GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

No i jak zrobic ten pierwszy krok?! :(

23.05.2002
14:58
smile
[1]

Zombiek [ Pretorianin ]

No i jak zrobic ten pierwszy krok?! :(

Z pewnoscia kazdy z Was przechodzil takie cos. Spodobala Wam sie pewna osoba, chcecie ja blizej poznac i moze cos wiecej... ale jak w ogole do tego dojsc? Ostatnio naprawde 'wpadla mi w oko' pewna dziewczyna, ktora chodzi ze mna do szkoly. Pewnie jak zwykle nie podejde i nie zagadam, gdyz zupelnie nie wiem jak rozkrecic rozmowe z nieznajoma mi osoba. A gdybym mial ja zaprosic na jakies spotkanie to chyba umarlbym z samego strachu ;)

Co proponujecie? Jak Wy wychodzicie 'calo' z takich sytuacji?!

23.05.2002
15:22
[2]

Sabazios [ Konsul ]

Strzel sobie połówkę albo 5 browarów i wtedy napewno z wielką chęcią z nią pogadash. Ja tesh tak raz zrobiłem, nie wiedziałem jak pogadać z dziewczyną , łyknąłem dwa wina i wtedy z nią pogadałem.

23.05.2002
15:26
smile
[3]

Pamir [ Generaďż˝ ]

heheh no tak ale po 2 winach ona pewnie nie bedzie chciala z nim gadac :)

23.05.2002
15:28
smile
[4]

Sabazios [ Konsul ]

Pamir ----> To zależy czy po dwóch winach będzie tak pijany, że nie będzie mógł chodzić czy tak , że po prostu będzie się dobrze czuł :))))

23.05.2002
15:31
[5]

Pamir [ Generaďż˝ ]

hehe no moze, ale i tak oddech po 2 siarkofrutach moze zabic slonia, a co dopiero dziewczyne :), A teraz tok na serio, to masz problem :) , ale chyba nie ja Ci pomoge bo sam jestem praktycznie w takiej samej sytulacji.... ehhh z tymi kobietami to same problemy....

23.05.2002
15:33
smile
[6]

Zombiek [ Pretorianin ]

Sabazios: No jesli po 2 calych winach bedziesz w stanie sie dobrze czuc, to budzisz moje uznanie :) No ale chyba nie pojde do szkoly zarabany, zeby sobie pogadac :>>

23.05.2002
15:35
smile
[7]

malyr [ Centurion ]

hej zapytaj sie zwezle i sensownie czy trzeba z toba chodzic czy od razu pojdziemy do lozka :) he he za duzo bajerowania tez nie zdrowo,po co sie czarowac, zwodzic i takie tam moze ten tekst jest delikatnie mowiac chamski no ale tak juz chyba jest kto ma moze podobne zdanie? po za tym to nie my faceci podrywany tylko wlasnie kobiety :) jak ona ci daje znaki to juz wpadles na calego :)

23.05.2002
15:39
[8]

Sabazios [ Konsul ]

Pamir ---> Alr to nie były tanie wina za 3 zl tylko dobre winka po całe 14 złocishy :))))

23.05.2002
15:52
[9]

TAILEREKK [ Senator ]

po 2 winach na nogach już by się nie stało? kipscy jesteście! 3l wina 16$ wypil mój kolega a co najważniejsze chodził!

23.05.2002
15:54
[10]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Co do porad polecam stronę :))))))))))))))

23.05.2002
16:32
[11]

Pik [ No Bass No Fun ]

Zombiek ===> Badz poprostu soba i albo sie spodobasz dziewczynie, albo... poszukaj kolejnej ofiary :)

23.05.2002
16:38
smile
[12]

Zombiek [ Pretorianin ]

Pik: no byc soba to chyba nie sztuka, ale jak w ogole dojsc do rozmowy? Bo mysle, ze pomimo tego iz jestem 'lubiany' to straszny wstydliwiec ze mnie i z nieznajomymi osobami nie potrafie nawiazac kontaktu. Podejde do Niej, no ale co dalej? :)

23.05.2002
16:47
smile
[13]

Nyhos [ Droogie ]

Ja nie umiem pomóc,ale może ktos MI pomoże? Mam koleżankę sobie w klasie.Very nice girl,ale pewnego dnia cos baaaaaaaaaaaaardzo brzydkiego zrobiłem,swinia ze mnie,cos potwornego... Nic nie mówiła do mnie przez chyba 2 tygodnie,a teraz gadamy jadk kiedyś i znowu kocha moje dowcipy :) Czy to coś oznacza? :)

23.05.2002
17:02
smile
[14]

Pamir [ Generaďż˝ ]

Nyhos >> czy ja wiem... zapytaj ja :)

23.05.2002
17:05
[15]

Nyhos [ Droogie ]

Jasne :) To by wyglądało tak,że bym jej mówił a Ona by się śmiała :) PS.Jest to osoba,która mnie dziwi,sprawia wrażenie jakby cioało ja ograniczało :)

23.05.2002
17:18
[16]

Nyhos [ Droogie ]

UP UP!!!!

23.05.2002
19:16
[17]

MOD [ Generaďż˝ ]

Zombiek>>Umiejetnosc "speecha":) mozesz sobie podszkolic na czacie. Kiedys i tak bedziesz sie musial przelamac.Dowiedz sie moze czym sie interesuje (jakies kolka zainteresowan czy cos takiego).Mozesz tez zdobyc numer jej telefonu i zadzwonic do niej.Kiedys tez bylem troche niesmialy.Zdobylem numer pewnej dziewczyny , zadzonilem do niej i umowilem sie.(straszne nerwy , ale ona miala taka samo).Niesmialosc zniknela:)

23.05.2002
19:22
[18]

TAILEREKK [ Senator ]

czyli wniosek z tego że jak komuś się przeszkadza to druga osoba cię bardziej lubi???? coś tu nie gra ;)

23.05.2002
19:23
[19]

kathulu [ Generaďż˝ ]

Nyhos ---> to jest kobieta nigdy jej nie zrozumiesz. Raz będzie chciała tak, a za drugim razem już inaczej.

23.05.2002
20:26
[20]

tifosi [ Legionista ]

Dam ci dobrą radę.Nie musisz tego prubować ale ja tak zrobiłem i żle nie było...poprostu nabakaj się,załuż okulary słoneczne(żeby nie zauwarzyła zabitych oczu) i sprubuj zagadać.Gwarantuję że pujdzie bez problemu.

23.05.2002
20:28
[21]

Katane [ Useful Idiot ]

Tifosi --> Heh, 5 byków w 1 poście ;)

23.05.2002
20:30
[22]

trustno1 [ Born Again ]

Nigdy nie pij przed rozmowa z panienka!!! NIGDY!!!! Ja kiedys podczas imprezy tak zrobilem. I co???? Od 10 lat jest moja zona i za cholere nie chce sie odczepic! PO CO PILEM?!?!?!?! PO CO?!?!?!?!?! p

23.05.2002
20:35
smile
[23]

Smooth [ Pretorianin ]

zombiek<------poprostu podejdz i zagadaj a jak nie wyjdzie to pamietaj ze kobiet jest na swiecie wiecej niz mezczyzn:) jak cos nie wyjdzie to spotkasz inna:))

23.05.2002
20:59
smile
[24]

Zombiek [ Pretorianin ]

Chłopaki (i dziewczyny :)), nie bójcie się! Na pewno wcześniej czy później pójdę i spróbuję się umówić czy cosik. Raz zwlekałem i jak teraz widzę tą 'poprzednią' z takim leszczem to zbiera mnie na mdłości, że taki ją 'zdobył'. Jednak na dzień dziesiejszy, nie wiem jak rozkręcić, zacząć rozmowę.. bo sądzę że później już jakoś pójdzie. Tylko jak zacząć tą choler*** pogawędkę? I co dalej? Od razu zaproponować spotkanie?!

23.05.2002
21:04
[25]

massca [ ]

przede wszystkim nie stresuj sie tak . pomysl ze i tak nie masz szansy i dopiero wtedy zagadaj, nie mysl o celu jaki ci przyswieca. duzo sluchaj co mowi a sam malo nawijaj. duzo sie usmiechaj. i tyle. nei pakzuj ze ci zalezy... raczej zagadaj i czekaj co sie wydarzy dalej, jak nie wyczujesz klimatu to zwijaj stragan

23.05.2002
21:34
smile
[26]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hej, genialny watek:)) A ze mnie tez troche dotyczy to tez mam pewnien maly problem. Jak zagadac do dziewczyny, ktora spotykam tylko na ulicy i ktora mnie kompletnie nie zna (mijamy sie codziennie idac do szkoly)? O czym z nia gadac? I czy - jak juz pytal sie Zombiek - od razu proponowac spotkanie?

23.05.2002
21:42
[27]

kathulu [ Generaďż˝ ]

Lipton ---> Najpierw ją podetnij, żeby ją zatrzymać. Potem się przedstawcie i nie od razu spotkanie bo się okarze że jest już zajęta - wyczuj co i jak. A takich wątków to już były tony.

23.05.2002
21:59
[28]

kathulu [ Generaďż˝ ]

okarze - miało być okaże - ja się umówiłem po 6 razie.

23.05.2002
22:09
[29]

massca [ ]

proponowac spotkanie za pierwszym razem jesli nie ma odpowiedniego odzewu to strzal do wlasnej bramki....

23.05.2002
22:09
smile
[30]

astral [ Pretorianin ]

niewiem jak sie sprawy maja ale... najpierw sproboj ja poznac. ze slyszenia co lubi jak spedza dzien, takie tam... pozniej musisz z nia nawiazac kontakt sam ! ONA to doceni ze sam sie na ten "wysilek" zebrales. Wymysl cos bedac przy niej ( NIEKLAM ) tzn. rozwijaj rozmowe na tematy jej bliskie. Najlepiej zawiera sie znajomosc w jakiejs chwili..... (tzn.) przypadkowo gdzies na disco lub w szkole . Postaraj sie ja czyms zaczarowac, mow plynnie, niegadaj bzdur o spotkaniach z qmplami. NIEMOW NIGDY o drugiej dziewczynie przynajmniej na poczatku. ............................................ ............................................ ................................................................

23.05.2002
22:15
smile
[31]

Mastyl [ Legend ]

ach, jak ja kocham takie tematy. Jesli Zombiek uwazasz ze forum gry-online jest zbiorowiskiem doswiadczonych lovelasów zdobywających kobiety na jedno pstryknięcie palca, to... uwazaj tak dalej.

23.05.2002
22:34
[32]

Zombiek [ Pretorianin ]

Mastyl: wcale tak nie uwazam, ale po prostu pytam sie ludzi w wielkiej rozterce. A przeciez ostateczna odpowiedz podejme i tak ja, a nie jakis Heniek ;> Astral: No dobrze. Mowisz ze nawiazac znajomosc w jakiejs chwili. Przypusmy ze ta chwila jest w szkole, bo tylko tam ja spotykam. No i co?! No przeciez nie wiem jak podejsc i o czym zagadac... skoros tak radzisz to przedstaw jak Ty bys to zrobil? Massca: Ja wiem jak sie normalny czlowiek musi podczas rozmowy zachowywac :) Powiedz mi jednak jak ta rozmowe rozpoczac...

23.05.2002
22:39
[33]

astral [ Pretorianin ]

fatk: badz naturalny, jesli sie bedziesz denerwowac a ona to zobaczy i odejdzie z pogarda daj sobie spokoj z taka panną. ale .............. jest druga strona........... jesli sojrzy ci w oczy nieuciekaj albo niepatrz w duł, zachowuj sie jakbys rozmawial z kims najbardziej naturalnym tobie (mama :-)... ...badz TY "gora" jak gdyby_tzn. bez przesady! a sposobow jest masa, na to aby kogos poznac - nieprzekaze ci recepty na kobiety ale postaram sie pomoc. niewiem wogole ile macie lat, bo to jest chyba tutaj najwazniejsze... opisz troszke stary ! !

23.05.2002
22:45
smile
[34]

Zombiek [ Pretorianin ]

Opisac troche? Prosze bardzo ;) A wiec spostrzeglem ja juz dosyc dawno, ale jakos nie dawalem sobie u niej zbytnich szans, gdyz ktora starsza dziewczyna poleci na mlodszego chlopaka? Ostatnio jednak dziwilem sie czemu nie jest na Maturach jak pozostali 4-to klasisci, tylko chodzi do tej szkoly i w tym momencie uslyszalem od kumpla cos zupelnie nieprzewidywalnego. Otoz okazalo sie, ze ona jest ode mnie mlodsza o rok... Wow, czyli nie ma 19 lat jak sadzilem, a 'tylko' 17. Niezle co? ;) Totalne zaskoczenie i zdziwienie, gdyz naprawde sadzilem, ze goruje nademna 'jedna wiosna'. Teraz codziennie gdy ja widze, nie moge oderwac wzroku od tej cudownej kobiety... ehh. No i tak przedstawiala by sie sprawa, jak w ogole przyslo mi na mysl, aby cos do niej 'zarywac' ;> A teraz pocieszam sie mysla, ze zaraz pojde spac, pozniej do szkolki i znow ja spotkam :)

23.05.2002
22:50
smile
[35]

massca [ ]

zombiek - opowiedz nie jest prosta. to zalezy od dwoch rzeczy : jaka ty jestes osoba i jaka ona jest osoba. jesli jestes skromnym, cichym, sympatycznym chlopcem o romantycznym usposobieniu a ona wystrzalowa dupą, ktora rozbija sie ze starszymi kolesiami po dobrych lokalach to sobie od razu odpusc. jesli jednak czujesz ze to moze osoba twojego pokroju (a z wiekiem nabierzesz umiejetnosci oceniania ludzi po wygladzie) to po prostu sprobuj. takie ofensywne podejscie i zagadanie wychodzi tylko wtedy jesli jestes osoba pewna siebie, wygadana, towarzyska - wtedy po prostu podjeżdzaj z jakims standardowym tekstem i w pierwszych sekundach obserwuj uwaznie reakcje. jesli sie usmiechnie - jestes w domu, pociagnij dobrze gadke i pojdzie z gorki , zobaczysz.... i pamietaj - nie podchodz do laski z mina jakbys szedl na srodek klasy wywolany do odpowiedzi z fizyki, tylko z USMIECHEM (bez tego jestes spalony...) , tak jakbys mial do opowiedzenia twoim kumplom jakis zajebisty kawal. nastawienie jest najwazniejsze....... pamietaj, fruzie wolą optymistów :)))

24.05.2002
00:06
smile
[36]

motherphucker [ Konsul ]

Zrob tak (sposob sprawdzony przec czarnych braci za oceanem): Po prostu podejdz o powiedz: Woof woof woof!! Czekoladowa kobieto, nubianska bogini!! Jestem ******* hhhrrrr Widze tutaj cholernie niezla dupcie. Co bys powiedziala na spotkanie ze mna sam na sam? OK? Tylko wez cycuszki i pupcie ze soba. To na razie. Dbaj o cialko. Jesli by sie nie zgodzila (co jest malo prawdopodobne po takim zaproszeniu ) powiedz: Zdejme Cie z listy kolegow suko!

24.05.2002
00:09
smile
[37]

Alvarez [ missing link ]

lol

24.05.2002
00:31
[38]

Pik [ No Bass No Fun ]

motherphucker ===> Who Let The Dogs Out? Woof! Woof! Woof!

24.05.2002
07:51
[39]

kathulu [ Generaďż˝ ]

Zombiek ----> Po pierwsze bądź pewny siebie - to jest najważniejsza cecha, no i ważne jest abyś nie był przemądrzałym nudziarzem, który myśli o sobie niewiadomo co. Podchodzisz i walisz prosto z mostu. Tylko nie hej mała wybierzesz się gdzieś ze mną - bo to tekst dobry na jednonocne panny. Mówisz część i przedstawiasz się. Jeżeli ma pozytywny charakter. a ty nie będziesz się jąkał i trząsł nogami - pójdzie jak z mostu. W przeciwnym wypadku daruj sobie. Niestety do tego także trzeba trochę treningu (czyt. wcześniejszych doświadczeń, które zdejmą z ciebie piętno nieśmiałości). I nie martw się to dotyka każdego nawet najstarszych. Gorzej jeżeli będziesz miał fobię na wysokie kobiety (udokumentowany przypadek mojego kumpla).

24.05.2002
07:51
smile
[40]

dezerter [ Konsul ]

Zombiek--> jeżeli mówisz, że podchodząc do dziewczyny w celu np. zaproszenia jej na spacer umarłbyś ze strachu - to lepiej daj sobie spokój na razie i poczekaj jeszcze trochę. Na co Ci taki stres ?

24.05.2002
09:34
[41]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

Dam Ci dwie rady. Obydwie doskonałe, w sam raz. 1) Napisz do Bravo GIRL! 2) Dorośnij, wtedy przestaniesz się bać. ;/

24.05.2002
09:44
[42]

kami [ malutkie maleństwo ]

malyr --> dorosnij dziecko najpierw zanim cos napiszesz Zombiek --> jak juz zagadasz to nie umawiaj sie od razu, bedzie sie zastanawiala czemu sie nie umowiles, myslala o Tobie a im wiecej bedzie myslala tym lepiej dla CIebie. A potem jak juz bedziecie po 1 randce, na druga tez nie umawiaj sie od razu. To manewr taktyczny bardzo sie sprawdzajacy. PS. Jestem dziewczyna.

24.05.2002
11:39
[43]

maczu [ Konsul ]

czesc. powiem krotko: "prostych slow sie boi najwiekszy nawet twardziel, proste slowa z gardla nie chca wyjsc najbardziej" albo: "miec wiecej odwagi by czegos nie stracic i w sobi nie chowac gdy ktos do nas wola zaprasza nas do tanca i na bal..." wiadomo, nie? mialem ten sam problem. zrob tak: podejdz, a co bedzie to bedzie, wyluzuj sie. lepiej ze cie wysmieje nawet, niz mialbys potem siedziec i myslec "a co by bylo gdyby..." i pluc sobie w brode. podejdz - i tyle. pomoze na pewno:) daje gwarancje.

24.05.2002
11:43
[44]

MOD [ Generaďż˝ ]

Kiedy na dyskotece bedzie lecial wolny kawalek , podejdz do niej , przedstaw sie i popros do tanca.Dalej samo wyjdzie. Masz fajnego linka ponizej, mozesz sprobowac sposobu na list.Wiem ze nazwa stronki beznadziejna i banery ponizej tez ,ale poradnik jest calkiem sensowny.

24.05.2002
11:49
[45]

maczu [ Konsul ]

po co czekac? jak dzisiaj jest w budzie to niech podjezdza i bedzie wszystko jasne :)

24.05.2002
12:17
smile
[46]

wolkov [ |Drummer| ]

Jezeli chcesz ja poderwac, a zzera cie strach to daruj sobie, w odpowiednim czasie znajdziesz lepsza, sama wpadnie ci w rece tak jak mi (bo podaje na swoim przykladzie). Ja sie nauczylem podrywac babki dopiero wtedy jak one pierwsze zaczely mnie podrywac, a tak to bylem lama w podrywaniu, a w szkole podrywac wprost nienawidzilem, wolalem poza szkola (te mizdrzace sie licealne parki - bueee :), potem bylo juz o wiele lepiej, zeby nie powiedziec b. dobrze. Nie lam sie! :-)

24.05.2002
12:18
smile
[47]

wolkov [ |Drummer| ]

Sory za zdecydowane naduzycie wyrazu "podrywac" :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.