GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Rodzice..:(

18.03.2006
10:22
[1]

xyz666 [ Legionista ]

Rodzice..:(

Ehh mam problem z rodzicami:( starszy wczoraj wypił sobie trochę (jakies piwo w barze, troche wodki w domu, a mu nie wolno bo bierze tabletki na stawy) i gdy starsza wrocila z pracy to sie troche wkurzyla i powiedziala mu, żeby mu te stawy popuchły (ale w takim sensie, że on wogole sie nie przejmuje tymi stawia i tym, ze bierze tabletki). no i on sie wielce obrazil, ze ona mu choroby zyczy, mieli miec dzisiaj gosci, zadzwonil i powiedzial zeby nie przychodzili, mam teraz taka atmosfere w domu:(( zalamany jestem, moge coś zrobic?:(

18.03.2006
10:23
[2]

szymon_majewski [ Showman ]

Nie . I radze Ci zebys zaczekal az oni sami sie pogodza

18.03.2006
10:24
smile
[3]

OzOr [ Generaďż˝ ]

Nie rob nic! albo rob wyjdz wieczorem z domu na 3 godzinki! powinno pomoc. Musza to sobie sami poukladac!

18.03.2006
10:24
[4]

Ziom91 [ Konsul ]

Poczekaj, przejdzie im. Albo i nie....

18.03.2006
10:27
[5]

VYKR_ [ Vykromod ]

Przeczekaj. kiedys im przejdzie.

I pamietaj ze kiedys tobie przejdzie wspolne zycie z rodzicami...

A jesli sytuacja jest naprawde dżumiasta to wyjdz na dwor, przespaceruj sie. wykorzystaj kumpli/kumpele i wpadnij do kogos albo zrob wypad na miasto. byles o tym ciagle nie myslala tylko zajal sie czyms innym.

18.03.2006
10:30
[6]

xyz666 [ Legionista ]

wieczorem jade do dziewczyny.. musze tylko przetrwac do wieczoru.. mam 20 lat a takie spięcia miedzy staruszkami strasznie na mnie dzialaja, przejmuje sie jak male dziecko:(

18.03.2006
10:42
[7]

gofer [ ]

xyz666 - > na każdego takie spięcia działają. A już szczególnie, kiedy rodzice podczas kłótni między sobą używają dziecka jako argumentu. Pamiętam co ja przechodziłem, zanim mój ojciec się wyprowadził. Kiedy tylko coś chciałem, obydwoje się na to zgadzali, żebym czasem nie zaczął faworyzować jednego z nich. A to wbrew pozorom nie jest sympatyczna sytuacja...

18.03.2006
11:11
smile
[8]

Foks!k [ Medyk ]

pzrejdzie im :D

18.03.2006
11:14
smile
[9]

MAROLL [ Hibernate ]

Rodziny się nie wybiera...

18.03.2006
11:14
smile
[10]

stg+ [ Generaďż˝ ]

wiem co czujesz,jak miałem także problem z rodzicami
Ojciec dużo pił,matka była zła--kiedyś chcieli sie rozwieść
Miałem wtedy 13 lat.Już wtedy miałem samobójcze myśli-po co mam żyć skoro nie mam przy sobie jednego z rodziców.Teraz gdy tata jest chory na HCV (zaraził sie w SZPITALU w Aleksandrowie Kujawskim) i nie może pić ani palić,wszystko sie ułożyło.
Moja rada--wyjdź z kumplami na miasto,do kina-nie myśl o domu--->broń boże nie idź do baru bo wtedy sie przypomina sytuacja z chałupy

18.03.2006
11:19
[11]

MAROLL [ Hibernate ]

Ale najlepiej jest utopić problemy w % :]

18.03.2006
11:22
[12]

wiesław2 [ Na HAXACH ! ]

stg+ --> Mieszkasz blisko mnie, a Aleksandrow znam caly na pamiec :)

Ciechocinek !

18.03.2006
11:25
[13]

MERC123 [ Konsul ]

Przeczekac, nie wchodzic w droge udawac ze sie uczy... 2 tygodnie i bedzie jak bylo.

18.03.2006
12:05
[14]

gofer [ ]

MAROLL - > idź, palnij się w ten pusty łeb...

18.03.2006
12:15
smile
[15]

.:Jj:. [ The Force ]

Zrób coś żeby się atmosfera poprawiła, spróbuj porozmawia z którymś, gdy po kilku dniach nic się nie zmieni można zacząc się martwic, ale myślę że tak jak obecny rząd- samo przejdzie..

18.03.2006
12:24
smile
[16]

ribik [ Generaďż˝ ]

-----> xyz666 [ Legionista ]

Ehh mam problem z rodzicami
(...)
zalamany jestem, moge coś zrobic?:(

Ty też będziesz dorosły

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.