GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pracownik firmy budującej katowicką halę próbował popełnić samobójstwo

01.02.2006
09:30
smile
[1]

yellowfox [ Uśmiechnij się ]

Pracownik firmy budującej katowicką halę próbował popełnić samobójstwo

Dramat projektanta

Jeden z poszukiwanych projektantów dachu Jacek J. próbował w poniedziałek wieczorem popełnić samobójstwo w hotelu Mercure w Opolu. Podciął sobie żyły, po czym zadzwonił do żony, by się z nią pożegnać. Zrozpaczona kobieta powiadomiła policjantów, którzy uratowali mu życie. Jacek J. zostawił również list pożegnalny, z którego policja dowiedziała się, że próba samobójstwa ma związek z sobotnią katastrofą. Natychmiast poinformowano więc prokuraturę w Katowicach. Jacek. J. zostanie wkrótce przesłuchany przez prokuratora prowadzącego śledztwo.

gazeta.pl

Facet musi sie czuc cholernie winny

01.02.2006
09:48
smile
[2]

ronn [ moralizator ]

Facet musi sie czuc cholernie winny

Poważnie?

01.02.2006
09:53
[3]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Życie ze świadomością, że przez swój błąd zginęło prawie 70 osób łatwe na pewno nie jest. Do tego nienawiść całego kraju (który już wydał wyrok) i perspektywa być może dożywotniego więzienia.

01.02.2006
09:55
[4]

meetball [ Konsul ]

Przynajmniej widac ze czuje sie winny I dlatego osbiscie dal bym mu spokuj !!

01.02.2006
09:57
[5]

Arczens [ Legend ]

meetball => Jesli jest winny to jak ma sie czuc ?

01.02.2006
09:58
[6]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Arczens ---> Mało jest takich winnych, co się nie poczuwają?

01.02.2006
10:01
[7]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Jeszcze zależy czy to był umyślny błąd czy niedopatrzenie.

Zresztą nie wiadomo, czy ten wypadek to na pewno wina projektanta.

01.02.2006
10:03
[8]

Arczens [ Legend ]

Cainoor =>Chodzilo mi o to, ze samo poczucie winy nie zwalnia od odpowiedzialnosci.

01.02.2006
10:04
[9]

meetball [ Konsul ]

Moj dziadek jest architektem i9 wiedze jak czasem charuje to jest czlowieku czysta matma i dlatego mysle ze ten koles mogl popelnic nie umyslny blad

01.02.2006
10:04
[10]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Arczens ---> Z tym się zgadzam, ale troche inaczej zrozumiałem to zdanie. Inna sprawa, że nie można jeszcze skazywać tego projektanta. To, że on czuł się winnym, wcale nie stwierdza o jego winie. Trzeba poczekać na ostateczny wyrok.

01.02.2006
10:05
[11]

meetball [ Konsul ]

I masz racje nie zwalnia go to z odpowiedzialnosci ale przynajmniej czuje sie winny

Np posel nakradnie peniedzy i czy on sie kiedys czul winny
Jgo zdanie zawsze brzmi "TO NIE JA"

01.02.2006
10:07
smile
[12]

m1234 [ Konsul ]

Projektant tu jest najmniej winny.

01.02.2006
10:08
[13]

meetball [ Konsul ]

Mogło zawiesc tu wszystko konstrukcja snieg projektant brak konserwacji busynku poczekamy zobaczymy

01.02.2006
10:09
[14]

Boroova [ Konsul ]

m1234 --> a ty skad to mozesz wiedziec? Prorok jakis, czy co?

01.02.2006
10:13
smile
[15]

meetball [ Konsul ]

Ej no bez kłotni bo to sa powazne osadzenia czy ktos jest winien czy nie gdybym ja skonstrułował duzy budynek ktory by sie sypna to zucił bym sie pod pociag i nie wazne czy bylem winien czy nie

01.02.2006
10:16
[16]

m1234 [ Konsul ]

projektant robi projekt dla inwestora. Inwestor mu każe zmieścić się w odpowiedniej kwocie, albo projekt będzie robił ktoś inny. Co więcej po wykonaniu projektu taki architekt (ten sam lub całkiem inny) pełni tzw. nadzór budowlany - czyli sprawdza czy cała budowa przebiega zgodnie z planem, czy materiały są zgodne z tymi z projektu itp. Jeżeli nie są zgodne (a obecnie najczęściej buduje się z tańszych odpowiedników "lekko" odbiegających od normy) to też może gówno zrobić, bo inwestor może go w każdej chwili zwolnić i nająć sobie innego łosia.

01.02.2006
10:18
[17]

meetball [ Konsul ]

TYLKO ZE COS PRZEOCZYLES zanim projekt wejdzie w plan to przegladaja go jeszcze inni architekci chodzi tu oczywiscie o obliczenia fizyczne i o korygowanie bledow

01.02.2006
10:20
[18]

yellowfox [ Uśmiechnij się ]

Najprawdobodobniej projektant ponosi tu znikoma wine, to zazwyczaj firmy zmuszaja ich do obnizenia kosztow a po drugie w artykole pisali ze ten budynek juz w 2002 grozil zawaleniem, wtedy go tylko troche pospawali.
Mowi sie ze konstruktor mostow podczas proby wytrzymalosci zawsze stoi pod mostem.
Troche podobnie jest z tym projektantem, chcial ukrocic swiadomosc ze przez jego bledny projekt zgineli ludzie
Watpie czy jakie kolwiek znaczenie bedzie maial dla nie wyrok sadu, on i tak bedzie sie obwinial do konca zycia

01.02.2006
10:20
[19]

Arczens [ Legend ]

m1234 => Innymi słowy, strach przed utrata pracy, jest dla Ciebie usprawiedliwieniem na oddawanie do uzytku wadliwych konstrukcji, zagrazajacych zyciu ?

01.02.2006
10:22
smile
[20]

meetball [ Konsul ]

Czepiacie sie biednego architekta a wladze miasta czego nie konserwowaly budynku ??

01.02.2006
10:29
smile
[21]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Tak to jest jak bubuje sie na szybko bo inwestor pogania a w dodatku trzeba ciac koszty jak tylko sie da. Poczekajcie jak dowala nam wiekszy vat na budownictwo wtedy dopiero zacznie sie oszczedzanie. Pomyslec tylko ile innych inwestycji w naszym kraju bylo tak wykonywanych.

01.02.2006
12:11
[22]

Vader [ Senator ]

meetbaall --> Tak przeglądają i "sprawdzają".
"- Marek wpisz mi się jako sprawdzający musze szybko zawieźć te dokumentację, w końcu była na wczoraj".

m1234 i yelow dobrze piszą. Inwestorzy, zazwyczaj skrajnie durni i bezmyślni, nie pojmują, że dobra konstrukcja wymaga czasu. Ze to nie StarCraft że budynki budują się w ciągu paru minut. Presja czasu jest tak ogromna, że najlepsi popełniają błędy.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.