Lisek1 [ Pretorianin ]
Kradzież auta a wypłata ubezpieczenia...
Mam takie pytanko:
Kumplowi wczoraj ukradziono samochód, który miał ubezpieczony, ale...
w dowodzie rejestracyjnym nie miał wprowadzonej zmiany adresu zameldowania, który mu sie w między czasie zmienił i poprostu nie zdażył wyrobić sobie nowego dowodu rejestracyjnego, więc czy beda problemy na Policji i Ubezpieczyciela z odzyskaniem odszkodowania ?
@$D@F [ Generaďż˝ ]
podobno nie wyplaca ubezpieczenia jesli nie ma kluczykow oraz dowodu rejestracyjnego, jesli dowod ma ale z innym adresem to wydaje mi sie ze nie powinno byc problemow, chociaz chyba jesl jakis tam czas na zamiane dokumentow, tylko nie wiem czy to tez dotyczy rejestracji auta
stanson [ Szeryf ]
Kwestia zalatwienia kilku formalnosci, odszkodowanie dostanie na pewno.
Tak jak napisal @$D@F - problem to by byl jakby nie mial dowodu albo kluczykow + zapasu (zostawil w samochodzie czy wczesniej zgubil nie powiadamiajac o tym natychmiast policji).
Lisek1 [ Pretorianin ]
Zapomniałem dodać, ze jest współwłaścicielem auta, a ta druga osoba ma aktualny adres zameldowania wpisany do dowodu...
Lisek1 [ Pretorianin ]
?
Loczek [ El Loco Boracho ]
no juz dostales odpowiedz... po co podbijasz?
pokropekkk [ Pretorianin ]
stanson --> Kwestia zalatwienia kilku formalnosci, odszkodowanie dostanie na pewno
Hehe marzyciel. Dostanie, albo i nie dostanie. A jak już dostanie, to w niepełnej kwocie. Nasi ubezpieczyciele w niewypłacaniu odszkodowań doskonalą się od lat i są w tym coraz lepsi.
stanson [ Szeryf ]
pokropekk --> jesli sie umie odpowiednio podejsc do sprawy i czlowiek sie troszke orientuje w temacie to odzyskanie kasy od ubezpieczyciela nie jest problemem. Mam na mysli tu Hestie, PZU oraz Warte (z nimi sa najwieksze komplikacje). Orientuje sie, bo rocznie zalatwiam okolo 10 takich spraw (szkody kradziezowe sluzbowych aut)...