m1234 [ Konsul ]
praca - umowa na czas określony
Kończy mi się właśnie umowa na czas określony, chyba 3 z kolei.
Łącznie w tej firmie pracuję już 6 lat.
Nie chciałbym tej umowy przedłużać, generalnie chcę się zwolnić. Prezes nie podjął jeszcze żadnych kroków, nie rozmawiał ze mną, pewne za oczywiste uznał, że umowę się normalnie przedłuży.
Teraz kilka pytań:
1. czy muszę odczuwać jakiegoś kaca moralnego jeżeli w poniedziałek po prostu nie przyjdę do pracy ;), lub jutro powiem, że nie chce przedłużać umowy i postanowiłem odejść?
2. nie wiem co z moim urlopem.. wypytałem księgową i okazało się, że mam 2 dni z poprzedniego roku + 26 z tego. Ale odchodzę, czyli mam 2 dni z poprzedniego roku + 0,25 (3 miesiące z 12) * 26dni = czyli jakieś 8,5dnia. Czy za ten urlop należy mi się jakiś ekwiwalent, czy po prostu te dni będą widniały na świadectwie pracy?
Generalnie trochę plany mi się zmieniły, chciałem popracować jeszcze kwiecień (w maju wyjeżdżam) ale mam mnóstwo spraw na głowie i non-stop będę w rozjazdach. Natomiast w firmie jest taki sajgon, że wolę się zwolnić niż skamlać o urlop co drugi dzień i wprowadzać jakąś nerwówkę..
TzymischePL [ Legend ]
Z tego co wiem jesli zrobisz jeden to porzucisz prace i mozesz zaliczyc dyscyplinarke.
Musisz im powiedziec a najlepiej napisac ze odchodzisz bla bla bla. Poniewaz prawo uznaje ze umowa sie automatycznie przedluza (przynajmniej tak bylo we wrzesniu roku 2005 jak ja odchodzilem).
m1234 [ Konsul ]
Ooo kurcze o tym nie wiedziałem, mogę się nie zgodzić na przedłużenie umowy, czy po prostu obowiązują mnie wszelkie możliwe haczyki - czas wypowiedzenia itd?
William_Wallace [ Konsul ]
m1234 -Dam ci dobrą rade bo sam przechodziłem cos podobnego. Pamietaj ze jak skladasz pismo o wymówienie cyz cos podobnego ono dopiero nabiera mocy od soboty! Czyli niewazne czy zglosisc w poniedzialek czy 5 dni pozniej w piatek, to dopiero od soboty to sie bedzie liczyło.
Z tego co wiem, jesli amsz niewykorzystany urlop, to powinienes dostac wyrównanie za te dni (czyli kasa), ja tak wlasnie dostalem.
TzymischePL [ Legend ]
w moim przypadku bylo tak ze umowa na czas okreslony konczyla mi sie 30 wrzesnia.
Nowa byla by juz na czas nieokreslony. Ale, rzecz polega na tym zeby ich poinformowac ze rezygnujesz poniewaz jak mi powiedzialy kobiety w dziale kadr (powiedzmy ze uznaje ze byly w miare kompetentne) jesli szef mi nie powiedzial ze mi nie przedluza a ja nie powiedzialem ze odchodze umowa jest automatycznie uznana za przedluzona na taki sam okres jak poprzedenia lub jesli jest to 3 umowa (po 1 maja 2004) o prace to automatycznie na czas nieokreslony.
A co do rozwiazywania, po prostu napisalem do szefa ze chce odejsc. On mi odeslal do podpisania formularz zalatwil wyplate kasy za 5 dni pazdziernika i koniec. Wedlug mojej wiedzy nie ma zadnych okresow wypowiedzenia itp. Trzeba tylko zadbac o formalne papierki ze odchodzisz.