GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tatuaż i zagrożenia z nim związane ?

16.02.2006
22:51
smile
[1]

SEW [ O/C addicted ]

Tatuaż i zagrożenia z nim związane ?

Chcialbym zrobić sobie tatuaż i mam w zwiazku z tym kilka pytań:
1. Czy wiąze się z tym jakieś ryzyko
2. Slyszalem ze moga wystapic jakies problemy skorne, co dokladniej
3. Co jeszcze moze sie stac ? ;]

Z góry wielkie dzieki ;]

16.02.2006
22:53
[2]

mastah xivah [ zablokuj ]

Ktoś może Cię wyśmiać ;]

16.02.2006
22:54
smile
[3]

SEW [ O/C addicted ]

@mastah xivah
za glupie odpowiedzi serdecznie dziekuje

16.02.2006
22:55
[4]

BukE [ Warcraft ]

Jezli pojdzied do dobrego salonu, to praktycznie nic sie nie moze stac. Zrobia ci to profesjonalisci i bedziesz szczescily \ zadowolony. Tak samo balem sie jak ty i wypytywalem na okolo co mi grozi. Jeden mowil to inny co innego. To bez sensu.
Jezeli idziesz robic tatoo to tak czy inaczej musisz zaufac gosciowi ktory ci bedzie odkladal wzor na ciele. Poboi, poboli i przestanie.
U mnie, na plecach, tatuaz zagoil sie po tygodniu. Wystarczylo dobrze smarowac i strupki zostawaly na koszulce.
Pozdrawiam :-)

16.02.2006
22:56
[5]

BukE [ Warcraft ]

masta wyp. jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia.

16.02.2006
22:56
[6]

TiGeReK [ Pretorianin ]

po pierwsze mozesz ulec zakazeniu a z tym wiaze sie smierc ;]
po drugie mozesz zostac zarazony HIV-em (jakos tak sie to pisze :D)
a po trzecie tak jak powiedzial mastah xivah

spoiler start
nie zagladaj tu
spoiler stop

16.02.2006
22:56
[7]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

Drobny szczegół: jeśli jesteś fanatykiem oddawania organów, to wiedz, że nawet z najmniejszym tatuażem NIGDY nic od ciebie nie pobiorą do przeszczepu.

No i oczywiście mastah xivah ma rację. Mogą cię wyśmiać.

16.02.2006
22:57
[8]

VYKR_ [ Wild Child ]

1. ryzyko? coz mozna sie zarazic swinstwem, albo dwoma. ale nie jesli robisz to w PROFESJONALNYM salonie (czyt. nie u kumpeli na imprezie)
2. problemy skorne? jak masz za cienka skore to ci wypali organy :P A tak serio przez pare tygodni po zrobieniu tatuazu trzeba uwaznie dbac o ta skore, jest zaczerwieniona etc.
3. tatuaz moze ci sie nie spodobac. wtedy raczej lipa, bo laserek i usuwanko raz drogie dwa bolesne trzy zostawia slady i cztery razy sobie tatuazu w tym samym miejscu nie zrobisz...

to podstawy...

16.02.2006
22:57
[9]

Metam [ Konsul ]

Przeciez powiedzial prawde :P.

1. Tak wysmiania :P
2. To chyba oczywiste, ze moga wystapic problemy skorne. Np. jesli ktos jest alergikiem.
3. Jak pojdziesz do takiej machiny co robi tomografie chyba to moze cie pierdzielnac prad :D tak slyszalem ;).

16.02.2006
22:58
[10]

M'q [ Schattenjäger ]

Poza oddawaniem organów, to dodam jeszcze, że krwii także nie będziesz mógł oddać.

16.02.2006
22:59
[11]

Lord Deemon [ Visca el Barca! ]

tak jak napisali wzcesniej. Idz do profesjonalnego salonu (drozej, ale bezpieczniej). Tam praktycznie nic Ci nie grozi. Robiac w gorszym salonie, mozesz narazic sie na wysypke, drobna infekcje a w najgorszym wypadku HIV lub cos w podobie

16.02.2006
22:59
[12]

BukE [ Warcraft ]

Jest mnostwo stron na ten temat na necie. Poczytasz i bedziesz madrzejszy.

VYKR_:
Dobry wzor to podstawa, racja. Ja mam swoj dwa lata i nie moge sie nim dalej nacieszyc.. moze dlatego ze na plecach.. :D

16.02.2006
22:59
smile
[13]

Mazio [ Mr Offtopic ]

jeśli wybierzesz miejsce tatuażu - na plecach - poproś by Ci go robiono z lustrem. Słyszałem o takim co mu buraka przebitego widłami zrobili.

16.02.2006
22:59
[14]

Yoghurt [ Legend ]

problemów jest kilka

1.Zrobisz sobie wiesniacki wzór i cie wyśmieją
2.Zrobisz sobie wieśniacki wzór na pośladku i w tym momencie jestes totalnie spalony
3.Wygrawerujesz sobie inicjały lub imię swojej lubej a ona puści się z innym i nastepnej wybrance będziesz sie musiał tłumaczyć z tego "Zocha" w sercu na lewym ramieniu.
4.Pójdziesz do undergroundowego salonu tatuażu, załpiesz HIV, żółtaczkę, zapalenie watroby typu B a przy okazji okaże się że masz hemofilię i zejdziesz z tego swiata
5.Pójdziesz do dobrego salonu a tam koleś, widzac jaki wzór wybrałeś będzie się smiał i krzywo wygraweruje, co jeszcze pogłebi wieśniackosc całego przedsięwzięcia
6.Zrobisz sobie przypadkiem znak zastrzezony tylko dla członków Yakuzy i obetną ci wszystkie palce. U rak i nóg. I penisa na deser. A potem nakarmią nimi psa.
7.Okaże sie, że masz uczulenie i przez rok będziesz miał napuchnięty pośladek, ramię, plecy czy gdzie tam sobie zrobisz tatuaz.
8.Mama cię wydziedziczy
9.Zażyczysz sobie japoński znak kanji oznaczający "szćzęście", a tatuażysta pociągnie jedną kreskę nie tak i wyjdzie z tego znak "dupa". albo jeszcze gorzej
10.Trafisz do salonu gdzie cię pod narkoza będa tatuowac, a obudzisz się w wannie pełnej lodu z wycieta nerką.

16.02.2006
23:02
smile
[15]

VYKR_ [ Wild Child ]

BukE --> osobiscie powiem ze najlepszy jest wzor z ktorym czlowiek sie identyfikuje - w koncu co innego mialby sobie malowac na WLASNEJ skorze? BTW moze pochwalisz sie jakas fotka swojego tatuazu? Nie musi byc robiona osobiscie ;)

9.Zażyczysz sobie japoński znak kanji oznaczający "szćzęście", a tatuażysta pociągnie jedną kreskę nie tak i wyjdzie z tego znak "dupa". albo jeszcze gorzej
zaliczylem ROFLa :]

16.02.2006
23:03
[16]

Promyk [ Sylwester B. ]

M'q - Poza oddawaniem organów, to dodam jeszcze, że krwii także nie będziesz mógł oddać.

Co do krwi - tylko prezez pół roku od zabiegu... co do organów - to się nie orientuję... (oddaję krew i w ankiecie jest napisane - czy w ciągu ostatnich 6 miesięcy robiono akupunkturę/tatuaż, a nie czy w ogóle)

16.02.2006
23:06
smile
[17]

SEW [ O/C addicted ]

Jak narazie dzieki za odpowiedzi i czekam na jeszcze, a co do tego ze moge zostac wysmiany to bardzo dziekuje za troske i zrozumialem aluzje, wiec kolejna osoba nie musi juz tego pisac tylko po to zeby napic sobie post'a.

16.02.2006
23:08
[18]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Ryzyko jest takie, ze za kilka lat stwierdzisz że nie chcesz mieć tatuaża i pojawi się problem.

16.02.2006
23:14
smile
[19]

Coy2K [ Veteran ]

rób w profesjonalnym studiu... pomijam już fakt, że niczym sie tam nie zarazisz ani żadnego syfa nie złapiesz bo to podstawa, ale miej też na uwadze, że tatuaż jest na całe życie i lepiej zapłacić te pareset złotych więcej i mieć porządnie wykonany i prawdziwie artystyczny malunek niz płacić flaszką u kolegi w piwnicy, bo ma do tego "rękę".

Rób tatuaż dla siebie, nie dlatego, żeby zaszpanować... wybierz wzór dla siebie, a nie taki, który będzie sie innym podobał... rób w miejscu gdzie potem nie będziesz miał oporów przed odsłonięciem ( jesli chcesz pracować w jakiejś dobrej firmie to miejsca widoczne odpadają )

starannie dobierz wzór... najlepiej popros o wykonanie na zamowienie, przynajmniej nikt potem nie bedzie mial tego samego wzoru co Ty.

Jeśli pojawiają się strupki to znaczy że tatuaż nie zostal zrobiony dobrze... ale o ile nie bedziesz ich zdrapywał to nie uszkodzisz tatuażu... skóra po wykonaniu zabiegu wlasciwie nie boli... po paru dniach zaczyna cholernie swędzieć, ale nie należy drapać... jak zrobisz u dobrego tatuażysty to poprawki nie będą konieczne, bo za pierwszym razem zrobi Ci wszystko na tip top

zastanow sie kilka razy nim podejmiesz decyzję, pamiętaj, że to jest na całe życie, a bzdury typu usuwanie tatuażu laserem mozesz wsadzić między bajki...

16.02.2006
23:24
[20]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

-> Promyk

Bo o dacie zabiegu przy pobraniu krwi możesz powiedzieć, a trup już nic nie powie. Słyszałem w radiowej Trójce jakiegoś profesora transplantologa, mówił wyraźnie, że NIGDY nie pobiorą organów od kogoś z tatuażem, bo nigdy nie mogą mieć pewności, kiedy zabieg był robiony.

17.02.2006
00:01
[21]

Promyk [ Sylwester B. ]

SamFischer - nie wypowiadałem się co do pobierania organów, a tylko i wyłacznie do oddawania krwi.
Bo o zasadach oddawania organów to ja pojęcia nie mam....

17.02.2006
00:06
[22]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

-> Promyk

No właśnie, nawet napisałeś, że się nie orientujesz. I ja dlatego wyjaśniłem jak to z nimi jest i dlaczego.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.