Mazur-SaN [ Centurion ]
Czy gracze to subkultura ?
Hej (:
Sluchajcie: pracuje wlasnie nad pewnym tekstem i zastanawia mnie jedno zagadnienie. Czy graczy mozna nazwac specyficzna subkultura? To dosc powazne okreslenie i nie zabralem jeszcze zdania. Wiec czekam na wasze opinie: jak to waszym zdaniem wyglada ?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Gracze to jedna wielka rodzina;)
Thintil [ Konsul ]
Hmm...
Thintil [ Konsul ]
Rzeczywiście, trudne zagadnienie... hmm...
Thintil [ Konsul ]
Raczej ogólnikowe określenie. Jest od cholery małych.. Subkultur? Np. wmów Quake'owcowi i UTersowi, że to jedna subkultura..
Lophix [ Lege r ]
Popatrz na link chociaz nie wiem czy to pomoze. BTW: podoba mi sie kawalek "Hippisi, gitowcy, punki, skini - to przedstawiciele subkultur młodzieżowych ostatnich dziesięcioleci. Są to subkultury oparte na przemocy." - tak zwlaszcza Hippisi (tak to sie w ogole pisze?) :D Ps. Thintil powzdychaj jeszcze troche, to bardzo pomaga ;)))
Mazur-SaN [ Centurion ]
No wlasnie ;/ Zastanawiam sie nad tym juz dluzsza chwile. Jak widzicie graczy w kontekscie subkultur ? Mozna by cala spolecznosc graczy obdarzyc taka etykietka ? Dajcie jakies argumenty na za i przeciw :>
Thintil [ Konsul ]
Ja właśnie dałem. Ale z drugiej strony, dla kogoś z zewnątrz to wszystko jedno...
OlozKatowic [ Centurion ]
Jedno co można stwierdzić z całą pewnością, że wszystkich graczy łączy zamiłowanie do gier i chęć grania. Dzieki temu mają wiele wspólnych tematów do rozmowy i zdolność do szybkiego komunikowania się , nie tylko poprzez wspólnie granie. :))) Ale czy to Subkultura ? Nie wiem czy to nie wielkie słowo.
Mazur-SaN [ Centurion ]
Na chwile zaofftppikuje ;) Bardzo lubie www.gry-online.pl, ale z braku czasu nigdy sie nie logowalem na forum. Widze ze to byl duzy blad, kotry trzeba bedzie nadrobic. Naprawde RESPECT z mojej strony, panuje tutaj inspirujaca atmosfera i z tego co widze jest dosc duzo prawdziwych graczy. Nie wspominam juz o tym, ze dostalem odpowiedz po kilku sekundach :)
Lophix [ Lege r ]
Staryyy uciekaj puki mozesz bo potem bedzie za pozno :) To forum wciaga, bardzo wciaga :) Przynajmniej na poczatku... A graczy nazwal bym subkultura chociaz nie wszystkich.
Mazur-SaN [ Centurion ]
Eh wlasnie widze....zalogowalem sie i od razu wtopilem sie w to forum ;) Naprawde bardzo to pozytywnie wyglada. Ja mam na glowie administracje forum gazety (www.psxextreme.pl/forum) i naprawde nie mam juz sily patrzac na poziom zawartych tam tekstow. Tutaj sa jakies pozytywne wibracje, wiec chyba zarzuce kotwice i bede wpadal w miare czasu :) Ale wracajac do tematu subkultury: jesli uwazacie ze graczy mozna by nazwac subkultura to jakie macie argumenty ? Co przemawia na to zdanie ?
Deser [ neurodeser ]
A Ci gracze to jacyś szataniści ? :))))) Ok, myślę, że gracze to niekoniecznie subkultura, bo po czym ich poznać ? Długie włosy ?, krótkie ? a może kompakty wystające z kieszeni ? No nie wiem :) Wydaje mi się, że to raczej hobby :)))) Coś jak zbieranie znaczkow tylko inaczej :) No dobra, dziś graczy poznajemy po firebolach na ulicy i wadzie wzroku :P
The Dragon [ Eternal ]
A czy bezrobotni to subkultura?
Mazur-SaN [ Centurion ]
No jasne;) Charakteryzuje ich chroniczny brak kasy, oraz charakterystyczny kulturowy zargon: "Ciezkie czasy teraz...", "Za komuny to bylo lepiej, KOMUNO WROC!", "Bieda, placz i zgrzytanie zebow", ubieraja sie w znoszone ciuchy i sluchaja specyficznej muzy: przemowienia Leppera :>
Beren [ Senator ]
W gry komputerowe graju skini, punki, skate, grunge, ksieza, satanisci, bogaci i biedni, wiec wydaje mi sie, ze jest to zbyt szeroka i niejednorodna rzesza ludzi, zeby szufladkowac ich jako subkulture... zreszta same gry roznia sie od siebie niesamowicie - nie wiem jak mozna czlowieka grajacego Q3 i drugiego, grajacego w Soltaire, uznac za czlonkow jednej subkultury...
Deser [ neurodeser ]
Beren - wyraziłeś jasno to co ja wyrażałem ciemno :)
Mazur-SaN [ Centurion ]
Swietnie: z tego co widze podzielacie moje zdanie :] Na zaznajomienie sie z efektem tych przemyslen zapraszam do kiosku w pierwszym tygodniu lipca. Nadal czekam na wasze opinie na ten temat i dziekuje z gory za odpowiedzi :)
SlipKnoT [ Konsul ]
Zdecydowanie NIE !!!
Fucker [ Centurion ]
no nie wiem...
Mazur-SaN [ Centurion ]
Zebyscie jeszcze dodawali jakies argumenty poza sama opinia, to bylo by mega ;>
Mysza [ ]
...a czy szachiści to też subkultura ????
Pazuzu [ Chor��y ]
raczej nie, bo rownie dobrze mozna by mowic o subkulturze telewidzow, to jest raczej kiltura;)
Mazur-SaN [ Centurion ]
He he, a gdybysmy zalozyli ze istnieja gracze, dla ktorych granie stanowi zyciowa ideologie: ubierajacy sie w ciuchy z motywami z gier, badz logami ulubionych konsol, sluchajacy Soundtrackow z gier, przenoszacych zawarte w grach powiedzenia, badz wzorce do realnego zycia. Mysle tutaj o prawdziwie zmaniaczonych graczach, dla ktorych szpilanie stanowi jeden z nadrzednych celow zycia. Czy w takiej sytuacji mozna mowic o zachowaniach subkulturowych ?
Mysza [ ]
Mazur --> ...a przypuśćmy, że jest grupa młodych szachistów ubierających się w zielone garnitury od Armaniego, kupujących prasę szachową, używających w normalnych rozmowach terminologii szachowej, mających w domach obrusy w szachową kratkę, dla których gra stanowi sens istnienia...zarazem jednak ostentacyjnie unikających oficjalnych turniejów jako objawu komercjalizacji tego sportu... czy oni też będą subkulturą ??? A jest to grupa na pewno węższa niż ta o której wspominałeś Ty, czy Beren...bardziej spełniająca wymagania definicji... i tu jest pies pogrzebany... bo moim zdaniem mozna mówić o początkach subkultur (?) jedynie w węższym nieco zakresie... o subkulturze quake'owców czy maniaków diablo... klany, wspólne spotkania, zjazdy, turnieje... subkultura jest pewną wspólnota pogladów i przekonań... a co może łączyć maniakalnego gracza w Q z Diablomaniakiem... jedynie to, że grają i żyją ta grą...
Cracko [ Gladiator ]
Panie i Panowie oto co z człowieka zostaje jak za długo nad kompem zasiada 49h/dobę
Mazur-SaN [ Centurion ]
Mysza, dzieki....to sie nazywa wyczerpujaca i konkretna odpowiedz :)