qaq [ CCCP ]
trening pamięci
Ktoś zna dobry, sprawdzony sposób na trening pamięci (pomijając stałe kucie się)?
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
Trening negatywny (przez odrzucenie):
- nie pal tytoniu, nie pal zioła, nie siedź zbyt długo (czasowo) przed kompem, mniej pij, przesypiaj noce, nie oglądaj za dużo tv
Trening pozytywny (przez działanie):
- można pouczyć się wierszy na pamięć (tych które cię interesują), pomedytować (dla wyciszenia), zapoznać się z technikami mnemotechnicznymi, poznać krzywą zapominania etc.
Z tych dwóch kierunków pierwszy - o ile jest co wykreślać ze swojego życia - jest z całą pewnością dużo skuteczniejszy. Nim zaczniesz naprawiać, przestań niszczyć :)
bartek [ ]
Polecam poniższy link oraz książkę Tonego Buzana - Pamięć na zawołanie (jeśli się wyslisz to znajdziesz nawet w Internecie np. sieciach p2p ale gorąco zachęcam do zakupu - wersje z netu pozbawione są obrazków i są dużo mniej przyjazne dla czytelnika).
Wszystko zależy od tego co chcesz zapamiętać, w moim przypadku najlepiej sprawdzają się haki, zaś z tego co czytałem to technika "rzymskiego pokoju" jest chyba najbardziej uniwersalna i daje świetne rezultaty.
Rada na początek - trenuj wyobraźnię. Zacznij od małych rzeczy. Nie wyobrażaj sobie samych obrazów, a zapachy, smaki, czuj to co widzisz, potem mieszaj to wszystko... Ćwicz, ćwicz, ćwicz, a zobaczysz, że efekty będą piorunujące.
Misiaty [ The End ]
alpha to ładnie ujął :) Ja dodam, że najlepiej połączyć oba plus na początek wspomóc się małymi ilościami guarany :)
qaq [ CCCP ]
to poproszę o kilka wyjaśnień:
-medytacja - jaki sposób, jaka technika itp. bo kilka razy próbowałem pomedytować i mi się nie udało
- technika mnemocośtam - co to?
- krzywa zapominania - jak sporządzić?
bartek [ ]
qaq, sprawdź link i pytaj. Nie odwrotnie ;)
alpha_omega [ Generaďż˝ ]
qaq ----------->
Z medytacją nie miałem zbyt wiele wspólnego, przez pewien czas bawiłem się obserwowaniem własnych myśli bez podążania za nimi i licząc np. oddechy, ale szybko zrezygnowałem więc nie znam się na tym zbytnio. W każdym razie takie eksperymenty z pewnością przynoszą wyciszenie, poprawiają koncentrację etc. Ale w powiązaniu z jakąś wschodnią otoczką zapewne mogą skierować człowieka w innym kierunku - lepiej nie dostawać bzika na tym punkcie, jak to ostatnio w modzie.
Mnemotechnika to natomiast niezwykle skuteczna dziedzina, uczy po prostu pewnych technik, ale bardzo możliwe, że podobne wypracowałeś sam - ja tak np. miałem, ale ostatnio zatraciłem naturalność ich stosowania i mam problemy z pamięcią (nie tylko z tej przyczyny - ja muszę sporo popracować nad treningiem negatywnym). Informacje znajdziesz na setkach stron i-netowych, są też liczne publikacje książkowe - z początku może się to wydawać głupie, ale działa.
W dodatku to dobre zobrazowanie moich dążeń do uwolnienia się z ograniczeń myślowych jakie serwuje nam język.
Krzywa zapominania (chyba tak to się zwie) także musi być gdzieś w necie. Nie pamiętam kto ją opracował. Use google :)