GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Planescape Torment Vs. Baldur's Gate 2

31.03.2001
15:04
smile
[1]

bartek [ ]

Planescape Torment Vs. Baldur's Gate 2

Jak myślicie która z tych gier jest lepsza ???

31.03.2001
16:13
[2]

eros [ Konsul ]

Zdecydowanie bg2. Dla mnie to planescape jest za bardzo udziwniony , a fabula , duza interakcyjnosc oraz swobodnosc w wypelnianiu misji i szeroki wybor postaci i klas sa niewatpliwa zaleta baldursa.

31.03.2001
17:14
[3]

Misza [ Prefekt ]

Sądze, że odpowiedzieć jednoznacznie na takie pytanie się nie da... W jednej rzeczy PT "bije na głowę" BG2 - jest to poziom i zróżnicowanie oprawy muzycznej. Niektóre kawałki muzyczne z PT (np. Deionarra..) są po prostu rewelacyjne...

31.03.2001
17:27
smile
[4]

Adamus [ Gladiator ]

Dla mnie bez dwóch zdań Torment. W BG2 mozna pograc, ale ogólnie jest gra przecietną. Liniowego scenariusza nie potrafią ukryc nawet setki questów. A pod koniec zaczyna wiać nudą. Natomiast Torment do końca trzyma w napięciu i pomimo tego że końcówka też jest liniowa, jest zdecydowanie ciekawszy.

31.03.2001
18:37
[5]

Raf [ Pretorianin ]

Dla mnie bezapelacyjnie lepszy jest PT. Ten klimat jest oszałamiający; pamiętam, że byłem oszołomiony, gdy zobaczyłem olbrzymie, mroczne i bardzo brutalne miasto Sigil, w którym to rządzi „piękna" Pani Bólu. A po drugie PT ma zdecydowanie lepszą fabułę od BG2. Jest ona bardziej spójna i wciągająca, może rzeczywiście jest mniej zadań pobocznych, ale jak dla mnie jest to plus, bo przynajmniej w nich nie utonąłem, tak jak to miało miejsce w BG2.

31.03.2001
20:13
[6]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Torment bardziej mi się spodobał. Dlaczego? Na początku (a nawet trochę dłużej) BG2 jest wspaniałe, potem jest jednak tak liniowe, że aż się odechciewa grać. Dodatkowo dochodzi do tego wspomniana już nawałnica questów. Natomiast Torment wciąga do samego końca, nie czułem przy nim wogóle nudy. Poza tym postacie, które spotykamy na swojej drodze, epickie walki z użyciem niesamowicie przedstawionych czarów, świetnie i klimatycznie przygotowane lokacje (gdzie tam Athkatli do Sigil), no i ta muzyka - jedna z najlepszych, które słyszałem w grach (Misza - Main Theme dla mnie jest tak samo ekstra jak Deionara). Nie oznacza to,że BG2 mi się nie podoba. To w końcu także dobra gra. Jak dla mnie w Bg2 tylko jedna rzecz jest lepsza niż w Tormencie - długość rozgryki, tutaj BG2 ma się rzeczywiście czym popisać.

31.03.2001
20:19
[7]

eros [ Konsul ]

Dla mnie to PT jest zbyt nuzace i udziwnione. Ludzie to nawet za bardzo ad&d nie jest !!!! Za duzo jest tam wg mnie bladzenia , lazenia po lokacjach a za malo rzeczy przyciagajacych uwage gracza.Nie skonczylem go bo nie mialem cierpliwosci. To prawda ze pod sam koniec w BG2 nie ma za bardzo przeciwnikow ( moze z wyjatkiem czarnego smoka , ktory mnie mocno denerwowal), ale tam nie mozna bylo usnac z nudow. A w ogole to wg mnie Planescape jest najbardziej udziwniona gra crpg , tak samo zreszta jak i rpg.

31.03.2001
20:26
smile
[8]

kiowas [ Legend ]

Eros -- > widac ze bardziej doceniasz odmozdzajaca mlocke niz zgrabnie napisany scenariusz. Jasne ze Torment jest dziwny - ale taki jest wlasnie swiat Planescape'a. I wlasnie za to go doceniam - za brak smokow, elfow, krasnoludow i wielu innych elementow spotykanych nagminnie w kazdym erpegu. Przynajmniej tu mozna sie oderwac od monotonii serwowanej przez prawie kaza ukazujaca sie gre rpg. Wiecej takich perelek panowie producenci!!!

31.03.2001
20:44
[9]

eros [ Konsul ]

A jaka to niby mlocka jest jest w bg2 ???????????????? To w PT znuzyly mnie te beznadziejne walki niczym nie rozniace sie od siebie ,a scenariuszem wg mnie to tez sie tak nad wczesniej wspomniany nie wybija. podobne historyjki slyszalem juz setki razy. To jest jasne , ze crpg nie bedzie tak dobre jak chocby tylko dobra ksiazka . Dla wybitnego scenariusza to ja wole sobie film obejrzec albo wlasnie dobra ksiazke przeczytac , od tego nie sa gry one w tym wzgledzie moga nawet czlowieka uwstecznic.Scenariusz w crpg powinien byc po prostu przyzwoity powinien prowadzic gracza od wyzwania do wyzwania....... A zapomniales moze szanowny kolego otakich rpg jak np te ze swiata mroku ????? Gdzie tam mozna znalesc smoki , krasnoludy, elfy ..........??????

06.04.2001
01:02
smile
[10]

shipers [ Pretorianin ]

moim zdaniem Planescape jest o niebo lepsze klimatem przypomina nieco fallout

06.04.2001
02:10
smile
[11]

egnar [ Pretorianin ]

Skończyłem obydwa - myślę, że PT jest dla bardziej zaawansowanych miłośników RPG, dla których ważny jest scenariusz. Nie można jednak odmówić zalet BG2, który jest bardziej przejrzysty i mniej skomplikowany. Ale osobiście PT bardziej mi się podobał.

06.04.2001
11:49
smile
[12]

Owen [ ]

Dla mnie zasadnicza roznica jest klimat obydwu gier. To co dostajemy w BG II to swiat z powiesci E. Salvatore - Zapomniane Krainy maja niepowtarzalny klimat. W PT dostajemy wielowymiarowy (wieloplaszczyznowy) swiat z klimatami zahaczajacymi o egzystencje i jej sens. Zupelnie inne swiaty. Jezeli mialbym wybierac to wole lekkie a zarazem fantastyczne klimaty BG II. Jezeli chodzi o sama rozgrywke to sa to gry podobne i oparte na bardzo podobnych enginach. Roznia sie szczegolami. Tak czy inaczej znowy moj glos pada na BG II. Nie znaczy to ze nie podobal mi sie PT. Jest po prostu inny od tego co lubie w swiatach AD&D. Pozdrawiam

07.04.2001
17:17
[13]

wawrzyn [ Legionista ]

mnie takze sie wydaje lepszy bg2 choc w sumie jeszcze go nie skonczylem ja od gry oczekuje tego zeby mozna bylo sie przy niej zrelaksowac.... w tormencie klimat jest troszke......ciezki. wiem ze wielu osobom moze sie to podobac ja jednak typuje bg2.na pewno nie mozna odmowic planescape'owi pierwszorzednych efektow czarow, w tym baldur zostaje daleko w tyle. jednak PT jest zbyt szary a sposoby prowadzenia walki sa ograniczone. i te zadania typu wynies - przynies - pozamiataj...... :(

08.04.2001
15:18
smile
[14]

jaco [ Pretorianin ]

Dla mnie PT jest najlepsza gra, w jaka gralem. Takiego klimatu, ze ciarki przechodza po plecach, jeszcze nie spotkalem w zadnej z gier - poza tym fabula byla absolutnie nieprzewidywalna - odkrywanie tego, kim sie bylo naprawde i kim nalezy stac sie ponownie, poswiecanie swych towarzyszy dla wyzszego dobra (a raczej wyzszego zla), odkrywanie tajemnic swego poprzedniego zycia i wyciaganie informacji od napotkanych ludzi, tatuaze (!!!!) i kupa myslenia - tego nie bylo jeszcze nigdzie. BG2, choc bardzo mi sie podoba, nie umywa sie do PT pod zadnym wzgledem - no, chyba, ze liczy sie bodycount - w PT zabija sie nadzwyczaj malo i nie brakuje tego. Zdecydowanie bardziej podobalo mi sie odczytanie runow na olbrzymich szkieletach i rozbrojenie ich bez walki. Takiej gry juz nie bedzie, , chociaz... BG2 probowali na sile udziwnic laczac w nim BG1, ID i PT. Zobaczymy wiec, na co pojda panowie z Bioware w Neverwinter NIghts ;))

08.04.2001
15:20
smile
[15]

jaco [ Pretorianin ]

A calkowicie juz rozwalil mnie motyw odgryzania sobie palca, czy wyciagania oka, a nawet wypruwania flakow, w ktorych zawsze moze byc cos ciekawego - nie ma to jak byc trupem, ale chodzacym i niesmiertelnym. Rewelacja!!!

09.04.2001
21:29
[16]

Silent [ The Voice ]

jaco - a może tak się zbadać...? Dla mnie BG2

10.04.2001
13:14
smile
[17]

jaco [ Pretorianin ]

Silent, tu sie nie ma co badac, juz za pozno. W moim przypadku kazdy psychiatra bezradnie rozklada rece :) Ale wracajac do watku - pomysly w PT byly przelomowe i choc w BG2, w ktore gram drugi raz inna postacia, jest sporo ciekawostek, to nic nie odda klimatu PT. Zwyczajne chodzenie od zadania do zadania i w dodatku nie ma lokacji posrednich, jak w BG1 - to strasznie splyca gre do lokacji "zadaniowych" - ale coz, dzieki temu jest piec plytek, a nie dziesiec ;))

10.04.2001
13:26
smile
[18]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Nie grałem w Tormenta, ale BG2 podobała mie się mocno średnio. Na początku było OK (pierwsze 2 rozdziały) ale potem waliło nudą na kilometr. Fabuła liniowa jak nie wiem co. Ciągle powtarzające się te same odzywki postaci. W sumie byłem mocno zawiedziony i gdzieś koło 4 rozdziału zastanawiałem się nawet nad skończeniem grania, ale nic lepszego nie miałem wtedy do roboty.

10.04.2001
13:26
smile
[19]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Nie grałem w Tormenta, ale BG2 podobała mie się mocno średnio. Na początku było OK (pierwsze 2 rozdziały) ale potem waliło nudą na kilometr. Fabuła liniowa jak nie wiem co. Ciągle powtarzające się te same odzywki postaci. W sumie byłem mocno zawiedziony i gdzieś koło 4 rozdziału zastanawiałem się nawet nad skończeniem grania, ale nic lepszego nie miałem wtedy do roboty.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.