George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF cz. CXLI

14.02.2006

10:55

[3]

garrett [ realny nie realny ]

to ja pochwalę patronkę :)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->prawda, kazde pokolenie ma inne ideały i często to, w co wierzyli i prejmowali sie rodzice, zupełnie nie trafia do ich dzieci. Tak więc całkowicie nie rozumiem co chciała osiągnąć uwczesna młodzież atakujac system. Owszem, może się on nie podobać (i nie za bardzo podoba) ale wiele poradzić na to nie można...

14.02.2006

12:23

[5]

artaban [ swamp thing ]

el f --> Ja natomiast nie mam nic przeciwko konstrukcji bohatera, chociaż Nixona, Wietnam i całą otoczkę rewolucji dzieci-kwiatów znam co najwyżej z książek i fimów. Problem jest inny: książka bardzo dobrze się zaczyna, ale mniej więcej od połowy zaczyna grzęznąć, jakby autor nie potrafił się zdecydować czy chce pisać powieść psychologiczną, powieść drogi, kryminał czy wprowadzić trochę elementów fantastycznych. Wciąż miałem nadzieję, że za stronę czy dwie coś się ruszy. Nie twierdzę jednak, że zmarnowałem przy niej czas. Ba, na pewno wrócę, jak tylko skończę "Ilion" :)

garrett [ realny nie realny ]

skonczyłem "Olimp" Simmonsa, t1.....wiadomo kiedy czesc 2 ? przeciez to pod paragaf podchodzi nie konczyc !

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadowmage - czy atakowanie ówczesnego systemu zachodniego miało sens czy nie to insza inszość. W tym samym przecież czasie ten system był szczytem marzeń dla żyjących za żelazną kurtyną...
Bardziej chodziło mi o to, że te pokolenia miały jakiekolwiek ideały, coś o co walczyły w ten czy inny sposób. Martin przedstawia faceta który do końca nie wyzbył się dawnych przekonań, pokazuje też ludzi którzy żyją w pełni tymi ideałami (komuna hippisowska) jakby czas się zatrzymał jak i tych, ktorzy całkowicie zmienili front stając się filarami systemu czyli klasą średnią (ten picuś z którym się spotkał w knajpie).
Elementy fantastaczne, próba wskrzeszenia legendy to też można odczytać jako rodzaj próby odwrócenia biegu czasu i na koniec postawienie głównego bohatera przed dylematem który świat, którą postawę wybrać.


artaban - mnie się wydaje, że Martin nie chciał dokonać tego wyboru, stąd nieco chaotyczna i miejscami dość dziwna konstrukcja akcji.
Rewolucja dzieci kwiatów też jest mi obca mimo iż jestem pokoleniowo zbliżony, tyle że ja chciałem tego, co oni chcieli obalać ;-)

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

Ja tylko dorzucę link:

- biblioteka z bezpłatnymi e-bookami wydawnictwa Baen. Oczywiście wszystko po angielsku, ale to żadnego miłośnika fantastyki nie powinno odstraszyć. Z ciekawszych pozycji między innymi:
- dwa pierwsze tomy niezrównanego cyklu RCN Davida Drake: With the Lightnings oraz Lt. Leary, commanding
- dwa pierwsze tomy serii Honor Harrington Davida Webera: On Basikisk Station oraz Honor of the Queen

Plus mnóstwo innych klasyków SF i fantasy, m.in. Ringo, Flint, Norton... a wszystko bezpłatnie i legalnie.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->no cóż, ja mam niemal dokłądnie takie same zastrzezenia jak artaban i jakoś Twoje tłumaczenia do mnie nie trafiają. To znaczy, owszem, masz nieco racji, ale nie jest to temat, który by mnie porywał, szczególnie w formie thrilleru czy co to miało być.

Garrett-->nie mam pojęcia, a Amber nie odpowiada. Ja czekam z przeczytaniem "Olimpu" aż wydadzą drugą część.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Fabryka Słów zamieściła na swojej stronie zapowiedzi dwóch nowych książek. Są to:

Anna Kańtoch - "Zabawki diabła" (marzec 2006),

Miroslav Žamboch - "Bez litości" (kwiecień 2006).

garrett [ realny nie realny ]

to ja polecę


www.protasiuk.net

16.02.2006

22:38

[12]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ooooooo, nowy Žamboch ???!!! SUPER !!!

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

Swoją drogą nie wiecie może co dzieje się z "Łowcami Dusz" Piekary? Premiera się przesuwa i przesuwa, a imć Jacek jakieś politykalfikszyn pod publiczkę wypuszcza zamiast dokończyć powieść :/

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

SamFisher==> Nic sie nie dzieje... pewno sie pisza. Moim zdaniem mogą sie jeszcze troche popisać bo moze to przyniesie wreszcie nowe pomysły w tym cyklu.

Kończe "Mroczna wierze" i jak na razie King odbił sie od dna ostatnich nudnych tomów i czyta sie rewelacyjnie... mam nadzieje że sie na finiszu nie roztrzaska jak to ma w zwyczaju:)

16.02.2006

23:11

[15]

el f [ RONIN-SARMATA ]

SamFisher - wpisz w wyszukiwarke wątków "kto zabił" albo w autora "Kacper". Wejdź na ten wątek i zapytaj - Kacper to Jacek Piekara :-)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

"Łowcy dusz" maja być zdaje się jesienią. Zapowiadane jest to już od dłuższego czasu i jak na arzie nic w tej kwestii się nie zmienia. Może Piekara musi troche odpocząć od cyklu? I dobrze robi moim zdaniem, bo "Miecz aniołow" nic nowego nie wnosił (no dobrze, jedną nową rzecz wniósł, ale naciąganą jak diabli).

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A tak z innej beczki - czytam sobie własnie "Fantastykę - Wydanie Specjalne" czyli powieść Aleksandra Zoricza "Jutro wojna". Jakieś to takie... nijakie... Są dobre momenty i straszliwie nudne.
No i właśnie trzymam w łapkach najnowszego Gaimana oraz Eriksona wreszcie - choć o tym to niepochlebne opinie raczej krążą...

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No i garść informacji:

1. Wydawnictwo Literackie ma na swojej stronie promocję - niektóre książki są przecenione od 10 do 40%. Między innymi Dukaj, Huberath i Clarke.

2. Pojawiła się nowa zapowiedź z Fabryki Słów - almanach rosyjskiej fantastyki "Mroczny Bies". Na razie wiele nie wiadomo oprócz tgo, że ma się ukazać w kwietniu.

3. Wydawnictwo Dolnośląskie kontynuuje wydawanie fantastyki. Właśnie miała premierę ksiązka H. L. Oldiego - "Otchłań głodnych oczu", a 22 lutego ukaże się debiut powieściowy znanego m.in. z publikacji w "Czasie Fantastyki" Michała Protasiuka pt.: "Punkt Omega".

4. Ukazał się też z Supernowej 3 tom przygód alchemika Witelona Witolda Jabłońskiego pod tytułem "Ogród miłości".

I na razie chyba tyle :P

17.02.2006

14:29

[19]

Szenk [ Master of Blaster ]

To ja - w niejakim uzupełnieniu postu Shadowmage'a - podam kilka nowości wydawniczych, które albo już się ukazały, albo w niedługim czasie będą wydane:

1. Martha Wells - "Powietrzne okręty" - drugi tom trylogii "Upadek Ile-Rien", kontynuacja "Łowców czarnoksiężników".
2. Thomas Harlan - "Brama ognia" - drugim tom cyklu zapoczątkowanego "Cieniem Araratu"
3. Patricia C. Wrede - "Konszachty ze smokami" - pierwszy tom Kronik zaczarowanego lasu; wyd. ISA - nic nie wiem, ani o tej powieści, ani o autorce :/
4. Sean McMullen - "Podróż 'Mrocznego Księżyca"; o czym to, kurka, jest? W opisie jest coś o Srebrzyśmierci, który to termin wydaje mi się znajomy, tylko nie mogę go zidentyfikować
5. Krzysztof Piskorski - "Najemnik" - drugi tom trylogii Opowieść Piasków, ma się ukazać w marcu
6. Jacek Piekara - "Przenajświętsza Rzeczpospolita", też ma się ukazac w marcu
7. Neil Gaiman - "Chłopaki Anansiego" - dalszy ciąg "Amerykańskich bogów"; 24 lutego w Empikach, 3 marca w pozostałych księgarniach (a cóż to za dyskryminacja?)
8. Magdalena Kozak - "Nocarz"; jeszcze w tym miesiącu; chyba kojarzę luźno to nazwisko z opowiadań z Science Fiction i z Fahrenheita i to kojarzę pozytywnie, ale - niestety - kojarzę ogólnie, bez szczegółów

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->to ja dla odmiany nieco skomentuję Twoje :D

Wells - jakoś mnie nie ciągnie, tym bardziej, że nie czytałem poprzedniego tomu. Nie jestem wielbicielem tej autorki, ale wiem że ma tutaj kilku zwolenników (no ale jak ktoś lubi CK to i taką babską pisaniną może się zachwycać :P).

McMullen - to o jakiś wampirach jest chyba. A Srebrzyśmierć to faktycznie znajomy termin, ale na pewno nie z tym pisarzem. To jakiś smok był czy cuś chyba :P

Gaiman - jak już pisałem, już mam :D Do premiery empikowskiej powinna być recka. A w kwestii dyskryminacji - tak się widać dogadali, zapewne zdecydowały jakieś tam względy finansowe.

Kozak - owszem, pisywała u tu i tu. A ta książka to coś w klimatach naszych służb specjalnych w połączeniu z siłami nadprzyrodzonymi :)

17.02.2006

14:45

[21]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Czyli tak: po Twoich "rekomendacjach":
- Wells na pewno kupię :PPP - bo lubię, i CK nic z tym wspólnego nie ma :)
- co do McMullena - to się zastanowię, lubię horrory - ale o samym autorze wiem niewiele, oprócz tego, że NF dała swego czasu dwa jego opowiadania: "Barwy duszy" i "Pieśń stali". Niestety, żadnego z nich nie pamietam
- Gaimana też kupię - "Amerykańskich bogów" przeczytałem bez przykrości :)
- Kozak też kupię - siły nadprzyrodzone to jest to; może wyrośnie z niej taki nasz Lumley w spódnicy :D
- Harlana nie kupię, zniechęciły mnie opinie o "Cieniu Araratu"
- Piskorskiego pewnie kupię, mam pierwszy tom, o którym czytałem całkiem pochlebne recenzje, jak na debiut
- Piekarę musowo :)

No o Patricii C. Wrede z ISA nie wiem nic. Może odezwie się "przedstawiciel" tego wydawnictwa, p. Szulc, i rzuci trochę światła na tę pozycję :)

18.02.2006

02:21

[22]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

No to jestm już po ostatnim tomie "Mrocznej Wieży". I musze przyznać ze podobało mi sie. Nawet bardzo... niedociągnięcia i dłużyny poprzednich tomów zostały zapomniane. King udzwignął dzieło swojego zycia i doprowadził je do końca. Nie nawalił tez w końcówce. Teraz moge przyznać śniało ze to bardzo dobry cykl fantasy i będe go szczerze polecał każdemu kto zna twórczość Kinga...

Grzegorz Szulc [ Legionista ]

"No o Patricii C. Wrede z ISA nie wiem nic. Może odezwie się "przedstawiciel" tego wydawnictwa, p. Szulc, i rzuci trochę światła na tę pozycję :)"

Cóż, kiedy dostałem tę książkę od agentki podchodziłem trochę nieufnie. Po przeczytaniu wiedziałem że chcę to wydać. Mógłbym pisać jaka jest fajna i jak się dobrze czyta, ale lepiej przeczytajcie sobie 270 opinii na amazonie o Dealing with the Dragons.

Grzegorz Szulc [ Legionista ]

Zresztą, dowiecie się więcej niedługo od Shadowa. Wysyłam mu tę książkę w poniedziałek do recenzji.

hobb [ Centurion ]

Grzegorz Szulc-->Skorzystam z okazji i zapytam: kiedy nowa książka Morgana "Siły rynku" ukaże się w miękkiej okładce? Przyznam, że zamieszczone fragmenty bardzo mnie zachęciły do kupna tej pozycji i jeśli trzeba będzie długo czekać to pewnie kupię w twardej okładce.

18.02.2006

14:18

[26]

Grzegorz Szulc [ Legionista ]

"Grzegorz Szulc-->Skorzystam z okazji i zapytam: kiedy nowa książka Morgana "Siły rynku" ukaże się w miękkiej okładce? Przyznam, że zamieszczone fragmenty bardzo mnie zachęciły do kupna tej pozycji i jeśli trzeba będzie długo czekać to pewnie kupię w twardej okładce."

Jak zawsze, około roku.

hobb [ Centurion ]

Rok to lekka przesada, tyle nie będę czekał :) Trudno, kupię w twardej. Dzięki za info.

Grzegorz Szulc [ Legionista ]

Ale jedna uwaga, jak się szybko skończy hardcower, to oczywście wydrukujemy trochę wcześniej.

18.02.2006

21:05

[29]

Kentril [ fechmistrz ]

pytanko: czy warto zainteresować się tą serią?

pytanko nr.2 : Wiadomo już coś na temat 4 części pieśni lodu & ognia?

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

GS-->Dobrze wiedzieć, że cos dostanę :D Choć z tego co pamietam, to nie to miałem dostać... no ale marudzić nie będę :)

Kentril-->Czytałem pierwszy tom i byłem bardzo zadowolony. Książka jest bardzo silnie oparta na historii Bizancjum, ciekawie napisana. Co prawda nie mogę się zmobilizować do drugiego tomu, ale to tylko dlatego, że ciagle mam coś pilniejszego lub ważniejszego do przeczytania, a nie z powodu niskiej jakości ksiązki. Jesli lubisz pisarstwo Kay'a, a szczególnie "Tiganę", to tą dylogią także się nie zawiedziesz.
A w kwestii Martina - ciągle to samo ,czyli wydanie w dwóch tomach gdzies na przełomie maja i czerwca, choć pewnie zdarzy się mała obsuwa.

19.02.2006

17:10

[31]

Kentril [ fechmistrz ]

thx za odpowiedź. Poszukuję właśnie jakiejś ciekawej serii na długie, zimowe wieczory i zdaje się, że wezmę się za tą powieść od Kaya.

19.02.2006

17:36

[32]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Mam ważne pytania - czy książki Georga Orwella "Rok 1984" i "Folwark zwierzęcy" są pesymistyczne? Folwark czytałem dawno i z tego co pamiętam to chyba nie kończył się zbyt wesoło...

Druga sprawa to czy ma ktoś może w domu jakieś wydania tych książek i czy mógłby mi sprawdzić czy są tam jakieś motta?

A trzecia sprawa to ten wątek:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4765522&N=1

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Xaar-->na pytanie odpowiedziałem w wątku. A książki Orwella oczywiście, że są pesymistyczne. No może na końcu pojawia się jakiś promyk nadziei, ale ogólna wymowa ksiązki go raczej przytłacza.

19.02.2006

17:49

[34]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Dzięki wielkie :)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Xaar==> w "Roku..." motta tez nie widze.

19.02.2006

19:07

[36]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Dibbler ->dzięki :)

I mam jeszcze jedno pytanie -wie ktoś może co znaczy tytuł powieści Janusza Zajdla - "Limes Inferior"? To było chyba gdzieś w tej książce napisane, ale nie jestem pewny, a do tego nie mam teraz za bardzo czasu na przypominanie sobie w szczegółach całej jej treści...

Dzięki Wielkie za pomoc!

Kacper [ Konsul ]

Napisałem wczoraj w tym wątku ogromną epistołę, po czym przy próbie publikacji program spytał sie mnie o hasło i login (dawno wcześniej wpisane), a następnie bezpardonowo wyszedł do głownego wątku, olewając całą moją pracę. Dziś więc krócej...

SamFisher-> premiera "Łowców dusz" będzie w pazdzierniku tego roku (w drugiej połowie). "Przenajświetsza Rzeczpospolita" nie jest, Boże broń, pod publiczkę. Zarys tej powieści oraz pierwsze fragmenty powstały jeszcze w 1990 roku, teraz wszystko zostało napisane od nowa, dopisane itp. Przykre, że jesli w 1990 roku snuło się wizję sqrviałej Polski przyszłości to ta wizja jest nadal (a może nawet bardziej) aktualna.
Elf -> tak właśnie jest jak piszesz :)
Shadowmage -> głęboko sie nie zgadzam z tą opinią :) i na szczęście jesteś w mniejszości, bo większość czytelników najwyżej z dotychczasowych książek o MM ocenia właśnie "Miecz Aniołów". Oczywiście - wszystko jest kwestią gustu, a ja naprawdę pilnie przysłuchuję się temu co czytelnicy mają do powiedzenia. Bo w końcu książka ma się podobać i mnie i im, a nie tylko mnie, bo wtedy rownie dobrze można by ją wydać w jednym egzemplarzu :).
Szenk -> miłe to "musowo". Dzięki...

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kacper-->No a ja właśnie nie :D Przede wszystkim mam wrazenie, że większość opowiadań z tego cyklu jest budowana na takim samych schemacie - no i w "Mieczu" trochę się on już przejadł. Poza tym nużą już ciągłe wtrącenia, jak to sie Kostuch uśmiechał albo co MM myśli o przesluchaniach etc. Wg mnie to jest dobre, pod warunkiem, że opowiadania ukazują się od czasu do czasu w pismach, a nie pisane bezpośrednio do zbiorku (jesli mnie pamięc nie myli, to tylko jedno opowiadanie ukazało się wcześniej).
No i ten ukryty Bóg w wiadomej osobie... to takie pretensjonalne :) Choć oczywiście mozliwe, że ten wątek nie przebiegnie zgodnie z oczekiwaniami. Życzłybym sobie i innym tego :)
Co oczywiście nie zmienia faktu, ze i tak przeczytam następną część, a poniewaz jest dłuższa przerwa to jest szansa, że pomysły nie będą mi się wydawały już tak zgrane :)

Kacper [ Konsul ]

SZLAG MNIE TRAFI. ZNOWU NAPISAŁEM KAWAŁ TXTU I WYRZUCIŁO MNIE Z PROGRAMU!!! MUSZĘ OCHŁONĄĆ... :)

Enedweth [ Konsul ]

Czy zakup "Krzyżackiego pokera" nie będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto?

garrett [ realny nie realny ]

to prosze ochłonąc i odpowiadac :) bo sam jestem ciekaw odpowiedzi. Mam podobne, lekkie zastrzezenia jak Shadow :)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Enedweth==> Zależy czego oczekujesz od tej ksiażki:) Mnie sie podobał... fajne czytadło na raz. Kupiłem sobie kiedyś do pociągu i tam sie doskonale sprawdziło:)

No ja też mam nadzieje ze przygody Mordimera odejdą od pewnego schematu i zaskocza mnie czymś nowym. Jak na razie przygody Mordimera śledze od czasów tekstu w Magii i Mieczu:) (heh sie naszukałem jak przeczytałem pierwszy tekst w Słudze Bozym... skąd ja to znam?:)) i pewnie będe śledził dalej... ale mam nadzieje że ta przerwa między kolejnymi częściami zaowocuje nowymi pomyslami:)

P.S. Pozatym narzekamy sobie narzekamy... a cykl o Mordimerze w naszym kanonie jest czwarty i zapewne sie utrzyma po nowym głosowaniu:)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kacper-->tak, czekamy na odpowiedź. Ja juz od dawna jak piszę coś dłuższego to przed opuvlikowaniem korzystam z magicznej kombinacji ctrl+c :)

Enedweth-->osobiście nie czytałem, ale tu masz recenzję:
Jak widać niezbyt pochlebna, a autorowi ufam prawie jak sobie, bo mamy podobne gusta.

Zyga [ Urpianin ]

Xaar---> Moje "Folwark zwierzęcy" (wyd. Alfa 1988) i "Rok 1984" (wyd. PIW 1988) motta nie mają.
A Limes inferior ja sobie tłumaczę jako piekielną granicę (ale łaciny nie znam :)

19.02.2006

22:10

[45]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A ja polecam rezygnację z IE i używanie Opery. jak "wetnie" post to zawsze mozna dać "wstecz" i odzyskać :-)

19.02.2006

22:14

[46]

Druss [ Ex-Moderator ]

Kacper-> A ja mam pytanie może z trochę innej beczki :) Czy coś wiadomo o kolejnym tomie Necrosis?
I w zasadzie odnośnie MM mam takie same uwagi jak Shadow. Chociaz lubię ten cykl to jednak powtarzanie pewnych, wypowiedzi, opisów może byc denerwujące :) Nie dam za to głowy, ale wydaje mi się, że w dwóch róznych opowiadaniach pojawił się dokładnie taki opis biura/komnaty Biskupa Hez-Hezronu. Zajmowął całą stronę.

Kacper [ Konsul ]

No dobra, spróbuje znowu :). Faktycznie Ctrl+C trzeba włączać...

Shadowmage and company :) -> schematy muszą być typowe dla opowiadań, gdzie bohater wykonuje konkretny zawód, czy pełni konkretną rolę. Sherlock Holmes, Hercules Poirot, Philip Marlowe, a sięgajac bliżej wiedźmin Geralt również działają w sposób do pewnego stopnia schematyczny. Staram się urozmaicać scenerię, wprowadzać zupełnie nowe środowiska (np. aktorów), ale nie da się uniknąć pewnych podobieństw fabularnych. Geralt poluje na potwory, Mordimer na heretyków oraz demony. To wyznacza ich drogę życiową.
Jeśli chodzi o powtórzenia, to wziąłem pod uwagę liczne głosy im niechętne. W "Łowcach dusz" będzie ich znacznie mniej. Przynajmniej jeśli chodzi o opisy. Bo mysli bohatera jednak powinny pozostać. Mordimer po pierwsze pragnie się prezentować jako pewien typ człowieka (pokorny, skromny, grzeszny, stojący w cieniu, miłosierny itp), po drugie chce, aby tak odbierali go inni. Musi więc zapewniać nie tylko innych, ale i sam siebie. Przyjrzyjcie się choćby wypowiedziom polskich polityków. Słyszycie cały czas tę sama śpiewkę? No właśnie!
Co do Boga. Przecież kwestia Jego zniknięcia/ukrycia może być tylko wymysłem oszalałego umysłu Anioła. Albo grą. Albo podpuchą. Ja stawiam znaki zapytania, a nie każę czytelnikom wierzyć w konkretne rozwiązanie.

Druss-> druga część Necrosis ukaże się dopiero w 2007 roku. Samemu mi szkoda, ale są priorytety, a dla mnie priorytetowy jest inkwizytor ze zbiorem opowiadań i dwoma już zamowionymi przez wydawcę powieściami.

Zyga - źle to tłumaczysz. Inferior nie ma nic wspólnego z Inferno. Inferior oznacza coś gorszego, pośledniego, niższej rangi.

Enedweth -> przeczytałem KPoker, ale nic bym nie stracił, gdybym nie przeczytał. Podobno świetna jest ksiązka Ani Kańtoch pod tytułem "Diabeł na wieży".

pani_jola [ Konsul ]

"Diabeł na wiezy" raczej srednio oceniam. Czasy, w ktorych osadzono opowiadania sa ciekawe (zwlaszcza, ze mialem z nich poprawke w tamtym roku akademickim ;)), ale watki, ktore (jak mniemam) mialy byc kryminalne, a przynajmniej mialy tworzyc klimat zagadki i niespodziewanego rozwiazania dosc slabo sie prezentuja. Dosc dawno czytalem, ale pamietam, ze nie zachwycila mnie specjalnie ta ksiazka. Natomiast narzeczona twierdzi, ze jest dobra. Moze bardziej kobietom podpasuje ten klimat. Zwlaszcza, ze glowny bohater nie jest pjakiem i zlodziejem, a lekarzem(tak mi cos swita), ktory ma zamilowanie do rozwiazywania zagadek. Mozna sprobowac, ale tez nic straconego jesli sie nie przeczyta.

19.02.2006

23:52

[49]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ja spędziłam przy "Diable na wieży" bardzo przyjemnie czas w pracy, kiedy to akurat nie działo się kompletnie nic i mogłam sobie spokojnie poczytać :) Bardzo miła rzecz, wspominam z dużą sympatią, aczkolwiek nie spodziewałam się od początku wielkiej rewelacji, ale po inne książki autorki sięgnę z pewnością, chociażby po to, żeby zobaczyć, czy będzie lepiej, czy gorzej. W każdym razie mogę spokojnie polecić na jakieś wolne popołudnie.

No i nie przesadzajmy z tym podpasowywaniem kobietom :) Że niby co, jak główny bohater jest pijakiem i złodziejem, to się nie podoba paniom, bo wolą wymuskanego lalusia? No bez przesady ;)) Ta teoria zresztą całkiem zaprzecza innej, w myśl której kobiety wolą uroczych łotrów ;)

20.02.2006

00:09

[50]

Zyga [ Urpianin ]

Kacper ---> Pisałem że nie znam łaciny. Tak mi się tylko kojarzyło :)

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kacper-->Owszem, tworząc serię ciężko jest uniknąć schematów. Jednakże schemat to nie wszystko, zalezy czym go się wypełni. W wywołanym przez Ciebie Sherlocku Holmesie(a także po częsci pozostałych wymienionych pozycjach) prawie każde opowiadanie jest interesujace, gdyż sceneria, sposób rozwiązania czy wreszcie sam pomysł na zagadkę jest ciekawy. Ale może być coś takiego jak np Lovecrafta - niby wszystko ładnie, ale jak się przeczyta 3-4 opowiadania to już jakby znało się wszystkie. Moim zdaniem opowiadania o MM są gdzieś pośrodku, ale mam nadzieję, że będą zmierzać bardziej ku Christie czy Doyle'owi niż Lovecraftowi.
A tak na marginesie to moim zdaniem porównanie do Geralta jest nieco nie na miejscu - w ilu opowiadanich poluje on na potwory? W niewielu, większość ma za zadanie przygotować grunt pod sagę - a ta już o potworach nie jest (chyba, że metaforycznie). No, chyba że w Twoich opowiadaniach też jest jakis ukryty zamysł przygotowujący fabułę pod dwie zakontraktowane powieści... i sądząc po niedokończonych wątkach coś takiego może mieć miejsce, ale to moim zdaniem jest cos trochę innego...
Rozumiem takze potrzebę kreowania charakteru MM zarowno dla czytelnika jak i dla samej postaci, ale nie zmienia to faktu, że mógłby przynajmniej nieco innych słów używać, wynajdować nowe argumenty. No i branie za przykład naszych polityków nie jest dobrym rozwiązaniem - chcemy się od nich trzymać jak najdalej :) Choć faktycznie, jest to ze wszech miar prawdziwa obserwacja... niestety.
Pozostała kwestia Boga - tylko Ty wiesz co się za tym kryje. My możemy się domyślać. Tym niemniej od razu nasuwa się skojarzenie często i gęsto wykorzystywane. Pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, iż faktycznie będzie to coś niesztampowego.

Anna Kańtoch zbiera dosyć pochlebne recenzje. Na forum Sapkowskiego, gdzie się zresztą udziela, jest nawet wątek poświecony jej twórczości (Domenic & Co bodajże).

22.02.2006

12:49

[52]

kil69 [ Generaďż˝ ]

Wczoraj oglądałem film "Wiedźmin" i pomyślałem że warto było by przeczytać cały cykl przygód tytułowego bohatera, a po drugie ma wyjść gra na PC . Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z takim rodzajem literatury i mam pytanie:
1. Czy to jest dobry pomysł żeby zacząć od tej pozycji
2. Czy jest jakaś strona internetowa poświęcona tej książce
3. Wasze opinie na temat tej książki

22.02.2006

13:15

[53]

Szenk [ Master of Blaster ]

kil69 ---->
1. Wg mnie - tak. Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Na dodatek wszystkie utwory wchodzące w skład cyklu napisane są nie tylko poprawną, ale i często piękną polszczyzną :)
2.
3. Tu zdania są podzielone. Jedni narzekają np. na fabułę, inni - w tym i ja - chwalą za wszystko: za język (patrz. pkt 1), za postacie, za pomysły, za brak czarno-białego podziału (czego ja akurat bardzo nie lubię) itp. itd.

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kil69

KONIECZNIE zacznij czytać od zbiorów opowiadań a dopiero potem czytaj sagę.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

a mi znów net padł....

kil69-->
1. Tak, ja sam zaczynałem między innymi od Sapkowskiego.
2. Podał ją już Szenk.
3. Opowiadania świetne, saga im dakej tyn gorzej, ale i tak jest to jedna z najlepszych pozycji z polskiej fantastyki.

22.02.2006

14:05

[56]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

kil69==> I nie nastawiaj sie na podobieństwo do filmu:)

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Kacper ---> Mordimer po pierwsze pragnie się prezentować jako pewien typ człowieka (pokorny, skromny, grzeszny(...)
Czy aby na pewno? :> Nie "grzeczny" miało być?
Przyznam, że nie znam. Nie czytałam, ale to wina Szenka, który jeszcze nic Twojego mi do czytania nie wcisnął ;)

Co do limes inferior - w matematyce jest to po prostu określenie dolnej granicy zbieżności ciągu (liminf, górna granica to limes superior limsup).

Tak bardziej literacko to właśnie skończyłam "Księgę jesiennych demonów" Grzędowicza i jestem pod WIELKIM wrażeniem. Co prawda nie boję się wejść do ciemnego pomieszczenia (ehhh opisy na okładkach), ale te historie ciągle chodzą mi po głowie, zastanawiam się, co by było moim mieczem samurajskim lub Gavrochem, albo co bym robiła w życiu jako posiadaczka absolutnej karty kredytowej... Drażni ta książka umysł jak świeża dziura w zębie - po prostu choćby nie wiem co, nie sposób jej nie macać językiem :)

22.02.2006

14:12

[58]

Szenk [ Master of Blaster ]

Meghan ---> Cieszę się, że co do "Księgi..." mamy równie pozytywne wrażenia - mimo "kreciej roboty" pewnego niemiłośnika CK :DD

zbyszko35 [ Chor��y ]

Mam małe pytanko: trafiła mi się okazja by zakupić całą serię "Forteca ..." C.J. Cherryh. Warto je kupić i przeczytać?

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

zbyszko35-->NIE! Trzymaj się od tego z daleka. Jeden z najnudniejszych cykli jakie czytałem, oczywiscie ze wszystkimi przywarami fantasy...

23.02.2006

08:45

[61]

Szenk [ Master of Blaster ]

zbyszko 35 ---> Co prawda przeczytałem tylko pierwszy tom, ale odczucia mam podobne, jak Shadowmage :)

zbyszko35 [ Chor��y ]

Czy tego rodzaju odczucia powoduje fakt iż akcja toczy się raczej powoli? Pełno jest natomiast różnego rodzaju przemyśleń głównego bohatera, opisów itp? Tak się składa że mi to raczej nie przeszkadza /coś tak jak R. Jordan/. Jeśli to ten typ to może się jednak skuszę.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

zbyszko-->w porównaniu z Jordanem, to u niego jest mnóstwo akcji... To jest po prostu nudne ii rozwlekłe, a główna oś fabuarna to jakieś nudne wizje, przepowiednie etc. Odrzuca, choć przeczytalem tego chyba trzy tomy...

Duża garść newsów:

1. Na stronie Fabryki Słów pojawiła się zapowiedź, projekt okładki oraz fragment nowej powieści Andrzeja Pilipiuka - "Operacja Dzień Wskrzeszenia".

2. Jutro premiera "Chłopaków Anansiego" Gaimana, aa także wznowienie "Nigdziebądź" i "Gwiezdnego pyłu".

3. W związku z promocją powieści "Ognie na skałach" odbędzie się spotkanie z Rafałem Ziemkiewiczem, które zaplanowano na najbliższy poniedziałek, 27 lutego o godz. 17.00, w warszawskim salonie EMPiK przy ul. Nowy Świat.

4. Z okazji premiery „Ostatniego kontynentu”,(jutro!!) kolejnego tomu ze Świata Dysku, we wtorek, 28 lutego o godzinie 18:00, w warszawskiej księgarni Traffic Club (ul. Bracka 25, róg Chmielnej, III piętro, sala klubowa), odbędzie się spotkanie z Piotrem W. Cholewą, „wiernym” tłumaczem Terry'ego Pratchetta. Wieczór uświetni premiera spektaklu p.t. „Swagmani znad billabongu” w wykonaniu zespołu „Słudzy Metatrona”.

5. 21 marca ukaże się drugi, ostatni tom "Olimpu" Dana Simmonsa. 400-stronicowa książka będzie kosztować 34 zł 80 gr. Dwutomowy w polskiej edycji "Olimp" wieńczy spaceoperową dylogię, której pierwszą częścią jest "Ilion".

6. Nakładem Wydawnictwa ISA ukazały się "Siły rynku" Richarda Morgana. Nowa powieść autora "Modyfikowanego węgla" i "Upadłych aniołów", w której pierwsze skrzypce gra tym razem nie bohater poprzednich książek Takeshi Kovacs, lecz Chris Faulkner, przeniesie czytelników do Londynu połowy XXI wieku. Ukazały się także:
"Konszachty ze smokami" Patricii C. Wrede - księga pierwsza "Kronik Zaczarowanego Lasu", fantasy, 176 stron, cena: 19,50 zł;
"Handel w zagrożeniu" Elizabeth Moon - pierwszy tom "Wojny Vattów", militarystyczna sf, 384 strony, cena: 29,90 zł.

7.Wydawnictwo Prószyński i S-ka opublikowało drugą część cyklu Klątwa imperium Thomasa Harlana. "Brama ognia", bo taki jej tytuł, liczy sobie 504 strony i kosztuje 44 zł.

8. Nakładem wydawnictwa SuperNOWA ukazała się powieść fantasy Piotra Patykiewicza "Zły brzeg". 413-stronicowa książka kosztuje 27 zł 50 gr.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

I jeszcze małe info dotyczące Katedry. Pojawił się konkurs - do wygrania "Powietrzne okręty" Wells.

No i zapraszam do przeczytania mojej recenzji powieści "Jutro wojna" Aleksandra Zoricza, opublikowanej w "Fantastyce -Wydanie specjalne":

23.02.2006

19:34

[65]

Szenk [ Master of Blaster ]

44 zł???
Prószyński na mnie nie zarobi :/

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Tak, też uważam, że to zdzierstwo. Tym bardziej, że nie jest to ani fantastyczne wydanie, ani super książka.
Ale dobrą wiadomością jest fakt, że wiadomo kiedy ukaże się dokończenie "Olimpu". Szkoda tylo, że tak późno.

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - Harlana to bym i za 5 zł nie kupił... natomiast pierwszy tom pewnie wystawię na Allegro... może się ktoś skusi :-)

Kacper [ Konsul ]

Shadowmage->chodzilo mi o to: Sherlock Holmes rozwiazuje zagadki. I juz!!! Ja i tak staram się, aby mój bohater poruszał się wśród różnych ludzi, miał różne wyzwania, różne wątpliwości itp. OK, sam wiem, że formuła w pewnym momencie się kończy. U mnie się skonczy tak, że "niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka". Jak Ci się podoba Mordimer w roli ściganej zwierzyny, człowieka zdradzonego przez wszystkich, nie mający już żadnej władzy, nie mogący powiedzieć: "jestem inwizytorem", bo go zaszlachtują? Tak będzie właśnie w powieści "Czarna śmierć", która ukaże się po zbiorze opowiadań.

Meghan-> o Mordimerze, tak jak i o jego autorze można powiedzieć wszystko, ale nie to że są grzeczni. Są GRZESZNI!!! I przeczytaj, bo ponoć tak to jest, że laski zakochują się w tym przemiłym człowieku. Sam czytałem blogi 15-to latek, które pisały, że Mordimer to ich ideał faceta. Na spotkaniach autorskich miałem to samo. Pisząc te ksiązki w życiu nie pomyślałem, że tworzę idola nastolatek! :)

Szenk [ Master of Blaster ]

Ha, ciężka jest dola pisarza. Wstaje o 5 rano, żeby zadowolić swoich czytelników :DD

el f ---> Jaka by to nie była książka - 44 zł za beletrystykę, to jest przegięcie; obecnie 500 stron to jest nic, jeśli chodzi o powieści fantastyczne. Jakoś inne wydawnictwa potrafią niżej wycenić swoje towary. A tu, nie dość, że wychodzi coraz mniej pozycji (a jeśli już to odgrzewane kotlety po Eddingsie), to jeszcze ceny iście kosmiczne.

24.02.2006

07:57

[70]

garrett [ realny nie realny ]

wśród nowości spójrzcie także na "Punkt Omega" Protasiuka. Tak, tak trochę tu reklamy bo to kolega z klubu ale wierzę że książka jest ciekawa...no i Poznań :)

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kacper - aleś naspoilerował...

"czytałem blogi 15-to latek, które pisały, że Mordimer to ich ideał faceta" - heh, czytając opowiadania, nie miałem przed oczami żadnego Orlando Blooma czy innego Tokiohotela ;-)


Szenk - owszem, cena generalnie jest wysoka a już za taki gniot to w ogóle przegięcie...
Z innej beczki - z powodu irvingowej dyskusji odświerzam sobie "Wojnę Hitlera" :-)

24.02.2006

08:46

[72]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> Jeśli chodzi o Irvinga, to nie wiem, czy czytałeś artykuł Ratajczaka o nim :



opublikowany jakiś czas temu, zanim jeszcze został skazany.

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk - czytałem, czytałem też oryginały na blogu Irvinga. Jeśli chodzi o papieża to cóż... pisze, że były plotki a pisanie o plotkach osobie uważającej się za historyka nie przystoi. Jeśli chodzi o Bydgoszcz to znam zdanie niemieckie, znam polskie i uważam, że przydała by się wspólna komisja historyczna która by to zbadała.
O Morelu pisze "polski" bo... był obywatelem polskim, zresztą emeryturę od nas dostaje chyba do dziś... aczkolwiek szkoda, że opiera się jedynie na artykule z gazety a nie np na stronach IPNu...
Dalej też, pokutuje brak jasnego odcięcia się RP od PRL i nie rozliczenie przeszłości.

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kacper-->No to mnie zaciekawiłeś, nie ma to jak zmiana :) A czy mi się będzie podobać? Zobaczymy jak przeczytam, wszystko zależy od formy i treści :)

24.02.2006

09:40

[75]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ---> A polecasz z czystym sumieniem tę książkę Protasiuka? :)

el f ---> W sumie, jeśli chodzi o Irvinga, mniej obchodzi mnie to, jakie ma osobiste poglądy - a bardziej, że ciekawie pisze. Poza tym odniosłem wrażenie, że jego ksiażki są dobrze udokumentowane. I - przynajmniej w tych książkach, które czytałem (czyli "Wojna Hitlera", coś o Goebbelsie, "Norymberga, ostatnia bitwa", "Wzlot i upadek Luftwaffe"), nie znalazłem niczego, co by pozwalało określić Irvinga mianem zaciekłego rewizjonisty (no, może oprócz pewnych elementów w "Norymberdze").
Lubię poznawać i patrzeć na historię z różnych - choćby i niepopularnych, nieprawdopodobnych i "mniej prawdziwych" - punktów widzenia :)

24.02.2006

09:48

[76]

garrett [ realny nie realny ]

Szenk --> jak przeczytam to z czystym sumieniem napiszę pare słów :))) Na razie to reklama :)

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Skończyłem właśnie "Rockowy Armagedon" R.R.Martina -> mam mieszane uczucia. Czytało się to nieźle (jak wszystko Martina), dawało ciekawy obraz pokolenia 68 roku po kilkunastu latach. W książce przewija sie rock, okultyzm i zagadka detektywistyczna - ale nad wszystkim panuje zaduma odnośnie dróg zyciowych dawnych hipisów.

Przeczytac warto, kupić nie koniecznie

"nadchodzi..."

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Garrett-->nawet nie wiesz co firmujesz własną ksywką? :P

swietlo-->no właśnie, czyta się nieźle, ale w sumie to zawodzi. Szkoda.

Dziś wieczór na katedrze pojawi się moja recka "Chłopaków Anansiego" Gaimana. Jak dla mnie to najleppsze co napisał do tej pory :)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

No a ja zaczęłem czytać nowego Prachetta. Ogólnie to dobry miesiąc dla księgarni i zły dla mojego portfela... Morgan, Gaiman, Prachett i do tego jeszcze nowy tom "Queen and country".:)

garrett [ realny nie realny ]

i nowa Martha Wells, którą tutaj chyba tylko ja lubię :)

nowy Gaiman to jakas kontynuacja ?

24.02.2006

10:37

[81]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ---> Ja też lubię Martę, czemu dałem wyraz w którymś poście w tej części powyżej :)

A nowy Gaiman to kontynuacja "Amerykańskich bogów".

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dementuje, nowy Gaiman nie jest kontynuacją. Co prawda pojawia sie jedna ppostać z "Amerykańskich bogów" oraz nadal jest ten sam motyw z wspólegzystencja ludzi i bogów na ziemi (czy jak to inaczej nazwać :P) ale nie ma nic wspólnego fabularnie, a do tego jest w zupełnie innym klimacie i można czytać oddzielnie.

Dibbler-->ja Pratchetta dzis kupuję, choć czytać zacznę jak skończę "Wojnę runów" Mortki. I faktycznie jakoś w najblizszym czasie będzie sporo niezłych pozycji do nabycia.

24.02.2006

12:14

[83]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Powtarzam, co przeczytałem w różnych zapowiedziach. Czyżby wprowadzanie potencjalnych czytelników w błąd, żeby zachęcić do kupna tych, którym "Bogowie..." się podobali?

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->coś w tym guście... w zasadzie mozna to chyba nazwac z angielska split of (czy tez podobnie, tych terminów jest tyle, ze kto by spamiętał? :P) czyli ten sam swiat, te same realia, ale coś zupełnie oddzielnego.

24.02.2006

13:20

[85]

artaban [ swamp thing ]

Czytając nocami i po tramwayach skończyłem właśnie "Ilion", czyli wracam do "Rockowego Armagedonu". Przyznam się, że nie zwróciłem uwagi, iż "Ilion" jest pierwszą częścią dylogii, stąd lekkie zdziwienie pod koniec :) Co nie przeszkadza mi uznać go w moim personalnym rankingu za najlepszą powieść sf-podobną od czasów "Diuny". Cieszy mnie, że drugi tom "Olimpu" wychodzi za kilka tygodni - poczekam, dokończę przez ten czas inne pozycje :)

Z pewnym też zaskoczeniem przeczytałem na tylnej stronie okładki, że jest to space opera. Zawsze wydawało mi się, że space opera to raczej "Star Trek", ale może miałem po prostu skojarzenia z soap operą :)

24.02.2006

13:36

[86]

Szenk [ Master of Blaster ]

Czytam teraz "Państwo strachu" Crichtona. Jak wiedzą Ci, którzy czytali jego książki, najciekawsze fragmenty w nich to te, w których autor podaje ciekawostki i informacje naukowe.
Tak samo i w tej książce. Tym razem Crichton rozprawia się m.in. z ekologami i ich manipulacjami opinią publiczną, z kompleksem PPM (prawnicy-politycy-media), który rządzi społeczeństwami Zachodu za pomocą strachu itp. itd.
Zaciekawiły mnie najbardziej chyba informacje dotyczące efektu cieplarnianego. Wg Crichtona jest to "pic na wodę i fotomontaż" i dokumentuje to wykresami i licznymi danymi naukowymi i wynikami obserwacji i pomiarów (źródła w przypisach). Ciekawy jestem, czy Crichton w tej powieści nagina fakty, aby uatrakcyjnić fabułę, czy też w tym, co pisze, jest jakieś ziarno (może niejedno) prawdy?

24.02.2006

13:47

[87]

garrett [ realny nie realny ]

wyrwałem się na chwilę z pracy i jestem bogatszy o Pratchetta, Gaimana x 2 i panią Wells :) A do konca miesiąca o parówkach ;)))

24.02.2006

13:48

[88]

J0T [ Konsul ]

garrett: mozesz wzbogacic diete o tynk ze scian :D

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Garrett==> Ja tez najprawdopodobniej będe zjadał wykładzinie do końca miesiaca... ale mam Gaimana:)

el f [ RONIN-SARMATA ]

Z zapowiedzi Bellony - Colleen McCullough RZYM. CEZAR T. 1

Książka opowiada o burzliwym, tragicznie zakończonym romansie Juliusza Cezara z piękną królową Egiptu, Kleopatrą, matką jego syna. Colleen McCullough stara się przy okazji znaleźć odpowiedź na pytanie, gdzie leży granica pomiędzy dobrem osobistym a powinnością wobec ogółu. Niewątpliwą zaletą książki jest jej wielowątkowość. Oprócz znanego przez większość Czytelników romansu, autorka opisała intrygi, zbrodnię, zdradę, przyjaźń, oddanie. Pokazała wspaniały republikański Rzym znajdujący się wówczas w apogeum swojej świetności wraz z całym panteonem jego najznamienitszych postaci.

PLANOWANY TERMIN WYDANIA KSIĄŻKI: 16.03.2006
cena det. 35,00 zł

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kermit-->Ja już dawno nauczyłem się nie zwracać uwagi na to, co jest wypisane na okładkach. Ale lepiej kiedy wychodzi takie nietrafienie z klasyfikacją, niż jakiś spoiler albo olkazuje się, że osoba pisząca notkę o książce nie ma zielonego pojęcia.

Pratchetta jeszcze nie kupiłem, ale i tak dziś siedze nad literaturą do llicencjatu - zachciało sie prowadzącemu seminarium wystapienia o lliteraturze, a ja nawet spisów treści nie znam :P

Szenk-->to wygląda ciekawie :)

A to obiecana recka "Chłopaków Anansiego" Neila Gaimana:

26.02.2006

15:54

[92]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Pisząc tamte słowa o powieści Crichtona jeszcze jej nie skończyłem. Okazało się, że na końcu są dość obszerne, popularno-naukowe, można by powiedzieć, posłowia dotyczące omawianej w książce problematyki, a także obszerna bibliografia naukowa, tak więc coś w tym, co opisywał Crichton, jest na rzeczy :)

Okazuje się np. że DDT nie było takie szkodliwe, jak to ogłaszano, a zaprzestanie jego używania i zastąpienie go np. pestycydami, przyniosło więcej szkody, niż pożytku (patrz cytat na końcu postu).

Natomiast jako przykład sztucznie lansowanych, a nie do końca udowodnionych teorii naukowych, podaje Crichton pewną koncepcję, która kiedyś była powszechnie lansowana, którą wspierali swoimi nazwiskami znani ludzie nauki (nobliści), kultury i polityki - m.in. T. Roosevelt, Woodrow Wilson, W. Churchill, Alexander Graham Bell, Leland Stanford (założyciel uniwersytetu Stanforda), Herbert George Wells, George Bernard Shaw - i którą próbowano wprowadzać w życie (np. w USA, czy w Niemczech); przeciwników tej teorii "zakrzykiwano i wyzywano od reakcjonistów ślepych na fakty lub po prostu niedouczonych". A mowa o... eugenice. Ciekawe, czemu tak nagle wszystko ucichło na jej temat? :)
W bibliografii na ten temat jest książka, która wyszła i u nas - a mianowicie "Wojna przeciw słabym" Edwina Blacka (w podtytule: Eugenika i amerykańska kampania na rzecz stworzenia rasy panów).

Co do książki, nie pierwszy już raz odnoszę wrażenie, że lepiej by mi się czytało Crichtona jako popularyzatora nauki, niż powieściopisarza, a "Państwo strachu" jeszcze utwierdza mnie w tym przekonaniu. Cienka fabułka, papierowe postacie, brak napięcia - ale fakty naukowe niezmiernie ciekawe :)

------------------

Na koniec mała próbka dialogu na temat DDT :)

"- Zakaz stosowania DDT.
- Największa tragedia XX wieku. DDT okazał się najskuteczniejszym środkiem przeciw komarom. Mimo kontrowersji, jakie budził, żaden inny nie był równie skuteczny ani równie bezpieczny. Od czasu wprowadzenia zakazu co roku dwa miliony ludzi umierają bezsensownie na malarię. Głównie dzieci. Łącznie zmarło już pięćdziesiąt milionów. Zakaz stosowania DDT spowodował więcej ofiar niż rządy Hitlera, Ted. Ale ekolodzy byli nieugięci.
- DDT był rakotwórczy.
- Nie był. I wszyscy o tym wiedzieli, kiedy wprowadzano ten zakaz.
- DDT był niebezpieczny.
- Bynajmniej. Można go było jeść łyżkami. Przeprowadzono nawet taki eksperyment: ludzie przez dwa lata jedli DDT. Ale DDT wyklęto i zastosowano zamiast niego parathion, który faktycznie jest szkodliwy. W pierwszych miesiącach po wprowadzeniu zakazu zmarło ponad stu robotników rolnych, którzy nie umieli się obchodzić z naprawdę toksycznymi pestycydami."

pani_jola [ Konsul ]

Wlasnie jestem po "Wrzesniu" Pacynskiego. Troszeczke mi przypominal "Autostrade nach Poznan" Ziemianskiego, tylko bez tego specyficznego jezyka jaki jest w opowiadaniu. Czytalo sie dosc dlugo, ale to wina innych lektur, ktore "musialem" przeczytac, jednak sama akcja nie pedzila, wiec tez spowalnialo przewracanie stron. Po serii kiepskich ksiazek ("Smierc magow z Yara" i przemeczonym "Siewcy wiatru") udalo sie przeczytac cos dobrego. Dlatego tez z rozbiegu wkraczam do "Sherwood" i zaczynam przygode z ta trylogia (chociaz odradzano).

Ps
Na zajecia mam za zadanie napisac o powiesci fantastyczno-naukowej jako gatunku w literaturze, jak beda jakies wyniki i zainteresowani tym co wyklepie to moge zamiescic. A jak ktos ma ciekawa literature to chetnie skorzystam :).

Pozdrawiam.

27.02.2006

20:49

[94]

Szenk [ Master of Blaster ]

"Magazyn Fantastyczny" ma swoją stronkę.
Co prawda na razie na niej jeszcze niewiele się dzieje, ale może z czasem...

27.02.2006

21:29

[95]

eros [ Generaďż˝ ]

pani_jola---> "Autobahn nach Poznan"

27.02.2006

21:49

[96]

eros [ Generaďż˝ ]

A ja skonczylem Dicka "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" i teraz mam obnizony poziom serotoniny w mozgu. Jakis antydepresant by sie przydal, moze piwo?!? W kazdym razie jak to zwykle na tym autorze sie nie zawiodlem, teraz kolej na "Dies Irae"...

pani_jola [ Konsul ]

eros-->fakt, ale tam byl taki maly jezykowy galimatias, ze pomieszalo mi sie.

27.02.2006

22:13

[98]

Yans [ Więzień Wieczności ]

eros ====> He, he, he "Trzy stygmaty ...", to jest Phil D. w 100% Do dzis nie jestem pewien o co chodziło w tej książce ;)

Zyga [ Urpianin ]

pani_jola --> Ja jestem zainteresowany tym co napiszesz :)

hobb [ Centurion ]

Szenk-->Jest nowy numer MF - to dobrze, trzeba będzie kupić. Poprzedni był całkiem niezły.
Jak kogoś interesuje jest już w kioskach marcowa Nowa Fantastyka, jestem gdzieś w połowie numeru i na razie podoba mi się.

Kacper [ Konsul ]

elf -> eee. tak bardzo nie spoileruję. Generalnie widać, że wszystko powoli zmierza do takiego a nie innego przesilenia.

shadowmage-> ja sam czuję potrzebę "świeżej krwi". I bohater i otoczenie powinny się charakteryzować pewną dynamiką. Nawet Chandler ożenił Marlowe'a:).

szenk->moim zdaniem Chłopcy Anansiego są nawet lepsi od AmBogów. Przez nich nie poszedłem na imprezę w ostatki :). Kupiłem w sobotę po południu książkę, zacząłem czytać i uznałem, że olewam wychodzenie z domu... Ksiązka troszeczkę "siada" na koncu, ale i tak jest świetna. Jednak jeśli chodzi o Gaimana to moim faworytem pozostaje "Nigdziebądź". Aha i "Gwiezdny pył", ktory należałoby czytać zawsze, kiedy człowiekowi wydaje się, że zycie nie może już być piękne :).

elf, szenk -> to co prawda nie wątek na Irvinga, ale skoro zaczęliście... Ja mam jego wszystkie książki i w żadnej nie da się wyczuć, żeby facet był miłośnikiem faszyzmu. Fakt: potrafi zj...ć aliantów, ale zważywszy choćby tylko na Drezno, to czy nie ma racji? Opisuje Norymbergę jako jeden wielki cyrk, ale to przecież był cyrk (chociażby biorąc pod uwagę stalinowskich sędziów, czyli "uczył Marcin Marcina") Fakt 2: potrafi dostrzec człowieka nawet w najgorszych hitlerowskich zbrodniarzach (np. opis ostatnich chwil Goringa).
Skazanie Irvinga to hańba, a raczej wręcz HAŃBA. Sam bym tych sędziów wsadził do pierdla. Bo dziwne, że jakoś nie słyszałem o wyrokach więzienia dla piewców Lenina, Stalina, Castro, czy Mao i to ludzi, którzy jawnie obnoszą się ze swym uwielbieniem dla tych zbrodniarzy. Bo być może Irving chlapnął kilka zdań za dużo, ale na pewno nie można go nazwać hitlerowcem! Dziwię się, ze w Polsce, w ktorej Irving jest bardzo popularny nie wszczęto jeszcze jakiejś akcji, chociażby wysłania protestacyjnych listów do ambasady Austrii. Wybitny profesor, superznany pisarz, stary człowiek siedzi w pierdlu razem z opryszkami za to, że powiedział o kilka słow za dużo. Niech żyje Unia Europejska!!! :(.

28.02.2006

10:21

[102]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Już jest dostępny kolejny tom ARMADY !!!

NATURA LUDZKA
Scenariusz: Jean David Morvan
Rysunki: Philippe Buchet
Egmont 2006

28.02.2006

13:59

[103]

Szenk [ Master of Blaster ]

hobb ---> Wróciłem z empku - tam nowego "Magazynu..." jeszcze nie było. Pewnie będzie na dniach.
Za to wróciłem bogatszy o parę książek (a biedniejszy o trochę gotówki) :)

Oczywiście moje zbiory zasiliła nowa Marta, nowy Gaiman (tak zachwalany przez Kacpra), "Kroki w nieznane" (stwierdziłem, że zanim doczekam się tutaj jakiejś opinii, ksiażka może stać się niedostępna w sprzedaży :PP) i nowy Lumley (tym razem samodzielna powieść, a nie kolejny tom kolejnego cyklu) :)

No i pierwszy tom "Cywilizacji rosyjskiej" Andrusiewicza (to tak na marginesie) :)

A w przechowalni w Merlinie czekają już kolejne pozycje (te cięższe, żebym nie musiał ich sam dźwigać) :)

Kacper [ Konsul ]

szenk -> to wyspowiadaj się, jak Kroki w Nieznane. Bo ja mam wszystkich 6 starych tomów i to jest LEGENDA. Wiem, że te nowe Kroki też robił Lech Jęczmyk, więc jest duża szansa, że trzymają poziom. Ale czytaj szybko i recenzuj :)

28.02.2006

14:08

[105]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Znając Szenka to za jakieś 5-6 lat przeczyta... ;-)

28.02.2006

14:10

[106]

Szenk [ Master of Blaster ]

Kacper ---> Też mam te stare tomy. Niestety, dwa z nich kupiłem na wolumenie z oderwanym grzbietem, nad czym boleję do dzisiaj, ale i tak pozostają ozdobą mojej biblioteczki :)

A co do lektury i opinii - najpierw muszę "zmęczyć" antologię "PL+50" pod red. Dukaja. Nie powiem, nie czyta się tego szybko, łatwo i przyjemnie :/

el f ---> "Tą razą" zrobię wyjątek. Po prostu "do poduszki" będę sobie czytał po parę opowiadanek, tak ponadplanowo, poza harmonogramem :D

Kacper [ Konsul ]

KwN to był niegdyś obiekt polowania. Jakie one ceny osiągały na giełdach!!! Szkoda, że nie wydali nowego tomu w Fabryce Słów, bo wtedy byłaby szansa, że kupi to troche więcej osób niż krewni i znajomi królika... :)

28.02.2006

14:25

[108]

Szenk [ Master of Blaster ]

Tak, ale w Fabryce Słów, ten nowy tom miałby chyba około tysiąca stron - jeśli użyliby w nim swojej standardowej wielkości czcionki :D

28.02.2006

14:32

[109]

Kacper [ Konsul ]

podzieliliby go na dwa :)))

garrett [ realny nie realny ]

jestem w połowie Kroków :)

28.02.2006

15:19

[111]

Szenk [ Master of Blaster ]

Znaczy - w rozkroku? :D

I jak wrażenia?

zandarus [ Generaďż˝ ]

Jeśli ktoś lubi czytać Eriksona i ma problemy z orientacją w geografii Malzańskiego Imperium, to "wrzucam" ciekawą mapkę:)

28.02.2006

17:23

[113]

garrett [ realny nie realny ]

różne Szenk, różniste :)))

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Aleście się rozpisali... Zaraz założę nową część i poodpisuję (jeśli jest na co:P).

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWY WĄTEK:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4798446&N=1