GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

sprzeac czy nie? ;P

26.01.2006
15:55
smile
[1]

gabcok [ Pretorianin ]

sprzeac czy nie? ;P

Ostatnio w szkole przerabialam "Kordiana" wiec poszlam do biblioteki i wypozyczylam. Wydanie bylo stare, a w ksiazce bylo dziwne, staropolskie pismo, np. 'Xiądz', 'Kordyan', itp. Podczas omawiania genezy dowiedzialam sie, ze utwor zostal po raz pierwszy wydany w Paryzu w 1834r. Wowczas okazalo sie, ze ksiazka z biblioteki jest wydana wlasnie w Paryzu w 1834r.! Czy to moze byc jakis bialy kruk? Za ile mozna byl ja sprzedac np w antykwariacie? Co wy byscie zrobili na moim miejscu? ;P

26.01.2006
15:56
[2]

OzOr [ Wrocław ]

Nic, Poprostu Bym Oddal. Nie Lubie złodziejstwa!!!!

26.01.2006
15:58
smile
[3]

gabcok [ Pretorianin ]

Jakie tam zlodziejstwo - moge kupic nowa i oddac, wymyslic cos, ze np. zgubilam...

26.01.2006
15:58
smile
[4]

Janczes [ You'll never walk alone ]

mozesz powiedziec ze zgubiles i zaplacic ile biblioteka kupiła. Sprzedasz za ciezkie miliony i kazdemu na GOLu kupisz piwo :-D

26.01.2006
16:00
[5]

gabcok [ Pretorianin ]

no tak, ale ja nie wiem czy to jest cos w ogole warte;)

26.01.2006
16:01
[6]

OzOr [ Wrocław ]

Jak dla mnie to jest najnormalniejsza kradziez. Bedziesz miala zonka jak pojdziesz do tej biblioteki i kaza ci zaplacic za ta ksiazke. Bo w kartotekach na bank maja jaki rocznik i gdzie wydana! wiec bekna ci za nia 500zl w antykwarciacie dostaniesz 300 i bedziesz do tylu!!

26.01.2006
16:03
[7]

gabcok [ Pretorianin ]

a moze oni nie zdaja sobie sprawy z jej wartosci? przeciez gdyby wiedzieli nie daliby jej do wypozyczania!

26.01.2006
16:03
smile
[8]

Coolabor [ Piękny Pan ]

heh, wydanie z XIX wieku? puknij się w czoło misiek

26.01.2006
16:04
smile
[9]

Shilka [ Konsul ]

Lepiej zwróć uwagę w bibliotece, że mają takie cenne wydanie. Ja tam bym się takiej kradzieży nie podjęła.

26.01.2006
16:06
[10]

Shilka [ Konsul ]

Poza tym nie wierzę, że w normalnych bibliotekach mają książki starsze niż 150 lat i jeszcze je normalnie wypożyczają.

26.01.2006
16:07
[11]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

A nie ma w tej książce żadnych pieczątek? Połapią się w antykwariacie że to książka z bibilioteki..

26.01.2006
16:07
[12]

Van Gray [ taki szary freestyler ]

Gabcok -> Myślisz, że tylko ty jesteś taka inteligentna i tylko ty mogłaś na to wpaść? To się zdziwisz.
W każdym wydaniu owej lektury pojawiają się archaizmy, nawet w tych z lat 90.
A jeśli to jest rzeczywiście z 1834r. to znaczy, że wydrukowano sporą ilość.
Zresztą, bibliotekarka inwentaryzując zbiór po prostu musiała napisać, z jakiego roku jest ta książka, czyli na pewno wie, że jest z 1834.

26.01.2006
16:08
[13]

Która Jest Godzina Wolin [ Centurion ]

Zawsze można wyrwać stronę z pieczątką...

26.01.2006
16:08
smile
[14]

gabcok [ Pretorianin ]

ksiazka wyglada na autentyczna, ale oczywiscie ma pieczatki... i jest troche popisana. Moze to nie ma znaczenia? Ja sie wlasciwie barrdziej zastanawiam, czy ma jakas wartosc, nie widze zadnego problemu moralnego;P

26.01.2006
16:09
smile
[15]

OzOr [ Wrocław ]

Co Za Kraj!!!

26.01.2006
16:10
[16]

OzOr [ Wrocław ]

Moze nie wiesz co to jest moralnosc???

26.01.2006
16:10
[17]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

Idź do antykwariatu i po prostu się spytaj, ile kasy za to dostaniesz :) A do biblioteki możesz odkupić jakieś nowe wydanie :D

26.01.2006
16:14
smile
[18]

Która Jest Godzina Wolin [ Centurion ]

Popisana, zużyta, eee... chyba za wiele nie dostaniesz za nią. Jednak nawet jeśli byłaby dużo warta, to czy to właściwe? Sumienie (albo Chuck Norris) nie da Ci spokoju, będziesz próbowała odzyskać książkę, ale to nic nie da! Umrzesz z poczuciem winy! Twoje życie będzie warte tyle, ile weźmiesz za starą książkę z biblioteki! To niemoralne, nieetyczne i niehigieniczne.

26.01.2006
16:17
smile
[19]

gabcok [ Pretorianin ]

eee... chyba dam sobie z tym siana;P

26.01.2006
17:20
smile
[20]

dance for me baby™ [ Konsul ]

tylko cie wysmieja w antykwariacie :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.