--> Archiwum Forum
Meier [ Centurion ]
"Wstęp do prawoznawstwa" - argumenty przeciwko
Witam, na jutrzejszych ćwiczeniach ze Wstępu do prawoznawstwa będę miał za zadanie przekonać mojego ćwiczeniowca, ze przedmiot ten nie jest wogole potrzebny na moim kierunku (administracja), w związku z tym mam pytanie: jakie macie argumenty za wycofaniem "wstępu..." z listy zajęć? Oczywiście mam juz troche swoich argumentow, ale nie pogardze pomocą innych ;)
The LasT Child [ GoorkA ]
cieżko mi powiedzieć, ale wydaje mi się, że jest potrzebny... nie często można na egzaminie dostać 4 po 2 dniach nauki ;)
Atreus [ Senator ]
Półtora roku temu skończyłem administrację i mogę szczerze powiedzieć, że żaden z tamtejszych przedmiotów nie był potrzebny. No może oprócz wuefu...
A tak serio, to hmm. Na razie nie widzę żadnych argumentów za wycofaniem "Wstępu..." z listy zajęć. Za dużo niepotrzebnej teorii? To z każdym przedmiotem można tak dyskutować :).
BTW administrację powinno się łączyć z jednym kierunkiem: prawem. Różnicy praktycznie brak.
The LasT Child [ GoorkA ]
oczywiście nie "ale" tylko "bo" ;/
Meier [ Centurion ]
Nie rozumiecie. To nie jest moje "widzimisie", mam takie zadanie. Osobiscie uwazam, ze Wstep jest OK.
Attyla [ Flagellum Dei ]
To zależy do czego się na tych studiach przygotowujesz. Jeżeli do tego żeby zostaź biurwą, to nie potrzebujesz wstępu, bo będziesz miał władzę. Wiadomo - papier wszystko przyjmie - a dokąd nie zostanie uchylony innym papierem - obowiązuje.
oksza [ Senator ]
A możesz napisać, dlaczego uważasz że urzędnik nie powinien mieć wstepu? Bo ja szczerze mówiąc nie widzę ani jednego powodu...
(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]
The LasT Child ---> Na wykładach ze wstępu do prawa byłam raz:P Uczyłam się dosłownie 2 dni przed i dostałam 4+
Łysack [ Mr. Loverman ]
"jak zwykle lipa"
forsetii [ Konsul ]
ja zdałem ten egzamin za 4 razem a jestem na prawie. Ale we wrocku to tradycyjnie kosa. Niby nic trudnego ale jak się chce można upier**** 3/4 studentów z każdego przedmiotu.
The LasT Child [ GoorkA ]
Forsetii --> to tak jak w Wawie z logika