GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Obrabianie wesel, studniowek itp :)

06.03.2006
16:57
[1]

muniek2 [ Konsul ]

Obrabianie wesel, studniowek itp :)

hej. dostalem propozycja obrabiania materialu z wesel, studniowek i potem wypalania tego na dvd. ceny sa calkiem zachecajace ale nie wiem ile to zajmuje czasu i jak wielkie trzeba miec umiejetnosci. ja bym sie w to chetnie wkrecil ale procz tego mam szkole i jednak jej opuszczac nie moge. tygodniowo tak kolo jednego wesela mialbym do obrobienia. ile waszym zdaniem zajmuje taka zabawa?chodzi o czas, musze miec czas na nauke. pozdro

06.03.2006
16:59
smile
[2]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

ciekawy temat watku ;P

06.03.2006
17:00
smile
[3]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Myslalem, ze chodzi o to, ze towarzystwo sie bawi, a ty pyrasz po kieszeniach w szatni, po samochodach zaparkowanych pod weselem itepe :-)

06.03.2006
17:01
smile
[4]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

rothon --> to juz w wedding crasher'a przyjemniej by sie bylo zabawic :P

06.03.2006
17:01
smile
[5]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Praca mila, przyjemna, jedna impreze w tygodniu na pewno zdarzysz zrobic. Usiadziesz w jeden, dwa wieczory, a pieniazki na pewno sie przydadza. Zadnej wiekszej wiedzy nie musisz posiadac, w programach typu Adobe Premiere właściwie to nawet małpa by sie polapala:) Ja bym bral i nawet sie nie zastanawial.

06.03.2006
17:03
[6]

muniek2 [ Konsul ]

bede musial pomyslec nad tym, moze wkrecic sie na probe i zobaczyc jak mi to idzie... mam dostawac kolo 100-150zl od jednej imprezki... czyli tak kolo 400zl na miecha minimalnie a dla mnie to powazna gotowka

06.03.2006
17:05
smile
[7]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

100-150 zl za parogodzinna robotke to naprawde zloty interes. Zwlaszcza, ze to nic trudnego.

06.03.2006
17:07
smile
[8]

hen1o [ Konsul ]

Nie mam zamiaru nikogo obrazac, ale drazni mnie amatorszczyzna montazystow :\ Film z mojej studniowki byl robiony kamera cyfrowa, przez fotografa-amatora, przez niego byl takze montowany. Efekt jest taki, ze poszlo na to 700zl, a lepsze efekty ma teledysk "Co ty mi dasz"... Do obrobki filmow trzeba miec minimum wyczucia smaku oraz odrobinke talentu i doswiadczenia. Zakladam jednak, muminku, ze znasz sie na tej robocie i dasz rade :P

06.03.2006
17:08
[9]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

hen1o -----> nie chcem cie martwic ale teraz prawie wszystkie firmy na takiej zasadzie dzialaja. Dlatego mowie, ze robota prosta i niewymagająca większych zdolnosci - oczywiscie patrzac na 'srednia':)

Ps. a te 700 zł to jak - na klase czy na.... osobe?????:-O

06.03.2006
17:08
[10]

muniek2 [ Konsul ]

nie no wiesz ja nie wiem jak to bede robic jesli wogle bede robic. bede oddawac to do szefa i albo on uzna ze poziom w jakim to wykonalem jest ok i sie nadaje albo ze nie i wtedy bedzie sobie szukac innego kolesia do robienia tych rzeczy

06.03.2006
17:09
smile
[11]

hen1o [ Konsul ]

KRIS_007 -> wow, zatrudnie sie jako montazysta :)

06.03.2006
17:12
smile
[12]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Hehe, no mowie, ze to zloty interes. W tych mniejszych firmach robia to kolesie po ksiązkowym kursie Adoba, muzyczke sciagaja z sieci, montuja to tak, ze tylko laikowi moze sie podobac i jazda:)

06.03.2006
17:16
smile
[13]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Mój Tato kręci wesela oraz później montuje czołówke..
Za hiny bym nie chciał tej roboty :| Nie dość ,że często się sprzęt wiesza to do tego całą noc trzeba robić :|

06.03.2006
17:19
[14]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

A na marginesie to cenniki tez maja niezle. Zycza sobie sumy jak w jakims profesjonalnym studiu nagraniowym. Potrzebowalem kiedys zgrac z kamery na jakis nosnik materiał. Robota prosta, wlasciwie nie wymagajaca zadnej pracy. Cena? 50-70 zł. Ciekawe za co, te ich komputery to chyba na złoto, a nie na prad chodza:)

Gepard206 ------> My tu mowimy tylko o montazu. Kreci ktos inny.

06.03.2006
17:21
smile
[15]

Click-Tom [ Orange Grove Families ]

Eeeh chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego co to znaczy zmontowac film... zmontować efektownie, a nie "na odwal". Sam się tym bawiłem, na szczeście tylko na własne potrzeby (film klasowy) i pamiętam, że siedziałem nad tym syfem ( film trwał 1,5h ) chyba ze 2 tyg. Nie wiem jaki masz sprzęt, ale ja na swoim ( poniżej konfiguracja ) czekałem po 10 min na dodanie kilku klatek. Jeśli nie masz mocnego komputera (gł. procek, pamięć i grafika) to nawet sie za to nie bierz!

To moje zdanie, mogę sie mylić ;)

06.03.2006
17:23
[16]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Montaż filmu bez naprawde dobrego sprzętu nie jest rzecza szybką do zrobienia. Jaki masz sprzet muminku? :)

06.03.2006
17:28
[17]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Click-Tom ---> W dwa tygodnie 1.5 godzinny film? 10 minut na dodanie kilku klatek? To moze ty tam dodawales efekty w stylu matrixa?:) Przy zwylkym montazu nie ma za bardzo na co czekac - previevy sie robi na najmniejszej rozdzielczosci i kawalkami, material sie tnie wczesniej. Dlugo to moze eksport gotowego materiału trwac, ale komputer pochodzi przez noc i tyle. Zwlaszcza, ze to juz naszej ingerencji nie wymaga.

06.03.2006
17:35
[18]

Click-Tom [ Orange Grove Families ]

KRIS_007 --> materiał prosto z kamery miał ponad 3h z tym, że połowa, to sceny, których raczej oficjalnie w szkole pokazać się nie dało (każdy wie jak wyglądają te "edukacyjne" wycieczki szkolne). Dlatego film został pocięty na fragmenty (po kilka minut 4 - 10 min), to wszystko trzeba było złożyć do "kupy", a po między wstawić jakieś przejścia (najcześciej zwykłe nakładanie) + fotki między filmami i podkład muzyczny pod zdjęcia i film (zeby przytuszować przekleństwa). Ja przeżyłem dramat podczas monatazu tego filmu... o eksporcie nie wspominam ;)

06.03.2006
18:40
[19]

Metafoxor [ Pretorianin ]

muniek2 --> Synek, daj sobie na luz. Do tego trzeba mieć trochę wiedzy i doświadczenia. Może najpierw skończ tą swoją szkołę. To nie jest zabawa dla domorosłych lamerów.

06.03.2006
18:49
smile
[20]

Mayday1 [ Pretorianin ]

Na obrabianiu takich imprez można całkiem przyzwoicie wyjść...

06.03.2006
18:52
[21]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

Metafoxor --> A co ci to przeszkadza? Jesli pracodawcy i klientom sie spodoba, to w czym problem? No a jesli nie, to przynajmniej bedzie wiedzial zeby sie za to bez expa nie zabierac ;)

06.03.2006
19:20
smile
[22]

fifalk [ fifalkowiec ]

smieszy mnie podejscie niektorych ludzi - "wez ta prace, bo pieniazki sie przydadza".... obrobka filmow nie jest taka latwa jak sie zwyklym amatorom wydaje. to nie tylko zrzucenie na kompa, wstawienie obrazka na poczatek i koniec i zgranie na plyte. proponuje najpierw obejrzec obrobione materialy przez ludzi, ktorzy sie ksztalca w tej dziedzinie, a dopiero pozniej sie wypowiadac...

06.03.2006
20:50
[23]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

fifalk ---> Nie chcem cie martwic, ale zrobienie montazu na poziomie wiekszosci firm tym sie zajmujacych to wlasnie czysta amatorka. To nie Hollywood panie :P

08.03.2006
10:03
[24]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Może kogoś zaskoczę, ale właśnie siedzę w takim interesie.
Filmuje i montuje sam na własną ręke :)

KRIS_007 ---> rok temu stanąłem przed pewnym problemem. Otóż była moja studniówka i chciałem znaleźć kogoś kto mi ją tylko sfilmuje - na moim sprzęcie - i dostanie kasę, a ja to zmontuje. Gościu (niby co kręci "zawodowo") dostał 200 zł - niedużo, ale normalnie krew mnie zalewała później. Film ze strony taśmy nie miał w sobie tego czegoś - gościu stanął w jednym miejscu i robił wahadełko przez całą piosenkę (z lewa na prawo). Na szczęście poszedł wcześniej i się wszyscy wzięli za kręcenie :)

No, ale mowa jest o obrabianiu.
Powiem tak. Najlepszym - prostym i intuicyjnym programem, a naprawdę dobrym - jest Pinnacle Studio. Jednak do niego trzeba mieć dużo cierpliwości i dobry sprzęt. Sprzęt jaki ma tu znaczącą rolę to procek, ram i dysk. Szczególnie dysk ma znaczenie - 80 GB to minimum maksymalne. Godzina filmu zgrana na dysk w jakości DV zajmuje ok. 20GB obróka i zgranie na dvd kolejne 10GB. Jeśli film ma dwie godziny musisz mieć min 60-70 GB, że za jednym razem to zrobić. Jeśli jednak sprzęt nie jest taki mocny, to lepiej sobie to rozłożyć na części, zgrać na kasetki, później znowu wgrać obrobione części, połączyć i przetworzyć. Ale to wszystko to kwestia taktyki, którą się obierze.

Ile to zajmuje? Na starym sprzęcie, który miałem, musiałem obrobić wesele nakręcone z soboty na niedziele (coś koło 5-6 kasetek, czyli 5-6h miałem - zawsze lepiej mieć więcej niż mniej :) ) I musiałem je zrobić w ciągu 5 dni - wyrobiłem się w cztery, chociaż ostatnia noc, była nieprzespana wtedy. Niestety ograniczał mnie sprzęt, bo pewnie w 2 dni bym się uwinął. Aha - przetworzenie 10min na DVD zajmuje 1h, czyli godzinka filmu (jedna płytka) na DVD robi się 6h co najmniej.

Wesele dało mi rozgłos tu i tam, no i teraz mam terminy na kwiecień już :) Ludzie są zadowoleni, bo nie robię za długo, za krótko, nie na odwal się. Trzeba mieć pomysły na czołówki, zakończenia. Ja się nabiegałem, by nagrać ładne krajobrazy, nagłowiłem nad piosenkami, bo nie lubię powtórek - nie chcę by dwa wesela zaczynały się tak samo, czy dwie studniówki miały ten sam epilog. Trzeba robić to z głową.

Jak Ci gościu oferuje 100 za obróbkę (przypomnę "firmy" biorą koło 1000) to trochę mało, bo głównie Ty odwalasz brudną robotę. Jednak widać, że stawiają tu na ilość a nie na jakość. Lepiej robić to dwa tygodnie, ale dobrze, by ludzie mieli pamiątkę, a nie syf, po którym będą płakać nie ze szczęścia niestety :)

To tyle :)
Jak jakieś pytania to pisz :)

08.03.2006
10:37
[25]

hum4ncry [ Konsul ]

Ja myslelem ze to watek o wbiajniu sie na takie imprezy bez zaproszenia:( . Zawiodlem sie:[

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.