pops [ Pretorianin ]
Jeb&^$*# złodzieje
Witam
Chciałbym przedstawić wam bardzo frustrującą mnie sprawe.
Najpierw sytuacji z wakacji. Pojechałem z rodzicami do reala i zaparkowaliśmy na podziemnym parkingu. Gdy wracaliśmy zobaczyłem jakiegoś podstarzałego typka z fajką w ryju kręconcego się miedzy naszym wozem a innym. Gdy wyjeżdzaliśmy zobaczyłem co ten kolo tam robił. Okazało się że chodzi od auta do auta i ciągnie za klamki i klape bagażnika w poszukiwaniu "wejścia" do wozu. Wkur*^&( się że ktoś dotyka "moją" własność no ale trudno. Potem tego samego gostka widziałem pod Tesco tym razem na parkingu przy sklepie. Zagotowało się we mnie ale jakoś się opanowałem. To było we wrześniu. Dziś będąc znowu w TESCO gdy wracałem zobaczyłem jakiegoś gościa przy samochodzie (moim!) w ręku miałem pałke teleskopową złożoną. Gdybym wiedział po co ten typek tam stoi odrazu to bym go chyba zatłukł. Znowu.. odjeżdzamy, patrze a on próbuje otworzyć klape od bagażnika poloneza. Nie zdzierże już takich sytuacji więcej. Zobacze kogoś jeszcze raz to zabije. Wątek ten powstał w celu ostrzeżenia innych przed takimi osobnikami oraz abym mógł się wyżalić
darek_dragon [ 42 ]
Trzeba było zabić "kręconcego" na miejscu, każdy sąd by cię uniewinnił :)
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
Na świecie od zawsze żyją takie ścierwa, ameryki nie odkryłes.
Chmielek [ Warrior of the World ]
a na policje numeru nie znasz? opisac im te sprawe i niech przypilnuja kolesia...
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
pops ---> Gdzie pracujesz? W Carrefourze? :D
Kompo [ arbuz luzem ]
Jak ktoś Ci ojebie całe mieszkanie/dom to wtedy będziesz mógł powiedzieć "jeb&^$*# złodzieje".
marko74 [ Konsul ]
takie same numery robią z mieszkaniami !! szczyle po kilkanaście lat łażą po klatce i łapią za klamki ! UWAGA - zamykać miwszkania !
QrczakJR [ Konsul ]
marko74>> do mnie juz 2 razy ta sama jeb&ana cyganka prubowala wejs za pierwszym razem bylem wszoku i mi uciekla za drudim te zbylem w szoku ide sobie do kibla a tam jaks sttara cyganka z 50 lat ja do nie co pani tu kur... robi a ona przepraszam to ja do niej jeszcze cie raz tu kur.. zobacze to zabije od tamtej pory jej nie widzialem ..ale te za kazdym razem zakykam drzwi .. co sie dzieje w tym kraju zeby trzeba bylo zamykac mieszkanie jak sie w nim jest ...ehhh
ZAMYKAJCIE MIESZKANIA mi sie te zzdawalo ze uslysze jak ktos wchidzi...tylko mi sie zdawalo...
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
marko74 ----> Niech wejda do mnie, moj pies od razu skacze do gardla :D
Gangsta_^ [ Latin Lover ]
Zagotowało się we mnie ale jakoś się opanowałem
Z tego co mi się wydaje, to ty masz ok. 15 lat? Racja, mogłeś go zabić,a przynajmniej spuścić manto.
Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]
marko74 - chyba łapiom za klamki...
Valturman [ Diuk of Amber ]
daj jego fotke
Blink! [ Konsul ]
łapoł,łapioł..
Lord Deemon [ Visca el Barca! ]
nastepnym razem zrob mu fotke, lub nakrec film i idz na policje
pops [ Pretorianin ]
Mam 15 lat ale oprócz tego że jestem dość "fest" zbudowany to jeszcze nosze tonfe przy sobie więc jakby co to z gościem kiepsko by było
Minas Morgul [ Senator ]
Z tymi łapaczami klamek jest przesrane.
Na szczęście mieszkam w domu prywatnym, ale kręcił się już tu taki jeden, to go o mało mój pies nie zagryzł. A później przyjeżdża poczciwemu człowiekowi TVN do domu razem z tym takim w okularach, co przy niebieskich światełkach gada, że pies "zagryzł przechodnia".
Shifty007 [ Riddick ]
Do mnie kiedyś jakaś cyganka weszła i coś szukała w przedpokoju. Od tamtej pory zamykam drzwi. :/
Miała szczęście bo mój pies(doberman) ją usłyszał... Trzeba było zobaczyć jej minę. :P
zawilec [ Konsul ]
E tam.. mi w zeszłym roku obrobili dom w czasie wesela mojego brata... złodziejami okazali sie kilka domów dalej zamieszkujący sąsiedzi. Pieniędzy po ślubie naszczęście nie znaleźli (matka umie chować rzeczy ;). Tydzień temu wyszli z więzienia...
settogo [ Nie zgadzam się ]
Też mnie denerwują złodzieje, szczególnie Ci, co kradną, choć nie muszą.
Zważ jednak na to, iż niektórzy nie mają wyboru. Nie mają tak jak Ty, któremu zapewne mama kupiła kompa, a do hipermarketu jeździsz sobie z rodzicami ich furą. Niektórzy na bilet do autobusu nie mają, którym jadą na zakupy (po produkty "1 jedynki").
Sie znaczy batona miał w ręce?
tsunami [ Made in USA ]
Ile moja rodzina juz miala przezyc z kradziezami to mozna napisac ksiazke :-)
Edit: Rodzinka = Nasz dom i dom cioci obok nas dla wyjasnienia.
-2 samochody ( na szczescie sie znalazly obydwa po jakims czasie, nie myslec ze dzieki policji.)
-Radio z samochodu to standardowo (chyba z 3-4 razy. Ale szczegolnie denerwujace bylo jak ukradli w bialy dzien o 17 z pod domu, gdzie auto jest zaparkowane dobre 20-30 m od bramy wjazdowej.
-Kuzyn zrobil impreze, wprosilo sie sporo ludzi nieznanych, zginelo troche kasy, duuuuuzo alkocholu.
Cyganki 2 weszly kiedys nam do domu, wyciagnely dziadkowi schowane !!!! pieniadze (1000 zl ktore bylo schowane w kurtce ktorej napewno nie chodzil tak zeby widzialy ja) na szczescie dziadek je zobaczyl (kase rzucily gdzies za siebie, tak ze sie znalazla pozniej).
Narazie tyle mi przychodzi do glowy. Jest to dranstwo, ale co zrobic... mozna sie zloscic na nich w neiskonczonosc a i tak dalej beda kradli. :(
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-31 21:48:15]
Azzie [ bonobo ]
Trzeba bylo zadzwonic po policje lub pojsc po ochrone.
Zaczeliby sie goscia czepiac to moze by poszedl sobie gdzie indziej. Wiele by cie to nie kosztowalo a moze by cos pomoglo, a nie tak pierniczyc po proznicy na forum.
Radiolo [ Pretorianin ]
Zawilec --> nie jesteś ty przypadkiem z Rybnika? Tu była identyczna sytuacja.
gad1980 [ Konsul ]
Kiedys jak mama byla sama w domu gosc zaczal butowac drzwi. Ona zaczela krzyczec. Facet zamiast sie sploszyc zaatakowal z wieksza furia. Bala sie odstapic od drzwi by zadzwonic po policje. Gdyby nie miala zamka przekrconego i nie wytrzymaly podtrzymywane przez nia drzwi to nie wiadomo jakby sie to skonczylo... Facet po ok. 10 minutach odpuscil. Mieszkanie w bloku of course godzina 13ta dzien powszedni. Wniosek: ZAWSZE ZAMYKAC DRZWI! Kradna gnoje na bezczela np. torebki z wieszakow z przedpokoju, moga tez spora krzywde zrobic...
ps. Swoja droga gdyby gosc wylamal drzwi to gdybym byl w domu i mial guna to chyba nie mialby oporow... Wogole jak sie bronic gdy ktos wtargnie do domu? (Zakladam, ze nie posiadam broni palnej).
wishram [ Konsul ]
Jeszcze cie nie okradli a juz jeb&^$*#? Powinieneś był napisać "Ach ci złodzieje!" "Złodzieje mnie denerwują" ewentualnie "Ach ci plugawi rozbójnicy!"
Kiedyś oglądałem taki program (made in US): jest samochód, typek ma się koło niego kręcić, zaglądać, później macać, w celu sprawdzenia czy i jak szybko ludzie zareagują. Po 20 min ktoś dzwoni na policję, że kręci się podejrzany osobnik.
Podejrzewam, że w Polsce nikt by nie zereagował, skoro widziałeś że gość łapie za klamki, ma pałkę teleskopową(nie ma, ty masz), zagląda do środka i tylko się zbulwersowałeś.
edit
gad1980 - - > jakieś kung-fu karate mistrz?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-31 22:06:14]
pops [ Pretorianin ]
Mała poprawka. To ja mam pałke nie on
gad1980 [ Konsul ]
Dobra. Hipotetycznie. Wpada do Was bandzior od mieszkania. Jestescie np. z zona i dzieckiem. Czym sie bronicie i jak?
bartek [ ]
Jakieś pięć lat temu leżałem sobie chory w łóżku z psem w nogach. Nagle słyszę, że otwierają się drzwid do mieszkania, odruchowo złapałem psa myśląc, że tata wpadł na późne śniadanie czy coś. Pies zaczął szczekać, wyrwał mi się (trzynastolatkowi ciężko dobermana utrzymać) wybiegł do przedpokoju i momentalnie drzwi się zamknęły. Co do cholery? Patrzę przez okno, a spod bloku jakiś Rumun spieprza... Chodzą po blokach i zwyczajnie za klamki ciągną... Aż żałuję, że psa przytrzymałem, może by gościa chwycił za jaja. Od tamtej pory zawsze zamykam drzwi i kocham psy jeszcze bardziej, miałem 13 lat, byłem sam w domu i cholera wie jakby się to skończyło, gdyby nie mój bydlak :)
QrczakJR [ Konsul ]
hmm wszystkim co jest pod reka....:] najchetniej nozem :]
Flet [ Fletomen ]
W Stanach mozesz takiemu kolesiowi rozpruć bebechy z Shotguna !! (tam ma sie inne pojecie naruszanie mienia osobistego) A u nas nie mozna nikomu nic zrobić !! Nawat jak ci sie na chama ładuje do samochodu albo do domu. Nigdy nie wiadomo czy mozna się bronić. Bo przecież "nie atakował nas tylko nasze drzwi i samochód lub torebke"
Śmiech na sali. Następnym razem zrób kolesiowi fote i zaraz na policje.
wishram [ Konsul ]
QrczakJR - - > siedzisz sobie przed telewizorem z żoną, na kolanach masz małe dziecko. Wpada trzech zamaskowanych bandziorów w kominiarkach z machinegunami w rękach. Dziabiesz ich nożem.
bartek [ ]
gad1980, w kuchni zawsze mam gotowy do użycia paralizator (do obrony przed innymi psami), w paralizatorze mam również naparzacz pieprzem w płynie, jakbym się uparł to na ścianie u rodziców wiatrówka wisi.
Jak już bym gościa sparaliżował, to oddałbym na niego mocz.
Oczywiście to demagogia - w rzeczywistości pobiegł bym z szufelką i miotełką pozbierać to co pies z gościa zostawił.
pops [ Pretorianin ]
Ja trzymam pod ręką teleskopówke. Zależy w co jest uzbrojony
Flet [ Fletomen ]
wishram ---> podejżewam ze jaśli podziabał bys ich nozem skończyłbyś z nimi w jednej celi z większym wyrokiem.
Flet [ Fletomen ]
edit: podejrzewam
QrczakJR [ Konsul ]
wishram>> aaaaa skoro siedze przed tv to zawsze mam 3 granaty pod reka to najpierw bym ich granatami zazucil a pozniej z wersalki bym wyjal mg 42 i by bylo po sprawie...:]
bartek [ ]
wishram, no tak, bo teraz to po mieszkaniach grupy z automatami ganiają ;) IMO w większości przypadków kończy się na dobieraniu do drzwi, a jak już cwaniak wszedł Ci do domu to nie pozostaje nic innego jak wsadzenie tabletki musującej pod język po czym szybki atak z nożem (którym dłubało się wcześniej w słoiku z ketchupem). "Zakrwawiony" nóż, piana z gęby i okrzyk typu "torra, torra, torra" ewentualnie "Yeah, wreszcie świeża krew!" odstraszy nawet komandosów.
pops [ Pretorianin ]
Dobrą bronią jest również proca z metalowymi kulkami
Flet [ Fletomen ]
bartek ---> HAHAHA leże i kwicze :)) Kolo by się sam z tego automatu zastrzelił. Sam by na policje zadzwonił i kazał się zabrać.
pao13(grecja) [ Malezanomacaroni ]
Jak to mozna drzwi nie zamykac ? Mialem podobne przypadki nawet z zamknietymi drzwiami . U sasiada wywalili drzwi o 13 :00 !
VYKR_ [ Wild Child ]
0o
Czyli moj boken ktorego trzymam w podrecznym miejscu moze sie przyda nie tylko na Swiadkow Jehowy?
I'm waiting with anticipation for this moment...
mos_def [ Generaďż˝ ]
Drugim razem podejdz do kolesia i z usmiechem daj mu piatke na piwo.
Jak sie zapyta za co, to powiedz ze wlasnie ukradles to auto a on slicznie zostawil swoje odciski palcow :)
William_Wallace [ Konsul ]
Heh to co do złodziejstwa to...
Kiedys mielismy z koplega fajne firmowe rowerki on GT a ja whellera, wymieniane amortyzatory zjazdowe kierownice, i inne drogie bajerki pojechalismy razem na kąpielisko. MORSKIE OKO we wrocławiu. Zaplacilismy normalnie za wstep i przy wejsciu na tereni osrodka byly miejsca do zapinania rowerów. Myslimy sobie ze przeciez nie zostawimy tutaj rowerow bo kttos moze ukrasc wiec postanowilsimy wziasc ze soba rowerki. Poszlismy na drugi brze gdzie jst mniej ludzi. Polozelismy rowery na siebie i na nie plcaki i ciuchami rozlozylismy koce. Ok opalamy sie i chodizmy na zmiane się kapac -jeden pilnuje inny plywa w wodzie. Ale doszlismy do wsniosku zenudno i weszlismy na chwile do wody. Bylismy jakies 20 m od brzegu a 30m od rowerów. Ja nagle patrze a rowerow nie ma.... pobieglismy widizmy ciuchy z plecakami z rzucone a rowerow nie ma . Pierwsza mysl to ze ktos z ludzi ktorzy sie opalaja zrobil sobie jaja....podchodizmy do pray ktora lezala nas nablizej jakies 10 m od nas i mowimy o co chodzi. A ona do mnei no ze ktos przed chwial siedzial na naszych kochac i wzial rowery i pojechal i ze oni myslleli ze to my :|...i tak si eposlzy rowery jebac przez chwile nie uwagi. Bylismy na policji ale jak to policja :) przyszlo ze umozyli sprawe :)
Dryuga akcja moji rodzice sobie kupili driogie porzadne rowery turystyczne. Mieszkam w bloku. I w niektorych blokach na kladkach schodowych tzw półpietrach sa zsypy na smieci. W nasyzm bloku akurat zsypow nie ma, ale za to są takie komorki. My jedna z nich wykupilismy i tam rodizce trzymali rowery. Oczywscie czulismy ze sa tambezpeiczne w koncu dzwi zamykane na zamek. a wieczorami nawet jak ktos gada to wwsyztsko slychac z kladki schodowej....tata wychodzi do pracy idzi epo rower....rowerow nie ma...jebani zlodzieje wkradli sie! podziw dla niech ze bez zadnych trzaskow bylo a ni nic. Jak zlapie to wywzioze do lasu....
VYKR_ [ Wild Child ]
William_Wallace--> "podziw" to mozna miec co najwyzej dlatego ze tacy ludzie tworza liste 'ludzie, ktorych warto byloby powiesic za jaja" i tylko dlatego. Zlodziejstwo zamiast JAKIEJKOLWIEK uczciwej pracy to zwykla hanba. Juz bardziej szanuje tych co kopia doly czy politykow.
No dobra, z politykami to zartowalem. Politycy = zlodzieje^2 :P
Jak bylem w Danii to w Kopenhadze ludzie zostawiali rowery wzdluz ulic - po prostu oparte o sciany kamienic. Zadnych lancuchiow, niczego, i tych rowerow kuuuupe - taka ilosc na raz zoabaczysz w Polsce tylko w sklepie rowerowym. I NIKT nie kradl, przeciez inaczej ludzie nie zostawialiby rowerow wzdluz ulicy! Wtedy to byl dla mnie szok, ze takie cos moze istniec.
craym [ Senator ]
pops ---> jakie miasto bo zacyznam sie bac?
pops [ Pretorianin ]
Tychy
stanson [ Człowiek z Kanapy ]
Zamiast się żalić na Forum trzeba było gościa złapać, przytrzymać i po psy zadzwonić.
ribik [ Konsul ]
A propo wyposażenia, można jeszcze nosić "taser" tylko że dosyć drogie, ale chyba skuteczne. Oczywiście że jednym z najlepszych rozwiązań to wszystkie przedmioty pod napięciem, na właściciela by nie działało (coś w rodzaju czujnika), a złodziej by miał za swoje
koksin [ Konsul ]
Ja do klamki w mieszkani proponuje podlaczyc jakis 100 voltowy akumulator. jak ktos za nia chwyci popiesci go prad. (wersja dla hardcorowcow = kupcie 2000 volt, wtedy zlodziej ma zgona)
Trael [ Konsul ]
Pops ---> Byłeś kiedyś może na forum WMASG?
ksips [ Generaďż˝ ]
Mogles wezwac Jacka Norrisa zeby mu walnol z pol obrotu
pokropekkk [ Pretorianin ]
VYKR_ --> Jak bylem w Danii to w Kopenhadze ludzie zostawiali rowery wzdluz ulic - po prostu oparte o sciany kamienic. Zadnych lancuchiow, niczego, i tych rowerow kuuuupe - taka ilosc na raz zoabaczysz w Polsce tylko w sklepie rowerowym. I NIKT nie kradl, przeciez inaczej ludzie nie zostawialiby rowerow wzdluz ulicy! Wtedy to byl dla mnie szok, ze takie cos moze istniec.
Tak samo było kilkanaście lat temu w NRD, dopóki Polacy się nie zjawili. Tam normalnie samochody otwarte stały i nikt się nimi nie interesował. Teraz podobnie jest w Chinach, ale tam to na szczęście ręce za kradzież obcinają. Znajomy mówił, że gość zostawił przy jakimś zabytku rower z drogą kamerą cyfrową i aparatem. Oczywiście nikt tego nie ruszył.
Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]
bartek===> oooo tak ;]
W jakim my pojeba.......nym świecie żyjemy ?:/
.:[ Kocioł ]:. [ Ha Ha Ha ]
Mogles wezwac Jacka Norrisa zeby mu walnol z pol obrotu
kowalskam [ Senator ]
dlatego warto mieć blok z drzwiami na klatce otwieranymi tylko kodem lub kluczem i drzwi zatrzaskowe :]
wszelkie takie problemy znikają w ciągu sekundy na zawsze.
tak naprawdę wystarczy zamykać dzwi a jak komuś bardzo cyganie przeszkadzają to po co Bóg stworzył drzwi antywłamaniowe?
ci cyganie mnie trochę denerwuja np. siedzi baba na ulicy z "koszykiem" z "dzieckiem" i tak je buja i mówi by dać pieniędzy tyle że w takim koszyku bez otworów na powietrze i szczelnym chyba nie potrzeba już pieniędzy dla dziecka...
kowalskam [ Senator ]
zła buźka
pokropekkk [ Pretorianin ]
kowalskam --> dlatego warto mieć blok z drzwiami na klatce otwieranymi tylko kodem lub kluczem i drzwi zatrzaskowe :] wszelkie takie problemy znikają w ciągu sekundy na zawsze.
Dopiero wtedy się problemy zaczynają. Bo nie dość, że gówniarzeria bawi się domofonem, to taki domofon NIE JEST ABSOLUTNIE ŻADNYM zabezpieczeniem. Można zdobyć kod alarmowy (do domofonu na zamek kodowy), albo wystarczy zadzwonić i powiedzieć: "poczta", lub "ulotki". I tak zawsze ktoś otworzy.
kowalskam [ Senator ]
to mam jakiegoś niesamowitego farta bo domofonem bawiły się szczyle raz jeden jedyny raz ;)
a jak dzwonia na domofon to można poprostu go odłożyć, a od czego są komórki i klucze?
wilqu [ Centurion ]
Pamiętam jak byłem w Oslo są tam takie wielkie place na rowery -> jedzie norweg rowerem do pracy rzuca rower na tym placu i idzie do roboty- normalnie przeżyłem szok jak zobaczyłem ile tam jest leżących sobie rowerów niczym nie przymocowanych i nikt tego nie kradnie...........a tutaj kumpel wszedł do sklepu przymocował rower łańcuchem i poszedł , wraca po 5 min(!) a tu tylko koło stoi przymocowane
Misiak [ Pluszak ]
Ja mieszkam w domku jednorodzinnym, gdzie wszyscy sąsiedzi się znają więc raczej się nie boję. Ale na wszelki wypadek trzymam w drzwiach kuchni na ścianie solidną deskę do krojenia. Gdy jakiś "zbir" podchodzi żebrać to zawsze mam ją przy sobie :D
Dayton [ Generaďż˝ ]
najbardziejk smiesza mnie ci co mowi "dzwonic na policje" zanim tamci sie zjawia, i jesli wogole to sladu po nikim nie bedzie, a gosciowi nic nie zrobia, zreszta i tak nie przyjada, bo co powiecie ? prosze tu szybciutko poodeslac jakis radiowozik bo gosc mi maca klamke ? ;) bez jaj...