GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Głęboki kryzys gier FPS !

09.02.2006
08:18
[1]

Haron Styks [ Junior ]

Głęboki kryzys gier FPS !

Zawarłem może nazbyt skrótowo i chaotycznie swoje obawy przemyślenia i nadzieje związane z ogólnym tematem gier fpp. Moim celem jest wywołanie rzeczowej dysputy nad problemami jakie poruszam w tym poście.

Swego czasu bajając nad kuflem piwa w jednym z poznańskich pubów wizje miałem zaiste piękną ano stwierdziłem że wcześniej czy później któraś z przyszłych produkcji FPP pojawi się jako dyscyplina olimpijska
Dzisiaj jestem na 100% pewien iż będę musiał poczekać bardzo długo albo się nie doczekam.

Blichtr jeno blichtr i fanfaronada.

Produkcje w jakie najnowszymi czasy goszczą na naszych mniej lub bardziej mocarnych maszynach przypominają mi biblijne ”pobielane groby w środku zaś pełne zepsucia i nieczystości” karmieni jesteśmy marketingowym świecidełkiem byle tylko „producenty” wyciągnęły od nas kasę. Produkty owe prucz niewątpliwie ładnej lecz „statycznej” oprawy graficznej nie posiadają absolutnie żadnych cech kwalifikujących je do Esportu w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
.
Wizualne wodotryski na które programiści kładą 90 % nacisku podczas produkcji w żaden sposób nie przekładają się na realizm skomplikowanie i trudność rozgrywki. Kody tych że produkcji są dziurawe i niedopracowane skandalicznie. Wszak już na wstępie kreacji dzieła zakłada się iż zawsze można wydać jakąś łatę po publikacji jak by się ewentualnie nie zdążyło dotrzymać terminu. W konsekwencji kończy się to jak widać nawałą pseudo usprawnień. Dostajemy zatem półprodukt nie warty „funta kłaków” Wina leży po stronie redaktorów pism pseudo branżowych i redaktorów witryn. Sadzą „redaktorzyny” banialuki słodząc, lukrując kaszanę którą dzieciaki i nie tylko kupują za ciężko odłożone lub zarobione pieniądze Ba nie ponoszą za to absolutnie żadnych konsekwencji. Kłamią w żywe oczy suto opłacani przez dystrybutorów i producentów. My zaś niczym barany kupujemy te buble. Kupujemy wszak i akceptujemy taki stan rzeczy pytam dlaczego !!!

Do elementów graficznych najnowszych hitów ciężko się przyczepić tak mi prawią na forach gdy dysputa ruszy Jak mawiał towarzysz Stalin „ świat jest pełen pożytecznych idiotów” zatem i ci piewcy pseudo idealizmu paplają trzy po trzy jakie to „zajfajne te łefekty graficne”. Ja powiem tak poziom jest zaledwie poprawny wszak zawsze znajdzie się jakiś bawół. A to silniczek nie domaga w pomieszczeniach a inny kuleje na otwartych terenach tam teksturki są skopane a gdzie indziej sztandarowe efekty najnowszych kart potraktowano po macoszemu. Klatki za cholerą nie trzymają się na stabilnym poziomie a jak się stanie patrząc w dziurę wygódki to że byś i miał GF 9900 Pro Platinium SLI !!! I proca AMD Storm 128 6500 i tak bracie będzie 30 załamka. A uuuuuuuuuuuuuuuuuu właśnie wydałem na blaszaka wszystko co miałem i zadłużyłem do tego moje wnuki i 30 FPSów kogo K...a mam za to zabić !!!!!!!! Pytam dlaczego fuszera programistyczna jest tak powszechna czemu ci ludzie biorący za swoja pracę zajebiste pieniądze odwalają takie gnioty.
I mam jedna odpowiedź BO I TAK SIĘ SPRZEDA. To nasza wina bo kupujemy zamiast się wypiąć.

Co w trawie piszczy

Ok. obejrzeliśmy sobie już ciasteczko z zewnątrz zganiliśmy cukiernika za wygląd i wgryzamy się z nadzieją że smak nas powali. I tu zaczyna się prawdziwa tragedia.
Kody dziurawe i niedopracowane krzaki że hej !!!!!!!!!!!! bawołów niczym bizonów na prerii w Ameryce północnej przed przybyciem kolonistów. Ot przykład Strefy notujące obrażenia skandalicznie nie pokrywają się z teksturami postaci woła o pomstę do nieba. Gdzie gesto i realistycznie rozmieszczone strefy trafień zaledwie kilka zamiast kilkudziesięciu bo wszak różni się postrzał w udo gdzie przebiega tętnica od postrzału w łydkę kolano dłoń czy ramie. Już nie jeden żołnierz w niejednej bitwie mimo ze ranny nakosił przeciwników, i nie jeden poległ wykrwawiając się śmiertelnie Gdzie odwzorowanie w zachowaniu postaci po tych ze postrzałach. Gdzie zmiana szybkości, sposobu chodzenia, wykrwawienie się, zmniejszenie pola widzenia czy ostrości po rykoszecie który fartem ale wszedł w banie. Gdzie zmiana współczynnika celności po postrzałach wszak z poważnie postrzeloną ręką trudno się strzela z kałacha wtedy naturalnym zachowaniem jest wzięcie do ręki pistoletu. A to dopiero szczyt góry lodowej.
Moim zdaniem rozgrywka ma posiadać wiele elementów wpływających na zwycięstwo lub porażkę dzięki tym elementom zwykły małpi aim nie wystarczy do bycia profesjonalistą. Mnogość elementów potyczki sprawia że chce się grac. Jest czego się uczyć i co najważniejsze można niwelować niedoskonałości jednego elementu wytrenowawszy mistrzowsko inny. A wojownik doskonały to ten który opanuje więcej tychże elementów. Lepiej wnioskuje myśli przewiduje. Wracając do „doskonałości” graficznej teraźniejszych gier owa „doskonałość” nie przekłada się na wspomniane elementy rozgrywki. Wszak jeżeli krwawisz to zostawiasz po sobie krew jeżeli jest ona świeża czyli np., błyszczy się można stwierdzić że delikwent przechodził tędy chwile temu. Jeżeli dostał w nogę i powłócząc nią rozmazał ta ze krew oznacza ze porusza się wolniej i mamy przewagę. Zatem nie tylko obserwujemy gdzie jest nasz przeciwnik lecz zwracamy uwagę na teren starając się odczytać pośrednio gdzie znajduje się jaką ma kondycję a co za tym idzie oceniamy swoje szanse i stosownie do tych ze informacji podejmujemy stosowne taktyczne działania. Ale tu pojawia się problem interaktywności terenu Poświęcił by bardzo wiele z graficznych wodotrysków na użytek tej że. Gdzie fizyka broni stopniowanie przebijalności materiałów realistyczne zachowanie się poszczególnych jej typów. ( a przynajmniej zbliżone do realizmu ) gdzie fizyka otoczenia. Wszak seria w dębowe biurko za którym skampił morderca może go i nie zabije ale tuzin drzazg w pysku na pewno nie wpłynie pozytywnie na jego celność. gdzie kondycja. Wszak subtelna umiejętność na przemian chodzenia i biegania skradania się czy truchtu może wpłynąć na średnie tempo poruszania się co w efekcie przekłada się na umiejętność zajęcia dobrej pozycji okrążenia wroga bez ujawniania zbyt głośnym tupotem swojej pozycji lub uratowania głowy szybki wycofaniem się. Celny rzut granatem w okolice belek podtrzymujących kawał dachu w zniszczonym budynku może ten że dach zwalić na naszego adwersarza co przekłada się na heda :D tylko inaczej i bardziej efektownie :D



Nosił wilk już razy kilka kiedy poniosą wilka !!!!!!!!!!!!

Dziurawe kody i brak kompleksowego podejścia do gry fpp powoduje jeszcze jedną ich bolączkę czity.
Może nadszedł właściwy czas by społeczność wirtualnych wojowników poczęła nawoływać gromkim głosem do producentów o poważne potraktowanie tegoż procederu który hamuje w naturalny sposób rozwój esportu w tym typie gier. Może powinniśmy zdecydować się na brak możliwości używania skryptów brak możliwości zmian elementów grafiki bindów brak cfg. Może wreszcie zaakceptujemy z pełna świadomością opłaty miesięczne za użytkowanie świetnej gry. Może PRODUCENCI ZDECYDUJA SIĘ NA WYPUSZCZENIE TAKIEGO PRODUKTU. I PRZESTANĄ BAGATELIZOWAĆ PROBLREM BO KASE JUŻ WZIELI. Miesięczne opłaty to stały dochód dla firmy a co za tym idzie utrzymanie wewnętrznej policji, świetnie zorganizowanej ligi. Opłaty miesięczne powodują realnie większy dochód co za tym idzie proces produkcji może być dłuższy można zaplanować zwrot inwestycji na dłuższy okres co za tym idzie fundusze wyłożone na produkcje gry mogą być większe. Producent ma realna wizje stałych dochodów wiec stara się wypuscic produkt kompletny i pracować nad jego kontynuacją. Utrzymuje zatem bierzacy produkt w jak najlepszej kondycji zdajac sobie sprawe że renoma nabyta przez lata zaprocetuje w przyszłości. Ale co najważniejsze gracz wtedy posiada w ręku realny instrument kontrolujący producenta gra schodzi na psy nie płace nie gram nie macie siana. Piszę tak dlatego ze jestem w stanie ponieść o wiele większe koszty w zamian za uczciwość w zamian za wspaniałą przygodę i zdrowa atmosferę. Bo wszak kiedy mamy 99,9% pewności że kolejny raz z rzędu zfragował na pan x NIE OSZUKUJĄC zamiast sterty wyzwisk i oskarżeń o cziterstwo pojawi się naturalne uczucie szacunku dla kunsztu tegoż człowieka bo po prostu jest lepszy.
I posypia się gratulacje za świetna grę i z chęcią zginiemy jeszcze paręnaście razy ucząc się i wierząc niezbicie ze można dojść do doskonałości własną ciężką pracą i talentem. Bo każdy frag na tym że lepszym panu X będzie dla nas prawdziwa wisienką z tortu na a i on pogratuluje nam świetnej akcji bo sam przecież kiedyś tak grał i tak dochodził do wielkości.

Ale jak na razie jest lipa z sosną !!!!!!!!!!!!!!!!!

Cała otoczka poza grą sprowadza się jedynie do skonstruowania przez producenta stronki na której informuje się nas co spieprzono i kiedy to poprawią i oczywiście do wypuszczenia następnego antyczita który i tak gówno daje
:P

A gdzie prawdziwa opieka nad graczem i poszanowanie jego ciężko wydanych pieniędzy wszak przydał by się wewnętrzny czat ogólny i klanowy forum i cały system klanowy wewnątrz gry gdzie tagi miały by swoje odmienne kolory i font itd. Itd. Np. historia gracza. Jakie miał Nicki gdzie grał w jakim klanie sam odszedł jak odchodził czy go wywalili z jakiego serwa dostał kopa i kiedy. Może tak wewnętrzny email. Jest taka gra która posiadała takie udogodnienia i zaprawdę powiadam wam jest to zajefajne i bardzo przyciąga związuje ze światem gry i współgraczami

Mam teraz jedno pytanie czy gracze chcieli by grac w gry o takim skomplikowaniu i trudności jak przedstawiłem powyżej Fizyka Interaktywnosc otoczenia realizm obrażeń itd. bo z moich obserwacji wynika że raczej nie że powszechna akceptacja lipy wynika z prostej przyczyny ze chcecie szybko i bez stresu zrobić z siebie Pro. Po prostu wysokie skomplikowanie i trudność rozgrywki uczy cierpliwości i pokory a te cechy zaprawdę posiadają nieliczni co za tym idzie gra o takich parametrach nigdy się nie zwróci producentom bo mało ludzi bedzie w nia grało chyba że będzie grało już w nią pokolenie moich dzieci czy córek a najprawdopodobniej wnuków

Kryzys gier fpp moim zdaniem jest w swym apogeum Musi się dokonać rewolucja ktoś może zaryzykuje i popracuje solidnie nad gra która przejdzie do historii



HOWG. !!!!!!!!!!!!!

Ps. Proszę o to by ten post nie przekształcił się w następną miałką dyskusje o złych i brzydkich cziterach to jest duży problem lecz moim zdaniem podałem parę pomysłów na zdecydowane utrudnienie tegoż procederu
Eliminacja jest niemożliwa lecz może zostać ograniczona do sporadycznych przypadków.
A kiedy pojawią sie tym esporcie duże pieniądze dla zawodnikow i zespolów problem zostanie rozwiązany bardzo szybko bo tam gdzie zaangarzowane są potężne pieniądze potęzni ludzie nie lubia by ich okradano.

09.02.2006
09:28
[2]

M@rine [ Konsul ]

Mam teraz jedno pytanie czy gracze chcieli by grac w Mam teraz jedno pytanie czy gracze chcieli by grac w gry o takim skomplikowaniu i trudności jak przedstawiłem powyżej Fizyka Interaktywnosc otoczenia realizm obrażeń itd.

Okej, ale która maszyna dziś, jutro, za rok pociągnie "gry o takim skomplikowaniu i trudności jak przedstawiłem powyżej Fizyka Interaktywnosc otoczenia realizm obrażeń". Założe się jakby nie stawiać na grafę tylko na realizm, fizykę i interaktywność otoczenia (w którym jak zakładam WSZYSTKO da się zniszczyć) to ewentualnie parę mapek by się na 3x DVD9 zmieściło i na GF7800GTX SLi + 4Gb RAM + jakiś dwurdzeniowy 64bit AMD i koniecznie karta fizyki (bo bez tego nawet ruszyć by nie mogło) jakieś 10-15fps by wyciągało. A teraz powiedz kto by chciał zrobić grę w którą nikt by nie mogł płynnie zagrać i jeszcze brać za to kasę co miesiąc.

09.02.2006
09:32
smile
[3]

wysiu [ ]

Na szczescie to cale marudzenie odnosci sie tylko do mulitplayera, w ktorego nie gram.

09.02.2006
09:33
smile
[4]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

wysiu --> multiplayer to jest esencja porzadnych FPSów, wiesz przynajmniej co tracisz?

09.02.2006
09:34
smile
[5]

stg+ [ Generaďż˝ ]

heh,przez te wszystkie lataPOPRAWIANIA GRAFIKI,FIZYKI,OTOCZENIA,FABUŁY,AI WROGÓW...................ZGUBIONO GRYWALNOŚĆ POCHODZĄCĄ Z PROSTEJ STRZELANKI
I JAK TU SIĘ DZIWIĆ ŻE LUDZIE NIE KUPUJĄ JUŻ TYLU GIER CO WCZEŚNIEJ.
Gdyby gry były tak świetne jak 10-15 lat temu to piractwo było by znikome bo wszyscy by chcieli mieć gierke NATYCHMIAST bez żadnego czekania

09.02.2006
09:34
smile
[6]

wysiu [ ]

Wiem, kiedys z kumplem gralem po RS-232 w Duke Nukem 3D.

09.02.2006
10:39
[7]

Marrovack [ Konsul ]


Produkcje w jakie najnowszymi czasy goszczą na naszych mniej lub bardziej mocarnych maszynach przypominają mi biblijne ”pobielane groby w środku zaś pełne zepsucia i nieczystości” karmieni jesteśmy marketingowym świecidełkiem byle tylko „producenty” wyciągnęły od nas kasę. Produkty owe prucz niewątpliwie ładnej lecz „statycznej” oprawy graficznej nie posiadają absolutnie żadnych cech kwalifikujących je do Esportu w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
.
Wizualne wodotryski na które programiści kładą 90 % nacisku podczas produkcji w żaden sposób nie przekładają się na realizm skomplikowanie i trudność rozgrywki. Kody tych że produkcji są dziurawe i niedopracowane skandalicznie. Wszak już na wstępie kreacji dzieła zakłada się iż zawsze można wydać jakąś łatę po publikacji jak by się ewentualnie nie zdążyło dotrzymać terminu. W konsekwencji kończy się to jak widać nawałą pseudo usprawnień. Dostajemy zatem półprodukt nie warty „funta kłaków” Wina leży po stronie redaktorów pism pseudo branżowych i redaktorów witryn. Sadzą „redaktorzyny” banialuki słodząc, lukrując kaszanę którą dzieciaki i nie tylko kupują za ciężko odłożone lub zarobione pieniądze Ba nie ponoszą za to absolutnie żadnych konsekwencji. Kłamią w żywe oczy suto opłacani przez dystrybutorów i producentów. My zaś niczym barany kupujemy te buble. Kupujemy wszak i akceptujemy taki stan rzeczy pytam dlaczego !!!


Facet, nie od dziś wiadomo, że znakomita (właściwie to te słowo tutaj nie pasuje, ale niech będzie..) większośc produkcji jakie wychodzi to tylko śmieć zrobiony dlatego żeby jak najwięcej kasy natrzepać. Nie będę się rozpisywał na 4 arkusze A1 bo każdy z nas dobrze wie że piękne produkcje wychodziły jak się ten rynek rozwijał, bo pomysły były swieże a teraz to tylko schematyczne g**** wychodzi.
Tylko nie wiem czemu ta dyskusja ma dotyczyć gier FPS. Ten kryzys dużo bardziej dotyczy gier RTS, które wręcz się cofają! Po prostu nie mogę patrzeć na te dzisiejsze śmieciowe erteesiki które wyglądają identycznie jak np Warcraft sprzed dobrych kilku lat który przeszedł metamorfozę w ładniejszą otoczkę audio-wizualną. Reszta jest taka sama.
To tyle jeśli chodzi o ten rodzaj kryzysu. Bo z innymi grami jest JESZCZE gorzej!
Takie np cRPG - ten gatunek praktycznie umarł, bo jedyne co wychodzi to hack'n'slashe, ale tego też nie trzeba tłumaczyć żadnemu fanowi komputerowej rozrywki.
A przygodówki? Ostatnio wyszły chyba jakieś 2 produkcje, szykuje się sequel najdłuższej podróży ale przez dobrych kilka lat ten rynek też był w zupełnej stagnacji.
No i mógłbym tak bez końca, o bijatykach na PC nie wspomnę bo szkoda tu truć...

Konkluzja jest jedna - w dzisiejszych czasach jest w 3 du*y gier.
ale takich Prawdziwych Gier Przez Duże Gy jest bardzo mało.

09.02.2006
11:08
[8]

Haron Styks [ Junior ]

Re: M@rine
Zapewniam cię że taka grę uciągnie nawet średniej klasy sprzęt, tylko programiści zapomnieli głównego przykazania PO PIERWSZE KOD BEDZIESZ OPTYMALIZOWAŁ
Kiedy komputery były na początku swej drogi a i jeszcze klika lat później walczyło się każdą linie, efektywność, wydajność działania a teraz ? A po cholerę wszak za dwa latka będzie dwa razy większa wydajność kart, procesorów, ramu, dysków, płyt więc czemu mamy się napinać.

Jeśli jakiś programista mi zaprzeczy to powiem mu w oczy
ŁGASZ BRACIE JAK WSCIEKŁY PIES.

Ale bym skłamał gdybym nie powiedział paru słów na ich usprawiedliwienie. Chłopaki są pod presją inwestorów i to kolosalną.

Co do Grywalności to termin ten stracił dla mnie już znaczenie bo co on tak właściwie oznacza ??? Prostotę rozgrywki ??? nuudne, łatwość ?? Na łatwiznę nie lecę. A może przyjemność płynącą z grania. To bardzo subiektywne odczucie. A może Intuicyjny ergonomiczny system obsługi interfrejs gry. ??? Toż to się da zrobić.

Potrzeba jednak wizji, talentu, pracowitości i odpowiedzialności i świadomości że ludzie będą spędzać w grze długie godziny i już nawet nie o same pieniądze chodzi, ale część życia jaki zostawią w grze, a to bardzo wysoka cena. Ten fakt winien motywować producentów do wykonania solidnej roboty. Z moich obserwacji wynika że może i talentu nie brakuje wizji też ale reszty tak.

Re:Marrovack
Poprawny politycznie być muszę zatem. Wódkę ci postawię jak jesteś pełnoletni bo świętą prawdę mówisz :D
tak jest wszędzie Morze chłamu zalewa nas. Wnioskuje że narzędzia programistyczne na tyle zostały zautomatyzowane że można trzepać gierki niczym kalosze. Zatem czemu nikt nie przysiadzie fałdów i w innych gatunkach gier nie wymyśli naprawdę ciekawych scenariuszy Ja wiem bo tu Talentu pisarskiego trzeba bo napisać dobra fabułę to jak książkę dobrą napisać a tego się nie robi w 3 latka.

Ale jesteśmy wszak skazani na powielanie tematów bo wszystko już było zatem jedynie to co można nam graczom zapewnić to wolność. Gry musza pójść w kierunku symulacji rzeczywistości nasze j lub alternatywnych rzeczywistości. Wtedy my gracze będziemy pisali nasze własne przygody.

Moja czepliwość do Gier FPS podyktowana jest tym że widzę w nich potencjalny sport 21 wieku. Bo wszak kiedyś granica osiągów sportowych się zakończy bo człowiek nigdy nie będzie bez wspomagaczy biegał setki w 4 sekundy kości, ścięgna i mięśnie mają swoją granicę wytrzymałości A w esporcie może nadejść czas kiedy ograniczenia będą podyktowane tylko granicą nasze wyobraźni i siły umysłu.


© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.