
William_Wallace [ Konsul ]
W LO zabroniono nosic kolczyki, tipsy robic makijaż, krotkie bluzeczki...
Paranoja i smiechu warte link

Caine [ Książę Amberu ]
To katolickie LO (a takie najczęściej są niepubliczne), więc musi dbać o poziom i pozytywnie wyróżniać się na tle innych. Jak komuś się nie podoba - fora z dwora. Nauka w LO nie jest obowiązkowa.

ronn [ moralizator ]
Dobrze, ze nie zabroniono przesadnie pakowac.. bo..
Orlando [ Reservoir Dog ]
Przedzej poszedlbym do zawodowki niz do tego LO...
toolish [ Kill 'Em All ]
Zgadzam się. W ogóle dziwne jest też, że dziewczny nie mogą przychodzić do szkoły w bikini, a faceci palić papierosów na korytarzach. Obłęd. Za niedługo zabronią nam odbywać stosunków płciowych między lekcjami.
matisf [ X ]
Moim zdaniem takie zakazy powiiny obowiazywac w kazdej szkole...
Kyahn [ Rossonero ]
I bardzo dobrze, wszędzie powinno tak być.
W ogóle nie rozumiem czemu w Polsce nie każą nosić mundurków,
wg mnie powinny być.
Daro2k [ Pretorianin ]
I słusznie.
Zalogowany -> z cyckami na wierzchu, dziewczyna może iść na imprezę, ale nie do szkoły.

Caine [ Książę Amberu ]
Orlando - nie ściemniaj, przecież poszedłeś ...
Zalogowany [ Niezalogowany ]
Kyahn, matisf, toolish -->> Hehhe mam nadzieję, że żartujecie. Mi np nie przeszkadza jak dziewczyny chodzą w krótkich spódniczkach i z cyckami na wierzchu :P
matisf ->> A w szkole dlaczego przeszkadza?
matisf [ X ]
Zalogowany -> wszedzie poza szkola mi tez nie przeszkadza...
1. rozne prowokacje
2. szacunek do nauczycieli
3. szacunek do innych
4. nie wypada szkola to nie dyskoteka, pub
5. dyscyplina
6. wszyscy byli by rowni (niekotych nie stac na lepsze ciuchy)
moge tak bez konca wzasadzie nie umie uzasadnic dlaczego nie powinno sie NIE nosic mundurkow (no zwyjatkiem "buntu mlodych")
Lord Deemon [ Ogame Player ]
W ogóle nie rozumiem czemu w Polsce nie każą nosić mundurków,
no wlasnie ja tez!!
Metafoxor [ Pretorianin ]
Bardzo dobrze, bo się nastosuczkom we łbach przewraca. Szkoła to jest szkoła, a nie rewia mody i polowanie na facetów.

jjiinn [ Pretorianin ]
widze ze nie tylko u mnie jest dyrektor "terorysta". Dopieralal sie do mnie ze mam irokeza.... raz mnie upomial olalem go 2 raz zrobielm to samo pozniej kazal mi zlikwidowac fryzure hehe a nastepnym razem powiedzial ze jak jeszcze raz przyjde z irokezem to mnie ze szkoly wywali... Az zaczolem sie z niego troche smiac bo nie wiem czym taka fryzura sie rozni od innych co maja caly leb w zelu...
Kyahn [ Rossonero ]
Nie żartuję.
Młodzieży (chyba najgorzej jest w gimnazjum, chociaż w lieceum też nie najlepiej) w dupach się przewraca,
a skąd wiem, a stąd że moja siostra jest w I kl LO.
W USA jakoś im nie przeszkadza, że mają wytyczne co do noszenia strojów (nie wiem czy we wszystkich szkołach,
ale w wielu tak jest), a przecież to taki wolny kraj.
Lucky_ [ god ]
Jak juz uczniowie muszą chodzic do szkoly, to niech ta szkola nie zabrania im ubierania sie jak chca. Nie wszyscy ludzie sa tacy sami, jeden lubi sie tak ubierac, drugi inaczej.
nutkaaa [ Icewoman ]
Czasem wydaje mi się, że takie zakazy byłyby dobre... Szkoła to nie rewia mody, ani dyskoteka żeby więcej było odkryte niż zakryte...
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
Jaki tam wolny.
A ratio legis przepisu rozumiem, jak sie tak czlowiek w pracy czy szkole caly dzien musi gapic na cycki i posladki w obcislych spodniach, to sie na niczym skupic nie moze. A w szkole trzeba sie czasem skupic.

eJay [ Gladiator ]
Jest przeciwnikiem mundurkow, ale nie chce zeby szkoly wygladaly jak jakies burdele:) To co odwalaja teraz dziewczyny wola o pomste do nieba:
- 3 tony makijażu
- tipsy dlugosci 30 cm
- 20 rodzajow szminek w torebkach
- oczojebne stroje
- mini (to mi akurat nie przeszkadzalo, ale niektore mialy takie krotkie, ze stojac mialy widoczne majtki co nie podobalo sie zazdrosnym nauczycielkom:)
Kyahn [ Rossonero ]
Lucky_ ----> o jaki Ty jesteś nieszczęśliwy, Tobie do szkoły każą chodzić, a nie grać na komputerze, czy też walić wódę.
Oj Ty biedaku...
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
A ja uwazam, ze nie o to chodzi. Kuse spodniczki, ladne fryzury, makijaze i dlugie paznokcie... czyzby nauczycielom chcica zyc nie dala?
A serio to powiem tak... sam jestem na studiach i nikt ode mnie nie oczekuje, ze przyjde na zajecia w garniturze... nikomu nie przeszkadza tez to, ze ostatni raz grzebienia uzylem w podstawowce. Chodzi o to, co umiem i jak sie wypowiadam. Co wiecej: najbardziej wartosciowi z moich znajomych juz dawno wylecieliby z takiego LO - a to za irokeza (srednia ocen 4,95) a to za kolczyk w uchu (srednia 4,87), a to za kusa spodniczke (srednia 4,76 + udzielanie sie w sprawach spolecznych uczelni)... Po cholere wiec zmuszac mlodziez do bycia przedwczesnym staruchem??
matisf [ X ]
Lucky_ -> no pewnie, niech jeszcze dadza na firmowe ciuchy i nie karza sie uczyc, na jakim ty swiecie zyjesz?
Mlodym sie w dupach przewraca jak nie bedzie dyscypliny u podstawy w szkole to nigdzie juz robia co chca, strach pomyslec co bedzie zachwile...
Lucky_ [ god ]
Kyahn - a moze to tobie sie "w dupie poprzeracalo"? Niech sie ubieraja jak chca. Co ci to przeszkadza? Czy to tylko chec denerwowoania kogos ze nie moze wygladac jak chce, czy stoi za tym cos jeszcze?

Zalogowany [ Niezalogowany ]
Przestańcie, głupoty gadacie. W szkole nigdy nie byliście? Kyahn, matisf i inni, chcielibyście chodzić do szkoły w mundurku? Albo nigdy nie chodziliście do gimnazjum, albo jesteście nienormalni, albo jesteście pedałami, że nie chcecie półnagich dziewczyn w szkole :P
Martini1985 [ Pretorianin ]
To prawda, ze niektore dziewczyny przeginaja, ale raczej powinni takie zakazy wprowadzic w gimnazjach, bo w LO sa juz osoby swiadome tego co robia, a w 3 klasie sa juz pelnoletnie! Ale niestety normy regulaminu obowiazuja i trzeba je przestrzegac czy sie to komus podoba czy nie:P Dobrze, ze ja chodzilam do fajnego LO...ach, gdzie te czasy...:D

Regis [ ]
No po prostu skandal! Ciemnota probuje wprowadzic dyscypline w instytycji majacej wychowywac! W glowie sie nie miesci! To jawne ograniczanie praw uczniow! Ponadto domagam sie instalacji automatow z papierosami na kazdym korytarzu w kazdej szkole! Przeciez wiadomo ze do budy sie chodzi zeby 'odbebnic' te 6-7 godzin, spotkac sie z kumplami, pogapic na kumpele w miniowach a potem pojsc na piwo. A oni jakies zasady probuja wprowadzac! Smiechu warte...
Lucky_ [ god ]
matsif - kolejny pacjent :| Sam sie zastanow na jakis swiecie zyjesz, co ma ubranie do wynikow nauki? Dlaczego ktos nie moze ubierac sie tak jak chce? Ze niby to jest przejaw braku dyscypliny? Dlaczego? Szkola ma uczyc wiedzy i nic pozatym, ze niby szkola ma wychowoywac to jakis farmazon i tyle

mozdzek14 [ Marszałek ]
A u nas jest to wszystko w jednym "-50" albo inne kary ... :|
Dobrze, że jeszcze nic takiego nie mam , ale nic przeciw takim ludziom nie mam oczywiście :)
Kyahn [ Rossonero ]
Moby777 ----> zapraszam na niektóre egzaminy ustne na PW bez garnituru, już widzę jak zaliczysz, buahahaha.
Lucky_ ----> argumenty masz od matisfa
Zalogowany ---> tak chciałbym chodzić do szkoły w mundurku, ale nie w takim jak mi kazali za dawnych lat w podstawówce :).
Wam się mundurek od razu z czymś złym kojarzy, nie bardzo wiem czemu.
matisf [ X ]
Moby7777 -> ty jestes na studia, to jest inna sytuacja, mowimy tu o mlodych ludziach ktorzy nie maja poukladanago swiato pogladu i dopiero zaczynaja uczyc sie zyc w spoleczenstwie maja wolna reke i nie maja przykladow do nasladowania jesli w szkole nie pokaze sie im drogi to sie to skonczy zle dla nich i nas...
Lucky_ -> wali mnie to jak ktos jest ubrany jak znim rozmawiam na ulicy wazne jest to co domnie mowi ale w szkole jestes jako czlonek jakiejs spolecznosci...
Zalogowany -> pozyjesz troche to porozmawiamy :)
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
matisf --> czytasz Ty czasami to, co piszesz? Liceum to Twoim zdaniem "u podstawy"?? Kurna 3 (4, liczac przedszkole) placowka edukacyjna w karierze i sie chcesz za wychowanie dopiero brac? A wyrznij baranka w sciane i sie zastanow czasami...
A swoja droga to powiedzcie mi jedno: co ma kultura osobista i wiedza do stylu bycia? Czy ktos, kto wiecznie chodzi schludnie ubrany i na kazdym kroku rzuca kurwa i nie potrafi napisac swojego nazwiska bez ortografa znaczy wiecej niz koles z irokezem, kompletem kolczykow w uchu i najczesciej przetartych spodnia, ktory potrafi wypowiedziec sie na tematy spoleczne, polityczne i dogadac sie z wlasnymi wykladowcami jak z rownymi?
Zalogowany [ Niezalogowany ]
matisf -->> Możliwe. Ja chodzę do szkoły żeby się spotkać ze znajomymi, pogadać, po szkole iść na dwór, czasem na browara. Czyli że nie dorosłem? Będę tak robił dalej i zostanę nikim w życiu? Mam na to czas, za rok będę w liceum to może zacznę się uczyć, teraz mam to gdzieś...
Lewy Krawiec(łoś) [ Kąsul ]
"W statucie XXI LO w Łodzi są m.in. takie zapisy: Uczeń powinien ubierać się w stonowany kolorystycznie i estetyczny strój bez ekstrawaganckich dodatków. Nie wolno eksponować: gołych ramion, dekoltów i brzucha, stosować kolczykowania ciała tzw. piercingu, tatuażów oraz wyzywającego manicure. Zakazuje się stosowania wyzywającego makijażu, farbowania włosów oraz układania fryzur, wskazujących na przynależność do subkultur młodzieżowych, a także fryzur typu: dredy, irokez itp. Ze względu na bezpieczeństwo w szkole nie wolno nosić na co dzień butów na wysokich obcasach i długich kolczyków."
Jakoś chodzę do tego liceum i zauiważam, że nieszczególnie jest to przestrzegane:P
Lucky_ [ god ]
Mundury to sie nosi w wojsku czy policji, a nie szkole. No ale ja ciagle nie kumam, co komu przeszkadza ze dziewczyna ma makijaz czy pomalowane paznokcie? No ludzie :/
Punks Not Dead [ change my nick ]
nie nie nie, tylko nie dready!!!
adus13 [ Konsul ]
Bez przesady, jako tako rozumiem krótkie bluzki, ale kolczyki?
Vader [ Senator ]
Wszystko ma swoje racjonalne granice. Szkoła powinna uczyć, dawać pewien przykład, ale w żadnym przypadku nie powinna narzucać sztywnych norm zachowawczych. Powinna istnieć pewna dowolność.
Niektórym się wydaje, że narzucanie faszystowskiego rygoru gdzie się tylko da jest remedium na wszelkie zło. Ma to jednak swoje wady. Regularne stosowanie przemocy na dzieciach też ma swoje negatywne skutki. Oczywiscie, zawsze znajdzie się ktoś przepełniony chrześcijańską miłością do bliźniego, kto będzie gloryfikował przemoc wobec dzieci.
Na "poziom" zachowania uczniów w szkole jest prosty sposób. Szybki i sprawny system wydalania ucznia ze szkoły, czy silna współpraca z organami scigania. To odnośnie takich spraw jak palenie w kiblach, uprawianie sexu oralnego w miejscach publicznych, czy zwykłe pobicia bądź kradzieże.
Ubiór powinien być w miarę estetyczny i nie eksponować do przesady sexualności. Co do takich spraw jak fryzura, makijaż, telefony komórkowe i inne urządzenia - nie powinno się wprowadzac zakazów bo i po co ? To dobrze, że uczniowe obcują z nowymi technologiami, tak samo jak pozytywnym jest to, gdy chcą zadbac o swój wygląd zewnętrzny.
Kyahn --> USA nie jest wzorem we wszystkim do naśladowania. Młodzieży w dupach będzie się przewracać zawsze. Bez względu na to czy postawisz przy każdym policjanta z uprawnieniami do wyłamywania dzieciakom kończyn, czy też nie.
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Poznając kogoś bardzo często wiele można wyczytać ze stroju. Ogólnie, strój jako część manifestowania swojego ja jest dość istotnym elementem. I teraz mam takie pytanie dla tych, którzy mundurki wprowadziliby tu i teraz. Czy przeszkadza Wam w nauce to, czy ktoś ma dredy albo irokeza? Czy przeszkadza Wam koleżanka w mini? No, chyba, że zamiast się uczyć spoglądacie jej w dekolt? :) Wytłumaczcie mi po prostu, w czym w nauce miałoby przeszkadzać to, że ktoś się inaczej ubiera.
Oczywiście, można przyjąć - nauczyciele przychodzą w garniturach i uczniowie też. Ot, taka mała zmiana. Bo jak na razie chęć wprowadzania mundurków często można usprawiedliwić tylko jakimiś kompleksami które tym samym mają być nadrobione.
Kulturze - tak, uniformizacji - nie.
Samaobora [ Pretorianin ]
Lucky_ -->
czy ty slyszales moze co to jest spoleczenstwo i przystosowanie sie do zycia w nim?
czemu w takim raznie nie mozna chodzic do szkoly nago? niech kazdy sie ubiera jak chce, prawda smyku?
eJay [ Gladiator ]
Lucky--->Jest roznica miedzy dziewczyna wygladajaca schludnie i ladnie umalowana (z głową, stylowo), a zwykla lachonarą, ktora nosiki rozowe sweterki i buty na 20 cm obcasach, malujaca sie jak barbie...Takie dziewczyny, mimo, ze mdare psuja opinie o szkole. Wlasnie za wygląd.
matisf [ X ]
Moby -> suchaj czleku powiedzmy tak mam duza firme budowlana przychodzi do mnie murarz na budowę w slipach gość niesamowicie muruje i co myślisz ze to wystarczy żebym go do roboty przyjał? Mylisz się jeśli nie będzie miał odpowiedniego stroju i nie będzie umial się dostosować do warunkowa panujących w mojej firmie to nawet nie mam oczym dyskutować z człowiekiem choc jak dobrze by murował (specjalnie dla ciebie ilustroje to naj prosciej jak potrafie)
Jesli szkola zaczynajac od 123 konczac na lineum nie nauczy dyscypliny mlodych ludzi to kto to zrobi? bedziemy jedynie mieli coraz wiecej jaskiniowcow pijacych wina marki wino...
Zalogowany -> nie jestem wstanie ci powiedziec jak zyc jesli odpowiadaci co robisz to dobrze ...
frer [ Generaďż˝ ]
dredy śmierdzą !!! :D
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Kyahn --> rozumiem, ze Ty nie zaliczasz? Nie dziwie sie. Gdzie ja napisalem chociaz jedno slowo o egzaminach ustnych? Bo nie przypominam sobie... Sprawa jest taka ze trzeba czytac ze ZROZUMIENIEM. Napisalem o sposobie bycia... nie o lamaniu przyjetych obyczajow - na slub brata tez w slipkach nie poszedlem. Ale to nie znaczy ze na codzien musze byc w garniturze.
Matisf --> nie do konca jest to inna sytuacja. Tego typu zasady moglyby byc wprowadzane w gimnazjach czy podstawowkach - nie w liceum, gdzie ludzie maja juz okolo 18 lat i troche we lbach im sie - lepiej lub gorzej ale jednak - poukladalo...
Zalogowany [ Niezalogowany ]
eJay -->> Co do tzn Barbie to ja rozumiem, są brzydkie, chcą sie upięknic a coś nie wychodzi. Umalowane schludnie, mające ładne kolczyki i np odkryty brzuch to nic złego.
matisf [ X ]
Misiaty -> mundurek toznaczy ztonowany stroj, nie mowie zeby kazdy uczen byl do siebie podobny jak kropla wody ale bez przesady, powiem wiecej niektore dzieciaki, mlodzi uczenie maja problemy w szkole przez wlasnie ubior dlatego ze czasem nie stac ich na drosze czy lepsze ciuchy od innych przesz co są zsyłani na bok będąc jednocześnie zdolniejszy od innych
Moby -> nie wiem jak daleki Ci jest ten wiek ale wtedy ma sie najwiecej glupich zeczy do zrobienia, wszystkie prowokujace stroje moga prowadzic do bijatyk, gwaltow i innych nie pozozumien
Vader [ Senator ]
Matisf --> Jest ogromna różnica, między koniecznością posiadania odpowiedniego stroju roboczego (ochronnego) i zachowaniem pewnych granic kultury w ubiorze, a chorym dyktatem. Przekładając całą sprawę na warunki budowy - jest to tak - jak gdybyś ubzdurał sobie, że wszyscy pracownicy do budowy powinni mieć na lewej nogawce zawiązaną różową kokardkę. Oczywiscie, jako właściciel firmy masz prawo żądać tego od pracowników. Ale nie zmienia to faktu, że taki nieuzasadniony żadnymi względami nakaz, jest szczytem kretynizmu i próba zaspokojenia jakiegoś własnego, urojonego poczucia estetyki. Powtarzam: masz niby do tego prawo, ale jest to idiotyczne.
Tak samo sprawa ma się z tą szkołą.
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
[edit] matisf --> Wlasnie mnie podbudowales - nie bede murarzem!! :D A juz bez chamstwa to moze i w Twojej firmie (o ile taka posiadasz bo smiem watpic po poziomie i tresci wypowiedzi) murarz ma przyjsc w garniturze... ale kumpel jadac do USA na koszt IBMa jechal za to, ze byl w skladzie tworzacym bardzo zaawansowanego plugina do Eclipse'a a nie za to ze sie ladnie ubiera. I jakos nikt nie kazal mu zgolic irokeza przed wyjazdem na konferencje w 7 roznych stanach...
swoja droga...
lepsze ciuchy odi innych przesz co sa zsylani da bok bedac jednoczesnie zdolniejszy od innych
czy Ty jeszcze jestes trzezwy?
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Matisf -> wydawało mi się, że czasy kiedy zrównywano wszystko do najsłabszych już minęły. Być może życie potrafi być brutalnym, nie będę jednak snuł dziwnych teorii, że to właśnie te przejścia potem czynią dzieciaki z ubogich rodzin ambitnymi, po prostu uważam, że jeśli kogoś stać na lepszy ubiór to ma prawo włożyć coś lepszego. Jeśli rodziców stać na komórkę za 2,500 złotych dla dziecka czy na spodnie za 800 zlotych - dlaczego mają mu tego odmówić? Nie rozumiem idei takiego zrównywania. Państwo zamiast niwelować efekty bogacenia się, powinno zająć się tworzeniem takich podstaw dla wolnej gospodarki, żeby takie problemy w przyszłości były mniejsze. Jeśli zaś nadal uważasz, że niesłusznie takie dzieci noszą tańsze ciuchy to rozpocznij zbiórkę na ubrania dla nich. W demokracji masz taką możliwość.
Kyahn [ Rossonero ]
Vader ----> w UK też mają mundurki :P Ja nie rozumiem po co ma być ta dowolność?
W szkole się spędza powiedzmy 1/3 dnia, później można się ubierać jak się chce,
ja w tym nie widzę nic złego.
Moby7777 ----> ja zaliczam, bo chodzę w garniturze :P
Jakby wszyscy chodzili w mundurkach to by problemu nie było,
a że tak nie jest tylko pojedyncze szkoły coś tam o tym przebąkują to jest jak jest.
Co do 18lat to inna sprawa, IMO pełnoletność powinna być od 21.
Yoghurt [ Legend ]
Dredy ściąć, bo śmierdza, to raz :P
A dwa- nigdy nie byłem jakimś zwolennikiem mundurków szkolnych ani innych bajerów, ale pewien kodeks ubioru szkoła posiada. Poza jej terenem każda lalunia i każdy pajac mogą wdziewać co tylko im sie zywnie podoba, ale na terenie szkoły obowiązuje jednak ograniczona tolerancja co do wolności ubioru.
Krótko mówiąc- nie mam nic przeciwko uczniowi ubranemu SCHLUDNIE. Niekoniecznie schludnie oznacza gajer, spodnie w kancik i pantofle, ale ubiór nieprowokacyjny ani nie uderzający w czyjeś uczucia (wywaliłbym zarówno bluzeczki więcej odkrywające niż zasłaniające jak i pentagramy i inne młodociane pierdoły), nieśmierdzacy, makijaż jeśli już to delikatny (a nie w stylu wschodniej tirówki), kolczyki tolerowane, ale jak już to w liceum, gówniarstwu nawet za zgoda rodziców nie powinno sie robić piercingu.
I podstawa dyscypliny- krótko trzymac, nie dac sobie wleźć na głowe, bo uczniowie jeszcze gotowi pomyśleć ze nauczyciele i wiedza przyjdą same.
Zalogowany- cycki na wierzchu, stringi wystające za dżinsy, kolczyki w pępkach i resztę tego typu zabiegów jak najbardziej toleruję, ale na dyskotekach, imprezach i innych tego typu spędach. nie w szkole. Szkoła jest od czego innego. Dziwne, ze mało kto potrafi to zrozumieć.
Punks Not Dead [ change my nick ]
frer ----> ty śmierdzisz

wert [ Kondotier ]
Eeee tam mundurki - szaliki szkolne ;-)
matisf [ X ]
Vader-> Czy nie uważasz ze młoda kobieta chodząca po szkole w krótkiej mini i brzuchem na wierzchu nie stanowi prowokacji?
Moby -> Źle mnie rozumiesz, ale nie jestem wstanie Ci tego wytłumaczyć ponieważ dalej będziesz się upierał przy swoim
A co do pisowni przepraszam, już się poprawiłem…
Misiaty ->Właśnie rodziców stać na lepsze ciuchy a nie ich pociechy, dlaczego dzieci rodziców mniej zamożnych maja być poszkodowani? Takie podejście jak twoje prowadzi tylko do tego że młody człowiek uważa że mu się wszystko należy… Jeśli nie widzisz w tym nic dziwnego Twoje prawo mamy demokracje w tym kraju….
Vader [ Senator ]
Kyahn --> Za moich czasów były mundurki i było z tym więcej kłopotu niż pozytku. Albo człowiek zapomniał, albo było mu w nim za gorąco, albo wyglądał kretyńsko. Dwa: mundurek uniemożliwia zachowanie stylu. Ja uwielbiam kolor czarny, mój znajomy kolor miały. Ja wolę klasyczną elegancję, kto inny woli ubranie sportowe.
Jest jeden istotny argument przemawiający za wprowadzeniem mundurków, chodzi własnie o to by dzieciaki nie koncentrowały się na przesciganiu w coraz to droższym ubiorze.

Zalogowany [ Niezalogowany ]
Szkoda z wami gadać, sami konserwatyści tu... Załóżcie mundurki i zapieprzać do szkoły! Broń Boże nie patrzeć na dziewczyny, bo to fe, i nie gadać na przerwach, tylko się uczyć!
Orlando [ Reservoir Dog ]
Caine - nie znasz mnie i daruj sobie takie odzywki...

Flet [ Fletomen ]
A u mnie nie mozna biegac z pałą na wierzchu.
Yoghurt [ Legend ]
Zalogowany- młodys jeszcze, ja pewnie niewiele starszy ale:
Człowieku, masa luda ci tłumaczy, ze szkoła jest od nauki, nie do spotkan towarzyskich. Na dziewczyny sam popatrzeć sobie lubie, a co, ale szkoła nie służy do ruchanska w toaletach i machania cyckami podczas klasycznego biegu a'la słoneczny patrol po koridorze. Poza szkoła- prosze bardzo. W szkole- niekoniecznie mundurki, ale jakis porzadek być musi. To takie proste, a ty usilnie starasz sie dopatrzeć w każdym, kto chciałby troche porzadku i dyscypliny w szkole konserwatysty, najlepiej jeszcze chodzacego w wiadomym nakryciu glowy. Nie, droga helenko, nie zrozumiałeś.
szczerbaty [ Pretorianin ]
Moim zdaniem to przegiecie gdy dyrekcja narzuca uczniom swoj nijaki styl,przekszadza to w kreowaniu wlasnej osobowosci i stylu...
Najbardziej rozbawil mnie fragment "Zakazuje się stosowania wyzywającego makijażu, farbowania włosów oraz układania fryzur, wskazujących na przynależność do subkultur młodzieżowych (...) " To znaczy ze co? ze nie moge miec dlugich wlosow bo to bedzie ze jestem kojarzony z metalami :P co za bzdury!
Zalogowany [ Niezalogowany ]
A ja nie widzę przeszkód. Co to przeszkadza? Uczyć się będę w liceum, teraz na nauce mi nie zależy.
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
szczerbaty -> nie możesz być przypadkiem łysy bo skin, 0,1-2,5 cm włosy to dres...

matisf [ X ]
Zalogowany -> pewnie co tam nadrobisz 8 lat w dwa tygodnie co to jest !
szarzasty [ rammsteinick ]
zalogowany--> jeśli nie będziesz sie uczył teraz to do liceum możesz wogule nie trafić...
to oczywiście moje zdanie
Lord Deemon [ Ogame Player ]
hmmm gdzieś kiedyś czytalem ze uczeń ma prawo nosić jaka fryzure chce, chyba żę zagraża ona innym uczniom lub jemu samemu... ja specjalnie dal naszej kochanej wychowawczyni ktora zakazuje malowac panokcie, nosic kolczyki dluzsze niz 2 cm, farbować włosy na obojętnie jaki kolor... zapuszczam sobie włosy...

Lucky_ [ god ]
Samaobora - Chodzenie nago w miejscach publicznych jest z tego co wiem zakazane prawem, wiec ten przyklad niestety ci nie wyszedl, ale spoko, nastepnym razem moze ci sie uda. Cheer up!
Stitch001 [ Witcher ]
A ja powiem jak ten dziennikarz tv, Młodziaki za 10-20 lat (może dłużej, może szybciej oraz gdy skończy się wasz bunt do wszystkich norm) zrozumiecie to, a już szcególnie gdy będzie walczyć ze swoimi 'pociechami'...
...albo nie zrozumiecie tego nigdy (niektórzy) ((<- rozumcie tę wypowiedź jak chcecie))...
[edit->] kursywą
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
dzieciaki nie koncentrują się na ubiorze, tylko na nauce. To znaczy te, które się uczą. A reszta? a co kogo obchodzi reszta? Reszta sie nie uczy i w szkole jest zbędna, tych należy wysłać do wyuczenia zawodu i jazda do roboty.
Po co takie przepisy głupie? Jak dawno panowie byliście w szkole? I co tam widzieliście? Ja tam nie widziałem tipsów 20cm, krótkich bluzek itd, ale ja jestem w porządnym, lewackim LO. Może w katolickich budach takie rzeczy odchodzą i tam należy to wprowadzać. Swoja drogą to prawie oczywiste, jak mamusia z tatusiem trzymaja w domu dyscyplinę, to się dzieciaczek "uzewnętrznia" wtedy, kiedy ich obok nie ma. Znaczy w szkole.
konioz [ Taternik ]
Co tu sie klocic? Szkola to szkola, kady ma swoj rozum i powinien wiedziec jak sie ubrac, a jesli jeszcze nie wie, to rodzice za niego decyduja:) Co do ubiorow troche bardziej wystrzalowych to juz kwestia gustu, uczen tez powinien wiedziec co wypada, a co nie. Po to klasy maja wychowawcow aby uczyc tez takich rzeczy i wytlumaczyc jakies zasady. Dobry wychowawca przekona mlodziez bez jakichs nadzwyczajnych srodkow (szczescie tez miec takiego wychowawce)
To, ze wprowadzili dodatkowo gimnazjum tez nie ulatwia sprawy, ludzie czuja sie juz doroslejsi, choc sa jeszcze w wieku podstawowki, i duzo z nich stara sie jakos blyszczec. Ciezko wprowadzac jakiekolwiek zasady, zakazy i inne bo Ci 'wyzwoleni' beda sie siepac, ze to ogranicza ich wolnosc. Z kolei dla tych, ktorzy maja swoj rozum zakazy nie sa potrzebne.
Trzeba lepszych pedagogow a nie jakies tam zakazy:D

@lb@tros [ Horned Reaper ]
Ha, ja już drugi rok zasuwam do szkoly gdzie trzeba nosić mundurek. I jakoś żyję. Jestem za wprowadzeniem tego we wszystkich szkołach ;)

Dunkan Mlodszy [ Franek Kimono ]
@lb@tros--> bo sam sobie taka szkole wybral. Jak glupis, to cierp i nie nakazuj innm cierpiec...

goldenSo [ LorD ]
Śmiechem Żartem ale w mojej szkole nie można mieć zarostu

bialy kot [ FLCL ]
Obowiazkowe krotkie mundurki dla dziewczat! Bielizna opcjonalna.
blood [ Killing Is My Business ]
mi przeszkadza to, ze nauczyciele nie nosza przepisowego obuwia

techi [ Legend ]
" Kolczyki w uchu, brwiach czy pępku mogą być przyczyną tragedii na lekcji wychowania fizycznego. Kilku uczniom kazałem je usunąć."
LOL;D
eJay->Do którego ty LO chodziłeś, że miały takie miniówy?:P
Przepisze się;D

Lupus [ starszy general sztabowy ]
No i dobrze kurna.
Porządek musi być .
Yoghurt [ Legend ]
Techi- chyba nigdy nie widziałeś kogoś kto dostał w kolczyk, wywalił sie na kolczyk tudzież ktoś (chocby przypadkiem) zahaczył zbyt mocno o jego kolczyk.
Powiem tyle- wywalenie sie- rozcięcie i krew, dostanie weń (na WF- piłka, łokciem)- krew, zahaczenie o niego- MIĘĘĘĘSO!

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]
W sumie mi by mundurki nie przeszkadzały. Nie jestem ich zwolennikiem, ale też nie mam nic przeciwko.
Co do tipsów, kolczyków, mini i takich tam - mi się nie podoba. Chodzę do szkoły, więc wiem jak to wygląda. Nie ma jakichś 20 cm, czy obcasów (wiem, to była lekka przesada), ale mi osobiście nie podoba się, gdy dziewczyna ma cycki na wierzchu, mini taką, że gdy stoi to widać jej stringi. Moja dziewczyna mi wystarczy, a taki pasztety, które próbują być trendi, dżejzi i glamur i ubierają się ten sposób to brr.. A co do barbie - n/c.
P.S.
Sam mam długie baty, ale o tym nigdzie nie wspominają ^^ (oczywiście na głowie -.-)
Fett [ Avatar ]
u mnie wuefistki ze groomami ciskaja o długie paznokcie :) A jakby mi kazali sciac dready to bym sie zgodzil na obnizene zachowania pff

wysiu [ ]
"Śmiechem Żartem ale w mojej szkole nie można mieć zarostu"
Gdzie konkretnie? To sie jakos wiaze z krotkimi mundurkami i opcjonalna bielizna?
Yoghurt [ Legend ]
Golden- jeśli brak zarostu w gimnazjum to jestem absolutnie za- Wasik na małysza zwany w pewnych kręgach Pedrosem lub Pizdodrapką to coś, za co skazywałbym na pare lat w chińskim więzieniu.

techi [ Legend ]
Yoghurt->Widziałem na koncercie Kultu;)
Gostek miał 6 wyrwanych kolczyków z sutków;)
Ale to trzeba być kaleką, zeby na WF zacząć krwawić..w jakikolwiek sposób;)
Wasik na małysza zwany w pewnych kręgach Pedrosem lub Pizdodrapką to coś, za co skazywałbym na pare lat w chińskim więzieniu.
ROTFL :)
Jestem za!;D
Yoghurt [ Legend ]
Techi- kobiety na WFie za moich czasów w takim wypadku zwalniano do domu :)
A co do kolczyków na WF-e niekoniecznie kaleka, wystarczy mieć pecha albo kumpla co niecelnie podaje piłke.
Metafoxor [ Pretorianin ]
BIGos: [...] Reszta sie nie uczy i w szkole jest zbędna, tych należy wysłać do wyuczenia zawodu i jazda do roboty.
Wierz mi synuś, że wielu spośród tych ludzi jest bardziej wartościowych niż Ty. Kiedyś dorośniesz i może nawet pójdziesz do pracy to wówczas zrozumiesz. A na razie cwaniakuj i wywyższaj się.
[ bigos?! ale głupie ]: adekwatne do posiadacza ksywki.
MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Nie jestem pedałem, lubię patrzeć na ładne dziewczyny :D
ale ładne nie są WSZYSTKIE, w tym jest cały problem. 99 % dziewczyn w ten sposób się ubiera (wyzywająco, skąpo), ale może z 20 % z nich są naprawdę ładne. Nie mam ochoty patrzeć na gołe fałdy tłuszczu i spocone pępki :|
ale nawet te ładne dziewczyny naprawdę przesadzają... czasem wyglądają gorzej niż przed operacją upiększającą.

endrzi®reloaded [ napster ]
co jak co ale w mojej szkole nauczyciel moze mi zwrocic uwage ze np. sie nie ogolilem (jeszcze sie to nie zdarzylo) ale napewno zero konsekwencji ;p -- chyba ze sie uwezmie i popyta;]
Maxblack [ MT ]
u nas w szkole zabronili dredów, bluzek itp. dresów - co mnie ucieszyło... i w sumie nikt wielkiej afery nie robił... a było to 3 lata temu...
I nawet były wskazania, że nie wolno się ubierać na jaskrawe kolory... co było śmieszne bo nawet nauczyciele się tak ubierali... ale tego raczej nie egzekwowano.
master53 [ Czarnobyl 86 ]
U nas tak samo. Dziewczyny nie mogą mieć bluzek niezakrywających brzucha. Zero dresów itd. Ale najgorsze jest to że nie można przynosić żadnych MP3 Playerów i komórki trzeba chować w szafkach które można z kopa otworzyć :/ Nikt nie chowa komórek w szafce ale jak jakiś gog kogoś złapie to przeje....ne. Dodam że to gimnazjum.

endrzi®reloaded [ napster ]
master53 --> no to widze ze powinienem sie cieszyc ze w moim liceum belfrowie są mniej bezczelni i nie zabieraja na przerwach telefonow (tak zrozumialem, bo, ze na lekcji nie mozna uzywac tel. to raczej oczywiste ;p)

master53 [ Czarnobyl 86 ]
W dodatku musieliśmy podpisać rozporządzenie którego niby nie musieliśmy podpisywać ale w razie czego to zachowanie -50 pkt. (100 pkt się dostaje na początku semsestru za co jest dostateczne zachowanie !!) i dalej się czepiają dlatego czy chciałem czy nie musiałem to podpisać :/
Kurdt [ The Larch ]
A mnie to w sumie psi widelec obchodzi. Chodzę do normalnego liceum dla normalnych ludzi, gdzie wszyscy noszą co chcą i jedno licho, czy to będzie agrafka w nosie, czy 6-centymentrowe tipsy. Nie ma żadnych restrykcji ze strony dyrekcji. A mimo to mhrocznych panków i różowe nastki można policzyć na palcach dwóch rąk. W tym wieku się po prostu z pewnych rzeczy wyrasta i tyle.
Sam ubieram się w miarę normalnie, w sumie "najniegrzeczniejszą" rzeczą jaką mam w szafie jest koszulka z napisem Shit Happens - i nikt sie jej nie czepia, z wyjątkiej jednej nawiedzonej baby z angielskiego. Ale mundurka bym nie zniósł. Nie znoszę garniturów, krawaty palę na stosach - gdyby mi kazali w czymś takim chodzic po 8 godzin dzinnnie, to chyba bym rzucił szkołę i poszedł grać na gitarze na rynku.
Takie przepisy są IMO totalnie bez sensu - bo pewnie uczniowie na złośc będa je łamac. A szkoła, z której 80% uczniów wychodzi z "poprawnym" na świadectwie nie będzie zbierała wysokich not w rankingach.
Maxblack [ MT ]
master53 - a to ciekawe bo u nas też były takie triki z tymi 100 ptk. na początku :). Ja wylądowałem gdzieś z 50... ale potem i tak dobre dostałem, bo to maturalna klasa była :).

eJay [ Gladiator ]
techi---->LO8:) Nie wiem jak jest teraz ale mojego czasu chodzily do tego LO niezle lachony:) Dobrze, ze przynajmniej poziom edukacji byl u nas w miare przyzwoity.
Wasik na małysza zwany w pewnych kręgach Pedrosem lub Pizdodrapką to coś, za co skazywałbym na pare lat w chińskim więzieniu.
<-------
@lb@tros [ Horned Reaper ]
Dunkan Mlodszy --> Nie zauważyleś buźki "z przymróżeniem oka"? A cierpieć to może i cierpie, ale nie z powodu stroju (to kwestia przyzwyczajenia) tylko z małej ilości dziewczyn w szkole.

AMDD [ Dwory Unia ]
jak dla mnie chore. Niech się ubierają jak chcą. Conajwyzej o nich źle pomyślą a nie o szkole:)

techi [ Legend ]
eJay->No to ja numerek więcej;)
U nas była tylko jedna dziewczyna, która zmieniała kolory często;)
Miała ich sporo:)*
Dużo ładnych dziewczyn jest, ale nie noszą mini:(
Kubol [ Generaďż˝ ]
Bardzo słusznie, szkoła to miejsce, gdzie się uczysz, pokazywać na co Cię stać w kwestii ubioru to możesz sobie na mieście. Żygać mi się szczerze mówiąc chce, jak widzę siksy z poodsłanianymi brzuchami, z których conajmniej połowa jest poprostu tłusta. To samo gówniarsto z fajkami za szkołą na przerwie. Nie ma to to nawet 18, ale pełną gębą normalnie dorośli. Buntownicy, którzy zasuwają samochodami rodziców, raperzy i yołmeni, co dostają 1k kieszonkowego miesięcznie, a słuchają piosenek o tym, jaka to bida w kraju i jak chujowo jest. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

Janczes [ You'll never walk alone ]
u nas w szkole to by ich(tych dyrektorów) wysmiali.......koles z III klasy co tydzien ma inna fryzure, 20% dziewczyn ma kolczyk, ponad 99.5% ma odsloniety pępek czy tak zwany 'rowek'
nikt im nic nie mowi bo to nic nie da. Kazdy ma prawo ubierac sie jak chce. Młodzież dorasta i trzeba to uszanować.

MaciekJ [ Pretorianin ]
Heh zeby jeszcze to gimnazjum bylo, ale w LO to juz calkowity absurd ;]

Api15 [ TurshuZen ]
Janczes - u Was dziewczyny chodza z odslonietym "rowkiem"? gdzie to takie cuda :O??
_zielak_ [ 8 pasażer Nostromo ]
Prawdiłowo. Chciałbym, aby u mnie też tak było... Mam już dosyć dziewczyn z toną tapety na twarzy, używających szminki na każdej przerwie i noszących tak cieńkie bluzeczki, że już prawie biust widać...
Takie wybryki to panie na dyskoteki, nie do szkoły... troche szacunku do nauczycieli i innych uczniów. W szkole powinno eksponować się wiedze, a nie wygląd, to nie rewia mody.

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
Mundurki i zakaz noszenia dredów to wyraz umysłowego ograniczenia popierających takie rozwiązania i jednocześnie totalne pójście na łatwiznę. Oczywiście, szkoły nie mogą wyglądać jak skrzyżowanie cyrku z burdelem, ale 'dress code' da się dokładnie i sensownie opisać, bez popadania w idiotyzmy. Komu w czym np. przeszkadzają dredy?
zylla [ Dezerter ]
LOL w moim gim jest tak od zawsze i nikt o tym w necie nie pisze ;/

Janczes [ You'll never walk alone ]
Api15------------> no wystarczy ze sie po cos schyli lub nawet siedzi przede mna w ławce i jest pochylona. Az mi sie znudzil ten widok bo jak ktos oglada takie cos 10razy dziennie to ma prawo sie znudzic

Api15 [ TurshuZen ]
Janczes - juz nie pamietem jak to jest, bo teraz mam klasie samych facetow :(
Drackula [ Bloody Rider ]
nastepny wyjazd BIGosa w kierunku Katolikow\KK\Katolicyzmu (do wyboru) !!!!!!
Ciekawe kiedy uzbiera mu sie na permamentnego bana.
A zeby nie bylo ze offtopikowo to: Mundurki byc powinny i zakaz telefonow w gimnazjum i innych tego typu gadzetow.

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Metafoxor - ooo, ubodło ?
cienko było z myśleniem w szkole, hm? :)
Właśnie tak powinno być - szkoła jest dla tych, którzy się ucza, reszcie jest niepotrzebna. Służy tylko i wyłącznie do nauki i ludzie, kórzy z niej nie korzystają nie mają w niej miejsca. Gówno mnie obchodzi jacy to ludzie, nawet jeśli to sam Gandhi.
Drackula - hej, hej, bojowniku, palcem mi pokaż ten wyjazd :)
<---

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
Pieprz**ie w bambus.
blazerx [ lateral thinking ]
"To katolickie LO (a takie najczęściej są niepubliczne), więc musi dbać o poziom i pozytywnie wyróżniać się na tle innych. Jak komuś się nie podoba - fora z dwora. Nauka w LO nie jest obowiązkowa."
ja chodzę do publicznego i też jest zakaz!

leontheproffesional [ Pretorianin ]
Ja myśle że tolerancja w LO zależy przede wszystkim od wychowawcy. Sam jestem z publicznego, jednego z najbardziej renomowanych w okolicy LO-ów, niby są tam jakieś zakazy dotyczace ubioru, zakazu wychodzenia na przerwach itp ale nikt sie tym jakos nie przejmuje.
Jednynym mankamentem mojego liceum jest kapłan a raczej fanatyk który okreslił zakaz - UWAGA !!! - wstep na religie wzbroniony w ubiorach odsłaniajacych ramiona (nawet w lecie)<lol2>
Szkoda tylk, ze wszyscy ten zakaz olewaja ;]
Lucky_ [ god ]
Api15, myslalem ze chodzi Ci o ten rowek z przodu a nie z tylu :)
blazerx [ lateral thinking ]
a ja myślałem że u mnie jest ksiądz fanatyk a to nie tylko ja mam taki problem widocznie na Kulu tak ich wychowali!
MAROLL [ Hibernate ]
U nas w gimnazjum taki zakaz jest od dawna :] Ale złamanie go to tylko -20 pkt więc co to ? :P
goldenSo [ LorD ]
@Yoghurt
Mocniejszy nie rośnie na pyknięcie palcami.

Tofu [ Zrzędołak ]
Jako nauczyciel w japońskich gimnazjach nie widzę w takich regulacjach nic dziwnego. Więcej, wydają mi się one teraz nadzwyczaj łagodne...
Dla porównania - tutaj w każdym gimnazjum obowiązuje mundurek - uczeń nie ma prawa przyjść do szkoły ubrany w prywatne ciuchy. Podczas lekcji WF-u oraz sprzątania (w japońskich szkołach nie ma sprzątaczek - wszystko robią uczniowie. Łącznie z woskowaniem parkietu i czyszczeniem toalet) lub gdy jest chłodno dozwolony jest strój sportowy (również taki sam dla wszystkich). Nawet kapcie wszyscy muszą mieć te same - inny kolor dla każdego rocznika. Unormowany jest nawet sposób zapinania dresu - suwak musi być zapięty powyżej plakietki z nazwiskiem. Nie muszę chyba mówić, że kolor sznurówek w tenisówkach, kaski (obowiązkowe) do jazdy na rowerze jak i same rowery (kolor, model, liczba przerzutek) również są ustalone w regulaminie.
Idźmy dalej - fryzury. Jakiekolwiek farbowanie włosów lub makijaż całkowicie zabronione. Kolczyki, piercing, tatuaże oczywiście również. Długość włosów u chłopców musi być mniejsza niż x cm (nie mam akurat pod ręką regulaminu, nie pamiętam liczby). U dziewcząt jeśli włosy sięgają poniżej kołnierzyka lub brwi muszą być cały czas spięte czarną gumką lub przy pomocy czarnych wsuwek czy spinek.
Dalej - zachowanie. Każdy uczeń zobowiązany jest witać nauczycieli za każdym razem, gdy ich widzi. W związku z tym "hello" lub "konnichiwa" słyszę prawdopodobnie jakieś dwa, trzy tysiące razy dziennie. Każda nieobecność w szkole musi być telefonicznie zgłoszona tego samego dnia przed rozpoczęciem lekcji, brak takiego zgłoszenia jest równoznaczny z natychmiastową wizytą nauczyciela lub dyrektora w domu. Zabronione jest przynoszenie do szkoły jakichkolwiek zbędnych rzeczy - telefonów, gier, kart, czegokolwiek. Nawet jeśli taki przedmiot zostanie znaleziony w szafce ucznia, jest konfiskowany.
Mógłbym pisać dalej, ale chyba już wystarczy. Dodam jeszcze tylko, że praca w japońskiej szkole to czysta przyjemność - uczniowie są autentycznie mili (nie sztucznie, naprawdę witają i żegnają się z uśmiechem, na przerwach przychodzą pogadać, etc), atmosfera w klasach jest zawsze znakomita (prawdopodobnie przez ilość czasu, jaki statystyczny Japończyk spędza w szkole - więcej niż z rodzeństwem na przykład) i generalnie jeśli nie zbliża się akurat jakiś ważny egzamin, wszyscy są zrelaksowani i uśmiechnięci. Więcej - wielu moich uczniów narzeka, że wakacje trwają aż miesiąc, bo bez szkoły jest nudno i nie ma co robić z wolnym czasem...
A Wy mi tu narzekacie, że dredów zabraniają, ech, za moich czasów... *khe, khe* ;)
Musich [ Pretorianin ]
Tofu - a ciężko jest tam dostać pracę? Już chyba wiem co chciałbym robić po studiach XD Co trzeba skończyć (sam wybieram się na japonistykę... o ile się dostanę przy tych 18 osobach na miejsce)?
Czytając takie opisy, aż żałuję, że się tam nie urodziłem. Piękny kraj.
Tofu [ Zrzędołak ]
Musich - bardzo ciężko. Głównie dlatego, że wizę pracowniczą możesz dostać jedynie wtedy, gdy masz udokumentowane źródło dochodów powyżej pewnego poziomu (nie pamiętam jakiego). Innymi słowy, zanim w ogóle przyjedziesz tu do pracy jakaś firma musi dać rządowi japońskiemu gwarancję, że Cię zatrudni i to firma występuje o wizę w Twoim imieniu. Praca na czarno bez znajomości i umiejętności dogadania się po japońsku bardzo trudna do znalezienia. Pomijam, że koszty życia i samego biletu lotniczego są gigantyczne.
Jeśli marzy Ci się praca nauczyciela to lepiej zapomnij już teraz. Raz, że rynek jest przesycony a dwa, że jako non-native speaker Twoje szanse na zatrudnienie są bliskie zeru...

Attyla [ Flagellum Dei ]
Jest wyjście - zdudować w Polsce drugą Japonię:D Wałęs byłby szczęśliwy. Ale taką dyscyplinę rzeczywiście wartałoby i u nas wprowadzić.
Vader [ Senator ]
Musich --> Wierz mi, szybko byś stamtąd uciekł.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Imho przesada. DUZA przesada. Np. co komu przeszkadzaja farbowane włosy czy dredy? Oki, rozumiem, zeby uwzazc z dlugimi kolczykami czy szklanymi tipsami na WFie, ale w czasie normalnych lekcji?
U mnie w LO zdecydowanie przeginali. Zwłaszcza dziewczyny chodizły ubrane jak na dyskoteke, czasem z golymi plecami. To byla przesada i poniekad brak szacunku dla instytucji. Tak samo spodnie, ktore niemal spadały i byly tak nisko, ze w zasadzie rownie dobzre mogloby ich nie byc ;)
Ale jesli wsztsko miesci sie w kulturze to po co zabraniac? To sprawia, ze młodziez sie frustruje, chce walczyc o swoje, a i tak nie wygra, bo po prostu nie mozna wygrac ze szkoła majac 15 czy 16 lat.
Tofu --> To juz jest chore :)) Chociaz oni maja chyba taka mentalnosc. Ja bym oszalała :)

alex17a [ Konsul ]
Ci wyzej maja racje! Patrzcie w wielkich USA nosza mundurki i co? I 11,000 mlodych ludzi kazdego roku ginie od kul kolegow (czy to na ulicach czy w szkolach - jeden pies).
Zobaczcie jak w Japonii jest. Tofu napisal. "Rowno scinac wszystkie glowy wystajace zza polowy". Poetom tez mowia o czym maja pisac, co? Co jak ktos jest za wysoki? Tna ponizej kolan? Sorry ale jakby mi dzieciaki 3,000 razy dziennie "ejo" mowily to bym nosil na szyi tabliczke z napisem "sak maj dik madafakin kid".
Jasne ze te dzieci tam sa szczesliwe.
Tak jak rybki w moim akwarium czy bakterie w jelitach. Sa szczesliwe, bo nie znaja zycia.
Wiesz, jesli ktos nudzi sie w wakacje to oznacza tyle, ze panstwo juz wzielo go w swoje lapy i jesli on nie potrafi sobie zagospodarowac czasu to wlasnie o to chodzi, bo to kolejny frajer, ktory bedzie stal przy tasmie za miske ryzu z usmiechem na mordzie bo czuje sie potrzebny.
goldenSo [ LorD ]
@alex17a
Japonia i taśma za miske ryżu, dobre dobre

bialy kot [ FLCL ]
Polaczki pokroju alexa17 jak zwykle wiedza najlepiej co czuje biedny i uciskany japonski nastolatek :) Moze razem z USA napadniemy na Japonie i uwolnimy ciemiezony skosnooki narod z parszywych lap moznowladcow o zapedach totalitarnych?
Tofu: Nie wiem co robi na mnie wieksze wrazenie - japonski system edukacji czy Polak uczacy w japonskim gimnazjum :) Natomiast i jedno i drugie wzbudza pewna zazdrosc... ;)
mirencjum [ operator kursora ]
Koniec z kolczykami w brwiach lub pępku. Sztuczne paznokcie i fryzura w dredach na cenzurowanym. Precz z farbowanymi włosami i makijażem. Zakazane gołe brzuchy i ramiona, kaptury i szerokie spodnie. To nie są założenia scenariusza filmu, ale rzeczywistość, która już spotyka uczniów w Jeleniogórskiem.

Artur20 [ Generaďż˝ ]
Chyba wszystko zostało juz napisane. Dodam tylko swoje "i bardzo dobrze".
Zalogowany [ Niezalogowany ]
Tofu -->> A spotkałeś kiedyś ucznia palącego w kiblu albo pod szkołą? Przerąbane dzieci tam mają, współczuje na prawdę :)
Benedict [ Generaďż˝ ]
Rozumiem argumenty osob, ktore sa za uregulowaniem spraw stroju szkolnego, aczkolwiek jestem przeciwny jakimkolwiek twardym wytycznym - ubranie powinno byc przede wszystkim czyste i w miare elegenckie. Na ile to juz sprawa szkoly.
Jesli chodzi o zakaz noszenia makijazu, malowania paznokci, uzywania perfum, farbowania wlosow itp. to osobiscie uwazam te zakazy za najdurniejsze, jakie mozna wymyslic. Rozwazmy argument:
Młody człowiek musi wiedzieć, że przychodzi do pracy, a jego pracą jest nauka.
Ciekaw jestem, czy owa pani dyrektor sama przychodzi do pracy bez makijazu czy zadnej bizuterii? Jesli chodzenie do szkoly mozna porownac do pracy, to jest to praca biurowa, nie? A nie znam kobiety, ktora wychodzac do biura nie poswiecilaby co najmniej pol godziny na staranny makijaz, wyperfumowanie sie, przypiecie kolczykow i ulozenie fryzury. A takze na regularne golenie nog, wizyty u kosmetyczki, manicure i malowanie paznokci itp itd.
Jesli ktos wiec chce sie braz za regulacje stroju w szkolach, to niech zabroni przychodzic na zajecia dresiarzom. Rozumialbym zakaz noszenia sportowych butow, bluz czy spodni. Zakaz zelowania sobie paly, lazenia ze sluchawkami w uszach. Ale zabraniac makijazu, spodniczek i szpilek? Przeciez to jest proba robienia na sile z dziewczyny, ktora chce wygladac elegancko i atrakcyjnie - wiesniaczki w jakims dresie i adidasach (wzglednie z chlopaka wiesniaka).
A po pierwsze, to powinni wreszcie wprowadzic zakaz przychodzenia do szkoly osobom, ktore nie umieja robic uzytku z wody i mydla. Ale jak widac wola zakazywac perfum ;p

kowalskam [ Senator ]
alex17a-> typowy Polaczek

Tofu [ Zrzędołak ]
Ech, ta różnica czasu... Po kolei w takim razie:
alex17a - z tą poezją prawie trafiłeś ;) Prawie, bo nie mówią o czym poeci mają pisać, ale jak. Tradycyjna japońska poezja opiera się na olbrzymim zestawie zasad - liczba sylab (a właściwie mor, ale nie wchodźmy w szczegóły) w każdym wersie, ustalone środki stylistyczne, ustalone zestawy epitetów czy porównań, ustalone drugie dno... Nie oceniam, czy to dobrze, czy źle, ale fakt jest faktem - napisanie dobrego wiersza z takimi ograniczeniami to naprawdę sztuka. Spójrz chociaż na takie haiku - trzy linijki, trzysta zasad, a ile można wyrazić... ;)
No, ale wróćmy do gimnazjum. Twoja reakcja jest zrozumiała, ale zabawna. Widzisz, tutaj "miska ryżu za taśmą" oznacza, że nawet smażąc frytki w McDonaldzie stać Cię na wynajęcie kawalerki, opłacenie czynszu i kupienie używanego auta, żeby było czym jeździć do pracy. W Polsce? Wolność panie, dredy, kolczyki, pirsingi i wóda - i ogólnie żyje się super, dopóki mama czynsz płaci i obiady gotuje ;) Jeśli o mnie chodzi, to zdecydowanie bardziej w takiej sytuacji odpowiadają mi "faszystowskie" mundurki i uregulowana długość sznurówek...
bialy kot - japoński system edukacji wbrew pozorom wcale nie jest idealny. Powiem więcej - jest słabiutki. To przez to, że szkoły (przynajmniej podstawówki i gimnazja, w innych nie uczę) skupiają się bardziej na wychowaniu niż edukacji - tak zwany "poziom" w większości szkól jest żenująco niski... Powoli zaczyna się to zmieniać, ale jeszcze długa droga przed nimi...
Zalogowany - nie, nigdy. Po pierwsze dlatego, że w kiblach są zawsze czujniki dymu - w Japonii nadal większość szkół (i wiele innych budynków) jest drewniana lub przynajmniej ma drewniany szkielet. Pod szkołą także nie - za palenie lub picie alkoholu grożą surowe konsekwencje (z nadzorem policyjnym włącznie). Oczywiście takie sytuacje się zdarzają, jak wszędzie, ale japońskie społeczeństwo jest tak wyedukowane, że jeśli ktoś widzi na ulicy palącego czy pijącego gimnazjalistę to często sprawdza emblemat na mundurku i dzwoni do szkoły powiadomić dyrekcję. W jednej z moich szkól był taki przypadek i nauczyciele doszli nie tylko do tego kto, gdzie i kiedy palił, ale także do studenta, który kupił delikwentowi papierosy - obaj mają teraz spore problemy...
No, na dziś tyle - trzeba do pracy wybywać ;) Kiedyś muszę zacząć liczyć ile razy dziennie jestem witany i robić dzienną statystykę :)

n2n [ Don Kermitto ]
Tofu --> Z ciekawosci zapytam, jakiego przedmiotu nauczasz w japonskim gimnazjum? :D
Lutz [ Generaďż˝ ]
vader, wez zesz poczytaj o faszyzmie a potem rzucaj epitetami.
Liceum katolickie, pewnie ma poziom deczko wyzszy od szkol w okolicy.
nie wiem ale w UK tez nie ma problemow z mundurkami. Bardzo wiele szkol ich uzywa. To taka oznaka prestizu, wiadomo ze councile(po naszemu klasa najnizsza) beda chodzily do wyluzowanych szkol gdzie wszystko wolno. I tak pewnie jest na calym swiecie.
Moze niedlugo w west point tez zaczna walczyc o mozliwosc noszenia irokezow.
Harrvan [ Towarzysz ]
"A zapisy w regulaminie i statucie musiały być zaopiniowane nie tylko przez radę pedagogiczną i rodziców, ale także przez uczniów. "
goldenSo [ LorD ]
@n2n
Angielskiego chyba, z tego co kojarze z innych wątków.

Tofu [ Zrzędołak ]
Zgadza się - uczę angielskiego. Na polski jakoś nie ma popytu ;)
Belert [ Generaďż˝ ]
Coż takie szkoły w założeniu maja byc elitarne.A ci co placa ciezka kase ( tzn nadziani i swiatli rodzice) nie chcą zeby ich sliczne coreczki czy inteligentni synkowie mieli kontakt z brudasami i niechlujami.Słowem ludzkim dnem.Jest czysto i schludnie.Abstrrahując od tego tkaie licea maja wysoki poziom.I raczej w liceach o wysokim poziomie istenieja pewne wyamagania co do ubioru.A jak komus sie nie podoba to nie ma problemu.Są gorsze licea o niższym poziomie a nie wszyscy musza byc lekarzami i prawnikami.
Kyahn [ Rossonero ]
Tofu ----> czytałem w necie, "pamiętnik" nauczyciela z USA/UK (już nie pamiętam), który także uczy w Japonii
i on tam pisał, że uczniowie niezależnie od tego jak się uczą to i tak zdadzą. Czyli że nie ma możliwości
"kiblować" rok w tej samej klasie. To jest prawda?
Belert [ Generaďż˝ ]
Jassne w Japonii na pewno skoro maja powiedzenie :jak spisz wiecej niz 4 godziny na dobe to przegrałes :))
SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
---> Lutz
Pamiętam, że np. w moim mieście Liceum Katolickie było typową szkołą dla odpadów, ponieważ było pierwszym płatnym liceum w okolicy. W związku z tym trafiały tam wszystkie męty, których rodzice chcieli dać "na oszlifowanie" do płatnej szkoły, z której ich tak łatwo nie wyrzucą.
Poziom 'katoli' - jak brzmiała ich oficjalna ksywa - był przysłowiowy i legendarny.
Tofu [ Zrzędołak ]
Kyahn - w podstawówce i gimnazjum tak - jeśli tylko zjawiasz się regularnie na lekcjach, to przechodzisz do następnej klasy niezależnie od wyników. Oczywiście egzaminu wstępnego do liceum raczej wtedy nie zdasz ale wszystko ponad gimnazjum jest już nieobowiązkowe, więc jak ktoś nie chce się uczyć droga wolna :)
Belert - ja śpię minimum 8 godzin na dobę, a za przegrańca się nie uważam ;))) Inna sorawa, że ja mogę - jestem biały, mam wielki nos i przybywam zza morza :P
Vegetan [ Staram się poprawić ]
U nas w gim jest to samo. 0 farbowania włosów, malowania paznokci, makijażu, bluzeczek z widocznymi pępkami lub dekoltem, jedyne co przeszło to żel na włosy. Jakby ktoś przyszedł w dredach to sprawowanie ma obniżone do max. poprawnego, to samo z farbowaniem włosów.