GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nie pozuj dla Playboya bo wylecisz ze szkoly - Część druga.

03.03.2006
11:57
smile
[1]

Amadeusz ^^ [ 82 - 88 Marillion fan ]

Nie pozuj dla Playboya bo wylecisz ze szkoly - Część druga.

19-letnia maturzystka z Gdyni została zmuszona do odejścia ze szkoły, gdy jej zdjęcie pojawiło w "Playboyu" - informuje dzisiaj "Gazeta Wyborcza".
Kiedy zdjęcie pojawiło się na okładce pisma, Sylwia Preiss dowiedziała się od koleżanki, że będzie usunięta ze szkoły - VIII LO w Gdyni.

Dyrektor złożył jej "propozycję nie do odrzucenia" - pisze "Wyborcza". "Powiedział mi, że to niemoralne i nieetyczne, i zapytał, ;czy sama znajdzie pani nową szkołę, czy mam pani w tym pomóc?" - relacjonuje dziennikowi Sylwia. Dyrektor VIII LO Zdzisław Szudrowicz nie chciał rozmawiać z "Gazetą". Kazał tylko przekazać, że "Sylwia zabrała papiery ze szkoły" i że jego zdaniem "miałaby zły wpływ na koleżanki".

"Zabrałam papiery, bo dyrektor dał mi do zrozumienia, że inaczej będę miała wpis, że zostałam wyrzucona, a wtedy nigdzie mnie nie przyjmą" - mówi Sylwia.

Maturzystka przeniosła papiery do prywatnego liceum w Gdyni. Czesne zapłaci "Playboy".

03.03.2006
12:14
[2]

Yoghurt [ Legend ]

Yoss->Naprawdę wierzysz, że wielkim marzeniem wszystkich dziewcząt jest rozbierana sesja w Playboyu? Tych, co głupszych - z pewnością.

Ale głupia dupa z tej górniak\kayah\brodzik\lipnickiej i każdej innej co pokazała cycki z bobrem w tymze periodyku. No naprawde, gadałem z nimi, znam je doskonale, naprawde głupie są, o tak, niczym noga od stołu.

Stary, teraz to kpisz chyba sobie srodze.

Może przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, a nie pieprzysz po próżnicy. Trzeba byc głupim, żeby w takim wieku się na to zgodzic. Widocznie na wykształceniu jej nie zależy.A może w przyszłości trafi się jakieś porno z Rocco? Kto wie.


A jeśli nawet, to cóż cie to obchodzi? Powtórze (po raz 4?) ze panna była modelką od lat kilku, a więc w jakiś sposób godziła naukę i sesje zdjęciowe. To raz.
Dwa- według ciebie mam rozumieć decyzja 19-tki różni sie diametralnie od decyzji 20-tki, która chce pokazac (i ma co) w plejboju? Och prosze oswiec mnie, czemu za młoda? To pokazac dupe można tylko po trzydziestce?
I trzy- nie moge nadal pojąć skąd identyfikacja plejboja z pornosami, no nie mogę. Rozumiem, że taka Anna Nicole Smith czy insza celebrity która pozowała w wieku młodym nie trafiła wcale do przemysłu rozrywkowego czy świata mody, póki po sesji w plejboju nie zagrała z Peterem "One-man-bukkake" Northem albo Rocco "Stallionem" Siffredim? Aha, oczywiście.

Teraz jedziesz takimi stereotypami, ze az dziw bierze.

EDIT: za 5-10 lat w tym samym tonie ludzie będą mówili o filmach porno - 'co z tego, że porno? jej sprawa. zarabia duże pieniądze. zazdrościsz?'

Zgadza sie, jej sprawa. Póki nikt jej do tego nie przymusza, jeśli lubi ta robotę i chce zarabiać w ten sposób kasę to naprawdę gówno mnie to obchodzi, bo żyje w myśl zasady, iż jedni lubia korniszony, a drudzy jak im stopy smierdzą. Nie jestem jej rodzicem, zęby jej mówić, co robi źle- chce brac do dzioba przed kamera niech bierze. Jak nikt jej nie zmusza i pistoletu przy głowie nie trzyma- to mam to głęboko w dupie, bo to praca niemal tak ciezka jak górnika w kopalnii, a nikt nikomu nie karze kopać węgla tak samo jak nikt nie karze oglądac pornosów, jesli ktoś sobie tego nie rzeczy. Takie to proste, a jak mało ludu to łapie.

03.03.2006
12:37
[3]

Yossarian [ RY!!! ]

Ale głupia dupa z tej górniak\kayah\brodzik\lipnickiej i każdej innej co pokazała cycki z bobrem w tymze periodyku. No naprawde, gadałem z nimi, znam je doskonale, naprawde głupie są, o tak, niczym noga od stołu.

Mówiłem o dziewczynach z ulicy, jak ta panna... Ach, i Ty twierdzisz, że pozowanie do zdjęc wymaga niebywałego talentu i inteligencji? W/w kobiety, w przeciwieństwie do panny młodej dupy z Gdyni, coś tam osiągnęły i siłą rzeczy znalazły się w Playboyu. Przecież 'wszyscy' chcemy wiedziec co taka Górniak ma pod sukienką...

A jeśli nawet, to cóż cie to obchodzi? Powtórze (po raz 4?) ze panna była modelką od lat kilku, a więc w jakiś sposób godziła naukę i sesje zdjęciowe. To raz.

Naukę? W gimnazjum i liceum to żadna jest nauka. Nauka byłaby dopiero przed nią, gdyby dostała się na studia... a wcześniej napisała maturę.

Dwa- według ciebie mam rozumieć decyzja 19-tki różni sie diametralnie od decyzji 20-tki, która chce pokazac (i ma co) w plejboju? Och prosze oswiec mnie, czemu za młoda? To pokazac dupe można tylko po trzydziestce?

Własnie dlatego, że czekała ją matura. Z pewnością łatwiej jej się do niej przygotowac w tej chwili. Ale jak już mówiłem - na wykształceniu jej nie zależy. Jej sprawa.

Rozumiem, że taka Anna Nicole Smith czy insza celebrity która pozowała w wieku młodym nie trafiła wcale do przemysłu rozrywkowego czy świata mody...

Zdarza się. Nie nadawała się najwyraźniej. Ale jednak zgodzisz się, że najkrótsza droga do erotyków prowadzi z sesji Playboya, hę?

Zgadza sie, jej sprawa. Póki nikt jej do tego nie przymusza, jeśli lubi ta robotę i chce zarabiać w ten sposób kasę to naprawdę gówno mnie to obchodzi, bo żyje w myśl zasady, iż jedni lubia korniszony, a drudzy jak im stopy smierdzą. Nie jestem jej rodzicem, zęby jej mówić, co robi źle- chce brac do dzioba przed kamera niech bierze. Jak nikt jej nie zmusza i pistoletu przy głowie nie trzyma- to mam to głęboko w dupie, bo to praca niemal tak ciezka jak górnika w kopalnii, a nikt nikomu nie karze kopać węgla tak samo jak nikt nie karze oglądac pornosów, jesli ktoś sobie tego nie rzeczy. Takie to proste, a jak mało ludu to łapie..

Ja też mam to w dupie. Jednakowoż na miejscu dyra postąpiłbym tak samo, bo w dupie mam takie dziewczęta. Według mnie - złamała regulamin. Tak trudno to zrozumiec?

03.03.2006
12:54
[4]

DarkStar [ magister inzynier ]

kolejny domorosly psycholog:) oczywiscie znasz ta pania, wiesz na pewno, ze nie zalezy jej na wyksztalceniu, jest glupia oraz jaka droge przez zycie wybrala.

z twoich postow wynika, ze wszystkie modelki nie grzesza inteligencja, koncza w erotykach i pornolach. zastanawiam sie tylko, czy miales kiedys jakikolwiek kontakt z tym zawodem i na jakiej podstawie wyglaszasz takie opinie?

dlaczego nie odrozniasz prestizowego pisma, ktore w wielu przypadkach jest dzwignia do kariery od podnietek dla facetow?

skad mozesz wiedziec, ze Sylwia laczac ciezka prace z nauka olala to drugie? jasnowidz?

na prawde smieszy mnie porownywanie modelki, ktora ma szanse sie wybic w tym srodowisku z ladacznica spod latarni:) ludzie, nie badzcie tacy malostkowi. sterotyp powtarzany przez Yossariana "pozowala do aktu, na pewno jest glupia, nie zalezy jej na nauce, za kilka lat skonczy w pornolach, a do tego pewnie sie puszcza" jest najglupsza rzecza jak od dawna slyszalem (czytalem:)).

edit:
troche z innej beczki. wiele razy bylem swiadkiem wyglaszania podobnych opinii przez ludzi (plci meskiej), ktorzy nie grzeszyli zainteresowaniem ladnych kobiet i swoja frustracje wylewali w taki wlasnie sposob "jest ladna, wiec NA PEWNO sie puszcza, leci na kase i ma pustostan w glowie".

03.03.2006
13:04
[5]

Azzie [ bonobo ]

sorry, ale okladka Playboya JEST jednym z najwiekszych zaszczytow jakie moze spotkac LADNA (lub znana :) ) kobiete. I nie ma to nic wspolnego z jej inteligencja czy planami zyciowymi. Smiem twierdzic ze z inteligencja ma klopot ten kto twierdzi inaczej...

03.03.2006
13:04
[6]

Yossarian [ RY!!! ]

Azzie --> Kiedy ona nie jest ładna ni sławna. Jak więc to wytłumaczysz...?

"I nie ma to nic wspolnego z jej inteligencja czy planami zyciowymi."

Tak się złożyło, że (patrz cytaty poniżej):

"Wszyscy koledzy mi gratulują i chcą pisać petycję w mojej obronie - mówi Sylwia. - Tylko w domu nie jest za fajnie. Mamie jest przykro. Mówi, że przyniosłam wstyd rodzinie. Ale w końcu to moja mama, więc musi mi wybaczyć."

"Największe marzenie: znaleźc się na billboardzie..."

Ambitna kobieta, należy jej się szacunek.

Dla mnie - kretynka.

EOT.

03.03.2006
13:26
smile
[7]

jajuchdof [ Chor��y ]

za przeproszeniem p....o....e jak potłucheni a ten watek juz mnie drazni i to tak jakbym zrobił jakis wątek przepisując go z gazety!i ci wszyscy znawcy hahahah.dajcie sobie na looz.

03.03.2006
13:29
[8]

Attyla [ Flagellum Dei ]

DarjStar
dlaczego nie odrozniasz prestizowego pisma, ktore w wielu przypadkach jest dzwignia do kariery od podnietek dla facetow?
Wiesz - słyszałem dzisiaj w radio reklamę Playboya. Jak sądzisz - co w niej było? Zapraszali do przeczytania takiego lub innego tekstu, czy zachęcali roznegliżowanymi panienkami? Czy tego rodzaju reklama wskazuje na to, że masz przy spoglądaniu na nadobne ciałka panienek doznawać wrażeń artystycznych i upajać się pięknem natury, czy może chodzi o najzwyklejszą metodę zaspokajania popędu płciowego u facetów? Wybierz się do lekarzy zajmujących się zapłodnieniami sztucznymi. Jak sądzisz jakie "pomoce naukowe tam znajdziesz? Można takie przykładymnożyć w nieskończoność. Oczywiście Playboy pozuje na gazetę lepszego gatunku, ale tak naprawdę jest to zwykłe, ordynarne żerowanie na niezaspokojonej huci.

sterotyp powtarzany przez Yossariana
Masz rację, to stereotyp. Tyle, że tu nie chodzi o nią. Co ona robi, to jej sprawa. Zaołaciła za to relegowaniem z budy i sprawa zamknięta. Tu chodzi o innych uczniów wszystkich szkół w tym kraju. Powiem ci tylko, że za moich czasów żadne media nie obużały się na robienie lasek w szkolnych toaletach czy inne takie wybryki. Oczywiście - czasy były inne - bardziej purytańskie - no i Playboya nie było jeszcze, ale to nie ma znaczenia. Tu chodzi o ogólne rozluźnienie zasad w szkołach. I temu zaprzeczyć nie możesz. Sprawka tej dzierlatki wspaniale się w to wpisuje a obecna dyskusja może prowadzić wyłącznie do tego, że niedługo przy każdej szkole będzie musiał być żłobek uczniowski.
Kombinowanie z tabu zawsze przynosi niemożliwe do oszacowania straty.

ktorzy nie grzeszyli zainteresowaniem ladnych kobiet i swoja frustracje wylewali w taki wlasnie sposob "jest ladna, wiec NA PEWNO sie puszcza, leci na kase i ma pustostan w glowie".
To nie jest kwestia frustracji. Stereotypy nie rodzą się z frustracji a z doświadczeń pokoleń. Poprostu uznawało się, że dziewczyna "lekka" nie myżli o własnej przyszłości w sensie założenia rodziny itp. i generalnie staczają się coraz bardziej. Tak było, jest i będzie. A wyjątki, które się zdażają - potwierdzają tylko regułę.

03.03.2006
13:30
[9]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Azzie - to wyślij tam Kasię. Nie wiem czy będziesz szczęśliwy wiedząc, ilu facetów ślini się na jej widok. I nie tylko ślini...:D

03.03.2006
14:23
[10]

DarkStar [ magister inzynier ]

Attyla --->
akurat w Playboyu zdjecia dziewczyn to akty sluzace do, jak to napisales, spogladania na nadobne ciala panienek i doznawaniu wrazen artystycznych. po raz kolejny napisze - to nie jest Cats, ktory sluzy wlasnie do zaspokajania chuci. jezeli nie odrozniasz jednego do drugiego oraz aktu od wypinania dupy to nie mam wiecej argumentow niestety.

akurat w tym przpadku nalezy odroznic szkole od pracy. dziewczyna zarabia pieniadze, rozwija kariere, ktora w przypadku modelek trwa do 25 roku zycia. aha za twoich czasow Playboy juz byl, tylko nie w Polsce, no i media dzialaly inaczej:)

robienie lasek na przerwach ma sie nijak do pracy tej dziewczyny.

"lekka dziewczyna" to wymysl frustratow, ktorzy moga jedynie popatrzec, a boja sie porozmawiac. znam wiele brzydkich i przecietnych glupich dziewczyn, jak rowniez madrych pieknosci. jak widzisz w tym przypadku nie ma reguly.

03.03.2006
14:25
[11]

bartek [ ]

Attyla, gdyby moja kobieta dostała taką ofertę i chciałaby, to nie robiłbym problemów.

Ty swojej zabraniasz się upiększać, nosić krótkie spódniczki i wychodzić na zewnątrz bez worka na głowie? Sorry, ale nie obchodzi mnie czy ktoś marszczy pytonga na myśl o mojej kobiecie, czy oglądając jej zdjęcia. W obu przypadkach nie dość, że mam to tam gdzie słońce nie dochodzi, to jestem szczęśliwy, bo ona jest szczęśliwa, kobiety lubią się podobać. Mimo młodego wieku pornuchów w swoim życiu widziałem więcej niż dwa i wiem, że to co serwuje Playboy ma, z tym co może znaleźć przypadkiem Twoje dziecko buszując w Internecie, niewiele wspólnego.

03.03.2006
14:36
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Yossarian
"Cainoor -> O, tak trafiłeś w sendo. Panny gotowe są sprzedaż swoje ciało (bo przecież jak to inaczej nazwac?) za 'grube pieniądze'. Co kto lubi. Panny gotowe są sprzedaż swoje ciało (bo przecież jak to inaczej nazwac?) za 'grube pieniądze'. Tak czy siak - za 5-10 lat w tym samym tonie ludzie będą mówili o filmach porno- 'co z tego, że porno? jej sprawa. zarabia duże pieniądze. zazdrościsz?' A, mówisz o drodze modelki? Najpierw będą filmy erotyczne, o ile się dziewczyna sprawdzi... bo przecież - czemu nie? Pieniądze na pewno większe... "

1 błąd: "Panny gotowe są sprzedaż swoje ciało (bo przecież jak to inaczej nazwac?) za 'grube pieniądze'"
- sprzedaje ciało prostytutka, nie modelka.

2 błąd: "Tak czy siak - za 5-10 lat w tym samym tonie ludzie będą mówili o filmach porno"
- obudź się. Porno już istnieje bardzo długo i niektórzy ludzie tak mówią. My nie rozmawiamy tu o porno, bo to zupełnie inna sprawa. Jeśli tego nie rozumiesz, to proszę napisz. Nie będę wtedy niepotrzebnie tracił czasu.

3 błąd: "A, mówisz o drodze modelki? Najpierw będą filmy erotyczne, o ile się dziewczyna sprawdzi... "
- panie znawco... gówno wiesz o drodze modelki. Nie masz o tym zielonego pojęcia. I tak. Źle Ci się wydaje.

DarkStar ---> Trudno mi pojąć, skąd się tacy biorą. O ile Attyle jeszcze rozumiem, bo nie jest młody, o tyle tacy jak Yossarian są dla mnie zagadką.

03.03.2006
14:39
[13]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Cainoor - zgarbieni frustraci bez dziewczyny, w grubym swetrze i 5cm brylach i mieszkający z rodzicami po 30stce :)

Attyla, Yossarian - wyciągam wnioski nad podstawie stereotypu. Powiedz, mądrze?

03.03.2006
14:40
smile
[14]

Yossarian [ RY!!! ]

Z chęcią odpowiedziałbym, ale już skończyłem dyskusję w tym temacie.

03.03.2006
14:45
[15]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Yossarian, w porządku, w takim razie niech tak zostanie :) myślę, że trafiłem w sedno :)

03.03.2006
14:47
[16]

Yossarian [ RY!!! ]

Nie trafiłeś. Plecy mam proste, dziewczynę też, lat jedynie 20, swetrów nie noszę (bo gryzą!), okularów takoż (szkła kontaktowe) - zgadza się jedynie to, że mieszkam z mamusią. Ale i tak byłeś blisko. :-)

Wracam do historii.

03.03.2006
14:56
smile
[17]

Stachu_PL [ Konsul ]

Hm, zaraz z tego zrobi się karczma...

03.03.2006
14:56
[18]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Yossarian - szkoda tylko, że ta dziewczyne nie może odpisać ci w podobnym tonie. Ze nie jest głupia, że nie zasługuje na wyrzucenie ze szkoły.

Ciekawe czy byś jej przyznał rację? Ciekawe czy ktokolwiek wierzy w twój ostatni post?

03.03.2006
14:57
[19]

Azzie [ bonobo ]

Attylla: Kasia by bardzo chciala, a ja nie mialbym wiele przeciwko :)

Swiadomosc ile facetow brandzluje sie myslac ze robia to co ja naprawde, wcale by mi nie przeszkadzala :]

03.03.2006
15:03
[20]

Yossarian [ RY!!! ]

Wierzy, zapewniam. Znam się z kilkoma użytkownikami forum...

03.03.2006
15:10
[21]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Azzie ---> Ja mam dużo przeciwko, ale ja jestem inny :)

03.03.2006
15:31
[22]

elemeledudek [ Generaďż˝ ]

Naukę? W gimnazjum i liceum to żadna jest nauka.
Nie moge uwierzyć że ktoś takie rzeczy wypisuje na powaznie. Czyli co, zaczynajmy nauke do razu od studiów? Po co przedszkole, podstawówk ,gimnazjum i licea..........."witki opadają".

Ja też mam to w dupie. Jednakowoż na miejscu dyra postąpiłbym tak samo, bo w dupie mam takie dziewczęta. Według mnie - złamała regulamin. Tak trudno to zrozumiec?
Tak, bardzo trudno to zrozumieć, przynajmniej mi. Problem jest ogólny, ponieważ jest to już osoba dorosła, może robic dosłownie wszystko według prawa, a jednocześnie uczęszczając do szkoły narzuca sie takiemu człowiekowi (dorosłemu już przecież) prawa i zakazy w gruncie rzeczy wymyślone dla ochrony dzieci i młodzieży. Problem ten juz jest rozdmuchany w związku z usprawiedliwieniami nieobrcności w szkole, a na tym przykładzie widac ten problem jeszcze wyaźniej. W koncu kiedy jesteśmy dorośli????

03.03.2006
15:32
[23]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kurde - Azzie - a ja myżlałem, że jesteś pożądny człowiek:D A tu taaaakie:) A w Playboyu też by nosem nie krŁęcieli. Mo, może za wyjątkiem grafików:D

Bartek - no to współczuję twojej dziewczynie. Ja tam w życiu na coś takiego bym się nie zgodził. Ale cóż... Jak widać - kwestia gustu.

DarkStar
Ciemny jesteś i tyle:D huhuhuhuhuhu

akurat w Playboyu zdjecia dziewczyn to akty sluzace do, jak to napisales
Ty wiesz swoje a ja wiem swoje. Akurat mam znajomego lekarza, który zajmuje się czymś, co oficjalnie nazywa leczeniem bezpłodności i wiem, jakie ma materiały pomocnicze:D

akurat w tym przpadku nalezy odroznic szkole od pracy.
Naturalnie, że trzeba. W każdym razie jestem pewien jednego - gdyby któraś z moich koleżanek po fachu wpadła na pomysł by obnażyć się przed obiektywem z Playboya, tu jutro straciłaby klientów(inna sprawa, że chyba się nie nadają:D). Myślę, pe nikt by z tego nie robił wielkiego halo. Poprostu pewnego rodzaju zajęcia wymagają zachowania pewnego rodzaju form. Połowie do parlamentu przestali - i skutki widzać nie od dzisiaj. Ze swiecą trze szukać kogoś, kto nie ma ich za idiotów. W sumie nie ma się czemu dziwić skoro tak pajacują. Ta panienka jest jeszcze uczennicą. uczennica mieści się jeszcze w stereotypie czystej osoby. Parę jeszcze takich wybryków i na dziewczyny w szkołach będą miały opinię nie lepszą niż dziewczyny z burdelów. (to przesada oczywiście - ale.......)

robienie lasek na przerwach ma sie nijak do pracy tej dziewczyny.
nie mieszaj mi tu skali makro i skali mikro. W skali mikro to ona szkodzi/pomaga tylko sobie. To, o czym pisałem dotyczy skali makro, a to co do zasady z jej pracą nie ma nic wspólnego)

"lekka dziewczyna" to wymysl frustratow, ktorzy moga jedynie popatrzec, a boja sie porozmawiac.
No teraz to pojechaaaaaaaałeś! Dla mnie to panienka lekkich obyczajów a można o mnie powiedzieć wszystko, prócz tego, że mam problemy z nawiązawaniem kontaktów z płcią często pięknę:D

03.03.2006
15:49
smile
[24]

bartek [ ]

Attyla, jeśli dziewczyna czegoś bardzo chce, a ja jej nie ograniczam, to czego tu współczuć? Współczuć można jedynie gościom, którzy by się na to nie zgodzili ze względu na np. czystą zazdrość.

03.03.2006
16:03
[25]

Long [ Generaďż˝ ]

Ja chyba nie pasuję już do współczesnych... Bo co prawda uważam, że dziewczynie wolno świecić cyckami przed obiektywem skoro chce - to nie moja rzecz jej zabraniać. Ale popieram dyrektora. Jest jeszcze taka rzecz jak przyzwoitość. Hmm... Jest jeszcze? Czy może "postęp" już nas od niej uwolnił?

03.03.2006
17:04
[26]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

No właśnie.. Dobre pytanie.. Mnie równiez nie obchodzi, jaką kariere chce zrobic ta dziewczyna, jakie ma marzenia i plany. Jestem nawet sklonny przyznac, że playboy to ucywilizowany "świerszczyk", że czasem możn tam nawet znaleźć ciekawy artykul.... I jestem nawet sklonny twierdzic, ze dziewczyna ta nie musi sie puszcac na prawo i lewo, może miec chłopaka i byc mu wierna, moze godzic prace i naukę... Ale jest uczennicą i nawet jako osoba dorosla ma póki co określone obowiazki, z których - jako osoba dojrzała ( powiedzmy, że to synonim "18 lat" ) powinna się wywiazywac... Nie wydaje mi sie, żebym byl moralnie skostniały, niemniej jednak dziewczyna musi zrozumieć, ze rozbierane zdjecia nawet w dzisiejszych nowoczesnych czasach nie są czyms normalnym, nad czym przechodzi sie do porzadku dziennego... Istnieja chyba pewne normy, których w okreslonych sytuacjach należaloby przestrzegac.. Czy pogwałceniem wolnosci jest obowiazek eleganckiego stroju urzedników? Szkoła powinna mimo wszystko wychowywac, i wymagać od uczniów określonego zachowania. Nawret "po lekcjach". I nie zrozumcie mnie źle, naprawdę jestem za wieloma przywilejami, swoboda i zapewnieniem rozwoju... ale to, co robia w szkolach licealisci i gimnazjalisci przechodzi ludzkie pojęcie. Wiem, ze te "laski" to margines, ale trzeba reagować stanowczo takze na drobniejsze wykroczenia, jesli chce sie, by ten swiat za 5/10/20 lat normalnie wyglądal...

03.03.2006
17:17
[27]

Vader [ Senator ]

Herr Piterus --> Obowiązki ma każdy i dorosły i uczennica.

Istnieja chyba pewne normy, których w okreslonych sytuacjach należaloby przestrzegac.
- Ale ona ich nie przekroczyła. Czy czujesz się zmiesmaczony jej zdjęciami w gazecie ? Czy - gdyby była Twoją koleżanką - urwałbyś kontakt, miałbyś żal o to, że prezentuje swoje piękne ciało i na tym zarabia ?

Szkoła powinna mimo wszystko wychowyuac, i wymagać od uczniów określonego zachowania. Nawret "po lekcjach".
- Rozumiem: Chcesz powiedzieć, że szkoła powinna mieć możliwość rozliczania człowieka z życia prywatnego ? Może od razu wprowadzmy totalną igniwilację, każdemu zainstalujemy monitoring i jak spuści 2 razy wodę pod rząd, to da mu się pałę z biologii z tytułu braku oszczędności wodnych zasobów kraju :)

Wiem, ze te "laski" to margines, ale trzeba reagować stanowczo rtakze na drobniejsze wykroczenia, jesli chce sie, by ten swiat za 5/10.20 lat normalnie wyglądal...
- Ale ta nie popełniła wykroczenia. Inną rzecza jest palenie na terenie szkoły, inną jest współpraca z gazetą erotyczną.

03.03.2006
17:23
[28]

Vader [ Senator ]

Long --> Przyzwoitość ? A dyktat norm zachowawczych i sankcje wobec osób, które szkodliwe nie są, ale wybierają inną drogę życia, niż ta, która Ci się podoba - jest przyzwoity ? To dopiero jest odrażające.

03.03.2006
20:14
[29]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

- Ale ona ich nie przekroczyła. Czy czujesz się zmiesmaczony jej zdjęciami w gazecie ? Czy - gdyby była Twoją koleżanką - urwałbyś kontakt, miałbyś żal o to, że prezentuje swoje piękne ciało i na tym zarabia ?

Otoż istnieją tak zwane normy obyczajowe. I nie poradze nic na to, że w naszym kraju "współpraca z gazetą erotyczną" nie jest dobrze odbierana. Sam pewnie nie zerwalbym z dziewczyną kontaktu, bo skoro była moja koleżanką wczesniej, to zakladam, ze jej zachowanie, poglądy i sposob bycia mi odpowiadały. Choc nie wiem, czy to, co zrobila, do końca by mi sie podobało. Zreszta nie wiem, czy będac taką osoba, byłaby moja koelżanką. Poza tym w sprawie chodzi o to, jak postąpil dyrektor. Moim zdaniem - postapil słusznie. Ludzie chcą coraz wiecej wolności, takze w sferze obyczajowej, ale potem dowiadujemy sie o rożnych ciekawych występach gimnazjalistów. I nie zmierzam do tego, ze jest im winna ta dziewczyna - są nim winni rodzice, którzy nie umieja dzieci wychować. Ale dyrektor, zapewne starszy czlowiek ( tzn nalezacy do poprzedniego pokolenia ) ma prawo sie niepokoić czy niemoralne - przynajmniej wg. niego - zachowanie nie sprawi, że dziewczyna kiedyś źle wychowa swoje dziecko, bo w mlodosci popelniała kilka błędów. Nie musi wiedzieć, ze juz wybrała drogę.... A skoro wybrala i spotakla sie ze sprzeciwem, moze trafila na szkole o zbyt wysokim poziomie?
Jeśli napisala, ze jej marzenie to znalezienie sie na bilboardach, przez wielu ludzi może byc uwazana za pustą.

- Ale ta nie popełniła wykroczenia. Inną rzecza jest palenie na terenie szkoły, inną jest współpraca z gazetą erotyczną.


W szkole nie każde wykroczenie jest jasno okreslnoe w statucie, a przynajmniej nie jest wyszczególnione. Wystarczy zapis o poprawnym zachowaniu i reprezentowaniu placówki...
Zreszta - osoby takie jak ta dziewczyna nie znikna ze swiata, ale może szkola nie jest dla nich odpowiednim miejscem? Przynajmniej póki pracują w ten - oryginalny - sposób?

03.03.2006
21:10
[30]

Khelben [ PointGuard ]

W szkole nie każde wykroczenie jest jasno okreslnoe w statucie, a przynajmniej nie jest wyszczególnione. Wystarczy zapis o poprawnym zachowaniu i reprezentowaniu placówki...

Skoro coś nie jest zabronione, to znaczy, że jest dozwolone. A poprawne zachowanie można różnie interpretowac. Dla np. fanatycznego katola niepoprawne jest opuszczenie niedzielnej mszy, dla kogoś innego pozowanie dla Playboy'a a dla mnie niepoprawne jest "złamanie prawa".

03.03.2006
23:36
[31]

Vader [ Senator ]

Herr Piterus --> Cóż, chyba nie mamy o czym rozmawiać. Wyznajemy skrajnie różne filozofie życia :-) Ja tę dziewczynę szczerze popieram - miała odwagę żyć po swojemu i postawić na swoim. Niestety, ograniczony i konserwatywny urzędnik stanął jej na drodze - trudno. Kiedyś zdechnie - i mam nadzieję, że po nim stanowisko obejmie ktoś młodszy i bardziej wyrozumiały.

W szkole nie każde wykroczenie jest jasno okreslnoe w statucie, a przynajmniej nie jest wyszczególnione. Wystarczy zapis o poprawnym zachowaniu i reprezentowaniu placówki...
- Statut jest bardzo ogólny. Można stworzyć np taki zapis: Uczeń powinien zachowywać się godnie. Na tej podstawie można uwalić każdego, kto nam się nie spodoba. Np wybrac pierwszego z brzegu i wypieprzyć go ze szkoły ponieważ "bezczelnie szedł sobie korytarzem", albo "szedł korytarzem z komórką".

Khelben -> Dobrze prawisz :)

05.03.2006
09:15
smile
[32]

anen [ Clone Gaming Studios ]

Zalaczac TVN !!!
Bedzie zaraz mowa o tej dziewczynie :) Ciekawe co ona takiego powie :P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.