MERC123 [ Konsul ]
Mam przegwizdane w szkole...
Nic nie zaliczam - uwazam ze to poech - inni sie nie ucza i zaliczaja, nie wiem moze to przypadek ale tak mi sie nazbieralo ze juz nie wiem jak to zalicze... :( w piatek mam ostateczny termin z jednego przedmiotu, inne mam po 4 kolokwia dziennie, byl ktos kiedys w takiej sytuacji? Moga mnie wyrzucic ze szkoly na 2 roku?
MacGawron [ Generaďż˝ ]
Wywalic nie wywala, ale wyciagnij wszystko co mozesz i tyle...
Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]
NO to sie ku... mac ucz, a nie na forum siedz!
Łysack [ Mr. Loverman ]
to się ciesz, pójdź do dyra i pomachaj mu kulfonem...
Sn33p3r [ Luca Brasi ]
Lysack--->To nie liceum tylko studia:)
ribald [ Konsul ]
Apropos:
Jeden żołnierz do drugiego:
-Chodź sobie porobimy jaja z dowódcy jednostki!
-Wal się, już sobie porobiliśmy jaja z dziekana.
Wiem, ze suchar ale tak mi się skojarzyło :)
A co do topicu to jak nie zaliczysz to jasne, ze Cię wywalą. No chyba, że Cię stać na powtarzanie roku/semestru to wtedy można jeszcze postudiować, tylko po co?
hugo [ v4 ]
heh, no taki bywa start na studiach kogoś kto nie lubi ani nie chce się uczyć. Jako że zajęcia na studiach nie są obowiązkowe (nie wszytkie) to lekkoduchy sobie je odpuszczają, i potem jest problem. Teraz będziesz miał naprawdę przesrane. Ale dopuki jest szansa na zaliczenia - trzeba ją wykorzystać, i może to się wydać oczywiste, ale innego wyjścia nie ma - zakuwaj. Teraz już nie ma kombinowania, w ten sposób nic sie nie zdziała, nie nauczysz się, to uczelnia się ciebie pozbędzie, wcześniej czy później. I dla pocieszenia powiem ci że 4 kolokwia dziennie to na zaocznych standard... wiem od znajomych ze mieli nawet 8 terminów w weekend.
A, i jęczenie ze nie zaliczysz jest żałosne. Wątpie żeby się ktoś tutaj tym naprawdę przejął. To twój problem i twoje życie. Na tym polega różnica, ze na studiach żadna wychowawczyni nie donosi rodzicom o twoich ocenach, a ci nie zmuszają cię do nauki, radzisz sobie sam, i owszem, początki bywają bardzo bolesne.
Deead [ Seishinryoku ]
Ucz się na te przedmioty, z których masz ostateczny termin, reszte jakoś poprawisz jeśli ci się nie uda teraz. No i najważniejsze, przestań się stresować, jeśli za dużo będziesz to na pewno popełnisz jakieś błedy pisząc.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-24 22:06:36]