GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wyzszosc jednej plci nad druga

01.02.2006
23:57
[1]

Azzie [ bonobo ]

Wyzszosc jednej plci nad druga

Wyzszosc kobiet nad mezyczyznami czy mezczyzn nad kobietami?

Osobiscie uwazam ze niestety kobiety przewyzszaja facetow w wiekszosci pozytywnych cech. My mozemy sie poszczycic tylko tymi negatywnymi.

Bo w czym facet jest lepszy od kobiety?
- w chlaniu na umor?
- gwalceniu swoich dzieci?
- biciu zony?
- w wywolywaniu bojek?
- w robieniu glupot przez swoje meskie ego?
- w bezpodstawnym twierdzeniu ze mezczyzni sa lepsi?

Obawiam sie ze pozycja dominujaca mezczyzn wywalczona jedynie czysta sila fizyczna legnie niedlugo w gruzach, jesli juz nie legla... Wystarczy popatrzec jakie byly relacje kobieta-mezczyzna 500 lat temu, a jakie dzis...

Niestety przyszlosc nalezy do kobiety panowie, czas sie z tym pogodzic :)

01.02.2006
23:58
smile
[2]

r_ADM [ Konsul ]

Historia postepu to historia mezczyzn. I Kopernik nie byla kobieta ;)

01.02.2006
23:59
smile
[3]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Zdrajca! Albo kobieta z męską ksywką!

02.02.2006
00:00
[4]

Azzie [ bonobo ]

r_ADM: dobrze to ujales: historia!

02.02.2006
00:00
smile
[5]

dance for me baby™ [ Konsul ]

nie pij juz dzis wiecej :)

02.02.2006
00:01
smile
[6]

r_ADM [ Konsul ]

naczy co ? postep sie skonczyl ? :)

lol

02.02.2006
00:04
smile
[7]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

"Wyzszosc jednej plci nad druga"

Mezczyzni sa generalnie wyzsi :)

02.02.2006
00:06
smile
[8]

Deepdelver [ aegnor ]

Azzie -->
Zrobiłem małe zestawienie (równie tendencyjne jak Twoje). :)

Bo w czym facet jest lepszy od kobiety?
A w czym kobieta?

- w chlaniu na umor?
+ w ględzeniu bez końca?
- gwalceniu swoich dzieci?
+ w molestowaniu swoich mężów w okresie wypłaty?
- biciu zony?
+ tłuczeniu samochodów?
- w wywolywaniu bojek?
+ w wywoływaniu awantur
- w robieniu glupot przez swoje meskie ego?
+ w robieniu głupot przez swoją zazdrość albo niespełniony instynkt macierzyński?
- w bezpodstawnym twierdzeniu ze mezczyzni sa lepsi?
+ w bezpodstawnym twierdzeniu, że mają tajemny wpływ na swoich facetów?

Czyli remis?

02.02.2006
00:10
smile
[9]

ssaq [ Generaďż˝ ]

Taaak kobiety sa wspaniale... o takich rzeczach jak fochy, humorki, sztucznosc, obluda, dwulicowosc i kilku innych rzeczach nie wspominajac. Taak kobiety gora. Najlepiej zeby podejmowaly wazne decyzje. Prosty przyklad. Facet wchodzi do sklepu cos mu sie podoba - kupuje. Laska wchodzi do sklepu i nic nie kupuje. Potem obchodzi jeszcze kilkadziesiat innych tez nic nie kupuje. Bo to ma czerwona nikte , a to sie nie swieci tam gdzie powinno. Kobiety sa wspaniale. Jak kobieta cos zrobi to i tak jej chlopak musi ja przepraszac , bo ona ma ciezkie dni i moze sie denerwowac ,a my mamy to zawsze rozumiec. Po prostu kobiety rule!

02.02.2006
00:11
smile
[10]

Caine [ Książę Amberu ]

Jak to ujął czarownik Voldemort a może Vilgefortz:
Kobieta jest istotą ewolucyjnie niższą, rządzoną hormonalnym cyklem. HOWGH

02.02.2006
00:12
[11]

eros [ Generaďż˝ ]

Mezczyzni tworzyli i nadal tworza historie. Nieliczne kobiety to wyjatek. Wystarczy popatrzec ile kobiet zajmuje sie polityka czy na poczet nagrod Nobla ostatnich lat. Opowiadanie o tym zas kto jest lepszy czy gorszy ma rownie wielki sens jak porownywanie wodki z przepitka. Po prostu bzdurna sprawa.

02.02.2006
00:15
smile
[12]

reksio [ B l u e s jest królem ]

Zdecydowanie mężczyzna jest lepszy od kobiety. Pod każdym względem. Gdybyśmy mieli macicę, to nawet lepiej byśmy rodzili.

02.02.2006
00:16
smile
[13]

gofer [ ]

ssaq - > lepiej zmień światopogląd, bo nadgarstek pewnie długo nie pociągnie *śmieje się*

02.02.2006
00:25
smile
[14]

Disdained [ Chor��y ]

Mezczyzni tworzyli i nadal tworza historie. Nieliczne kobiety to wyjatek. Wystarczy popatrzec ile kobiet zajmuje sie polityka czy na poczet nagrod Nobla ostatnich lat. Opowiadanie o tym zas kto jest lepszy czy gorszy ma rownie wielki sens jak porownywanie wodki z przepitka.


Nie ma to jak zaprzeczac samemu sobie. Niby porownywanie nie ma sensu, ale jednak faceci sa lepsi bo dostaja wiecej nagrod Nobla. Buahaha.

02.02.2006
00:26
smile
[15]

Mazio [ Mr Offtopic ]

trochę podobnych przemyśleń z dawnyc czasów i mógłbym się Azzie z Tobą zgodzić
gdyby nie historia
i często złe rzeczy mężczyźni robili dla kobiet. Na skalę ludów.
I tak myślę sobie - kobiety są lepsze, ale czasem wśród nich trafiają się diabły wcielone, które potrafią korzystając z tego co między nogami zrobić więcej zła przy pomocy mężczyzn niż sami bylibyśmy w stanie sobie wyobrazić. To działa również na mniejszą skalę. Nikt nie jest na przykład bardziej zawzięty niż zdradzona kobieta. Urażona kobieta. Kobieta odtrącona. Żaden facet. Dlatego myślę - świetnie się wzajem w źle uzupełniamy.
A wyższość? Owszem mają nad nami władzę. Dyskretnie wykorzystując atrybuty swojej kobiecości grają nami jak pionkami. Te mądre, sprytne ... i chyba złe w większości. Bo reszta po prostu żyje. Bez planu. A z nadzieją, że ich życie przyniesie im szczęście i zrealizuje marzenia. Również związane z nami. I w tym nie ma żadnej wyższości. Jest wzajemne uzupełnienie i współpraca. Czego i Tobie doznać życzę.

02.02.2006
00:27
smile
[16]

foxx [ lisek ]

heh, widac od razu ze prowokacyjny watek a wy odrazu sie tak przejmujecie, wyluzujcie troche panowie ;)

02.02.2006
00:27
[17]

Azzie [ bonobo ]

reksio: Hhehehe to Ci sie udalo :)

eros: Dzieki za bardzo dobry argument do mojej tezy. Wystarczy poczytac podrecznik do historii aby zobaczyc jaka to historie mezczyzni utworzyli: czy jest jakies panstwo ktore przynajmniej raz na 100 lat nie bylo uwiklane w wojne (oprocz szwajcarii ;) )? Ile osob zginelo bo jeden z samcow goniony kompleksami malego ptaszka i przerosnietym ego zachcialo rzadzic swiatem?

Deedelver:
+ w ględzeniu bez końca?
No coz znam zarowno gadatliwych kobiety jak i facetow. Wole gadatliwych facetow bo mowia o tym co mnie interesuje ale w ilosci wypowiedzianych slow to nie wiem czy jest taka wielka roznica...
+ w molestowaniu swoich mężów w okresie wypłaty?
Jakos nie slyszalem aby to byla patologia bedaca problemem spolecznym...
+ tłuczeniu samochodów?
KOlejny mit wymyslony przez nas: ze niby facet lepiej prowadzi samochod... Jesli lepiej znaczy szybciej, glupiej i ryzykowniej to tak. Statystyki uwgledniajace udzial kobiet w ruchu, mowia wyraznie: to panowie powoduja duzo wiecej wypadkow.
+ w wywoływaniu awantur
Wole sie z kims klocic niz dostac po mordzie.
+ w robieniu głupot przez swoją zazdrość albo niespełniony instynkt macierzyński?
Tutaj nie bede polemizowal bo nie mialem kontaktow z niespelnionym instynktem macierzynskim
+ w bezpodstawnym twierdzeniu, że mają tajemny wpływ na swoich facetów?
Maja wplyw i to nie calkiem tajemny :)

Ogolnie mowiac przyjzyj sie wszystkim moim i Twoim argumentom i sam chyba przyznasz ze Twoje sa zdecydowanie lzejsze... Wystarczy skorelowac je z kodeksem karnym :) Co innego awantura a co innego bojka. Co innego molestowanie dzieci a co innego meczenie meza. Itp itd.
Wymysl mocniejsze argumenty... Jesli dasz rade :)



Do wszystkich panow: nie oczekiwalem ze walniecie sie w piers i przyznacie mi racje. Meskie ego na to nie pozwala. Warto sie jednak zastanowic kiedy mowi rozum i a kiedy przemawia przez nas ego. Przeze mnie przemawialo zbyt czesto i dlatego teraz to rekompensuje :)

02.02.2006
00:32
[18]

reksio [ B l u e s jest królem ]

Co złego jest w "przemawianiu" ego? Ja oznajmiłem kiedyś swojej dziewczynie: "Mnie się nie rzuca. Nigdy. To ja rzucam". I co? Nie zerwała ze mną :) do tej pory, co mnie dziwi...huh.

Na swej drodze spotkałem różne kobiety - jedne uległe i po prostu, proszę wybaczyć, głupie. Owinąć je w place to czysta przyjemność. A inne? Harde, zawzięte, dla których od początku jesteś niżej. Z tymi konkurować już trudniej :P

Ego przemówiło :)

02.02.2006
00:36
smile
[19]

Qbaa [ Senator ]

Azzie czy twoja żona/dziewczyna zagląda na to forum?

02.02.2006
00:37
smile
[20]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Azzie - No masz niby rację, ale wyobrażasz sobie do czego byłaby zdolna kobieta, która by miała kompleks małego ptaszka? :P

"Tutaj nie bede polemizowal bo nie mialem kontaktow z niespelnionym instynktem macierzynskim" - mały ROTFL na Twoją cześć :)

02.02.2006
00:39
smile
[21]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Qbaa - Obstawiam, że to zagranie taktyczno-dywersyjne po niedawnym starciu słownym Azziego z połowicą :P

02.02.2006
00:41
smile
[22]

Amadeusz ^^ [ tool ]

Zabawny wątek :]

02.02.2006
00:42
smile
[23]

Mazio [ Mr Offtopic ]

zabawna wypowiedź

02.02.2006
00:48
smile
[24]

Deepdelver [ aegnor ]

Azzie --> nie wiem czemu chcesz ważyć nasze argumenty skoro jedne i drugie są z kosmosu. Chyba, że poczuwasz się do bicia kobiet i molestowania dzieci. ;)

Nigdy nie dzieliłem ludzi na mężczyzn i kobiety, próbując im na siłę "doszyć" jakieś cechy. Dzielę ludzi na interesujących i nie interesujących.

02.02.2006
00:50
[25]

Azzie [ bonobo ]

reksio: OK, super. Zabawmy sie w "Malego psychologa" i sprobujmy zgadnac czemu tak powiedziales (oznajmiłem kiedyś swojej dziewczynie: "Mnie się nie rzuca. Nigdy. To ja rzucam") Ja tez tak kiedys mowilem, pewnie wiekszosc facetow mowilo. Zeby Ci i mnie bylo latwiej, powiedzmy ze powiedzial tak Zdzisiek :)

Czemu Zdzisiek powiedzial ze jego sie nie rzuca?
- Mial nadzieje ze dzieki temu dziewczyna go nie rzuci? Bzdura bo przeciez podejmujac taka decyzje analizuje sie duzo wazniejsze przeslanki
- Mial nadzieje ze dzieki temu dziewczyna uzna go za tak zajebistego ze zadna go nigdy nie rzucila? Tez watpliwe, panny raczej na takie teksty sie nie lapia, zreszta jaki kon jest kazdy widzi :) Moze poza nim samym.
- Wierzyl w to co mowi, tzn ze jest tak rewelacyjny ze zadna go nie zostawila a tylko on sam sie innymi nudzil. Wiara to cudowna sprawa, ale czesto ma bardzo niewiele wspolnego z rzeczywistoscia. O ile Zdzisiek moze w to swiecie wierzyc, to pewnie jego znajomi wcale nie uwazaja to za prawde :)
- A moze po prostu powiedzial tak zeby podtrzymac swoje wlasne wyobrazenie o wielkim macho, mimo ze doskonale wiedzial ze jakby panna chciala to i tak go zostawi, ale przynajmniej przez chwile poczul sie jeszcze bardziej meski?

Ja obstawiam ta ostatnia opcje... :)

02.02.2006
00:51
smile
[26]

Mazio [ Mr Offtopic ]

dupa!
(sprawdzam tylko czy ktoś w ogóle mnie czyta)

ps. Deepdelver - niestety mam na sumieniu bicie (bez przesady i mam nadzieję, że zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami) dzieci i molestowanie kobiet (same chciały) - czy jestem zły? :)

02.02.2006
00:55
[27]

Azzie [ bonobo ]

Mazio: O wlasnie, pamietalem ze mialem komus odpisac :)

" Nikt nie jest na przykład bardziej zawzięty niż zdradzona kobieta. Urażona kobieta. Kobieta odtrącona"
Tak to prawda, ale zauwaz zwiazek przyczynowo skutkowy. Najpierw ktos ta kobiete musi zdradzic (facet), urazic (czesto facet), odtracic (zwykle facet) :) Zdrada jest typowym przykladem kiedy na zlo odpowiada sie zlem i trudno to zarzucac komus.

02.02.2006
01:00
smile
[28]

reksio [ B l u e s jest królem ]

Azzie-> Nie. Do macho mi daleko, jestem chudy i wklęsły, nie mam mięśni, a jedynie wyjątkowo rozwinięty mózg :] Czemu tak powiedziałem? Za pierwszym razem (tak, kilka razy tak rzekłem) było to żartem... Ale później w wyniku paru... dziwnych sytuacji moje głupie stwierdzenie nabrało jako tako dzikiej i podniecającej realności :)

Nie przypisuj temu jakiejś ideologii. Nie moja wina, że żadna z którą byłem, nie posiadała tak rozwiniętego intelektu, by rzucić w pieruny dekadentę, nałogowego palacza i obsesyjnego egoistę.

02.02.2006
01:00
smile
[29]

Deepdelver [ aegnor ]

Mazio --> jeśli do tej pory miałeś wątpliwości, to teraz je brutalnie rozwieję: tak, jesteś zły. ;)

02.02.2006
01:04
smile
[30]

Mazio [ Mr Offtopic ]

skoro o zwiazkach przyczonowo-skutkowych - faceci czesto zostawiaja kobiety z przyczyn samych kobiet... czasem bo sa zli, a czasem bo to zle kobiety byly. To jest bardziej zlozone niz nawet skladniki z jakich sklada sie cider jaki wlasnie pije.

02.02.2006
01:07
[31]

Chacal [ ? ]

...ale jednak nudziłbym się z kobietą o charakterze i zachowaniach mężczyzny (już pomijając pewne niedogodności natury erotycznej :) ), bo pić browar w podrzędnej knajpie, ogladając mecz, a potem wracać zygzakiem do domu, albo rozmawiać o samochodach, czy kopać piłkę, to mogę z kolegami, a kobieta po to właśnie jest inna, by było ciekawiej :) Kobieta nie musi być lepsza, nie musi być gorsza, ważne by nas, facetów, inspirowała, mobilizowała i pokazywała inny od naszego punkt widzenia. Nawet jeśli absurdalny :)

Jak dla mnie żadna ze stron nie jest lepsza, ale za to uzupełniamy się całkiem nieźle :)

ps. Ale mimo wszystko jestem niezmiernie wdzięczny niebiosom, że me dziewczę nie biega po 40 sklepach w poszukiwaniu kiecki, by w końcu wybrać tę którą widziała na początku - tego bym nie zniósł :)

02.02.2006
01:08
[32]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Azzie - Uważasz, że odtrącenie dziewczyny jest złem? Czy zatem lepsze jest idiotyczne samopoświęcenie i spapranie sobie życia, lub jego części, czy fałszywa i oszukańcza gra pozorów?

Mazio - Najlepszego zatem, ja właśnie sprawdzam jak się miewa winko w baniaku :)

02.02.2006
01:08
[33]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Różnic jest tak wiele, że trudno je wszystkie zmieścić w jednym poście.

Zaczynając od różnic bigologicznych, to zastanawialiście się kiedyś, dlaczego zawsze ffacetów się łapie na "oglądaniu" za innymi? Odpowiedź jest prosta. Nasz narząd wzroku przez tysiąclecia wykrztałcił widzenie w wąskim kącie, ale na dalekie dystanse (miało to związek z polowaniami). Kobiety mają o wiele "szersze" spojrzenie i dlatego nie muszą tak kręcić łbami, by coś dojrzeć, na coś się popatrzeć. Ehh. a tyle razy się oberwało za to, nie? ;)

02.02.2006
01:12
smile
[34]

Ellanel [ Konsul ]

Może ja dorzucę swoje trzy grosze.

Na wstępię dodam coś odnośnie początkowej wypowiedzi odnośnie HISTORII.
Na rynku ukazała się niedawno książka "Tyranki Najokrutniejsze kobiety w historii"
pana Wernera Helmuta. Histroia pamięta nie tylko tyranów i despotów.

A teraz właściwa część.
Azzie trochę za bardzo generalizujesz. Odniosłem wrażenie, że twój pogląd na ten temat zmienił się niedawno. Mówisz, że mężczyzni to są tacy i owacy. Nie można mówić za tak o wszystkich.
Zgadzam się, że częściej słyszy się w mediach o tym co mówisz ( ale w dzisiejszych czasach już nikt nie przekazuje dobrcyh nowin). Ale to o czym Ty napisałeś to jest raczej patologia margines( chociaż powiększający się powolutko).

1.w chlaniu na umor?
Tutaj rzeczywiście można zauważyć wzrost osób uzależnionych od alkoholu. Trzeba dodać, że piją coraz młodsi i już w gimnazjum jest "jezzy" i "glamour" picie alkoholu. Nie trzeba szukać długo. Wchodzisz na sympatię i widzisz 15-latkę/ka, który ma w opisie "Lubie tylko okazjonalnie"
Ale to nie jest do końca temat :) Ogólnie prawdą jest, że więcej w mężczyzn pije alkohol niż kobiety.
2.gwalceniu swoich dzieci?
To są skrajne i rzadkie przypadki niestety większosć pod wpływem alkoholu.(Patrz wyżej)
generalnie wszystko co napisałeś niżej można w jakiś sposób powiązac z alkoholem i innymi urzywkami. Niektórym po alkoholu "włącza" się "subiektywne pojęcie honoru" i wtedy zawzwyczaj robią "te głupie rzeczy"
Mężczyźni nie są z natury szowinistami. To jest analogiczne do tego ,że kobiety mieniące się pojęciem feministki. Nie znam się na antropologii ale może zostało nam to kiedy mieszkaliśmy w jaskiniach. Mężczyzna brał udział w polowaniach, zdobywał żywność. Zostało nam po tym umiłowanie do pieniactwa, agresjii. Jescze raz podkreślam. Nie Wszyscy są tacy. Mogę nawet zapewnić, że nadal w dużej przewadzę są wspaniali mężczyźni i kobiety. Ludzie kochający się i szanujący. To o czym piszesz to smutna częśc naszej rzeczywistości. Ale nie można od razu mówić, że wszystko jest na tym świecie( czyt. w Polsce) do dupy... Nie lubie ludzi, którzy wiecznie narzekają jak im jest tu źle, że Polska to chory kraj, że dzieją się takie okropne rzeczy, że ludzie są be, piją, biją, mordują, podpalają( nie jest to dygresja do twojego postu:)). Niech ruszą się i zaczną naprawiać ten świat chociaż jak ktoś kiedyś powiedział:
"Świat poprawiać- zuchwałe rzemiosło" to mimo wszystko nie można dostrzegać tylko "Ciemniej strony Księżyca"

Pozdrawiam Cię Azzie i mam nadzieje ,że kiedyś zmienisz swój pogląd na tem temat :)
Niech żyją kobiety i mężczyźni- esencja tego świata :)

02.02.2006
01:13
[35]

Azzie [ bonobo ]

Mazio: Calkiem przypadkiem podjales temat odtracenia a nie zdrady? ;)))

02.02.2006
01:15
smile
[36]

Yossarian [ RY!!! ]

OT: Najpierw 'trendy'. Później 'jazzy' ['jezzy'?]. Teraz 'glamour'. Skąd Wy to, do cholery, bierzecie?

02.02.2006
01:17
[37]

Ellanel [ Konsul ]

Yossarian-> Tych sformułowań używa mój kolega z roku. Więc mnie naszła pokusa, żeby ich użyć :)

02.02.2006
01:17
[38]

ronn [ moralizator ]

Im wiecej różnic tym lepiej. Gdyby ich nie było, to moze bym szukal jakiegos Stefana?

02.02.2006
01:19
smile
[39]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Nie Azzie - w zyciu bylem zdradzany, zdradzalem, odtracalem i bylem odtracany - o jeszcze wiekszej gamie mozliwosci czytam w ksiazkach, gazetach i szmatlawcach... chyba mozna byloby lepiej przezyc te pare lat jakie mi byly dane. Ale nigdy nie popadam w skrajnosci. A kobiety kocham... bardzo. I szanuje. I w ogole sa cieple, milutkie i mieciutkie. Rowniez z charakteru. Dopoki tylko chca...
ps.
zapomnialem dodac, ze swietnie pachna (nie mam na mysli tylko kosmetykow) wtul nos w skron kochanej kobiety, we wlosy - czujesz to?

02.02.2006
02:32
[40]

Azzie [ bonobo ]

Mazio: Ja wole gdzie indziej wtulac nos :) Tak zwany mokry nosek :]

02.02.2006
08:33
smile
[41]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Azzie lubisz wkladac nos dziewczynie do buzi? ;D

02.02.2006
10:05
smile
[42]

$heyk [ Konsul ]

"Bóg dał mi mózg i penisa, ale krwi tylko tyle, aby starczyło jednemu" - Robin Williams
Dla mnie to całe zamieszanie jest jak takie tematy - "O wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą" czy "O wyższości PC-tów nad konsolami". I kobiety i mężczyźni szczycą się innymi cechami i się różnią i to mi przypomina team Enemy Territory: potrzebny jest i inżynier i medyk :)

02.02.2006
10:46
smile
[43]

Boroova [ Konsul ]

Cale 5 lat studiow spedzilem z prawie samymi babami (stosunek 80 na 10 chlopa), teraz w robocie dziewczyn jest 15 a facetow 4...Stwierdzam z cala stanowczoscia, ze co za duzo to nie zdrowo. Lubie dziewczyny i uwazam ze bez nich swiat bylby beznadziejnie brzydki, ale teraz chetnie bym zaprosil tu Stansona, zeby sie nimi wszystkimi zajal, bo ja wymiekam...

Azzie --> fajny watek (ile kontrowersji wywolal...)

02.02.2006
11:31
smile
[44]

stanson [ Człowiek z Kanapy ]

Boroova --> witam w klubie, z zaproszenia zrezygnuje, bo sam mam nadmiar i zawsze mialem :)
- liceum: 25 dziewczyn i 5 chlopakow (profil humanistyczny)
- studia: 15 dziewczyn i 3 chlopakow (Zasoby Ludzkie)
- obecna praca: ja jeden sam biurze z 6 dziewczynami (do tego w moim przedziale wiekowym ;)

Wiec sam rozumiesz... ;)

02.02.2006
11:36
smile
[45]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

zdecydowanie kobiety lepsze :)
ja je przynajmniej wolę, a wy to jak tam chcecie ;P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.