porażający zapis z katastrofy w Kabatach

Thomolus [ Generaďż˝ ]

Ciekawe jakby się potoczyła systuacja, gdyby piloci spróbowali wylądować w Modlinie.

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Cóż w paru kluczowych momentach byli zmuszeni podejmować szybko decyzje.
Co do lotniska to pewnie i w miejscu awarii nie brakowało lotnisk wojskowych gotowych przyjąć taki samolot.

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Nie dość, że ocenzurowany, to obalił on sporo mitów dotyczących katastrofy np. lądowania w Modlinie. Wygląda na to, że załoga nie wiedziała do końca co się dzieje na pokładzie, że wyleciała stewardessa (chyba jej do tej pory nie odnaleziono), że byli chyba zdekoncentrowani (clearance odlotowy) itd..

Garbizaur [ Legend ]

końcówka jest przygnębiająca...

Stinger [ Warrior Of Havoc ]

Podobno (nie ma nic o tym w zapisie) kapitan nie wytrzymał psychicznie i zaczął panikować, musieli go odciągnac od sterów.
A w Modlinie nie było żadnej straży pożarnej, ale pewnie ktoś by się uratował :/

rvc [ Konsul ]

Stinger - w modlinie była straz pozarna jak na kazdym wojskowym lotnisku

9 05 1897 byłem w wojsku w Grudziadzu (szkołka lotnicza). Samolot był widoczny nad miastem zastanawiajaca była smuga białego dymu,wtedy myslałem ze to kumulacyjna.Wieczorem na DTV trepy nam powiedzieli co sie stało.Natychmiast zaczeły sie pytania do pilotów czemu nie lądował w MOdlinie ,Rembiechowie itd .dostalismy odpowiedz ze pilot nie zdawał sobie sprawy z ogromu awari oraz ze na okęciu była najlepiej rozbudowana struktura ratownicza.W nocy wywiezli nas w jakies okoliczne lasy i szukalismy czesci z iła .teraz wiem ze szukałem tych silników

16.02.2006

22:57

[9]

owens [ Pretorianin ]

Cie kontrolerzy byli niekopetetnie w moim odczuciu...

owens [ Pretorianin ]

sorka :/