Azzie [ bonobo ]
Awantura w sklepie
Przyznam sie ze dzis mialem troche kiepski humor i normalnie moze bym darowal ale dzis postanowilem powalczyc troche o swoje.
Otoz bylem w sklepie z ciuchami, nad wieszaku wisi wielka cena 69 zl (co wazne bez zadnych "od 69 zl" czy cos w tym stylu. A pod nia na wieszaku wisza ciuchy, kupilem jeden, z nich oraz pare innych, tak ze placac rachunek nie zorientowalem sie ze cos sie nie zgadza. A okazuje sie ze na metce jest cena 89 zl i tyle zaplacilem.
I tutaj moje pytanie:
- czy takie praktyki sa zgodne z prawem? ewidentnie zostalem wprowadzony w blad
- czy mam prawo wobec powyzszego zwrocic ten towar, mimo wywieszki ze zwrotow nie przyjmuja?
Martini1985 [ Pretorianin ]
zawsze ma sie prawo zwrocic towar, te ich wywieszki nic nie znacza, nie sa zgodne z prawem!
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
Zwracając towar wsadź tą wywieszkę szefowi sklepu w dupę. Poziomo.
Kompo [ arbuz luzem ]
Skoro na metce pisało 89zł, to chyba za dużo nie zwojujesz. :/
Azzie [ bonobo ]
Tzn juz nie chodzi o te 20 zl ale mam ochote tak z czystej ludzkiej zlosliwosci im troche krwi napsuc :)
czy skarga do Panstwowej Inspekcji Handlowej, Federacji Konsumentow i dyrekcji centrum handlowego ma podstawy? :)
QrKo [ ]
Powiedza ze ktos mogl dla jaj podmienic wieszak albo cos...
Niestety raczej nic nie wywalczysz, ale mozesz zajsc i upomniec ich zeby innym sie to nie przytrafiło.
szymaniak [ bierny uzytkownik forum ]
Jak masz paragon to bez problemu możesz zwrócić ciuchy nie patrząc czy tam była taka cena czy nie było 'od' :)
Roko [ Generaďż˝ ]
towar zawsze mozesz zwrocić, ale walki o zmianę ceny raczej nie wygrasz, mogą powiedzieć że ktoś tabliczki przestawił itp. farmazony, ważne jest to co na metce
tmk13 [ Pretorianin ]
tak z ludzkiej zlosliwosci biedna mlodziutka ekspedientka moze zasilic szereg bezrobotnych, bo sie pomylila z wieszakiem.
Azzie [ bonobo ]
nie, rozmawialem z kierowniczka ktora nie przyjela zwrotu, wiec jak juz to kierowniczka bedzie miala nieprzyjemnosci :)
najlepsze ze kolezanka zna wlasciciela sklepu ale nie chce sobie robic tylow dla moich 20 zl :)
Fett [ Avatar ]
jest takie wspaniałe hasło które wystarczy powiedzieć włascicielowi i zrobi dla Ciebie wszystko :D
Azzie [ bonobo ]
pochyl sie? :)
Fett [ Avatar ]
'rzecznik praw konsumenta'
blood [ Killing Is My Business ]
ja jak kupilem wzmacniacz i uwazalem ze byla usterka, a to poprostu bylo naturalne zachowanie przy wybrzmiewaniu niskich tonow w niskobudzetowych combach gitarowych, tylko bardziej spotęgowane, to zadzwonilem do polskiego dystrybutora, ojeb*talem go i przyslali mi nazajutrz nowy :)
Lupus [ starszy general sztabowy ]
Jaki z tego morał ?
amoreg1234 [ użytkownik ]
mnie spotkalo tez cos podobnego, tylko inne emocje na mnie wywarło :D
w sportowym sklepie na broadway'u, zobaczyłem rakietę tenisową HEAD'a. na stoisku był duży napis: (skreślone) 50$ i napisana cena po promocji 39,99$ -okazja, myślę sobie :) biore tę rakietę, patrze- a tam mała naklejeczka o treści 29$. WOW ! ale fjanie, jeszcze taniej.
podchodzę do kasy, babka costam zamotała na tej kasie. ja rzuciłem jakiś większy banknocik. wydała mi reszte. liczę, liczę i coś jest nie tak, patrze na rachunek: 19,99$ !! :o z błogim uśmiechem opuściłem sklep ;]
o taką sytuacje nie miałem nawet zamiaru się awanturować ;]
gereg [ zajebisty stopień ]
ciekawe, jakie prawo daje konsumentowi (tzn. osobie fizycznej) prawo zwrotu bez zadnego uzasadnienia towaru zakupionego na drodze umowy zawartej w siedzibie firmy?
ja Wam powiem jakie - ZADNE
GROM Giwera [ Sołdat ]
gereg - z tego co sie orientuje wg. prawa każdy produkt możemy oddać do 5 dni roboczych od momentu zakupu jeżeli nie ma na nim śladów użytkowania no i oczywiście musi być w takim samym stanie... bez podania przyczyny.
Jeżeli chodzi o kupno rzeczy przez internet to mamy 10 dni a jeżeli sprzedawca (internetowy) nas o tym nie poinformuje (chociażby przez notke w regulaminie bo kupując akceptujemy regulamin) to zwrócić towar (bez sladow uzytkowania) do 2 bądź 3 miesiecy (nie pamietam dokladnie).
^^
Zaznaczam ze nie jestem pewny swoich słów, pisze tylko to co kiedys przeczytalem na pewnym forum związanym z reklamacjami etc.
TzymischePL [ Legend ]
Niestety panowie :) prawo sie wam pomylilo :))))
od ponad 10 LAT nie ma juz czegos takiego jak zwrot bo sie rozmysliles... chyba ze kupiles na aukcji. Jesli towar jest sprawny nie ma wad itp. Zwrocic go mozesz TYLKO jesli obsluga sklepu bedzie miala humor go przyjac.
zaraz zarzuce linkiem :)))) komuno wroc wam sie marzy? :]
gereg ===> dokaldnie masz racje :)
Azzie ===> Inna sprawa ze nalezalo przed zakupem zwrocic uwage na "ometkowanie" (w sensie zwrocic uwage kierowniczce).
TzymischePL [ Legend ]
Fett ===> w tym wypadku rzecznik praw konsumenta bedzie musial stwierdzic ze ma doczynienia z niepoprawnym krzykaczem opierajacym sie na nieistniejeacym prawie i zapewne wysle do psychiatry :]
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Jak remontowałem mieszkanie kupowałem nowy zlew do kuchni. Najpierw kupiłem kamienny ale był za długi i nie mieścił się w szafkę, potem kupiłem inny z kamienia ale żonie kolor nie pasował, następnie kupiłem taki sam jak wcześniej ale innego koloru i okazało się że wcale nie był taki sam tylko szerszy i nie mieścił sie w szafkę. Na koniec wkoorwiłem się mocno i kupiłem zwykły blaszany za 1/4 ceny i teraz wszystko pasi. Za każdym razem oddawłem po 2-3 dniach i nikt mnie nawet nie zapytał dlaczego chcę oddać, brali bo mieli taki obowiązek. Jeżeli odnoszę towar w nienaruszonym stanie to oni muszą go przyjąć w okresie iluś tam dni. Kumpel jak kupował TV LCD w Media Markcie to w taki sposób przetestował w domu chyba z 8 modeli... Tłumaczenie że ktoś przestawił cenę to oni sobie mogą w doopę wsadzić - są od tego żeby pilnować! Zresztą to i tak niepotrzebny argument oddajesz bo ci kolor do laptopa nie pasuje i gówno ich to obchodzi... :)
frer [ Generaďż˝ ]
Co do zwrotu to zależy chyba od sklepu i "widzimisię" obsługi, ale jeśli chodzi o złe tabliczki z cenami to takie praktyki stosuje się wszędzie. Zwykle żeby nikt się nie czepiał to mieszają towar tani z droższym, a klient szukając sobie czegoś nie popatrzy na cene i kupi drożej. Problem w tym, że wykłucać się można co najwyżej przy kasie jak się zapłaci i zobaczy, że za dużo. Później to już raczej nie ma sensu. Jeśli na samym towarze jest cena to kompletnie nie ma szans na wykłucenie się.
TzymischePL [ Legend ]
LOOCASH_wro ===> nie nie oddajesz bo Ci kolor nie pasuje. Oddajesz bo takim sklepom jak MM to wisi. Bo i tak Ci wcisnac przechodzony i uzywany towar i maja to gdzies. Ale nie maja obowiazku przyjmowac towaru. Zwykle sklepy podchodza do tego w sposob ludzki i jak palant nie potrafi uzyc zwyklej calowki i zmierzyc zlewu to lepiej wymienic niech ma troche szczescia w zyciu.... ale powtarzam NIE MAJA SKLEPY OBOWIAZKU przyjmowac zwrotow sprawnego towaru bo masz takie widzimisie...
frer ===> wlasnie :)
TzymischePL [ Legend ]
"Niełatwo jest zwrócić do sklepu niechciany prezent. Od kilku lat nie obowiązuje już przepis dający klientowi prawo oddawania pełnowartościowego towaru w ciągu pięciu dni od zakupu. Jerzy Barański, miejski rzecznik konsumentów, przypomina, że sklep nie ma obowiązku przyjmowania takiej rzeczy. Wszystko zależy od tego, czy zrobi klientowi grzeczność i zgodzi się na takie ustępstwo. "
LOOCASH_wro ===> Zresztą to i tak niepotrzebny argument oddajesz bo ci kolor do laptopa nie pasuje i gówno ich to obchodzi... :)
Zaloze sie ze jak cos oddajesz robisz sie mily i grzeczny a tu zgrywasz twardziela :]
LOOCASH_wro [ Konsul ]
TzymischePL ------> Po pierwsze ja właśnie oddawałem bo mi się kolor nie podobał. Po drugie ja podaję przykłady z życia a ty się jedynie wymądrzasz, że jest tak czy siak, na podstawie czego ? A po trzecie nie wyzywaj mnie od palantów bo mnie nie znasz...
TzymischePL [ Legend ]
LOOCASH_wro ===> uderz w stol a nozyce sie odezwa. Po prostu obsluga Ci zrobila przyjemnosc. Ale obowiazku nie maja. I zaloze sie ze byles mily, grzeczny i tonem proszaco blagajacym skamlales o wymiane. Tak to juz jest z forumowymi krzykaczami. Tu sie zgrywa twardziela a naprawde.... pantofelek.
Tak sie sklada ze na poczatku swojej "kariery" pracowalem przez chwile w sklepie w duzej sieci z konputerami jako serwisant. I ten przepis juz wtedy nie istnial :) a bylo to dokladnie 7 lat temu. I jak przychodzil krzykacz bredzacy tak jak Ty tutaj o kolorach to sie mu dawalo do raczki wyciag z przepisow i mowilo byeee byeee... ale jak przychodzil ktos i mowi:
- Panowie no pomylilem sie, moze da sie cos zrobic.
itp czyli PO LUDZKU to zawsze sie dalo cos zrobic, nawet z towarem noszacym slady uzywania.
Wiec nie pitol mi tutaj bo kompletnie nie masz racji :) Pantofelku :]
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Goopi jesteś...
makrem [ Pretorianin ]
Nie wiem co jeśli chodzi o ubrania ale powiem ci historię z moich doświadczeń.
Byłem na wakacjach w pięknym mieście nazywającym się..........Jako że mój hotel był dośc sporo od plaży ja dojeżdżałem tam autobusami. Zawsze chodziłem do jednego kiosku i kupowałem ulgowe po 1.40 zł. Dopieru po przeczytaniu w autobusie wyciągu z regulaminu KM(pod koniec mojego pobytu) okazało się że to są bilety strefowy a plaża jest jeszcze w obrębie miasta i ulgowy kosztuje 70 gr. Byłem wściekły. Oczywiście tam poszedłem zrobiłem awanturę a kasjerka po długim awanturowaniu się zwróciła mi połowe kasy którą wydałem na strefowe :))
TzymischePL [ Legend ]
LOOCASH_wro ===> hahah :) no widzisz... z tym palantem to sobie dobre swiadectwo wystawiles :)
piokos [ Mr Nice Guy ]
NIE MA NAKAZU PRZYJMOWANIA ZWROTÓW, jest to tylko dobra wola sprzedającego! Dwa miesiące temu czytałem paragrafy na ten temat.
TzymischePL [ Legend ]
piokos ===> oczywiscie masz racje. Ale zaraz LOOCASH_wro Ci napisze ze on wymienil zlew bo mu kolor nie odpowiadal a ze jest twardziel i wcale sie nie plaszczyl i nie skamlal w sklepie to mu wymienili ;)
piokos [ Mr Nice Guy ]
Tzymische => dla mnie to on może sobie nawet kibel wymienić, ale pod warunkiem, że sprzedawcy spodoba się pysk LOOKASHa :)
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Dobra kończymy głupawą duskusję. Jedni mają problemy w życiu tam gdzie inni ich nie mają. Ja ze względu na urok osobisty moge wymieniać i oddawać zlewy i kible bez podawania powodu. To jak umiejetność w jakiejś grze RPG - Charyzma 10 + Emanuowanie wdziękiem poziom 3 (max) :))
piokos [ Mr Nice Guy ]
to nie urok osobisty! To współczucie. :D
p.s. "Ema....co? :D
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Współczucie w Polsce ? Piszesz z zagranicy ?
kiowas [ Legend ]
Jak zwykle sto lat za Murzynami.
W UK można zawsze zwrócić towar w stanie niezmienionym (czyli ze wszelkimi metkami, oznaczeniami itp.) do dwóch tygodni od zakupu bez podania zadnego powodu.
Trochę nam jeszcze brakuje do cywilizowanych krajów.
LOOCASH_wro [ Konsul ]
JA mogę...! :)) Albo inaczej we Wrocławiu można... :P
volvo95 [ Legend ]
LOOCASH_wro --> Ale ty wymieniasz towar na zasadzie: "OK, wymieńmy mu ten zlew - niech ma coś od życia" :)
Lookash [ Generaďż˝ ]
Heh, sory... Ale kto kupuje cokolwiek w sklepie przed sprawdzeniem ceny na produkcie? Przecież te 69 zlotych mógł kosztować wieszak... Czemu przy kasie nie sprawdziłeś rachunku? Popełniłeś szereg błędów, za które zapłaciłeś.
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Jaki ładny nick...
TzymischePL [ Legend ]
kiowas ===> i tu sie mylisz. Wedlug bardzo wielu opini polskie regulacje dotyczace ochrony
konsumenta sa jednymi z najlepszych na swiecie. Problemem jest jak zwykle egzekucja pewnych przepisow.
A co UK to nie wiem, w Irlandii takiego prawa niema, ale jak ladnie po ludzku podejdziesz do sprawy to tak samo jak w Polsce spokojnie Ci wymienia.
P.S. Ciagle myslisz ze Londyn jest w Irlandii ?
pokropekkk [ Pretorianin ]
TzymischePL --> tu sie mylisz. Wedlug bardzo wielu opini polskie regulacje dotyczace ochrony
konsumenta sa jednymi z najlepszych na swiecie
Buhahahahahahahaha, chyba nie mówimy o tym samym kraju, bo u nas jest dokładnie odwrotnie. Gdyby było tak jak piszesz, to media nie musiałyby interweniować w wielu sprawach, w których nawet Rzecznik Konsumenta jest olewany sikiem prostym (ktory tak nawiasem mówiąc sam niewiele może), bo wystarczyłoby iść do sklepu, żeby wszystko załatwić. A jak wiadomo, tak nie jest i bardzo często sprawy kończą się dopiero w sądzie.
globusik [ Centurion ]
Moja żona pracuje w sklepie i czasami praktykanci wystawiając towar też zapominają zmienić cenę na aktualną i jeżeli na produkcie np bluzie nie ma na metce ceny bo jaktak to nic nie wskurasz ale jezeli nie ma idziesz do tego sklepu z paragonem bo paragon musisz miec bo jest im potrzebny do wypłaty z kasy idziesz do półki gdzie wiszą te rzeczy i sprawdzasz czy ta tańsza cena jeszcze jest idziesz wtedy do kasy lub do działu reklamacji z bluzą i paragonem i mówisz że kupiłeś bluzę przy której była cena 69 a zapłaciłeś przy kasie 89 i w takim wypadku rządasz zwrotu tych 20zł lub zwracasz towar i rządasz zwrotu gotówki.pamiętaj żebyś sprawdził na półce czy ta zła cena jest bo musisz mieć dowód ze tak było.POWODZENIA
kiowas [ Legend ]
Tzymische ---> nie wiem o jakich opiniach mówisz, ale z punktu widzenia konsumenta widać jak na dłoni, które regulacje sa lepsze.
Nie wiem nawet czy w GB są to prawne regulacje czy też zwyczajowa praktyka przyjęta przez sprzedawców. Jeśli to drugie to tym większe należy im się uznanie. Do nas chyba jeszcze nie dotarło, że naprawdę nie każda sfera życia musi byc regulowana odgórnie by dobrze funkcjonowała.
Tak sobie czytałem twoje wypowiedzi we wspomnianym wątku i nie odpowiadałem jedynie ze względu na to że musiałbym wyciągac go z zamierzłych odmetów historii.
Oczywiście, że Londyn leży w Irlandii. W końcu to tylko jedna z prowincji Zjednoczonego Królestwa nieprawdaż?
Azzie [ bonobo ]
To ze normalnie nie ma zwrotow to ja wiem, tez gdzies o tym czytalem, ale zastanawialem sie czy wprowadzenie konsumenta w blad czyli inaczej mowiac oszustwo :) nie jest podstawa do rozwiazania umowy cywilno-prawnej (czy cywilnej?) jaka jest sprzedaz. Cos takiego kierowniczce mowilem, skonczylo sie tak ze ona zaczela prosic zebym nie krzyczal, ja ze nie zaczalem jeszcze krzyczec, postraszylem ze pojde do wlasciciela i wyszedlem :]
Mysle ze jakbym sie nie awanturowal to spokojnie wymieniliby mi na cos innego, ale jak pisalem wczoraj mialem kiepski dzien i panu z banku slaskiego tez sie oberwalo ;) [ale on tez sie narazil, mam debet 60 zl na koncie, a on wydzwania po czlonkach mojej rodziny i mnie poszukuje, jakby juz cos takiego jak listy polecone nie istnialo... dobrze ze listow gonczych nie wysylaja]
wysiu [ ]
kiowas -->
"W UK można zawsze zwrócić towar w stanie niezmienionym (czyli ze wszelkimi metkami, oznaczeniami itp.) do dwóch tygodni od zakupu bez podania zadnego powodu."
W Reichu tez.
A jakies 2 czy 3 miesiace temu kupowalem simsy 2 (nie dla siebie...:) ) w Carrefourze, na polce byla cena bodaj 139, na pudelku 159. Upomnialem sie w kasie, powiedzieli, zebym zagadal w obsludze klienta - tam sprawdzili, ze jest rzeczywiscie tak, jak mowie, i oddali mi roznice bez gadania.
TzymischePL [ Legend ]
pokropekkk & kiowas ===> po pierwsze obu panom przydala by sie umiejetnosc czytanie ze zrozumieniem. Napisalem wyraznie ze problemem nie sa przepisy ktore sa b. dobre a ich egzekucja (majac na mysli egzekwowanie ale widac wyrazilem sie nie jasno i wasze umysly sobie nie poradzily). Przepisy mamy swietne a to ze jak to zwykle bywa nikt z nich sobie nic nie robi? TO inna bajka.
kiowas ===> Oczywiście, że Londyn leży w Irlandii. W końcu to tylko jedna z prowincji Zjednoczonego Królestwa nieprawdaż?
Zakladam ze zartujesz bo mimo wszystko nie podejrzewam Cie o tak skrajna glupote i ignorancje :)
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
a wysiu gra w Simsy a wysiu gra w Simsy! :D
Fett [ Avatar ]
Tzysmishe - wystarczy wspomnienc o nim sprzedawcy i sie od razu robia mili :) Tak bylo jak np. reklamowalem buty
A odkad jestesmy w Unii Europejskiej towar rzeczywisciemozna zwrocic do 5 dni
LOOCASH_wro [ Konsul ]
Znaleziona na foroom prawniczym:
"Konsument musi mieć świadomość, że decydując się na kupno jakiegoś towaru, zawiera wiążącą umowę i nie powinien oczekiwać od sprzedawcy, że ten będzie skłonny bez uzasadnionego powodu ją rozwiązać. Rozwiązanie takiej umowy jest gestem dobrej woli sprzedawcy wobec konsumenta (uprawnienie do zwrotu zakupionej rzeczy w terminie do 5 dni obowiązywało do 1995r.).
Tym samym brak jest obecnie instrumentu prawnego, który zmuszałby sprzedawcę do przyjęcia towaru bez wad i zwrócenia konsumentowi pieniędzy lub wymienienia go na inny. Wyjątek stanowi zakup towaru poza lokalem przedsiębiorstwa (np. zakup od akwizytora) lub na podstawie umowy zawartej na odległość (np. z katalogu wysyłkowego lub przez internet). Wówczas konsumentowi przysługuje prawo rezygnacji z towaru bez podania przyczyn w terminie 10 dni od zawarcia umowy. Wystarczy przed jego upływem złożyć (wysłać listem poleconym na adres sprzedawcy) oświadczenie na piśmie.
Sprzedawca może więc, ale nie musi przyjmować z powrotem pełnowartościowego towaru. Również zamiana nietrafionego zakup na inną rzecz jest zależna od dobrej woli sprzedawcy. Sprzedawca musi przyjąć jedynie towar, który posiada jakąś wadę - w ramach reklamacji złożonej przez klienta.
Zdarzają się jednak sklepy, z reguły duże markety, w których wprowadzono takie prawo w regulaminach wewnętrznych. Konsument ma wtedy możliwość zwrotu takiego towaru w terminie pięcio - lub dziesięciodniowym przy zachowaniu warunków regulaminu."
kiowas [ Legend ]
Tzymische ---> i vice versa :) Ja ani słowem nie odnosze się do obowiązujących przepisów, a raczej do stosowanej praktyki, która niemiłosiernie u nas kuleje.
Masz rację, całe to wkuwanie postepowań egzekucyjnych w prawie cywilnym i administracyjnym jak widać zdało sie psu na budę :)
Jaką ignorancję? Przeciez wiadomo, że Irlandia to tylko północna część . Reszta wyspy to wojująca i nic nie znacząca garstka katolickich buntowników :))
TzymischePL [ Legend ]
kiowas ===> no praktyka to jest tragedia. Ale przepisy bywaja calkiem dobre...
Fett ===> A ten dalej o przepisie sprzed 11 juz lat :) obudz sie chlopie... Swoja droga, chcialbym znow tam pracowac i spotkac takich cwaniaczkow jak Ty :) juz ja bym Ci pokazal
jak wielki strach wywoluje rzecznik konsumentow. Mielismy jednego pana, krzykacza nieprawdopodobnego... i sprawa sie w sadzie skonczyla i przegral z kretesem :]. Lesniczy cholera...
Mowisz o tej podstepnie zagrabionej przez cholernych pomaranczowych czesci? :) Juz niedlugo, juz niedlugo
(btw. ostatnio widzialem plakaty rekrutujace jakiegos skrzydla rira )