GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Puryści lingwistyczni - zbierajcie sie :D

26.03.2006
16:56
smile
[1]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Puryści lingwistyczni - zbierajcie sie :D

Postanowiłem założyć wątek w którym moglibysmy wypisywać irytujące/śmieszne/denerwujące (itp.) stwierdzenia, które coraz częściej obserwujemy.

Jako pierwszy przykład podam słowo "bynajmniej" , które coraz częściej zastępuje w zdaniach pseudo-intelektualistów słowo "przynajmniej" :)))

Mnie bardzo bawią takie przypadki :)

pozdrawiam i czekam na inne "kwiatki"

26.03.2006
16:59
[2]

hopkins [ Zycie jest piekne ]

bynajmniej - przynajmniej ? Nigdy sie z takim czyms nie spotkalem. "Szlem" to jest denerwujacy blad. "Co tam pisze?" tez jest dosc nieznosne.

26.03.2006
17:01
smile
[3]

eJay [ Gladiator ]

"Aczkolwiek" - na pralke "se" przykleic mozna najwyzej:)

26.03.2006
17:01
[4]

Loczek [ El Loco Boracho ]

chociazby tutaj; https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4885286&N=1 - post trane'a z godziny 19:58 (przyznam ze to wlasnie on mnie zainspirowal do zalozenia tego wątku)

pozdrawiam

26.03.2006
17:01
[5]

_Robo_ [ Senator ]

Wogle, wogule, narazie. Bardzo czesto spotykane i calkowicie niepoprawne :)

26.03.2006
17:03
smile
[6]

master53 [ Czarnobyl 86 ]

Mnie najbardziej irytuje jak mówią "włanczam" zamiast "włączam" , a najgorsze jest to że nauczyciele też tak mówią i potem wszystkich uczą źle.

26.03.2006
17:04
[7]

hopkins [ Zycie jest piekne ]

master lol

26.03.2006
17:06
smile
[8]

konioz [ Taternik ]

wziasc zamiast wziac

26.03.2006
17:07
smile
[9]

Loczek [ El Loco Boracho ]

hehe... pamietam jak jeden kumpel w gimnazjum sie upierał ze sie mówi "stuczne" a nie "sztuczne" :D

no to pyta sie mnie (bo w gimnazjum bylem najlepszym uczniem w klasie :D) jak sie mówi... No to ja mu "no a jak ma sie mówić? stuczne!"... ale potem dumny chodził, że miał racje :D

26.03.2006
17:12
[10]

Enedweth [ Konsul ]

U mnie na warsztatach szkolnych jest taka tabliczka: "Przestrzegaj >>przepisy<< BHP" i na jakiejś ze 40-letniej maszynie "Remont - nie załanczać". Ogólnie to denerwuje mnie częste "wziąść".

26.03.2006
17:13
[11]

Lutz [ Generaďż˝ ]

okreslnie - plastykowe, plastyk - na cos z tworzywa sztucznego - czyli po prostu plastikowe ;)

26.03.2006
17:14
[12]

toolish [ Kill 'Em All ]

Z tym "bynajmniej" to naprawdę zgon. Wielu moich znajomych tak mówi. Głupio zwracać uwagę, ale to naprawdę śmieszne kiedy osoby, które uchodzą za inteligentne w moim środowisku stawiają bynajmniej na równi z przynajmniej. Czasami to wręcz żałosne.

Poza tym jest trochę kwiatków, ale teraz nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć. Jutro idę na zajęcia to coś na pewno będę miał :)

26.03.2006
17:14
smile
[13]

Daro2k [ Pretorianin ]

przyszłem, przeszłem

26.03.2006
17:15
[14]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Ludziska .... a nieśmiertelne "Z KĄD" albo "Z KOND" ? Jak ja to widzę - szczególnie w tytule wątku - to dostaję bialej gorączki ... :)

[edit] Oczywiście także wszystkie "IRC-owate" - jush, boshe, itd..... paw mi się na zębach zatrzymuje jak widze taką pisownię :/

26.03.2006
17:18
[15]

Yoghurt [ Legend ]

"ludzią", "przyjaciołą", i inne końcówki "ą" tam, gdzie ludzie myslą, że wstawienie końcówki "om" (przy liczbie mnogiej) to wiesniaczenie. Nie wiem skąd się to wzięło, ale wkurwia mnie niemiłosiernie.

26.03.2006
17:19
smile
[16]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Yoghurt ---> Bo myślą, że za to 'łapioł" :D

26.03.2006
17:19
[17]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

To ja od siebie dorzucę, że coraz częściej pojawia się na forum słówko "skórwysyn" (lub podobne, z tym samym błędem), co uważam za niezwykle niepokojące. Żeby tak ukochaną łacinę kaleczyć?!

26.03.2006
17:21
[18]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Bynajmniej w dobrej kategorii wątek załozyles :)

26.03.2006
17:22
[19]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Meph: ooo wlasnie... przypomniales mi o kumplu, który mówi "kórwa" :D

26.03.2006
17:23
[20]

Yoghurt [ Legend ]

Mefisto- bo komus sie kurwa ze skórą myli widocznie :)

Hell- łapioł strasznie i ludzią wypominajom.

26.03.2006
17:25
smile
[21]

mruwek [ da ANT ]

no dobra a słowa: róbta, idźta, chceta itp. to jak byście określili?

26.03.2006
17:25
[22]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

najczesciej widuje chyba rozne wersje "skąd".

Z kond. S kond. S kont. Zkąd.

W sumie nic dziwnego - ten wyraz jest dosc nietypowy.

O wlasnie. Druga sprawa - nie z przymiotnikami. Sprawa ciezka, nawet dla osob, ktore nie maja zadnych schorzen. Przeto i bledów masa. Nie zdarny, nie bezpieczny, nie dobry itd :)

26.03.2006
17:27
[23]

Loczek [ El Loco Boracho ]

mruwek: raczej jako archaizmy ale poprawne... chociaz archaizmy to za duzo powiedziane w tym wypadku, bo wyszły z użycia nie tak dawno, a pewnie nawet wciąż ich ktoś używa.

26.03.2006
17:29
[24]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Słowo "bynajmniej" jest bardzo irytujące, miałem jedną nauczycielkę, panią doktor, cholera, ciekawie zajęcia prowadziła, ale nadużywała tego słowa, oczywiście w złym kontekście...

poza tym irytuje mnie mówienie: wziąść zamiast wziąć; włanczać zamiast włączać

aha, wątek powienien miec tytuł: puryści jezykowi, a nie lingwistyczni, bo mowa o języku polskim...

26.03.2006
17:30
smile
[25]

Vader [ Senator ]

Niech zgadnę: By być intelektualistą, trzeba być polonistą ?

26.03.2006
17:32
[26]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Vader >> nie, tylko intelektualiście nie wypada kaleczyć rodzimego języka. I dziwne, że niektórzy mają w dupie poprawne mówienie i pisanie.

26.03.2006
17:33
[27]

Yoghurt [ Legend ]

Vader- nie. Ale nie nalezy popełniać iście wkurwiających i elementarnych błędów żeby brzmieć niczym intelektualista (patrz "Bynajmniej", "aczkolwiek" "zaiste" i insza cholera nadużywana)

26.03.2006
17:34
[28]

TeadyBeeR [ Legend ]

hopkins --> "Co tam pisze?" tez jest dosc nieznosne.

O ile sie nie myle od jakiegos czasu jest to poprawne zdanie. Wprawdzie dla mnie i tak bardziej naturalnie i poprawnie brzmi "co tam jest napisane?", ale jednak Twoj przyklad nie jest juz chyba przykladem bledu.


No i ja tez mam kumpla, ktory pisze "korwa". :)

26.03.2006
17:35
[29]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Vader: chodzi Ci o stwierdzenie "pseudo-intelektualista"??? w zadnym wypadku intelektualista nie musi byc polonistą. Stwierdzenie to miało na celu podkreślenia używania "mądrych" słów na siłe, nie znając ich znaczenia :)

Coolabor: nie zgodze sie... wg. mnie jak najbardziej może być lingwistyczny. Jest to wyraz zapożyczony, ale jak najbardziej znajdziemy go w słowniku j. polskiego... :)

26.03.2006
17:40
[30]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Loczek, nie zrozumiałeś mnie. Nie mówię o tym, że jest to niepolskie słowo, tylko nie pasuje do treści wątku. Mówimy o błędach językowych popełnianych w naszym, polskim, ojczystym języku, a nie w językach obcych, na co wskazywałby wyraz "lingwistyczni" w tytule.
(trochę tak jakby pisac o ksiązce i zamiast uzyc słowa powieśc lub podobnego - walnąc "ta epika", zamiast "ta książka")

26.03.2006
17:42
smile
[31]

J_A_C_K [ Konsul ]

Mnie terz denerwóje pisanie z błendami! Ludzie, opamientajcie sie!

26.03.2006
17:42
[32]

Vader [ Senator ]

Coolabor --> Niektórzy mają z tym po prostu problem, co jednak nie oznacza iż są mniej wartościowi pod względem intelektualnym. Być może ktoś, kto popełnia norycznie błędy ortograficzne, jest świetnym fizykiem ? Nie wiem skąd założenie, że popełnianie błędów musi koniecznie oznaczać brak szacunku do języka.
Zresztą, osobiście wolę oceniać rozmówcę po treści, forma jest drugorzędna.

26.03.2006
17:46
[33]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Kiedyś w sklepie proszę o piwo, kobieta pyta czy chce zimne, wiec odpowiedziałem, "bynajmniej" ... Kobieta stała chwilę niezdecydowana po czym spytała "To znaczy?" .... ;)

26.03.2006
17:48
smile
[34]

J_A_C_K [ Konsul ]

A tak szczerze mówiąc to chyba powinno całkiem zlikwidować się ortografię. Nie rozróżnia się w wymowie "ó" od "u", "ż" od "rz" itd., więc ja nie widzę sensu męczyć kolejnych pokoleń wkuwaniem setek niepotrzebnych moich zdaniem zasad poprawnej ortografii. Wprawdzie jest kilka słów ( np "morze" i "może"), w których pisownia wyrazu w dany sposób określa jego znaczenie, jednak dałoby się bez tego przeżyć. A pomyślcie sobie o ile mniej nienawiści, złości byłoby w internecie, gdyby nie było ortografii, ile nerwów oszczędzilibyśmy sobie :)

26.03.2006
17:49
smile
[35]

kowalskam [ Senator ]

Mnie śmieszy, jak ktoś a nawet kiedys mój były nauczyciel jezyka polskiego, mówi by pisać duż literą zamiast wielką

26.03.2006
17:50
[36]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Coolabor: racja... nie zrozumialem Cie. Masz racje :)

pozdrawiam

26.03.2006
17:50
smile
[37]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

A mnie to nie śmieszy!

A propos, ja raz odbierałem awizo na poczcie, wzialem dowód matki, i poszedłem odebrac. Baba nie dośc ze nieuprzejma, nie dała mi listu, to jeszcze mnie pouczyła, że "cudzym dowodem nie wolno sie obsługowywać".

26.03.2006
17:51
[38]

Kyahn [ Rossonero ]

Jesteś "zgoła" ładna i teraz pytanie jak ona ma to zrozumieć :)

26.03.2006
17:51
[39]

Vader [ Senator ]

MGR, PISowczyku, Tyś zawsze przekorny :-)

26.03.2006
17:52
smile
[40]

J_A_C_K [ Konsul ]

Kowalskam ---> Wbrew pozorom, mówienie, że coś piszemy "wielką literą" jest równie poprawne i może nawet częściej spotykane niż pisanie "dużą literą".

26.03.2006
17:52
[41]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

J_A_C_K -> byl juz taki, brunon jasienski sie zwal. Skonczyl niezbyt milo :P

26.03.2006
17:52
[42]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Vader > jeśli ktoś popełnia błędy, to znaczy, że nie przywiązuje uwagi do tego i ma to gdzieś. A jeśli ktoś ma gdzieś to jak mówi, to chocby i nie wiem jakie treści miał do przekazania, to nadal bedzie ignorantem i, mimo wszystko, trudno taką osobę posądzac o szacunek do jezyka, jeśli ma go po prostu gdzieś. I co mi po treści, jeżeli forma jest niepoprawna. Jak słucham wykładu na uczelni, to chcby nie wiem jak wielką wiedzę miał człowiek, to zawsze razi mnie, gdy użyje złego słowa, w złym kontekście. To dowód na to, że nie zna jezyka na dostatecznym poziomie, a bierze się za nauczanie innych.
Osoba wykształcona nie powinna mówic tym samym językiem, co ekspedinetka w sklepie czy policjant! Na miłosc boską, wlaśnie to froma ma byc dostosowana do treści, natomiast nikt nie jest upoważniony do tego, aby mówic niepoprawnie (nawet prostym jezykiem)

deTorquemada > świadczyło to o jej znajomości języka, ale zaleca się używac tego wyrazu razem z pełnym zdaniem (zaprzeczającym oczywiscie :)

loczek > również pozdrawiam :)

26.03.2006
17:54
[43]

Yoghurt [ Legend ]

Vader- każdy popełnia błędy, literówki i to jest oczywiste. Ale czemu robi to nagminnie i bez zastanowienia- to mnie najbardziej boli. Co z tego, ze jest znakomitym fizykiem, skoro klaczy jezyk ojczysty i to w taki sposób, ze az zeby bolą? Okej, ortografia, interpunkcja, wszystko jasne, można sie pomylic. Ale używanie słów, których znaczenia sie nie zna, walenie byków w stylu wymienionego przeze mnie "ą" ciągle i ciągle aż do znudzenia to jest coś, co jednak świadczy dla mnie o człowieku.

I wyobraź sobie, ze jeszcze nigdy nie widziałem ciekawej tresci w poście, który miał byka na byku i bykiem poganiał. Wierz mi, opanowane w zadowalającym stopniu elementarne zasady językowe (nie mówie tu o sporadycznych ortach i literówkach) jednak świadczą o czyjejś elokwencji, oczytaniu tudzież ukazują, ze jednak uważał w podstawówce co sie do niego na polskim mówiło. Oczywiście istnieją przypadki ludzi, którzy gadają pieknie pod względem językowym, ale głupoty pierdolą nie z tej ziemi, racja. Ale naprawdę, nikt, kto strzela "ludzią", "poszłem" czy "załoncze sobie" nigdy nie miał nic arcyciekawego do powiedzenia, w każdym razie ja sobie nie przypominam takowej sytuacji.

26.03.2006
17:58
[44]

Hansvonb [ Pretorianin ]

Moim "ulubionym" zwrotem jest materiał eksluzywny (wywiad, reportaż itp.) będący idiotyczną kalką z angielskiego exclusive.

Czy matoły dziennikarskie które posługują się takim sformułowaniem nie wiedzą (a może nie chcą widzieć) że chodzi o "materiały na wyłączność" (np. wywiad na wyłączność).

Ekskluzywne, po polsku, to mogą być cygara zwijane na miękkich udach gorących Kubanek.

26.03.2006
18:01
[45]

Coolabor [ Piękny Pan ]

acha i jeszcze jeden czesto popełniany błąd:

"w każdym bądź razie" zamiast w każdym razie, jak słyszę to z ust wykładowcy, to od razu dostaję białej. Dużo świadcczy o przywiązywaniu uwagi do poprawego wyrażania się. To jak mówisz określa samego ciebie.

26.03.2006
18:02
[46]

Vader [ Senator ]

Coolabor --> Ok, rozumiem Twoje podejscie do sprawy, moje jest całkowicie inne, ale nie widzę powodu by dalej o tym pisać.:-) Dzięki za odpowiedź.

Yoghurt --> Rozumiem. Ale nie zgadzam się poprostu z tendencją, do negowania czyjejś wartości intelektualnej tylko na podstawie błędów. To, moim zdaniem, absolutna małostkowość.

26.03.2006
18:04
[47]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Hansvonb > masz rację, jednak tu może już zachodzic zjawisko podobne do tego, które zaszło przy wyrazie "oportunista". Dziś ma już dwa znaczenia. Byc może wymuszanie stosowania słowa "eksluzywny" przez dzeinnikarzy na trwałe wprowadzi jego nowy sens do naszego języka.

26.03.2006
18:07
[48]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

No to ja wspomnę może o wyrażaniu przez internautów swojego zdania na przerożnych forach w taki sposób, jak gdyby używali mowionej, a nie pisanej odmiany jezyka. Owszem, pewnie to kwestia inteligencji ( a raczej jej braku ) i nieuwazania na jezyku polskim, niemniej jednak zawsze wtedy myśle, ze wprowadzenie jakiegoś internetowego prawa jazdy nie byłoby takim złym pomysłem... ;-)
Aha - przepraszam za błędy ;-)

26.03.2006
18:11
[49]

Yoghurt [ Legend ]

Hans->
nie przesadzajmy, "ekskluzywny" przyjęło się w jezyku polskim tak jak masa innych wyrazów obcego pochodzenia, bo dobrze brzmi i ostatnimi czasy jakoś mi nie przeszkadza zbytnio ani w oczy jako błąd się nie rzuca. To tak samo, jakby do "krawata" się czepiac, ze nie używa sie zamiast tego "zwis męski" albo że mówimy "laptop" a nie "komputer przenośny".

Vader->
ależ ja nie neguje niczyjej inteligencji patrzac na jego blędy, bo jestem w stanie je zrozumieć. Po prostu takowe błędy popełniane bezustannie mnie wielce wkurwiają i nie pozwalają skupic sie na treści.

26.03.2006
18:14
[50]

reksio [ B l u e s jest królem ]

Przepraszam bardzo, ale właśnie "aczkolwiek" należy do dziedziny purystów. Nie widzę w tym słowie nic złego.

26.03.2006
18:31
smile
[51]

sHrekX [ Pretorianin ]

"rotfl" i inne emotikonowe skróty myślowe na poziomie.
"A tak w ogóle..."
Aż mnie roznosi czasami!!!

26.03.2006
19:05
smile
[52]

Misiak [ Pluszak ]

a tak w ogóle, to się nie pisze

wogle, wogule, etc.

Winno być:W ogóle

Na pochybel piszącym inaczej :D

26.03.2006
19:18
[53]

Mati176 [ California ]

Bardzo denerwujace jest przeciez jak niektórzy mowia chłopacy zamiast chłopcy :D

26.03.2006
19:25
[54]

Kyahn [ Rossonero ]

Mati176 ----> mam dla Ciebie smutną wiadomość poprawnie jest "ci chłopacy" i "te chłopaki".


A tak btw kto z was poprawnie odmienia czasownik "mleć", bo "mielić" przecież nie istnieje :)

26.03.2006
19:26
[55]

stanson [ Szeryf ]

Jak ktoś notorycznie sadzi błędy, czy to w mowie, czy to w piśmie, to moim zdaniem jest to nic innego jak zwykłe tępactwo. Czasem owszem - każdemu może się przytrafić walnięcie baobola, ale jak ktoś notorycznie je powtarza, to jest po prostu ćwokiem.

26.03.2006
19:30
smile
[56]

Klemens [ Generaďż˝ ]

Na pochybel piszącym inaczej :D (Misiak)

Jako purysta jezykowy bedziesz z pewnoscia zaintrygowany wiescia, iz pisac sie winno "na pohybel":))))

26.03.2006
19:38
smile
[57]

Misiak [ Pluszak ]

Klemens, właśnie sam się na tym złapałem, tak samo jak na tym: acha Ale zapomniełem, czy to zrobiłem specjalnie czy nie :D

26.03.2006
20:21
smile
[58]

Loczek [ El Loco Boracho ]

A slyszeliscie jak ktos mówi... podkreślam MÓWI, a nie pisze "LOL" albo "ROTFL". Ale są jeszcze lepsi co mówią "LOL2". grrrr... :P

26.03.2006
20:24
[59]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

Jak kiedyś na tym forum od jakiegoś debila usłyszałem, że jestem "daremny" :D

26.03.2006
20:48
smile
[60]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Sam: no widocznie jestes :D

26.03.2006
21:14
smile
[61]

Krees [ Generaďż˝ ]

Coolabor ===>> "Osoba wykształcona nie powinna mówic tym samym językiem, co ekspedinetka w sklepie czy policjant!"

Czy Twoim zdaniem każda ekspedientka w naszym pięknym kraju jest niewykształconą prostaczką, posługującą się prostą, pełną błędów polszczyzną? Nie wspominając o policjantach?
Masz bardzo ciekawe zdanie o naszym społeczeństwie... :/

26.03.2006
21:17
[62]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Krees: no zdecydowana większość... Rzadko sie zdarza profesor kopiący rowy przy drodze, nie sądzisz?

26.03.2006
21:21
[63]

Ethan [ Konsul ]

kupywać
Toć to, toć tamto

26.03.2006
21:25
[64]

Krees [ Generaďż˝ ]

Rzadko, owszem, nie znaczy to jednak, że można sobie pozwalać na tak daleko idące uogólnienia.

Profesor kopiący rowy to skrajny przykład. Ale magister za ladą sklepu to już wcale nie rzadkość.

27.03.2006
17:13
smile
[65]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Ach ... i śmieszy mnie/doprowadza do furii * coraz częstsze określanie wszystkiego naokoło jako "kultowy".


--------------------
* w zależności od nastroju.

27.03.2006
17:31
[66]

eros [ elektrybałt ]

A mnie najbardziej denerwuja lapsusy naszych prezenterow telewizyjnych, ludzi wystepujacych w reklamowkach. Chodzi generalnie o ludzi, ktorzy zyja z jezyka, z mowienia, a nawet nie potrafia prawidlowo akcentowac wyrazu. Nie potrafia powiedziec: sześć, mowia: sześ, etc. Najwieksza wpada byly "Fakty", ktore opowiadajac jakis czas temu o poselskich wpadkach jezykowych sami nawsadzali tego tyle ze glowa bolala. Az sie czlowiekowi "dzien swira" przypomina...

27.03.2006
17:49
[67]

rg [ Zbok Leśny ]

o...

A ja jak ogladam tv to ciagle zachodze w glowe co to do k... nedzy jest 'orginalny' smak?
Tzn. jaki? :/

27.03.2006
17:55
smile
[68]

DeLordeyan [ The Edge ]

szłem, poszłem, przyszłem, doszłem i 'pisze' zamiast 'jest napisane'

27.03.2006
17:56
[69]

eros [ elektrybałt ]

rg---> taki z "erka" w koleczku na Twoim jezyku :)

27.03.2006
18:08
[70]

rg [ Zbok Leśny ]

Krees >>Czy Twoim zdaniem każda ekspedientka w naszym pięknym kraju jest niewykształconą prostaczką, posługującą się prostą, pełną błędów polszczyzną? Nie wspominając o policjantach?

A propos policjantow, to kumpel osatnio dostal protokol do przeczytania i podpisania sie pod nim. Przeczytal pierwsze zdanie i zlapal sie za glowe... Zapytal, czy ma zaznaczac wszystkie bledy ortograficzne, skladniowe i stylistyczne... Tragedia...

Aha - no i ten skan mandatu na 'czysta złoty' krazacy po Internecie to pewnie jakas prowokacja... :>

27.03.2006
18:11
smile
[71]

TrzyKawki [ smok trojański ]

eros - Ale mającym istotne ubytki w uzębieniu jesteś skłonny tę formę wybaczyć?

27.03.2006
19:20
[72]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Czemu przeszkadza wam jak ktos mowi wziasc japko? Bynajmniej wie czego kce. I nie poprawywowywac bliznich mowywiacych po polskiewemu!


Vader [ Senator ]

Coolabor --> Niektórzy mają z tym po prostu problem, co jednak nie oznacza iż są mniej wartościowi pod względem intelektualnym. Być może ktoś, kto popełnia norycznie błędy ortograficzne, jest świetnym fizykiem ? Nie wiem skąd założenie, że popełnianie błędów musi koniecznie oznaczać brak szacunku do języka.
Zresztą, osobiście wolę oceniać rozmówcę po treści, forma jest drugorzędna.



Vader --> mysle, ze rozchodzi sie tu o pseudo-intelektualistow. Intelektualista zastanawia sie co i jak mowi. Nawet jezeli ma male rozeznanie w waskim temacie, uzyje slow i wyrazen swiadomie dobranych. Intelektualista dysponuje bogatym slownictwem, nie musi brakow uzupelniac "wata jezykowa."

Popelnianie bledow nie tyle jest brakiem szacunku do jezyka, co bezmyslnym jego uzywaniem.

Moje wyrazy uznania dla Twojej inteligencji i analitycznego umyslu, kiedy w mig korekt rozumiesz rozmowce, ktory sam siebie nie rozumie co mowi, bo mimo wiedzy uzywa zlych wyrazen przez co szybko dochodzi do falszywej wypowiedzi. I nie pisze tego po to, by Cie obrazic.

Osobiscie: rozkosza dla mnie jest sluchac (czytac) poprawnych i przemyslanych wypowiedzi. Nic mnie tak nie meczy jak pustoslowie.

Colabor -->
jeśli ktoś popełnia błędy, to znaczy, że nie przywiązuje uwagi do tego i ma to gdzieś. A jeśli ktoś ma gdzieś to jak mówi, to chocby i nie wiem jakie treści miał do przekazania, to nadal bedzie ignorantem i, mimo wszystko, trudno taką osobę posądzac o szacunek do jezyka, jeśli ma go po prostu gdzieś. I co mi po treści, jeżeli forma jest niepoprawna.

To samo i ja czuje.

27.03.2006
20:56
smile
[73]

Mazio [ Mr Offtopic ]

A mi to tito czy jakiś przygas mi o florilegium ze złą fleksją nawija! Jak nie mam genów do merytorycznej nawijki walę karpia po kasku i z wygibem nie interlokuję! Co się będę zdzisiować parweniuszem inteligencji w synkretycznej próbie zniżenia się do jego poziomu? Jeszcze mi się formaldehydy (aż do zapotnienia matriksów) zagotują! A jak słyszę dresiarską nawijkę to mi się na karmienie łabędzi pizzą zbiera i szukam tetragonalnego pomieszczenia, żeby schizoidalnie zhoryzontować się do czasu, kiedy mi szczańsko nie przejdzie...

27.03.2006
21:26
[74]

eros [ elektrybałt ]

TrzyKawki ---> A czy szczerbaci wystepuja w serwisach informacyjnych???

27.03.2006
21:28
[75]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Mnie ostatnoi zaskoczylo, jak na zaswiadczeniu z komisji wojskowej mi napisali "niemanie" uposledzen :D. A poza tym wiekszosc z tego co powyzsze, choc, az wstyd sie przyznac, sam kiedys uzywalem bynajmniej w znaczeniu przynajmniej :/.

Mazio --> Zgadzam sie! Mam tak samo jak Ty! ;)

27.03.2006
21:36
smile
[76]

Caine [ Książę Amberu ]

mnie irytuje, kiedy ktoś pisze "pisze" w znaczeniu "jest napisane"

27.03.2006
21:52
[77]

Klemens [ Generaďż˝ ]

--> Caine

Stare przyzwyczajenia, ja mam podobnie( np. nie odmieniam "radio":))), ale Rada Jezyka Polskiego( czy jakos podobnie brzmiace cialo) uznala to za forme poprawna.:)

27.03.2006
22:08
smile
[78]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Krees: Czy Twoim zdaniem każda ekspedientka w naszym pięknym kraju jest niewykształconą prostaczką, posługującą się prostą, pełną błędów polszczyzną? Nie wspominając o policjantach?
Masz bardzo ciekawe zdanie o naszym społeczeństwie... :/


Nie napisałem, że każda jest niewykształcona, jednak sądze, że zdecydowana większosc nie jest. To po pierwsze. Po drugie: może miec wyzsze i pracowac w sklepie, znam takie, nawet dwa fakultety robią, ale najważniejsze, że im nie przeszkadza jak coś źle powiedzą lub usłyszą od kogoś. Tak jak należy dostosowac ubiór i zachowanie do miejsca przebywania, stanowiska pracy, to z językiem każdy powinien uważac, a zwłaszcza ludzie "wykształecni" po studiach (policjantów pozostawię bez większego komentarza. Zobacz sobie tylko programy o pracy policji na TV4, żal uszy ściska).

i jeszcze jedna sprawa, od kilku miesięcy jest debilna moda na mówienie np. "siedem złoty" zamiast "siedem złotyCH". Coraz więcej durniów to wprowadza w życie. Hmm... ciekawe skąd to się wzięło? Ze sklepu przecież! Ekspedientki tak często mówią. Grrrrrrr...

Ktoś wcześniej napisał, że media często wytykają nam rózne rzeczy, np. to, że czytamy mało, że niepoprawnie mówimy. A ja w telewizji zawsze słyszę jak akcentują słowo "prezydent". Zamiast na "zy" - przedostatnią sylabę, to akcentują z angielskiego na "pre", mnie to bardzo irytuje. "Dzień świra", owszem, przypomina się.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.