GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wpadają jedne za drugim - jakaś plaga? Bóg dał prezerwatywy.

15.03.2006
23:16
[1]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

Wpadają jedne za drugim - jakaś plaga? Bóg dał prezerwatywy.

Jestem w szoku, przez parę miesięcy udało się wpaść sześciu znajomym parom w przedziale wiekowym 16-21. Zaskoczony jestem, nigdy wcześniej tego nie było, a teraz jak deszcz. Wydawać by się mogła, że Ci najstarsi byli odpowiedzialni, a jednak coś poszło nie tak. Czyzby zmowa aptekarzy? Dziurawiąc prezerwatywy chcą wyregulować przyrost naturalny?:)

15.03.2006
23:18
[2]

wysiu [ ]

Taaa, to sPISek.

15.03.2006
23:19
[3]

Yoghurt [ Legend ]

Antykoncepcja? To nie po bozemu.

Cóż, tak to jest jak sie małolatom zachciewa rozrywek a nie myslą. Jakas przypadłosc tej młodzieży w dzisiejszych czsach patrze dziwna, zwana w kręgach medycznych fachowo "jesteś debilem".

15.03.2006
23:21
[4]

leszo [ I Can't Dance ]

hmm osobiscie tylko znam brata kumpla... lat 20 ( nie wiem nawet czy skończone )... ale ogólnie w szkole nie tak rzadko widuje sie brzemienne ...

moze nie spisek tylko moda na jakis naturyzm w tych sprawach ...

15.03.2006
23:22
[5]

Kyahn [ Rossonero ]

16-...
Nie ma to jak w wieku 16lat zalać formę.
Cud, miód i orzeszki, całe życie tak sobie skopać, bombaaaa.
Jakby mi mój bachor (jeszcze nie mam) taki numer wyciął to chyba bym się wyrzekł :)

15.03.2006
23:22
smile
[6]

hen1o [ Konsul ]

Hyh, rok temu wpadla jedna dziewczyna z mojej klasy... 17 lat... :F

15.03.2006
23:23
smile
[7]

kowalskam [ Senator ]

chciałem napisać to co wysio ale mnie uprzedził
sPISek

15.03.2006
23:23
smile
[8]

pablo397 [ beer addicted ]

tak to jest jak w liceum jest 2 h obowiazkowej religii (niby mozna nie chodzic, ale sprobujta sie wypisac!) a 1 h nie obowiazkowego wychowania w rodzinie...

15.03.2006
23:24
[9]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

Ja też do czas znałem tylko jedno osobę, teraz nagle się posypało dzieciaków. Taki obraz XXI wieku?

15.03.2006
23:26
[10]

Kyahn [ Rossonero ]

Jogurt Truskawkowy ---> nieee to obraz patologii XXI wieku.
Jakoś moi znajomi, nie mają z "dziećmi" problemów,
to samo znajomi mojej siostry (17lat).
Jak się nie używa mózgu to tak jest, ale cóż niektóre rzeczy po prostu należy robić "z głową".

15.03.2006
23:29
[11]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

To efekt wychowania seksualnego prowadzonego przez księży i katechetki, a będzie jeszcze lepiej.

15.03.2006
23:29
[12]

Kyahn [ Rossonero ]

Znaczy, że niby księża każą po bożemu, a młodzież się słucha?

15.03.2006
23:30
[13]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Jaki z tego morał?
Fiuta i mózgu trzeba używać jednocześnie.

15.03.2006
23:30
[14]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

Kyahn-->

W sumie Ci najstarsi wydawali się być w miarę rozsądni. Z drugiej strony jeśli jest przynajmniej a matura to sytuacja jest łagodniejsza. Zastanawiam się tylko nad jednym, skoro jest pradopodobieństwo wpadnięcia, a bez seksu nie mogą wytrzymać czemu nie zatrzymają się na oralu ? Ktoś mi powie, że to nieetyczne czy nie to samo... ale skutków nie ma tragicznych.

15.03.2006
23:32
smile
[15]

pablo397 [ beer addicted ]

nie, ksieza odradzaja stosowania wszelkiej antykoncepcji (oprocz metod 'naturalnych') a i samego seksu odradzaja, ale wiadomo - czlowiek mlody to i chetny wiec raczej sie nie slucha... a pozniej wlasnie taka bieda... i kolejny czlonek w parafii do ochrzcenia, pierwszej komunii i tak dalej...

Jogurt Truskawkowy --> a ty bys sie powstrzymal?? rozumiem raz, drugi mozna zakonczyc na oralu, ale w koncu kazdy mlody zrebak chce 'umoczyc' i poczuc sie prawdziwym mezczyzna...taka meska natura :P

15.03.2006
23:37
[16]

Cierpak [ Legionista ]

Bo pic trzeba umić, dymać sie tez trzeba umić, generalnie jak czegos sie nie potrafi zrobić dobrze to lepiej sie za to w ogóle nie zabierać. Swoją drgoą prezerwatywy prezerwatywami, ale tabletek to chyba juz nie dziurawią?

15.03.2006
23:37
[17]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

pablo397-->

Jeśli jestem świadom skutków potrafię się powstrzymać. Nie palę - nie mam raka itp.

Cierpak-->

Tabletki są od 18 lat.

15.03.2006
23:42
smile
[18]

pablo397 [ beer addicted ]

Cierpak --> tlumacz to tym co wpadli. a co do tabletek to srednio to chyba maja 99.97% skutecznosci, wiec wpasc tez na upartego da rade :P

Jogurt Truskawkowy --> to samo co wyzej. nie mnie to tlumacz, ja nie mam takiego problemu (pills:P). no ale z drugiej strony, kazdy wie jak to jest, czlowiek troche wstawiony, dziewczyna chetna, gumy nie ma...niektorzy nie wytrzymuja i jada bez (dla mnie glupota, ale jak to mowia: glupcow nie sieja czy jakos tak:P )

i tabletki nie sa od 18 lat.

15.03.2006
23:43
[19]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Jogurt - nie uważasz tej dyskusji za jałową ?
nie uważasz za głupie i bezsensowne dyskutowanie teraz na tematy typu: "nie mogli orala?" ?
Bo ja np. uważam. Sens jakiejkolwiek dyskusji w tym temacie leży w pomocy dla nich i edukacji dla potencjalnych następnych.

15.03.2006
23:44
smile
[20]

Caine [ Książę Amberu ]

Cierpak ma rację. Jeśli nie potrafisz, nie pchaj sie na afisz.

15.03.2006
23:49
[21]

kamil210 [ Kocham Cię Asiu ]

"Bóg dał prezerwatywy." ale diabeł dał instrukcję obsługi "po stosunku wypłucz i wysusz".

15.03.2006
23:52
[22]

Ellanel [ Astral Traveler ]

Moim zdaniem to raczej głupota ludzi a nie żaden sPiSek czy inne machlojki ketechetów.
I nie mówie tu tylko o dziewczynach. Oboje powinni być na tyle odpowiedzalni, żeby przewidzieć konsenkwencje.A jak wpadną, to ich ból. Powinni wypić piwo, które same nawarzyły.
Swoją drogą w Uwadze ostatnio mówili, że w kilku gimnazjach zrobili eksperyment polegającym na tym, że dziewczyna i chłopak musza wychowywać lalki, które zachowaniem(!?) przypominają ludzkie dziecko. Jeden małolat sie wypowiadał, że musiał 5 razy wstawać do "lalki" w nocy bo się moczyła. Potem dziewczyna się wypowiedziała, że tydzień z takim "dzieckiem" był dla niej koszmarem i za nic by sobie nie dała zrobić. No może taki sposób odstraszy gówniarzy od "wpadek" i zastanowienia sie dwa razy zanim pan z wąsami wejdzie do sanktuarium macierzyństwa.

Pozdrawiam.

15.03.2006
23:52
[23]

Yoghurt [ Legend ]

Tabletki są nawet od lat 12, jak mama puści do ginekologa.

Impostor truskawkowy: a bez seksu nie mogą wytrzymać czemu nie zatrzymają się na oralu ? Ktoś mi powie, że to nieetyczne czy nie to samo... ale skutków nie ma tragicznych.

Kpisz? Po pierwsze- kazdy kto wie co robi zna nieco więcej propozycji na rozładowanie napięcia seksualnego poza masturbacją, oralem i moczeniem, ale az sie wymieniać nie chce na co można to zamienić, bo zacząłbym od pettingu, a skończył za trzy dni.

Po drugie- a co to za argument? Tu sie właściwie rozchodzi o świadomość seksualną młodzieży dzisiejszej a nie o to, że lepiej dać do dzioba niz zasadzić. Bo spółkowanie jest spólkowaniem i niewazne, czy parka radośnie bvaraszkuje sobie w wyrze używając rąk, nóg, czesci niesfornych, ust, włosów i każdej innej czesci ciała oraz przyrzadów jakie przyjdą ci do głowy. Tu chodzi o to, ze 90% dzieciarni nie ma pojęcia o współżyciu i wie tylko co gdzie włozyć, bo usłyszało sie od kolegów i pornosa obejżało z internetu. I na tym cały problem polega.

15.03.2006
23:52
[24]

DOSARD [ Centurion ]

Jogurt Truskawkowy --> dokładnie tak jak napisałeś to nie to samo , tak samo dla kobiety jak i dla mężczyzny kompletnie inne uczucie, to może być dodatkiem do stosunku ale jako sam w sobie na dłuższą mete nie przejdzie.

Jeśli już decydujesz się na stosunek , to jakiejkolwiek antykoncepcji byś nie stosował trzeba liczyć się z tym ,że możesz zostać szczęśliwym ojcem i takie jest moje zdanie.
Co do kształcenia w szkołach to trzeba powiedzieć otwarcie , nie ma czegos takiego , zresztą podobnie postepują rodzice , delikatnie pomijają te tematy , takie społeczeństwo , z nimi nikt nei gadał to i oni nie gadają .

16.03.2006
00:08
smile
[25]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

jak sie zaleje pałe a potem dyma, to normalne ze czasem sie zapomni "ogumić" i takie przypadki maja miejsce :)

na szczęście Stanson jeszcze nie wpadł :P
wyobrażacie sobie takie małe Stansoniontka? :D





ot co, powiedział Kamyk




...i znikł ^^

16.03.2006
00:19
smile
[26]

pablo397 [ beer addicted ]

kamyk --> buahahaha 'ogumic', ' Stansoniontka'

edit: błąd

16.03.2006
00:24
[27]

Vein [ Sannin ]

UŚWIADAMIANIE DZIECKA NIE ZAWSZE WYCHODZI NA DOBRE RODZICOM...

Moja żona od samego rana była w bardzo bojowym nastroju. Rzecz jak na sobotę raczej niezwykła, więc wyczulony na najmniejsze jej brwi skinienie smarowałem nieuważnie kanapkę dżemem.
-Tak, kochanie? – zapytałem przymilnie, bo odniosłem wrażenie, że jej brew drgnęła ku mnie wyzywająco.
-Nasz syn skończył szesnaście lat i chyba czas, żebyś z nim poważnie porozmawiał...
-Przecież oni na tej biologii mają takie rzeczy, o jakich ja nawet nie słyszałem w moim dość zaawansowanym wieku... – zacząłem nieśmiało oponować.
-Chodzi mi o prezerwatywy – ucięła krótko.
-Czy to trochę nie za wcześnie? – zdziwiłem się. – Wiem, że teraz młodzież dojrzewa wcześniej, ale nasz syn...
-Ale nasz syn – weszła mi w słowo – myje włosy co drugi dzień, używa żelu do twarzy, zaczął nosić koraliki, założył się z koleżanką, że jak ona przestanie palić, to on ją pocałuje, a dzisiaj rano poszedł do szkoły trzy godziny wcześniej, żeby zobaczyć mecz koszykówki dziewczyn, w którym grała TA SAMA koleżanka. Czy dla Ciebie to coś znaczy?
-Znaczy. Masz rację. Dzisiaj wykonam zadanie.
-Kiedy?
-Kiedy pójdziesz na aerobik.
-No coś ty?! Chciałabym przy tym być!
-Bez żartów. To są męskie sprawy – zamknąłem temat.

Odprowadziłem żonę na aerobik, a w drodze powrotnej wstąpiłem do sklepu w celu nabycia stosownych pomocy naukowych. Po powrocie do domu natychmiast przystąpiłem do lekcji praktycznej.
-Andrzej, proszę do ojca! – rzuciłem w głąb mieszkania.
Syn wynurzył się ze swojego pokoju nieco zdziwiony.
-Do tej pory wołałeś „Jędrusiu, proszę do tatusia...” – zauważył niepewnie. – Coś się stało?
-Stało się. Jesteś już duży i... – spojrzałem na niego niepewnie. Fakt, był duży; prawie o głowę wyższy ode mnie i cięższy też o jakieś parę kilogramów. Ta siatkówka i wieczorne bieganie nadspodziewanie dobrze wpłynęły na jego rozwój fizyczny. Że też ja tego wcześniej nie zauważyłem! – ... i powinieneś wiedzieć kilka rzeczy o seksie...
-Tata, no coś ty?! – obruszył się. – wiem już wystarczająco dużo, żeby...
-A o prezerwatywach słyszałeś? – Zapytałem podchwytliwie.
-Jasne – burknął wyraźnie znudzony. – „Prezerwatywy to najprostszy i jeden z najskuteczniejszych sposobów na to, aby uniknąć zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz nieplanowanej ciąży. Pozwalają...”
-Ty mi tu nie recytuj regułek z lekcji biologii! – fuknąłem na niego. – Zakładałeś już kiedyś?
-Ooo! – wyraźnie się ożywił. – No, to teraz się będzie działo...
Jak sztukmistrz z kapelusza, tak i ja z papierowej torby wyciągnąłem niezbędne rekwizyty: kiść bananów i paczkę prezerwatyw.
-Już się bałem, że będziemy jedli banany... – powiedział nieśmiało, bo już w dzieciństwie twierdził, że banany smakują jak smalec z cukrem i on ich nigdy nie tknie.
-Nie. Nie będziemy ich jeść. Będziemy je ubierać.
Wprawnym ruchem (lata wprawy na coś się przydały) otworzyłem prezerwatywę, ująłem jej czubek w trzy palce lewej ręki, nałożyłem na banana rozwijając i tryumfalnie spojrzałem na mojego pierworodnego.
-Teraz ty – powiedziałem zachęcająco.
Posapując bardziej z emocji niż z wysiłku, zaczął się mozolić z „ubieraniem banana”. Po którejś tam próbie wydał z siebie okrzyk tryumfu.
-Tata! Udało mi się!
-Zuch. A teraz proszę wziąć nową, pójść do łazienki i założyć...
-No coś ty!!! Przy tobie???
-Oszalałeś? Sam sobie radź. Tatuś nie zawsze będzie mógł ci pomóc... – powiedziałem złośliwie.
Zniknął więc w łazience, a ja włączyłem telewizor, bo zaraz miał skakać Małysz i zapomniałem o bożym świecie.

-Tata! Tata!!! TATAAAA!!! – rozległo się rozpaczliwe wołanie z łazienki. Cały w nerwach pobiegłem do drzwi. Były zamknięte.
-Co się dzieje? - zapytałem zdenerwowany.
-Nie radzę sobie – dobiegł mnie głos zza drzwi.
-Przecież z bananem dawałeś sobie radę całkiem nieźle...
Szczęknął zamek w drzwiach i ukazał mi się mój syn. Spocony i cały czerwony na twarzy. Z emocji.
-Próbowałem prawą ręką, próbowałem lewą ręką, próbowałem obiema...
-I co – nie mogłeś otworzyć pudełeczka? – zażartowałem i zaniosłem się serdecznym śmiechem.
-I nie mogłem założyć – powiedział ponuro. – Są po prostu za małe. Czy jest jakiś rozmiar XXL?
Spojrzałem na niego ze zdziwieniem. Nie pomyślałem, że przerósł mnie nie tylko wzrostem i wagą...

16.03.2006
00:40
[28]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

BIGos-->

Jałowa? Trudno powiedzieć skoro problem istnieje. Lepiej zastanówmy się co zrobić żeby nie doszło do przeludnienia. Temat na tym forum fasktycznie jednak do niczego nie prowadzi ale uważam, że media powinny podjąć rzuconą rękawicę.

Yoghurt-->

Lepsze jest to mniejsze zło i niech pchają do dzioba niż moczą jeśli już muszą i nie mogą powstrzymać ciekawości. Zaburzona świadomośc seksualna młodzieży - jaki z tego morał? Czas w szkole zacząć prowadzić lekcje WOSu, bynajmniej to S nie powinno znaczyć "Społeczeństwie". Tylko kto podejmie się takiego ruchu skoro rząd ma miliard innych zajęć niż polska młodzież.

Powiedział co myślał Jogurt...




... ściągnął od Kamyka...




... i poszedł spać.

16.03.2006
02:26
smile
[29]

stanson [ Szeryf ]

16.03.2006
08:16
[30]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

tak mnie teraz tchnęło: WOS - Wiedza od Stansona - stary, zbijesz na tym fortunę, a dzieci przestaną robić dzieci :)

16.03.2006
08:38
smile
[31]

Valturman [ Diuk of Amber ]

oj to razem z perezerwatywani trzeba kupować zestaw do wulkanizacji

16.03.2006
09:11
smile
[32]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

<- WoS

16.03.2006
09:21
[33]

stanson [ Szeryf ]

Nie wiem jak jest obecnie, ale za moich czasow w liceum zamiast o sexie uczyli nas na biologii o rozmnazaniu pantofelkow. Jest to po prostu kurwa genialne, potem sie ludzie dziwia, ze co czwarta 16-latka zostaje matką a co trzecia ma za soba skrobanke.

Niestety niezbyt czesto zdarza sie, aby rodzice poruszali takie tematy ze swoimi dziecmi. O sexie powinni uczyc w szkolach, powinien to byc normalny przedmiot. I to nie powinno odbywac sie jakos "naookoło" tylko prosto z mostu - zeby dzieciaki mialy pelna swiadomosc konsekwencji dymania bez zabezpieczenia. Co z tego, ze teraz kazdy 15-latek umie wsadzic a kazda 15-latka wie jak sie ładnie wypiąć skoro nie zdaja sobie sprawy jak moga sobie przez te chwile rozkoszy spierdzielic zycie.

Przy okazji, czy w szkolach np. na religii nadal uwaza sie, ze metoda "kalendarzykowa" to w ogole jest metoda? Bo o tym nie powinno sie w ogole mowic...

16.03.2006
09:33
smile
[34]

CHESTER80 [ Persistence ]

stanson mądrze prawi, w szkołach po prostu uczą o pierdołach i tak było kiedyś i tak jest teraz i tak pewnie będzie nadal. Winę za to że dzieci rodzą dzieci ponoszą wyłącznie dorośli, nauczyciele i rodzice. Nie wiem naprawdę co jest wstydliwego, brzydkiego w rozmowach o sexie. Pewnie to ultra katolicki profil naszego państwa tak wpływa na te sprawy?

16.03.2006
10:09
[35]

mirencjum [ operator kursora ]

Wpadają bo ,, becikowe" olśniło ich perspektywą chwilowego bogactwa

16.03.2006
10:15
smile
[36]

kowalskam [ Senator ]

<- WOS

16.03.2006
11:25
smile
[37]

gladius [ Subaru addict ]

Metoda kalendarzykowa jest w 100% skuteczna, pod warunkiem, że nie ma żadnych zakłóceń pomiaru. A zakłóceniem może być cokolwiek - katar, stres itp. itd.

16.03.2006
11:27
smile
[38]

stanson [ Szeryf ]

"metoda" kalendarzykowa? To w ogole nie powinno byc omawiane jako metoda antykoncepcyjna, niepotrzebne wprowadzanie ludzi w blad. Ilez to juz osob sie na tym przejechalo...

16.03.2006
11:30
smile
[39]

Garbizaur [ Legend ]

takie czasy, głupia młodzież...

16.03.2006
11:32
[40]

gladius [ Subaru addict ]

bo to nie jest metoda antykoncepcyjna, tylko naturalne planowanie rodziny :) Jako pierwsza niezbyt się sprawdza, jako druga - znakomicie.

16.03.2006
11:45
smile
[41]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

eetam, to juz sie nudne robi i nawet nie zwracam na to wiekszej uwagi...znieczulica mnie na to wziela...moja ex to robila jak chyba jeszcze 15 lat nie miala :/ za duzo z nia nie gadalem o tym, olalem to...a ze brala juz tabletki wczesnoporonne to inna sprawa bo "odkryla jak to zajebiscie jest bez gumki" (ale jej poprzedni fiut chyba zapomniał o tym ze tabletek nie bierze, albo raczej to olewał jak go znam niestety...) a tabletek nie bierze bo jej ginekolog przypisala takie za 80zł a ona nie ma kasy a jej matka nieuswiadomiona ze corka majaca "już" lat 17...robi to, lubi to, a na dodatek na żywca...nie jestem juz z nia i niech jej bozia w dzieciach wynagrodzi...tylko czekam jak na osiedlu ja z brzuchem zobacze bo wrocila suka do tego swojego ex fiuta co mysli tylko fiutem i to bez czapki...

Inna sprawa ze z małolat znam tylko 1 (jedną...) ktora bez gumki ani rusz, reszta nawet bez tabletek..."bo to zajebiscie z adrenalinką i odczucia inne" Boże ratuj...

PS. nie zebym nie lubił "bez" (no bo kto nie woli bez?) ale......tylko jak tabletki są w obiegu...

16.03.2006
11:52
[42]

gladius [ Subaru addict ]

hohner - ty chyba się za bardzo przejmujesz tą laską.

16.03.2006
11:56
[43]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

gladius - ech znam ja X lat itd. trudno sie nie przejmowac w jakimkolwiek tego slowa znaczeniu...

ja tu tylko dałem przykład do tematu, nie mam innych przykładow z życia wziętych które moge potwierdzić swoimi odczuciami...:) co najwyzej moge też mowić o tych inych malolatach co je znam i o ktorych wiem co robią i z kim i kiedy (nie ma to jak osiedlowe ploty...) i po ilu piwach...

16.03.2006
11:58
[44]

Indoctrine [ Her Miserable Servant ]

To są skutki tego, że moralność w społeczeństwie upada.
Kiedyś zwlekanie z seksem do ślubu było uważane za coś dobrego, dobrze świadczyło o człowieku. A dziś jak ktoś powie "Mam 24 lata i nigdy nie uprawiałem seksu" staje się pośmiewiskiem.

Żyjemy w bezbożnych czasach i może być tylko gorzej...

16.03.2006
12:01
[45]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

Indoctrine - nie chce Cie i nas wszystkich martwic ale teraz jak ktoras palnie "mam 16 lat i laski nie robilam" albo "mam 16/17 lat i sie jeszcze nie bzykałam" to już jest gorsza i trzeba jak najszybciej ją zaciągnac do łóżka przy okazji obgadując i wyśmiewając....=/

16.03.2006
12:05
[46]

Indoctrine [ Her Miserable Servant ]

hohner--> No cóż, na szczęście jest trochę porządnych zarówno dziewczyn jak i chłopaków :)
Ale to gatunek wymierający. I to dosłownie, wszak o wiele wolniej się rozmnażają...

16.03.2006
12:08
[47]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

Czasami sie szczerze zastanawiam czy nie przejsc na ciemna strone mocy i nie bzykac wszystkiego co ma skonczone 15 lat i nie ucieka i jest dziewczyna =/ Oczywiscie tego nie zrobie bo niestety...mam zasady pewne ale zastanawiam sie szczerze i poważnie, tylko mam własnie ten hamulec...

16.03.2006
12:35
[48]

Indoctrine [ Her Miserable Servant ]

hohner--> Samo zastanawianie się nad tym czy byś nie chciał, nosi znamiona ciemnej strony mocy:D

16.03.2006
12:35
smile
[49]

sasquath_ [ Konsul ]

na belcikowe leca i tyle;)

16.03.2006
12:45
[50]

MAROLL [ Hibernate ]

Nie uważałeś co robisz, rób co uważasz :P

16.03.2006
12:46
smile
[51]

stanson [ Szeryf ]

hohner111 --> mi wlasnie ten hamulec puscil na jakis czas i wiesz co? Ciemna strona mocy to zajebista sprawa ;) Teraz znowu jednak nawracam sie na ta jasna strone bo znalazlem w koncu fajna panne, z ktora zamierzam troszke chyba dluzej pociagnac ;) W kazdym razie wyszalalem sie, pozaliczalem ile sie da i nie zaluje ;) Fajna sprawa ;)

16.03.2006
13:03
[52]

The LasT Child [ GoorkA ]

imho nie ma spisku aptekarzy, są to najwyżej skutki reformy edukacji...


Ciemna strona mocy to zajebista sprawa ;)

brownside? offside? backstage? spojrzałem tylko na ostatni post. chyba będę musiał przeczytać posty powyżej by skończyły się moje domysły

16.03.2006
13:25
smile
[53]

Lukxxx [ Konsul ]

Nie chce mi sie czytac wszystkeigo
ale tak to wina ksiezy bo odradzaja seksu przedmalrzenskiego! .... no comment

16.03.2006
13:27
smile
[54]

kowalskam [ Senator ]

Ty stanson to lepiej zamilknij bo ty powinineś mieć w tskim razie opis ciemna strona mocy!

16.03.2006
14:59
[55]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

Stanson -->

To Ty jesteś/byłeś po ciemnej stronie mocy jak Lord Vader u Jerzy Urban (ten to raczej po czerwonej) ?:)

16.03.2006
15:02
smile
[56]

globusik [ Centurion ]

morze w końcu bedzie wiecej mądrzejszych polaków

16.03.2006
15:03
[57]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

ta tez ogladalem wojewodzkieo

16.03.2006
15:32
[58]

p_e_p_s_i [ Legend ]

Bóg, oprócz prezerwatyw, dał też wolną wolę, a co za tym idzie, umiejętność wstrzemięźliwości seksualnej.

16.03.2006
15:35
smile
[59]

TeadyBeeR [ Legend ]

"globusik [ Centurion ]

morze w końcu bedzie wiecej mądrzejszych polaków"

Moze kiedys bedzie wiecej.

16.03.2006
15:38
smile
[60]

M@rconi [ Chor��y ]

Hell yeah !

16.03.2006
15:40
smile
[61]

stanson [ Szeryf ]

p_e_p_s_i --> ale żeś przywalił, LOL :)

16.03.2006
15:40
smile
[62]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

pepsi - to może tobie dał :) ja nic takiego nie posiadam :)

16.03.2006
15:41
smile
[63]

Father Michael [ Martyr ]

p_e_p_s_i -> ROFL! :D

16.03.2006
15:42
smile
[64]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

---> p_e_p_s_i

Jest jeszcze jeden czynnik: "fun"

16.03.2006
16:20
[65]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

pepsi - Może inaczej Bóg dał człowiekowi swoje prawa, min zakaz współżycia przed ślubem i wolną wole, wybór należy do cłowieka czy będzie się do tych praw stosował.

16.03.2006
16:26
smile
[66]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

stanson - ja przez pare ladnych miesiecy bylem po ciemnej stronie mocy i na szczescie nie wpadlem...Niestety czas przejść na jasną i latexową stronę mocy, nie te same odczucia ale...coś za coś...

16.03.2006
16:46
[67]

TeadyBeeR [ Legend ]

kociamber --> Bog nie zakazywal sexu przed slubem. KK zakazuje tego.

16.03.2006
17:45
[68]

stanson [ Szeryf ]

hohner111 --> zle mnie zrozumiales ;) Z ta ciemna strona mocy mi chodzilo o to, ze bez "hamulcow" zaciagalem do lozka wszystko co bylo dziewczyna i nie uciekalo - bez najmniejszych wyrzutow sumienia o psychike tych "biednych" maloletnich dupodajek:) Bron Boze, nigdy w zyciu bez zabezpieczenia ;)

16.03.2006
19:23
[69]

Indoctrine [ Her Miserable Servant ]

Tak, mówiłem, że jak ktoś powie, że można się nie piep...ć na lewo i prawo to go od razu wyśmieją.

Masz rację Pepsi, wolna wola służy też do tego by umieć pochamować swoje rządze i popędy.
Niestety dzisiejsza młodzież tego nie potrafi w dużej większości, bo brak im odpowiednich wzorców. Idolkami nastolatek są kobiety dające d... na lewo i prawo, a nastolatków faceci co mierzą swoje sukcesy ilością zaliczonych panienek.

Przepraszam za wyrażenia, ale się wkurzyłem.

16.03.2006
19:29
[70]

Iverson#3 [ StreetBaller ]

... i jak w tym kraju ma być dobrze :(

16.03.2006
19:39
smile
[71]

Caine [ Książę Amberu ]

Abstrahując od pozostałej dyskusji w wątku, to nie Bóg wymyślił gumki, tylko człowiek; o zsiadły Jogurcie:P Sposób, w jaki zestawiłeś te dwa słowa świadczy o pewnym ... nieokrzesaniu.

16.03.2006
19:44
smile
[72]

stanson [ Szeryf ]

Masz rację Pepsi, wolna wola służy też do tego by umieć pochamować swoje rządze i popędy.
Niestety dzisiejsza młodzież tego nie potrafi w dużej większości


Indoctrine --> nie tylko mlodziez :) Ja sie zblizam do 30-tki i nie potrafie tego nadal pohamowac ;D

16.03.2006
19:46
smile
[73]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Caine <- mysle ze chodzi o to, ze niektorzy wszystko co osiagnela ludzkosc przypisuja Bogu. Poza prezerwatywami oczywiscie. Te wymyslil Diabel :)

16.03.2006
20:12
[74]

sidney22 [ Maly Krzykacz ]

Haha zapewne kupowali najtansze gumki i teraz walek;]

16.03.2006
21:00
[75]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

TeadyBeeR - Biblia wskazywala jesze zanim powstala religia Rzymsko-Katolicka na to, że wspołżycie przedmałżeńskie jest rozpustą, a to cięzki gerzech przeciw Bogu i "własnemu ciału". Można dowiedzieś się tego z otrzymanego juz kilka tysięcy lat temu Prawa Mojżeszowego. Ogólnie bardzo dużo wersetów zawiera wiele wskazówek i przykładów z życia wziętych jak unikać i co może sie stać gdy człowiek odda się rządzy rozpusty. Może zdaży Ci się wziąć kiedyś do ręki Pismo Święte, zerknij wtedy na to co zapisane jest w ksiedze Przypowieści Salomona , Liscie Pawła do Koryntian, Efeziaj lub Galacjan - polecam. Gdyby każdy człowiek przeanalizował to co ma do powiedzenia Pismo Święte, nie byloby problemu niechcianych ciąży lub AIDS, hmm ale ptrzeciez świat idzie do przodu i tak cenne informaje w oczach "nowoczesnych" ludzi są przestarzałe.

16.03.2006
21:05
smile
[76]

stanson [ Szeryf ]

Czy brać forumowa mogłaby, za przeproszeniem, przestać pierdolić o grzechach sexu przedmałżenskiego...?

Nie wiem czy istnieje cos przyjemniejszego od dymania po oporach i bez granic napalonych małolatek o blond włosach, jak ktos nie umie tego wykorzystac w mlodym wieku to traci najlepszy okres swojego zycia. Kurna, ludzie... Korzystajcie z zycia, ono jest tylko jedno, przestancie farmazonować....

LUDZIE! - KORZYSTAJCIE Z ŻYCIA!!

16.03.2006
21:08
[77]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

stanson - właśnie tym różnimy się od zwierząt, że potrafimy zapanować nad popędem seksualnym, przynajmniej niektórzy.

16.03.2006
21:08
smile
[78]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Niektorym sie poprostu nie chce... na przyklad mi...

Nigdy nie pilem alkoholu... czemu? Bo mi sie nie chce...

16.03.2006
21:12
smile
[79]

stanson [ Szeryf ]

kociamber --> a panuj sobie nad tym swoim popędem (a masz takowy?), krzyz na droge :D

www.bravo.pl --> tu mozesz zapytac co z toba nie tak.

16.03.2006
21:19
[80]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

"dobra imprezownia to podstawa" Człowiekowi który nie posiada żadnych potrzeb wyższych trudno wytłumaczyć, ze życie nie składa się jedynie z samych przyjemnośći.

16.03.2006
21:26
[81]

stanson [ Szeryf ]

kociamber --> zycie sklada sie z samych przyjemnosci dla kogos, kto potrafi je sobie tak wlasnie zorganizowac. Mi sie udalo, mam swoja druga polowke, szkole skonczylem, magistra dostalem, mam wlasne mieszkanie, samochodzik, zajebista prace i kupe swietnych znajmomych oraz garstke zajebistych przyjaciol.

I nic wiecej niz dobra imprezownia nie jest mi teraz w zyciu potrzebne, wiec nie wiem do czego pijesz. Czlowieczku z problemami.

16.03.2006
21:30
[82]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Pisze to co wnioskuje po przeczytaniu twoich postow. BTW jak to w koncu z tobą jest, dymasz wszystko czy masz swoją druga polówke a moze jedno i drugnie nie koliduje ze sobą ?

16.03.2006
21:33
smile
[83]

Flet [ Fletomen ]

stanson ---> kociamber jest pustelnikiem i nie rozumie naszych potrzeb.

16.03.2006
21:35
smile
[84]

stanson [ Szeryf ]

kociamber --> po dwoch zwiazkach 4-letnich kazdy, czlowiek ma po prostu ochote sie wyszalec. Odzyskac stracona w pewnym sensie mlodosc. I tedy sie wyrywa, dyma, porzuca, dyma, i tak w kolko... Przychodzi jednak w pewnym momencie taki moment, ze czlowiek ma tego dosc i zaczyna trzezwo myslec. I tak tez wlasnie stalo sie w moim przypadku, pouzywalem za wszystkie czasy, odbilem sobie mlodosc i znalazlem dziewczyne, z ktora mam chec spedzic jakis blizej badz tez dalej nieokreslony czas.

Po prostu mnie rozbroiło Twoje pierdzielenie a'la ksiądz... Moim zdaniem - RAZ SIE ZYJE I KORZYSTAC TRZEBA PO OPORACH Z OPCJI, KTORE ZYCIE LASKAWIE CI UDOSTPENIA....!!

Sorry ale kurwa przezyc zycie w pieprzonym celibacie - to trzeba miec najebane pod sufitem - az pod sam sufit.

16.03.2006
21:39
[85]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Twoje życie twój wybór, robisz co lubisz, nikt ci tego za złe przecież nie ma. Ja tylko przestawilem biblijny punkt widzenia na sprawe współżycia seksualnego.

edit, a może przyszło Ci do głowy, że mogę mieć już żone ?

16.03.2006
21:46
smile
[86]

stanson [ Szeryf ]

kociamber --> a miej sobie zone, na zdrowie. Nie obchodzi mnie to. Ja nie mam i nie zamierzam poki co miec, uwazam, ze 26 lat na karku to po prostu jeszcze jest zbyt piekny okres zycia, zeby sie wiazac az do tego stopnia. Jak bede mial 35-40 to przestane szalec - a co? Nie wolno? Moj wybor, to ja sam decyduje o swoim zyciu a nie przypadki w postaci nieplanowanych dzieci czy tez inne powody do przedwczesnego zawierania malzenstwa.

P.S. a biblijny punkt widzenia w sprawie wspolzycia seksualnego mnie obchodzi tyle co snieg z zimy stulecia 1979/80. Albo i nawet mniej.

16.03.2006
21:56
smile
[87]

Caine [ Książę Amberu ]

Cóż, Stanson stawia na ilośc, kociamber na jakość...;)

16.03.2006
21:58
[88]

stanson [ Szeryf ]

Caine --> myslisz sie. Na ilosc nigdy nie stawialem, co najwyzej na jakosc ilosci...

16.03.2006
22:02
smile
[89]

Caine [ Książę Amberu ]

widziałem zdjęcia, nie wypieraj się :D

kociamber: szczęściarz z ciebie. Podobno pary ortodoksów są najbardziej usatysfakcjonowane pozyciem :D

16.03.2006
22:07
smile
[90]

kociamber [ A Is To B As B Is To C ]

Caine - rozbawiles mnie :) niemniej jednak masz racje

16.03.2006
22:08
smile
[91]

bartek [ ]

stanson, wiem co masz na myśli, rozumiem powód Twojej irytacji, ale ostatnie zdanie w poście nr 84 było zupełnie niepotrzebne. Jeden z największych Polaków żył w celibacie i nie sądzę, żeby pod koniec żywota miał poczucie zaprzepaszczenia swojego czasu.

Myśl i pisz, nigdy pisz i myśl.

Warto zdawać sobie sprawę z tego, że oprócz nas i naszych znajomych są jeszcze oni i ich znajomi i oni mogą zamiast imprezowania pykać w szachy i czekać w celibacie na tą jedną jedyną. Nie przeszkadzają mi ani oni ani Wy, bo tak jak napisałeś wyżej - każdy decyduje o swoim życiu sam i nie ma co się wywodzić czy lepszy jest celibat czy w Twoim mniemaniu - "frajerstwo". Dlatego pukaj zdrów, to co robisz interesuje mnie jak jak śnieg z zimy stulecia (78/79 nie 79/80) mimo, że w wielu miejscach mogę poczytać o Twojej fatalnej miłości, podbojach itd. itp. Powoli się przejadasz, tym bardziej cieszy mnie to, że masz kogoś. Powodzenia!

Caine, jesteś wredny! I bardzo dobrze.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.