GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Formatowanie niskopoziomowe

21.02.2006
23:05
[1]

lo0ol [ Jónior ]

Formatowanie niskopoziomowe

Witam

Co musze miec zeby sformatowac dysk nisko poziomowo ? :> Slyszalem o nijakim Write Zeros ....

Poprosze o linki do aplikacji ktore umozliwiaja formatowanie niskopoziomowe ;]



z gory dzieki

21.02.2006
23:06
smile
[2]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

musisz go formatowac z poziomu podlogi

dobra ide spac

21.02.2006
23:08
[3]

lo0ol [ Jónior ]

-,- opisz mi ta czynnosc -,-

21.02.2006
23:11
[4]

fifalk [ fifalkowiec ]



?

21.02.2006
23:12
[5]

lo0ol [ Jónior ]

SAMSUNG SP0802N ^^

21.02.2006
23:15
[6]

maciek_ssi [ Electroma ]

lo0ol --> Lubisz ryzyko? Powiedz, na co Ci potrzebny low format?

21.02.2006
23:21
smile
[7]

SEW [ O/C addicted ]

@maciek_ssi
ryzyko, z tego co sie orientuje to jest to zapisanie na dysku samych zer, w tym przypadku mozliwosc odzyskania danych jest chyba niemozliwa (jezeli dobrze pamietam). Z tego co sie orientuje to taki format jest raczej bezpieczny

21.02.2006
23:22
[8]

lo0ol [ Jónior ]

taki format jest bezpieczny tylko dla dyskow SCSI z tego co wiem ;s ja niestety takiego nie mam -,-

21.02.2006
23:28
[9]

Rendar [ Senator ]

Na stronie Seagete (chyba tak sie to pisze??) mozna zessać darmowe narzędzie do zrobienia LF.
Odpalany z Flopa po dosem. Robiłem kilka dysków w ten sposób gdy była potrzeba doszczętnego wymazania danych i nie było z nimi problemów.
Jeśli chcesz skasowac dysk to równiez jest świetny soft Onetracka do tego celu 'Eraser" bodajże się wabi, ale nie jest chyba free.

21.02.2006
23:32
[10]

lo0ol [ Jónior ]

hm po sprzecznych opiniach ;d czy to napewno jest w 100% bezpieczne ? :>

21.02.2006
23:33
[11]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

lepiej tego nie rób - ja kiedyś, w zamierzchłych czasach, przeformatowałem sobie 540mb na 120mb ale fakt - ubaw po pachy

21.02.2006
23:38
[12]

fanlegii79 [ Konsul ]

Low level format byl w biosie starych komputerow. Polegal napewno na czym innym niz pisanie zer bo mogl spowodowac zmnierjszenie dysku o polowe.
Do wymazywania infiormacji z dysku jest wiele lepszych narzedzi niz takie co pisza same zera.
Ja uzywam tego:

21.02.2006
23:48
smile
[13]

SEW [ O/C addicted ]

@fanlegii79
nie chce sie sprzeczac, ale zapisanie samych zer na dysku jest chyba zrobieniem go takiego jak wyszedl z"produkcji" wiec jak mozna to zrobic lepiej?(dodam jednak ze temat ten "przerabialem" jakis czas temu i moge cos pomieszac)

22.02.2006
08:47
smile
[14]

Widzący [ Senator ]

Niskopoziomowe formatowanie dysków twardych, możliwe jest tylko fabrycznie lub przy użyciu specjalnego fabrycznego oprogramowania. Stare dyski (tak do 500 MB) miały zaimplementowaną obsługę adresowania fizycznego i w przypadku gdy użyto tej procedury ulegały zniszczeniu. Wynikało to z różnic pomiędzy ich strukturą fizyczną a logiczną, późniejsze dyski ignorują ten rozkaz i niskopoziomowe formatowanie im nie jest w stanie zaszkodzić.
Różne programy robią różne rzeczy nazywane LLF (low level format) ale ich działanie może przynieść nieoczekiwane skutki. Bardzo rzadko zdarza się potrzeba ich stosowania, wystarczające są programy dostępne na stronach producenta. Dla Samsunga to jest chyba Hutil.exe w postaci kreatora dyskietki startowej.

22.02.2006
11:56
[15]

lo0ol [ Jónior ]

hmm i hutil.exe jest w 100% bezpieczne ?

22.02.2006
12:06
[16]

wysiu [ ]

Po cholere uparles sie to zrobic?

22.02.2006
12:06
[17]

Azzie [ bonobo ]

Obawiam sie ze jednorazowe zapisanie dysku zerami wcale nie uniemozliwia odczytanie ich zawartosci. Oczywiscie znacznie utrudnia ale niestety jest mozliwe odczytanie danych ktore byly wczesniej. Jest to skomplikowane drogie i nie sadze aby ktokolwiek w polsce poza labolatorami kryminalistyki sie tym zajmowal, ale jest mozliwe.

Najskuteczniejsze sa te programy ktore kilka(nascie) razy zapisuja losowe dane na calym dysku.

22.02.2006
12:30
[18]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

Widzący---> eee tam zaraz zniszczy, ja przeformatowałem 540 na 120 a potem z powrotem na 540 i działał. Nie byłbym natomiast taki pewien że LLF polega tylko na zapisaniu całego dysku zerami.

22.02.2006
12:30
smile
[19]

Widzący [ Senator ]

Azzie -> jednorazowe nadpisanie dowolną stałą wartością ułatwia taki odczyt, co do reszty masz w pełni rację. Literatura podaje skuteczne odczyty po 32 krotnym nadpisaniu.

loOol -> nawet nic nie robienie nie jest w 100% bezpieczne, napisz wreszcie jaki chcesz osiągnąć skutek a spróbujemy doradzić Ci działania.

sajlentbob -> masz dzięki temu ilustrację że nie jest to LLF, zmieniłeś wpis w HPA i sformatowałeś zmniejszony obszar na nowo.

22.02.2006
12:34
smile
[20]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

otóż to - jaki chcesz osiągnąć efekt ? Jeśli to dyski z tajnymi mejlami w sprawie orlenu albo coś w tym stylu to polecam śrubokręt, młotek i piec.

22.02.2006
12:48
[21]

sajlentbob [ Generaďż˝ ]

widzący---> moja stara płyta 386 miała w biosie opcję llf. Przy podłączeniu nowego dysku 540 na miejsce 120 nie zapisałem zmian, a płytka podawała poprawnie pojemność (jakiś burak w oprogramowaniu powodował, że program llf pobierał dane dysku nie z wykrytej aktualnie konfiguracji tylko z tej zapisanej w cmos) a odgłosy jakie wydawał z siebie katowany dysk nie przypominły niczego co bym wcześniej słyszał więc raczej nie był to zwykły format. Po tej operacji trzeba było wprowadzić ręcznie wszystkie parametry dysku do biosu, zapisać, zresetować i sformatować ponownie llf. O dziwo dysk to przeżył.

22.02.2006
13:04
smile
[22]

Widzący [ Senator ]

sajlentbob -> w okolicach dysków 400~500 MB zmieniono reakcję elektroniki na LLF, najprawdopodobniej Twój już był odporny na zapisanie tablicy translacji lub miał ją w pamięci. Dyski wcześniejsze miały fizyczne adresowanie, były adresowane bezpośrednio danymi z rejestrów. Przy zwiększaniu wielkości dysków konieczne okazało się inne adresowanie fizyczne i inne logiczne, niektóre dyski pomimo dokonywania translacji adresu fizycznego na logiczny zachowały zgodność z adresowaniem fizycznym. Wymuszenie na nich LLF powodowało że głowice były adresowane bezpośrednio bez "mapy" translacji i zapisywały ustawienia z BIOS nie odpowiadające ustawieniom rzeczywistym. Dysk był sprawny tyle że całkowicie bezużyteczny bo zapominał jaka jest jego rzeczywista geometria.

22.02.2006
14:46
smile
[23]

EliEli [ Pretorianin ]

Nie wspominajac o tym, ze po low-formacie do wspolnej puli sektorow wracaja te, ktore zaklasyfikowano jako uszkodzone.
Low-format przeprowadzany w fabryce ustala poczatkowa geometrie dysku oraz wykrywa uszkodzone sektory. Kazdy dysk ma pewna ilosc ukrytego wolnego miejsca, ktore jest przydzielane w momencie wykrycia uszkodzonego sektora. Potencjalnie uszkodzony sektor jest ukrywany a na jego miejsce przydzielany z puli "rezerwowej".
robiac LF - mozesz zmienic lokalizacje zarowno rezerwowej puli dobrych sektorow jak i uszkodzonych. Efekt bedzie taki, ze nie znasz dnia ani godziny kiedy pozagnasz sie z danymi.
Do zerowania dysku sa pomocne aplikacje dostarczane przez producenta dysku - i nie dzialaja one na LF ale kulturalnie i co najwazniejsze - pewnie.

Ciekawostka - na allegro pojawialy sie oferty "podwojenia miejsca na dysku" - wlasnie poprzez zwalnianie puli rezerwowej dysku. Ale ja juz nie mialbym zaufania do takiego dysku ...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.