GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Shogun, Medieval, Rome Total War - Pod patronem Juliusza Cezara cz. 56

05.02.2006
17:17
smile
[1]

misztel [ la vida Buena ]

Shogun, Medieval, Rome Total War - Pod patronem Juliusza Cezara cz. 56

Witamy fanów gier TOTAL WAR

Oto już 56-ta odsłona wątku poświęconego grom z serii Total War.
W imieniu Buli'ego, Tomka, swoim i wielu co byli przed nami i przyszli po nas pozdrawiam wszystkich maniaków Shogun'a, Medieval'a i Rome'a TW - gier z serii Total War (i oczywiście wszelkich innych gier strategicznych).

Niestety nie możemy was zaprosić na naszą Nieoficjalną Stronę Poświęconą Grom Z Serii Total War gdyż Gry-Online już jej nam nie hostuje.

Pod poniższym adresem dostępna jest niepełna lokalizacja Medieval'a i dodatku do niego Viking Invasion:
https://www.pudliszki4.webpark.pl
Od roku nie są prowadzone prace nad tłumaczeniem i nie ma nowych wersji tłumaczenia.

-------------------------------------------------------------

Gra MTW występuje w wersji 1.0 oraz 1.1 - patcha v.1.1 można pobrać ze strony jw. wraz z łatką
Gra MTW VI występuje w wersji 2.0 oraz 2.01 - patcha 2.01 można pobrać ze strony np:
https://spacetarget.com/games/pc_medieval_total_war.shtml /wraz z łatą/

Patch do RTW v1.1:
https://www.twcenter.net/downloads/db/?act=download&id=64&agree=yes
https://www.gamerhell.com/download_7208.shtml

Patch 1.2 do RTW
https://download.activision.com/totalwar/RomeTW_1.2_Patch.exe
https://gamerhell.com/download_8226.shtml
https://www.3dgamers.com/dlselect/games/rome/rometw_1.2_patch.exe.html

Oraz oczywiście wiele modów do RTW ( można je ściągnąć pod tym adresem):
https://www.twcenter.net/forums/index.php?showtopic=10285

Najbardziej popularnym wśród graczy RTW jest mod RomeTotalRealism(RTR), zmienia on diametralnie wygląd gry, urozmaica rozgrywkę, a także stara się być jak najwierniejszy historycznym realiom. Dla znudzonych podstawową wersją Rome TW oraz mających już dość latających głów, świnek, piesków i innego tałatajstwa serdecznie polecamy ten właśnie mod. Link do niego:
https://www.rometotalrealism.org/

No i bardzo dobra strona dotyczaca serii Total War:
https://www.totalwar.org.pl/

Z ostatniej chwili:
W październiku ukaże się dodatek do Rome TW - Barbarian Invasion, który przeniesie akcję gry do IV w. naszej ery, a więc okresu poprzedzającego upadek Imperium Rzymskiego. Więcej informacji o dodatku można znaleźć pod adresem:
https://www.totalwar.com/community/rtwbi.htm

-------------------------------------------------------------------

Oto adresy wcześniejszych wątków:
30.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1678936&N=1
31.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1707128&N=1
32.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1721592&N=1
33.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1743823&N=1
34.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1798499&N=1
35.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1861383&N=1
36.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1902906&N=1
37.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1939334&N=1
38.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2015044&N=1
39.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2187588&N=1
40.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2319084&N=1
41.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2494015&N=1
42.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2663873&N=1
43.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2847322&N=1
44.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2920428&N=1
45.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2999270&N=1
46.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3127234&N=1
47.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3229205&N=1
48.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3307632&N=1
49.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3390587&N=1
50.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3495256&N=1
51.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3829873&N=1
52.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4148592&N=1
54.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4307716&N=1
55.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4482676

Żeby tematy działały usuń &N=1 z końcówki

--------------------------------------------------------------------------
Ostatni post z poprzedniego wątku:

misztel [ Generał ] https://www.s1ntex.be

Raczej tak, bo dodali podobno tekstury i animacje wiec chyba tak ;]
---------------------------------------------------------------------
Link do wcześniejszej części wątku

05.02.2006
17:19
smile
[2]

misztel [ la vida Buena ]

UP dla jaj.

05.02.2006
17:52
[3]

goldenSo [ LorD ]

Nie wiem dokładnie co dodali do RTR6.0, odstawiłem je teraz i gram w BI z modem Attilla Reloaded, teksturki Limitanei i Comitenses Prima Cohortis w ERE są miodne, mimo iż mam przychody na poziomie 10k tura mam problemy, Sasanindzi na wschodzie wbijają wszędzie gdzie się da, obrona mostów jest bezcelowa, ponieważ ciężka konnica przebija się przez 2 rzędy lanciari i rząd comitenses. Do tego musze trzymać 4 oddziały Limitanei w odwodzie ponieważ przeciwnik cały czas próbuje mnie wziąć wpław, teraz mam konkretny problem bo w Antioch nie mogę trenować Limitanei, zostali mi Comitenses + Prima Cohortis, Lanciari, i coś tam jeszcze + onagery i konnica. Ostrzał artyleri (2 pułki onagerów) jest praktycznie bezcelowy, ponieważ wróg natychmiast wchodzi na most i nie mam szans w niego trafić, generała z Cinibari Palatinae nie moge wysłać na most bo odrazu zginie (prawie każda armia ma na moście 5-6 pułków włóczników, na razie jedyną szansą jest chwilowy odwrót i kontratak kawalerią.

05.02.2006
18:01
smile
[4]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Aurelinus - jak cię znam, to rpbiłeó nowe tekstury do BI? Mógłbyś mi nieco pomóc w tym? Ten mój mod bardzo wiele traci przez to, że sam nie umiem tego zrobić, i nikt nie zlitował się na de mną:)
Co do map - to tak właśnie zrobię - jeśli pozwolisz

05.02.2006
19:44
[5]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Korzystając z początku nowego odcinka, chciałbym przypomnieć, że poszukuję chętnych do przetestowania mojego modułu do BI pod nazwą "Wojny Justyniania", co chyba mówi wszystko... Moduł jest teoretycznie kompatybilny i z 1.4 i z 1.6.
Moduł jest zarówno polsko- jak i anglojęzyczny - do wyboru. Plik nie jest duży, więc chętnym wyślę go "w ratach" mailem. Ew. chętnych proszę o zgłoszenie - odpowiem lub zapraszam do bezpośredniego kontaktu : [email protected]. Proszę tylko o podanie wersji językowej i używanego patcha.
Na razie Attyli nie udało się go uruchomić, co jest o tyle dziwne (albo nie), że u mnie chodzi.

Attyla ----> jakie textury cię interesują?
PS. wysłałem ci jeszcze kilka poprawek, jakbyś miał ochotę, spróbuj. Plik map.rmw najprawdopodobniej nie będzie działał pod 1.4, ale tylko 1.6.

05.02.2006
21:34
[6]

goldenSo [ LorD ]

@Aurelinus
A mi sie zdawało że map.rwm zawsze generuje sie sam, z danych. Ot ci checa

05.02.2006
23:35
[7]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Aurelinus
Napiszę jutro w tej sprawie maila do ciebie. Szkoda zaśmiecać forum:)

06.02.2006
14:41
[8]

misztel [ la vida Buena ]

hm.. Nie ma spolszczenia do RTR Gold, walić to - gram na wersji 1.0 =]

07.02.2006
13:23
[9]

FremenButcher [ Konsul ]

Hehe.. Witam ponownie, miałem małe problemy w Egipcie, a mianowicie Aleksandria sie zbuntowała, liczyła bodajże 38 tys. i oprocz niej do buntu szykowaly sie Memfis, Teby, Petra i Jerozolima. To była chyba jakas egipska akcja propagandowa, ale wraz ze stlumieniem buntu i wyrznieciem okolo 30 tys. mieszkancow w Aleksandrii stal sie cud! Wszystkie miasta natychmiast zmienily sie w potulne baranki i atmosfera w nich ostygla. Ciekawe dlaczego:D?

08.02.2006
10:52
[10]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A ja przeprowadziłem wczoraj serię super bitew. Chodzi o to, że po początkowym okresie utraty zaufania do walki w otwartym terenie (zwłaszcza, z bardzo licznymi hordami) i przejściu do defensywa w oparciu o mury obronne zamków - stwierdziłem, że o wiele lepszym rozwiązaniem jest strategia obrony granic naturalnych (zwłaszcza na rzekach). Nowy skład regulaminowy armii polowej ustaliłem na 2-3 pułki tarczowników (na centrum - zwłaszcza w obronie mostów i przepraw), 3-4 pułki Auxilia Palatinae (odmiana lekka) na tyły tarczowników jako siły wsparcia ogniem oszczepów metalowych i 2 linia w razie przedarca się przez pierwszą a także jako siły uderzeniowe w szturmach na osady, 4 pułki ballistiarii (preferowani ci z najlepszymi odmianami gastraphetes) lub łuczników wschodnich, 4 oddziały skorpionów, 4 oddziały najemnych Hunów i do 2 oddziałów jazdy uderzeniowej. Oddziały Comitatenses eliminuję za składu armii jako nieadekwatne do walki z kawalerią.
Problem tylko w tym, że nie mam jeszcze możliwości ich rekrutowania, więc muszę dbać o nich na polu walki. Zauważyłem, że świetnie sprawdza się linia bojowa "zakładkowa". Polega to na tym, że falanga piechoty ciężkozbrojnej stoi wymieszana z ballistiarii i obsługą machin miotających akawaleria osłania skrzydła. W takim przypadku nawet w razie udanej szarży kawalerii wroga udaje się ujść niemal bez własnych strat. Taki właśnie szyk przyjąłem wczoraj, kiedy zostałem zaatakowany przez hordę Hunów. Broniłem przeprawy, więc miełem kapitalną pozycję do stoczynie bitwy obronnej. Tak jak poprzednio - przy rozprawie z Sarmatami - i tym razem miotacze zmasakrowali oddziały przeciwnika, taż że w starciu tylko chwilowo zachowywali wolę walki. Potem wpadali w panikę i ginęli jak muchy. W ciągu 3 tur zniszczyłem w 8 kolejnych bitwach hordę Hunów. Straty poniosłem głównie w oddziałach tarczowników, których musiałem nawet rotacyjnie wymieniać ze świerzymi oddziałami z Aquincum.

10.02.2006
18:04
[11]

Fraq [ Legionista ]

https://www.petitiononline.com/2908jt01/petition.html

Oto petycja w sprawie stworzenia kampanii online. Akcja organizowana jest przez nasz serwis. Liczymy na poparcie!

13.02.2006
11:14
[12]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No - udało mi się wreszcie usunąć zauważone do tej pory błędy, które powodowały wysypywanie się gry z moim modem do windy. Niestety, jest to efekt braku chętnych do testów. Ja testowałem póki co tylko na Rzymie Zachodnim, a wysypywanie odbywałos się "dzięki" nieprawidłowym wpisom dotyczącym Rzymu wschodniego właśnie.

Zauważyłem też, że perska ciężka jazda jest naprawdę silna. Pesowie w zasadzie nie dysponują porządną piechotą (a głównie używają tych nieszczęsnych tarczowników) - a kawaleria okazała się naprawdę mocna. Mały przykład:
Bitwa na moście w okolicach Antiochii. Przeciwnik dysponował siłami o połowę mniejszymi niż moje własne, ale w dużej części złożone z ciężkozbrojnej jazdy. Żeby nie było wątpliwości - to oni atakowali:D. Ja miałem 5 pułków legio lanciarii, 4 pułki łuczników syryjskich i wschodnich, 3 pułki średniozbrojnych łuczników konnych, 1 clibanarii i wódz. Naturalnym było, że piechotą ustawioną w falangę zablokuję wylot mostu a łucznicy będą prowadzi ostrzał. Piechotę ustawiłem w 2 rzuty, każdy po 5 szeregów. Kiedy bitwa się zaczęła dowiedziałem się dlaczego komputer atakował mimo dysproporcji w liczebności sił:). Wrogą piechotę wyeliminowali bez problemu moi łucznicy. Jednak jazda... Było ich 5 pułków. Moi łucznicy byli zupełnie nieskuteczni (wystrzeliwszy w jazdę ponad połowę zapasu strzał ubieszkodliwili zaledwie 5-6 jeźdźców). W końcu jazda perska zebrała się u wylotu mostu i rozpoczęła frontalne natarcie mna moją piechotę. Brakowało naprawdę niewiele, żebym przerżnął z kretesem. Strasznie mi się podobało:D i mimo przestatsowania (tak mi się wydaje) jazdy perskiej - pozostawię ją bez zmian. Co o tym sądzicie?

13.02.2006
11:16
smile
[13]

Obscure [ ExcalibuR ]

W jaki czasie przejde Rome: total war ????

13.02.2006
14:46
[14]

Kostek_K [ Pretorianin ]

Obscure---> RTW to nie fpp ze sie przechodzi w 10 godzin i potem juz zna sie ja na pamiec, w RTW gra sie caly czas kazda nacja jest inna, wymaga innej strategii, kazda kolejna rozgrywka jest inna a nie wspominam o modach dostepnych w sieci co sprawia ze gra sie ciagle i mozna ja przechodzic wielokrotnie w zaleznosci jak sobie ustawisz opcje uzyskania zwyciestwa to mozna skanczyc jedna kampanie w pare godzin.

13.02.2006
15:07
[15]

goldenSo [ LorD ]

@Attyla
Ja sie przyzwyczaiłem do jazdy sasanidów z moda Attila Reloaded. Jest ona skuteczna do tego stopnia że załatwić ją moge tylko na 2 sposoby.
1) Odsunąć się od mostu i stworzyć ściane z Lanciarii, na flankach ustawić Ciężko jazdę - Cibanarii preferowani. W momencie gdy wróg przekroczy rzeke, Lanciarii blokują go, a kawaleria udeża na katrafaktów z boku (musze to robić szybko bo lanciarii wytrzymują sami pod naporem 3 pułków tej kawaleri z gruszkami na włóczniach jakieś 30 sekund)
2) Obstawić most, atakować onagerami, jak nie trafi we wroga a w lanciarii to kaput.
Katrafakci sasanidów są na tyle silni że jakakolwiek piechota inna niż Lanciarii jest bezużyteczna przeciwko nim, ew Auxila Palatinae, Plumbatrii do podtrzymania lini Lanciarii.

13.02.2006
15:15
smile
[16]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Pod ta petycja podpisali sie glownie Polacy. Czy mi sie tak tylko wydaje? :)

edit: moj blad, myslalem, ze to jest organizowane przez jakis zagraniczny seriws...

13.02.2006
21:06
[17]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Attyla---------> jeden poważny błąd ma każdy w descr_strat.txt - tzn. frakcja rzymsko-brytońska jest źle zapisana - powinno być "romano_british" a jest "romano-british" - sekcja dyplomacji (na samym dole pliku). Ten błąd powoduje min. niepoprawne działanie debuggera.

14.02.2006
10:02
[18]

Attyla [ Flagellum Dei ]

GoldenSo
to nie znasz jeszcze możliwości tej kawalerii po moich zmianach:D. Zresztą wprowadziłem wczoraj kolejne zmiany. Usunąłem z gry jednostki odpowiadające dawnym legionom. Ich miejsce zajmują tylko 2 formacje: legio lanciarii (teraz comitatenses) i legio lanciarii o liczebności 120 i doświadczeniu 3 na starcie (tyle, że to jest bardzo drogie i w zaciągu i w utrzymaniu). Comitatenses otrzymali szyk muru z tarcz. Podobnie u

Aurelinus - sprawdzę o co chodzi, ale w obydwóch podanych przez Ciebie wpisach nie widzę żadnej różnicy. A debuger (przynajmniej u mnie) działa.

15.02.2006
08:25
[19]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Ma ktoś namiary na skiny i animacje piechoty ciężkozbrojnej o charakterze barbarzyńskim (kolczuga, żebrowy chełm, płaszcz wojskowy, ciężka włóczmia), którymi można by zastąpić skiny legio lanciarii?
Proszę o kontakt.

15.02.2006
08:46
[20]

goldenSo [ LorD ]

@Attyla
Sprawdzałem twojego moda, ale nie pasuje mi. Mam angielską wersje BI więc podział napisów 50/50 nie sprawdza sie

15.02.2006
09:02
[21]

Attyla [ Flagellum Dei ]

goldenSo - to na razie pierwsza wersja. Zresztą mająca znacznie poważniejsze niedoróbki niż napisy. To zostawię sobie na koniec.

15.02.2006
09:32
[22]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

witajcie panowie, wiecie może jak przenieść gwardię starego generała do nowego?

15.02.2006
09:41
smile
[23]

Obscure [ ExcalibuR ]

Ja nic nie kapuje w kampani gdy jestem na te mapie co chodzą poniej ludzie jest kilka miast.
Buduje sobie coś jakomś armie a po kilku dniach kase trace dlaczego ??
Co najlepiej robić na tej mapie co budować i jaką wziąść klase rzymian, barbarzynćów itp.

15.02.2006
09:44
[24]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Manolito - gwardia starego generała jest składa w ofierze jego cieniom :D

obscure - napisz jeszcze raz - tym razem po polsku

15.02.2006
09:47
[25]

Obscure [ ExcalibuR ]

Napisałem po polksu.
Napisze krocej nie wiem jak sie rozbudowywac w kampani od czego najpierw zacząć i jaką wziąść klase ludzi rzymian, barbarzynców.

15.02.2006
11:36
[26]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Obscure - na to nie ma jedynie słusznej metody. Każdy sam sobie wybiera ją metodą prób i błędów. Generalnie jednak najważniejsze jest by ny początku inwestować w infrastrukturę gospodarczą (rolnictwo, handel, drogi, porty morskie, kopalnie). Ustal też jaki rodzaj walki chcesz prowadzić i dostosuj do niego skład swoich armii polowych ( ja np. używam piechoty jako bazy manewrowej dla kawalerii i osłony dla łuczników/procarzy i machin miotających co jest systemem najlepszym do bitew zaczepno-obronnych nastawionych na zadanie maxymalnych strat przy minimalnych stratach własnych).
A co do nacji - to każda ma swoje okreżlone cechy. Oceń i wybierz.

15.02.2006
11:50
smile
[27]

Drackula [ Bloody Rider ]

z tego co napisal Obscure ja mam dla niego rade

-Daruj sobie ta gre i idz pograc w red alerta.

15.02.2006
17:14
[28]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Attyla---------> powinno być romano_british i już, błąd z reguły jest ignorowany przez debugger, ale jak zaczynasz ostro mieszać w sekcji "dyplomacja" (szczególnie w kolumnie "at_war/ally", jak u mnie w module, to zaraz wywala info o błędzie w zapisie. Poza tym, ten błąd prędzej czy później wywołuje zwiechę gry lub nieczytelność pliku descr_strat.txt. Przykład: po zrobieniu mapy i odpaleniu gry wszystko było cacy, po czym następnego dnia - już nie, gra nie chciała stworzyć map.rmw, a debugger milczał... Poza tym dopóki nie usunąłem tego, w kampanii pojawiał się (czasem) zwyczaj, że AI nie działało, tak jakby gra nie umiała niczego zrobić z żadną frakcją, nie dawała traitsów itp... Domyślam się, że nie u każdego ujawni się to identycznie, a ja wogóle mam kłopoty z instalowaniem BI, ale błąd jest faktem.

15.02.2006
17:38
[29]

goldenSo [ LorD ]

@Obscure
Nie chce być niemiły ale naucz się polskiego, i RomeTW jest kolejną grą w której nie wiesz co robić, w CivIV nie dawałeś rady, piętro prościej, też nie dajesz. Zacznij od pasjansa.

15.02.2006
17:57
smile
[30]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Macie jakieś informacje o najnowszym Medievalu prócz tego co dostepne jest na golu? bo chetnie bym sie czegoś nowego dowiedział.

https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=6613

18.02.2006
11:00
[31]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Filevandrel---> poza tymi nowymi obrazkami z gry, nic nowego się nie ukazało;(

19.02.2006
21:31
[32]

JihaaD [ Gosu ]

Medieval II to pierwsza gra od dluzszego czasu ,na ktora nie moge sie doczekac:)
Tyle,ze bede musial calkiem kompa zmienic zeby sprostac wymaganiom.

21.02.2006
21:47
[33]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No to chyba skończyłem pracę nad modem:) Nie chce mi się tylko tłumaczyć opisów:D

Oto pierwsza bitwa z Bizantyńczykami. Używam standardowego szyku z okresu późnego cesarstwa:

21.02.2006
21:49
[34]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A oto skutek bitwy:D (to chyba mój rekord)

23.02.2006
11:01
smile
[35]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

tak mnie jakoś naszło, kiedyś wyczytałem, że oblegajacy ostrzeliwali zabudowę wroga, padłymi końmi/krowami itp. licząc na rozprzestrzenienie się zarazy, no ale teraz pytania.

1. skąd mieli takie zwierzęta?
2. właściwie na co liczyli, na to, że będzie "psuło" powietrze, a może, ktoś trapiony głodem (rzecz normalna podczas oblężeń) mógł sporzyć padłe zwierzę?
3. kiedy miotano krowami? bo chyba nie w dzień, gdyż jej przelot, byłby łatwo dostrzegalny;)

i tak poza tematem
1. jak wyglądał podział zgromadzonych zapasów, działo się to wedle statusu społecznego? a jeśli tak, to czy na tym tle dochodziło do tumultów?
2. jak sobie radzono z zarazą nie mogąc opuścić "zapowietrzonego" miasta?
3. czym zatruwano studnie i żródła? wrzucano do nich padłe zwierzęta? czy też stosowano bardziej wyrafinowane metody?

23.02.2006
13:08
[36]

Orrin [ Najemnik ]

ma ktos ochote zagrac w rome przez hamachi?

23.02.2006
15:21
[37]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Manolito
1. o to w obozie wojskowym nigdy nie było trudno. Poza tym wystarczyło nawet zabić jakieś zwierzę, zostawić, by "skruszało" a potem wsłać e-mailem do siedziby wroga.
2. Miasta, zamki itp. to generalnie zgromadzenie dużej ilości ludzi na niewielkiej powierzni. Skoncentrowanie na niej określonej ilości martwych zwierząt i ludzi "psuje" wody gruntowe, studnie itp. i tym samym umożliwiają zarażenie ludzi różnymi paskudnymi choróbskami, co było tym łatwiejsze im mniejsze było przywiązanie do higieny osobistej i im większe były braki w wyżywieniu
3. w dzień, w nocy - co za różnica? Spalić tego nie było można, bo ludzie od smrodu dostaliby świra a zapowywanie nic nie dawało.

Cz. II
1. Nie było żadnego podziału. Kupcy dysponowali żarciem a ludzie innymi dobrami (np. kasą). Ludzie więc kupowali żarcie. Za bardzo jesteś przyzwyczajony do komunizmu jak widać
2. poddawano się gdy pojawiały się pierwsze oznaki jakichś paskudztw.
3. Zatówanie studni wchodziło w grę nazewnątrz jako przygotowanie się od obrony (np. w ten właśnie sposób w 1099 r. Arabusy zatruły wszystkie źródła wokół Jerozolimy, czym zasłużyli sobie na wściekłość krzyżowców i rzeź po zdobyciu miasta.

24.02.2006
10:40
[38]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Attyla------>"Nie było żadnego podziału. Kupcy dysponowali żarciem a ludzie innymi dobrami (np. kasą). Ludzie więc kupowali żarcie. Za bardzo jesteś przyzwyczajony do komunizmu jak widać "

no ale przecież wiele razy czytałem, jak to docierały do miasta konwoje z żywnością mimo blokady, przecież nie mogła być to inicjatywa jakiegoś tam kupca, który zamierzał ją sprzedać głodującym, ba nie mógł nawet liczyć że owi ludzie grzecznie przyjdą oddadzą swoje ostatnie pieniądze , zresztą skąd biedota by je miała, jeśli oblężenie trwało np. kilkanaście miesięcy? przecież życie nie mogło toczyć się normalnie, handel zanika, pojawia sie głód, a ludzie mając przed sobą widmo śmierci głodowej są wstanie wszystko zrobić by przeżyć (otworzyć bramy, zbuntować się) dodam jeszcze, że większosć miast miało swojego właściciela, jakiegoś tam księcia, króla, którzy przecież musieli dbać w miarę możliwości o swoje dobra.

24.02.2006
11:26
[39]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Konwoje z żywnością docierały zwykle bez wielkich kłopotów choćby z tego powodu, że siły oblegające musiały by być o wiele większe od obleganych aby zbudować, obsadzić a następnie skutecznie chronić fortyfikacje blokujące mury oblagenego miasta. To jedno. Druga sprawa to to, że dowódca garnizonu dawał ochronę takim konwojom choćby z tego względu, że braki w żywności musiały się wiązać ze znacznym wzrostem cen. Zapewnienie zatem największej ilości dóbr było we wspólnym interesie wszystkich. Drugą kwestią jest wyżywienie garnizonu czy wogóle obrońców. Tu rzeczywiście nabywcą prowiantu był dowódca obrony/miejscowy suzeren. Tyle, że prowiant ten służył wyżywieniu garnizonu a nie ludności. Dlatego ludność stanowiła zwsze element niepewny i obrońcy - o ile mieli czas i środki - dążyli do usunięcia ludności z miasta zagrożonego oblężeniem.

26.02.2006
17:45
[40]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Attyla ---> niech ci będzie, ale jeśli to prawda, to przeciętny mieszczanin, miał po prostu przerąbane;)


ktoś mi może przetłumaczyć pobieżnie oco chodzi w tym modzie, co poprawia/zmienia?



27.02.2006
09:22
[41]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Manolito - ano miał, miał:D

A ten mod zmienia czas, ktry obejmuje 1 tura. Normalnie jest to rok. Oni tu wprowadzili 1 tura = 1 pora roku. Dodaj do tego takie usprawnienia jak np. zmniejszenie ilości punktów ruchu na mapie strategicznej i dowiesz, się co to daje.

06.03.2006
22:46
smile
[42]

gad1980 [ Konsul ]

Panowie pomozcie :) Kupilem zlota edycje. Od razu jest spatchowana do wersji 1.5 Sciagnalem Total Realism Mod w wersji 6.0, spatchowalem do 6.2, plus music addon i... Nic. Nic nie dziala. Gierki nie da sie odpalic. Blad typu 'Can't find ^%%&^%& file'. Any ideas?

06.03.2006
22:49
[43]

Runnersan [ Konsul ]

RTR dziala jedynie z patchem 1.2

06.03.2006
22:52
[44]

gad1980 [ Konsul ]

Dzieki za szybka odpowiedz.

Czyli... kupujac Zlota Edycje zrobilem sie w balona... Grr... Nie da sie jej odpatchowac z 1.5 do 1.2?

09.03.2006
14:39
[45]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kurde - wątek zdechł?
No to ja coś skrobnę.
Wczoraj doznałem szoku - barbarzyńcy przełamali limes na Renie. Początkowo nie wyglądało to źle. Sasi oblegli Franków a następnie zdobyli miasto. Frankowie utworzyli hordę. Spodziewałem się tego, więc zablokowałem wszystkie przejścia przez Ren. I tu szok - Franki przeszły NAD rzeką!!! I wylądowały w środku Galii!!! W Galii zaś nie mam żadnej armii manewrowej. Mniej więcej w tym czasie zbuntowało mi się miasto w obecnej Bretanii. Ściągnąłem zatem armię manewrową znad Dunaju (jedna walczyła z Bizancjum a druga - ta, którą ściągnąłem blokowała przejście przez Dunaj koło Aquincum przemieściłem do Galii. Przejście przez Dunaj obsadziłem zaciągniętą na prędce z barbarzyńskich kontyngentów armią najemną (5 pułków piechoty barbarzyńskiej, 3 pułkiłuczników lombardzkich i 4 konnych łuczników sarmackich i Huńskich. Armię wysłałem do stłumienia rebelii w Galii. Natrafiłem w zapalnym okręgu na wielką armię saską, którą rozgromiłem z niewielkimi stratami własnymi i zabrałem się za bunt. W tym czasie Sasi oblegli Augusta Treverorum. Jak bą dzę miał dzisiaj czas, to się nimi "zajmę":D

13.03.2006
23:58
smile
[46]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

mam takie pytanko, pamięta ktoś, jak wyłącza się w pliku preferences, wszystkie mapy i nie potrzebne elementy menu, tak by widać było tylko pole bitwy.

ooooo i taka mała rocznica mi się zrobiła, już dwa lata na golu, no kto by pomyślał;)

17.03.2006
13:09
smile
[47]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Mam taki o to problem. Zainstalowalem gre potem patcha 1.2 Dodalem jeszcze RomeTotalRealism_v6_full i spolszczenie. Odpalam gre, wybieram frakcje i daje kontynuje. Gra na chwilke sie zawiesza (muzyka leci normalnie), po chwili cofa mnie do menu wczesniejszego. Chcialem sprawdzic czy sie "szybka bitwa" wlaczy ale po kliknieciu na to wczytuje sie i zaraz wywala mnie do windowsa. kiedys pogrywale w RTW ale teraz chcialem zagrac z patchem realism :( Wie ktos jak sobie z tym poradzic ?

edit: jak cos to zainstaluje RTR 6.0 Gold i 6.2 Music Addon ale tutaj nie dziala spolszczenie. Wolalbym miec po polsku :p

17.03.2006
13:11
[48]

Attyla [ Flagellum Dei ]

załaduj grę z opcją -show err

17.03.2006
14:16
smile
[49]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Attyla --> dzieki :)

18.03.2006
19:51
[50]

vit123 [ Konsul ]

nowe screeny i 2 nowe jednostki pijawiły sie na głównej stronie total war


23.03.2006
17:08
smile
[51]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Pytanko??
Do wersji Gold RTW & BI znajdę jakieś dobre mody ??

I jeszcze jedno, swego czasu był mod "napoleon war" czy cos takiego?? .O ile pamiętam byl na MTW. Pytanko czy na wersje Gold tez jest mod napoleonski.

Z gory wielkie dzieki za pomoc. Mile widzane odpowiedzi z odnosnymi linkami to tych modow.

24.03.2006
08:31
smile
[52]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

co jest ...puk...puk... jest kto doma ??

czyzby wszyscy zostali wezwani do "Rzymu" ??

prosze o krotka odpowiedz i zmykam z waszego watku---p/w

24.03.2006
08:53
[53]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Krwawy - nie wiem czy ktoś tu (poza tobą oczywiście) ma Gold RTW - więc nie spodziewaj się odpowiedzi na temat modów. O ile wiem, to Gold ma wbudowanego patcha 1.3, więc większość modów pod RTW nie będzie działała (w zasadzie nie znam takich, które by działały). Z modami do BI powinno być łatwiej. Wszystkie lub prawie wszystkie chodzą na 1.6, więc wystarczyłoby patcha zainstalować, ściągnąć jakiegoś moda i grać. Ja sam takiego zrobiłem. Aurelinus zrobił ciekawego moda przenoszącego rozgrywkę w czasy Justyniana Wielkiego. Poza tym jest jeszcze kilka modów. Poszperaj na TWCenter.

28.03.2006
16:56
[54]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

chcialbym kupic Rome: Total war złota edycja, ale na allegro, ceny są dość wysokie. Chcialbym sie zapytac w jakim wysylkowym sklepie internetowym, ta gra bedzie najtansza?
Chodzi mi gra +koszt przesylki (priorytet za pobraniem).
Prosze o odpowiedz :)

z gory dzieki

28.03.2006
18:45
[55]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

ejjj no chyba ktos wie?

28.03.2006
22:46
[56]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

niewazne, juz zamowilem.

31.03.2006
18:04
[57]

vit123 [ Konsul ]

kilka nowych obrazków z nadchodzącego m2

31.03.2006
18:05
[58]

vit123 [ Konsul ]

2

09.04.2006
19:16
[59]

Dariusz_I [ Centurion ]

Cze dawna mnie tu nie było
czy jest jakis mod ktory podnosi agresywnosc al ewentuaalnie moze ktos wie jak to zrobic

23.04.2006
16:53
smile
[60]

Kłosiu [ Senator ]

Jak tam? ;)
Dla urozmaicenia gry zrobilem sobie migracje Rzymian z Italii ;)

Podbilem Italie z posiadlosciami Kartaginy na wyspach okolicznych, uzbieralem 150 tys denarow, wystawilem armie jaka moglem utrzymac (5 legionow, kazdy po 5 principes, 5 hastati/italian swordsmen, 4 velites, 2 italian cavalry, 2 triarii, general i jeden oddzial bonusowy, procarze, dodatkowy general itp) i ruszylem przelajem przez ziemie okolicznych sasiadow, starajac sie nie angazowac w walki. Nieco poszarpane legiony po mniej wiecej 10 latach doszly do Syrii i tam zajely sobie przestrzen zyciowa. W momencie zajecia pierwszego miasta, Tarsu, oddalem wszystkie posiadlosci Kartaginie (taka symulacja wygranych wojen punickich).
Fajnie sie gra, poczatkowo mialem -30 tys denarow na ture ;) Teraz, jak widac na screenie jestem juz na plusie, ale ciagle nie moge produkowac piechoty rzymskiej, a po kilku kleskach zadanych przez silnych kawaleryjsko Ptolemeuszy moja ciezka piechota jest na wykonczeniu (przypomne ze poczatkowo mialem jakies 60 oddzialow, teraz z trudem uzbieralbym 20). Posilkuje sie najemnikami i lucznikami, ale nie jest latwo. Bardzo ciekawa gra, takie migracje to naprawde rozbudowa panstwa w zupelnie innych warunkach niz startowe, i to praktycznie od zera, z silnymi sasiadami. Zainspirowal mnie widziany kiedys na forum RTR screen z Grekami osiedlonymi w Anglii i Germanii ;) Polecam dla odmiany.

25.04.2006
18:29
smile
[61]

PER_ [ Wieczny Tułacz ]

Maluje figurki przedstawiajace sredniowiecznych wojownikow (glownie firmy italeri), medieval total war sluzy mi za wzor kolorystyczny :)

25.04.2006
19:28
[62]

p-203 [ Pretorianin ]

Ja gram w barbarian i testowlem moda Atylli (tego drugiego) z podzialem roku na 4 tury - cos mi nie podszedł i graficznie jakis taki slabiutki - wrocilem do wersji podstawowej ale mam obawy - bo jak zgralem ktoras z nacji barbarzynskich to wywalal mnie na pulpit (wszystkie patche i pliki z lem-a zainstalowane) - zaczalem Rzymem zachodnim (wschodnim gralo sie calkiem latwo) i jest ciekawie - gdy po wyprzedazy kilku armii i miast prawie wychodzilem na finansową prostą -zmarl mi szef frakcji i dochody znowu pod kreską - a hordy blisko ;-) - noz w plecy wrazil mi sojusznik ze wschodu - na razie musze uciekac ale jak mówi bard
" ja tu jeszcze wróce " ;-)

26.04.2006
10:18
[63]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

tak mi się przypomniało, oglądałem jakiś mało ciekawy program o antyku, i tam jeden gosć powiedział coś interesującego, mianowicie, że walka dwóch szyków piechoty przypominała trochę przeciąganie liny, mianowicie wygrywa ta strona która potrafi wykrzesać tyle siły by przeciągnąć na swoją stronę ową linę, tyle że w odwrotną stronę, im ciaśniejsze ugrupowanie, i im głębsze, tym ma większą siłę, by rozepchać, przepchnąć, a tym samym rozluźnić szyk przeciwnika, a co za tym idzie rozbić go, walka wręcz jest jedynie dodatkiem do tych prawideł mechaniki.

ps. co o tym sądzicie?, dla mnie ma to sens.

28.04.2006
07:21
[64]

Kłosiu [ Senator ]

Manolito --> ee nie sadze. Wynikaloby z tego co napisales, ze szyki piechoty po prostu napieraly na siebie i wygrywalo to ugrupowanie, ktore przepchnelo i zmieszalo slabszy szyk (a moze nainterpretuje Twoja wypowiedz?). Niektorzy badacze antyku sadza, ze przepychanie sie tarczami mialo miejsce w przypadku falangi, ktora byla najbardziej zwartym szykiem starozytnosci, ale nie ma na to zadnych dowodow. Za to wojownicy walczacy mieczami w ogole nie mogli na siebie napierac, bo to byloby samobojstwo. Inny poglad jest taki, ze szyki piechoty zatrzymywaly sie w odleglosci 1 (w przypadku wojownikow z mieczami) do 2m (w przypadku wlocznikow (oczywiscie wylaczam falange) i rozpoczynaly walke, w ktorej woje przede wszystkim starali sie bronic, a z rzadka wymierzali ciosy wrogowi, dokladnie tak jak we wspolczesnej walce (zolnierz mysli najpierw o ukryciu sie i okopaniu). W takiej walce wygrywala zwykle strona mniej zmeczona albo z silniejszym morale. I to by tlumaczylo sile manipularnego szyku rzymskiego.

28.04.2006
09:05
[65]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kłosiu - nie masz racji. Każda zdyscyplinowana i wyszkolona piechota walczyła w ten sposób, że zwierała własny szyk a następnie starała się naporem swoich szyków przełamać szyk przeciwnika. Dlatego między innymi szyk falangi macedońskiej stawał się z czasem coraz szerszy. Z kolei Rzymianie walczyli w ten sposób, że najpierw - przed starciem wręcz - rzucali swoje pilia z tą nadzieją, że uczynią one nieprzydatnymi tarcze przeciwnika. Rzymianie w takim przypadku uzyskiwali automatycznie przewagę nad wrogiem. Tuż przed starciem wręc szyk piechoty ścieśniano i tworzuno mur z tarcz. Następnie dochodziło do ataku. Ale nie mieczami, ale tarczami właśnie. Miecze były krótkie i przez to przystosowane do walki w tłoku i to w zasadzie tylko pchnięciami z dołu (spod tarczy na pachwinę) albo z góry (znad tarczy na głowę i klatkę piersiową. Boki nie wchodziły w grę, bo były osłaniane i zajmowane przez sąsiadów wszyku. Taki sposób wylki opisuje większość historyków (i wszyscy, którzy dotykali się spraw wojskowości. I rzeczywiście walkę dwóch szyków piechoty można w jakimś sensie porównać do przeciągania liny. Chwila załamania wspólnego wysiłu, rozczłonkowuje siły przeciwnika i daje zwycięzcy w przepychaniu niesamowitą przewagę Dlatego szyk przełamany najczęściej szedł w rozsypkę i uciekał.

28.04.2006
09:58
smile
[66]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

kłosiu-----> dokładnie o to mi chodziło co napisał attyla, chodzi właśnie o moment, w którym napór jednego ugrupowania, tego ciaśniejszego, głębszego, rozepchnie a tym samym poluzuje szyk przeciwnika, (wojownicy rozpychani tracą ochronę swych towarzyszy po bokach) nie było przecież tak, że ci z tyłu służyli tylko do wymiany tych rannych/zmęczonych z przodu, druga linia napierała na pierwszą, trzecia na drugą itd. stając sie jednym organizmem posiadającym własną inercję.
Tak więc gdy po jednej stronie stanie 100 wojowników, a po drugiej powiedzmy 60 w jednej trzydziestometrowej lini, ci pierwsi muszą poluzować, a więc wydłużyć szyk tych drugich, nawet uzupełnianie lini frontu wojownikami z tyłu może jedynie przedłużyć czas przepychania się, w końcu jednak braknie ludzi i szyk musi "pęknąć". To prawa fizyczne w czystym wydaniu;)

ps. szyk barbarzyńców musiał być luźny, bo musieli mieć więcej miejsca do operowania dłuższymi przecież od rzymskich mieczami, i tym łatwiej było ich rozepchnąć, wystarczyło napierać na nich, a ci musieli się cofać by zyskać trochę terenu potrzebnego przecież do operowania swoją długą bronią.

30.04.2006
10:50
smile
[67]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Znacie jakis magiczny sposob dzieki ktoremu moglbym zainstalowac rome total realism na zlotej edycji rome total war?

04.05.2006
11:59
smile
[68]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Znamy - przepisz sobie total realism na czystym romie "złotym" czyli spatchowanym:D

04.05.2006
14:19
smile
[69]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Zartujesz tak? Z reszta niewazne juz sobie poradzilem :P

05.05.2006
21:49
[70]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

czyżbym tam w tle widział osławione pale wbite przed linią walijskich łuczników?

06.05.2006
17:48
[71]

vit123 [ Konsul ]

Oto doczekaliśmy się pierwszego filmiku z MTW2 i link do niego , wiele to go nie ma ale zawsze coś

10.05.2006
10:59
[72]

Kłosiu [ Senator ]

kurcze za rzadko tu zagladam ;)

Attyla --> ale bitwy trwaly nierzadko kilka godzin. A takie przepychanie sie tarczami wymaga przeciez ogromnego wysilku. Tego sie chyba nie da wytrzymac fizycznie, a przy takim zwarciu odstapienie i wyrownanie szyku czy wymiana zmeczonych wojownikow sa chyba nierealne.
A zdaje sie Polibiusz pisal, ze legionista zajmuje w szyku front 6 stop rzymskich czyli ponad poltora metra. Gladius, choc krotki tez jednak troche swobody do walki wymagal. Oddzialy uzbrojone w wlocznie na pewno stawaly w ciasniejszym szyku, ale rzymianin co poltora metra raczej kloci sie z naszymi wyobrazeniami zwartej formacji ;)

11.05.2006
09:56
[73]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Kłosiu---> luźny szyk legionistów stosowany był do walki z wszelkiej maści falangą, przerwy między legionistami były potrzebne do tego by, mieć gdzie rozpychać na boki sarissy, wchodzili we wrogie ugrupowanie cieńkimi "strumyczkami" jeden za drugim, rozpychając, ucinając, lub nawet wyrywając saririssy!, gdy doszli na odległość gdzie mogli użyć gladiusów, sprawniejsi w operowaniu tą bronią, łatwo pokonywali falangistów, a przez powstałe wyrwy wdzierali się następni legioniści, poszerzając lukę w lini przeciwnika.

Gdy jednak przychodziło im walczyć z z barbarzyńcami, stosowali ciasne ugrupowanie, kohorta liczy 600 legionistów (juliusza cezara) na legion wypadało ich dziesięć, szerokość kohorty miała 5m (dzisięć szeregów) w szyku obronnym, lub 10m, gdy trzeba było rzucić pilum, natomiast długość nie przekraczała 25m(każdy szereg miał 50/60 legionistów) tak więc cała linia legionu miała około 300m wraz z przerwami taktycznymi. Oczywiście jak wiadomo w decydujących bitwach brało udział nawet i dziesięć legionów, łatwo więc obliczyć, że gdyby stały w jednej lini, liczyły by nawet 3km długości! jeśli chodzi o samą walkę, (do mniej więcej do połowy drugiego wieku ne.) to stroną atakująca, byli zwykle barbarzyńcy, sami atakowali, lub byli prowokowani do ataku, podchodzili w ładnej jednolitej lini, też przed bezpośrednim starciem, unosili tarcze, by przyjać na nie uderzenia pilum, cały myk polegał na tym, by swych pilum użyły tylko wystające kohorty, a barbarzyńcy pomiedzy kohortami, zupełnie nie byli narażeni na tak tej broni, a więc mogli sprawnie uzywać w boju swych tarcz, a co za tym idzie, rwali się do walki, a wiec do bezpośredniego starcia, ci którzy jednak oberwali pilami, musieli poczekać by sie ich pozbyć, co nie było wcale takie proste, gdy przeciwnik w każdej chwili może użyć drugiej pili, trzeba było te "poduszki ponabijane igłami" trzymać mocno w garści, stać w miejscu i czekać na atak rzymian, niestety zwykle jednak barbarzyńcy pomiedzy kohortami, (ci nie narażeni na atak pilum)atakowali wręcz pociągając za sobą całą barbarzyńską linię. Wojownicy z niesprawnym tarczami, musieli je porzucić, przez co stawali się łatwym lupem dla rzymskich gladiusów, z resztą brak tarczy napewno musiał łamać im morale, i szybko poddawali tyły, ci ze sprawnymi tarczami wpadali w worki pomiędzy kohortami, niejako naturalnie zostając automatycznie okrążeni z trzech stron. Powyższy opis dotyczy czasów świetności rzymu, czasy od drugiego wieku, to już zupełnie inna sprawa;)

Jeśli chodzi o czas bitew, to wszystko zależało od przeciwniaka, jego liczby, wymustrowania, tak więc czasami były gwałtowne, lub wlekły się w nieskończoność, gdy jedna ze stron posyłała częściami swoje wojska starając się uzyskać przewagę na jednym odcinku frontu, nawet gdy przegrywała, to zawsze w sukurs mógł jej przyjść odwód, tak wiec rozbici, powracali, porządkowali szyki i zabawa zaczynała się od nowa, przeciwnik nie mógł wykorzystać tego lokalnego sukcesu, gdy reszta wrogiej armii spokojnie stała nie naruszona, tak więc takie pykanie się mogło trwać i kilka godzin;)

12.05.2006
18:07
smile
[74]

Dariusz_I [ Centurion ]

Mam taki problem
Gram Kartagina na rozszerzeniu BI i pathu 1-6 zawsze jak zaatakuje galow to gra wyskakuje mi do windowsa moze ktos wie jak to naprawic.Ponowna instalacja nic nie dała

13.05.2006
13:34
[75]

Kostek_K [ Pretorianin ]

Odczekaj pare tur nie atakuj w tej samej turze albo zaatakuj inne miasto.

13.05.2006
20:09
smile
[76]

Kłosiu [ Senator ]

Tra la la ;)
Wypuszczono RTR Platinium Edition przepisane na patch 1.5. Juz pogrywam, w sumie bez zmian, tyle ze moga podobno byc bitwy nocne, nie ma save buga i obnizono szarze u wszystkich jednostek do wartosci RTR 6.0.

A i link do subforum:

13.05.2006
21:56
[77]

p-203 [ Pretorianin ]

Klosiu - jak to bez zmian - toz to są epokowe zmiany - pozwolą dotrwac do Medievala ;-)

13.05.2006
22:27
[78]

p-203 [ Pretorianin ]

A tu sie czai cos niezmiernie ciekawego

13.05.2006
23:00
[79]

Kłosiu [ Senator ]

Pogralem pare godzin i chyba jest trudniej. Te oslabione szarze zwiekszaja czas bitew, bo szarza kawalerii z tylu nie panikuje juz natychmiast falangi. Poza tym widzialem falange z wloczniami pochylonymi w obie strony :D W kazdym razie, do tej pory zajecie Rzymem Italii i Sycylii z przyleglosciami zajmowalo mi 15 - 20 lat, teraz rowno 30. Mam juz 240pne i ide na Galie Cisalpina, potem sie chyba wybiore na Macedonie, zeby zobaczyc, jak sie walczy z sarissami ;)
AI wreszcie stosuje fire at will w oddzialach typu italian swordsmen, wiec atak pod gorke na taki oddzial to spore straty. No i peltasci sa wykorzystywani jak peltasci, a nie jak oddzialy samobojcze ;)

14.05.2006
17:35
[80]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kłosiu
mimo tych godzin ludzie jakośto jednak wytrzymywali:D. Co do przestrzeni zajmowanej przez legionistę to nie ma tu żadnej sprzeczności. Legion walczył najpierw w szyku otwartym (luźnym) a zwierał go w rodzaj falangi tuż przed starciem. Zresztą nie możemy zapominać, że wjskowość rzymska bardzo wiele przejęła od Etrusków. Przed reformami wprowadzonymi za Tarkwiniuszy (królów etruskich Rzymu) walczono w szyku falangi. Zaimportowanie pilum zmieniło wojowników łączących zalety piechty ciężkiej i lekkiej.

14.05.2006
18:35
[81]

p-203 [ Pretorianin ]

Ja dzieki kumplowi ktory bawi sie w rycerza mialem okazje potrzymac taki mieczyk i tarcze - stoczylem tez troche wlk w sportach obronnych - nie przypadiem rundy trwaja po 3 minuty - 15 minut powaznej walki wykancza kazdego - w starozytnosci tez pewnie tak bylo - pierwsze szeregi ginely i wkraczaly nastepne - to nie moglo trwac dlugo - chyba ze dochodzily posilki

15.05.2006
17:14
smile
[82]

Kłosiu [ Senator ]

Zachwycony jestem RTR na patchu 1.5. Wiekszy zasieg kamery na widoku generalskim, niepokoje na morzu (bardzo silni piraci, juz kilka razy stracilem floty z trzech corvusow, teraz robie z pieciu ;)), bardziej logiczna dyplomacja (sojusznikom nie odbija i nie atakuja po wgraniu save, no i w sytuacjach beznadziejnych wrogowie sami prosza o pokoj), a przede wszystkim poziom trudnosci, konsekwentne AI na mapie strategicznej spowodowalo, ze na poczatku IIw pne bije sie na Balkanach z Seleukidami, ktorzy maja ogromne panstwo siedzac w Azji, Egipcie, Azji Mniejszej i Tracji. Poludnie Grecji to Macedonia i Grecy w Atenach, zachod to Iberia, ktora pokonala Galow, w Afryce siedzi mocna Kartagina, na polnocy wielka Germania i Sarmaci, a na dalekim wschodzie Baktria. A ja wyszedlem z Galii Cisalpina na wschod i mam Ilirie, polnocna Grecje i Macedonie odebrana Seleukidom (z Antygonidami mam sojusz i walczymy wspolnie z Seleukidami), zachaczam tez o wschodnia Tracje. Caly czas mam dlugie linie komunikacyjne, ale powoli wypieram Seleukidow za Bosfor. AI w bitwach tez sie poprawilo, falanga nie atakuje juz w ogromnej kupie, tylko w linii, strzelcy strzelaja zamiast szarzowac, a walczy sie nieco inaczej z uwagi na mniejsza szarze. Teraz trzeba miec wiecej kawalerii albo szybkiej piechoty, jezeli chce sie w miare szybko rozstrzygnac sytuacje na skrzydlach, straty tez sa nieco wieksze, bo bitwy trwaja dluzej. Rzymem gra sie swietnie, to juz nie w miare latwa przechadzka jak w RTR 6 Gold. Nie chce myslec, jak gra sie np Pontem ;)

15.05.2006
20:11
smile
[83]

Kłosiu [ Senator ]

Fajna bitwe mialem na Peloponezie. Zlamalem sojusz z Macedonia, powoli zaczynam potrzebowac ich cudu. Wyslalem dwie floty z armiami, jednak jedna z nich zostala zatopiona po drodze przez piratow (5 corvusow, cholera :(). Jedna armia wyladowala szczesliwie, ale nie zdazylbym dojsc do Cudu, wiec obleglem Sparte ze slabym garnizonem. W turze kompa Macedonia oczywiscie skontratakowala, dwoma armiami i garnizonem Sparty, w sumie okolo 2800 ludzi, ja mialem okolo 2500 legionistow, velites i kawalerii. Szybko zalatwilem wiekszosc pierwszego, 500 osobowego oddzialu, ale potem przyszedl blisko 2 tysieczny oddzial i pieknie ustawiona falanga, z hypaspistami na skrzydle, a kawaleria na drugim zwiazal mi legionistow. od tylu dochodzil jeszcze oddzial pedzetajrow ze sparty wspierany przez oddzial sarissoforoi.

15.05.2006
20:16
[84]

Kłosiu [ Senator ]

Wodz macedonski polaczyl sie z sarissoforoi ze Sparty i wspierany przez oddzial hypaspistow zlamal mi lewa flanke, rozbil jedna centurie i pogonil velitow. Ostatni rezerwowy oddzial principes sprzed reformy wyslalem na pedzetajrow ze Sparty, zeby ich zatrzymac. W tym czasie dzieki kawalerii moje 3 centurie zlamaly opor dwoch oddzialow hypaspistow na prawej flance i otoczyly Macedonczykow od prawej, gdy ich falanga zaczela mnie zachodzic z lewej. W starciach kawalerii niestety przegralem, moje niedobitki uciekly za mape, pozostala piechota.

15.05.2006
20:21
[85]

Kłosiu [ Senator ]

Komp wytracil kawalerie w atakach na tyly moich legionistow, mimo ze zadal spore straty, to nie zdolal przelamac okrazenia. Zmagania trwaly dlugo, pedzetajrowie mimo otoczenia trzymali szyk. Moja lewa flanka niebezpiecznie zaczela sie giac, skrajna centuria zostala wycieta do 45 ludzi i byla o krok od zalamania. Nareszcie jeden z oddzialow falangi spanikowal i zostal wyciety. Natychmiast wyslalem dwie uwolnione centurie na pomoc lewej flance.

15.05.2006
20:25
[86]

Kłosiu [ Senator ]

Skrajny oddzial falangi niedlugo rowniez zostal wyciety, pozwolilo mi to scisle otoczyc dwa pozostale zgrupowania wroga. W tej sytuacji pozostalo tylko czekac az ich szyki zostana zlamane. Wiekszosc moich centurii miala 40-60% straty, zostala mi tylko ciezkozbrojna piechota, 600 velitow i 160 kawalerzystow ucieklo z placu boju z ciezkimi stratami.

15.05.2006
20:28
[87]

Kłosiu [ Senator ]

Jak widac teraz komp niezle trzyma szyk, w dodatku falanga nie atakuje w kupie, tylko pojedyncza linia. Zmusza to do rozciagania linii bojowej. W dodtatku na skrzydlach ma oddzialy wsparcia, hypaspistow, agyraspides czy kawalerie i ostro oskrzydla, gdy ma dluzsza linie od naszej.

15.05.2006
20:31
[88]

Kłosiu [ Senator ]

Podsumowanko. Nigdy bym sie nie spodziewal, ze AI zada mi takie straty, tym bardziej ze to co opisalem, to starcie miedzy dwoma ostatnimi oddzialami Macedonii, pierwszy byl juz wtedy w rozsypce. Ta bitwa trwala dobre pol godziny ;)

16.05.2006
15:29
[89]

Attyla [ Flagellum Dei ]

To ja wspomnę o mojej wczorajszej bitwie:D
BI z moim modem
Ostrogoci (albo wizy - nie chciało mi się robić z tego dwóch nacji:D) spróbowali przekroczyć limes na Dunaju. Mostu broniła armia odwodowa składająca się standardowo, czyli z 3 kohort włóchników foederatii, 2 auxilia palatinae, 4 ballistiarii (albo 3 ballistiarii i 1 militia ballistiarii - nie pamiętam), 4 skorpionów, 2 equites palatinae, 2 najemnych konnych Hunów i 1 najemnych Sarmatów. Jak zwykle - tarczownicy ustawieni w falangę bronili przejścia po moście. Jak zwykle auxiliares wspierali ich ogniem ze swoich dzirytów. Jak zwykle na sprzydłach stały parami skorpiony i kohorty ballistiarii wspierani oddziałami equites palatinae a za pierwszą linią stali konni łucznicy. Jak zwykle - zwyciężyłem. Jak zwykle - straty wyniosły 5 ludzi a straty zadane około 2500:D. Po trzech takich bitwach zjawił się wysłannik Gotów z pokorną prośbą o zawieszenie broni. Łaskawie udzieliłem zgody za wypłatę odszkodowań wojennych w wysokości 8000 solidów (dziady się targowali:D)

16.05.2006
17:41
[90]

Kłosiu [ Senator ]

Nadchodza Seleukidzi. Lubie takie widoczki ;) Standardowa przewaga wroga 4000 vs 2500 Rzymian.
Wobec przewagi armii Seleukidow zaczalem stosowac skorpiony. Oslabienie centrum szyku wroga przez wybicie 80-100 ludzi z 2-3 falang w centrum znacznie ulatwia potem rozbicie ich atakiem kawalerii od tylu i podzielenie nieprzyjacielskiego szyku na dwie polowy, a potem zwijanie obu flanek od centrum. Na skrzydlach przestalem juz szukac rozstrzygniecia, tam przewaga wroga jest zwykle bezsporna, hypaspisci i legionisci agyraspides w przewadze 3 do 1. Ale i tak, przy takiej bitwie mam straty rzedu 1000 ludzi w ciezkozbrojnych. Statki transportowe miedzy Italia i I Iliria kursuja bez wytchnienia :) Ale za kilka lat bede juz mogl przeprowadzac zaciagi zolnierza w Ilirii, na razie moge tylko w Salonie, ktora 35 lat temu odbilem Galom.

Attyla --> szkoda ze tym twoim modem nie moglem sie pobawic, ale skubany wywieszal mi sie po turze :(

16.05.2006
19:11
[91]

p-203 [ Pretorianin ]

Ja w swoich bitwach mam straty podobne do Kłosia - gram z widoku generała i w takiej grze nie ma możliwości uniknięcia strat - zawsze dochodzi do zwarcia i trzeba szukac sposobu na spanikowanie i przelamanie wrogich sił
Tak sie zastanawiam -czy były takie bitwy gdzie ginęlo tyllko 5 żołnierzy ;-) - chyba że na zawał -
i jakim cudem Atylla bawi Cie jeszcze taka gra ? ;-) z Twojego opisu wyłania się nierealistyczna rutyna. Ja mam bitwy z emocjami a czasami tkże przegrywam - trace prowincje - słowem jest trudno i ciekawie

16.05.2006
22:48
smile
[92]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Kłosiu---> próbowałeś może, nie bronić się w jednej lini, tylko zastosować szachownicę, tak by wrogie falangi porozłaziły się, a nie przykleiły sie do ciebie w jednej lini? ja nie mogę teraz grać, może mogłbyś sprawdzić, czy da sie coś takiego twórczo wykorzystać.

17.05.2006
06:55
[93]

Kłosiu [ Senator ]

MANOLITO --> no juz sam o tym myslalem, tym bardziej, ze prefabrykowane ustawienie w szyk manipularny wreszcie dziala dobrze w tym RTR. Tyle ze troche sie boje, bo ogromna dlugosc linii falangi AI w pelnej armii spowoduje zawiniecie ich dookola mojego szyku i i tak pewnie bede musial wyciagac centurie ze srodka zeby ratowac flanki. Ale jak bede mial wolna armie na froncie w Tracji to sprobuje, na razie nie mam rezerw zeby tak ryzykowac ;) Ciezko bedzie zmusic kompa do "porozlazenia sie", wlasciwie nie bylo bitwy, zeby nie trzymal pieknej linii, tylko skrzydlowe wojska szybkie gonia moich peltastow albo kawalerie, ktora probowalem szarpac flanki. Ta nieregularnosc linii na screenie to efekt przejscia przez drzewka z tylu i ostrzalu centrum przez skorpiony.

17.05.2006
10:42
[94]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kłosiu - już usunąłem tą niedogodność. Testuję go nadal, ale w zasadzie nie widzę żadnych problemów (poza tym, że nie chce mi się wziąść za tłumaczenie opisów . jakoś nie mam serca do tej biurokracji:D

p-203 rutyna? To bitwa na moście była. Cały wic w tym, by nakłonić wroga do zaatakowania moich pozycji z fatalnej pozycji taktycznej. Zwykle jest tak, że jeżeli ja atakuję, to pod górkę i przeciwnika 2-3 razy liczniejszego. Bez kanalizacji bitwy (np. przez most czy brody) bitwa jest bardzo trudna i kosztowna. Straty sięgają 30-40% stanów wyjściowych, co skutkuje tym, że po jednej rozróbie muszę uzupełniać straty a po powrocie zastaję w tym samym miejscu nową armię wroga. Na 2 czy 3 armie idące w jednym kierunku mnie nie stać, więc wymiana związków taktycznych odpada. Innymi słowy cała zabawa w tym, by doprowadzić do bitwy w warunkach wyrówniujących dysproporcje ilościowe dużą siłą ognia i dobrymi warunkami taktycznymi. I tu całe emocje. Samo wbicie bramki to już formalność. Największe znaczenie ma to w bitwach z koczownikami. Stosują szyki bardzo luźne, więc mój ostrzał jest mało skuteczny. A zwabienie ich na most albo bród diametralnie zmienia postać rzeczy.

Wczoraj miałem taką imprezę. Hunowie próbowali przejść to samo przejście przez Dunaj (tu nie musiałem kombinować z rozgrywką strategiczną, bo na tym przejściu stale mam armię manewrową- przy czym "obsługuje" ona zarówno przejście wschodnie, na którym stacjonuje stale jak i przejście północne). W ciągu jednej tury Hunowie zaatakowali pięcioma armiami. Poniosłem straty ok. 5% stanów wyjściowych. Dla przykładu w innej rorgrywce doszło do bitwy w otwartym terenie, którą wygrałem ponosząc straty ok. 60% stanów wyjściowych czego efektem było faktyczne zlikwidowanie ochrony limesu na Dunaju. Całe szczęście, że udało mi się utrzymać Aquincum do nadejścia armii z uzupełnionymi stratymi. Ale Aquincum musiało wytrzymać 5 lub 6 oblężeń i szturmów.

Zatem nie jest to takie słodkie.

17.05.2006
11:22
[95]

p-203 [ Pretorianin ]

JA na moście stosuje troche inna taktykę - moze stad troche wyzsze straty
Ustawiam swoje ciezkie oddzialy tworzac po swojej stronie mala przestrzen w ksztlcie litery U - wrog moze wiec zejsc z mostu - wpada w ten worek otoczony z 3 stron - bitwy sa dosyc szybkie bo na te stloczoną mase rzucam pilum i łuczników z zapalonymi strzalami - ew lucznicy strzelaja w wojska na moście - efekt takiej taktyki to szybka panika okrazonych oddziałów, która ogarnia pozostałych - a jak zaczynają uciekać to wkracza konnica
Wczoraj zaczalem mod RTR - platinium - wczesniej gralem w RTR5.4 - zapowiada sie gigantyczna gra - strasznie dużo osad - na Cyprze chyba ze 4 ;-)
Pierwszy raz zagram Ptolemeuszami z którymi kiedyś jako PONT prowadziłem b.długie i krwawe wojny ;-)

17.05.2006
13:03
[96]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Oczywiście, że to zwiększa straty
1. faktycznie uniemożliwia ostrzał prowadzony z flanków szyku na atakującego przeciwnika co zmniejsza jego straty
2. zwiększa front styku jednostek pieszych

Zablokuj tylko wylot z mostu i ustaw jednostki miotające na flankach szyku.

17.05.2006
13:47
[97]

p-203 [ Pretorianin ]

Tak też grałem ale jest nudno ;-)
Pierwsza bitwa w RTR - npl ładnie oskrzydlił mi siły i jego lekka piechota zatkowała na moich łuczników - ci uciekali - npl wysłał za nimi kawalerię - w tym czasie moje falangi na najwyższym wzgórzu odpierały atak piechoty npla- (jak sie patrzy oczami generała to znaczenia nabierają wzgórza widokowe i warunki atmosferyczne ;-)
W centrum rozbiłem siły żywe npla ale ganianie jego kawalerii sobie darowałem - w końcu udało mi sie ich zwabic do ataku na pozostałych jedynych (mialem 3 jednostki) łuczników i rozbić.
Zauważam nowe zastosowanie łuczników - odciągają i zwabiają kawalerię wroga ;-)

17.05.2006
18:11
[98]

Kłosiu [ Senator ]

Zagralem custom battle z szykiem manipularnym i dziala calkiem niezle. Zrobilem bitwe Rzym-Macedonia, wartosc armii 15000, po ustawieniu 20 jednostek nadwyzki kasy dalem na zbroje i doswiadczenie u niektorych oddzialow. Legionisci w srodku, oddzialy strzelajace na skrzydlach, skorpiony w 3 centuriach czolowych, kawaleria z tylu

17.05.2006
18:15
[99]

Kłosiu [ Senator ]

Macedonia na kazdym skrzydle zaatakowala kawaleria i lekkimi jednostkami moich peltastow, w centrum podzielili sie, tak abo jednym oddzialem falangi zaatakowac jedna moja centurie. To co pozostalo, jak bylo do przewidzenia, "zawinelo sie" dookola mojego szyku. Ale w centrum mialem jeszcze 4 czy 5 wolnych centurii do wykorzystania.

17.05.2006
18:17
[100]

Kłosiu [ Senator ]

Czolowe centurie poniosly ciezkie straty, ale polowe ciezkozbrojnych mialem w zasadzie nieruszana.

17.05.2006
18:19
[101]

Kłosiu [ Senator ]

Kontratak zaczalem od prawej flanki, kawaleria i dodatkowy oddzial legionistow zaczely stopniowo niszczyc opor Makedonow.

17.05.2006
18:21
[102]

Kłosiu [ Senator ]

Po zlamaniu prawej flanki sytuacja Macedonii byla beznadziejna, mimo ze ciagle mieli przewage na lewej. Mozna zauwazyc, ze ciagle mam 2 centurie, ktore moge wyciagnac z szyku.

17.05.2006
18:23
[103]

Kłosiu [ Senator ]

Lamanie ostatniego oporu wroga.

17.05.2006
18:27
[104]

Kłosiu [ Senator ]

...I rezultat. Calkiem obiecujacy, musze wykorzystac ten szyk w kampanii i zobaczyc co sie stanie. Seleukidzi maja nieco lepsze wojska. Falanga jest porownywalna, ale na skrzydlach maja zwykle legionistow agyraspides zamiast hypaspistow, wiec problem wiekszy. No ale duzo zalezy tez od tego, czy w miastach rekrutujacych sa najwieksze swiatynie, dodajace bonus do morale ( w kampanii Macedonczycy panikowali zdecydowanie trudniej niz Seleukidzi).

18.05.2006
09:33
[105]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kłosiu - ponosisz ogromne straty. Kurde - jak ruski generał:D. Szanuj swoich ludzi:) Wczoraj zdobywałem wypełnione po brzegi Sirmium. Po wystrzeleniu wszystkich pocisków z balist i skorpionów siły npla na koronie murów były nieźle przetrzebione. Wysłałem przeciw nim 2 wierze prowadzone przez oddziały legionistów (to późny okres, więc o ile wszystkie jednostki piesze barbarzyńców liczą po 120 ludzi Rzymianie mają ich 60). Po oczyszczeniu korony murów wysłałem tam 2 centurie balistiarii, które ostrzałem swych gastraphatesów zdziesiątkowały wrogów, którzy się tam kręcili. Potem na ulice wprowadziłem ustawione w falangę pozostałe centurie piechoty legionowej. Zblokowawszy wyloty ulic przy centrum rozpocząłem ostrzał nawiją jednostek zgrupowanych w centrum, które atakowały czołowo na mur z tarcz legionistów. Tak wykończyłem ich wszystkich. Rezotlata: straciwszy ok. 20-25 ludzi zdobyłem miasto i wysłałem na tamten świat ponad 2500 wrogów. Stosunek strat jak 1 do 100 jest ostatczenie do przyjęcia. Zwłaszcza, że do uzyskania infrastruktury pozwalającej uzupełnić straty legionistów pozostało jeszcze kilkadziesiąt tur.

18.05.2006
10:03
[106]

p-203 [ Pretorianin ]

Atylla - Ty wykorzystujesz pewne mechanizmy gry które nakazują AI walenie ślepo mostem na Twoje piki lub stanie pod ostrzalem (zreszt morderczym - w RTR moi łucznicy zadają minimalne straty) do wyczerpani pocisków npl-a
Ja a jak widze i Klosiu gramy z pozycji generała - tu nie da sie swobodnie przegladac stuacji i wydawac rozkazów kazdej jednostce. Manewry Klosia wygladaj i tak na bardzo zawansowane taktycznie. Takie podejscie do tematu daje pewne złudzenie realizmu - bo nie powiesz że w historii były szturmy na wypełnione miasto w których ginęło 1% atakujących .
Wczoraj ja zaatakowałem miasto Selucydów - 8 oddziałow falangi - + łucznicy + kawaleria + generał niedoświadzczony z 53 ludżmi. Przeciw mnie były 3 falangi, łucznicy i 5 gwiazdkowy generał z 13 ludźmi.
Wykonałem podkop i posłałem w wyłom swoją armię - od strzał z wież straciłem kilkudziesięciu ludzi.
Początek był obiecujacy bo dorwalem lucznikow schodzacych z murów i wyrżnąlem ich prawie bez strat - moje dwie kolumny szly rownoleglymi ulicami - w jednej starly sie falangi wiec okrazalem druga ulica gdzie pojawil sie wrogi general - Moj mial 53 ludzi i 2 gwiazdki a tamten 13 ludzi i 5gwiazdek. Tu zwatpiłem w AI - bo npl zaszarżował na moich - no to ja tez szarża - efekt był taki ze po szarży zginęlo 2 npl i 26 moich i po chwili padł moj generał a reszta spanikowala. - spanikowala tez falanga na drugiej ulicy. Od tej chwili dowodzilem z pozycji martwego generała ;-))) Na szczescie padł w miejscu z widokiem na główny plac. Potem przewaga liczebna i atak od tyłu zrobiły swoje. Straty i moje obrońców po ok 800 ludzi - zostalo mi ok 400.
Atylla poprobuj w ten sposób - emocje i satysfakcja z wygranej -ogromne ;-) a co do szanownia ludzi to nie zapominajmy że to pixele ;-)))

18.05.2006
10:17
[107]

Attyla [ Flagellum Dei ]

p-203 - gram w BI. I dokładnie odtwarzam realia tamtych bitew i ich taktykę. Rzymianie w II-V w.znajdowali się w ostrym kryzysie demogrficznym, co po rozpowszechnienia się chrześcijaństwa stało się jeszcze bardziej dokuczliwe, jako, że nawet ci co się rodzili za żadne skarby do armii iść nie chcieli. W konsekwencji Rzymian poprostu nie było stać na taktykę stosowaną w czasach Republiki. Wtedy wojny przynosiły zaski (z łupów i niewolników) - teraz same straty (przeciwnicy byli na znacznie niższym etapie rozwoju, więc nie za bardzo było co łupić a niewolnictwo zostało zastąpione bardziej wydajnym systemem czynszowym. Jeżeli dodać do tego ogromne koszty najęcia i utrzymania zawodowej armii z jednoczesną mizerną bazą rekrutacyjną, to niskie straty były koniecznością. Weź choćby to, że o ile w okresie II wojny punickiej po kolejnych klęskach (nawet po straszliwej klęsce pod Kannami) Rzym nadal był w stanie wystawiać kolejne armie, o ryle znacznie mniejsze niepowodzenie pod Adrianoipolem doprowadziło do zupełnego załamania wojskowości rzymskiej w europejskiej części cesarstwa wschodniego a pokonani byli zmuszeni uznać zwycićzców za sprzymierzeńców i - przynajmniej formalnie - włączyć ich w system obrony granic.
Taktyka, którą stosuję dokładnie odpowiada tej używanej od I-II w. w wojskowości rzymskiej: duże nagromadzenie środków ogniowych (u mnie dochodzi to do 90% składu armii), które ma za zadanie uniemożliwić do starcia wręcz. I weź sobie wyniki bitew pod Agrentoratum Juliana Apostaty, czy 2 bitew z Markomanami Trajana. W każdej z nich Rzymianie niemal nie ponosili strat własnych a znosili ze szczętem armie wrogów.

18.05.2006
16:41
[108]

Kłosiu [ Senator ]

Fakt, to sa czasy odlegle od siebie o 600 czy 700 lat, wtedy inaczej walczono. W RTR w przewadze falangi duzych strat nie da sie uniknac, zreszta widac, jakie straty poczatkowy atak falangi przyniosl czterem czolowym centuriom, z miejsca stracily po 60-80 ludzi. A w widoku generalskim szyk musi walczyc, bo nie da sie sprawnie manewrowac caloscia sil, ja kieruje tylko wojskami w decydujacym punkcie bitwy.
W jednej z moich armii przez jakis czas uzywalem jednostki sloni indyjskich, ktore czasem mozna wynajac w Epirze. Swietnie sobie radzily, ale potem Seleukidzi osaczyli moja grupe wypadowa probujaca zdobyc Maronie broniaca przejscia przez Bosfor i przy przewadze 4000 vs 1700 calkowicie zniesli moj podjazd ;)
Co mi sie podoba w tym RTR to walki falangi z falanga wlasnie. Nastepna kampanie musze zagrac jakims panstwem hellenistycznym, w RTR 6 Gold walki falang byly najlepsze ze wszystkich, w Platinium beda niesamowite ;)

18.05.2006
16:46
[109]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Prawdę mówiąc w RTR też używałem podobnej taktyki:D Zanim falanga doszła na odległość walki traciła od ostrzału 30-50% składu. Potem następowało rzucanie pilum a natychmiast po zwarciu atak konnicy od tyłu. Efekt murowany za każdym razem (no prawie:D)

18.05.2006
16:54
[110]

p-203 [ Pretorianin ]

Walki falang sa świetne jako Ptolemeusz mam ich sporo a sąsiedzi też głównie takimi wojskami się posługują.
Strasznie droga i słaba jest kawaleria - nawet atak od tyłu na falangę kończy się rzezią - trzeba atakować i odskakiwać - zrobiła sie z tego zupelnie inna gra .

18.05.2006
17:01
[111]

Kłosiu [ Senator ]

Kurcze edycja mi sie skonczyla ;)

Przy widoku generalskim zdobywanie miasta z murami i duza zaloga jest bardzo trudne, bo w ogole nie widac, co sie dzieje za murami, mozna tylko wyslac ludzi na mury, wykonac podkop i zdobyc wieze. Dopoki general nie wejdzie do miasta przez brame albo wylom, nie wiadomo jaka jest sytuacja w srodku. Do tego czas bitwy o miasto jest krotki, cos kolo pol godziny. Miasto z duza obsada czesto po prostu oblegam az obroncy zmuszeni glodem wyjda do bitwy.

Lucznicy. Tak jak napisal p-203, sa slabi w RTR. Nigdy nie uzywam wiecej niz trzech jednostek, a i to przewaznie w armii hellenistycznej, w rzymskiej mam zwykle mniej, bo tu ataki kawalerii na flanki nie sa tak zabojcze, legionisci niezle sobie z tym radza. Rzadko zdarzaja sie, i to po dlugiej grze, lucznicy ze srebrnymi belkami, a nawet i tacy nic nie robia ciezkozbrojnym od frontu. No i tak powinno byc w tych czasach. O wiele skuteczniejsi sa oszczepnicy, to jest nieodzowny element w moich armiach.

Attyla --> to nie wiem jak to robiles ;) Moze jakis stary RTR, pamietam ze w wersji 6.0 lucznicy i procarze byli sporo silniejsi. Ja nawet skorpionami nie oslabie teraz falangi o 50%, a kawaleria ma zmniejszona szarze i czesto nie da rady zalamac falangi atakiem z tylu. W RTR 6 Gold to bylo skuteczne, szarze byly piorunujace, i straty mialem o wiele mniejsze, ale teraz jest gorzej ;)

18.05.2006
19:02
[112]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kłosiu - wszystko zależy od nasycenia. Zrób jedną armię mojego wzoru i sprubój. Skład to 5 centurii piechoty, 4 skorpionów, 4 miotaczy, 4 jazdy, generał. Zostają 2 miejsca, które uzupełniam w zależności od przeciwnika. Jeżeli przeciwnik to falanga, to skorpiony. Ostrzał 6 oddziałów skorpionów skoncentrowany na pojedyńczych oddziałach daje porządyne efekty. Łucznicy/procarze nie strzelają od czoła. Ostrzał zaczynają, kiedy szyki wroga już się zmieszają. Wtedy są zabójczy.

Co do ataku od tyłu to nie atakuj pojedyńczymi oddziałami a conajmniej 3 chorągwiami jednocześnie. Nie ma oddziału, który wytrzymałby taki eksperyment jak atak od tyłu, kiedy front zajęty jest walką z piechotą.

18.05.2006
19:09
smile
[113]

vit123 [ Konsul ]

nowy filmik z M:TW2 dosyć dobry w stylu total war - polecam można go ściągnąć z odnowionej strony www.totalwar.com lub z rapid shere --->

22.05.2006
15:35
[114]

Kłosiu [ Senator ]

Attyla --> ja tam wole armie tymu republikanskiego, nic nie zastapi ciezkiej piechoty w akcji. Skorpionow mam 3 baterie po 3 sztuki, trzymam je w miastach na granicy i dolaczam jako wsparcie do armii przed bitwa. Sa skuteczne, potrafia wybic nawet 600 ludzi w czasie bitwy, ale to wsparcie, a nie glowna sila. Zreszta, moja taktyka juz zaczyna przynosic rezultaty. Zaczalem juz rekrutowac wojska w Epirze i Ratiarii, wiec drogi zaopatrzeniowe skrocily mi sie o polowe. Do tego , gdy zaczynalem wojne rok czy dwa po reformie wojsk, legionisci byli bez doswiadczenia, teraz spora czesc oddzialow ma juz srebrne belki i teraz pokazuja co potrafia ;) Zdarza sie juz wygrac bitwy przy stracie 150-200 ludzi. Tak czy inaczej, wygonilem juz Seleukidow z Tracji i Macedonii (Macedonczykow tez przy okazji). Teraz szykuje sie na Rodos, ostatnia prowincje Ptolemeuszy, zeby podreperowac zyski, bo ilosc armii, jakie wystawilem, zdusila mi dochody do 10 tys na ture. Potem planuje wyslac 3 armie do Syrii, zeby pozbawic Seleukidow zaplecza. Wojna bedzie ciezka, oni maja ponad 70 prowincji, ale moja sytuacja, po przejsciowym kryzysie, wydaje sie ustabilizowana.

22.05.2006
15:50
[115]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A ja ciągle bawię się w swojego moda. Jednak późne cesarstwo wymiata. Powoli zaczynam móc rekrutować jednostki milites ballistiarii, w związku z czym będę mógł uzupełnić straty w jednostkach frontowych. Niestety, na ballistiarii i ciężką jazdę przyjdzie jeszcze długo czekać. Na limesie reńskim udało mi się zatrzymać inwazję Wandalów. W trakcie 6 bitew straciłem niemal całą ciężką piechotę broniącą przepraw i - na szczęście - niewielu strzelców. Gastraphetes po raz kolejny pokazały swoją moc. Kłopot w tym, że legionistów już niemal nie ma. Jedyne jednostki jakie mogę rekrutować, to kiepskie foederati i militia limitanei (w moim wydaniu do piechota uzbrojona w jedno gaestum, z ciężką choś mało wytrzymałą tarczą, bez innego uzbrojenia ochronnego o kiepskim morale - więc nieszczególnie przydatne - choć do ochrony machin miotających się nadają). W zasadzię ciągnę wyłącznie dzięki najemnikom i doświadczonym wodzom.

22.05.2006
19:26
[116]

p-203 [ Pretorianin ]

Moja wojna z Seleucydami chyba osiągnęła przesilenie. mam Babilon i prawie całą południową azję mniejszą.W czasie bojów straciłem i odbiłem kilka prowincji stoczyłem kilkanascie bitew z ktorych 5 przegrałem ;-) ale na 5 wielkich (po 2000 wojska na stronę) 4 wygrałem.
Antiochii broniłem 8 lekkimi falangami przeciwko 1600 wojakom npla - walka na murach została przeze mnie wygrana ale szturm cięzkiej jazdy przez wyłom - okupiony b. ciezkimi stratami npla kazal sie decydujący - moje wojska poddaly sie w nastepujacych stanach osobowych
generał 2 z (30)
1 falanga 4
2 falanga 12
4 falanga 6

npl mial 6 ludzi generala + jakas elitarna falanga w sile 36 ludzi - ktora przesadziła sprawę
Bitwa trawala z pol godziny i to jest to co lubię :-)
w nastepnej turze odbiłem miasto bo zaloge stanowilo 50 ludzi ;-)
Strasznie droga jest kawaleria - prktycznie nie uzywam
moja armia to egipskie falangi z żóltymi tarczami + hoplici do tego ciezka piechota galatańska lub tracka i najemni kreteńscy łucznicy. straty na bitwe to ok 400-800 ludzi

23.05.2006
10:24
[117]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No - ja miałem ubaw. Wynika on z jakiegoś buga, ale co mi tam:D. Nie zwróciłem wczoraj uwagi, że Wandale, zanim połamali sobie zęby na moim limesie zniszczyli siedziby Franków. Co ciekawe ci ostatni "przefrunęli" chyba, bo nie widziałem tego - a poza tym wszystkie przejścia mam obsadzone wojskiem przez limes reński i wylądowali w centralnej Galii. Sęk w tym, że jedyna armia jaką dysponowałem stacjonowała na limesie i nie bardzo mogła się z tamtąd ruszyć, jako, że Sasi co 1-2 tury ponawiali pruby przebicia się do Galii. Zaciągnąłem więc armię złożoną w całości z najemników - 3 oddziały lekkiej piechoty walczącej w szyku zwartym, 2 oddziały ciężkiej piechoty Gaestae, 2x myśliwych germańskich, 2x łucznicy longobardzcy, 2x najemni kusznicy germańscy (niestety dysponujący bardzo marnym uzbrojeniem) i bodaj jeden oddział włóczników bosforańskich. Wróg miał 5 pełnych armii złożonych w dużej części z łuczników konnych i pieszych a także ciężkiej piechoty i jazdy. W takich warunkach walka w polu to samobójstwo i poświęcenie praktycznie Galii a może i Hiszpanii, jako, że moje garnizony składają się z samych tirones - ludzi zbliponych parametrami do zwykłych chłopów.
Zasadziłem się zatem na moście reńskim, bo wiedziałem, że zmierzają do Lugdunum Parisiorum. Odbyły się 3 zwycięskie bitwy, w których straciłem 90% sił. Niestety, zasoby najemników się wyczerpały, więc muszę się wycofać i prowadzić działania opóźniające aż zasoby najemników się odrodz. Póki co jednakbrinię się jeszcze.

25.05.2006
13:19
[118]

Drackula [ Bloody Rider ]

SPojrzalem dzis na mape od nowego RTR 7 i musze przyzanc ze jest olbrzymia. Zaczynajac w Italii ciezko bedzie zagarnac wiekszosc przedstawionego terytorium. Jak dla mnie plusem jest ze znow bedzie duza liczba prowincji w rejonach rozwinietych bo to co zrobili w BI to wolalo o pomste do nieba.

25.05.2006
16:19
[119]

Kłosiu [ Senator ]

Drackula --> no wiesz, juz w RTR 6 zagarniecie calego swiata to praktycznie niemozliwosc. Gra sie do momentu, gdy nie ma juz liczacych sie przeciwnikow. Teraz Rzymem mam Italie, Sycylie, Galie Przedalpejska, Ilirie, wiekszosc terytoriow greckich, Macedonie i poludnie Tracji, a takze dwie prowincje w Azji Mniejszej i to juz 48 prowincji. A bede gral dalej, bo tocze zaciekla wojne z Seleukidami, ktorzy maja okolo 80 prowincji. Dopoki ich nie zlamie (czyli nie zajme Syrii, Judei i Babilonu), raczej kampanii nie zakoncze. Tu sa zupelnie inne cele niz prozaiczne zajecie 50ciu prowincji ;)

25.05.2006
23:22
[120]

p-203 [ Pretorianin ]

Mnie po zajęciu Babilonu i azji mniejszej wydawało się że z Seleukidami koniec - a tu prosze - sprzymierzyli sie z moimi ,,przyjaciółmi" Pontem i w akcie zdrady Pont napadł na mnie w sile 7 dużych armii - miałem straszne straty w azji mniejszej a Babilon ostał sie jako moja wysepka pośród odbitych przez Selukidów ziem - gdy w azji mniejszej w końcu prawie spokój to zauważyłem 3 potęzne armie Kartaginy pod słabo bronioną Aleksandrią i zupełnie niebronionym Mephis. Chyba odpuszczę sobię czyszczenie wybrzeży morza Czarnego i płynę a ratunek stolicy ;-) wojska mało najemników mało a wrogów dużo - jak napadnie mnie jeszcze Grecja i Macedonia to będę miał sytuację beznadziejną - tak naprawdę daję radę walczyć tylko na 2 frontach - teraz mam 3 ;-)

26.05.2006
09:02
[121]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

Panowie, mam pytania.

Zapaliłem znajomego do zabawy w RTW, a szczególnie do modów, z RTR na czele. Kolega chciałby mieć wszystko cacy legalnie, choćby dlatego, że nie ma czasu bawić się w oszukiwanie kompa jakimiś ciasteczkami w sytuacji, gdy moderzy zaczynają się bawić skryptami i zmieniać grę coraz głębiej. Pomijam już etykę - po prostu w pewnym wieku i z pewnym dorobkiem w postaci potomstwa nie ma czasu na pierdoły :)

1. Czy jeśli kupi sobie po prostu polską wersję gry, to nie zrobi mu się miszmasz językowy? Czy w ogóle implementacja modów będzie możliwa? Czy będzie się istotnie różnić od implementacji w wersjach angielskich?

2. Jeśli niezbędne lub najwygodniejsze jest używanie angielskiej wersji językowej, to skąd najwygodniej i najtaniej taką pozyskać w naszym pięknym kraju? Rozglądałem się trochę po necie, ale jakoś nic nie rzuciło mi się w oczy, a nie wiem jak to jest z kupowaniem przez amazona...

3. Czy jest jakaś sztuczka, która pozwoli zapisać na dysku kilka modów? A może jakiś switcher czy inny programik, który pozwoli nie dublować wszystkiego, gdy implementujemy nowego moda?
Jak to robicie u siebie?

Przyznam, że sam jestem ciekaw odpowiedzi, bo od miesięcy nie sięgałem do RTW z braku czasu i chciałbym w okresie urlopowym być gotowy do smacznych kampanii, które może do tego czasu powstaną - pojawiła się jakaś beta Chivarly, chłopaki męczą LotR-a (jakaś alfa kampania się bodaj pojawiła), no i przede wszystkim ślina cieknie na myśl super-dupernie podkręconego RTR 7... (czy coś pominąłem? ten mod o greckich miastach raczej na pewno nie będzie gotowy przed wrześniem?)

26.05.2006
10:15
[122]

p-203 [ Pretorianin ]

Ja też mam casus kolegi - czyli potomstwo i brak czasu na pierdoły ;-) (gry ?) - mam wszystko leglne i potwierdzam ze na wersji 1.6 (czyli mozna kupic za 90 zlotych rome + barbarian razem) dziala najnowszy realizm mod w wersji 7.0 czyli wersja platinium moda RTR6.
Poza tym na barbarian tez jest pare modów + ma wyjść mod Alexander - tez oczywiście na wersje legalną.
Jezyki w modach sie mieszają - tzn to co niezmodowane to po polsku a co modowane po angielsku - mnie osobiscie zupełnie to nie przeszkadza.
RTR to mod który ze zwyklego Rome robi grę gigantyczną - z ogromną ilością prowincji (np na Cyprze 3 na Krecie 2 a w okolicach Aleksandrii 4 )

26.05.2006
11:47
[123]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

Dzięki p-203,

Czyli poza mieszaniem języków nie ma przeciwskazań dla zakupu wersji pl? (Nie będzie np. permanentnych CTD z powodu niekompatybilności moda i wersji językowej?)
Będzie tylko ból, gdy polskie patche będą się jak zwykle spóźniały... Ale przy graniu z doskoku co parę miesięcy to może nie jest takie zmartwienie :)

A jak jest z tym ładowaniem kilku modów na kompa? Jak to zrobić najszybciej, najlepiej, najprościej?

26.05.2006
11:51
smile
[124]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Urbach - jeśli tak straszliwie zależy ci na jednolitym języku, to sobie przetłumacz. Ani to trudne ani niebezpieczne.

Co do zgodności modów, to jeżeli nie będzie cosik działało, niech uruchomi sobie giercę z opcją -show_err i poprawi to co skopane.

26.05.2006
11:51
[125]

Drackula [ Bloody Rider ]

to ten RTR 7wyszedl juz czy jeszcze go robia bo juz sie pogubilem. Na stronce tworcow widzialem tylko 6.

26.05.2006
12:00
[126]

p-203 [ Pretorianin ]

poszukaj w forum na stronach RTR - nazywa sie to platinium

26.05.2006
12:02
[127]

goldenSo [ LorD ]

To jest RTR pod 1.5, nie korzysta z BI

26.05.2006
12:02
[128]

Drackula [ Bloody Rider ]

przeciez platinum t tylko ostatnia wersjia RTR6 przerobiona na najnowszego patcha a nie RTR7

edit. Juz powiedziane zostalo

26.05.2006
12:04
[129]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

jeśli tak straszliwie zależy ci na jednolitym języku, to sobie przetłumacz. Ani to trudne ani niebezpieczne.

Tere fere - jak masz na zabawę kilka godzin raz na parę tygodni, to o niczym innym nie myślisz, jak tylko o łatwym i bezpiecznym tłumaczeniu gry :)

Coś o tym wiem, ile to roboty - kiedyś pomagałem tłumaczyć MTW na polski...

Co do zgodności modów, to jeżeli nie będzie cosik działało, niech uruchomi sobie giercę z opcją -show_err i poprawi to co skopane.

To się na pewno przyda! Dzięki!

to ten RTR 7wyszedl juz czy jeszcze go robia bo juz sie pogubilem. Na stronce tworcow widzialem tylko 6.


Nie, ale do sierpnia może wyjdzie, a wtedy z kumplem zamierzamy zasiąść do maszyn :)

---

A powiedzcie jeszcze - instalujecie sobie 3 razy RTW, by bawić się na 3 modach? Czy jakoś sprytniej to robicie?

26.05.2006
12:08
[130]

p-203 [ Pretorianin ]

Sorry za zamieszanie ale przez moment wersje platinium nazywano wersją 7 dla odróznienia od 6 - tak naprawde jest to 6 dostosowane do patch 1,5 1,6

Teraz prowadzone sa prace nad najnowszym modem w wersji 7

26.05.2006
15:37
[131]

Kłosiu [ Senator ]

Tez nainstalowalem RTR 6 Platinium na polskim RTW Gold i zadnych problemow nie ma. Nawet miszmaszu jezykowego nie ma, wszystko jest jednolicie angielskie ;) No, poza kominikatami o wydarzeniach typu Biblioteka Aleksandryjska czy Reforma Mariusza.

RTR Platinium to po prostu RTR 6 Gold przepisany na patch 1.5. UrbachPaproch - warto siegnac, bez save buga to zupelnie inna gra, o wiele trudniejsza.

Acha, sa jakies mod switchery - uzywalem kiedys, grajac w Metropolis Mod dla RTR 6. W sumie wygodne, ale nie wiem, czy sa jakies uniwersalne z prostego powodu - gram praktycznie tylko w RTR ;)

26.05.2006
20:20
[132]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

Dzięki, Kłosiu.

Wygląda na to, że nic nie zastąpi samodzielnych wielogodzinnych prób. I błędów :)

29.05.2006
13:04
[133]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Urbach - nie mam tego czasu więcej a jakoś żyję. Nawet zwrobiłem własnego moda do BI. Ale za tłumaczenia nawet nie zacząłem zaczynać:D. Zwyczajnie mi się nie chcę. I tak mam teksty częściowo po polsku a częściowo po murzyńsku. Jakoś tego nie zauważam. Zwłaszcza, że szkoda mi czasu na czytanie tych pierdół:D. Zapewne dlatego, że nie za wiele mam czasu.

29.05.2006
17:18
[134]

mblade [ Pretorianin ]

MEDIEVAL2 TOTAL WAR jaki będzie ?
czy sądzicie że tworcy dadza nam tą przyjemnąć i pozwolą na strategiczne rozgrywanie bitew morskich ? czy znowu bedziemy mieli to samo co w poprzedniczkach
jaka byście chcieli mapę taktyczną czy taką jak w medievalu czy z rome ?
i co sadzicie o trybie cooperative na mapie taktycznej ? jak to ma sie rozgrywac? czy jest wogole realne takie cos zrobic do takiej gry, gdzie bitwy moga trwac kilka godz ?

narazie tylko te pytania nie daja mi spokoju, pozniej moze sobie cos wiecej przypomne ;p
zapraszam do dyskusji :) wszytkich fanow serii

29.05.2006
18:23
[135]

p-203 [ Pretorianin ]

mnie save w trakcie bitwy BARDZO by pomógł - i to nie ze względu na cheatowanie - tylko po prostu nie mam czasu na kilkugodzinne bitwy ;-)

29.05.2006
23:36
[136]

mblade [ Pretorianin ]

mam pytanko apropo tego modu TOTAL REALISM
czy jak mam zainstalowanego BI to moge tego moda tez zainstalowac? i czy on dziala tylko na RTW czy na BI tez pojdzie?

30.05.2006
00:11
[137]

p-203 [ Pretorianin ]

BI nie przeszkadza ale po instalacji nie odpalasz BI.exe tylko RomeTW.exe

30.05.2006
10:13
[138]

mblade [ Pretorianin ]

podobno ten mod dziala tylko na wersji total war 1.2 a BI instaluje automatycznie 1.3 co z tym fantem zrobic :/ bym chcial miec zarowno RTW z modem jak i BI

30.05.2006
10:50
smile
[139]

p-203 [ Pretorianin ]

poczytac pare postów wyżej

30.05.2006
10:50
[140]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Piękną serię bitew miałem wczoraj. Usiadłem na chwilkę, bo niewiele czasu miałem. Pomyślałem sobie "tylko jedną turę":). Jak pomyślałem - tak zrobiłem. Tyle, że ta tura trwała dobre 2 godziny:D. Po początkowym okresie buntów i niepokojów na terytorium całego cesarstwa zachodniego, po stłumieniu wszystkich buntów i sprawienia bunrownikom krwawej łaźni (co pozwoliło odbić mi się od dna finansowego i uspokoić ośrodki zapalne) rozpoczął się czas pokoju i prosperity. Przez długi czas cesarz przyjmował delegacje barbarzyńskich nacji proszących o zawieszenie broni. W ciągi kilkunastu lat armia zajęta była wyłącznie gromieniem kup swawolnych. Dzięki temu nie poniosła strat i była gotowa do obrony limesu. Od czasu tylko do czasu jakieś pojedyńcze plemię decydowało się na nierozważny ruch i atak na limes, który nieodmiennie kończył się gromieniem jego sił i pobieraniem reparacji wojennych. I przyszła pamiętna wiosna roku 276. Już u schyłku ubieglłej zimy pojawiły się znaki zwiastujące wielkie niepokoje i krwi rozlanie. Zmarli dawno legioniści wstawali z grobów, by patrolować nocą powierzone im odcinki, auspicja i haruspicje nie dawały pomyślnych znaków, wreszcie nad Rzymem zajaśniała wielka kometa, która zwykle znakiem wielkiem wojny była a tereny naddunajskie nawiedziła plaga żab i innych płazów oślizłych. jednostki naddunajskie notowały za limesem wzmożoną aktywność okolicznych barbarzyńców. Cesarz już wcześniej przewidywał takie możliwości, więc wysłał do ochrony limesu dunajskiego dodatkową armię ruchomą. Teraz stacjonowały tam dwie armie. Obie w składzie standardowym - 3 centurie tarczowników barbarzyńskich walczących w formacju mur z tarcz, 2 centurie piechoty foederati walczącej mieczami, 4 centurie militia bucellarii, 2 centurie łuczników wschodnich i wsparcie kawaleryjskie, składające się z 4-7 alae jazdy ciężkiej (clibinarii) do najemnych łuczników huńskich czy sarmackich i 2 oddziały machin miotających. Limes był zadem przygotowany. jednak to co nastąpiło przeszło oczekiwania. Przy obydwu przejściach pojawiły się znikód ghordy wrogów. Jednocześnie hordy Wandali obległy Salonę. Ze wchodu zaatakowały 4 armie Gotów. Tu walka nie była zbyt trudna. Z niewielkimi stratami inwazja została odparta w serii 4 zwyciąskich bitew, z czego z 2 ni świadek klęski nie uszedł. Gorzej było na moście północnym. Tu zaatakowali najpierw Sarmacji. Cała horda licząca kilkanaście tysięcy barbarzyńców. Miotacze - jak zwykle wyniszczyli atakujących, tak, że starcie wręc kończyło się szybko paniką atakujących i jatką nieprzeciętną. W 7 wielkich bitwach wyniszczyłem większość hordy sarmackiej utraciwszy nie więcej niż 50 ludzi. Już myślałe, że czas na odpoczynek, kiedy ujawniła się przyczyna tej ruchawki - ogromna horda Hunów (w moim modzie wielkości hord zostały znacząco poprawione - 3-4 krotnie). I zaczęło się. Zwycięska armia u mostu północnego była zmuszona wylczyć z ogromnymi liczbami konnych barbarzyńców. 3 pierwsze bitwy przeszły bez sensacji - z niewielkimi stratami odparłem atakujących zadając im poważne straty. Wtedy przeciwnik zmienił taktykę i miast prowadzić najpierw walkę ogniową, w której natychmiast uzyskiwałem przewagę i bez trudu zwyciężałem (zwłaszcza, że barbarzyńcy byli kanalizowani mostem). Jednak 4 bitwa i dalsze były zaskoczeniem. Wróg miast prowadzić walkę ogniową ruszył do ataku wręcz całością sił. Moi miotacze nie zdążyli zbyt osłabić przeciwnika i cała waka spoczęła na 5 czenturiach piechoty i 2 alae ciężkiej jazdy (reszta to konni łucznicy niezbyt przydatni w walce wręcz) Już w pierwsze bitwie nowego wzoru wróg ruszył jednostkami ciężkimi przez most a lekkimi wpław przez rzekę. Co chwilę sytuacja stawała się krytyczna, ale po dłigiej i wyczerującej walce - wróg został pokonany a resztki uciekły w góry. Niestety, poniosłem znaczne straty. Potem ten sam scenariusz powtórzył się jeszcze kilkukroitnie. Po tej nawaleHunowie nie byli w stanie zagrozić moim jednostkom, ale armia północna utraciła zdolność operacyjną. Piechota utraciła jakieś 80-90% stanów wyjściowych, miotacze utracili jakieś 30% stanów wyjściowych a kawaleria około 40% (zwłaszcza siły lekkie poniosły ogromne straty - jazda ciężka poniosła straty stosunkowo niewielkie). Najgorsze było to, że utraciłem jeden oddział skorpionów. Strata - praktycznie nie do odrobienia w jakiejś dającej się zaplanować przyszłości. Zababrana też została sytiacja taktyczna. Pod murami Salony sali Wandale, a ja nie mogłem im pójść z odsieczą, bo wysłanie armii wschodniej oznaczałoby utratę kontroli nad pokonanymi ale nie złamanymi Gotami a armia północna nie jest w stanie podjąć równorzędnej walki z jakimkolwiek przeciwnikiem. Mam tylko nadzieję, że Wandale zdobywszy Salonę zaatakują Bizancjum, bo Italii nie będzie komu bronić...

30.05.2006
12:10
[141]

mblade [ Pretorianin ]

aha no tak sory juz mam :)
co sadzicie o tym modzie ? wprowadza duzo zmian do gry? jak wam sie on podoba ?

tak save podczas bitwy by sie przydal bo niektore moga byc napraaaawde dluuuugie ;p

30.05.2006
12:45
[142]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

A ja mam takie pytanie. Kiedy mam już dużo armi to do zarządzania nimi używam tego spisu, który się pojawia po kliknięciu prawym przyciskiem na odpowiedniej zakładce. Zazwyczaj robię tak, że segreguje sobie oddziały od najmniejszego do największego i najpierw przesuwam te małe ewentualnie łącząc je w większe a potem te duże. Problem w tym że po każdej przesuniętej armii resetuje mi się to ustawienie najmniejsze ---> największe i znów muszę segregować. I tak przy każdym oddziale. To irytujące - nie można jakoś zapamiętać tej segregacji ? Albo doradźcie mi jakąś inną skuteczną metodę radzenia sobie z dużą ilością miast, agentów i armii.

30.05.2006
13:37
[143]

Drackula [ Bloody Rider ]

Zobaczylem co w tym nowym RTR modzie i musze przyznac ze roczarowany jestem. Pomne tp ze swiat podzielili pomiedzy siebie seluikidzi, kartagina i grecy i wszyscy mnie bija lub moze lepiej napisac chca bic. Doczekalem sie wreszcie reform i ... I jakas taka posucha, zero lucznikow (dobrze ze krete zajolem), nie ma balist wiece nadal nie che mi sie zdobywac miast ze szturmu BO bug z wiezami na duzych murach wciaz nienaprawiony. JA trace 2/3 skladu oddzialu, ktory spada pomidzy wieze a mur wiec jaki sens szturmowac? Hipasci przegieci jak sk$%£5. No toz to parodia kiedy oddzial skladajacy sie z 23 zolnierzy wchodzi na mur gdzie wycina mi caly oddzial galijskich miecznikow i procarzy plus pol oddzialu hipolitow:(. Oprocz tego jest jakas glupota z morale szturmujacych oddzialow, kurde, walcza do konca i nawet nie panikuja. Jak w takiej sytuacji bronic murow? Dobrze z nastapily reformy to chociaz legiony postawi sie na nich.

30.05.2006
14:27
[144]

p-203 [ Pretorianin ]

obrona miast to jedne z najlepszych bitew - w tym modzie komp nareszcie nieźle szturmuje. Na murach walcza doborowe oddzialy ale jak trafia na dobrych obrońców to przegrywają ;-)
Zaleta tego moda jest to ze wojska komputerowe sa silne i ciezko je pokonac - tym wieksza satysfakcja.
Wojna z Kartaginą zaczela sie u mnie od ataku 3 poteznych armii na moja stolice w Aleksandrii - na szczescie obornilem miasto a do tego poslalem 3 swoje armie wprawione w bojach z Pontem (tych trzymam na rzece bo wciaz za slaby jestem na atak) jako desant na Kartagine - Po ataku 5 armi Kartaginskich mnie zostala 1 a Kartagina stracila 2 miasta. Moi sojusznicy z Rzymu zablokowali im wszystkie porty. Niestety z pustyni ida kolejne 3 armie - najemnikow nie ma - bedzie ciezko

30.05.2006
15:12
[145]

mblade [ Pretorianin ]

mam problem z tym modem RTR gdy chce wlaczyc nowa kampanie wyskakuje mi komunikat "please select item below" o co w tym chodzi? zadnego przedmiotu nizej nie mam :( potem nawet sprobowalem usunac te pliki z mapami jak to na forum poradzili ale to nic nie pomoglo :| czy ktos moze mi pomoc?

31.05.2006
01:30
smile
[146]

Kłosiu [ Senator ]

Drackula --> przesadzasz nieco. RTR Platinium nie rozni sie niczym we wzgledzie jednostek od RTR 6. To ze po 80-100 latach powstaja duze panstwa to bardzo dobrze, przynajmniej po 80 latach ciagle gra stanowi wyzwanie, a nie pozostaja smetne resztki malych panstewek bez zadnych szans, nawet przy powolnej grze. Rzymianie w RTR 6 nigdy nie mieli lucznikow, chyba ze lokalnych. Co do buga z wiezami, to moze to twoja wersja RTW? Ja nigdy tego buga nie mialem, nawet na najwyzszych wiezach i murach. Mialem juz dwie wersje RTW, na poczatku pirata, teraz polskie RTW Gold.
Hypaspisci to najlepsze oddzialy hellenistyczne, co sie dziwic ze wycinaja galijska holote i hoplitow, nieuczonych do walk na miecze i ze slabym pancerzem? ;) Z legionistami rzymskimi za to nie maja szans. Ustawiaj na murach odpowiednie oddzialy, a nie lekkozbrojnych i falangi to bedziesz mial efekty. Oddzialy szturmujace panikuja jak najbardziej, tyle ze na murach pozniej niz zwykle, bo tu wplyw maja tylko straty, atak ze skrzydel i przewaga liczebna nie maja znaczenia. Hypaspisci sa doborowymi wojownikami, wiec spanikuja na pewno pozniej niz Galowie. Ja tez uwielbiam obrony miast, komp zawsze puszcza na mury najlepsze wojska, wiec najlepsze co mozna zrobic to probowac mu spalic wieze i tarany, jezeli przy slabej obronie hypaspisci wejda na mury, to zwykle robie odwrot do centrum i tam sie bronie do konca ;)
To ze gra jest trudniejsza to nie znaczy ze gorsza ;)

Wkurzylem sie. Zagralem poczatek kampanii Pontem i przypadkiem nadpisalem moja kampanie rzymska :( A juz mialem polowe Azji Mniejszej i Seleukidzi byli coraz slabsi :( Byl jakis rok 175 pne, szkoda, przemysliwalem juz o desantach na Syrie i Egipt.
Za to Pontem jest masakra, z poczatku ladnie szlo, pokonalem Armenie i w ciagu 15 lat zajalem okolo 10 miast, lacznie z dwoma bezpanskimi na Krymie i jednym seleuckim. Ale teraz i od wschodu i od poludnia pchaja sie Seleukidzi, a ja, z dochodami 4000 na ture, jestem w takiej sytuacji, ze jedna przegrana bitwa to dla mnie kleska kampanii, bo nie zdaze zrekrutowac nowych wojsk, zanim Seleukidzi oblegna moje rozwiniete miasta. Wniosek jest taki, ze porywanie sie na vh/vh na kampanie z opisem hard jest nierozsadne w najwyzszym stopniu ;)

31.05.2006
09:43
[147]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Dracula - Rzymianie zaczęli tworzyć własne jednostki łuczników dopiero za Hadriana. Żadną miarą zatem nie mogły pojawić się w czasach republiki. Wogóle, że Rzymianie w RTR dysponują własnymi procarzami jest bzdurne. Nie oznacza to, że ich nie mieli, ale albo byli to najemnicy albo żołnierze z jednostek Velites, którzy posługiwali się oszczepami, procami i - bardz żadko łukami.

Co do buga z spadaniem wojowników z wierzy, to i ja mam to czasami. Jest jeszcze jeden bug - wierza dochodzi do murów i koniec - wojownicy kręcą się u stup wierzy i nie wchodzą. Kiedy prubuję ich wycofać jest to samo. Na szczęście zawsze dotyczy to tylko jendej wierzy.

Czy może zna ktoś sposób na ograniczenie możliwości budowania wierz dla niektórych nacji? Przecie barbarzyńcy aż do VIII w. nie mieli pojęcia o zdobywaniu umocnień.

31.05.2006
10:15
[148]

Drackula [ Bloody Rider ]

ja nie mowie ze jest za trudno czy jakos tak, denerwujace sa tylko pewne aspekty czasami. Bo to nijak ma sie do rzeczywistosci ze 23 hipasitow wchodzacych po jednej drabinie zrobi mi rzez na polowie bronionych murow. U mnie jest ten myk ze wlasnie zaden ze sztumujacych oddzialow w wiel juz bitwach obronnych nie spanikowal, nawet dziadowscy peltasci walczyli do ostatniego czlowieka az ze statusem shaken z powody strat w oddziale, To ja sie pytam zart to jakis?
Co do wiez to 80% wiez przeze mnie budowanych jest dziurawych. Sa to straty nie warte zachodu jak dla mnie, bo co postawie na wiezy legionistow, z ktorych 100 wpadnie sobie do dziury a pozostaluch 60 nie da rady rozwalic na murach stojacych hipasitow. Pusczajac na wieze nastepny oddzial zazwyczaj jest powtorka z historii.
Wiem ze Rzym nie mial w tym okresie swoich lucznikow ale po reforamch Mariusza w grze na polwyspie nie da sie juz nawet badziwnych procarzy najac i trzeba plywac w te i spowrotem na Krete aby rekrutowac lucznikow. Co przy walce na wszystkich frontach jest niedostateczne.

"Ustawiaj na murach odpowiednie oddzialy, a nie lekkozbrojnych i falangi to bedziesz mial efekty." ---> ze tak powiem - nie ucz ojca dzieci robic :p. Odpowiednie odpowiednimi jak sie reform nie ma jeszcze a miasto siwezo podbite to z dupy legionisow nie natrzaskam :). Wiem wiem, principies tez mialem, ale walczyli na innych odcinkach murow.

01.06.2006
11:43
[149]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Attyla---> mógłbyś podać link do twojego moda, i czy mógłbyś go umieścić w następnym wstępniaku?

01.06.2006
11:59
[150]

Drackula [ Bloody Rider ]

Nuda Panowie ten najnowszy RTR :(. Swiat podzielil sie pomiedzy Seluikidow (od grecji wszystko na wschos, pol mapy praktycznie), Kartagine (od Nilu po Pireneje, ale bez wysp), Grecje (wszystko pomiedzy Bosforem a Galami z wyjatkiem poludnia Hellady) i Rzym gdzie dopiero zecydowalem sie wyjsc poza granice ALp i skopac dupe Galom dla swietego spokoju. O ile Kartagina i Seluikidzie siedza Cicho i tlumia u siebie bunty to Grecyzyc mi nie daja. Poblokowane pporty a te glupki wciaz sla nowe armie zlozone prawie wylacznie z Hipolitow elitarnych. Skad do choleri komp bierze kase, wydaje mi sie ze oszukuje tak samo jak z dowodcami, ktorych co ture wybijam kilku i nagle jak za sprawa magicznej rozczki oddzialy znow maja dowodcow. Monotonne stalo sie rozbijanie juz fali grekow za fala. Nikt z soba nie walczy, wszyscy sa w sojuszu przecwko mnie. To juz wczesniej mi sie bardziej podobalo, gdzie dzieki kasie moglem polityke globalna kreaowac, wszczynac wojny i tym podobne. A teraz NIC kompletne dno, Jedyne co udalo mi sie uzyskac to pokoj z Seluikidami i to tylko dlatego ze to oni poprosili.
Nastepne przegiecie to podkopy, Panie daj pan spokoj, co za shit, nie dosc ze na murach stac nie moge to jeszcze pod nimi tez bo trace wojsko. Troche przesada aby tak sobie zrobic podkop pod epickie mury. Te wielkie wierze to tez ktos chory chyba ulepszyl. Ja rozumiem ze maja razic troche obroncow murow ale Panie tam kurna jest chyba MG42 zamontowany. Toz ja trace 4/5-3/4 oddzialu stojace na murach gdzie to podchodzi, i znow trzeba mury puste zostawiac. dobrze ze komp jest glupi i wali wszystkich hipolitow w wyrwe po podkopie, dzieki czemu spokojnie ich wybijam (choc wolno) co pozwala mi przetrzymac 3-4 oblezenia z rzedy bez pelnych skladow wojska.

01.06.2006
17:02
[151]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Manolito - jak mi powiesz jak to umieścić na necie, to mogę to zrobić bardzo szybko.
Tylko nie wymagaj - bżebym tłumaczył wszystkie opisy:D Nie zechce mi się:)

03.06.2006
10:31
[152]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

Attyla----> a nie próbowałeś uderzyć z nim do jakiegoś serwisu poświęconemu ROMKOWI? może tam by ci go podwiesili ?

Dracula ---> co do większości argumentów, które przedstawiłeś, masz rację, nie mniej jednak, jesteśmy skazani na RTR bo lepszych modów, po prostu nie ma;(

03.06.2006
13:24
smile
[153]

Kłosiu [ Senator ]

Zamontowalem patch 1.5 do RTRPE. Troche pozmieniali. Zaskoczyli mnie greccy hoplici, zdjeli im mozliwosc tworzenia falangi, ale caly czas wygladaja jak falanga, podobnie jak wlocznicy w BI. Dzieki zyskanej szybkosci stali sie smiertelnie niebezpieczni dla falangi macedonskiej, chociaz szarze maja niewielka. W pierwszej bitwie, ktora gralem Macedonia przeciw Grekom wzieli mnie przez zaskoczenie ;)
Procarzom podbili sile ataku do 5, ale za to mniejszyli jednostki do 120 ludzi. W sumie niezle, teraz nawet czasem cos zabija ;)
Z kawaleria zmienili jakos dziwnie. Niby jeszcze obcieli im atak i szarze (szczegolnie konnym oszczepnikom), ale jednoczesnie kawaleria w szarzy robi wieksze spustoszenie niz w poprzednim RTRPE. Nie wiem jak to zrobili, moze zwiekszyli mase?

03.06.2006
13:51
[154]

Drackula [ Bloody Rider ]

Poczekaj na walke na murach. U mnie dopokin ie mialem legionistow to elitarni hipolici rabili spustoszenie na murach. Konnica faktycznie jest dziwna, w miare szybko ginie jednak potrafi zepchnac sporo do tylu nawet kilka oddzialow razem stojacych. W sumie to nie jest takie zle, za nia pcha sie oddzial piechoty zazwyczaj ktory po wyparowaniu konnicy znajduje sie w kleszczach i latwo go okrazyc.

Czy jakas nacja gdzies ma najnowszym RTR mozliwosc upradowania zbroi i broni do zlotych?

05.06.2006
11:10
[155]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Manolito - nie chce mi się tego tłumaczyć, więc nawet nie żmiałem:)

05.06.2006
11:39
[156]

p-203 [ Pretorianin ]

Piękną bitwę z Kartaginą miałem - z mojej strony prawie sami najemnicy - wsród nich moi ulubieni sycylijscy piraci i sporo trackiej piechoty - 3 oddzialy łuczników kreteńskich i 5 falang hoplitów - zebrało się tego ok 1700 luda naprzeciwko stanęła jedna z ostatnich potęznych armii Kartaginy ze słoniami - sacred bandami i falangami poeni + kilka oddziałow skirmishers - w sumie ok 1300
Na początku ostrzelałem słonie zapalającymi strzałami - - 4 salwy i zwierzęta spanikowały (ja słoni nie używam bo strasznie drogie i w sumie mało przydatne) potem moje lekkie piechoty próbowały oskrzydlać falangi wroga a po zrobieniu bałaganu, od frontu natarły moje falangi. Nieoczekiwnie ciężkie przeprawy miałem z oszczepnikami którzy nie są tacy słabi jak w wersji podstawowej.
Moje zagony sycylijczyków i traków atakował wrogi generał na czely 36 ludzi z sacred band - po kilku szarżach uwikłał sie w walke z Trakami wtedy zaatakował moj generał z 17 ludźmi wsparty 30 beduinami -
Npl wodz przezyl ale odjechal na czele tylko 10 ludzi - poscig przyniósl sukces i wrog polegl - mojemu generalowi zostalo 5 ludzi -+ 6 beduinów - ten zestaw natarl na 30 peltastów i niestety moj general polegl - w srodku ciagle walczyly falangi w zwarciu - na szczescie morale bylo niezle a ostrzal plonacych strzal nieco podłamał kartaginska piechote - przelamanie nastpilo po ataku w plecy ktorego dokonala zbiernina trakow, miecznikow galijskich i sycylijskich piratów - ta zbieraniana po kolei atakowala walczace falangi wroga doprowadzajac do paniki.
Na koniec okazlo sie ze stracilem 1000 ludzi -wroga armia zostala unicestwiona - obaj generalowie polegli ;-)

I obrazek z innej wojny - bardzo ładne pole bitwy

05.06.2006
12:10
[157]

Baalnazzar [ Pretorianin ]

Wprawdzie dawno już w RTW nie grałem. Ale ja uwielbiałem lawirować kawalerią. Konie zamęczałem do bólu ale użycie lekkiej jazdy jako wabik i z kolei wtargnięcie ciężką jazdą w bok lub najlepiej tył oddziału wroga przerabia szybko jego ludzi w czerwoną plamę. Czekam na Medieval 2, ale z pewnością powrócę jeszcze do czasów rzymskich. Mnie we wszystkich grach serii zawsze powalała świetna muza bitewna. Czuć moc i zniszczenie jakie ma miejsce na polu bitwy.

05.06.2006
15:23
[158]

Kłosiu [ Senator ]

Baalnazzar --> ja wlasnie zrezygnowalem calkowicie z gry w czyste RTW po ataku Rzymem na Grecje i Mecedonie, gdzie okazalo sie, ze na VH (!) potrafie 6 oddzialami ekwitow rozniesc dowolnie wielka armie hoplitow albo falangitow, z minimalnymi stratami ;) Po tym zaczalem szukac jakichs ciekawych modow i zatrzymalem sie jak na razie na RTW.

08.06.2006
15:39
smile
[159]

Kłosiu [ Senator ]

Dla podbicia watku fajny obrazek ;)

12.06.2006
12:17
[160]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No to ja w ramach terstów mojego moda pograłem sobie kapkę w weekend:D Tym razem pobawiłem się Frankami. No i chyba udało mi się osiągnąć to co osiągnąć chciałem. Przełamanie limesu jest ekstremalnie trudne i wymaga maksymalnego wysiłku wojennego od barbarzyńców. W zasadzie walka w polu z armią manewrową nie daje wielkich szans na zwycięstwo. Pozostaje więc albo atakować taką armią kilkukrotnie licząc na zadanie napierw maksymalnych strat i złamanie osłabionego przeciwnika później. Nie ma z tym wielkiego problemu, jako, że większość jednostek barbarzyńskich jest albo darma albo generuje naprawdę niewielkie wydatki.
Do rzeczy. Wszedłem w sojusz zarówno z Rzymem jak i z Sasami. Sasi zaatakowali Rzym, więc jako czując powinowactwo krwi, zaatakowałem Rzymian:D. Nie był to dobry pomysł:D. Do pierwszej bitwy wysłałem syna królewskiego z armią złożoną z 7 pułków piechoty i 4 łuczników. Rzymianie dysponowali przede wszystkim dobrymi łucznikami wschodnimi, comitatenses, jazdą foederati i onagerami. Przy takiej dysproporcji w brini miotającej jedynym wyjściem było natychiastowe dążenie do zwarcia i walki na broń białą. Niestety, nie wziąłem pod uwagę tego, że moim wodzem był niedoświadczony żółtodziób a Rzymianami dowodził stary frontowy wyjadacz (6* ich i 1* mój). Poza tym nie dysponowałem żydnymi siłami manewrowymi (jazdą). Starcie było więc krótkie i gwałtowne. Comitatenses wzięli "na klatę" moją piechotę (u mnie są maksymalnie rozciągnięci w szyku 2 szeregowym, więc nawet tych 40 ludzi daje jakiś front) a kawaleria zaatakowała moje skrzydła. Ich łucznicy poprostu zmasakrowali moich. Moja piechota wytrzymała dłuższą chwilę i zaczęła wiać dopiero przy stratach sięgających 80% stanów wyjściowych. Młody generał też zresztą zadaz podał tyły i zaczęła się rzeź. generał uciekł - ale dostał od ojca drugą szansę:) Tym razem dysponował już 2 oddziałami jazdy i bitwa odbyła się w sprzyjających okolicznościach taktycznych - tzn na moście. Zablokowałem piechotą ustawioną w mur z tarcz most, łuczników umieściłem na skrzydłach i czekałem ataku. Nienastąpił on niestety zbyt szybko. Onagery zaczęły masakrować moją piechotę (na szczęście celność pozostawia wiele do życzenia, więc straty nie spowodowały utraty siły odpornej. Moi zaś łuczniczy "wzięli na ząb" zbliżających się miotaczy wroga, których dzięki centralnemu kierowaniu ogniem wybiłem do nogi. Następnie nastąpił atak piechoty wroga (4 pułki comitatenses, 2 włóczników foederato i 2 mieczników foederati) Atak nastąpił na moście wszystkimi siłami, więc nastąpiło ich przemieszanie i wróg utracił znaczą część siły odpornej. Jednocześnie wroga kawaleria rzuciła się przebyć rzekę wpław. Tymi zajęli się łucznicy a w momencie dojścia do brzegu moja kawaleria. W tym momencie zginął wrogi generał. Niestety, Rzymianie dysponując super morale (comitatenses na 5-7 poziomie doświadczenia) nie pękali a ja nie dysponowałem lekkimi siłami zdolnymi do przejścia rzeki wpław i uderzenia na tyły stłoczonej piechoty. Bitwa trwała węc dalej aż do niemal zupełnego wyniszczenia. Po przełamaniu kawaleria runęła przez most i zajęła się niedobitkami łuczników, artylerią i uciekającą piechotą. Zwycięstwo było co prawda zupełne, ale i straty ogromne. Straciłem ok. 70% stanów wyjściowych. Dzięki jednak zwycięstwu uzyskałem przewagę, bo Rzymianie nie mogą łatwo uzupełnić strat i muszą opierać się głównie na najemnikach, chłopach i foederati. Dzięki temu udało mi się zdobyć Kolonię. Niestety rozszeżenie powodzenia nie było możliwe, bo zdradzili i zaatakowali Sasi. Mimo to jednak udało mi się jak na razie urzymać zdobycz. Dzisiaj dalszy ciąg zmagań z nadal bardzo silnym Rzymem.

14.06.2006
00:56
[161]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]

Dla chętnych do pogrania w moje Wojny Justyniania - znalazłem w końcu miejsce: (link stały i aktualny):

ftp://217.97.244.86/pub/

Dla przypomnienia: moduł dla BI 1.6 (ew. 1.4 też), w czasach wczesnego Bizancjum, po polsku.

14.06.2006
08:24
[162]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Czy nie uważacie że hordy z Barbarian Invasion są nieco przegięte ? Moi Sasi ładnie skopali cztery litery Burgundom. Pokonałem ostatnią ich prowincję i co widzę ? Ogromniastą hordę, która przepędziła mnie momentalnie. Jeszcze bym rozumiał tą ideę hordy gdyby kolesie zebrali manatki i uciekli sobie gdzieś ale gdzie tam - to ja musiałem uciekać. Po pokonaniu ich wojsk raptem przepędza mnie banda wieśniaków.
Poirytowany wróciłem sobie do kampanii z podstawowej wersji. Zgromadziłem spore siły na granicy z Senatem w celu wysłania statkami odwetowej inwazji na Numidię za atak na Palmę [swoją drogą przezyłem tam najpiękniejszą obronę miasta w historii mojego grania] Zanim wypłynęły zasejwowałem i eksperymentalnie zaatakowałem Senat [gram Juliuszami] Trzy razy bezskutecznie atakowałem Rzym bo był tam generał z największą ilością gwiazdek jaką widziałem z oddziałem ciężkiej konnicy. Przechodził przez wszystko jak przez masło a po jego przejściu widziałem tylko las białych chorągiewek :) Ta gra wymaga jednak zbalansowania ...

14.06.2006
10:32
[163]

p-203 [ Pretorianin ]

Ja kiedyś też napadłem na senat - skończyło sie na anihilacji 2 wielkich armii + zloci pretorianie oblegli moj oboz warowny z 3 armią - i to był ich błąd bo następne kilka armi ich zaatakowalo.
padli w końcu - ze zmęczenia i pod ostrzałem - ale kosztowalo mnie to chyba z 6 armii + dożynki pretorian robili łucznicy ;-)

14.06.2006
11:42
[164]

Attyla [ Flagellum Dei ]

MP-ror
te hordy to cała frajda. Bez nich gra nie wniosłaby nic nowego do podstawki. W moim modzie te hordy są jeszcze 2x silniejsze niż w wersji podstawowej. Pokonanie jakiegokolwiek przeciwnika wymaga zatem niezłego główkowania:D

21.06.2006
10:02
[165]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No to dla odnowienia wątku.

pograłem sobie trochę w ubiegły długi weekend. Jak zwykle - cesarstwo zachodnie. Jak zwykle - po nieudanych próbach przełamania limesu przez Allemanów odwiedziłem ich w uch siedzibach, dzięki czemu za jednym zamachem Imperium urosło o 2 prowincje i trwale usunęło zagrożenie ze strony tych plemion. Nie to jednak jest osnową opowieści:D. Jakieś 20 lat później zauważyłem, że Wandalowie "odwiedzili" prowincje wschodu. Najpierw oblegli i złupili Sirmium. Niestety, w okolicy miałem tylko armię odwodową w Aquincum. Szybko ją zatem stamtąd zabrałem i ruszyłem na pomoc Sirmium (choć nie byłem pewien wdzięczności wschodniej części imperium). Niestety, nie zdążyłem. Wandale zdobyli i złupili miasto a następnie wrócili za Dunaj. Obległem więc Sirmium i zająłem je. Niestety, w nastąpnym roku Wandale wrócili, ominęli Sirmium i ruszyli na Salonę, którą również oblegli.
Salona to już inna sprawa. Sam fakt jej oblegania powoduje drastyczne obniżenie dochodów cesarstwa. Ruszyłem więc miastu z pomocą. Tym razem zdążyłem (z Sirmium do Salony nie jest szczególnie daleko). Miasto oblegane bylo ze wszystkich stron. Siły barbarzyńców ogromne - około 10 pełnych armii. Ja dysponowalłem w porównaniu z tą potęgą podjazdem zaledwie... Dysponowałem 5 legionami oddziałów limesowych (u mnie to włócznicy bez uzbrojenia ochronnego z wyjątkiem owalnej tarczy i hełmu ze słabym morale i kiepskimi walorami bojowymi - ogólnie - nędza), 2 kohortami łuczników wschodnich, 2 militia ballistiarii, 2 najemnych ballistiarii, 4 alae jazdy foederati i 2 oddziałami skorpionów. Prawdę mówiąc nie miałem czym zaszaleć... Jedynym co mogłem, to zaatakować wroga i wymusić bitwę obronną. Niestety, nie znajdowałem się w szczególnej sytuacji taktycznej (może poza tym, że większość hordy była z drugiej strony miasta), więc liczyłem się ze znacznymi stratami. Szyk standardowy: mur z tarcz oddziaów limesowych ochraniał balisty i resztę miotaczy a kawaleria na skrzydłach. Jedyna modyfikacja to umieszczenie kuszników za szykiem piechoty a nie na przedpolach formacji. Podszedłem na odległość rażenia i zacząłem ostrzał. Łucznicy konni wroga podjęli rękawicę i rozpoczęła się wymiana ognia zakończona pełnym suksesem moich jednostek (niestety, zgodnie z przewidywaniami straty w oddziałach miotających wniosły ogółem ok. 30% stanów wyjściowych). Wtedy wróg ruszył do ataku. Najpierw kawaleria. Moje prawe skrzydło zostało rozbite i zmuszone do ucieczki. Lewe - wspierane przez oddział wodza zwyciężyło. Przerzuciłem zatem kawalerię na prawe skrzydło by opanować sytuację (Wandale uderzyli na skrzydło legionów i zaczęły już rolować moją obronę). Kawaleria przywruciła równowagę. W tym momencie zginął 2 wódz (pierwszy zginął od ostrzału skorpionów). To spowodowało panikę w niektórych oddziałach wroga i atak wszystkimi siłami. za około 3000 ludzi utraciłem około 400 (czyli znacznie ponad 1/3 sił) i utraciłem zdolność bojową. Na szczęście Wandale dali sobie spokój z oblężeniem i ruszyli w głąb Gracji.

21.06.2006
10:38
[166]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Ta gra była by cudowna gdyby była kampania online. A tak jest tylko wspaniała, bo ci wirtualni przeciwnicy czasem głupawi :]

21.06.2006
11:41
[167]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Wszyscy narzekamy na AI. W zasadzie w każdej gierce. Na to na razie wiele nie poradzimy. Ale i tak jest znacznie lepiej niż było w MTW czy w czystej wersji RTW. W każdym razie doznałem szoku po zainstalowaniu patcha 1.6, kiedy skonstatowałem, że szturm na miasto oblężone przez 3 armie odbywa się jednocześnie. Nagle się okazało, że siły jakimi dysponuję są stanowczo za małe by się obronić:). No i wogóle pomysł z hordami nieco poprawił sytuację. AI nadal jest głupie jak but, ale za to przy takiej masie wrogów AI nie musi być geniuszem, żeby dawać wciry:) teraz to ja muszę się wykazywać i strategicznie i taktycznie. Niby wygrywam, ale w zasadzie wyłącznie dlatego, że potrafię skoncetrować siły i środki na wybranym kierunku i konsekwentnie realizować natarcie. Komputerowi najbardziej brak właśnie planowania i konsekwencji w realizacji planów.

23.06.2006
11:26
smile
[168]

Cisekk [ Konsul ]

witam kolegow,

po dluzszej przerwie naszla mnie chec na powrot do TW. Moje pytanie czy warto kupowac dodatek BI czy wystarczy zainstalowac patche do RTW i wyjdzie na to samo? Oczywiscie do tego RTR. Czy BI jest rzeczywiscie wart? Jakie sa Wasze oceny? majac BI gracie walsnie w BI czy trzymacie sie RTW + RTR + patche?

23.06.2006
11:38
[169]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Ja się bawię w BI z własnym modem (czysty jest kiepski choś i tak znacznie lepszy niż czysty RTW)

23.06.2006
11:42
[170]

Cisekk [ Konsul ]

ok, czyli kupujac RTW plus dodatek BI nie musze go instalowac? moge grac na patchowanym RTW + RTR i wszystko bedzie,ok?

23.06.2006
11:43
smile
[171]

Kłosiu [ Senator ]

A ja teraz malo gram, wszystko przez ladna pogode ;) Wole wyjsc na 3 godziny na rower niz 3 godziny siedziec przed kompem. A jak gram to w RTR Platinium z Metropolis mod, ustawilem kampanie na hard, ale i tak jest ciezko, po 20 latach z 4 turami na rok ciagle rekrutuje legionistow tylko w trzech startowych miastach ;)

Cisekk --> tak, BI jest niepotrzebne w RTR Platinium, tylko RTW 1.5. BI bedzie potrzebne dopiero w RTR 7.0.

23.06.2006
11:52
smile
[172]

Cisekk [ Konsul ]

hej Klosiu kope lat, dzieki za odp. juz wszystko jasne.

23.06.2006
11:58
smile
[173]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kłosiu - a ja jestem już 80 lat na froncie a legionów nadal nigdzie nie mogę rekrutować:D Nadal muszę się zadowalać foederatii i auxilia.

23.06.2006
18:22
[174]

Cisekk [ Konsul ]

na RTW 1,5 (bez BI) mam zaladowac RTR Gold czy Platinium? jaka jest roznica?

Klosiu- co to Metropolis mod?

23.06.2006
18:36
[175]

Cisekk [ Konsul ]

no dobra znalazlem, zeby instalwoac RTR PE patchuje w kolejnsci 1.2 + 1.3 + 1.5 czy opuszczam 1,2? na stronie TW pisza zeby opuscic 1.2

23.06.2006
18:40
[176]

goldenSo [ LorD ]

1.3->1.5->rtr pe + rtr pe patch

23.06.2006
19:20
[177]

Cisekk [ Konsul ]

patch? do pe? a skad? ja mam pe 1,4 a potem 1,5 pe

23.06.2006
23:46
[178]

Kłosiu [ Senator ]

Cisekk --> no 1.5 to na razie chyba ostatnia wersja RTRPE.
A Metropolis mod byl tez dla RTR 6 pod 1.2. W skrocie powoduje ze budowle kosztuja kosmiczne pieniadze, a ich budowa trwa 2-3 razy dluzej. Dodaje tez nowe budynki. Tak wiec asymilacje buduje sie ladnych kilkanascie lat przy 4 turowym roku. Dochody zaleza scisle od zagospodarowania prowincji, a nie ich poczatkowych wartosci. Zanim prowincja stanie sie naprawde dochodowa, mija kilkadziesiat lat, i wydaje sie na to pokazne pieniadze. No i najwazniejsza militarnie zmiana - wiekszosc miast nie ma mozliwosci budowy murow. Mury maja tylko miasta, ktore mialy rzeczywiscie strategiczne znaczenie, i wlasciwie tylko one moga urosnac powyzej 12 tys mieszkancow, reszcie przyrost sie blokuje w okolicach 10 tys. Metropolii jest niewiele, w Italii to tylko Rzym, Kapua i Tarent, na Sycylii tylko Syrakuzy i Lilybaion. Tak ze obrona wlasnych terenow to albo graniczne twierdze, albo silnie obsadzone miasteczka, a to przy niekorzystnych strategicznie granicach wymaga utrzymywania ogromnej armii, do tego bardzo dlugo bez mozliwosci uzupelniania stanow na miejscu.
Gdy zaangazowalem sie w wojne z Grekami, wyslalem na Peloponez dwie armie, ktore zajely ich posiadlosci z wyjatkiem Sparty, bo po zajeciu Aten zaatakowala mnie Macedonia i teraz prowadze wojne na wyniszczenie, bo swoje wojska uzupelniam wlasciwie tylko w Romie, wiec w walkach, w ktorych na przemian trace i odbijam osady bez murow trace mase ludzi. Zanim zaczne rekrutowac wojska w prowincjach greckich, minie jeszcze lekko liczac 10 klat, czyli 40 tur.
To taki mod Attylli, ale mniej radykalny ;)

24.06.2006
08:46
[179]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Mam ogromną prośbę
potrzebuję pliku export_descr_buildings.txt z czystej, niezmodowanej wersji gry. Czy mogę prosić o przesłanie na mój adres mailowy?

24.06.2006
13:16
[180]

p-203 [ Pretorianin ]

Niestety niezmodowanych cięzko znależć ;-)
Panowie - czytam sobie wojny peloponeskie Tukidydesa - bardzo polecam - sporo opisów bitew i wiele faktów - które bardzo zabawnie są zbieżne ze współczesnymi zachowaniami np polityków.
Minęły tysiące lat a w polityce i na wojnach ciągle to samo.
Są też opisy bitew z wyszczególnieniem rodzajow wojsk i dowódców a także taktyki.
Podawane są straty i łupy. Muszę przyznać że RTR dosyć wiernie oddaje bitwy wojsk z udziałem hoplitów. Atylla muszę Cię zmartwić ale straty w bitwach były co najmniej 10% po stronie zwycięzców a czasami dużo wyższe. Szczególnie duże były gdy bitwa toczyła się w zwarciu.
Bardzo polecam - ja kupiłem ją za ok20zł w twardej oprawie. ale widze na allegro sa i tańsze

25.06.2006
11:59
[181]

Cisekk [ Konsul ]

Wszystko poinstalowane i zaczalem gre na RTR 1,5, Rzymem oczywiscie na H/H i jestem rozczarowany gra kompa. Grekow latwo wyrzucilem z plw.apeniskiego nawet nie starali mi sie w tym przeszkadzac. Kasa jest, miasta rozbuduwuje Galia siedzi cicho i nie widac ruchu wojsk. Po zajeciu Syrcrussy jedynie Kartagina wypowiedzila wojne i ...ograniczlyla sie do atakowania floty i blokady portow co robi bardzo sporadycznie. Oczywiscic 3 miasta na sycyli zajalem. Teraz szykuje sie do skoku na afryke. Nuda:( AI w walce tez nie zachywca. W kazdej potyczce mam przewagw wiec nie napoce sie. Moze zle cos zainstalowalem?:)

25.06.2006
13:09
[182]

p-203 [ Pretorianin ]

No nie masz realism moda ;-)

25.06.2006
13:27
[183]

Kłosiu [ Senator ]

Mhm, poczatek Rzymem jest zawsze latwy ;) Skieruj sie na Balkany i powalcz z Macedonia i Seleukidami. W ogole bitwy chyba lepiej brac VH, wieksze wyzwanie, kampania H jest ok.
Rzym ma najlepsze ciezkozbrojne wojska na swiecie, wiec dopoki nie spotkasz panstwa gorujacego ekonomia i wysylajacego armie niezlych wojsk bedziesz mial w miare lekko. Wojny na terenach odizolowanych morzem zawsze sa w miare latwe, komp niechetnie przysyla posilki okretami.

25.06.2006
14:35
[184]

JihaaD [ Gosu ]

Jak ktos chce A. to pisac [email protected] .

26.06.2006
19:34
smile
[185]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kurcze, chciałem sobie popykac w Rome a tu kicha. Jak tylko kogoś atakuję lub szturmuję wywala mnie do Windowsa. Ściągnąłem ze strony LEMa te nieszczesne pliki txt do podmiany ale nic to nie dało :(
Przejrzałem wątek 3 numery wstecz, pliczek który pomógł Staremu też mi nic nie dał ...

26.06.2006
19:51
[186]

goldenSo [ LorD ]

@Kłosiu
Gram na Platinum, z modem Metropolis+Naval i 4tpy. po 277BC co ture w Crotonie (sam dół płw. apenińskiego) wysiadał mi prawie pełny oddział greków. Dopiero niedawno stłumiłem ich. Mam Principes z srebrnymi szewronami - za łatwo, koszą wszystko w sekunde. Numidia wbiła sie Kartaginie w plecy, podczas gdy ta, posiadając wojska słabsze jedynie od seleukidów kosiła wszystko co sie da, Platinum jest fajne. Wracam do Kartaginy, inny klimat.

26.06.2006
20:56
[187]

p-203 [ Pretorianin ]

Elf - wyglada na to że masz problem z grafiką 3D - dla potwierdzenia wejdż do jakiegoś miasta i uruchom jego widok 3D - jesli Cie wywali to chyba cos trzeba zrobic z opcjami wyświetlania - moze zła roździelczość - moze powłączane jakieś filtrowania itp

26.06.2006
21:43
[188]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Miasta na mapie bitewnej moge oglądać, zresztą bitwy też moge toczyć pod warunkiem, że to ja zostanę zaatakowany. Problem pojawia się jedynie w momencie gdy nacisne "szturm" lub zaatakuję wrogą armie. Wtedy pojawia się na ułamek sekundy "klepsydra" i zamiast ładowac mapę wywala mnie do Windowsa :(

26.06.2006
23:05
smile
[189]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ufff... znalazłem rozwiązanie mojego problemu :-)

"w katalogu: Rome Total War\data\text

znalezc plik: expanded_bi.txt

otworzyc go i mniej wiecej w polowie znalezc linijke:

‹EMT_YOUR_FORCES_ATTACK_ARMY_GAUL›

i dopisac literke "S" - tak jedna literke
po czym linijka ma wygladac tak:

‹EMT_YOUR_FORCES_ATTACK_ARMY_GAULS›"

I pomogło :)

27.06.2006
00:24
[190]

p-203 [ Pretorianin ]

To sie nazywa poznać wartość ortografii ;-) - ale przynajmniej teraz możesz cieszyć się grą wszechczasów ;-) - tym bardziej że zbliża się Medieval II gdzie można będzie mieć Polskę od oceanu do oceanu ;-)

27.06.2006
09:14
[191]

Kłosiu [ Senator ]

Ano ciekawe. el F, grasz w RTRPE? Ja w sumie z Galami nie walczylem jeszcze, siedza sobie w Galii Crisalpina, gdy ja sie rozbijam w Macedonii i Ilirii;) Ale na przyszlosc warto wiedziec.

27.06.2006
09:50
[192]

el f [ RONIN-SARMATA ]

p-203

Heh, serię TW to znam dość dobrze - Shoguna z Inwazją Mongołów i Medievala katowałem bardzo długo i właściwie dopiero spora liczba rozpoczętych gier w CM zakończyła żywot totalłorów na moim dysku. A Polską Świat podbiłem już w pierwszym Medievalu :-)
Na Rome to mnie teraz wzięło pod wpływem rzymskiego cyklu Colleen McCullough (nb rewelacyjnie napisane książki).

Kłosiu

Gram w Rome + BI z patchami dostępnymi na stronie LEM. Zacząłem kampanię Juliuszami więc Senat z miejsca zleca mi misje galijskie.

27.06.2006
10:43
[193]

p-203 [ Pretorianin ]

Ja wciąż bije sie z Seleukidami -(walki trwają from the very begining ;-) i chociaz juz zlamalem ich potęgę to na Kaukaz sie nie wybieram bo tam czeka Patria -a tych z kolei trzymam na rzece w Pln Azji Mniejszej. Na południu po 3 próbach zdobyłem Kartaginę a pod Utis mialem bitwe gdzie Kartagina stracila 1700 ludzi a ja 1400 i zostalo mi 150 - na szczescie z rannych i tchórzliwych zebralem w sumie 600 ;-).
W tym czasie zaatakowali mnie Trakowie - (do Grecji sie nie palę tam mialem alianse z trakami Macedonią i Grecją - po zdradliwym atku na moje niechronione ziemie - rowniez Macedonia wypowiedziala sojusz ale za to Ilyria zaproponowala alians ;-) - dzieki zlupieniu Kartaginy moglem powolac armie najemną w Grecji - która chyba spuści łomot b słabym Trakom.
najpoteżniejszym krajem jest Rzym - moj sojusznik z którym na szczescie nie mam lądowych granic

27.06.2006
12:10
[194]

sakhar [ Animus Mundi ]

Kto wie skąd zassać RTR PE? Podane w tym wątku linki są martwe.

27.06.2006
12:11
[195]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A ja wczoraj odbyłem bitwę z armią manewrową Bizantyńczyków na terenie Panonii. Właśnie zdobyłem Sirmium, i Bizantyńczycy ruszyli by mi je odebrać. Zatrzymałem ich na moście. Mieli silną armię składającą się z 5 legionów comitetanses, 4 alae kawalerii foederati, 4 łuczników wschodnich, 1 ballistiarii i 2 skorpionów. Mimo wszystko rozegrałem wszytsko standardowo: łucznicy i ballistiarii ostrzeliwali wroga przez przeszkodę wodną a piechota blokowała most. Straty poniosłem niewielkie, a armia wschodu została unicestwion. Dzięki temu mam w Grecji wolną rękę (odbudowy tych sił przy restrykcyjnym systemie militarnym Rzymu w zasadzie nie muszę się obawiać).

27.06.2006
13:48
[196]

Cisekk [ Konsul ]

Klosiu ja tez mam RTW + RTRPE i nie ma najmniejszego problemu z Galami.

Sakhar->dziwna sparawa jeszcze dwa dnie temu linki dzialaly,wlasnie z tego forum sciagalem.

cd. moich podbojow:

tak jak obiecywalem wyladaowalem w Afryce Pln. rozwiazac sprawe Kartaginy jako ze nie chcialc ich wladca zostac wasalemRzymu postanowilem pokaza jaki blad popelnil. Dwie armie na wypasine na full wyladowaly i z marszu zajely dwa miasta. W nastepnej turze kolejne dwa, nie mialem zadnej! bitwy w polu, obroncy miast liczyli po 200-500 ludzi zaden problem dla moich.
Wlasnie dochodze do algieru i pewnie rusze na iberow. Numidyjczycy narazie siedza cicho a i ja niemam zamiaru pchac sie na sahare.
Jednoczesnie prowadze kampanie przeciw Galom z moim triariii pretoria nie sprawia mi duzego problemu rozbijanie ich kolejnych wojsk.
Skoncze chyba zabawe Rzymem i zaczne no Kartagina. Moze bedzie trudniej.

27.06.2006
14:30
[197]

p-203 [ Pretorianin ]

Polecam Egipt - jedna wojna Totalna - wlasnie z Kaukazu wyszly 3 pełne armie a pod miasto na Półwyspie arabskim przybyły morzem posiłki Seleucydów - chyba są wciąż na mnie wkurzeni za te ogrody Babilonu ;-)Komputer mnie zaskakuje - najpierw desant morski a potem atak pontu na bronioną przeprawę na moście - to oczywiście była taka maszynka do mielenia mięsa - dowodzil 8 gwiazdkowy generał ktory juz z 5 Pontjskich armii wyciął w pień
Tym razem miało byc tak samo ale okazalo sie ze generalowi sie zmarło czego nie zauważyłem a oddzialy podległe były mocno poszczerbione po wczesniejszych bitwach.
Elitarne pontyjskie oddzialy szlachty przebily sie przez moja falange - za nimi ciezka jazda z generalem wroga - moje wojska pierwszej lini (najemni hoplici) wpadly w panike - na szczescie odwod trackiej piechoty, galijskich miecznikow i sycylijskich piratow - ktorzy razem rzucili sie na generala okazal sie skuteczny - dorwalismy drania - szczeglnie odznaczyli sie piraci - czyli moj kapitan w tej bitwie. Po stracie gnerala napadlem i okrazylem falange wroga - spanikowali i panika pociagnele za nimi reszte tych co sie przebili - odepchnalem ich do mostu i znowu most zakorkowalem zebranymi hoplitami ktorzy widzac co sie dzieje przestali panikowac. Cala zgraja odparla ataki włocznikow i procarzy a takze sparbara. W niektorych oddzialach lekkiej piechoty mialem po 1-do 6 żołnierzy - ale most został obroniony !!!

27.06.2006
15:32
smile
[198]

Imix [ SG-1 ]

Witam,
gral ktos w Alexandra? Jest sens to instalowac?
Ja mam problem z zainstalowaniem patcha 1.3... Nie jest potrzebny 1.2 no nie?
Wyskakuje mi blad:
Setup has experienced an error
Please do following:
- Close any running prorams
- Empty your temporary folder
- Check your internet connection
Then try to run the setup again
Error code: -6001

Mial ktos taki problem? Przez to nie moge instalnac Alexandra, to jeszcze brocha, ale po necie nie moge grac...

27.06.2006
15:33
[199]

goldenSo [ LorD ]

@Imix
według ludzi nie warto. Takie odświeżone RTW, 3 frakcje, RTR jest 100x lepsze

27.06.2006
16:13
smile
[200]

Kłosiu [ Senator ]

Cisekk --> to chyba jednak zrob kampanie very hard jak ci za latwo. Tez da sie wygrac. do tej pory tak gralem. Roznica polega na tym ze komp wystawia o wiele wieksze armie. Widze na wykresach, ze teraz (na hard) komp ma armie mniej wiecej rowne mojej (3-4 pelne armie w polu + garnizony). Na VH bardzo czesto komp ma dwukrotnie silniejsze armie, wiec wrogow nie brakuje ;)

28.06.2006
15:31
[201]

goldenSo [ LorD ]

@Kłosiu
To głupi pomysł, z VH na patchu 1.5.
Grałem ptolemeuszami, ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć :
- Nie ważne jak duża jest twoja armia, przeciwnik i tak ma większą
- Nie ważne jak długa jest twoja linia falangi, przeciwnik mimo zetknięcia całej i tak cie zajdzie z flanki
- Nie ważne ile masz kawalerii, przeciwnik mam jej więcej
- J.W tylko dotyczny jednostek miotających
- Naprawde nie ma sensu blokować mu portów (Metro Naval Mod)
- Nie ważne że zajmiesz przeciwnikowi wszystkie centra szkoleniowe, stać go na najemników
- Co z tego że Agema robi się 2 tury i ma status 'elite' i tak nie wytrzymuje w środku szeregu dłużej niż Pezoi
- Kiedy pada 1 skrzydło, leci wszystko

28.06.2006
17:32
[202]

Kłosiu [ Senator ]

goldenSo --> hehe, no Cisekk pisal, ze mu za latwo. Fakt, ze napadl Kartagine, a przy niespodziewanym ataku z morza AI zawsze jest nieprzygotowane (czyli tylko male garnizony i brak armii w poblizu; dopiero po kilku turach dociaga posilki). Ale ja prawie zawsze gram kampanie VH, a bitwy zawsze. I jakos idzie. To ze czasem sie przegrywa bitwy, to chyba zaleta, a nie wada? ;)
Kampania VH jest trudna, ale nie za trudna, szczegolnie Rzymem, ktory ma najlepsze wojska w grze. Teraz zaczalem kampanie Grecja na VH i jakos sie kula jak do tej pory ;)

28.06.2006
18:20
[203]

goldenSo [ LorD ]

@Kłosiu
Wiesz, ptolemeusze siedzą z modem Metro i Naval. Jedyne miejsce gdzie można jako taką kase zbierać jest nil, raptem 4 prowincje licząc Alexandrie. W reszcie miast jest na -. W dodatku punkt zaciągu dopiero w Alexandri i Memphis. Pezoi robią się 2 tury (niewiele mocniejsi od machimoi spearmen - ci leca jak muchy), tak samo jak Agema, peltasci to ta sama bajka. Rzym jest dla mnie stanowczo zbyt łatwy, momentalnie można wystawić 5 armi polowych.

28.06.2006
19:21
[204]

Imix [ SG-1 ]

Gadu, gadu a mi nikt nie pomogl :| buuu...
Nikt nie mial tekiego problemu z instalacja patcha 1.3? Ja wczesniej gralem na czystym Romie i luz, ale instalnalbym 1.3 i mody...

28.06.2006
19:49
[205]

goldenSo [ LorD ]

@Imix
Reinstall gry, sprawdz miejsce na dysku(ach)

28.06.2006
20:33
[206]

Cisekk [ Konsul ]

klosiu,golden---> racja poprostu Rzym jest za latwy. Szkoda strasznie lubie Rzym i karne wojska:)
Za rada Klosia wystartowalem nowa kampanie na H/H (a moze VH? nie pamietam:) Gram Kartagina, problem stanowi juz podbijanie miast rebelianckich w bitwach trace sporo ludzi. Podbilem to co sie dalo na oklo i czekalem, przy okazji zawarlem sojusze z Numidyjczykami, Iberami, Selkuidami... Rzym ruszyl na Grecje wiec i ja postanowilem co nie co zagrabic i wyrzucilem Grekow z Sycylii. Komp jakby na to czekal zebym zatakowal pierwszy i ture pozniej dwie armie Egipcjan zawiataly na moich terytoriach - pokojowych zamiarow raczej nie maja, na szczescie jestem w miare przgotowany i przywitam ich. Robi sie ciekawie.

28.06.2006
20:51
[207]

Kłosiu [ Senator ]

Imix --> sciagnij patcha jeszcze raz, najlepiej od razu 1.5. Teraz wszystkie mody na to sie pisze.
Cisekk --> Kartagina jest bardzo ciekawa w grze, szkoda tylko, ze ma niewielu sasiadow ;) Ze swoich wojsk maja tylko peltastow i lekka kawalerie, reszta to AoR. Tak ze w kazdym rejonie swiata ma inne armie, w Iberii glownie Iberow, na wschodzie falangi, w Grecji hoplitow itp. Szybko sie nie nudzi. Obcykalem ze do wzrostu dochodow bardzo przyczynia sie stawianie Port Monumentow. Co prawda rozbudowa portow i Monumentu kosztuje z 40 tys na miasto, ale potem dochody z miasta na poziomie 3,4 tys na ture nie sa niczym dziwnym, przynajmniej u Kartaginy, moze to zalezy tez od naval orientatnion. Tak bylo przynajmniej w Metropolis dla RTR 6 Gold.

28.06.2006
20:54
[208]

Imix [ SG-1 ]

goldenSo ---> reinstalka nie pomogla, a wolnego miejsca na dysku, na ktorym jest zainstalowany rome jest ~15GB... na systemowym ok 13GB.
Klosiu ---> zeby zainstalowac 1.5 musze miec 1.3 Sciagne jeszcze raz choc to 100MB, moze pomoze.

28.06.2006
20:59
[209]

goldenSo [ LorD ]

@Kłosiu
Bzdurka
Kartagina z natywnych jednostek posiada :
- Sacred Band
- Sacred Band Cavalry
- Punic Spearmen (Czy tam punic citizenship infantry)
- Punic Cavalry
- Liby-Phoenician Spearmen
- Punic Skirmishers
A że da sie je rekrutować tylko w miastach blisko Cartago i Cartago Nova, to inna sprawa.

28.06.2006
20:59
[210]

p-203 [ Pretorianin ]

Gram Ptolemeuszami i jest trudno i ciekawie (h/vh) wojska tak jak goldenso pisał niespecjalne ale
na Rodos stale rekrutuje hoplitów w Damaszku sparabara a w podbitej kartaginie juz widze włóczników Libijskich - polegam głównie na armiach zaciężnych więc mam dużą różnorodność wojsk.
Kawalerii praktycznie nie używam - droga i słaba (moze jak zaczne walczyc z armiami bez falang to zmienie zdanie)
w Aleksandrii buduje warsztaty do artylerii ;-) - az 7 tur to trwa i kosztuje 7tys - slonie moge rekrutowac ale mnie nie stac ;-)

28.06.2006
21:03
[211]

goldenSo [ LorD ]

@p-203
Z modem Metropolis czy bez? Ten robi dużą różnice. Np. przyrost ludności jest b.mały, na Rodos jest to około 0.5% bazowe, z 2tyś. Rozwinięcie infrastruktury treningowej dla hoplitów to coś koło 15 tur

28.06.2006
21:31
[212]

Kłosiu [ Senator ]

goldenSo --> sam bzdurki opowiadasz :P Jezeli jednostki daje sie rekrutowac tylko w paru miastach, to sa AoRowe. Normalne narodowe jednostki daje sie rekrutowac wszedzie, zalezy to tylko od poziomu auxillia.

28.06.2006
21:33
[213]

p-203 [ Pretorianin ]

bez moda- tzn Realizm w wersji platinium ale np w Side to moge szkolic hoplitow raz na 10 tur - w Helikarnasie podobnie - tylko to Rodos jakies takie płodne ;-)- na Krecie do tej pory nie moge nic zaciągać ;-) a z kasą cieniutko po 5 tys na ture
Mnie bardzo podoba sie ten sposób wojowania z urozmaiconymi jednostkami auxilia i zaciężnymi a rozwoj moge sobie zapewniac poprzez łupienie wrogich miast ;-)

28.06.2006
21:37
[214]

Imix [ SG-1 ]

sciagnalem patcha jeszcze raz ale nadal mam ten sam problem...

28.06.2006
22:10
[215]

goldenSo [ LorD ]

@Kłosiu
Ale nie są to zwykłe jednostki AOR'owe. Normalne może szkolić prawie każda nacja. Znajdź mi taką co wyszkoli poeni, czy liby-phoenician (nie mylić z libyan spearmen). Nazywajmy te jednostki Narodowo-AORowymi. Jakoś tak nieskładnie pisze bo i na nogach jestem od 15h.

29.06.2006
07:13
smile
[216]

Kłosiu [ Senator ]

goldenSo --> dla mnie, jezeli jednostka ma jakis obszar rekrutacji, czyli area of recruitment to jest AoRowa, niewazne ile nacji ja moze szkolic. Ale masz racje, Kartagina ma pare wlasciwych tylko sobie jednostek AoRowych, tak samo jak Germanie. Swoja droga, takie ograniczenie bardzo dobrze oddaje charakterystyke armii kartaginskiej. Obywateli kartaginskich najczesciej ledwo starczalo na obsade floty i nielicznych jednostek piechoty i kawalerii, wiec ich armie zawsze skladaly sie w przewazajacej czesci z lokalnych jednostek.

29.06.2006
11:26
[217]

UrbachPaproch [ Pretorianin ]

Pytanie do speców:

Jak zainstalować RTW w dwóch miejscach? Pojawiło się kilka ciekawych modów (Blue Lotus, Troia) do przetestowania, ale każdy ma inne oczekiwania co do patchy i BI, więc jak chcę się przesiąść, to muszę wszystko wywalać i instalować od nowa, a szkoda mi czasu.

Gdy instaluję z płyty, installer wykrywa, że gra już jest i pozwala jedynie ją zdeinstalować - nie potrafię zainstalować jej raz jeszcze w innym miejscu. Jak to zrobić?

Z góry dziękuję.

29.06.2006
11:41
[218]

p-203 [ Pretorianin ]

UWAGA NIE SPRAWDZONE
Gdzies wyczytalem ze po czystej instlacji z patchami kopiujesz sobie caly folderRTR - na pierwotny wgrywasz mofy a jak ci sie znudzą to odinstalowujesz mody (jesli mozna) albo likwidujesz caly folder i na jego miejsce wrzucasz wspomnianą wyżej kopię :-)

29.06.2006
15:27
[219]

Kłosiu [ Senator ]

Tak, tak robilem z RTR. Skopiowalem caly RTW, i na kopie zainstalowalem RTR. RTW zdaje sie nie potrzebuje wpisow rejestrowych do dzialania, wiec mozna tak robic.

30.06.2006
08:40
smile
[220]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Poradziłem sobie z tym wywalaniem do windowsa ale mam jeszcze jeden problem. Może ktoś się z tym spotkał i zna rozwiązanie ?
"Pływający kursor" myszki na mapie kampanii i mapie bitewnej.Kursor chodzi strasznie wolno i tak"pływająco" jakby był wodzie. Da się grać ale jest to irytujące. W czasie wyboru opcji czy kampanii działa jeszcze normalnie, dopiero w samej grze jest "płynny".

30.06.2006
09:42
[221]

p-203 [ Pretorianin ]

ten problem juz tez gdzies widzialem na forum totalwar.org - to chyba bylo spowodowane ustawieniami wyświetlania - w opcjach graficznych karty (chyba antyaliazing)
Mozesz tez pokombinowac w opcjach graficznych gry - tam tez jest sporo

30.06.2006
20:33
[222]

el f [ RONIN-SARMATA ]

p-203

Dzięki, przeszperam to polecane forum :)

01.07.2006
07:19
[223]

MP-ror [ Generaďż˝ ]

Czy to prawda że kampania w Rome TW - Alexander jest bardzo krótka. Że kończy się gdy Alexander umiera. Że nie da się tak naprawde zbudować potężnego imperium tylko gna się po zgliszczach do przodu ? I że w ogóle dodatek ma kiepską opinię ?

01.07.2006
08:59
[224]

Yari [ Juventino ]

kampania trwa 100 tur. A przeliczjąc to na cykl lato/zima mozna stwierdzić , że Aleksander po zakończeniu gry ma ponad 70 lat. Co do reszt nie wiem bo nie grałem.

02.07.2006
13:23
[225]

p-203 [ Pretorianin ]

ups - sorry elf zapomnielem dodac totalwar.org.pl ;-)
- w ramach zadośćuczynienia rzeczony wątek

02.07.2006
19:24
[226]

el f [ RONIN-SARMATA ]

p-203

Dzięki, domysliłem się, że o to forum chodzi i wątek przejrzałem. Niestety rozwiązania w nim nie ma. Zmiana ustawień karty z jakości na wydajnośc nic nie zmieniła :(

02.07.2006
19:30
[227]

meryphillia [ Konsul ]

Nie wiem czy ktos o tym pisal, ale wlasnie w Anglii ukazala sie bardzo mila pozycja. Cala "saga" Total War na kilku plytach + plyta z dodatkowymi materialami + ksiega zawierajaca porady za skromne 29 Funtow. Na razie jeszcze nie wiem jak to wyglada od srodka. Kupie za dwa tyg., choc na razie nie mam sprawnego kompa :? :)

Pozdrowka.

03.07.2006
14:40
smile
[228]

Deepdelver [ Legend ]

Mieliście kiedyś uczucie deja vu?
To spójrzcie na to >>>
:D

A tutaj link, bynajmniej nie w celach reklamowych:

03.07.2006
14:55
[229]

goldenSo [ LorD ]

@Deepdelver
Tam jest znaczna część wątków seryjnych na Forum :O.

03.07.2006
15:58
[230]

goldenSo [ LorD ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5225057&N=1
Nju Forum

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.