
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Czas :)
Teza jest prosta: Czas jest rzeczą umowną, więc mozemy go zaprzeczyć. Co o tym sadzicie? Oczywiscie nie mozemy zaprzeczyc przemijania czasu w ogole, ale jedynie sposob jego przemijania.

Scatterhead [ P ]
Wszystko MOŻEMY zaprzeczyć, ale co z tego?
Zaprzeczam, że istnieje GOL

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
A widzisz, bo na tym sie opiera cala sztuka absurdu - zaprzeczanie rzeczom, ktore ze swojej natury sa niezaprzeczalne:)
Scatterhead [ P ]
dla mnie ta sztuka absurdu to jakiś absurd

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
No a rozpatrz to tak: skad wiemy, ze zegar atomowy jest naprawde atomowy?:)
Scatterhead [ P ]
to pytanie nie ma sensu, na tym polega absurd tu ?
_zielak_ [ 8 pasażer Nostromo ]
Oczywiscie nie mozemy zaprzeczyc przemijania czasu
Pewnie, że możemy :). Prawie wszystkiemu możemy zaprzeczyć... istnieniu GOLa, świata, Boga, gwiazd, istnieniu naszego ciała, czasu etc. To wszystko może być jednym, wielkim KŁAMSTWEM :) (coś a'la Matrix).
Jedyne czego nie możego zaprzeczyć jest tym, że MYŚLIMY - zastanawiamy się nad tym wszystkim, nad sensem istnienia, nad pojęciem prawdy - nie można zaprzeczyć tego, że nasze myśli istnieją. Stąd wzieło się słynne zdanie "Myślę więc jestem"...
BTW. W uproszczeniu tak wyglądała filozofia Kartezjusza.
Cahir Mawr ---> ?

Cahir Mawr [ Centurion ]
filozofia nie jest dla małych dzieci! ...ha,ha,ha...
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
_zielak_ -----> No, ja nie potrafie zaprzeczyc temu, ze czas przemija:) W koncu widze codziennie jak slonce wstaje, zachodzi, pary roku sie zmieniaja, itd. Moge natomiast zaprzeczyc mozliwosci liczenia czasu albo dokladnosci jego obliczania:)
MarcinRegin [ Generaďż˝ ]
KRIS_007 -- niby jak?
piokos [ Mr Nice Guy ]
No a rozpatrz to tak: skad wiemy, ze zegar atomowy jest naprawde atomowy?:)
tak jest na nim napisane :)

milys [ spamer ]
czas nie musi przemijac... rozpedz sie do predkosci ponadswietlnej to zacznie sie cofac :)

J_A_C_K [ Konsul ]
Obecna dokładność liczenia czasu, jest raczej dość duża, świadczy o tym chociażby to, że zegary atomowe wykorzystują fakt, że przyjęta definicja sekundy mówi, że 1 sekunda to czas trwania 9 192 631 770 okresów drgań fali świetlnej promieniowania odpowiadającego przejściu między dwoma nadsubtelnymi poziomami stanu podstawowego atomu cezu. Polecam wydanie specjalne WiŻ ze stycznia tego roku, cały numer jest poświęcony czasowi, zarówno od tej fizycznej strony (ujęcie kwantowe i wg teorii względności), a także od tej filozoficznej :)
_zielak_ [ 8 pasażer Nostromo ]
KRIS_007 --> a może to, że wszystko się zmienia nie jest prawdą, a kłamstwem? Może nam sie wydaje, że to słońce z biegiem wschodzi, ale naprawdę tak nie jest. Wiem, wiem - bzdurny jest taki tok myślenia, ale w końcu o to chodzi w szeroko rozumowanym ABSURDZIE :)
PS. Z mojej strony raczej eot bo mi samemu się myśli plączą na ten temat. I jak znam życie to pewnie zaraz walnął bym jakąś wielką gafę i został zjechany przez forumowych znawców filozofi :)
leszo [ I Can't Dance ]
historii nie zaprzeczysz ... a co ją tworzy jak nei czas ?
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
A pałacu kultury jest do pazdziernika olsko-japonska wystawa dotyczaca Czasu jako takiego - pojecia, w aspektach fizycznym, biologicznym czy codziennym.
Co do samego czasu - nie jest pojeciem anstakcyjnym, i umownym, jednym z dowodow niech bedzie chocby to, ze mózg postrzega czas na zasadach podobnych co trzy wymiary przestrzeni. Jest to wymiar, czyli cos stanowiace o porzadku.