matirixos [ Generaďż˝ ]
Ferdydurke- Zadanie Pupa, Gęba, Łydka :/ Pomóżcie
Mam wypisać z książki Związki wyrazowe z tymi wyrazami i wyjaśnić co oznaczają.
Pomożecie ?
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
To wypisuj - mamy za ciebie szukać?
matirixos [ Generaďż˝ ]
No mam pare już, takie jak
Począć pupe, wyrobić pupę, pozostawić gębe, dostać się do łydki, gębować, zrobić pupe.
Tylko jest problem w tym że nie wiem które jest w którym rozdziale i co te związki oznaczają :/
matisf [ X ]
ehhhhh
cale to spoleczenstwo jest upupione...
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
W skrócie i naprawdę bez wniku - przyprawanie pupy oznacza infantylizację, gęby - wpisywanie kogoś w formę (to już musisz sam wiedzieć co u Gombrowicza forma oznacza), natomiast łydka oznacza cielesność i swego rodzaju nowoczesność (ten ideał nowoczesności u Młodziaków m.in.)
matirixos [ Generaďż˝ ]
alpha_omega ---->
Tylko musze konkretnie każdy ten związek opisać :/
Narazie wiem że
zrobić pupe - to znaczy - Udziecinnić kogoś
gębować - kształtować, narzucać komuś inną maskę
Umiałbyś opisać któreś z pozostałych ?
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
Jak już swoje wiesz to teraz pomyśl i sam to opisz, nikt od ciebie nie wymaga, ażeby to było idealnie tak ujęte jak ktoś mógłby tego sobie życzyć - to tylko twoje mniemanie (że uważasz, iż to musi być dokładnie tak). Napisz jak sam myślisz i nie bój się własnych sądów.
Wiesz co oznaczają konkretne słowa - teraz to kwestia przenośni, metafory. Jak wiesz, że pupa to dziecinność, to wiesz też, iż zrobić pupę to - udziecinnić, zinfantylizować kogoś. Teraz tak samo odczytuj inne związki :)
VYKR_ [ Vykromod ]
Ferdydurke to jest naprawde najciekawsza z lektur szkolnych jakie kiedykolwiek byly i beda...
Zrob to sam, jak juz zakminisz sposob myslenia (i pisania) Gombrowicza, to pojdzie bardzo latwo i bedzie to duzo ciekawsze niz moglbys sie w ogole spodziewac.
matirixos [ Generaďż˝ ]
Naprawde nie wiem ciężko mi pozostałe opisać
Począć pupe i wyrobić pupe bardzo podobne niby czym to isę różni :/
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
Może oznaczają to samo? Przecież nie wynajdujesz tego według jakiejś zasady tylko przypadkiem, więc róznica sformułowania nie musi oznaczać różnicy sensu (nawet w matmie tak jest - można róznie ująć jakieś prawo). Liczy się też kontekst, ale chyba nie wymagasz od nas, ażebyśmy teraz szukali tych wyrażeń w tekście - sam to musisz odczytać. Nie bój się własnych sądów - to podstawa. Z pewnością dobrze to ujmiesz - przeczytaj po prostu każdy fragment w którym pada konkretne wyrażenie i sam się zastanów co ono może znaczyć (w danym fragmencie). Musisz nabyć samodzielności myślenia i nawet jeśli nauczyciel będzie miał wątpliwości musisz sam wiedzieć czy masz po temu podstawy, ażeby sądzić tak czy inaczej.
matirixos [ Generaďż˝ ]
alpha_omega ---> dzięki za pomoc. Poradze sobie :] Na necie też jest wiele opracowań to poczytam też to. Ale to dopiero po Lidze Mistrzów :P
Cainoor [ Mów mi wuju ]
lol
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
Pewnie, że sobie poradzisz. Pamietaj, że nauczyciel może się z Tobą nie zgadzać, ale liczy się to jakie sam sobie podstawy własnego sądu budujesz. Nauczyciele czasami wręcz lecą po schematach, gdzieś wyczytanych (przecież to są zwykli ludzie po studiach, sam studiuję polonistykę). Ty myśl samodzielnie (co nie oznacza, że masz odrzucać z góry zdanie innych - po prostu je waż [mierz według kryteriów, które uznajesz za słuszne]) i się nigdy nie bój mieć własnego zdania.
VYKR_ [ Vykromod ]
/OT
alpha_omega--> czy to prawda ze na polonistyce przerabia sie duzo Gombrowicza? niedawno tak slyszalem :)
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
VYKR_ ------------------> U mnie nie było go zbyt dużo - raptem Ferdydurke, Transatlantyk, Iwona; a Gombrowicz zasługuje na to, ażeby przerobić go dogłębnie, w pełni. W końcu nie napisał setek tomów.
VYKR_ [ Vykromod ]
alpha_omega--> no to faktycznie slabiutko, zwazajac ze oba te dziela mialem omawiane w gimnazjum (Ferdydurke we fragmentach, ale przeczytalem cale i bylo warto, a Transatlantyk na kolku polonistycznym).
W końcu nie napisał setek tomów.
No tak, ale za to napisal spory kawal dziennikow *patrzy na półkę* :)
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
VYKR_ -----------------> Owszem, dlatego mnie to boli - przerabia się na polonistyce często utwory bezwartościowe, ażeby tylko zapoznać jakiegoś autora; na tym cierpią dzieła genialne. Ale to zależy też od wykładowcy, uczelni - naprawdę w bardzo wielkim stopniu; między wykładowcami różnice są czasami podstawowe, zasadnicze, decydujące.
VYKR_ [ Vykromod ]
alpha_omega--> dlatego studiom polonistycznym mowie NIET!
Jesli juz to Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne - nizej nawet nie mierze :>
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
VYKR_ -------------> Po prostu pójdź na jakiś UJ czy coś w tym rodzaju i będziesz miał naprawdę dogłębne studia :) Oni z zasady są głębsi. Choć np. na takim UW polonistyka jest z drugiej strony przemiałowa, idąca testami, bez tej humanistycznej głębi :) Tak twierdzą moi wykładowcy.
A jak będziesz dobry czyt. poświecisz temu życie to zostaniesz na uczelni i będziesz miał zapewniony nie tylko wikt, ale i kierunek i możliwość rozwoju dalszych zainteresowań. Wystarczy się postarać - ja tego nie zrobiłem.
VYKR_ [ Vykromod ]
alpha_omega--> na UJ? bardzo chetnie, moja 2 kumpele sie tam wybieraja wiec przynajmniej bym sie nie nudzil :> ale jesli juz to na pewno nie na polonistyke, wariatem nie jestem. juz bardziej ciagnie mnie historia czy archeologia.
albo najlepiej antropologia kultury. czy cos w tym stylu, o ile w ogole istnieje :)
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
VYKR_ ---------------> Bardzo dobr wybór - jeśli coś podobnego istnieje (na UW na pewno istnieje coś co się nazywa literatura powszechna; czy coś w tym rodzaju) - antropologia, kulturoznawstwo to piękne studia, to najlepsze co jest na polonistyce (obok filozofii i razem z filozofią). Ale i na polonistyce jest najczęściej dostępna specjalizacja kulturoznawcza.
VYKR_ [ Vykromod ]
alpha_omega--> Pytanie czy taka praca na uczelni mnie interesuje. Z jednej strony przyznam, ze pociaga mnie praca naukowa w ogole - ale wolalbym sie zajmowac dawnymi kulturami, szczegolnie sposobem myslenia, kultura wymarlych cywilizacji niz siedziec w dzielach literackich - takze co kto lubi :)
Z drugiej strony... nie wiem czy nie mam innego pomyslu na zycie. jeszcze nie zdecydowalem, ale na szczescie mam jeszcze kupe czasu.
kulturoznawstwo to mi sie zle kojarzy - po tym to chyba mozna tylko w domu kultury pracowac :P No ale myslac w ten sposob w ogole najlepiej nie isc na polonistyke bo pozniej tylko dzieci w szkole uczyc (zgodnie z chińską klątwą "obyś cudze dzieci uczył"), podobnie anglistyka...
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
Dokładnie - tak rozumując trzeba iść koniecznie na studia praktyczne np. informatykę; broń Boże matematykę cszy polonistykę.
reksio [ B l u e s jest królem ]
Kto jest za tym, żeby zlikwidować kategorię szkoły i dać w FAQ zakaz zadawania głupich pytań? :)
Jejku, ja rozumiem, że nie każdy musi mieć takie poglądy jak ja, ale wziąłbyś się trochę za polską literaturę. Ojczyzna na Ciebie liczy, synu.