Hanoverek [ Generaďż˝ ]
Jarhead - film wart obejrzenia (dla milosnikow CM i nie tylko )
Korzystajac z okazji :
Widzial ktos JARHEAD ? Heh,nie jest to produkcja dla milosnikow rambo i filmow akcji za to pokazuje kawalek historii z punktu widzenia "zwyklego" czlowieka - zalety : ZERO jakiegos patosu i innych amerykanizmow, film wlasciwie jest swego rodzaju dokumentem ,za to sporo ciekawych obserwacji z punktu wiedzenia zwyklego trepa, film mozna by prawie nazwac antywojennym za to ze jest szczery az do bólu - wspolczesne pole walki nie zostawia zbyt wiele miejsca dla zwyklego uzbrojonego zolnierza, ktorego traktuje sie tak jak zawsze - jak trybik ,film opowiada o mlodym czlowieku i jego przyjaciolach zabranych z domu ( z wlasnej co prawda woli) w bodaj najwazniejszym momencie zycia - 20 paru lat kiedy decyduja sie najwazniejsze sprawy.Tam nie jada dzieci senatorow czy bogaczy poza bodajze jednym gosciem (ktory non stop kpi z naiwnosci pozostalych "te skur...y żłopią rope jak wy piwsko,jesteśmy tu po to żeby chronić ich zyski", chłopcy jada bo wierza ze moze zdarzy sie cos odmieni ich zycie ,unosi ich duma ze naleza do elitarnej jednostki .. Jak to czesto bywa zostaja oszukani,wojna jest szara,monotonna ,okrutna jesli jest sie po przegranej stronie - na co nie ma sie wplywu (poruszajaca scena z zbombardowanej autostrady z spalonymi odpowiednikami jarheadow po irackiej stronie) i zwykly szeregowiec nie ma na nic wplywu(pamietacie "zapomnianego zolnierza"? ) - zostaje tylko i az - wiez miedzy ludzmi i wspomnienia ze doswiadczylo sie czegos co w jakis sposob odmienia dusze na zawsze. Film jest miejscami zabawny chociaz jest chumor raczej podkreslajacy absurdlanosc calej sytuacji- swietne dialogi sierzanta :),problemy sekretarza pulkownika , Pare scen zapada w pamieci na dlugo jak scena z autostrady czy scena z pokrytym ropa koniem ,czy genialna scena z kinem (jak mozna nasterowac ludzi zeby czerpali wrecz fizyczna radosc z wybuchu wojny,no coz taka praca) Film w mojej opinii przywraca wiare ze amerykanie potrafia zrobic dobry,do bolu realistyczny film o wojnie ,moim zdaniem - nalezy obejrzec ! :) niewazne czy sie ma takie czy inne poglady polityczne , jest to niezle moim zdaniem kino o ludziach .
"Kazda wojna jest inna , wszystkie sa takie same "
P.S.
Jak ktos nie lubi brzydkiego jezyka nie powinien filmu ogladac :)

oskarm [ Future Combat System ]
Film jest świetny! Do opisu Hanowerka mozna dodać, że reżyser jest ten sam co od American Beauty - podobne ironiczne poczucie humoru.
Hanoverek [ Generaďż˝ ]
Mam szczera nadzieje ze film dostanie oskara... czas pokaze - poki co obejrzalem z roznymi kolegami film juz 3 razy - podobal sie sie wszystkim.
Ciagle mam przed oczami scene z tym koniem... troche jak z innej planety albo bo ja wiem - z konca tego stuknietego swiata ?
Roko [ Generaďż˝ ]
film bardzo mi sie podobał, warty polecenia.
ale wczoraj przechodziłem przez empik, zobaczyłem książkę Jarhead i trochę przeczytałem,
trafiłem na fragment o tym pieprzniętym kolesiu ktory rąbał trupy i jego konflikcie z bohaterem książki,
było to znacznie szerzej opisane. Chyba się skuszę na zakup :)

Dziarmaga [ Generaďż˝ ]
a dla mnie film nieszczególny, można obejrzeć ale wolę Rambo ;P
pzdr
Sgt.Luke [ Pathfinder ]
Właśnie sobe załatwam "po znajomości". Zainteresowała mnie juz dawno reklama tego filmu na... Discovery :)

bonk_ [ Konsul ]
Bardzo dobre kino!
Film pokazuje wszysto jasno i konkretnie.Nie mam żadnej cenzury czy też obijania w bawełne.
Na duży plus zasługuje obsada.
Obejrzałem go tylko raz dlatego nie bede pisał recenzji ,ale moge wymienić scenny które mi utkwiły w pamieci:
1)"scenna w kinie" rewelacjia!
2))"podczas ubierania masek"-nie wiem czemu ,ale strasznie mnie to rozbawiło.Gdy jeden z soldierów ubrany w maske naśladuje Lorda Vadera
3)"oglądanie Filmu od żony" hamskie ,ale prawdzie.Duży plus
...to chyba tyle.Jak obejrze kiedyś drugi raz to napisze coś wiecej.
maniak1988 [ Generaďż˝ ]
sorry że po czasie, ale też się wtrące
na mnie film też zrobił wrazenie, ta scena z autostradą to było naprawde coś, marine który wykłócał się o trupa którego sobie "znalazł", no i była jescze scena na ćwiczeniach "głupi su*****nu, gdybyś mnie ku*wa słuchał tobyś jeszcze żył", i pod koniec filmu kiedy mieli odstrzelić irakijczyka ale im zabroniono otwierać ogień i żołnierz który w tej sytuacji kłócił się żeby pozwolono im strzelić, bo to przecież bez różnicy. co by tu dużo gadać, ten film jest świetny i tyle

Dziarmaga [ Generaďż˝ ]
jeśli idzie o "Jarched" to nie wiem czy to film na podstawie prawdziwych przeżyć jakiegośżołnieża choć niewątpliwie pokazuje ogólnie zapewne prawdziwe relacje i okoliczności.
natomiast przewaga "Rambo" polega na tym, że jest to film oparty na autentycznych wspomnieniach, scenariusz jak zapewne nie wszyscy wiedzą napisano bowiem dokumentując pierwszy obóz harcerski Chuck'a Norrisa... ;)
pzdr
Marder [ Konsul ]
Dziwny to film. O wojnie, ale bez wojny. Odniosłem wrażenie, że amerykańska
armia to banda pojebów. A ponieważ nie jest to jakaś reżyserska wizja tylko
ekranizacja książki jedengo z "Jar..." to daje dużo do myślenia. Może miałem
słaby dzień a może tłumaczenie było tak pokastrowane. Nie wiem. "Dziewiąta
kompania" bardziej przykuła moją uwagę.