrobiłaś tzw. backupów? Tym bardziej, że masz faceta nie od parady...

13.05.2006
01:47
smile
[93]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Twoja stara Godzilla ;pp
Napisałabym, że Opera najlepsiejsza jest albo takie tam, ale za bardzo jestem zmęczona, to mi się nie chce kłócić :) A Moz mam jako drugą, alternatywno-zapasową przeglądarkę i też ją lubię jak cholera, więc do dupy taka dyskusja ;)

I bardzo dobrze, że Ci go wcięło, bo pewnie złośliwy był ;p

A na mnie robią niestety - szczególnie gorączkowe szukanie w piątkowy wieczór kogoś, kto by mi pożyczył swój monitor :)
Jak brak backupów, no jak? A te 20 ston, które mi zostało, to się niby z powietrza wzięło? ;)) Teraz tylko 20 spisać z pamięci, 20 dowalić i pracka jak malowanie ;))

ps. ale ten stary monitor to jutro łomem rozpieprzę, obiecuję ;>

13.05.2006
01:57
smile
[94]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ---> oj... :-)

EDIT:
Ale tym łomikiem??? Prawda? ;-) :-P

13.05.2006
02:05
smile
[95]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No oczywiście, że tym :)
Żadnego innego nie mam [bo Mysza nawalił i zapomniał zabrać z Kutna podczas przeprowadzki ;))], a nawet gdybym miała, to żaden nie jest taki fajny :)
No i to w końcu pierwszy i najważniejszy z moich łomów, otrzymany świeżo po przejściu HL!

13.05.2006
02:13
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

Dziękuję, babo! ;-)

13.05.2006
02:22
smile
[97]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Proszę, chłopaku ;)

A teraz idę spać.
W końcu trzeba mieć siły na to jutrzejsze rozpierdalanko łołem.
Branoc! :)

13.05.2006
02:26
smile
[98]

Lechiander [ Wardancer ]

Obyś śniłla o tym, co chesz. :-)

A takie peany poszłyna temat Gwiazdy, Yogha, pijaka, Malla, Raziela, erava ... Kolejnościa sie chłopaki nie prezjmujcie...
hej! :-D

13.05.2006
02:38
[99]

Yoghurt [ Legend ]

I dziewczyny też. jeno jakie peany? Ja to ślepne na starość albo znowum niewyspany i nie jarze ciutkie.

Hombre-> spotkac sie nie omieszkamy, byle przed czerwcem, bo potem to mnie juz nie będzie dłuuuuuuuuuugo. Dobrym okresleniem na czas mego niebytu w tym kraju bedzie "W chuj".

Zwiezda-> A bo cie twój komp nie lubi, jak wiekszości kobiet. To takie typowo męskie narzedzie, jak samochód, kombinerki, młotem, łom czy wykałaczka. uzycie owego inwentarza przez płeć ładniejsza i abrdziej skomplikowaną kończy sie zwykle tragicznie, więc uwazaj jutro z tym łomem :)

13.05.2006
02:56
[100]

Lechiander [ Wardancer ]

Yogh --?> Chcesz się dowiedzieć coś o styarości??? zapraszam...
Ogólnie, dziekuję!

13.05.2006
03:51
smile
[101]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Jakie spotkanie, gdzie, kiedy? Czemu nic o tym nie wiem?

13.05.2006
11:11
smile
[102]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Lechu, nic mi się nie śniło, to raz, a jakie peany, to dwa? :)

Yogh --> no jak uda Ci się Lecha wyciągnąć na spotkanie, to osobiście postawię Ci kolejne piwo :)) Zwykle pozostaje to raczej w sferze planów i marzeń. I to nic złośliwego pod adresem Lecha, po prostu stwierdzenie, że sytuacja jest jaka jest.

O momencik. Chwileczkę. Tylko nie "jak większości kobiet", bardzo proszę! <prycha> Ja naprawdę potrafię przy swoim kompie zrobić wiele i nie zauważyłam, żeby mnie nie lubił jakoś specjalnie, bo zwykle działa i nie przeszkadza mu w tym nawet fakt, że grzebię mu nieustannie w bebechach :) To obustronna miłość, czasem trudna, ale zwykle bardzo się kochamy ;)
Z typowo męskimi narzędziami to ja sobie lepiej radzę niż z typowo damskimi, w każdym razie w torebce noszę śrubokręt, a nie np. kosmetyki :))

O, Wander. Czekaj, na razie nikt nic nie wie o żadnym spotkaniu, ale jak was się z Lechem zachce wpaść do Warszawki, to można będzie z tego rozkręcić całkiem niezłą imprezkę ;)

13.05.2006
12:17
[103]

Lechiander [ Wardancer ]

Bry...
Wstałem...
Jak widać po powyższych postach, za kołnierz wczoraj nie wylewałem. I jak zwykle pisałem tak, że lepiej mi sie upić było wczesniej, niz to dzisiaj teraz czytać...

Yogh ---> Chodziło mi o to, co mi wcięło. Naprawdę dużo napisalem na temat tego wątku i mi to wjebało. Takie nawiązanie znowu poszło, bo mi tego cholernie szkoda było i jest w sumie nadal. :-)

Gwiazda ---> To samo, co wyżej + to, iz faktycznie złośliwie pisałem, a przynajmniej sie starałem. ;-) Między innymi, oczywiście. :-P
BTW Pojawienie sie na gdziekolwiek nie jest uzależnione od mojej osoby tylko od czegos innego. Kumasz, prawda?

13.05.2006
12:19
smile
[104]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Pojawienie sie na gdziekolwiek nie jest uzależnione od mojej osoby tylko od czegos innego. Kumasz, prawda?

A co ja napisałam, ćmudno? No co? :) Zacytuję: I to nic złośliwego pod adresem Lecha, po prostu stwierdzenie, że sytuacja jest jaka jest.
Kumasz, prawda? ;))

Spadam kupić sobie monitor, bo inaczej zabiorą mi niedługo ten cudzy, a ja znowu z niczym zostanę.

13.05.2006
12:28
[105]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>claudespeed18
Szpiega w Followersach nie znajdziesz, to niedokonczony quest. Zreszta chyba niejeden jaki sie trafil obu Falloutach. Aczkolwiek do wytrwalych swiat nalezy

==>Lechu
To samo mi sie zrobilo na Gothicu (wcielo dlugiego posta), Yancy cos wspominal o wlaczeniu autologowania forum, bo to chyba nie jest blad przegladarki, tylko forum.

==>Yoghurt
Chcesz opuscic nasza przepiekna Polske? A dokad to?

P.S. Ja tez mam nadzieje, ze niedlugo opuszcze. Coraz bardziej mnie sytuacja w tym kraju irytuje. Kiedys myslalem, ze warto zostac, aby z tym walczyc, ale ... no coz, chyba sie starzeje

13.05.2006
12:37
[106]

Yoghurt [ Legend ]

Alfonso Gonzales-> Na zgniły zachód, za wielką wodę, do skazonej opadem radioaktywnym ameryki.
I pamiętaj- nie warto z tym walczyć. Idealiści kończą na Powązkach :)

Hombre- Firefox najlepsiejszy, nie słuchaj Zwiezdy, opera to syf! Syf powiadam! A przed wysłaniem posta, nauczony starymi doświadczeniami forumowymi, kiedy to zaczynałem w roku 2001 i miałem modem 56k i mi nie raz sie tak stało (a wiele razy post był, nie przymierzając- wykurwisty), pojałem, ze lepiej przed naciśnięciem "opublikuj" zrobić ctrl-a i ctrl-c :)
I oczywiście stan upojenia wybaczajem, bo rozumiejem i sami bylim kiedyś w takowym.

Zwiezda-> Śrubokręt powiadasz? A jaki? A masz cały zestaw zajebistych śrubokrecików? Bo mi sie przez lata pogubiło pare, to bym sobie pożyczył na tzw. wieczne nieoddanie :)

13.05.2006
12:45
[107]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ---> To było tylko takie małe wyjasnienie. Nic złego nie miałem na myśli, nawet to złośliwe nie było. Ot taki dodatek do Twojego posta.

peeyack ---> Wytłumacz to blondi! Z góry współczuję. ;-)


Co do emigrowania - juz prawie byłem wyjechany, ale hiena wróciła i zostałem sobie.
Nasz kochany kraj mnie załamuje coraz bardziej. A oto zdarzenie, które u mnie się zdarzyło. Cytuję, bo nie chce mi sie pisać znów:
"Otóż zachodzę do sekretariatu, patrzę, a tam flagi kościelne, tudzież inne jakieś papieskie oprawiają, te żółto-białe, czy biało-żółte, jeden grzyb. :-D
Pytam się, o co biega? Na przyjęcie się szykują, czy ki diabeł. I czemu tego mohery jakies nie robią w kościele, czy innej przykościelnej przybudówce. No i dowiedziałem się, że jutro sam Jaśnie Święty Wielmożny i Szacowny We Własnej Boskiej Osobie Biskup na wizytację przyjeżdża. :-)
Zatkało mnie dokumentnie. Po prostu szczena mi opadła na podłogę, ślepia się rozszerzyły do srednicy piłki od koszykówki, cycki opdały z głośnym plaskiem, ręce także zamiotły podłogę i nogi się niebezpiecznie pode mną ugięły. Przez kilka minut stałem i lampiłem się na szefową oraz brygadę całą bab, które te flagi usilnie i nieudolnie oprawić chciały. Mowę odzyskałem, kiedy chciały mnie wrobić w owo oprawianie. Coś o mężczyznach zaczęly gadac itp. bzdury. :-) Na szczęscie pojawił się jeden taki prawdziwy mężczyzna. W miedzyczasie belkotliwie zapytałem, jak to JŚWiSzWWOB? Jaka wizytacja? Przeciez wizytować to on sobie może parafie i inne takie. O co w ogóle biega? itp.
Generalnie nic się nie dowiedziałem konkretnego poza tym, iż Dostojnik Ten Wyświęcony przyjeżdża na coś tam chyba i przy okazji chce sobie zwisytować parę urzędów, szkoły itp.
Jak najszybciej wyszedlem, coby nie wymsknęło mi sie coś, co już na końcu języka miałem, a co w niewybrednych słowach okreśłiłoby dość dosadnie, co ja o tym wszystkim myślę. "



EDIT
Yogh ---> Ja tam i tak wiem swoje. Raz, że stary jestem i przez to niereformowalny, a dwa nauczyłem się najpierw doświadczać, a potem chwalić, tudziez ganić. ;-) :-)



Jadę po palifko. Fajnie się z Wami gada, to i gardło trza przepłukac. :-P

13.05.2006
12:52
smile
[108]

Lechiander [ Wardancer ]

I znów mi wjebało! Edit tym razem! :-D :-)))

13.05.2006
13:19
[109]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>Hombre

Gubie sie juz... Co mam wytlumaczyc? Poza tym chyba nie zdaze, bo wyjezdzam na wies do jutra wieczorem.

13.05.2006
13:34
smile
[110]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj, peeyack, to, o czym sam pisałes, biorąc pod uwagę to, co ona napisała. ;-)
Zresztą, nie ma się czym przejmować, olej to najwyżej. :-)

13.05.2006
15:30
smile
[111]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Yogh --> mam cały zestaw, a nawet kilka zestawów fajnych śrubokręcików :) Właśnie za pomocą jednego z nich zabieram się do pozyskiwania śrubek ze starego monitora.

Ależ mnie ten mój komp wpienia, nooooo...!
A dotychczasowy dysk mi chyba szlag trafił. Prawie 200 GB poszło w pizdu. No i jak się nie wpieniać, no jak? :)

13.05.2006
22:28
smile
[112]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Gwiazd
Pomyslimy, ale chce tam widziec Lechiandera :)

Lechiander
W czym znowu problem?
Przeciez wiesz, ze ja rozwiazuje wszystkie :P.

13.05.2006
22:34
[113]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiem, erav! Spoko. Sam Ci kiedyś mówiłem. ;-)
Za sponsora będziesz robił? Nawet jeśłi - nie pozwole. I tyle.

13.05.2006
23:09
smile
[114]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Lechiander
Ja bym to raczej nazwal przekupstwem ;P i nie widze w tym nic zlego!
Jak sie bedziesz upieral to wystapie do UE o wsparcie finansowe w ramach bezzwrotnej pozyczki.
Moze byc sierpien?

A, dorzucam jeszcze oryginaly Half Life Generation, Half Life Blue Shift i Half Life 2 :)

14.05.2006
12:02
smile
[115]

Lechiander [ Wardancer ]

Padłerm wczoraj... rower też...

erav ---> Z dorzucenia interesuje mnie tylko HL2. Resztę mam. ;-) :-P

14.05.2006
18:56
[116]

Porucznik [ Chor��y ]

Nie będziesz miał porów innych przede mną!!!

15.05.2006
07:34
[117]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Znalazlem cos takiego w sieci. Mysle, ze to moze byc w dobrych postapokaliptycznych klimatach.
Co myslicie o tym, widzial ktos ten film?

15.05.2006
09:46
[118]

M'q [ Schattenjäger ]

peeyack jeżeli dobrze pamiętam to dawali to już w tv nieraz i raczej film jest dobry.

15.05.2006
13:17
[119]

Yoghurt [ Legend ]

Nie widział jam, ale jak jest Heston i jak jest zagłada, to nie może być zle :)

15.05.2006
14:10
[120]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Juz sciagnalem, w wolnej chwili obejrze. Podziele sie wrazeniami jak tylko bede "po"

17.05.2006
10:27
[121]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Moze by tak ktos nowa czesc strzelil?

17.05.2006
10:39
smile
[122]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jak się nikt wcześniej nie poświęci, to ja mogę - ale dopiero około 23.00, po powrocie z pracy.

17.05.2006
10:39
[123]

M'q [ Schattenjäger ]

Zaraz bedzie :P

17.05.2006
10:43
[124]

M'q [ Schattenjäger ]

========
Ewakuacja
========


https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5070623&N=1

22.05.2006
12:44
[125]

tasiiu [ Junior ]

zapraszam na forum

www.wyznawcypora.prv.pl

22.05.2006
12:47
[126]

Lechiander [ Wardancer ]

Bosz..., co za lama...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.