GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

...sens zycia...

25.05.2002
11:51
[1]

Maxwell [ ]

...sens zycia...

jaki jest wg was sens zycia??
co was przy nim trzyma (nie przy sensie tylko przy zyciu :))??
czemu nie popelnicie samobojstwa lub cos w tym stylu??

bo ja wlasciwie to nie wiem czemu... ide sie zabic :)

25.05.2002
11:53
[2]

kathulu [ Generaďż˝ ]

Obejrzyj sobie "Sens życia wg. Monty Python'a" - tam znajdziesz. A popełniając samobójstwo, pozwolisz aby ten świat opuściło ok. 40000 genów wadliwych, które mogłeś przekazać potomstwu.

25.05.2002
12:00
[3]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

kathulu-->To o genach swietne;)) bo kazdy ma jakas misje do wykonania...zalozyc rodzine, zrobic cos dla spoleczenstwa... a poza tym, jesli sie teraz zabije, nie zobacze TTT i ROTK:DD

25.05.2002
12:01
[4]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Maxwell ---> czasem ma się kogoś dla kogo chce się żyć...

25.05.2002
12:04
smile
[5]

Schwarz [ Konsul ]

ojej znów sens życia... komp, piwo, pizza i szafirooka blondynka...

25.05.2002
12:06
[6]

Katane [ Useful Idiot ]

Sens życia to uczucia, takie jak np. przyjemność i satysfakcja. Trzeba żyć tak, aby ich jak najczęściej doświadczać :)

25.05.2002
12:07
[7]

Katane [ Useful Idiot ]

Oczywiście nie przeszkadzając innym :)

25.05.2002
12:12
[8]

Nilcamiel [ Pretorianin ]

Katane - zgadzam się z toba całkowicie:) Natmiast Schwarz prezentuje bardzo głęboką filozofię, jak widzę...

25.05.2002
12:17
smile
[9]

Schwarz [ Konsul ]

hehe czy to sarkazm?:PPP bo ja to se myślałem kiedyś dłużej nad sensem życia i doszłem do tych wniosków co Katane... tylko troche inaczej je ująłem tutaj:P

25.05.2002
12:29
smile
[10]

Nyhos [ Droogie ]

Sensem mego życia jest szukanie sensu życia :D

25.05.2002
13:29
[11]

gofer [ ]

ja nie mógłbym walnąć sobie 'swojaka' :) już nie chodzi mi o rodzinę...jak pomyślę o Neverwinterze....... :)

25.05.2002
14:02
[12]

Pinezka [ Chor��y ]

Kiedy miałam bardzo trudne chwile w życiu i zastanawiałam się nad sensem istnienienia, myślałam, że muszę żyć bo mam wspaniałych, kochanych rodziców. Teraz kiedy mam chwile zwątpienia, myślę o tym, że moje życie MUSI trwać nadal bo mam dwóch wspaniałych symów. Marzę o tym żeby nigdy nie zwątpić. Dopóki mam żyć dla kogo - moje życie ma sens.

25.05.2002
14:30
smile
[13]

Mad_Angel [ Love Hate Love ]

Przy zyciu trzyma mnie...chrzesniaczka. Nie chcialbym, zeby kiedys ogladajac moje zdjecie i pytajac kto to lub gdzie jest uslyszala odpowiedz: "To? Nikt jakis slaby czlowiek, tchorz". Za kilka lat sensem mojego zycia bedzie moja wlasna rodzina -Zona, dzieci... Oraz oczywiscie oczekiwanie na "nowe" w nastepnych FIFAach ;) i oczywiscie FALLOUT 3 :)

25.05.2002
23:00
[14]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Trzeba znajdowac nawet niewielkie, drobne powody aby zyc...np....kiedy bedzie ten chlerny 15 czerwca i bedac po FCE bede mogla nie ryzykujac uzaleznienia pograc w GTA3d??:PP

25.05.2002
23:05
[15]

Commando [ Pretorianin ]

Sens zycia to kRa$$ymin0l

25.05.2002
23:54
smile
[16]

Quetzalcoatl [ Konsul ]

jak to było u MontyPythona? "a teraz czas na sens zycia. hmm...mało tego... ...ciesz sie chwila, badz mily dla ludzi..." :))

26.05.2002
10:32
[17]

Regis [ ]

Wiecie coi, ale mnie na serio zastanawia po co my tu jestesmy, po co wogole powstal kosmos i GDZIE ???? To jest dla mnie nie do ogarniecia - nieskonczonosc.. Nie moge, juz mi mozg wysiada :)

26.05.2002
11:10
[18]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Regis ---> mnie też to zastanawia... po co w ogóle powstała ludzkość, przecież bez nas na ziemi zwierzątka wiodłyby sobie spokojne życie, my do niczego nie byliśmy potrzebni...

26.05.2002
11:14
[19]

Thintil [ Konsul ]

Mnie przy życiu trzyma tych kilka osób którym na mnie zależy. A co do sensu... Spróbować nadać sens życia kolejnym pokoleniom wg mnie.

04.06.2002
08:01
smile
[20]

_Virus [ Pretorianin ]

maxwell--> nie ma...nie ma oprucz tego ze jest kompa a reszta....to jedno wielkie gówno...ja chyba tesz sie ide zabic... moze spotkamy sie w niebie i pogramy nw sieci w UT lub AvP2 :)))

04.06.2002
08:15
[21]

Maxwell [ ]

<virus> heh, oki. Albo poczekajmy lepiej jak wyjdzie UT2, co? :)

04.06.2002
08:43
smile
[22]

_Fire [ Legionista ]

Wiesz qba.. jak sie chodzi do budy to sie nie ma sensu zycia

06.06.2002
07:46
smile
[23]

Laixon [ Centurion ]

Sensem życia może być MYŚLENIE jak by sie tu szybko i bezboleśnie zabić :)

06.06.2002
07:59
smile
[24]

Laixon [ Centurion ]

albo (teraz na to wpadłem będąc na gadaniu o musztardzie) MUSZTARDA! Sensem życia może być musztarda! Nie ktoś, ale coś! Musztarda z truskawkami! dla nie j żyje i czekam na kolejne porcje musztardy z truskawkami!

06.06.2002
08:01
[25]

Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]

Musztarda, i to Kozacka!!!!!

06.06.2002
08:02
smile
[26]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

Laixon - Co ty stary "Musztarda"? Miód z boczkiem - to jest dopiero cudo. Codziennie się budzę z uśmiechem na twarzy gdy o tym pomyśle

06.06.2002
08:02
[27]

Commando [ Pretorianin ]

Po co ma miec sens cos, co jest piekne?

06.06.2002
08:12
smile
[28]

Laixon [ Centurion ]

wg. Życie jest piękne bo już masz jakiś cel! a kto chce ogadać o musztardzie to prosze tutaj : https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=500404

06.06.2002
08:13
smile
[29]

Laixon [ Centurion ]

<szakal> różni ludzie lubią rózne rzeczy. Ja kocham Truskawki z musztardą (pycha) a ty miód z czymśtam (błeeeee)

06.06.2002
09:40
[30]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

Cytuję Life sucks. And then you die. Koniec cytatu I zgadzam się w pełnej rozciągłości.

06.06.2002
11:10
smile
[31]

Attyla [ Legend ]

Wedlug Platona wszysko ma swoje przeciwienstwo i powiazane jest w pary. Zycie zatem rodzi Smierc a Smierc rodzi Zycie. Ergo: sensem zycia jest smierc a sensem smierci jest zycie:-)))))))

06.06.2002
11:13
[32]

Commando [ Pretorianin ]

Attyla - ale Platon wierzyl w zycie pozagrobowe, dla kogos, kto w nie nie wierzy takie myslenie nie ma sensu.

06.06.2002
11:20
[33]

Attyla [ Legend ]

Bardzo to trudno nazwac zyciem pozagroboiwym. Ja bym raczej powiedzial, ze on wierzyl w reinkarnacje. Dusza jest jedna z dwoch niepodzielnych czesci natury czlowieka. Od momentu oddzielenia duszy od ciala ma ona mozliwosc poznania idei i w zasadzie calosc doswiadczen uzyskanych w ten sposob jest potem zroidlem jego wiedzy - poniewaz za Parmenidesem twierdzil on, ze nauka jest w swej istocie tylko przypominaniem sobie wiedzy kuz posiadanej. Czy mozna tu zatem mowic o zyciu pozagrobowym? Raczej nie. Przynajmniej nie w formie przyjetej w chrzescijanstwie, choc oczywiscie tresc zycia po smierci sciagnieta jest zywcem z Platona.

06.06.2002
11:27
[34]

Commando [ Pretorianin ]

On po prostu jako filozof dazyl do jak najwiekszego uniezaleznienia sie od ciala; Sokrates nauczyl go, ze smierc powinna byc szczytem marzena dla filozofa, poniewaz przez cale zycie chce poznawac tresci dostepne tylko dla duszy, a po smierci cialo odpada, zostaje sama dusza - przez jakis czas.

06.06.2002
11:28
[35]

Commando [ Pretorianin ]

Gdyby nie myslal w ten sposob, nie powiedzial by nigdy, ze smierc jest sensem zycia i vice versa

06.06.2002
11:49
smile
[36]

Attyla [ Legend ]

A to z tymi sensami to akurat moje:-))))))) mozesz mnie cytowac;-))))) Buhahahahahahahaha

06.06.2002
11:55
[37]

Commando [ Pretorianin ]

Myslisz, ze Platon tak nie myslal?...

06.06.2002
11:57
smile
[38]

Attyla [ Legend ]

Pewnie i myslal, ale powiedzialem ja;-))))))))) Hurrrra! Jezdem wielkim filozofem!

06.06.2002
12:01
[39]

Commando [ Pretorianin ]

:) Moge zostac twoim uczniem? - to wyjdzie, ze bede Arystotelesem :)

06.06.2002
12:57
smile
[40]

Attyla [ Legend ]

Jasne! To co? Od jutra ja zaczynam pisac te popieprzone dialogi i wspominac niezapomnianego Sokratesa a ty bedziesz ruszal Ziemie, jesli da Ci ktos punkt oparcia?:-)))))))) Super!;-)))))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.