tymczasowy31906 [ Junior ]
Warhammer
Kiedyś wyszła gra Warhammer Dark Omen. Jestem ciekawy czy są inne gry na pceta o tematyce warhammerowskiej.
tygrysek [ behemot ]
jak się nie mylę to jeszcze: Warhammer: Shadow Of The Hornet Rat (czy coś takiego)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Była pierwsza część DO - Shadow of the horned rat. No i jeszcze pare z Warhammer 40k.
tygrysek [ behemot ]
Warhammer: Dark Omen Warhammer: Shadow of the Horned Rat Warhammer 40,000: Chaos Gate Warhammer 40,000: Rites of War Warhammer Epic 40,000: Final Liberation
d333d333 [ Silber Kreuz ]
no i space hulk 1 i 2 :)
inqistor [ Pretorianin ]
Jeszcze Space Crusade. Na podstawie planszówki Space Marines - pierwowzoru Warhammera 40k.
Y(H)ans [ Pretorianin ]
za jakis czas ma powstac warhammer online czy jakos tak, bedzie podobny do dark omen . O lepszej grafice i tylko do grania przezz net :)
Yoghurt [ Senator ]
I będzie na 99% zajebisty:0 już Dark Omen nieźle wymiatał w sieci (to kosntruowanie armi,ach)
Y(H)ans [ Pretorianin ]
Yoghurt a przeszedles Dark Omena ?? mam problem z ostatnia misja :( mam wszytskie jednostki jakie mozna zdobyc tzn nie stracilem zadnej i nie moge przejsc tej rabanej misij :(
Paul12 [ Buja ]
Miałem kiedyś Chaos Gate'a - wymiatał aż miło !!! Ale komuś pożyczyłem i owa osoba już mi nie oddała :(((
Yogi_B [ Konsul ]
Y(H)ans - w ostatniej bitwie kluczową sprawą jest użycie czołgu parowego i niestety czary czarodzieja(niestety, bo jak wiesz są one predefiniowane jakby przed rozpoczęciem gry, nawet nie bitwy). pamiętaj, że czołg jest niwrażliwy na strach wywaoływany przez nieumarłych, nie można go "zranić" w walce wrącz - strzałami i magią taż baaardzo trudno i może miażdżyć wrogów!!!! Nasuwa się więc użycie lodowego czarodzieeja, ale z kolei na mumie najlepiej działa ogień, a szczególnie czar "ściany ognia" - czarodziej w nią wyposażonu + teleport to w tej bitwie maszyna śmierci - nie pamiętam nazwy, tylko komputer mo0ze go nie przydzielić, podobnie jak teleportu i wtedy dopiero jest cięzko:)))). Ja używałem z jednostek strzelających kawalerii z pistoletam(cholernie skuteczni !!)i i elfich łuczników(nie grozi przyjazny ogień w plecy), poza tym krasnoludy, ogry, rycerze,armata(moim zdaniem akurat w tej bitwie skuteczniejsza niż moździeż) coś tam jeszcze i nietety moja kawaleria. Niestety bo przez konieczność jej wystawienia wygrałem bitwą, ale nie wygrałem gry:))) - po prostu moia kawaleria dała drapaka zz pole bitwy i mimo pokonania wszystkich przeciwników przegrałem. P.S. - mnie większe problemy sprawiła zasadzka na drodze do Kislev(te cholerne wyrzutnie czaszek) oraz Black Grail.
inqistor [ Pretorianin ]
Y(H)ans >> podaruj sobie strzelców (ewentualnie kusznicy, pistoliersów jest za mało) i wszelkie słabe (elfy) jednostki. Pancerz też się przyda (flagellanci). Załatw dwie pierwsze fale i wkurzającego nekromantę. Potem podjedż czołgiem, tak, żeby mieć w zasięgu Big Bossa i tylko jedna katapulta mogła cię trafić. Wykończ pana złego (nawet palcem nie kiwnie dopóki będziesz tylko strzelał do niego), teraz musisz tylko przetrwać pełne natarcie dwóch fal martwiaków ;) Jeśli ktoś to przeżyje wykończ katapulty. Proste? ;) Yogi_B >> tak się składa, że kiedy twoja kawaleria ucieknie, to bitwa jest wygrana, choćby i zabili ci resztę jednostek, więc bez kitów tu proszę ;) Każdą bitwę przegrywasz jedynie wtedy, gdy zginie Bernhardt, a to znaczy wyrżnięcie Mercenary Cavalry do nogi.
Yogi_B [ Konsul ]
inqistor - grzeczniej troszkę. Kit kochany to Ty wciskasz. Proponuję spróbować - po prostu sprowokuj ucieczke kawalerii i wtedy pogadamy. Mowisz coś o pancerzach - a skąd miałeś kase na pancerze, u mnie ledwo ledwo starczyło na uzupełnianie strat, no a poza tym im lepszy pancerz tym droższa jednostka - a, domyslam sie:) - pogrzebało sie w pliczkach i kasy wbród, co? "załatw dwie pierwsze fale i nekromante", a potem reszte, no cóż za wspaniałe rady:)))); a mumie to podejżewam załatwiałeś przezwiskami, co?:)))) "Jeśli ktoś przezyje wyk.ończ katapulty", na a jak nikt nie przezyje, to nie wykańczj katapult:))))) Jezu, dlaczego zawsze musi trafić się jakiś luzak, który każdą grę przechodzi z palcem w dupie i z uśmiechem na twarzy
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Yogi_B ---> Przechodzilem Dark Omen 3 razy - bez cheatow czy grzebania w sejwach. Za trzecim pod koniec gry mialem wszystkie odzialy w 100% w full zbrojach. A kasy, bylo w moim przenosnym kufrze tyle, ze nie wiedzialem co z nia robic ;) Shadow of the Hornet Rat to bylo wyzwanie - przeszedlem bez grzebania w plikach of course 2 razy :)))
Inseminator [ Centurion ]
Dark Omen - piekna gra. Swego czasu tak sie zlozylo ze mielismy z kumplem tylko ta jedna gre i przez tydzien przechodzilismy ja na przemian (kazdy po 5-6 razy). Doszlismy to takiej perfekcji ze potrafilismy w odpowiednich misjach jedna jednostka (odpowiednia oczywiscie) przejsc cala misje. Np. byla bodajrze 3 misja od konca (same katapulty+piechota+lucznicy szkieletorow) bralo sie kawalerie z pistoletami i jezdzilo sie dookola i ostrzeliwalo. Cala misja tylko nimi!!. Albo 2 ostatnie - tylko Bogusiem (pieszczotliwa nazwa dla maga ogniowego-od naszego wspanialego Boguslawa Lindy) doswiadczenia dostawal tyle ze pasek z doswiadczzeniem zapelnial w ciagu jednej misji!!
Yogi_B [ Konsul ]
luke - oczywiście, że można, trzeba tylko każda bitwę próbować po parę razy, aby raz - wykończyć wszystkich(nie pozwolić uciec), dwa - zminimalizować lub nawet wyeliminować swoje straty. Mnie udawało się to z wyjątkiem zasadzki pod Kislev i Black Graila, no ale ja nie miałem cierpliwości:))). napisałem tak do inguistora bo się mądrzy, nie mając najwyraźniej pojęcia o zasadach warhammer'a. inseminator - tak, mag ognia z ksiązką i prętem?(różdżką) obniżjącym koszt czarów to jednoosobowa armia, ale ja w ostatniej bitwie u maga nie miałem teleporu i meteoru:((chyba tak nazywa si e ten czar - dodatkowo paralizuje), czyli z mumiami szło cięzko. Z kolei w misji z Black Grailem zacząłem młocić magiem katapulty i momentalnie ruszyła na mnie kawaleria graila i tu ukazał się urok warhammera w całej okazałości kawaleria prysnęła, a szarża została rozbita przez elfich łuczników!!!
inqistor [ Pretorianin ]
Yogi_B >> tak się składa, że robiłem sobie kiedyś eksperymenty z kawalerią i przeszedłem 3 misje tylko przez jej ucieczkę. A więc powtarzam jeszcze raz - wciskasz kit. Jeśli gracz doszedł do ostatniej misji, to dwie pierwsze fale załatwi z palcem w nosie. Jedynym problemem jest BBoss i to co wylezie po jego śmierci, chociaż można tak długo próbować, aż ucieknie 90%. Jednostka wcale nie jest dużo droższa, bo kawalerzysta bez dodatkowej zbroji kosztuje chyba 250, a z pełną piątką 375, a po dobrym rozegraniu każdej misji (save/load ;) ) z kasą nie ma co robić. Dzięki pancerzowi straty są mniejsze i w dłuższej rozgrywce w sumie oszczędzamy (to też przećwiczyłem w grze). Zresztą jak widzisz po postach przejście jej nie jest dla nikogo problemem. I ostatnia uwaga - nie wiem jak udało ci się "rozbić" szarżę Black Grail łucznikami, skoro oni są odporni na oddziaływania psychologiczne. Zresztą z ich szybkością, elfy mogły do nich strzelić ze 3 razy.