Debczak_Lebork [ Konsul ]
Czy wstydzisz się...
Czy wstydzisz się korzystać z kibla u obcych?
Ja nawet jak idę się wysikać u kogos innego to wychodze ze wstydem, o oddawaniu kakulca nie ma mowy, nigdy nie wypróżniałem się w szkole, u kogos zdarzyło mi się moze raz lub dwa. Za to w terenie to całkiem przyjemna sprawa jest...
Orlando [ Reservoir Dog ]
Odpowiedz brzmi: Nie.
Obojętne mi, w czyim kiblu sram...
loksp [ Konsul ]
hmmm.... cos w tym jest. Nie raz juz powstrzymywalem sie u mojej dziewczyny np zeby pozniej nie wszedl jej tato albo co gorsz matka i.......:P
The_Prophet [ Chor��y ]
Raczej nie :) W szkole to leje kiedy mam ochote u rodzinki tez bez skrempowania, u kolezanek jak bylem jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby mi sie chcialo :) Raz po ognisku wpadlismy do chaty jakiegos kolesia i polazlem sie odlac jak reszta ludzi :)
loosiek [ Kanonier ]
jak musze to sram a jak nie to staram sei powstrzymywac :)
Janczes [ You'll never walk alone ]
staram sie wysrać przed wyjsciem ale jak sie zdazy 'nagła potrzeba' to nie bede trzymał
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
w szkole jakoś nigdy nie ... może dlatego, że załatwiam sie przed wyjściem i wystarcza :)
w jakimś domu, czy w terenie to jak muszę, to się nie krępuję... Ale zwykle tkaie sprawy załatwiam przed wyjściem z domu, żeby nie tracić czasu na "posiedzenia" :)
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
zazwyczaj w lazienkach stoi taka szczotka do czyszczenie kibla, więc jak postawisz kleistego kloca to zawsze możesz wytrzeć :)
Debczak_Lebork [ Konsul ]
Ja jeszcze dodam że uwielbiam pisuary, nie wiem co takiego w sobie mają ale są super... W szkole bardzo często chodzę sie odlać do pisuaru. Czuję sie bardzo męsko wiedząc że mogę stanąć obok innego chłopa i normalnie dosiegając mam możliwość wylania się do pisuaru i obsikania polowy podłogi :]
Luzer [ Music Addict ]
Jakbym zostawił komuś w kiblu jakiegoś mega śmierdziela, że az tapety w pokojach zaczełyby odchodzić to może i bym się wstydził. A tak to chyba normalne ze ma sie fizjologiczne potrzeby
Sir klesk [ Sazillon ]
Ja mam podobnie... w nowym/obcym miejscu zalacza mi sie blokada i moge przez kilka dni nie kakac ;) Dwa lata temu pojechalem z kumplem do Austrii, do mojej ciotki na 2tygodnie. Ja oczywiscie bez problemu ale kolega przez pierwsze 6-8 dni(nie pamietam dokladnie) tylko sikal :D Chcieli juz z nim do szpitala jechac ;))
~~Mateuszer~~ [ Free style FoReVeR ]
zajebisty wątek....serio podoba mi sie
^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]
mi to obojętne :]
Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]
Nikt chyba w szkole kakalca nie robi ^^
Umnie to normalnie w czasie lekcji łazienki zamknięte a w czasie przerw to tylko palacze tam chodzą ^^
Flet [ Fletomen ]
Sram zawsze przed wyjsciem. W szkole tez nigdy nie stawialem klocka.
leszo [ I Can't Dance ]
hmm w szkole spoko mozna sie odlac, u obcych to naprawde musi mnie przycisnac na pęcherz ...
a ta druga potrzeba - to trzymam do domu ;] ale jezeli jest kilkudniowa wycieczka czy cos takiego to nie da rady ... trzeba sie przemóc i zrobic
btw - u nas taki scienny pisuar to rarytas, u angoli zas czesto spotykany :/
toolish [ Kill 'Em All ]
Bardzo ciekawy temat.
W moim przypadku z oddawaniem moczu nie mam żadnego problemu gdziekolwiek jestem: czy to u znajomych, czy u rodziny. Inna sprawa z resztkami niestrawionego pokarmu. Mam opory przed robieniem tej czynności u znajomych czy u rodziny. Sam nie wiem skąd to się bierze. Najlepszy jest kibel własny. Maksymalne skupienie... aach...
reksio [ B l u e s jest królem ]
Nie robię kupy w obcym kiblu. Ja tam tylko sikam.
Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]
"w szkole jakoś nigdy nie ... może dlatego, że załatwiam sie przed wyjściem"
taa i pozniej sie dziwia dlaczego polskie szkoly tak brzydko prezentuja sie z zewnatrz ;P
Lord Deemon [ Ogame Player ]
w szkole nigdy nie oddawalem kloca :P
~~Mateuszer~~ [ Free style FoReVeR ]
Stranger--->LOL
ribald [ Konsul ]
Normalnie skończyłem czytać pare minut temu i dopiero teraz mogę coś napisać, jeszcze mnie brzuch boli :D
Odlać się mogę w zasadzie wszędzie z tym nie ma problemu. A z klockiem to tylko w domu, chyba że już nie ma innego wyjścia. A i to jak ktoś za ścianą buszuje, czy dobija się do klopa to się dekoncentruje :) Szczęście, że w domciu 3 kible są to jakiś wolny zawsze się znajdzie :)
rayanek [ Pretorianin ]
Debczak_Lebork masz problem o_O i to niekiepski
MR.MANIAK [ Generaďż˝ ]
też w szkole kupy nie robiłem:P
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
A co? Na dywan robie ze mam sie wstydzic czy jak?
Jałokim [ mniej głupoty ]
ja tam się i kloca postawic nie krępuje, ale jest takie coś zę zawsze mi głupio jak takowy robi *PLOOM* gdy blisko klopa jest ktoś kto prawdopodobnie to usłyszy. Dla tego trza lać tylko po ściankach a piana na dwa palce co by *PLOOM* nie było
Debczak_Lebork [ Konsul ]
Panire to masz fart ze masz trzy kible w chacie.... Ja kiedys zjadłem ogórkową, potem nieświadom swego czynu zjadłem 2 mandarynki, moment się w brzuchu zakrecilo i puscilem sie w długą do ustępu, ale jakby bylo zamkniete to lipa, twardego klocka jeszcze jakoś z majtek zrzucisz, ale gdy sie ma rozwolnienie i sie popuści to uuuu jaaaa
Czester 007 [ Centurion ]
Mi tez glupio rznac klopa czy oddawac mocz u obcych. A w szkole tez nigdy nie oddawalem kalu :P
leszo - a ten wasz kibel to wstretny !! Walnol ktos kiedys kupola na ta blaszke ??
leszo [ I Can't Dance ]
Czester - nie jestem takim hardkorowcem ;D to jest kibel przy takiej katedrze chyba w Cantenbury. ale byłaby niezłe heca wpuścić w tą rynnę Kakozaurusa Rexa ...
Debczak - a to wtedy czekasz az uschnie i wykruszysz xD <lol>
loksp [ Konsul ]
bleeeeeeeeeeeeeeee
Zalogowany [ Niezalogowany ]
Eee czego się wstydzić żeby wylać się u kogoś w domu?
wuluk [ blind in darkness ]
W Starym Browarze w Poznaniu maja podobne ustrojstwo. Moze powinnienes sie wybrac :P
Snorty [ Raszyński Wariat ]
Nie widze problemu w stawianiu brązowego pomnika gdziekolwiek bym był. Szkola to inna sprawa, kible sie nie zamykają, zawsze troche przypałowo jak ktoś otworzy wrota czasu i zobaczy Ciebie na tronie, akurat w czasie posiedzenia i drukowania aktu wolności.
Pozdr.
Debczak_Lebork [ Konsul ]
Hmmm wstydzić... Zacytuje jednego kolesia: "Głupio sie czuje jak strumień rozbryzguje się o ceramikę, a cała rodzina to słyszy"... A czasem przy laniu wydaję się jakieś dzwięki drugą stroną, to też nie jest komfortowe...
Snorty [ Raszyński Wariat ]
przypomne tylko, ze fakt wyprowadzania bączka na free air :) podczas spuszczania z kija, jest uznawane za akt twardziela :) tylko nieliczni tak potrafią
Mazio [ Mr Offtopic ]
ja tam "oddaje kakulca" honorowo - gdzie tylko trzeba... papier toaletowy również kosztuje
Marsellus Wallace [ Fukitol ]
Ja szanuje cudze toalety - chyba, że wyjątkowo natarczywie kret liże mnie po gaciach to nie omieszkam pozbyć się go w obcej toalecie
MAROLL [ Hibernate ]
Sikać się nie wstydzę, ale stawić klocka u kogoś to mam opory, ale raz mi się zdarzyło bo kloc był na zakręcie i nie było jak :P W szkole klocka z 2 razy się stawiło, ale tam problemem jest papier toaletowy ;))
@leszo
Nie wiem jak ty, ale ja wolę taki normalny pisuar bo nie lubię jak jakiś pener gapi mi się na ptaka xD
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
Nigdy nie załatwiam się u znajomych... Wolę swój kibel. :P
Offtopic: Debczak gdzie kupiłeś koszulkę "Wesołych Świąt S********y"??
Grungowiec [ LENIWIEC ]
nigdy nie sram u obcych. tylko się odlewam :D
MemoLucero [ Centurion ]
Nie mam wstydu sram u siebie i u obcych :P
Hitmanio [ Legend ]
Hehe, dobry wątek ! :)
Ja się powstrzymuje jeżeli jestem u kolegi/koleżanki/w szkole ale w domu to jak najbardziej, BA nawet zatykam :) Oczywiście to się dotyczyło srańska, siu siu oddaje bez wstydu, byle gdzie :) (bez skojarzeń)
pieczony kurczak [ Junior ]
wiesz ja tez specjalnie nie zalatwiam swoich spraw na przyjęciu czy w szkole to troche dziwne jak nikt nie idzie do lazienki aty idziesz
Grungowiec [ LENIWIEC ]
a potraficie odlać się gdy ktoś za wami stoi?
bo ja tak nie potrafię za dobrze, ciężko idzie :P
Arcy Hp [ Legend ]
W szkole może raz sie pozbywałem czegoś sie cięższego :P Ale to były kryzysowe momenty ;D
erton [ Fink ]
A stawialiscie kiedys kloca gdzies w terenie? Ja z tego co pamietam nigdy. Jednak cos w tym jest, ze latwiej go w sobie zatrzymac ;) bo odlewac sie to mialem okazje i w centrum miasta (kulturalnie pod drzewkiem)
marcin94 [ Piesiec ]
No i przez ten wątek muszę wiać do kibla. Zara wracam!
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Widze duzo ludzi ma blokady z zalatwianiem czynnosci fiziologicznych w obcych miejscach:). To jest nawet zastanawiajace, ze ludzie wstydza sie zapachu swoich fekalii. Nie mowie, ze lubie ten zapach, mnie on tez odstrecza, nawet swoj wlasny. Zauwazylam jednak, ze im mniej jem miesa, tym znosniejszy jest ten zapach i krocej unosi sie w powietrzu :P
A do obcej toalety nie mam oporow, moze dlatego, ze bywam u ludzi bez kompleksow.
Taikun44 [ Michael Scofield ]
Eeeee, znam ludzi dla ktorych samo miejsce nie ma znaczenia ;) toaleta, trawa, parking, ulica, chodnik, itd ...
...NathaN... [ The Godfather ]
Z sikaniem żadnych oporów nie mam. Z kupolem jest już troche gorzej, ale jak trzeba to robie ;)
leszo [ I Can't Dance ]
co to załatwiania w miejscach publicznych ...kiedys w bramie u mnie pod domem jakis pijaczek dokonywał czynnosci defekacyjne (mówiac kolokwialne srał)... ojciec akurat wyjezdzał, zatrzyamał samochód wysiadł i wypchał tego chlora tak ze ukikutał sie na spodnie. brutal z mojego vatera, bo pijaczek malo sie nie popłakał... nieprzyjemna sprawa isc potem osranym przez miasto
z kolei kumpel raz wracał z jeszcze jednym kolesiem od kolezanki, poczuł parcie na pecherz i udał sie w zarośla w celu odcedzenia. ten drugi do niego po chwili "psy jadą" ... kumpel myslał ze to zart i lał dalej :D odwraca sie i od razu zaproszenie do poloneza :D mandat 30 zł ;]
Amadeusz ^^ [ 82 - 88 Marillion fan ]
U mnie jest dokładnie tak, jak u osób piszących nade mną.
marcin94 [ Piesiec ]
Wizyte w klopie mam już zaliczoną.:)
W szkole sikam kupy nie robię. U obcych wsztrzymuję chyba że już nie da rady to sikam ale kupy nie robię.
I mam pytanie po wyjściu z klopa jesteście szczęśliwi? :)
WinSxS [ Pretorianin ]
Na pierwszą mysl - nie. Ale jak się dłużej zastanowie... Zawsze, gdy leję u kogoś, ręce robią mi się zimne, a mocz wypływa jakby chciał a nie mógł. Po chwili jest ok. Musze też dłużej "strzepywać" go, bo pozostałości w dużej ilości siedzą w środku ściśnięte. Z oddawaniem kału podobnie, też jakby chciał, a nie mógł. Nie wiem czy to win wstydu? Nie mam problemów np. z wychodzeniem z łazienki z opuszczonymi majtkami...
Coolabor [ Piękny Pan ]
to prawda, nigdy o tym nie myślałem, ale rzeczywiście i ja mam opory w skręcaniu kloca u kogoś w domu
lo0ol [ Jónior ]
heh to zalezy xD jezeli jestem np. u kumpla ktory jest sam w domu aktualnie to nie mam zachamowan xD natomiast jezeli jestem u kogos gdzie jest wieksza ilosc osob lub sa osoby dorosle to nie robie kupy/siu siu xDDDDDDD
Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]
OMFGzor
Rzadko kiedy robie figurę poza domem :P Tylko na długich (2 tygpodniowych )wycieczkach. Tak to trza się powstrzymywać. Ale na szczęscie mam silną wolę i jakoś rzadko mi się chce :).
A siku to bez ory ;p
bialy kot [ FLCL ]
A ja Wam powiem, ze nie ma to jak dobry kloc na uczelni! Najlepiej w toalecie dla niepelnosprawnych, ktorzy z niewiadomych przyczyn maja lepszy papier niz ludzie z parzysta liczba dzialajacych konczyn...
erton [ Fink ]
2 tygodniowych? A jak tydzien to co, wytrzymujesz?
Ace_2005 [ The Summer ]
Ja wyznaje zasadę: lepiej się wysraj, niż się zesraj...
Wisi mi to czy u kogoś znajomego czy na uczelini. Wolę to zrobić w kiblu niż w spodniach bądź też na ulicy...
b166er [ 117 MEGAtonNAPALMU ]
ja mam inny problem :D jak zawsze (kilka lat temu) smigalem do kolegi i gralismy w gierki on dawal mi porogramy rozne (wszystko zaraz po szkole) i jak od niego wychodzilem to zawsze chcialo mi sie siku (u niego o tym nie myslalem :D) wiec lazielm i szukalem dyskretnego miejsca zeby oddac mocz bo nie wypada wrocic do nie go i powiedziec "sorry moge sie u Ciebie wylac??"
:D:D:D
mc_bacza [ HellBoy ]
Ja wyznaje zasadę: lepiej się wysraj, niż się zesraj...
ROTFL :D
paściak [ K w kółku ]
Ja tam leje gdzie popadnie, a jak mnie przyciśnie i nie mam wyboru to poważniejszą sprawe też zrobie. W szkole, w lesie, u kumpla :-D Ludzie przez tysiące lat podcierali się roślinkami ;p
A mój kumpel kiedyś tam nawet opowiadał, że robił to na dworze więcej razy niż w domu <hahaha>
sHrekX [ Pretorianin ]
W szkole kupkałem 3 razy w tym roku.Powiedziałem na lekcji ze chce wyjsc i zrobilem szybki nalot bombowy. U znajomych razczej siku, kaku rzadziej ale przeciez nie kontroluje.>>>
@$D@F [ Generaďż˝ ]
ale jak sie w szkole bedziesz sadal na kiblu to jakiegos syfa zlapiesz :P
Kronk [ Pretorianin ]
Jak pragnę zakwitnąć, dobry wątek :D
Kiedyś gościłem z rodzinką u znajomych ojca. W pewnym momencie poczułem, że przepala mi się kontrolka w pęcherzu. Zapytałem więc pana domu, gdzie leży przybytek. Gdzie mnie skierował, tam się udałem. Otworzyłem drzwi, wszedłem do dużej, zimnej jak cholera "zabytkowej" łazienki (byłą to stara kamienica), podszedłem do kibla i podniosłem klapę. Wtedy moim oczom ukazał się całkiem dorodny stolec. Pewno ktoś zostawił, spłukałem zatem wodę, ale na wrednym stolcu nie zrobiło to większego wrażenia (był cały szczelnie owinięty papierem, który dodatkowo nasiąkł ta wodą). Przerobiłem w ciszy wszystkie znane mi przekleństwa, ale było nie było, odlać się musiałem. Po opróżnieniu pęcherza zacząłem kombinować co by tu zdziałać, nie mogę tego tak zostawić, bo ktoś tu później wejdzie i będzie na mnie. Ponowne spuszczenie wody nie przyniosło żadnego efektu. Wziąłem zatem szczotkę i zacząłem spychać nieprzyjaciela w odmęty syfonu. A sk******n rozdarł się na pół i zostawiał za sobą smugi wiadomego koloru. Szczotka nie okazała się zbyt skuteczna w usuwaniu tych pozostałości, ale w końcu sobie poradziłem, ponownie spuściłem wodę (dobrze, że się kibel nie zapchał, ciekawe co bym wtedy zrobił). Ustawiłem wszystko na miejscu i oddaliłem się z miejsca zdarzenia, z nadzieją, że usunąłem wszelkie ślady i nikt nie obarczy mnie moralną odpowiedzialnością za ewentualny bałagan. Wróciłem między gości po czasie znacznie dłuższym, niż ten jaki zajmuje oddanie moczu.
Nieźle się wtedy spociłem, było to ładnych parę lat temu, a pamiętam, jakby to było wczoraj.
Grungowiec [ LENIWIEC ]
a czy wasi koledzy sie przy was masturbują? bo moi owszem, gdy np. jesteśmy u jednego kolegi sie zabawic (alkohol, papierosy, pornosy). a wy tak macie?
sHrekX [ Pretorianin ]
kronk-->>>jestes poetą. Długo to pisałes?
sHrekX [ Pretorianin ]
Przy mnie sie nikt nie masturbuje bo wie że bym mu jaja urwał.
Kronk [ Pretorianin ]
sHrekX--> kilka minut, historia przypomniała mi się w czasie czytania wątku :)
Sandro [ Grafoman ]
Ktos pewnie powie, ze jestem jakims snobem, ale brzydze sie publicznych kibli - nie odwiedzam szkolnych wychodkow :)
Poza tym zalatwiam wszelkie potrzeby zanim ide w goscine, ale jezeli i tak mnie przycisnie, to nie mam oporow przed sraniem u kogos.
Przypomnial mi sie jeden tekst z JM - jakis koles wybudowal sobie dom na dzialce i zrobil w nim dwie ubikacje. Problem w tym, ze w jednej umiescil sedes, a w drugiej bidet :D
I jeszcze jedno - wyobrazacie sobie jak to jest mieszkac w jednym mieszkaniu z trzema dziewczynami? Wracasz do siebie po kilku piwach, myslisz o tym zeby sie odlac, a tu lazienka zajeta przez caly dzien... trzeba lac przed blokiem :P
sHrekX [ Pretorianin ]
kronk---->>>Prawdziwy talent. Chyba że zostales mocno natchniony>>> Kiedys sie załatwiałem u znajomych którzy nie mieli drzwi do łaznieki z jakiegos powodu. A przejscie do kuchni było własnie kolo lazienki... smacznego
mc_bacza [ HellBoy ]
(dobrze, że się kibel nie zapchał, ciekawe co bym wtedy zrobił)
no wiec powiem Ci co bys zrobil xD
bylem u kumpla ktory mial remont chaty, w tym lazienki. Kibel byl troche rozwalony, ale mozna bylo sie zalatwic. mnie oczywiscie musialo przycisnac :/ Przeprosilem robotnikow , spytalem czy tu "mozna" ? Oni , ze tak, woda do splukania w wiaderku. Siadlem , zrobilem co trzeba i ..... zatkalem :/ MASAKRA !!! W chacie kumpel , jego rodzice i 2 robotnikow a ja zasralem kibel :/ No oczywiscie oni mieli wiekszy ubaw od mojego ;/ Dobrze, ze sie jakos odetkalo.
Od tej pory troche sie boje zalatwiac powazniejsze potrzeby u znajomych :P
peners [ SuperNova ]
W szkole raczej nie leje i nie sram bo mi sie nie chce. U kogos to naogól leje, a jak jest imprezka czy jakas nocka to czasami leje sie przez okno albo balko, jakas taka radosc mam z tego. Jeszcze nigdy u nikogo nie cisnałem klocka. U rodzinki to mam zero krepacji.
sHrekX [ Pretorianin ]
mc baza--->>>jesteś Wielki.
4-5 lat temu uściłem głośnego pierda przy stole u znajomych. Stary mnie wybronił. Zamienił wszystko w żart.Było gorąco...
Daark [ Konsul ]
Ja podobnie siku na obcym terenie nie ma sprawy ale z klocem mam opory
Coolfon [ Zaleś ]
mc_bacza---> Hahaha :D
Ostatnio na urodzinach mojej koleżanki oczywiście musiało mnie przycisnąć, więc poszedłem walnąć kloca. Oczywiście mój kumpel musiał zrobić mi "kawał". Wpadł do kibla i zaczął kręcić film jak siedzę na kiblu z gazetą w ręku i dre mordę żeby przestał, potem oczywiście pokazał wszystkim w szkole ;/
sHrekX [ Pretorianin ]
Mnie nagrali jak piłem sobie wódkę i też puścili w internecik, przypał mniejszy ale też wstyd...
Kentril [ fechmistrz ]
macie opory z waleniem kloca u koleżanek? Przecież Rysiu wyraźnie śpiewał- kobiety lubią brąz!
WinSxS [ Pretorianin ]
!!! /zauwazanie posta mode on/
A jak radzicie sobie z masturbacją podczas pobytu w domu domowników?
/zauwazanie posta mode off!!!
dance for me baby™ [ Generaďż˝ ]
ja tam nie tyle co sie wstydze srac co nie lubie w obcych miejscach bo jakos tak nie swojo jest
Api15 [ TurshuZen ]
Kentril - zalezy gdzie chcesz tego kloca walnac :)
mc_bacza [ HellBoy ]
hehe mam jeszcze jedna historie xD
Bylem u ciotki, poszedlem na kibelek z pewnymi oporami i zlym przeczuciem. Ale co tam, szybko zrobie szybko spuszcze szybko wyjde:) Niestety wykonalem tylko pierwsza czesc planu :/ Lapie spluczke i nic... nie ma wody.... wolam ciotke, a ona przekonana, ze robilem siusiu : "spluczka sie zepsula jak cos to kubek i ze zlewu" ..... az mi sie goraco zrobilo...... no nic, szczota w lape, kubek i 10 minut polewania :/ Po czym wychodze z lazienki (wytlumaczylem , ze cos brzusio mnie bolal) i patrze na zegarek "Oj pozno juz, musze leciec" :D To byla moja jedyna wizyta u tej ciotki (dalsza rodzina). Pewnie nie byla zadowolona widokiem jak poszla do ubikacji a tam brazowy "wieloryb" plywa :P
sHrekX [ Pretorianin ]
Ja lubię kupkać wszędzie>
Fiesta88 [ Pretorianin ]
No na swoim najlepiej, ale u innych to już gorzej... najgorzej w szkole, publicznych kiblach... u znajomych w miare
D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
Ja będąc na wczasach na morzem, nie mogłem zrobić kupska kilka dni. W końcu sie udało robie, robie, calkiem duże wyszło :), i wody nie ma. Wychodzac sie rozgladałem czy nikogo nie ma żeby nie było na mnie. Nie wiem czy sama woda z klozetu by to spłukała...hehe tak czy siak niemiła niespodzianka dla nastepnej osoby używajacej sedesu :)
_zielak_ [ 8 pasażer Nostromo ]
Z laniem wśród gości problemów niet :)
Gorzej czasem ze stolcem. Jak musze to może i postawie go np. w szkole, ale czuję sie wtedy zdecydowanie nie komfortowo... nie ma to jak zacisze domowego kibelka :P
Maxblack [ MT ]
Hmmm ja mam opory u rodzinki... nie ma tam zamka do drzwi, bo same małe dzieci.... itp... także strasznie się stresuje :). Hehe ale co ciekawe ostatnio po weselu się tam porzygałem i z tym nie miałem problemów hehe :P
_zielak_ [ 8 pasażer Nostromo ]
ale na wrednym stolcu nie zrobiło to większego wrażenia
Wziąłem zatem szczotkę i zacząłem spychać nieprzyjaciela w odmęty syfonu.
Nie sądziłem, że tak prostą historię "z życia wziętą" można przedstawic w tak barwny i plastyczny sposób :D Nieźle parskałem podczas lektury... Masz talent chłopie! :)
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
ale na wrednym stolcu nie zrobiło to większego wrażenia
Wziąłem zatem szczotkę i zacząłem spychać nieprzyjaciela w odmęty syfonu.
brazowy "wieloryb"
Jakbym zostawił komuś w kiblu jakiegoś mega śmierdziela, że az tapety w pokojach zaczełyby odchodzić to może i bym się wstydził. A tak to chyba normalne ze ma sie fizjologiczne potrzeby
ja tam się i kloca postawic nie krępuje, ale jest takie coś zę zawsze mi głupio jak takowy robi *PLOOM* gdy blisko klopa jest ktoś kto prawdopodobnie to usłyszy. Dla tego trza lać tylko po ściankach a piana na dwa palce co by *PLOOM* nie było
rotfl
QrKo [ Bolshoi Booze ]
U kolezanek - nigdy.
W szkole - jedynie wylac sie.
Koledzy/rodzina - nie krepuje sie :)
A dla niektorych wypowiedzi to poprostu ROTFL.
Od razu przypomnial mi sie snowman i jego opowieści ;D
Adamss [ beer & chill ]
Ten wątek to jakiś dowcip? A te historyjki to już w ogóle.. typowo polskie :D.
owens [ Pretorianin ]
LOLowy temat :DD
Ja tam nie mam skrepowania :D
Kam-El [ Generation X ]
jezeli chodzi o mocz to nie mam kłopotów z tym ... jak mnie złapie to ładnie i z kultura ide do toalety ... jezeli chodzi o figurke z brazu to nigdy u kogos tylko zawsze u siebie (no chyba ze jestem u kumpla gdzie u którego akurat nie ma nikogo z rodzeństwa, rodziców) ... w szkole nie ma na to warunków ... chociaz znam kilku hardkorowców co na "małysza" walą w budzie ale to szczegól ... na dyskotekach chodze do toalety przewaznie damskiej ale nie po to zeby zrobić siku czy kupke ... w zeszłym roku jak byłem w hiszpani na wakacjach to widziałem jak jakiś pijak odlewa sie pod hotelem i mendy go złapały i spałowały po weżu to od tej pory załatwianie sie w miejscu publicznym jakos mi sie źle kojarzy ...
... u mnie w budzie jest pewna laska (zajebista rurka) która kiedyś sie zajebiscie schlała i jej zwieracze pusciły (ujszczała sie i posrała) ale to juz inna historia ... coś ostanio sobie chłopaka znaleźć nie moze eehhh ...
dodam jescze ze tez mam 3 kible na chacie ale korzystam z jednego gdyż w 1 (w piwnicy są pająki) w 2 nie ma umywalki a 3 poprostu mam dwa kroki od pokoju ...
aha i nie lubie wychodków .... skojarzenia z nic smiesznego i w ciul pająków ;/ ...
Grungowiec ---> a czy wasi koledzy sie przy was masturbują? ... a wy tak macie? ... ... jak miałem 15 lat to z 2 kumplami zrobiliśmy sobie taki mały eksces ...
BTW. watek zajebisty ... dawno sie tak nie ubrechtalem na forum ... respect ;)
mrEdDi [ Furious Angel ]
ja nie mam skrepowania, ale w szkole nigdy kału nie oddaje :P jedynie tam :]
ps fajny pomysl na topic
weiland66 [ Konsul ]
kiedys bedac " w terenie" poczulem ze kret juz oczkami mruga. wlazlem do knajpy o nazwie wanoga i skierowalem sie do kibla. wchodze a tam klockow chyba ze 30, ponad deske wystawaly. chwycilem za spluczke, ale byla rozk...ona wiec ucieklem, szukalem na zewnatrz jakiegos miejsca, ale wszedzie bylo full ludzi. chcac nie chcac wrocilem do wanogi. chwytam za klamke do wc a tam zajete. no ladnie - mysle, jeszcze jeden poszedl usypac kopiec z brazu. po chwili wylazla z kibla baba z wiadrem pelnym gmoju. wybrala wszystko hehehehehe :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Kąsul ]
ja tam zawsze ze sobą noszę kuwetę i 2kg żwirku
Jałokim [ mniej głupoty ]
Ktos cos wspomniał o sraniu w plenerze. Przypomniała mi się taka akcja z młodsiejszych nieco czasów... Tak wiec spędziliśmy z ekipą pokoncertową nockę na dworcu PKP w Ostródzie po czym każdy udał siew strone domostwa. Dla mnie i kumpla oznaczało to wyjście na wylotówkę na Olsztyn (Jechaliśmy do Zambrowa). Przed rozpoczęciem łapanki zostawiłem w krzakach na poboczu część siebie. Stopa łapaliśmy dobrych 5 godzin, pierwsze 4 były spoko, ale już przy tej ostatniej zacząłem świrować. Jednym z dowodów na to była, że tak powiem ‘rzadka’ akcja... Mianowicie pobiegłem do krzaczorków gdzie zostawiłem Pana Kleksa, gdzie kierując sięwęchem odnalazłem go i zawinąłem w liścia. Wybiegłem na pobocze i unosząc znacząco listek z niespodziewanką krzyknąłem do kumpla stojacego dalej: „PIERWSZY KTÓRY SIĘ NIE ZATRZYMA!”. No i nie zatrzymał się... Srebrny bodajże siakiś hjóndaj przejechał obok kumpla nie zatrzymujac się... No to ja mu *fuch* i w nogi... Pamietam że piknie pizgła mu po zderzaku czekoladowa pycha... Była stosunkowo rzadka dzięki czemu równomiernie rozprowadziłą siepo lakierze. Ale kierowca chyba tego nei wyczaił
Chamska była to akcja, ale w owych czasach robiłem gorsze rzeczy i mimo wszystko wspominam to z bananem na ryłu :]
hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]
Hmh...leje gdzie popadnie i sram gdzie popadnie a co mi tam...(jak koza, gdzie stane tam narobie ;)) :)
A tak na serio to mialem smieszna sytuacje...mialem lat z 14 i pojechalem ze znajomkami na oboz do rimini (italia)...za wychowawce mielismy wielkiego chłopa napakowanego i widac bylo ze ma sie on za "7 cods swiata"...no ale mniejsza o to, godzina 21 krzyk ze "pod prysznice" (kur*** jak w wojsku) no to zbieramy sie powoli i idziemy, ale typa nie widać...trudno, idziemy pod prysznice stoimy i nudzi nam sie, do tego jakies wielkie (1/3 dłoni) włoskie robale z rogami tam chodziły i wrzucalismy do sasiednich kabin dziewczynom :) (dziewcęce były za ścianą...) I tak stoimy stoimy i nagle "kto pierdnal?" cisza bo zaden z nas...mija 10s, smrod taki ze sie oddychac nie da, otworzylismy okna (kazda kabina miala okno na zewnatrz) i nie pomogło no waliło jakby ktory klocka postawił pod prysznicem, udeptywał i miał radoche z zagazowania nas prawie na śmierć (sie zastanawialismy dla jaj czy to nie cyklon B ;))...w koncu nie wytrzymalismy i wyszlismy z 1000cem przeklenstw na ustach wszystkie k, ch, p itd. idziemy polnadzy w samych gaciach po korytazu obracamy sie i widzimy naszego wychowawce z reka na brzuchu i skulonego idacego do swojej kanciapy, i ten smrod nie do wytrzymania to było jego dzieło, powiem ze calkiem udane i zdaje sie ze by mogło umarłego podnieść z grobu, bo smrod utrzymywał się z 30 minut w pomieszczeniu gdzie były 4 prysznice i 2 kible więc nie takie małe......nie wiedzialem ze w ludzkim ciele tyle smrodu, bo wiecej go było niz powietrza.....
Dayton [ Generaďż˝ ]
nic nie zastapi wlasnego kibla :) ale nie krepuje mnie uzywanie kibla znajomego :D
hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]
wierzcie lub nie ale wlasnie mnie skreciło i skreca coraz bardziej, ide do kibla na chyba dpsc dlugie posiedzenie...=/
musaidi1111 [ Legend ]
leje gdzie wlezie sram gdzie popadnie
a tak wogole to polecam Icegloo o smaku wisni, mozna je dostac po wybraniu sie do kina rozdaja darmowo albo do sklepu..
ewentualnie mozna hurtowo zamowic.
Harrvan [ Towarzysz ]
Podwieszam ...
zuromil [ Człowiek Jazda ]
u kogoś... hmmm... kibel jka każdy inny! i nie ważne czy leje albo siadam na sraczu! z resztą czego tu się wstydzić? przecież taka jest fizjologia człowieka! wiec jak mi sie chce to ide!
kowalskam [ Senator ]
ja dawno temu na obozie czy wycieczce jakiejś...a konkretnie spływie kajakowym
Robiliśmy postój widzimy:
Pole,pole,sracz,pole i odrobine tam w oddali pola
więc ponieważ się kilku osobą chciało to faceci elegancko na... Pole[a gdzie indziej?!] poszli trochę dalej zrobic małe co nie co a dziewczyny do "wychodka"
nagla słszymy krzyk!
idziemy zobaczyć co to było i... a podłogi nie było, chyba z 50 kg- gówna, podpasek, wymiotów i innych ciekawych rzeczy...
Morał z tego jakiś ale ja go nie dostrzegam, w każdym razie 2 osoby się porzygały...
Debczak_Lebork [ Konsul ]
Shifty007 -----> Koszulke zrobiłem sobie sam...
A przyp[omniała mi się też sytuacja ze woodstocku, podczas całej imprezy prawidłowo poszedłem się wysrać do Toi Toia ale kiedy bylo już po imprezie trzeba było do domu wrócić stopem :/ Papieru zostało 1/4 roleczki a po paprykarzach, konserwach turystycznych, hektolitrach piwa i innej maści alkoholi przycisnęło mnie konkretnie. Jechałem stopem, już w samochodzie u jakieoś kolesia kakulec dało sobie znać, poprosilem zeby nas wysadził przed jakimś miastem w polu/w lesie. Gdy wysiadłem poszedłem do lasku zrobilem to co miałem, jak na złość kał mial konsystencję rzadką, papieru zabrakło, liście małe, ręcę też już mialem brązowe, żadnej pomocy w pobliżu nie zauważałem. Wiec w pozycji naMałysza przykicałem do plecaka i wyciągnąłem chustę Tyskiego. Byla duża więc pomogło, ale i tak zaciągnąlem spodnie na obsrane dupso :( To bylo najgorsze sranie w moim życiu.
A najlepiej jest lać po pijaku, wtedy sika się gdzie popadnie, z balkonu na pierwszym lub 3 piętrze, z okna, do butelek, do kosza na śmieci, do zlewu...
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
<--- historia powyżej... xD
Ace_2005 [ The Summer ]
Debczak_Lebork ---> Świetne!
mc_bacza [ HellBoy ]
moze i swietne ale miec obsrane rece i zakladac na obsrana dupe spodnie ?? :P No dla Debczaka to nie bylo takie swietne :|
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Swego czasu na JoeMonsterze koles opowiedzial taka oto historie:
Otóż po sesji (zdanej), radośnie chlał przez tydzień na umór. Ponieważ czasy były ciężkie zdarzało mu sie pić również mniej markowe trunki (nalewki, bełty itp.) w związku z czym przekalibrował sobie z leksza narządy trawienne.
Po tygodniu w ramach odwyku postanowił udać się kulturalnie do knajpki na małe jasne, w gronie znajomych. Pech chciał, że zaraz po wejściu do knajpy, przycisneło go na "dłuższe posiedzenie". Udał sie do właściwego pomieszczenia, spędził tam przepisowe dla kac-kupy 30 minut, no i wraca do towarzycha. Włazi do głównej sali, gdzie w przyćmionym świetle brać studencka przyciszonymi głosami dyskutuje o polityce, sztuce...
I w tym momencie zza jego pleców dobiega wrzask babci klozetowej, echem obijając się od ścian pubu:
- PANIEEE !!! COŚ PAN, TRUPY ŻARŁ ??? JA TU PRACUJĘ !!!
Wolfman [ Pretorianin ]
Otóż skoro mowa o fekaliach to żyje sobie juz pare lat w akademyku i jest pewna grupa "ludzi" która niestety korzysta z toalet na tzw. Małysza poczym to wnioskuje ano po obesranych deskach i to z koncetracją podobną do rozrzuconego napalmu. Niestety ów ohydny proceder uniemożliwia korzystanie z tejże toalety innym użytkownikom. Dziwię sie tym ludziom którzy mają tak wielką odrazę żeby usiąść tyłkiem na desce ale żadnych oporów żeby ją zanieczyścić.
Atreus [ Senator ]
W obcym kiblu najpierw sprawdzam, ile jest papieru, trochę kawałków z niego wyrwę i nakładam nimi deskę. Najważniejszy jest ten pierwszy raz - wtedy jest tego najwięcej. Tuż po pierwszym razie szybko spuszczam wodę, wcześniej wstając by nie zmoczyć dupy. Potem troszkę posiedzę dla pewności, czy jeszcze coś nie zostało. W ten sposób jest duża szansa, że smród nie przekroczy granicy kibla...
mc_bacza [ HellBoy ]
Tuż po pierwszym razie szybko spuszczam wodę
Ja tak samo. raz tak nasmrodzilem koledze w domu , ze wiecej mnie nie chcial do chaty wpuscic :P a jak szedlem sie wysikac to stal pod drzwiami i sluchal czy nie robie czegos gorszego :| Musialo wtedy naprawde mocno smierdziec skoro az tak pilnowal hehe :)
Od tego czasu spuszczam od razu ;)
Stachu_PL [ Konsul ]
czytając powyższe posty stwierdzam ze wątek miesąca,jak nie roku :)
Mink [ Konsul ]
Kronk --> też kiedyś się tak wpakowalam, myślałam, że utłukę poprzedniego użytkownika.
mc_bacza -->ale Ty masz przygody sralne, że heeeej:)
Stachu_PL -->racja!
Ja nie lubie i nie potrafię u kogos jak jeszcze na dodatek ktoś mi się czai pod drzwiami, albo łazi za ścianą. I w ogóle myślałam, że to tylko taki mój odchył:D
mc_bacza [ HellBoy ]
mc_bacza -->ale Ty masz przygody sralne, że heeeej:)
z tych "sralnych" (jak to pieknie okreslilas:) to tyle. Na szczescie wiecej nie bylo (chyba :P)
Fifura [ RHCP ]
Jeśli chodzi o sikanie to z tym nie ma najmniejszego problemu, ale jeśli chodzi o sranie to u kogoś obcego sie nie wysram, u rodziny owszem :)
Boroova [ Lazy Bastard ]
Ja sie kiedys nie moglem wysrac nigdzie poza domem i czesto bylo to przyczyna wielu problemow. Ale niedawno sie przelamalem i teraz sram gdzie popadnie...
Flet [ Fletomen ]
W gacie tez ?? :D
Boroova [ Lazy Bastard ]
Flet - w gacie tez...A co!
sHrekX [ Pretorianin ]
Kiedyś widziałem w lasku na obozie jak dziewczyna kupka... SPOX!!!
Yanek [ Paprykarz ]
u mnie z siu siu problemu nie ma na powietrzu, u rodziny,kolegi/kolezanki gorzej z bobem budowniczym...Ty juz jest problem bo jakies takie zawsze opory mam ze bedzie straszny sztynks i nie bedzie czym oddychac, lub sie spluczka popsuje/kibel sie zapcha lub smthg like that ;p
watek za*ebisty : Juz dawno nie mialem takich brechtow :) Wydrukuje sobie na pamiatke i bede czytal jak mnie jakas chandra dopadnie :)
EG2005_808538100 [ Streetball ]
nie ma nic strasznego, pamietam kiedyś puszczałem pawia do miednicy u kumpla:)
Sidhe [ Konsul ]
Zajebisty wątek......Na fakcie wyjebisty....
Ja Z odlewaniem się nie mam problemu. Robie to gdzie chce i kiedy chce. Gorzej z ową kupą<lol>, wale kakulca w domu, noe chyba, że jestem na wycieczce...to wtedy inna sprawa !!
Hans87 [ Konsul ]
obojetne i to gdzie wazne zeby bylo tam czysto a znajomi zazwyczaj maja czyste kible
leszo [ I Can't Dance ]
a jak watek nabiera pikanterii, to opisze tą historię:
raz sie urwalismy w kilka osob ze szkoły, no i piwka, miejscowa nad rzeka, az kumpel nagle "chłopaki ide w krzaki" ... wział chusteczki i z duma stwierdzil ze idze sie wysrac o_0 nikt tego nie brał na powaznie az po kilku minutach pojawiła sie na drugim brzegu jego biorąca zamach postac ... i jeden koles wyłapał fragmentem tego owocu pobytu w krzakach... (to był bojowy-odłamkowy, owiniety w chusteczke) ... niezły hardkor xD
-imperator- [ spamer ]
mamy dzisiaj dzień kobiet, może jakaś Pani się wypowie? ;P
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
<---- leszo
mc_bacza [ HellBoy ]
Moze zrobimy konkurs?? Z powyzszych historii glosujemy na Najbardziej Osrana Historie GOLa :D
viesiek [ Legend ]
nie sram jedynie w szkolnym kiblu i w publicznych na ulicach
Koostka [ Centurion ]
tak, wstydze się...
..::Tr0yAn::.. [ Konsul ]
a jak jakas kobieta kiedys sobie zamarzy zeby jej postaiwc kloca na klacie? co wtedy, jak mam sie zachowac?
a tak na serio to nie krepuje sie nigdzie zawsze mam w kieszeni briss mini spray (0% wody, skutecznie niweluje przykre zapachy:D)
The LasT Child [ GoorkA ]
klocka? u kogoś w domu? ja? nigdy ;)
mc_bacza [ HellBoy ]
cos ucichlo w tym watku ;) a mial podobno byc watkiem roku :P
~~Mateuszer~~ [ Free style FoReVeR ]
luzak z ciebie
Debczak_Lebork [ Konsul ]
Zabrali mi zdjecie KUPY w tym watku i pojechali po rankingu ;(
Foks!k [ Medyk ]
I to jak jak jestem u kolegi czy cos to tylko siusiu ale glopsa juz nei puszcze :) ale jak jestem u rodziny typu babcia ciocia to zawsze kiedy musze :)
katom [ Konsul ]
ide sie odlac
goldenSo [ LorD ]
Poza domem to tylko siku, w szkole nawet nie próbuje, z kibla cuchnie na 0,5m przed wejściem. Swego czasu widziałem figurke z brązu pod umywalką, pokaźnych rozmiarów.
Ethan [ Konsul ]
Ja jak miałem 2 lata, to często stawiaem kakulca obok nocnika. Najpierw mnie mama sadzała bna nocniku ale ja tak zawsze schodziłem i waliłem obok. Mój młodszy brat za to zawsze walił za firanke na dywan. Tak żeśmy srali z bratem na ten dywan że rodzice musieli go wyrzucić b tak śmierdział , nie dało się go wyprać... Zdolne z nas chłopaki były
leszo [ I Can't Dance ]
goldenSo -> przypomniałes mi 3 klasę podstawówki :D jak dyrektorka mówiła na apelu z zażenowaniem o pewnym incydencie... otóż ktoś dokonał wodowania u-boota w pisuarze xD
ciekawe czemu mi to wydarzenie utkwiło w pamieci, to juz prawie 10 lat :D
paściak [ K w kółku ]
Już od dawna kocham to forum, ale popularność tego wątku to chyba jakiś fenomen :-DDD
N2 [ negroz ]
dobre
âřßůž® [ Centurion ]
Jak kret cisnie w szkole to tylko na małysza :D
adus13 [ Konsul ]
Ja tem się nie wstydze
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Ethan ----> No to przeSRANE miec takie dzieciaki :D
Ethan [ Konsul ]
Mam jeszcze jedno fajne wspomnienie w tym temacie...
Otóż jak miałem 10 lat to jeździłem z moim bratem na basen no i pewnego razu po basenie cała nasza grupa z którą jeździliśmy zebrała się przy autokarze a pani która to organizowała mówi tak: Drogi dzieci, tak nie moze być . Dzisiaj ktoś zrobił kupe pod ppryszznicem w damskiej szatni. Wymielimśmy
Laios [ Chaosnik ]
Ja sram u Siebie bo u innych łapioł i wogole , nie to samo
Fett [ Avatar ]
Lembork - ale widze że tyłka pokazać się nie wstydzisz:P
mc_bacza [ HellBoy ]
ja tam walilem do wanny i na dywan jak bylem maly :D
Kyahn [ Rossonero ]
Po pijaku jak kloc przyciśnie to nie ma problemu i w zasadzie to wszystko jedno gdzie,
nie wiem skąd u was takie problemy.
W stanie normalnym raczej wolę unikać dłuższych posiedzeń, ale nie ma sensu na siłę tego w sobie dusić :)
Stachu_PL [ Konsul ]
Ethan----> "Dzisiaj ktoś zrobił kupe pod ppryszznicem w damskiej szatni. Wymielimśmy" HAhah gdzie to juz ludzie nie srają :D
leszo [ I Can't Dance ]
Stachu_PL -> na klatkach schodowych jeszcze srają ... raz miałem taki przypadek :/
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
W autobusach :D
Jak jeszcze do podstawowki chodzilem to byl taki przypadek, ze kolesiowi sie chcialo do kibla. No ale sie wstydzil poprosic zeby zatrzymac autobus i tak siedzial, siedzial, az narobil w gacie. Tak walilo, ze autokar trzeba bylo wietrzyc :D
MAROLL [ Hibernate ]
No to ja też coś opowiem:
Swego czasu chodziło się strzelać przed sylwestrem petardami za co prawda goniły pieski. No to ja i dwóch kumpli, brzeg rzeki niedaleko domu kumpla. Strzelamy strzelamy i jeden kumpel na czujce. Nagle woła: Psy ! Psy ! Na początku mu nie uwierzyliśmy więc robimy minę, ale on: Na serio spier****** ! Więc uciekamy, uciekamy przez pole. Jeden kumpel 5 w Polsce na 60mna drugim końcu już, ja lecę, lecę, a pole zaorane to przyciąłem glebę. Drugi kumpel z tyłu idzie i śmieje się. Otóż zrobił sobie z nas jaja. No i idzie idzie, a tu nagle sruuuu do odpływu szamba (była 19 w zimie), a my polewka. Ale to nie koniec. Kumpel wynurzył się i wędrujemy do jego domu, ale wybraliśmy okrężną drogę przez garaże. Idziemy, idziemy, a tu zza rogu słyszymy: "Aaaaaagh". Wychodzimy, spojrzenie w kierunku dobiegającego dźwięku, a tu jakiś kolo ok. 40 lat sra pod garażem. Patrzy na nas i: "Dobry wieczór chłopaki. No wiecie kaszankę miałem na obiadi z deka mnie przycisło" My w śmiech i koniec historii :P
Stachu_PL [ Konsul ]
leszo---> moze to pies zasrał albo cos ? :) bo normalny człek by chyba... chociaż moze :D
Stachu_PL [ Konsul ]
MAROLL---- HHAHAHAHHAH LOLOL ::DDD
mc_bacza [ HellBoy ]
eeee co ma ucieczka przez pole do srajacego 40 latka ? xD
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
Byliśmy z kumplami na grzybach w lesie kiedyś... Kolega schodząc z górki pośliznął się na ludzkim stolcu i przejechał się po nim plecami!!! Rozsypał wszystko co zebrał i zaczęliśmy z niego ryć... Po pewnym czasie ujrzałem na jego kurtce brązową smugę i dopiero się zaczęło!
Nie wiem dlaczego pamiętam takie głupoty...
master53 [ Czarnobyl 86 ]
Maroll, Shifty -------> BUHAHAHAHAHAHA ROTFL'n'LOL
leszo [ I Can't Dance ]
Stachu --> półpłynna pijacka kaka na wysokosci dupska :/ na scianie przy drzwaich do piwnicy ... akurat jak wchodziłem do klatki znalazla to 70-letnia sasiadka i zareagowała dosc wymownie: "o kur*a" ...
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
mc_bacza ---> temat wspolny to prawdopodobnie kal :D
moszeusz [ drzewiec ]
MAROLL normalnie sajens fikszyns :D
jak jestem u kogośto załącza siętaka blokada.
Nic się nie da zrobić, choćby mnie cisnęło to nic nie zrobie
Raz nawet dostałem gorączki i coś mi się zrobiło z jelitami
Miałem tydzień wolnego :D
globusik [ Centurion ]
teraz nie ala jak byłem kawalerem to troszke tak
Stachu_PL [ Konsul ]
Shifty007--- MegaLOL :D
W podstawówce raz jak bawilismy się w ganianego to jak kumpel kogos tam gonil to wpadl na psie gówno i to duze, i jechał tak ze 2 metry na pięcie zostawiając smuge za soba :D
blood [ Killing Is My Business ]
w plenerze raz tylko drukowalem :] kompalismy sie w rzece, to byla cicha akcja :] nastepnego dnia znalazlem go na brzegu kilkaset metrow dalej jak przyjechalem na ryby :P
z sikaniem u kogos nie mam problemu a robie w nieswoj kibel tylko na wycieczkach. Zreszto przyzwyczailem sie ze oprozniam sie tylko wieczorem i/lub rano :)
pao13(grecja) [ xpersa ]
nie mam zadnego problemu
MaciekJ [ Pretorianin ]
Ze szczaniem to nigdzie problemu nie mam, a jak mam banie to nawet potrafie stanac na srodku drogi i sie odlac ;] A ze sraniem to juz troche gorzej, u siebie i u rodzinki to normalka, ale jak przycisnie u znajomych czy w szkole to nie bardzo ;] Ale daje rade ;]
mc_bacza [ HellBoy ]
mialbyc watek roku ;) no dawajcie, nie macie wiecej historii :D
Kompo [ by AI ]
A gdzie snowman?
Chupacabra [ Senator ]
tenwateksie kupy nie trzyma :P
peterkarel [ Young Destroyer ]
raczej nie;]
w szkole nigdy nie puszczam klockow;]
nie ma takiej mozliwosci;]
brzydze sie hehehe:]
zbm [ Ewok ]
o doprawdy oparskałem i oplułem monitor kilka razy:D
ROFL dla paru osób, historie nie z tej ziemi
"paanie, co pan trupa żarł" :D
też podwieszam
Api15 [ TurshuZen ]
Moze zrobi sie z tego karczma xD
To co robimy liste kto gdzie kloca wali?
mc_bacza [ HellBoy ]
1. mc_bacza - u ciotki , u kumpla, w domu, w budzie, gdzie popadnie (mowa o kiblach;)
Mink [ Konsul ]
Ej....tak fajnie tu. Juz nikt nie ma ekscytujących przygód kiblowych...?
mc_bacza [ HellBoy ]
wlasnie, czekamy :)
Harrvan [ Towarzysz ]
Moj kolega mial cos takiego jak w "Glupi i Glupszy" ...
Wzielo go u kolezanki ... przeprosil ... poszedl do kibla ... zrobil co mial zrobic a tu kibel zepsuty ...
Fifura [ RHCP ]
Harrvan... hahaha. A może to Ciebie spotkało, a nie kolege :P
mc_bacza [ HellBoy ]
Dokladnie :D Ja zawsze jak sie czegos wstydze to zaczynam "a moj kolega...." :D
Obscure [ ExcalibuR ]
NIe tego to się nie wstydze
marcin94 [ Piesiec ]
MAROLL ---> Nie mogę czemuś to napisał tera sie niepozbieram ze śmiechu. :(
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Swego czasu mieszkał u mnie kumpel, który nie dostał akademika, a na stancję nie było go stać.
Pewnego dnia po zdrowej imprezie poszedł do kibelka na dłuższe posiedzenie.
Jak wiadomo, na kacu każdy głośniejszy dźwięk jest kwitowany nerwowym wzdrygnięciem.
Zaczaiłem się pod drzwiami kibla i kiedy miałem pewność, że się całkowicie odprężył - z całych sił ryknąłem "SRASZ !?!?!?".
Cisza .... za chwilę drżący głosik z kibla oznajmił "ku*wa, dobrze, że siedziałem na kiblu, bo się zesrałem ze strachu ...."
Dziki 10 [ Pigmej ]
Hellmaker>>>Rozjebałeś mnie swoja historia...LOL!!!
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
<---- Hellmaker
alpha4175 [ Jeep Driver ]
Nie wstydze się.
Harrvan [ Towarzysz ]
Fifura --> mylisz sie ...
gigi1237 [ Pretorianin ]
ja sie nie wstydze
Solesar [ Guardian Angel ]
Hellmaker --> Taa.. Historie z kiblami bywają bardzo dziwne..
Ja swojego czasu pamiętam jak z kumplem który mieszka na dziesiątym piętrze w bloku graliśmy sobie spokojnie w Fifę. Po jakimś czasie doszedł nas okropny swąd świeżo stawianego kloca.. Chodziliśmy szukaliśmi skąd tak grzmoci, kumpel miał w domu psa więc początkowo myśleliśmy że to ten pies gdzieś narobił i dlatego tak wali.. Do czasu gdy nie weszliśmy do łazienki.. Okazało się że to sąsiad z dziewiątego walił ostro kac-kupsko i wszystkie opary szły do góry do mieszkania mojego kumpla.. Pamiętam jaką miałem polewkę, gdy on biegał wkoło psikał dezodorantami, aż w końcu zdesperowany przyklęknął nad kiblem i z całych płuc wydarł się do muszli klozetowej " NO NIE SRAJ JUUUUUUUUŻ!!!! "
Myślałem że wtedy wykorkuję..
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
<---- Solesar
mc_bacza [ HellBoy ]
lol xD
timonki [ Konsul ]
solesar --> trzeba bylo wziasc i isc do tego sasiada do kibla i mu powiedziec zeby nie sral do mieszkania twoiego kumpla :D
Pawelk222 [ Konsul ]
Jaki ZASRANY wątek! FUUJ!
Solesar [ Guardian Angel ]
A gdzie mi wtedy przyszło do głowy żeby gdziekolwiek iść jak ja z podłogi się podnieść nie mogłem podczas gdy kumplowi chyba nie było tak do śmiechu bo zaczął potem kluczem francuskim w kaloryfer napierd**lać..
marcin94 [ Piesiec ]
Kto puścił bąka ? :P