GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

zachowanie niekontrolowane ... kac moralny ;/

19.02.2006
22:08
[1]

Kam-El [ Generation X ]

zachowanie niekontrolowane ... kac moralny ;/

dobra zaczne od początku ... w klasie jest taka fajna kozelanka, ogólnie rzecz biorąc jest to dziewczyna wporzątku tzn. jest miła, sympatyczna, jak potrzeba to zawsze pomoze, nie pije, nie pali, jest ładna generalnie rzecz ujmując świetny materiał na żone ... wczoraj całkiem przypatkowo spotkaliśmy sie na baleciku i sie troszke razem bawiliśmy ... ale ... ja powiedzmy nie bylem zupełnie sobą (%%) i z kazdym kieliszkiem pozwalałem sobie na co raz wiecej w jej kierunku ... wszysko było by ok tylko ze jest mi teraz strasznie głupio gdyż ona ma chłopaka, mi sie bardzo podoba ale jakoś nigdy nie dawałem jej tego do zrozumienia gdyż jedna z moich zasad to "nie rwij dupy z własniej grupy" ... zawsze jakoś sie hamowałem ale wczoraj zupełnie o tym zapomniałem ... i dziś mam takiego moralniaka ze nie wiem jak sie jutro wszkole zachowac jak ją zobacze, co powiedziec jak sie na mnie spojrzy, zawsze gdy z nią rozmawiam to czuje sie skrępowany i tylko sie usmiechnie trace głowe nie wiem co powiedziec itp. a to oznacza ze mi sie bardzo podoba i nie chciał bym zeby wczorajsze zachowanie źle zrozumiała czy coś w tym stylu ... wiem ze %% to nie jest zadne wytłumaczenie i nie ma co sie za tym kryć, tak ze planuje ze jutro ją przeprosze bo co jak co to chyba jej sie nalezy ... tylko co dalej bo chyba nie bedzie tak jak do tej pory ona chyba juz wie ze mi sie podoba i kurcze nie wiem co robić ... macie jakies sensone sugestie, propozycje, za i przeciw , cokolwiek ...

19.02.2006
22:10
[2]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie ją przeprosić za to, co było dzisiaj. Albo po prostu udawać że nic się stało. Sam wybierz

19.02.2006
22:10
[3]

Solesar [ Guardian Angel ]

Na początek która to klasa jest wogóle? Bo niewiem czy wdawać się w polemike.

19.02.2006
22:11
[4]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Ładnie przeproś.

19.02.2006
22:11
[5]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Jej kup kwiaty a sobie slownik.

19.02.2006
22:13
[6]

Kam-El [ Generation X ]

Solesar ---> 4 technikum ;] ... spokojnie nie mam 13 lat ...

Zalogowany ---> kurcze udawac ze nic sie nie stało to mógłbym z każda lepszą tak postąpić i miał bym to w nosku ale ona jest wyjątkowa znaczy sie zabardzo mi na niej zależy ... tak ze przeprosiny na bank ...

biał kot ---> dziś robie sobie wolne od ortografi ...

19.02.2006
22:14
smile
[7]

Mogur [ Joga Burito ]

Cofam co powiedzialem :P

19.02.2006
22:14
[8]

Fett [ Avatar ]

przepros :)

19.02.2006
22:17
[9]

Lord Deemon [ Visca el Barca! ]

zalezy do czego zdazyles sie posunac. Jak zaczeles ja "dotykac" to faktycznie moze byc nieciekawie :d ale kup kwiaty i przepros :D i jeszcze dorzuc jakiegos miska :D

19.02.2006
22:19
[10]

Solesar [ Guardian Angel ]

A wyraźnie dawała jakieś znaki że nie podoba się jej twoje zachowanie? Powiedziałeś coś niestosownego? Coś zrobileś.. Czy zareagowała w sposób który jednoznacznie stwierdzał "Odj**b się zboczeńcu" Bo jeśli tak to faktycznie mamy problem.. Jeśli nie to całkiem możliwe że sytuacje zrozumiała i zwykłe przepraszam wystarczy.

19.02.2006
22:20
[11]

Kam-El [ Generation X ]

Lord Deemon ---> mozna by powiedzieć ze dość daleko ... niba tanczyliśmy tylko ale to co sie działo to mało taniec przypomianło ... i uważam chyba ze same przeprosiny nie wystarcż a tu chyba trzeba jakies wyjasnienia .. nie wiem powiedziec jej co mi sercu leży czy dać sobie spokój i tłumaczyć ze to "poprostu pokolezensku" było ... kurde

Solesar --> wiekszych oporów nie maiła ale w pewnym momencie zwróciła mi uwage ze ma chłopaka

19.02.2006
22:23
[12]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

Jeśli Ci zależy na niej na prawdę, to olać nie możesz, racja. Pogadaj, przeproś, poweidz, że Ci przykro bo byłeś pijany. A bardzo było źle, co żeście robili?

19.02.2006
22:26
smile
[13]

Genzo [ Konsul ]

a moze walcz o nia?
Widac ze jest Toba zainteresowane.. a noz widelec Ci sie uda...

19.02.2006
22:26
[14]

gregol [ Junior ]

zalezy jaka ona jest. i jak ona zareaguje jutro..
znam dziewczyny/kobiety, ktore wolaly by aby zapomniec o tym dni, a od Ciebie uslyszec poprostu czesc i abys zachowywal sie jak co dzien..

19.02.2006
22:26
[15]

Solesar [ Guardian Angel ]

Myślę że w takim przypadku wystarczy zwykła rozmowa i wyjaśnienie paru spraw.. Skoro ona ma chłopaka to chociażby niewiem jak Ci się podobała nie możesz jej podrywać.. To by było niestosowne. W dodatku mógłbyś skrzywdzić nie tylko siebie ale i tę dziewczyne. Niewiadomo kim jej facet jest :)

19.02.2006
22:28
smile
[16]

techi [ Legend ]

Rób tak jak gregol mówi
Jeśli ona będzia chciała o tym pogadać to pogadaj, jeśli nie poruszy tego teamtu to zachowuj się jakby nigdy nic;)

19.02.2006
22:29
[17]

Lord Deemon [ Visca el Barca! ]

sszczerze z nia porozmawiaj. Powiedz ze zabardzo nad soba nie panowales i chciales ja przeprosic itp :D

19.02.2006
22:30
[18]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

techi -->> A według mnie powinien mimo wszystko z nią porozmawiać. Nawet jeśli nie za bardzo będzie chciała. Jakieś wyjaśnienia się jej należa :)

19.02.2006
22:31
smile
[19]

Solesar [ Guardian Angel ]

Taa, tylko znów nie bądź zbyt nachalny. Nie mów zbyt dużo i zbytnio się nie narzucaj. Bo ją do piachu poślesz :-)

19.02.2006
22:33
[20]

Kam-El [ Generation X ]

Solesar ---> wesz jest takie powiedzenie "Chłopak to nie mąż" bardzo czesto tez sie i tego trzymam i mam generalnie gdzies czy laska ma chłopaka czy nie i robie swoje ... ale tak jak zanaczyłes mogłbym ją skrzywdzić a ta dziewczyna w pełni zasługuje na szacunek i chce zeby miała jak najlepiej ... zawróciła mi w głowie niesamowicie ...

19.02.2006
22:38
[21]

Solesar [ Guardian Angel ]

No tak też myślałem. Pomyśl co by było w sytuacji gdyby coś zaiskrzyło między Wami na tyle że ona odejdzie od swojego chłopaka. Niewiadomo jaki to psychol. Zna jej nr telefonu pewnie, gadu gadu, maila. Cholera wie czy by jakiś nieprzyjemnych rzeczy do niej nie pisał. Szkoda dziewczyny w takim momencie bo takie jak ona to przeważnie osóbki dosyć wrażliwe.. Musisz się upewnić na jakim stoisz gruncie jak chcesz przyatakować:]

19.02.2006
22:44
[22]

Yoghurt [ Legend ]

Chłopaka utop w rzece albo zalej betonem. Tylko tak, zeby świadków i śladów nie było, wtedy połowa sukcesu.

A laska jeśli ci po mordzie nie dała za przystawianie sie, to znaczy ze doskonale rozumiała twój stan niewazkości i nie ma ci tego za złe. Przeproś i po sprawie, kwiatki to gruba przesada,m bo ni krzywdy nie zrobiłes, ni też nie przesiorbałeś, więc problem własciwie nie istnieje.

19.02.2006
22:46
[23]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

Racja, jeśli raczej nie protestowała więc nie miała aż tak dużo przeciwko. Ale pogadać wypada

19.02.2006
22:51
[24]

Yo5H [ spammajster ]

A do czego doszlo? :p

19.02.2006
23:05
[25]

Las Ca [ focus 12 ]

Przeproś. Obróć to w żart. Dla niej też będzie łatwiej to zaakceptować, jeśli przyznasz się, że po prostu trochę za dużo wypiłeś i sobie coś nagle ubzdurałeś, a nie, że ubzdurałeś to dużo wcześniej, a alkohol tylko pomógł Ci to wydobyć.

A jeśli jest fajna, to trzymaj się jej, a jak skończy ze swoim chłopakiem, to pospiesz z przyjacielskim ramieniem. :]

19.02.2006
23:06
[26]

Kam-El [ Generation X ]

Yo5H ---> wiesz dżentelmen nie opowiada szczegółowo o takich ekscesach ... hehe jak by to dobrze w słowa ubrać ... powiedzmy ze anatomią powierzchowną jej ciała zapoznałem sie tak ze w ciemnościach napewno sie nie pomyle ...

19.02.2006
23:09
smile
[27]

Yo5H [ spammajster ]

a co powiedziala:

a) "hej no, ja mam chlopaka! chyba nie powinienes.." - tonem ktory mowi BIERZ MNIE!
czy
b) "zabieraj te lapy" - tonem ktory mowi ZABIERAJ TE LAPY :p

19.02.2006
23:10
[28]

Yoghurt [ Legend ]

Tio trza było od razu mówić, zes zmacał. Tym bardziej, jeśli ci po gebie nie dała, to znaczy ze nie miała nic przeciwko (bo sama miała faze albo na tyle cie lubi, ze ci w pysk nie dała). Czyli problem nie istnieje, podejdź, podrap się wymownie w tył glowy, spuść wzrok i powiedz "Sory laska, nie chciałem". Przyjdziesz z kwiatkami to pomysli sobie, ze albo ocipiałes, albo zes straszny frajer za taką głupotę kwaitki przynosić i w worku pokutnym chodzić.

19.02.2006
23:11
[29]

Las Ca [ focus 12 ]

Jeśli a), to bym się za taką nie zabierał. Nigdy nie będziesz miał pewności, czy za rok czy dwa na jakiejś ktoś inny powierzchownie albo i dogłębnie zbada jej anatomię, podczas gdy ty jako jej chłopak będziesz puszczał sygnałki i w smsach pytał czy dobrze się bawi.

19.02.2006
23:12
[30]

Yo5H [ spammajster ]

Jogurt dobrze gada, nie mozesz sie przed laska plaszczyc, zwlaszcza ze imho ona nie miala nic przeciwko.. hmm byla pijana? :)

19.02.2006
23:21
[31]

Kam-El [ Generation X ]

Las Ca ---> ja takiej dziewczyny napewno nie pusciłbym samej do sklepu a tym bardziej na balet ... ten jej chłopak to nie wiem chyba jakis placek jest i nie wie jak sie nia zaopiekowac ...

Yo5H ---> w pewnym momencie poprostu powiedziała ze za daleko lece ... i nie była pijana

19.02.2006
23:22
smile
[32]

Yo5H [ spammajster ]

w KTORYM momencie miszczu :> bo jak wkladales jej reke pod spodnice to nie mam pytan ;)))

19.02.2006
23:25
[33]

Las Ca [ focus 12 ]

Kam-El [ Generation X ]

Las Ca ---> ja takiej dziewczyny napewno nie pusciłbym samej do sklepu a tym bardziej na balet ... ten jej chłopak to nie wiem chyba jakis placek jest i nie wie jak sie nia zaopiekowac ...

Placek? Po prostu jej ufa. Moja panna chodzi na każdą imprezę na jaką chce, ja fizycznie nie mogę z nią być, bo jestem daleko. Ufam jej, bo wiem, że nie da się obmacywać.

Załóżmy, że z nią będziesz. Nie zawsze będziesz mógł z nią iść do sklepu, albo na imprezę. A wtedy życzę przyjemnych myśli na temat tego z kim może teraz tańczyć czy gadać. ;)

19.02.2006
23:26
[34]

Praetor [ Generaďż˝ ]

ja tam nie wiem za co masz ja przepraszac --> w koncu chyba nie miala nic przeciwko.
a po drugi to dziwczynie bedzie przykro, ze zalujesz ze ja podotykales troche ;)


19.02.2006
23:33
smile
[35]

Robi27 [ VISCA EL BARCA !!! ]

umow sie z nia w jakiejs kawiarence (tylko nie internetowej) i pogadaj spokojnie, czy to co bylo na imprezie to jakis sygnal z zielonym swiatlem dla ciebie czy wypadek przy pracy. Jesli wypadek to przepros i takie tam... a jesli bedzie niepewna i nie da jednoznacznej odpowiedzi to znaczy, ze moze potrzebuje zmiany, no i wtedy ruszasz z kopyta

19.02.2006
23:34
[36]

Kompo [ arbuz luzem ]

Wczuj się w jej sytuację. A może ona teraz też ma kaca moralnego, że zrobiła Ci jakąś nadzieję? :P

19.02.2006
23:35
smile
[37]

Solesar [ Guardian Angel ]

Oho Kompo rzucił nowy blask na kwestię :-)

19.02.2006
23:38
smile
[38]

Yo5H [ spammajster ]

albo pluje sobie w brode, ze sie opamietala ;P

19.02.2006
23:42
smile
[39]

kowalskam [ Senator ]

PUKAJ! PUKAJ!




a tak serio to co chciałem powiedzieć powiedzieli już przedemną więc nie ma sensu pisać ;)

19.02.2006
23:43
[40]

Yo5H [ spammajster ]

to po co spamujesz ;s

19.02.2006
23:45
smile
[41]

piokos [ Mr Nice Guy ]

może podejdź i zapytaj: "To co, kończymy co zaczeliśmy?"

19.02.2006
23:46
smile
[42]

kowalskam [ Senator ]

i to mówi spammajster??

19.02.2006
23:46
[43]

Kam-El [ Generation X ]

Las Ca --> kurcze źle sie wyraziłem ... nie chodziło mi kwestie zaufania tylko o sam fakt spedzenia wieczoru z dziewczyną (to o sklepie to był mały idiom) ... rozumiem ktoś nie moze wyjsc wieczorem z jakis tam powodów ... ale z tego co sie orientuje dosyć czesto to sie zdarza w jej przypatku ...

Yo5H ---> nigdzie nie pisałem o dogłębnej analizie ;] ...

19.02.2006
23:48
smile
[44]

Mazio [ Mr Offtopic ]

daj sobie spokój - za trzy dni nie będziesz pamiętał, za trzy lata będziesz w innej grupie... nie ty jeden miałeś taki problem w życiu - na drugi raz bądź mądrzejszy
ps.
dórzo błenduff

19.02.2006
23:54
[45]

Solesar [ Guardian Angel ]

Kam-El --> E tam analiza.. PENETRACJA!

Załączam odpowiedni opis do tekstu :-)
<Oczy rozbłysły mu niczym dwa rozżażone węgielki szturchnięte w ognisku niedbale kijem, a usta z fascynacją wyszeptały słowo akcent swój złożywszy na CJA.>

20.02.2006
00:09
smile
[46]

Mazio [ Mr Offtopic ]

jak chcesz się jej łatwo pozbyć to spytaj ją czy możesz być ogrodnikiem jej krzaczka

20.02.2006
00:19
[47]

Kam-El [ Generation X ]

Mazio ---> podziwiam Cie za twoje specyficzne poczucie humoru .... ale to nie o to chodzi ze chce sie jej pozbyć .... piszesz ze za trzy dni zapomne .... nie sądze .... zabardzo mnie oczarowała ... poderwac laske to nie problem ... tylko ze ja nie chce w jej przypadku zrobić tego za wszelką cene i po trupach ... jak narazie nie wyszło tak jak powinno.


ps. juz pisałem ze dziś mam wolne od ortografi .

20.02.2006
00:22
smile
[48]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Mazio - gorzej jak ona zapyta sie czy ogrodnictwo obejmuje tez dzungle ;)

20.02.2006
00:24
smile
[49]

Mazio [ Mr Offtopic ]

zapomniesz za więcej dni Kam-Elu...
po prostu więcej się nie wpędzaj się w takie klimaty. Choć wiem jak to trudno. Ja Ci tylko współczuję próbując przyprawić o uśmiech. Nic się nie bój - i tak świat się nie skończy - ani dla Ciebie, ani dla niej

20.02.2006
00:30
[50]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

---> Kam-El

Respect! Szanuję takie podejście: lojalność i zasady, dziś nieczęsty to widok.

Według mnie przeproś, ale tylko i wyłącznie, za swoje zachowanie. Uczciwie, szczerze i wyraźnie, ale nie rozgadaj się za bardzo. Jak powiesz coś, z czego będzie wynikało, że tak naprawdę, to masz na nią ochotę, tylko ci nie wypada, to nic nie osiągniesz, a z kolei jeśli powiesz za dużo [podobałaś mi się, bo byłem nawalony :D], to stracisz szansę w przyszłości, jeśli jej obecny chłopak nie okaże się wieczny (happens).

20.02.2006
08:08
smile
[51]

Yo5H [ spammajster ]

nie zapomnij pochwalic nam sie dzisiaj rezultatami swych dzialan ;P !

kowalskam - ;)) !

20.02.2006
08:12
smile
[52]

piokos [ Mr Nice Guy ]

czy stanson już się wpisywał? :)

Kam-El => wiesz, że za x tygodni/miesięcy/lat możesz żałować tego i stwierdzić, że odpuszczenie sobie to był największy błąd w Twoim krótkim życiu? Znasz jej chłopaka?

20.02.2006
08:20
smile
[53]

Shifty007 [ Riddick ]

Drugi forumowy Casanova??

20.02.2006
08:27
smile
[54]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Na długiej przerwie Kam-El podszedł do Laski

Hmm ... - powiedział on
Tiaaa... - powiedziała ona

Sprawa się wyjaśniła

20.02.2006
08:41
[55]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Ostatnio miałem identyczną sytuację. Tylko, że to ja byłem ta "ofiarą" :). Była impreza, bawiłem się z moją dziewczyną i jej przyjaciółką. Za jakiś czas zaczęła się z nami bawić większa grupa, a w tym dwie koleżanki z klasy mojej panny. Obie lekko wstawione, do tego nie wiedziały, że jestem chłopakiem jej kolezanki. i tanczymy, a one zaczeły do mnie zawalac. Wstawione były, więc jazda była, i lekko "przesadzały" :P Później dowiedziały się, że jesteśmy razem:ja i ich kolezanka... Przepraszały mnie na tej imprze, a później w szkole... heh

Ja na Twoim miejscu przeprosiłbym, tak szczerze, wytłumaczył, że się nie kontrolowałeś itp :)

Albo pogadaj ze stansonem :D on Ci pomoże :)

20.02.2006
09:04
smile
[56]

Solesar [ Guardian Angel ]

Może nam dzisiaj streści co się działo :-)

20.02.2006
09:17
[57]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Poważnie bym się zastanowił czy dziewczyna która się daje obmacywać koledze, jest jak to określiłeś "dobrym materialem na zone", czy choćby na dziewczynę. Pomysl ze bedac z nia, nie bedziesz jej ufal, bo bedziesz pamietal o tym, ze w kazdej chwili moze ja obmacywac jakis jej inny kolega, a ona tez nie bedzie miala nic przeciwko.

20.02.2006
09:20
smile
[58]

Jeanne Kurten [ Pretorianin ]

TrzyKawki -> :D Ładny dialog

Ja bym tam radził ją przeprosić za ten wieczór. I wtedy czekać na reakcje.
Bo sorka ale jeśli dziewczyna ma faceta i na trzeźwo daje sie innemu facetowi obmacywać to coś między nimi jest nie tak :P.
A z kolei jak jest inteligentna ładna itd. to może warto byłoby o nią zawalczyć?

20.02.2006
09:29
smile
[59]

thetan [ Pretorianin ]

a ja bym radzil zastosowac sie do procedur Travolty z Pulp Fiction

20.02.2006
09:29
smile
[60]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Witam

A ja mialbym inny pomysl na cała sytuacje.
Kam-El --> podejdz do laski i zacznij rozmowe, ze na imprezie "chyba" troche posunoles sie za daleko i w zwiazku z tym chciales ją przeprosic zeby miedzy wami nie bylo zadnych takich "niedomówień" bo ja lubisz ( na poczatku bez zbytniego plaszczenia sie przed laską, rozmowa na luzie ale tez bez zbytniej przesady z luzem , normalna rozmowa ).
A ciag dalszy bedzie zalezal od tego co ona odpowie, jak od razu powie ze sie nic nie stalo , ze nie ma o czym mowic i nie bedzie chciala zakonczyc romzowe i odejsc to mozesz jechac dalej np, czy w ramach rekompensaty dala by sie namowic na kino czy jakas kawiarnie czy cokolwiek co moze jej sprawic przyjemnosc - bez skojarzeń świntuchy - to bylo to pozostalej czesci forum ;), jak sie zgodzi to jesteś w domu, jak bedzie wspominac o chlopaku to albo dasz sobie spokoj, albo ciagniesz dalej temat ze to tylko w ramach przeprosin i itp. jak sie wam uda wybrac gdzies i zobaczy ze jesteś fajny i i wogole to moze sie wybierzesz jeszcze raz i jeszcze raz , a pozniej to juz wiesz ;) ( troche sie zapedzilem ).
W kazdym razie powodzenia.

20.02.2006
22:29
[61]

Kam-El [ Generation X ]

... pewnie jestescie ciekawi jak sie potoczyły sprawy ? ... no to wam powiem ... do budy miałem na 8 ... dotarłem na normalną godzine, ale jakoś tak nie miałem zabardzo odwagi wpasc na 1 zajęcia ... musiałem jescze wszysko dobrze przemyślec zeby niczego znów nie odwalić ... wpakowałem sie na 2 lekcje no i ... tak jak myślałem syfiasta sytuacja ... te głupie spojerzenia na przemian z nią paraliżowały mnie jak bym miał 15 lat a jeszcze co chwile jakiś uśmieszek, dla mnie ciezko było ale musiałem sie pozbierać ... zagadałem do niej czy mozemy pogadac ... ładnie ją przeprosiłem jakoś sie wytłumaczyłem ale co z tego ze ona nie ma nic mi za złe, ze mnie zrozumiała, jak do konca dnia było to samo ... postanowiłem ze nie będe sie wpierzał pomiedzy "vódke a zakąski" i sobie przystopuje i powiedziałem jej ze to sie juz nie powtórzy a nawet gdybym znów podbijał to moze spokojnie walnąc mnie w baniak dodałem równiez gdyby tak całkiem przypadkiem nie układało sie jej z chłopakiem to na mnie moze zawsze liczyć ... ogólnie sprawe z nią mam załatwioną jezeli chodzi o cały ten ambaras ... tylko ze jest taka dziwna atmosfera pomiedzy nami, niby nic a jednak coś ...

piokos ---> teraz sobie odpuszczam ale niekoniecznie na zawsze ... nie znam jej chłopaka

TrzyKawki --> naszczescie troche bardziej jestem wygadany ;)

PrzemQ ---> "pogadaj ze stansonem :D on Ci pomoże" ... z tym to akurat nie musi mi pomagać ;)

Juzio ---> kurde wiedziałem ze o czymś zapomniałem ... mogłem zaroponowac jej jakąs rekompensate ... myśle ze to akurat da sie jescze załatwić ...

20.02.2006
22:33
smile
[62]

Kompo [ arbuz luzem ]

Niby nic, a jednak coś - no to bierz się za nią.

20.02.2006
22:34
[63]

Lord Deemon [ Visca el Barca! ]

no nareszcie slowa wyjasnienia ;D noo brawo za odwage :D atmosfera sie rozluzni, dobrze by bylo gdybyscie byli razem w jakiejs grupie znajomych, byloby wam latwiej sie rozluznic :D

20.02.2006
22:48
smile
[64]

pao13(grecja) [ Malezanomacaroni ]

Nie czytalem wszystkich postow ale czytalem 61 ...czyli mowiac inaczej wszystko ok . Piszesz ,ze ma chlopaka wiec lepiej by bylo zebys nie "wtracal" sie bo naprawde to jest wkurzajace.

21.02.2006
12:15
smile
[65]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

wiekszych oporow nie miala ale w pewnym momencie zwróciła mi uwage ze ma chłopaka Hmmmm ;)))

Nie znasz jej chlopaka, dziewczyna Ci sie podoba, moze Ty jej tez, skoro sobie na sporo pozwolila to co sie tak martwisz? Co Ty myslisz, ze ten koles, z ktorym jest to jej ostatni w zyciu? Panna ma jak domniemam okolo 18 lat, wiec jest teraz w wieku, kiedy powinna sie bawic... Moze nie przesadzaj poki co, zeby chamsko z Twojej strony nie wyszlo, ale Ci na dziewczynie zalezy, podoba Ci sie, itp to nie odpuszczaj - w koncu w naszej naturze lezy zdobywanie kobiet ;) A jak naprawde kocha tamtego to na razie sie nie da i problem sie sam sie rozwiaze ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.