amoreg1234 [ użytkownik ]
zadanie z fizyki
mam problem z zadaniem:
z jaką prędkością tzreba wyrzucić ciało z powierzchni planety o promieniu R, aby utrzymało się na orbicie (odległość tej orbity od pow. planety jest równa promieniowi tej planety).
moglby ktoś mi cos podpowiedzieć ?
kąt nachylenia wektora prędkości szukanej do powierzchni planety chyba nie bedzie równy 90 stopni , prawda?
z góry dziękuję :)
VYKR_ [ Vykromod ]
Za wikipedia (wybacz ale nie mam czasu dokladniej to przepisac z zeszytu): -->
gdzie G - stała grawitacji, M - masa ciała kosmicznego, r - promień ciała kosmicznego
VYKR_ [ Vykromod ]
Stala grawitacji -->
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
"r" w tym wypadku to nei będzie żaden promień ciała kosmicznego tylko odległość ciała od środka planety, czyli tutaj: r=2R
I ogólnie jest to pierwsza prędkość kosmiczna.
edit: patrz wzór z posta nr 2
aha i "M" to jest masa planety a nie ciała które chcemy wyrzucić
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
Druga prędkość kosmiczna czyli jakieś 11,2 km/s (?)
To jest dla Ziemi :)
peanut [ kriegsmaschine ]
musisz mu nadac taka predkosc, aby na orbicie ktora sobie mozesz z sily odsrodkowej=sile przyciagania policzyc, utrzymywala sie z pierwsza predkoscia kosmiczna. czyli potencjalna + kin = potencjalna +kin na orbicie.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Milka ->druga prędkość kosmiczna to chyba jest najmniejsza prędkość jaką należy nadać ciału żeby wykopać je w przestrzeń kosmiczną. W tym zadaniu należy wykorzystać wzór na I pr. kosm.
amoreg1234 [ użytkownik ]
peanut- > to dobrze, tak właśnie myślałem, ale nie byłem pewien. dzięki za pomoc :)
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
A wiecie ze nie ma czegos takiego jak grawitacja ? Jest tylko zakrzywienie czasoprzestrzeni.
Plantator [ Prokonsul ]
Milka ---> żeby zostało satelitą to trzeba mu nadać pierwszą prędkość kosmiczną
Xaar ---> druga predkość to jest żeby opuściło pole grwaitacyjne ziemi,
żeby wykopać ciało daleko w kosmos to potrzebna jest trzecia prędkość kosmiczna ok. 500 km/s wymagana do pokonania siły grawitacyjnej słońca
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Mistrz Giętej Riposty ---> Jak to? Wytłumacz.
VYKR_ [ Vykromod ]
a ja myslalem ze to wszystko przez grawitony...
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
Cainoor - lepiej przyklad podam: czarne dziury to obiekty o bardzo skondensowanej materii, wiec przyciagnie ich jest tak wielkie, ze naukowcy twierdza ze zatrzymuja niemal czas.
Podobnie sordek kuli ziemskiej - to cos, co zwyklismy nazywac grawitacja - zakrzywia czas. Im blizej zejdziemy srodka ziemi, tym wolneij plynei czas. Podobnei jak w czarnych dziurach, tylko ze tym razem spowolnienie, ze wzgledu na niewielka mase ziemi jest nieznaczne i niemal niezmierzalne. Stad powstala teza, ze grawitacja jest wlasciwie sila zakrzywiająca czasoprestrzen, i wszelkie jej efekty z tego zakrzywienia pochodzą.
A wytlumaczyc tego nie potrafie - to juz najbardzije abstrakcyjna fizyka - nierelatywistyczna. Ale moze ktos inny potrafilby?
W kazdym razie trzeba to sobie polaczyc w glowie ze slynnym wzorem einsteina, ze energie da sie przeksztalcic w mase itd. Ale ja nie jestem fizyk, tak tylko na zasadzie ciekawostki wrzucilem.
W kazdym razie na newtonowskiej mechanice wszechswiat sie nie konczy.
VYKR_ [ Vykromod ]
MGR--> jak dla mnie mieszasz 2 zupelnie inne rzeczy. grawitacja to powszechne oddzialywanie miedzy cialami o niezerowej masie, przynajmniej ja to tak rozumiem.
Czasoprzestrzen i te kminy, mimo ze bardzo ciekawe, maja sie raczej nijak do tematu. tak przynajmniej na moj, przyznaje ze małofizyczny, rozum.
edit: I o ile pamietam te zmiany w plynieciu czasu maja zwiazek z predkoscia, a nie z masa. vide paradoks 2 blizniakow. jedyna konotacja jest chyba taka, ze czarna dziura tak zakrzywia czasoprzestrzen, ze bardzo maly odcinek robi sie bardzo dlugi, przez co predkosc z bardzo malej robi sie bardzo duza => uplyw czasu sie zmienia.
Ale ja tego wytlumaczyc nie umiem, szczegolnie ze teraz pisze z pamieci nawet bez spojrzenia w wiki :P
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
no wlasnie tez mi sie tak zdawalo, ale jak pojedziesz z fizyka troche dalej, to sie dowiesz ze to co nazywasz grawitacją jest scisle zwiazane z czyms, co z kolei nazywasz czasem. Ciezka sprawa z pojmowaniem tego. Ja tez nie jestem fizyk, wiec probuje rozkminic jak jedno moze wplywac na drugie juz od wielu tygodni.
To, czego saie uczymy w podstawowych podrecnzikach do fizyki, to w 90% prostacka fizyka newtonowska, ktora kazdy jes tw stanie pojac.
Ale prawdziwie abstrakcyjne, niepojmowalne dla czlowieka zjawiska zaczynaja sie w modelu fizyki post-newtonowskiej, czyli tej od teoriii wzglednosci w gore... czyli tzw relatywistycznej. Co lepsze, teoria nierelatywistyczna w wielu wypdkach pasuje do relatyuwistycznej, ale ta druga lapie bneldy tej pierwszej tylko w okreslonych sytuacjahc, tj np przy porusznaiu sie z predkosciami zblizonymi predkosci swiatla.
Ale na koniec odpowiedni link do wikipediii:
We współczesnej fizyce grawitację opisuje Ogólna teoria względności. Oddziaływanie grawitacyjne jest skutkiem zakrzywienia czasoprzestrzeni przez rozmaite formy materii lub energii.
VYKR_ [ Vykromod ]
Mistrz Giętej Riposty--> ze duze masy zakrzywiaja wokol siebie czasoprzestrzen to mniej wiecej rozumiem. ale musialbym dluzej pomyslec nad zwiazkiem miedzy tym a grawitacja.
W kazdym razie na newtonowskiej mechanice wszechswiat sie nie konczy.
To teraz ja rzuce ciekawostka, z historii nauki - pod koniec XIX wieku sadzono ze fizyka to najbardziej kompletna nauka, ze wlasciwie zostalo juz niewiele do odkrycia w tej dziedzinie. Wszystko zmienil Einstein i paru innych naukowcow, zupelnie wywracajac ta nauke do gory nogami - do tego stopnia, ze do dzisiaj niewiele osob tak naprawde rozumie, o co chodzi :p
edit: oż, specialnie nie patrzylem wiki bo wiedzialem ze takie posuniecie zrujnuje 1. moj wlasny tok myslenia 2. zaplanowane na ten wieczor zajecia :P Chyba jednak poczekam na Wielka Teorie Unifikacji, bo nie mam czasu na zrozumienie tego wszystkiego ;)
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
No wlasnie, ja nie jestem w stanie tego na razie pojac, ale czytam, walkuje i probuje zrozumiec :)
VYKR_ [ Vykromod ]
MGR--> Widocznie masz duzo czasu i checi - nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia w zrozumieniu :)
A sam chetnie sie bym tym zajal, gdyby nie to ze dzisiaj wtorkowy wieczor i cala moja mozliwosc koncentracji zostala juz dzisiaj wykorzystana w szkole :P
amoreg1234 [ użytkownik ]
ok przeczytałem posty powyżej - już nie chce powiedzieć tego co powiedziałem :)
a propos tematu, możecie polecić jakieś dobre lektury o fizyce ??
cotton_eye_joe [ maniaq ]
na temat, o ktorym mowia MGR i VYKR, "krotka historia czasu" hawkinga.
VYKR_ [ Vykromod ]
amoreg1234--> jesli na poczatek moze "Krotka Historia Czasu" Stephena W. Hawkinga?
edit: niech żyje powolność :P
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
"Boska Cząstka"
e-book:
Plantator [ Prokonsul ]
Czas nie istnieje. To umysł, (czyli obserwator) stwarza złudzenie istnienia czasu i przestrzeni. Świadomość, bowiem by mogłaby być czegokolwiek świadoma musi segregować i układać po kolei docierające do niej informacje w podobny sposób jak podczas wyświetlania filmu – klatka po klatce. Ten sposób oglądania stwarza złudzenie ciągłości w czasie. Upływ czasu jest bardzo subiektywnym odczuciem. Tylko miara, jaką dla własnej wygody ustanowiliśmy porządkuje te odczucia i pozwala w miarę sprawnie poruszać się w czasie. Jednak proszę zauważyć, że miara czasu nie jest samym czasem, jest czymś sztucznym nie mającym prawa istnieć bez istot, które są zdolne nią posługiwać.
Plantator [ Prokonsul ]
Gdy pewien matematyk tłumaczył przyjacielowi pojęcie przestrzeni wielowymiarowych,to ten odpowiedział: "Nie... nie, to nie tak. Przestrzeń jest niebieska i latają w niej ptaki."