
Azzie [ bonobo ]
Czy MARKOWE PCty sa stabilniejsze?
Przyznam sie ze mam dosc mojego kompa. Od lat pakowalem w niego czesci jakie sie trafily, z reguly jakies najtansze :) i jego zgodnosc z windows xp oceniam na 99% :)
ciagle sie cos krzaczy, windows sam resetuje, ogolnie kiszka. Kiedys mialem zapal i checi aby sie tym bawic, ale teraz szkoda mi tracic nie wiadomo ile godzin i z jakim skutkiem, na poszukiwanie elementu ktory bruzdzi w mym zestawie. zlom totalny, pare razy juz z buta oberwal, takze obudowa niezle pognieciona ;)
Ale rozmyslajac nad zakupem nowego komputera, wpadl mi do glowy pomysl, czy nie warto zainwestowac w gotowy markowy zestaw? Nie chce mi sie teraz nadrabiac zaleglosci w sprzecie i wczytywac sie jakie to procki maja sloty i jaka plyta glowna jest najlepsza. Wiem ze to niektorych moze jarac, bo sam sie jaralem takimi glupotami, ale teraz po prostu potrzebuje miec komputer ktory nie bedzie mnie wk....al co 20 minut naglymi resetami.
I pytanie: czy kupujac markowego PCta, mam gwarancje ze wszystko bedzie chodzic jak ta lala, zero zwisow, optymalna wydajnosc itp itd?
Ktos mial z takimi doczynienia? Wiem ze wiekszosc leci na lepszych lub gorszych skladakach wlasnej konstrukcji, ale nie jestem do tego ostatnio przekonany.
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
Ja mam IBMa od kilku lat, i wszystko dziala.
Samaobora [ Pretorianin ]
pakujesz najtansze i sie dziwisz ze sie wszystko sypie?
"co tanie to drogie" - mama nie uczyla?
plyta glowna dobrej firmy i markwe pamieci to podstawa.
mnie nigdy nie zawiodl tandem asus + ram kingstona
do takiego zestawienia mozesz nawet wlozyc karte telefoniczna zamiast graficznej a i tak pojdzie.
Azzie [ bonobo ]
Alez ja sie nie dziwie ze sie sypie :] Tylko mnie to wk....a :)
hugo [ v4 ]
ja od 'x' lat sam sobie składam kompa... i z części raczej wyższej klasy.... żadnych problemów ni mo!
bodekkw [ Pretorianin ]
kiedys faktycznie były problemy, np. na płytach głównych z czipsetami via np kt133 i starszymi, dzisiaj w czasach nforce2/3/4, via kt880 większy problemów nie powinno być.
Faktem jest ze firmowe kompy sa gruntownie testowane przed wyduszeniem na rynek ale z reguły dużo droższe i lekko opóźnione technologicznie.
Dobra płyta glówna, zasilacz, chłodzenie i ma wszystko chodzić.
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
Niekoniecznie - namęczyłem się z paroma markowymi.
Nikogo jest nie stać, aby każdego PC-ta długo testować, bo kosztowałby za drogo.
Napewno przy markowych testuje się daną konfigurację komponentów - to można w/g niej zrobić taki sam.
Pamiętaj o tzw. numerze na Wicka - czyli Wincentego Kadłubka - kadłubek to obudowa z logiem do której dokupuje się tanie komponenty i z producentem i jego wymogami nie mają one nic wspólnego. Często nasi krajowi sprzedawcy robią taki numer.
Lepiej chyba dokładnie skserować konfigurację.
Martinus [ Konsul ]
W pracy ma Compaqi. Sa juz dosyć leciwe ale pomimo to działają bez większych resetów tzn. na 60 sztuk, które znam tylko w jednym padł właśnie dysk. Pytanie tylko co to znaczy markowy komputer? Przecież w środku jest to samo co w składaku. Tylko markowa firma to składa...

Scatterhead [ P ]
jak sie trafi dobra seria to owszem
Mayday1 [ Pretorianin ]
są droższe i to wszystko

Metam [ Konsul ]
Kupilem w 2001 roku kompa z Optimusa i co i krzaczyl tak, ze szkoda mowic. Plyta glowna byla uszkodzona. Taki szit mi wcisneli. Teraz sam sobie skladam sprzet i wszystko jest dobrze.
Moja rada: jak cos masz zrobic to zrob to sam ;), wtedy bedziesz mial pewnosc, ze jest dobrze :D.
QrKo [ Bolshoi Booze ]
Ostatnie 3 kompy skladalem sobie sam i w sprawach hardware nie mialem zadnych problemow.
Wiec mysle ze nie chodzi to u marke a jako takie pojecie na ten temat. Ogolnie w wiekszosci wypadkow sprawdza sie zasada tanie = shit.
moneo [ Nikon Sevast ]
markowe, zlozone komputery maja ta przewage, ze jak sie krzaczy czy resetuje, to oddajesz do serwisu i dlubia poki nie znajda. i nie musisz szukac, co nawala i z czym nie wspolpracuje. jedyny problem, ze to na ogol troche trwa.
co do optymalnej wydajnosci to juz pewnie inna sprawa.

piokos [ Mr Nice Guy ]
mam takie pytanie: czy jeśli otworzy się obudowę markowego komputera to traci się gwarancję?
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Polecam Ci Della. W firmie śmiga bardzo elegancko, a do tego support na stronce też niczego sobie.
moneo [ Nikon Sevast ]
piokos---> zalezy, czy jest zaplombowany, no nie?
gereg [ zajebisty stopień ]
a ja proponuje rozwiazanie "polowiczne". czyli skladak w dobrej firmie
polecam www.intra-trade.com.pl
niezle ceny, sprowadzenie kazdej czesci, jaka sobie zazyczysz, 0 oszustw, dobry personel i bardzo fajne podejscie serwisantow.
sobie skladalem tam dwa kompy, znajomym conajmniej kilkanascie... ostatnio moja dziewczyna kupila mi tam w ramach prezentu czesc komputerowa, za zakup ktorej zabieralem sie jak do jeza. nie zna sie zupelnie. doradzili jej swietnie. sprzedali jej to, co w opinii mojej, jak i "branzy", jest teraz najlepszym wyborem.
"w pelni markowe" kompy to szajs. pewna duza firma ma wiele tysiecy komputerow. korzystala zarowno z uslug D...., H. jak i I..
i co? wszystkie mozna o kant dupy potluc. wsadzane sa najtansze pamieci, chlodzenie jest straszliwie niefektywme i np w kompach H. z dwoch rzutow przy otwarciu zwyklego pdf (mimo niezlej specyfikacji sprzetu) wiatrak zaczyna wariowac, a i tak w efekcie przegrzania komp sie potraf zawiesic. klopoty z serwisem i wiele innych gownianych historii.

Mysza [ ]
Azzie --> Najlepiej, to mieć dobrego znajomego, bądź kumpla, który pracuje dłuższy czas w którejś z firm składających kompy... takiego, któremu możesz zaufać... który ma przećwiczone różne konfigi w praktyce... i 3/4 sprzętu w jednym palcu... wtedy masz szanse na złożenie czegoś, co nie wysypie się przy pierwszym starcie, czy otworzeniu 5 aplikacji jednocześnie... :)
mikmac [ Senator ]
kompy markowe D, H, I maja przewage glownie dla duzych firm. Jak cos padnie to wpada serwis, przynosi identyczny komp i tylko dysk podmienia. Wtedy nie wazne ile casy trwa naprawa - twoje stanowisko jest sprawne.
Maja sprawdzona konfiguracje, ale czesci juz leca po kosztach. Do domu zdecydowanie nie warto.

Azzie [ bonobo ]
gereg: hhahaha, nie moge :) W intra-trade kupilem swojego pierwszego pc-ta, bylo to... jezu w 95? Alez stare czasy... Pentium 133 to byl :) Ehh nie wiedzialem ze ta firma jeszcze istnieje :)
Chyba faktycznie do nich sie przejade, powrot do korzeni :)
gladius [ Subaru addict ]
Do biura się nadają. I tak idzie to w koszty, a masz przyzwoity serwis i gwarancję (IBM), jak się zamortyzują albo skończy leasing, to bierzesz następne. Do domu moim zdaniem lepiej złożyć komputer z przyzwoitych części.

sasquath_ [ Konsul ]
moze apple??