GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Domowa siłka

27.03.2006
11:41
[1]

Zysio [ Generaďż˝ ]

Domowa siłka

Hmmm, może nie koniecznie siłka ale ciekaw jestem waszych opinii/rad. Kasy nie chce wydawać, więc sobie ćwicze w domu. Codziennie 3 serie brzuszków/pompek/przysiadów i w ciągu ostatniego czasu już udało mi się widocznie zrzucić brzuszek :P Teraz pytanko jakby to jeszcze poprawić? I co będzie dobre na uda. Noi jak już zakończe etap "zrzucania" to etap "przybierania" to już chyba tylko siłka zostaje?

27.03.2006
11:44
[2]

smuggler [ Patrycjusz ]

Sztangietki (najl;epiej te z regulowanym ciezarem + laweczka treningowa = mnostwo roznych cwiczen na klate i biceps. (Bez laweczki tez mozna ale to juz nie to). Ja mam jeszcze drazek zawieszony w drzwiach do podciagania sie (cale 30 zl motaz i demontaz w 5 minut, jakby sie domownikom nie podobal). Ekspander jeszcze mozna kupic. I w sumie starczy.

27.03.2006
11:47
[3]

Zysio [ Generaďż˝ ]

smuggler => ławeczki niestety brak, ale thx :P

S-B-L => Ok, kiedyś czemu nie ;) Ale najpierw chcę conieco zrzucić zanim pójdę rosnąć na siłkę jeśli rozumiesz o cyzm mówię ;)

27.03.2006
11:48
[4]

Plantator [ Prokonsul ]

Najlepsze będzie bieganie i chodzenie po górach, wybieraj jak najbardziej strome trasy.

27.03.2006
11:56
[5]

smuggler [ Patrycjusz ]

S-B-L

Raz, ze nawet domowe cwiczenie jest lepsze jak brak cwiczenia. Dwa, ze przydaje sie jako ogolne rozruszanie miesni przed pojsciem na silke (swoja droga 55 zl... ech... u nas za 2x tyle to sie czlowiek za bardzo nie nacwiczy).

27.03.2006
12:07
smile
[6]

KUBOS [ Generaďż˝ ]

Ja zacząłem nawet chodzić na siłownie ale nie podobało mi sie toważycho i wszech obecny zapach potu jakoś nie mogę sie do tego przyzwyczaić ,dlatego teraz kompletuje sprzęcik do domciu bo raz że nie będę musiał dojeżdżać a to tez jest dodatkowy koszt a dwa to to że zawsze będę miał spokój :)

27.03.2006
12:19
[7]

smuggler [ Patrycjusz ]

S-B-L

No, u nas od 8 dych sie zaczyna (8x miesiecznie) a zeby sensownie pocwiczyc to tak 120 zl trzeba wylozyc.

BTW: tez mam fajna silke (raczej fintess club), paru napakowanych ale sympatycznych, jeden Wielki Kark to niejaki Dariusz Juzyszyn (Kroton W Quo Vadis, szef Wikingow w Kiedy Slone Bylo Bogiem) tez z nim sie pogadac da, choc patrzec strach :), miesnie barku siegaja mu wyzej ucha chyba :). Kobitki tyz sa, wiec atmosfera ogolnie biorac KURTURARNA.

27.03.2006
12:29
smile
[8]

bartek [ ]

Jasne, że sobie wyrobi super mięśnie w domu. Niejednego Van Dama po treningu domatora widziałem. Kumpel strasznie napalony koksiarz już w piątej klasie podstawówki zaczął przygodę z siłownią przynosi czasem różne ich śmieszne gazetki dla tych co to lubią oglądać zdjęcia ponapinanych mutantów. Był tam dział z fotkami amatorów i zdjęcia oraz historia gościa, który właśnie w domu ćwiczył, co ciekawe - bez sprzętu. Jakiś trening dla komandosów na zasadzie przeciwwagi + standard czyli pompki, przysiady i drążek. Wiecie jak ten gość wyglądał po dwóch latach na sucho? :o

Polecam:



Oraz cały serwis włącznie ze Sportowym Forum Dyskusyjnym (SFD).

27.03.2006
12:32
smile
[9]

KUBOS [ Generaďż˝ ]

smuggler --> to tylko pozazdrościć ,u mnie w mieścinie wszystkie siłownie to takie speluny dla szerokich karków ,smród I syf dlatego nie mam wyjścia i kompletuje samemu :)

27.03.2006
12:37
[10]

Zysio [ Generaďż˝ ]

S-B-L => 2x2,5kg? :P Mówisz o sztandze czy o czym :D Bo ja spokojnie podnosze 2x10kg (yeah jestem master lol :P). Nie chodzi o to, że ktoś się gapi poprostu nie chce mi się kasy wydawać póki co ;)

bartek => nie omieszkam oblookać :]

And once again - siłownia póki co niet, jeszcze trochę w domu tylko ;)

19.04.2006
09:26
smile
[11]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Od blisko 3 tygodni robię pompki w domu. Zaczęło się bardzo spokojnie od około 120 dziennie (60 rano i 60 wieczorem) po pięciu dniach robiłem ok. 180 dziennie (2 x 90 rano i wieczorem), zaś po 10 dniach robiłem (i nadal robię) 260-320 (będzie więcej :)) pompek dziennie, w dwóch ratach rano i wieczorem podzielonych na pół. Seriami po 25, przy czym ostatnia seria wyciskana na maxa, aż padnę. I tu moje pytanie, a w zasadzie pytania. Czy powinienem coś zmienić? Czy powinienem w ogóle robić te pompki dzień w dzień rano i wieczorem (to jedynie 12h przerwy między seriami), czy np. co 2 dni? Czy robić je rano i wieczorem czy np. tylko wieczorem? Jakie jeszcze ćwiczenia robić na brzuch, bo pomki chyba zbytnio na niego nie działają? Proszę o rady i sugestie, za co z góry dziękuję.

19.04.2006
09:58
smile
[12]

Coy2K [ Veteran ]

yazz jak chcesz cwiczyc brzuch to Aerobiczna 6 Weidera jest jedynym slusznym wyborem :)

19.04.2006
11:23
[13]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Cholera, czasochłonne to ;) A pompki w jakiś stopniu wpływają na brzuch czy niewielkim? Chodzi o oponkę, niewielką ale jednak :] Czy pozostaje mi tylko Weider? :) No i co z resztą pytań?

19.04.2006
11:34
[14]

William_Wallace [ Konsul ]

Smuggler -- Chodzisz do REDECO we Wrocławiu :) ?

19.04.2006
11:35
[15]

Coy2K [ Veteran ]

pompki głownie wplywają na klatkę... bedzie bardziej uwidoczniona ( ale cudów sie nie spodziewaj ).... brzuch tu raczej nie pracuje :)

Weidera podalem jako najefektywniejszy moim zdaniem ( 2 cykle skonczone ) z dostepnych treningow na brzuch... jego niewątpliwym plusem jest to ze nie potrzebujesz do tego silowni, ani zadnego sprzętu.

Co do czestotliwosci robienia pompek... no coz jest to cwiczenie na klatke a ta partia regeneruje sie okolo 30-40 godzin... zważywszy jednak na fakt ze obciazenie to "tylko" Twoje ciało to nie musisz robic tak duzych przerw... moja rada jest taka... cwicz codziennie ale nie kilka razy dziennie, bo jednak po porannym treningu miesnie chcą odpocząć a zaledwie po 10 godzinach dostają kolejny impuls, wiec zaburza to troche ich prace :)

19.04.2006
11:42
[16]

William_Wallace [ Konsul ]

6 Weidera nie jest dla amatorów !!! i krzywde sobie mozna zrobic nią!
Ćwicz normalne brzuszki, unoszenia nóg i spiecia podstawowewe cwiczenia, 3 razy w tygodniu w zupelnosci wystarczy.

19.04.2006
11:48
[17]

Coy2K [ Veteran ]

bzdura...

za duzo sie chyba naczytałeś, ten trening wymaga tylko samozaparcia i bycia konsekwentnym... zresztą przygotowany jest tak, ze z dnia na dzien impuls jest co raz wiekszy, przygotowując organizm do zwiekszającego sie wysiłku.

Krzywde ? LOL
krzywde to mozna sobie zrobic nawet pijąc gorącą herbatę

19.04.2006
12:00
[18]

garfield_junior [ ]

OMG... 120zł za karnet ? O_O Ja za 50zł miesięcznie mam super wyposażoną siłkę na której 'na raz' są góra cztery osoby :) , sprzęt jest naprawdę elegancki i jeśli wola można sobie po treningu shake'a węglowodanowego za 4zł kupić :)

Coy2K ---> nie chce się tu z Williamem sprzeczać, ale dla niego nawet kreatyna jest szkodliwa ;)

19.04.2006
12:06
[19]

Coy2K [ Veteran ]

garfield >>> William pewnie zjadł więcej kreatyny niż mają na magazynie w sportowym :P

19.04.2006
12:10
[20]

William_Wallace [ Konsul ]

Widze sami znawcy kutlurystyki.

Coy2k---Widze, ze obce ci pojecie regerneracji miesni brzucha i nie masz człowieku pojęcia o ćwiczeniach widze, skoro wypisuejsz takie farmazony. Miesnie brzucha wymagaja rowniez regeneracji, a 6 weidera jest dla osob przynajmneij sredniozaawansowanych. 6 weidera trzeba wykonywac bardzo tehcnicznie,amator nie ma pojecia o technicznym wykonywaniu cwiczen, dlatego powinien skupci sie na podstawowych cwiczeniach, do tego miesnie amatora nie sa przystosowane do codziennych treningow i to jeszcze 6 w pozniejszym etapie. Przez przetrenowanie miesni brzucha mozna sie nabawic komplikacji we flaczkach objawiac sie to bedzi np. krwia wydalana z kałem.

I kreatyna nie jest obojetna i jest szkodliwa. Proste wyjasnienie, bo nie bede sie wglebiac w rekacjie. Kretyna wplywa na miesnie objawia sie to rozrostem. Serce jak wiadomo jest miesniem. I niestety rowniez serce sie rozratsa od kreatyny. Ale serducho nie rosnie jak biceps na zwnatrz tylko do srodka tym samym zawerzajac przepływ krwi co owocuje nadcisnieniem slabsza wydolnoscia.

I radze tutaj mocno uwazac na swoje doradztwa bo komus mozna zaskodzić.

19.04.2006
12:16
[21]

garfield_junior [ ]

William ---> sorry, nt kreatyny bardziej ufam pewnemu członkowi mojej rodziny, który od wielu lat jest lekarzem sportowym(głównie prowadzi trójboistów) i sam poleca kreatyne osobom powyżej 16 lat, bez problemów zdrowotnych(mówiłeś że masz wade serca, tak?), z dietą, odpowiednim treningiem i stażem.

19.04.2006
12:19
[22]

William_Wallace [ Konsul ]

No to sie zapytaj tego pewnego człowieka jaki wpływa ma kreatyna na serce :) I tak woogle dowiedz sie do czego kreatyan sluzy w medycynie :) A pozniej rozpatrz mój post jeszcze raz :-]

19.04.2006
12:21
[23]

Coy2K [ Veteran ]

William mam pojecie o treningu i o regeneracji, nie mow mi o technicznym wykonywaniu A6W bo to dotyczy nie tylko cwiczen na brzuch

kreatyny nikt nikomu w tym wątku nie polecał


ps. z przymrużeniem oka słucham wywodów osoby narzekającej na serce, a katującej się na siłowni bardziej niż niejeden kulturysta

19.04.2006
12:21
[24]

William_Wallace [ Konsul ]

P.S
ja kreatyne tez polecam i sam biore :-] Ale co nie zmienia faktu ze wplywa niekorzystnie.

19.04.2006
12:22
[25]

William_Wallace [ Konsul ]

Coy2K---Ale ja jestem kulturystą :-) Przygotowuje sie do zawodów 13 maja mam :) Zapodam foty niedlugo jakby ktos chcial :)

19.04.2006
12:27
[26]

Coy2K [ Veteran ]

William wiem, ze jesteś... ale mimo wszystko, piszesz innym o bezpieczenstwie, o tym ze trzeba uwazac itp. a sam niestety nie jestes przykladem takiego postepowania.

19.04.2006
12:30
[27]

William_Wallace [ Konsul ]

To moje witaminy na snaidanie :)

Coy2K-- NA kreatyne przymykam oko, bo to najlepszy specyfik nie zaliczany do dopingu. Chodzilo mi o 6 weidera, gdyz naprawde mozna sobie z tym zrobic krzywde. Tutaj jakis Pan na forum cwiczyl 6 weidera przetrenowal sobie brzuch i mial komplikacje z flakami.

19.04.2006
12:31
[28]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

Z ćwiczeń na brzuch ponoć skuteczny jest jeszcze ABS. Właśnie zaczynam, zobaczymy co z tego będzie :)

A6W próbowałem, odpadłem gdzieś w połowie. I to nie ze względów fizycznych tylko psychicznych :) W życiu się tak nie wynudziłem jak w trakcie robienia A6W :)

Mam jeszcze pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników :) Co trzeba robić kiedy jest się chudym i ma się otłuszczony brzuch? Tzn. w którą stronę trzeba iść - powiększania mięśni czy redukowania tłuszczu? Ja postanowiłem iść w tę drugą i niestety nie działa, od miesiąca łykam Thermo Speed Olimpu i biegam po 45 minut dziennie i to nic nie daje :/ Tzn. daje, chudnę wszędzie, ale nie na brzuchu, co jest jeszcze gorsze niż gdyby nie działało w ogóle ;)

19.04.2006
12:33
smile
[29]

N2 [ negroz ]

yazz_aka_maish

Od blisko 3 tygodni robię pompki w domu. Zaczęło się bardzo spokojnie od około 120 dziennie (60 rano i 60 wieczorem) po pięciu dniach robiłem ok. 180 dziennie (2 x 90 rano i wieczorem), zaś po 10 dniach robiłem (i nadal robię) 260-320 (będzie więcej :)) pompek dziennie, w dwóch ratach rano i wieczorem podzielonych na pół. Seriami po 25, przy czym ostatnia seria wyciskana na maxa, aż padnę. I tu moje pytanie, a w zasadzie pytania. Czy powinienem coś zmienić? Czy powinienem w ogóle robić te pompki dzień w dzień rano i wieczorem (to jedynie 12h przerwy między seriami), czy np. co 2 dni? Czy robić je rano i wieczorem czy np. tylko wieczorem? Jakie jeszcze ćwiczenia robić na brzuch, bo pomki chyba zbytnio na niego nie działają? Proszę o rady i sugestie, za co z góry dziękuję.
Źle, że dzielisz ćwiczenia na dwie części, ponieważ ćwiczyć się powinno raz w danym dniu i między godzina 12-17. Poza tym codziennie też raczej źle. Trening to 3-4 razy w tyg po ok 1,5h.
Co do brzucha to brzuszki najlepsze.

Co doniektórych tutaj, którzy pisali o terningu domatora. Sam taki mam i musze przyznać, że jak się człwiek naprawdę przyłoży to sa efekty. Jakis rok temu zdecydowałem się na takie trenowanie po tym jak zapytałem o cenę 1h na siłowni profesionalnej. Za taką sume to sobie kupiłem hantelkę Hektora. I w ratach kompletowałem, wczoraj nawet zakupiłęm sobie gryf długi prosty (150cm). Całość (ławka nieregulowana,gryf prosty 150cm,hantelki 2x 37kg, drązek itd.) Wyniosło mnie jakieś 400zł. Zamiast wydać to na siłkę w ciągu 6 miesięcy wole zakupić sprzęt na lata :)

19.04.2006
12:36
[30]

wolkov [ |Drummer| ]

yazz -> jeżeli trzaskasz tak dużo pompek to kup sobie takie stojące uchwyty na ręce (ok.20zl) owinięte gąbką, nogi połóż na taboret i rób pompki w dużym opadzie. Ręce będą dzięki uchwytom nieco wyżej niż podłoga więc będziesz opuszczać klatkę nisko do podłogi, a także spinać górne partie brzucha. Do oponki polecam podnoszenie kolan w zwisie na drążku przymocowanym do futryny w pokoju (kolejny skromny wydatek) :). To takie moje sprawdzone domowe patenty. Zwykłe 'płaskie' pompki nie zbiją Twojej samarki ani trochę, niestety ;)

19.04.2006
12:39
[31]

William_Wallace [ Konsul ]

mayhem --- To mzoe byc kwestia genetyczną. Ja mam identycznie. Kiedys przy wzroscie 181 wazylem nieco ponad 70 kg, widac bylo mi zebra, twarz jak z oswiecimia, a na brzuchu mialem waleczki tluszczu, ktorych nie moglem spalic.
Jesli dziesz w redukcje, To najwazniejsza jest dieta!
Najlepiej jesli bedzie to 6 malych posilkow aby podkrecic metabolizm, i zadbac o witaminy jak i o zdrowe tluszczy gdyz one tez biora udzial w przemianach. Moze masz tez duzo wody podskornnej, kup soie pas neoprenowy cena okolo 20 zł, pomoze wypacac wode , skora sie stanie badrziej jędrna i napieta, Rowniez mozesz stosowacz bicze prysznicem tzn na zmiane lodowata i gorąca woda co sekunde zmiana wody, jak i masaze reką brzucha.ugniatac i tarmosic sadelko :) To rowniez pomaga w "rozbijaniu" tluszczu.
Bo byc moze głodzisz się, a jak sie glodzisz to organizm wladnie bedzie ci magazynowal tluszcz!!!
Wiec w diecie stosuj duzoooooooo białka pochodzenia zwierzecego. Unikaj przetorow mlecznych jak i mleka bo to spowalnia twoje suckesy w diecie redukcyjnej. Rowniez wykluczasz tluszcze pochodzenia zwierzecego! Czyli wszelakie masła, golonki itd nie wpsominajac o slodyczach. Jedz rzeczy o niskim indeksie glikemicznym, i weglowodany staraj sie dostarczac z produktów błonnistych czyli sporo warzyw jak brokula kalafor czy fasola. Mozesz zapisac sie na silke cwiczyc ogolnorozwosjo a po treningu aeroby 20 minut.

19.04.2006
12:39
[32]

Coy2K [ Veteran ]

N2 zapominasz jednak ze wiele osob mieszka w blokach i nie mają warunkow zeby cwiczyc gryfem a co dopiero rozkladać ławeczke :)

William >>> wszystko trzeba robić z głową, jak ktos cwiczy od razu po posiłku to tez nie będzie tak różowo :)

19.04.2006
12:41
[33]

garfield_junior [ ]

William ---> a możesz napisać co w tych prochach jest? Bo ja tylko Vigor i Omege-3 poznaje...

19.04.2006
12:43
[34]

Coy2K [ Veteran ]

ja widze, ze te kapsulki powlekane to kreatyna, a te białe najjaśniejsze na fotce to chyba hmb, albo bcaa

19.04.2006
12:45
[35]

William_Wallace [ Konsul ]

Co do pompeczek, to pompkami nie zbudujemy masy klatki piersiowej. Mozemy jedynie nieco podkreslic cycyki, ale cudow nie mozemy sie spodziewać. Pompki osobiscie uwazam za swietny wstep do normalnych cwiczen na siłowni, badz ze sztanga w domu.
Wielu ludzi kalkuluje wlasnie ze kupia sobie hantelki gryw i zrobia siłke. Nom oczywscie jest to pomysl, w koncu mamy sprzet na wlasnosc, ale jednak uwzam ze siłka to siłka, towarzytwo ktore nas mobilizuje no i sprzet! wyciagi bramy, suwnice itd, bez tych sprzetów nie zbudujemy dobrej sylwetki. Ale i tak wielki plus dla ludzi ktorzy chca cwiczyc, a nie siedziec na laweczce z browarami i szlugami :-]

19.04.2006
12:45
[36]

garfield_junior [ ]

A mi te białe powlekane L-Tyrozyne przypominają :P a kreta to nie przypadkiem w 'Mega Capsach' jest? Nie wiem, bo nigdy innej niż w proszku nie widziałem.

19.04.2006
12:48
[37]

William_Wallace [ Konsul ]

To foto tylko wygalda tak starsznie a tutaj standardowe rzeczy sa jak BCAA, tran, vigor, MBE (magnez), Drugi inny magnnez, krzypz pokrzywą, extrakt ziołowy :)

19.04.2006
12:50
[38]

William_Wallace [ Konsul ]

Ja widzialem jakis czas temu zawodówcow masakra. Centralni na sniadanie lykali z 50 roznych kapsulek :| A cykl sterydowy opieral sie na 15 roznych sterydach codziennie branych to byla masakra, ja nie wiem jak oni wogole przezywają takie dawki i takie ilosci :|



Uważam, ze obecna kulturystyka MR. OLIMPIA opiera się nei na wytrwalosci, genetyce, zaparciu, tylko kto kto więcej wezmie koksu!!! BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

19.04.2006
12:50
[39]

garfield_junior [ ]

William ---> obawiam się, że jeśli nadal będziesz jadł to co jesz(czyt: zero koksów) to nie nawojujesz w tym sporcie ;)

19.04.2006
12:52
smile
[40]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

William_Wallace --> Dzięki za odpowiedź. To właśnie ja - żebra, chude ręce i tłuszcz na brzuchu, chyba najgorsze możliwe połączenie :)

Z dietą jest właśnie u mnie problem - po pierwsze dlatego, że jak się studiuje to ciężko jest jeść 6 posiłków dziennie. Po drugie - jestem nienormalny i nie jadam warzyw :/ Jedyne co toleruję to ogórki, ziemniaki i kukurydza, reszty po prostu nie jestem w stanie przełknąć :) Ech, coś trzeba będzie wymyślić :)

19.04.2006
12:54
smile
[41]

N2 [ negroz ]

Coy2K
N2 zapominasz jednak ze wiele osob mieszka w blokach i nie mają warunkow zeby cwiczyc gryfem a co dopiero rozkladać ławeczke :)
Tak sie składa, że sam mieszkam na 9 piętrze :)

19.04.2006
12:55
smile
[42]

Coy2K [ Veteran ]

William to tylko taki stereotyp, ze na prawdziwej silce nie zbudujesz sylwetki... zgodze sie ze dwoma hantelkami i jednym gryfem nie ma sie co bawic w "kulturystyke"

sam od jakiegos czasu z kumplami wynająłem piwnice dość dużą i tam mamy 4 ławeczki ( w tym dwie regulowane i jedna typowo do cwiczen na brzuch) 6 gryfów ( w tym dwa łamane), 4 hantelki i koło 400-500kg obciążenia + drążek do podciągania i poręcze do cwiczen na triceps ( + sprezyny do rozciagania)

ubolewamy nad tym ze nie mamy wyciągu, ale mysle ze juz wkrotce sobie zrobimy

wszystkie obciazniki ( z paroma wyjątkami ) i osprzet na silowni robilismy sami i nie narzekamy na przyrost siły i miesni :)

19.04.2006
13:13
[43]

geeshu [ Vault Dweller ]

Ja tez robie siłownie w swojej piwnicy... Na zdjeciu 2 ławeczki - do wyciskania (regulowana - zrobiona) i do brzuszków. Zdjecie dosyć stare - teraz juz po remoncie nie wyglada to az tak strasznie :)

19.04.2006
13:36
[44]

john_himself [ krush, kill n' destroy ]

geeshu -- hmm, zapewne nieco zatechlej wilgoci tam masz ;p

19.04.2006
15:48
[45]

Ethan [ Konsul ]

geeshu-----> fajna sprawa

Mnie tam do kulturystyki zupełnie nie ciągnie, ale gram trochę w piłkę, można powiedzieć że amatorsko. Razem z kumplami założyliśmy sobie drużynę i gramy w miejskiej lidze piłki nożnej, naprawde fajna sprawa i poziom całkiem wysoki, bo wielu zawodników z tej ligi gra w A klasie, okręgówce , kilku kiedyś miało epizody nawet w 3 lidze...

Na siłownie jakoś nigdy mnie nie ciągnęło, bo jakoś nie czuję tego klimatu, ale też lubie sobie poćwiczyć żeby mięśnie się nie zastały i tak dla ogólnej sprawności... Jakiś rok temu też bawiłem się w tą 6 weidera, za pierwszym podejściem było mi dość ciężko, ale to naprawde daje niezłe efekty...Tak poza tym to kiedyś sobie kupiłem hantle i próbuje regularnie ćwiczyć, pompki, brzuszki to oczywiście standard, ale najbardziej lubie skakankę... Super sprawa...

Ostatnio troche wziąłem się za siebie bo po zimie troche sadła się zebrało i zacząłem ostro na skakance ćwiczyć, bo to naprawde daje super efekty...:)

19.04.2006
18:36
[46]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Dzięki za rady.

Ok, będe ćwiczył o 12. Z tym, że około 12 zazwyczaj jem pierwszy posiłek, a to niedobrze. Lepiej ćiwczyć przed czy po śniadaniu? Jeśli po to ile?

19.04.2006
19:00
smile
[47]

Fett [ Avatar ]

Mili moji ja mam tutaj very important problem :P Chce sobie zamontować drążek w drzwiach... Tylko kurw... drzwi mają szerokość równe 96 cm... kupi gdzieś coś takiego ? :P

19.04.2006
19:04
smile
[48]

Loon [ Perfekt ]

A ja chodzę na basen. Zwykle seryjka 40 basenów kraulem i do domciu :). Chyba nie ma lepszego sportu - wszystkie mięśnie pracują, a ponadto jest dobra (w miare, kolo 20-ego juz sie nudzi :P) zabawa i fajne uczucie po wszystkim (raczej odprężenie, a nie zmęczenie).

19.04.2006
19:35
[49]

William_Wallace [ Konsul ]

Loon - Przy pływaniu nie wszytski miesnie pracują. I pływaniem dobrych miesni sie nie zbuduje, pozatym sylwetki pływackie sa kiepskie, dziwne klaty, w kulturystyce takie sie nie sprzwdzają. Basen jako regeneracja owszem. Ale ani tym tluszcuz specjalnie nie spalisz, ani sie nie rozbudujesz.

19.04.2006
19:37
[50]

Loon [ Perfekt ]

William_Wallace
3 kg po okolo 10 razach? - to moj wynik
8 kg po pol roku - ojciec
6 kg po wakacjach - matka (dodam, ze juz i tak chuda byla, wiec nie miala wiele do spalania)

19.04.2006
21:50
[51]

Fett [ Avatar ]

up

20.04.2006
21:10
[52]

William_Wallace [ Konsul ]

Loon ---> ale co z tymi kilogramami ? zdobyło sie masy czy zrzuciło na wadze ?
Akurat w srodowisku wody bardzo kiepsk spala sie tluszcz, bo masz obnizona temperature wody ktora chdozi twoje ciało i tym samym powstrzymuje spalanie fatu, mechanizmy przetrwania. A to ze sie zrzuciło to kweista diety, wiecej kalori zaczelsicie spalac niz dotychcacz i spadło, iwecej miecha pewnie poleciało niz tluszczu. Taka prawda.

20.04.2006
21:15
[53]

Ethan [ Konsul ]

William_Wallace----> zauważyłem, ze się troche znasz na tym wszystkim...

Ja generalnie troszke sobie w domku ćwiczę, ale w sumie to za mocno się na tym wszytskim nie znam. Ja bym powiedział, że mój trening jest bardzo prymitywny...

Przydałoby mi się zrzucić kilka kilo po zimie, bo czuje się ciut ciężko... Jakie są najlepsze ćwiczenia za zbicie kilogramów, ale takie proste bez potrzeby chodzenia na siłownie. Biegać mi sie szczerze mówiąc nie chce... Od trzech dni jadę na jabłkach, marchewce i wodzie mineralnej, skaczę na skakance, ale myślę że przydałoby się jeszcze coś...

20.04.2006
21:16
[54]

Coy2K [ Veteran ]

yazz >>> cwicz zawsze przed posiłkiem... pozwoli to wtedy spalić tłuszczyk osłaniający mięśnie brzucha :)

20.04.2006
21:17
[55]

BBC BB [ massive attack ]

Ethan --> Brzuszki i przysiady chyba najlepsze. Ewentualnie jadna na rowerze. Ale najważniejszy jest ruch, nie siedzieć przed kompem

20.04.2006
21:40
[56]

Eldorrado [ Pretorianin ]

ja w swojej silowni mam tylko bieznie elektryczna :) Dzieki niej (i odpowiedniej diecie) w ciagu 4 miesiecy zszedlem 30 kg w dol a kondycha wyraznie sie poprawila :D Jedyny minus to bolace kolana :/ Wie ktos jak tego uniknac? Sa na to jakies witaminki czy cos? Bo na przetrenowanie winy raczej bym nie zrzucal - codziennie biegam tylko po pol godzinki lekkim truchtem.

20.04.2006
21:41
[57]

BBC BB [ massive attack ]

Artrostop plus (niewiem jak to sie pisze) itp, sam bralem i pomoglo jak najbardziej

20.04.2006
22:12
[58]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Pomyślałem, że warto by się wziąć za siebie i zrobić ładną sylwetkę. Nie chodzi mi o kulturystykę, zawody itd. Nie chce też wyglądać jak Kroton z Quo Vadis - chodzi mi po prostu o ładną, "zdrową", męską sylwetkę. Mam 16 lat. Nie mam za bardzo możliwości chodzić na siłkę. Zresztą do tej pory nic nie ćwiczyłem więc...
Zacząłem trenować w domu. Wziąłem się za tą 6 Weidera (4 dzień dopiero). Do tego robię jakieś 40 pompek, trochę pomacham hantelkami (4 kg - wystarcza?).
Przeczytałem wasze posty i zastanawiam się co do słuszności wykonywania tej 6 Weidera... Jak już mówiłem jestem początkującym. Wprawdzie nie jestem jakimś "garbatym komputerowym okularnikem" - gram w piłkę, troszkę biegam (chociaż ostatnio mam mało czasu), ale zastanawiam się, czy może mi się coś stać (czy nie za duże obciążenie jak na początkującego)? Po drugie: skąd mam wiedzieć czy dobrze wykonuję to ćwiczenie?
Jakieś porady dla początkującego?

20.04.2006
22:16
smile
[59]

Coy2K [ Veteran ]

przez internet nikt Ci raczej nie powie czy dobrze wykonujesz

20.04.2006
22:19
[60]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

No nikt mi nie powie:) Ale może mi powiedzieć na co szczególnie zwrócić uwagę, jakieś najczęstsze błędy itp:)

20.04.2006
22:19
[61]

BBC BB [ massive attack ]

Chodzi Ci o pomoc w tej 6 Weidera czy ogolnie?

20.04.2006
22:23
[62]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Ogólnie, ale co do 6W też:) Przede wszystkim czy jest w ogóle sens wykonywać tę szóstkę - bo ludzie różne rzeczy pisali (szczególnie William). odpowiedzcie na pytania z mojego postu wyżej (58)

21.04.2006
00:21
[63]

William_Wallace [ Konsul ]

Nie ma sensu wykonywac 6 weisera to raz. Dwia to polecam cwiczyc brzuch 3 razy w tygodniu, nie wiecej! I tak po 9 seri w 3 cwiczeniach, Standarowe jak brzuszki, spiecia oraz unoszenie nóg. Na pcozatku pewnie sily za wiele nie ma to robice sobie 3x20 powtorzen brzuszkow, 3x15 spiec, i 3 x 15 unoszenia nóg. Przerwy miedzy seriami to maxymalnie minuta czasu. Cwiczenia wykonuwujemy powoli. Robiac brzuszki kladizmey si ena podlodze i podkurczamy nogi. obrecz barkowa nie dotyka podlogi, czyli nie opuszczamy sie za nisko, oraz nir podnosimy za wysoko. Musimy wyczuc moment aby nasz brzuch byl stale napiety. Podczas spiec przytrzymujemy sie w gorze na 3 sekundy. Podczas unoszenia nog nogi wedrują tak aby stopy znalazly sie az nad głowa i powoli opsuzczamy jakies 10 cm nogi nad ziemie. Wszystko robimy wolnym rytmem, aby wyczuc prace miesni. Lepiej zrobic 10 powtorzen a dokladni niz 20 a byle jak!!!
To tak z grubsza na temat brzuszkow.

Co do cwiczen w warunkahc domowych bez obciazenia, to raczej nic nie zdziałamy ciekawego.
Mozna robic pompeczki bedzie to jakis wstep tutaj moge zaproponowac aby zaczac od 20 pompek i co serie schodizc w dół o jedną czy dwie, czyli w pierwszje sreri mozemy zrobic 20, a wdrugiej 18, w trzeciezj 16 i tak kilka seri. Rowniez stosujemy rozne rozstawienia rak bardzo szerokie, srednie, waskie, jak i trik z nogami polozonymi na tapczacie, aby zasymulowac nacisk na górna czesc klatki piersiowej. W koncu to dzieki dobrze rozbudowanej górze klatki jestwrazenie wypuklych cyckow, ktore ladnie stercza z pod koszulki. Nie majac hantli czy laweczki, mozemy zrobic motyw taki, ze kladizmey kilka stołkow obok siebie tworzac w ten sposob "laweczke" i chwytajac czy to buteli z woda czy cciezkie ksiazki robic rozpietki :) Ja sam dawno temu tak kombinowalem :) Bicepsa mozemy pocwiczyc z wiadrami wody, badz baniakami 5l. :) tez bedzie to jakas alternatywa. Tricepsa mozemy pomeczyc robiąc pompki od tyłu. Barki ciezko, bo tu potrzebne jest prkatyczne do zlapania i wieksze obciazenie. Na nogi to przysiady, wykroki, sporo cwiczen jest na nogi bez ciezarów, bo sami siebie dzwigamy.

Ale i tak najwaznijeszym aspektem cyz to chcemy schudnac czy tez nabrac masy meisniowej jest dieta. Musi by codpowiednio dobrana. Gdy chcemy zrzucic balast przed latem podkreslaac miesnie, musiy zadbac o odpowiednia ilsoc białka i to najlepiej pochodzenia zwierzecego czyli miecho :) jak drób, wołowina, ryby, Do tego nabiał, ale w postaci białego chudego sera. Białko z produktów roslinnych jest słabo przyswajalna, wiec wegetarianie bede miec ciezko bez miecha :)
To wlasnie z bialka budujemy nasze miesnie, ale rowniez bialko zawiera aminokwasy, ktore pomagaja nam w przemianach spalania tluszczu. Dlatego wazne jest aby naprawde jesc dziennie spore ilosci białka. Pozniej dbamy o dostarczenie weglowodanow. I tutaj w diecie redukcyjnej musimy sporo ich poobcinach. I najlepiej jest abysmy dostarczali ich z produktow błonnnistych, czyli warzywa jak brokuła kalfior czy fasola. Ronwiez ryz- brązowy jest bardzo dobrym zrodlem weglowodanow. W zasadzie na redukcji tylko z ryzu i warzyw powinnismy dostarczac wegli. Mozemy ejsc tez pieczywo, ale tylko pełnoziarniste ( i nie mylscie go z wieloziarnistym). Co do owoców to ograniczamy gdyz zawieraja spore ilosci, cukrów. I na koncu dbamy o tłuszcze. Ale o zdrowe tłuszcze! A to sie rozni od smazonych frytek ;-) A wiec zdrowe tluszczy, czyli zazwyczaj tluszcze nasycone to np tran, oliwa z oliwek, olej lniany, omega 3. Tluszcze pochodzenia zwierzecego odpadaja! a wiec nie jadamy tlustych mies jak jakies golonki, rowniez margaryny odpadaja i masła rowniez.
I w diecie redukjnej musimy doatrczac mniej kalori, niz dziennie wykorzystujemy dzieki temu bedziemu chudnąc. Ale niestety organizm broniac sie bedzie zjadał nam nie tylko tluszcz, ale i miesnie -stad duze zapotrzebowanie na białko. Jesli nie bedziemy dostarczac drowych tluszczy to bedizemy mogli sie zablokowac tym samym spowalniajac nasze efekty spalania tluszczu.
I dla mnie oczywsite jest ze nie musze wspominac ze nie jemy zadnych ciastek słodyczy pizz itd :) Bo to co uda nam sie spalic, to zjemy i nadrobimy wsyztsko, takie błedne koło.

To tak BARDZOOOOOOOOOOOOOOO z grubsza.

21.04.2006
12:15
[64]

William_Wallace [ Konsul ]

Up, bo mam czas.

21.04.2006
12:37
smile
[65]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Ja pomkek robie 70 rano . a wieczorem 55 z plecakiem wyladowanym kamieniami .
robie tez 250 brzuszkow wieczorem . bieg 15 km po lesie z pelnym ekwipunkiem wojskowym stale tempo . Mi pomaga i jeszcze czolganie sie w blocie albo ukladanoe piramidki z workow z piaskiem

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.