Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 451
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali (aczkolwiek mniej energicznie i coraz bardziej majestatycznym krokiem, jak przystało na jej stan), MarCamper pilnuje porządku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji na froncie walki z Rebeliantami i aktualizuje Imerialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu znowu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;)
NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... ;)
AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) .
"Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Magini [ Legend ]
?
Magini [ Legend ]
!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
hahaha
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No i porządkowo.
tygrysek [ behemot ]
1
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no ładnie :)
tygrysek [ behemot ]
nie udało mi się :-)
Magini [ Legend ]
tygrysek - hmmm, jakby Ci tu powiedzieć ... no wiesz.... spóźniłes się ciut ;-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dzis wszyscy Mag puscili przodem :-))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a nawet dwa ciuty ;)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon --> jak ruszyła to jej nikt nie mógł wyprzedzić w dzwiach ; )))
Magini [ Legend ]
Tak, to ładnie w waszej strony. Ale to jest właśnie typowo męskie podejście. Ścigają się wszyscy. Jak się uda, to przepraszają, że tacy szybcy. A jak przegrają, to że uprzejmie przepuścili ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
cholera zapomniałem na śmierć Astrea --> odrzuiło mi posta z wielkim DZIEŃ DOBRY dla ciebie i potem zapomniałem powtórzyć : )
tygrysek [ behemot ]
siniorita Queenez, dziś osłaniałem pośla... znaczy się tyły :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ale ja sie ne ścigałem, więc szanse były wyrównane ;-))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
ach praca praca i znowu się spóźniłam :-)))) Szaman--> skleroze to mi też się zdarza miewać aaaa teraz lecial fajny utworek: ...you make mi funny when you come around you make me happy what am I do without you... bla bla bla:-))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Zartowalem Mag :-))))))
Astrea [ Genius Loci ]
O maly wlos nie zostalam w starej :PPP Viti---> ja juz mam dzien chaosu za soba, a z rybek nici - wiesz? :-( Za to mam przy sobie Twoje zdjecia, tylko ze oddalilam sie nieco od wawki :PPP Rothon - tylko winni sie tłumaczą - a z czego to sie niby tlumaczyles? Dla usprawiedliwienia dodam: Sklerozis multipowielacus ;)))) Aniołku---> ja tez tak mam - czasem do łba włażą takie rzeczy.... że jeszcze mi wstyd ;)))) To nie ja - to piosenka ;)) Czesc Mniam :-)))))))) Po sniadanku juz? :-))) Ja juz po - jadlam SW z płatkami cynamonowymi i mlekiem :-))) Szaman---> A Ty ciagle do mnie strzelasz - zlitowalbys sie wreszcie, juz lepsza nie bede! Czego sie mialam nauczyc - juz sie nauczylam, wiecej do glowy nie wlizie, chyba ze by zacząć pchac ;))))) Mag---> gratulacje - we dwoje jestescie nie do pokonania :-))) Tygrysie - nastepnym razem sie uda :-)))))))) Mixer---> ok, przyjmuje. No to DZIEN DOBRY MIXERKU :-))))) Lece sobie, mlodosc przy kompie zdecydowanie wygrywa :-))) Musze oddac pole mlodszemu pokoleniu graczy ;)))))) Wiecie co? Moje mlodzię zachcialo na GOLu pisywac - to bylby chyba najmlodszy uczestnik Forum hiihihihii :-)))))))))))))))))))))))))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Astrea, dawaj śmialo to swoje dziecię:-))))))
tygrysek [ behemot ]
Astrea --> przecież nie śmiałbym wpychać się przed sinioritę Queenez :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Astrea --> a ileż to ma latek twoja latorośl ?? :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea--> Pewnie, ze tak. Tlumacza sie winni, zgadzam sie. Tyle, ze oni z wlasnej woli tego zazwyczaj nie robia :-))) A ja, powiem teraz inaczej: tlumaczylem pewna sytuacje, wyjasnialem ja. Brzmi lepiej? Noooo, i skoro nie pamietasz, to potwierdza moja niewinnosc hahahaha (jak zawsze, jestem swiety) *smieje sie*
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Astrea-->a ja jadłem fasolki Heinza na grzance.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Astrea - Ja od dawna wiedziałem że z tego akwarium nic nie będzie. Taki słomiany zapał ;PPP
AnankE [ PZ ]
Witam brac karczmiana. :-) Pell---> DZIEKUJE!!! Przeszlo cale 100%, i wszyćko dziala, nie tak jak u Szamana <;P> Juz odsluchalam chyba z 1000 razy! Mniam... ;-))))))) Aha! I jeszcze cos co mialo pojsc przy 50%, ale za chiny nie mogla tego znalezc --------> Szamanq---> eeee... jakby Ci to powiedziec, noooo... zaczelam, ale ten, tego... yyy... mialam od jedynieslusznego?! <zmyk, chowanie sie pod stol> ;-))) Astrea---> moja pociecha jeszcze...ufff... ufff... nie znalazla w sobie potrzeby pisywania na GOL'u. Niech wszystkim swietym beda dzieki. ;-) Na razie namietnie czatuje. :-))))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
to tylko test:-))))
kastore [ Troll Slayer ]
Aniołku --> jestem pod wrażeniem Twojego podpisu :))
kastore [ Troll Slayer ]
AnankE --> a na kogo tak czatujesz :))))
tygrysek [ behemot ]
przydażyło wam się zasnąć w pracy ?? bo mnie właśnie tak .. i zupełnie nie wiem jak to się stało że jest już 13:29 .... :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tygrysie, zasnac??? Jak ludzie to robia, ja bym sie nie odwazyl :-))) W zalaczeniu metoda spania "na dlugopis".
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oraz "na krople do oczu".
tygrysek [ behemot ]
wersja długopisowa :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Mnie sie udało zasnąc na wykładzie ;-)) Wersja - podpieranie głowy ;-PP
kastore [ Troll Slayer ]
Najlepsza metoda to "na glonojada" , najlepsza w pociągach, twarzą do szyby. A i PKP oszczędza na myciu okien :))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A jakie widowisko na stacjach :-)))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Kastore--< no nie wiem czy oszczędza. Potem są obslinione i brudne szyby. Do śliy pełno kurzu się przylepai.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
niee kochany najlepsza jest na dzięcioła :) jak ci tak główka rytmicznie drgając opada do przodu i w momencie kiedy dotykasz kolan (bądź innego obiektu znajdującego się przed toba) masz przebudzenie i znowu zaczynasz od początku "dziobać" dobry sposób to "na przyjaciela" ale to tylko w autobusie albo pociągu bo trzeba mieć obok jakieś ramię :) rothon --> to drugie zdjęcie opisał bym w mojm slangu jako "popielniczka" : )
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ile to tych sposobow sie okazuje hahahahaha
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
No to ja wam dam zdjęcie na nagłe przebudzenie tytuł: despero:-))))))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon --> jak jechaliśmy do włoch ze znajomymi autokarem to opracowaliśmy sporą listę tego : ))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Tak, w autokarze mozna wiele fajnych rzeczy wymyślic. Alebo porobić zdjęcia śpiącym kolegom i koleżankom. A potem je poprzerabiac na kompie ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
nie którzy bez przerabiania wyglądali jak przez okno ; )))
kastore [ Troll Slayer ]
mikserq --> tyle że w metodzie na dzięcioła trzeba uważać żeby nie usiąść naprzeciwko drugiego dzięcioła, bo możesz mieć albo obitą głowe albo wybite zęby , jeżeli nie zgrasz sie w czasie ze swoim przeciwnikiem :))))) Aniołku --> :)))))))))))))))))))) Dzieki :))))))))))))))) <krasnolud padł ze śmiechu za beczke>
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
kastore --> a pewnie że trzeba ale jak się naprzykład w oparcie przy... to też może zaboleć :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Na glonojada też może być niebezpiecznie. Ciągle podskaiwanie pociągu/samochodu powoduje obijane się o scianę, szybę itp.
Szaman [ Legend ]
AnankE: Widzialem. I zamierzam podjac jedyniesluszne kroki... i zadne stoly i zadne chowanie sie Ci nie pomoze... ; EEEE Shadow: Ja w ogole nie wiem, jak mozna spac stukajac glowa w szybe... :PPPP Tygrysku: Nie przejmuj sie! Kiedys mojej kolezance z roku zdarzylo sie usnac podczac zajec - ale to nic. Zgasla podczas... pisania notatek!!! ;)))) Co prawda na kilka sekund, ale fajnie to wygladalo w jej zeszycie... nagle wyraz przeszedl w dziwny zawijas, kiedy urwal jej sie film... :*))))
tygrysek [ behemot ]
Szaman --> ja wyprodukowałem niezliczoną ilość spacji w word'zie, którego miałem uruchomionego :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->Można, wierz mi.
AnankE [ PZ ]
AAAAAAA!!! Biore sobie wszystkich na swiadkow! Szaman odgraza sie jakas straszna vendetta, a ja bidna nawet nie wiem za co! ; PPP Kastore---> bij, zabij, ale ja kompltenie nie wiem na kogo i w ogole dlaczego mam czatowac? Wlasnie... skad to czatowanie Ci sie wzieno?! 8 )
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Ananke - Ja tam nic nie wiem, jakby co ; P
Szaman [ Legend ]
Tygrysku: Hmm... wiesz co, to mozna chyba pod Sztuke (przez duze "S"! ;)) podciagnac... jakis nowy kierunek sie wynajdzie i bedziesz jego prekursorem... :PPPPPP Shadow: No to Cie podziwiam, jezeli mozesz... ja nie umiem spac w podrozy (czasem sobie chwile posiedze z zamknietymi oczami, ale to wszystko na co mnie stac...)! AnankE: Bidna... jasne... i nie wie za co... akurat... pomyslalby kto, ze sie nie wiadomo czego spodziewasz... ;PPP A ja jedynie za prostowanie Twojego kregoslupa moralnego sie wezme! Bo zdradzasz Karczme dla innego watku!!! TAK BYC NIE MOZE!!!!!!!!!!!! (tak rzecze Szaman... :PPP)! I to juz niedlugo sie za to prostowanie wezme... ;))) Viti: <uwaga! Wiadomosc zostala zaszyfrowana!> <Dzieki brachu! No Tobie mozna polegac... ;))))>
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->kiedyś też nie mogłem. Ale teraz nie sypaima po nocach, więc zasypiam w innych miejscach ;-PP
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Ananke - uuuu... nieładnie. Zdrada stanu ; P ? Szamanie - Czy mam się postawić w stan gotowości bojowej ? Mogę też wezwać "ultimate power" mojego świata czyli Panią Koszmarów :-))))))
Szaman [ Legend ]
Shadow: Ja jestem trochu juz starszy niz Ty, wiec podejrzewam ze do zaspypiania w podrozy zmusic mnie moze tylko zdolnosc specjalna nabywana na starosc, ktora pozwala staruszkom zasypiac wszedzie, zawsze i niezaleznie od tego ile spali... ;PPP Viti: Wlasnie... wstrzasajace to odkrycie wywolalo u mnie stan przedzawalowy, ale jest jeszcze iskierka nadzieji... ;))) Moze kiedy zaczne akcje przywracajace ja na lono jedynieslusznego watku uda sie ja uratowac... A Pani Koszmarow niechaj bedzie ostrzezona i gotowa do wkroczenia przy akompaniamencie piorunow i muzyki symfonicznej... :)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
A'propos dzisiejszego odcinka TS. Bogowie pokazali swoje prawdziwe oblicze, są tacy sami jak Mazoku. Tak samo by dbali tylko o swoje interesy, egoiści. W dodatku nie liczą się z innymi, niszczą wszystko co stanie im na drodze do celu. ...Żałosne :/ Wszystkie ważniejsze Mazoku mają polewkę z ich postępowania w imię ideałów. Są nawet gorsi od Nas. My przynajmniej nie chowamy się za płaszczykiem prawych ideałów.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
szaman-->wystarczy, że będziesz na nogach do 2-3 w nocy, a wstawał pred siódmą ;-))
Szaman [ Legend ]
Shadow: Wszystko da sie przezyc! To tylko kwestia silnej woli o odpowiedniego nastawienia!!! ;PPPP Viti: Ano tak to jest... nigdzie w przyrodzie nie spotyka sie czytego dobra i czystego zla - absoluty nie istnieja, co najwyzej rozne odcienie bieli i czerni. Kto ma lepsza propagande i specow od PR, ten zostaje "bogiem", a reszta "diablami"... Slicznie to widac w SW - cala akcja przedstawiona jest z punktu widzenia rebelii, wiec automatycznie nie ma mozliwosci, zeby jedno dobre slowo powiedziec o Imperium (biedny Admiral - jakie on musi znosic katusze... ;)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam Viti -> Dziękuję za pozdrowienia :-) I jeszcze ta moja upierdliwa prośba - streszczenie... :-( Niestety dzisiaj o 15:30 jeszcze hulałem poza domem :-( Viti, Generale -> Dwulicowość, powiadacie. Zaraz mam niezdrowe skojarzenia z amerykańcami w ubiegłym stuleciu :-/ (Wietnam, walka o wpływy w Afganistanie, itp.) Generale -> Kiedyś (chyba krótko po premierze E I) czytałem gdzieś taki artykuł, o Galaktycznej Wojnie Domowej, przedstawionej właśnie z punktu widzenia Imperium. Wychodzi na to, że sam Palpi był zły do szpiku kości, ale całe Imperium to jedynie cudo nękane przez bandę powstańców, którzy chcą powrotu niedoskonałej republikańskiej demokracji, korupcji, biurokracji (wszak Palpi rozwiązał Senat), itp. I prawie im się to udało, ale Potężne Imperium i tak będzie miało ostatnie słowo, hie hie :-))))))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Szamanie - Sugerujesz że obóz Mazoku ma gorszych speców od PR i gorszą propagandę ? ; P Z tymi diabłami to już przesadziłeś :P
AnankE [ PZ ]
Viti---> ciekawe czemu nie jestem zdziwiona, ze jakby co to nic nie wiesz! Qrka widna, Rzeczpospolita Chlopska ; PPPPP Zdrajca!!! I jeszcze mi tu przed nosem macha zdrada stanu! Zmierzasz wprost na ubita ziemie. Poczekaj niech ja swojego luku dopadne. ARGH... ;-)))))) Szamaniatko, Nieumarle Ty jedyne! Alez po co te nerwy i w ogole?! ; PPP A te drukowane literki? Nie moze to byc! Juz pedze zrobic Ci ziolka uspakajajace. ; PPPPPPPPPPPP <nie dam sie wyprostowac i juz* ;*))> * by Holgi
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witaj AnankE Dzięki za szampana ;-))) A do jakiego to wątku wyemigrowałaś, że tak na Tobie psy wieszają? :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->włąsnie się ściągnął Skullport. Zabieram się do czytanie. Wolałbym to jednak wszystko miec w postaci ksiązkowej. Na kompie czyta się niewygodnie, a poza tym zaczynam slepnąć ;-(((
Szaman [ Legend ]
Admirale: Wlasnie to mam na mysli - krzycza o wolnosci i walce ze zlem, a tak naprawde to walcza tylko o swoje... niedobrze sie robi... ble... Viti: Ujme to inaczej: Moze po prostu Mazoczki mniej dbaja o to, jak sie ich widzi i co o nich sadzi? ;)))) TO by znaczylo, ze oni dzialaja, a nie mieszaja w glowach... :PPP AnankE: Siostro, Ty Mazoczka lukiem nie strasz, bo Ci starszy brat pokaze gdzie raki zimuja... :PPP A ziolka mi nie pomoga, bo nie jestem zdenerwowany, a co najwyzej wstrasniety! <I szykuj sie na prostowanie... oj szykuj sie... ; EEE> Shadow: Wlasnie! Uprzytomniles mi, ze nie sprawdzilem jak sie na moim nowym monitorze .pdf`y prezentuja... musze to jak najszybciej nadrobic! ;) A w postaci ksiazkowej to ja tak czy siak zamierzam kupowac - co nie znaczy, ze netbooki nie sa mile widziane... ;))) A Skullport jest do drugiej, czy moze nowe wydanie do trzeciej?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->ja tez bedę kupował, ale chodzi mi o te stare podręczniki. No bo do 3ed sourcebooków na temat krain geograficznych nie ma za dużu. Silver marches i chyba jeszcze jedno. Skullport jest do drugiej.
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Oooo? Wisła w d... dostaje - oglądam sobie właśnie meczyk.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Hehehe... I jak tu później nie twierdzić że Mazoku tylko by manipulowali innymi ;-) Ani się obejrzeli a już zostali wplątani w jakąś aferę ;-)
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Witam:) Niestety to znowu ja :) Wiem ze mnie nie lubicie bo wpijam wam wszystkie piwa :)
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Ja tam nie narzekam - pij póki możesz - na zdrowie.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ja już się żegnam. Zostawiam kompa włączonego, żeby ściagał różne rzeczy (tak więc nawet jak GG pokazuje, ze jestem to mnie nie ma- tak jak się wczoraj NicK nabrał )
Kuzi2 [ akaDoktor ]
:)
Szaman [ Legend ]
Shadow: I o to chodzi! Jezeli tylko bedziesz mogl zlapac gdzies dodatki do 2 edycji w .pdfie, to lap i nie puszczaj!!! I mam nadzieje, ze to nie bedzie jedyna nocka, podczas ktorej bedziesz zasysal rozne dobra? ;))) A na GG to mnie NicK nigdy nie zaczepil... bede ja musial z bratem weteranem powazne porozmawiac... :) Queen: A to Wisla jeszcze w czyms gra? Przeciez liga juz dawno zakonczona...? Viti: No coz, wychodzi na to, ze Mazoczki to biedne i uciskane stworki... ;PPPPPP Kuzi: Jeszcze sie taki nie narodzil, co to by nasze piwo w calosci wypil... :PPPP
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Szamaniczku czy jak kto woli liczniku ;-))))) - A dlaczego mamy być biedni i uciskani ? Mazoku to rasa panów świata :-) <duma>
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Szaman grają jeszcze w Pucharze Ligi.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Ale się pięknie żrą w innych wątkach ;-) Dobrze że u nas jest zawsze cicho. A to dlatego że sobie wypracowalismy suwerenność i jednak pewną hermetyczność. Może to dobrze a może i źle.
Pijus [ Legend ]
Czesc! viti - co, gdzie, jak, w ktorych watkach??? Za kim jestesmy??? :))) Pell - dzisiejszy odcinek Bebopa mnie rozwalil:)) Szczegolny ROTFL byl przy tym jak piesek podziekowal krowce za pomoc:)))))))))
Szaman [ Legend ]
Viti: <"liczniczku".... :*******))))))))))))*************> No Mazoczki przeciez sa oczeniane i (bezpodstawnie?) oskazrazne przez tzw. "sily dobra" o bycie podlymi, zlymi i niehigienicznymi! ;PPPPPPP Mozesz zapodac linki do tych watkow? Dawno niczego w tym stylu nie czytalem... :) Queen: Aaaa... (cholera, musze sie na powrot zainteresowac pilka chyba... :P) Pijus: My nie jestesmy za nikim - taka nasza zasada (o ile nie walcza z nami, lub z "naszymi" ludzmi). Nie mieszamy sie do pyskowek innych, wiec niech inni nie przylaza tu ze wsoimi pyskowkami - a jak przyjda, to sie zawola moderatorow. I juz!* * by wiecie juz doskonale KTO... ;P
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Pijus - A chociazby wątek o przemyceniu wódki na wycieczkę szkolną, albo o przewozie koni. Niektórzy naprawdę nie potrafią dyskutować na odpowiednim poziomie. Mógłbym zabrać głos w dyskusji ale po co, do krzykaczy i tak nic nie dotrze, a i ja jestem zmęczony już.
Pijus [ Legend ]
Viti - a poza tym, kto by sie odwazyl:))) "You should never challenge a Mazoku to battle. There is nothing more reckless than trying to beat one. " Szaman - zacna zasada. by kto??? :))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Generale -> Tak, tak. A kiedy w latach 60, cy kiedy tam był ten konflikt z ZSRR, to pewnie 3/4 amerykanów nie wiedziała co to jest Afganistan, a mimo to się tam pchali, byleby "czerwona zaraza" nie miała wpływów na jakiejś pustyni :-/ Pijus -> Hehe, jeden z najbardziej humorystycznych odcinków :-))))) Powalające są też: numer z lodówką w odcinku 11 (streszczenie pod linkiem), lecącą w przestrzeni przy akompaniamencie Jeziora Łabędziego i latające dziadki w odcinku z mistrzem szachowym :-)))) Ojej, a tu jakieś Mazoczki i Liczniczki (btw, Licz = Leech ---> z ang. Pijawka ;-))))) zaczyanją fruwać. Zaraz mnie zęby rozbolą ;-pppp
Pijus [ Legend ]
Pell - Dziadkowie tez byli mistrzowscy:))) W ogole ogladalem juz z 4 odcinki i stwierdzam, ze autorzy nie stronia od narkotykow masci wszelakiej:)))))) Widac duze zainteresowanie tematem:)))))
Pijus [ Legend ]
Hahahahahha:))))) homar zmutowany zza starej lodowki:)))))) LOL:))))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Pijus -> Jest jeszcze gorzej - w samej lodówce :-)))) A ten obrazek na samym dole przedstawia scenę rodem z "Obcego" (który z resztą był ponoć inspiracją dla tego odcinka) - scena pełnego napięcia podchodzenia i wreszcie otwarcia lodówki, po czym natychmiastowego zatrzaśnięcia z przerażeniem w oczach :-)))))))
Szaman [ Legend ]
Viti: A, o te chodzi... ni epowiem, niezle sie posmialem z tej dyskusji... :P Pijus: By me. Among others... Ale stosuje sie do niej chyba wiekszosc karczemnikow (poza kierownikiem Rothonem, ktory czasem lubi sobie pogadac z pieniaczami w dosc mocnych slowach... ;PPPP). Dosc bylo syfu przy powstaniu "Pogaduch" i w pra-poczatkach Karczmy, zeby teraz wdawac sie w bezsensowne "dyskusje", czy dac sie podpuszczac miejscowym prowokatorom... Generale: Nie chce mi sie o polityce gadac, bo od razu mi sie humor psuje... ;))) I "licz" nie "=" "leech"! "licz" = "lich"... I to jest jedyniesluszna odpowiedz i tlumaczenie... :P
Pijus [ Legend ]
Pell- no a po drugim obrazku mozna wywnioskowac, ze autorzy ogladali takze "predatora" :))))) To ja spadam na wczorajszy odcinek, ktorego nie ogladalem:)))) Dobranoc Karczmo!!!
Pijus [ Legend ]
Szaman - ja to wszystko pamietam:))) A ile syfu bylo przy poczatkach "Fajnego!!!Darmowego..." Dlugo by sie rozwodzic:))) Ale prowokatorom przeszlo i jak narazie jest wszystko ok. [To powiedziawszy zalozyl na siebie swoja ulubiona rozowa kurteczke i wyszedl z Karczmy]
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Generale -> Tisk, tisk, rozmawiasz sam ze Sobą ;-))))))) A z Pij... z Liczem, to już zawierzę samemu reprezentantowi :-))))) Pijus -> Miłego oglądania. Fajny był wczorajszy. Niezła akcja i dość pesymistyczny morał (w każdym razie ja taki wysnułem :-)) Dobranoc!
Szaman [ Legend ]
Admirale: Aj... szczegol... :PPPPP Kazdemu moze sie pomylic w natloku prac i zadan... ;))) Dobra, ja juz uciekam... Dobranoc! Viti: Pozdrowienia dla Szefowej! ;)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
...I mnie jakaś senność ogarnęła. Poza tym po dawce bełkotu jaki zaserwowali nam Pijus z Admirałem, trzeba odpocząć ;-) A muszę jeszcze odwiedzić Panią Koszmarów :-) Dobranoc.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Generale -> Tak, rozumiem, też mi się zdaża. Raz po długim oblężeniu pewnej planety, zacząłem wygłaszać płomienną mowę do mojej szczoteczki do zębów :-)))) Dobranoc! Viti -> Jaki znowu bełkot? :-pppppp Polecam poczytać link który Pijusowi zapodałem, a ogarnie Cie zrozumienie ;-)))) Pozdrów drogą Szefową! :-) Dobranoc!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Swoją drogą,to też już się zbieram. Nocka dość ciepła i mam nadzieje, że mi w autku klimatyzacja nie wysiadła znowu :-) Dobranoc Karczmo. Bywajcie!
tygrysek [ behemot ]
windows zreinstalowany :-) czas na kolacyjkę i spać :-)
tygrysek [ behemot ]
i już po kolacyjce :-) dobranoc
AnankE [ PZ ]
Dobra, wlasnie sie pozarlam (idac za sugestia Vitiego) w innym watku i moge isc spac. Jutro siedem swiatow mnie czeka. ;-) Dobrou noc.
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Hej!!! Pobudka! Rothon, a gdzie wiersz na początek dnia???:-))))))))
kastore [ Troll Slayer ]
Aniołku --> witaj z rana, podciągne troche Karczme i założe nową , tak na dobry początek dnia :))
kastore [ Troll Slayer ]
Może w nowej Karczmie rothon coś zapoda na rano :"))
kastore [ Troll Slayer ]
Dobra zakładam NOWĄ. poranni kamperzy proszeni na start
kastore [ Troll Slayer ]
A jeszcze pościk numer 99
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
hahahaha Kastore ty to potrafisz stworzyc napięcie:-)))))
kastore [ Troll Slayer ]
Jest Nowe
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dzis wiersza nie bedzie, bedzie felieton. Otoz jadac do pracy autobusem (niewtajemniczonym przypominam, ze jezdze do pracy autobusem) zaobserwowalem, iz autobus wyjezdzajacy z zatoczki ma wielki problem z wlaczeniem sie do ruchu. Jada chamulce tymi swoimi 10 letnimi trupami i zaden "hrabia szosy", nie pamieta o tym, iz ma obowiazek ulatwic (umozliwic) pojazdowi komunikacji publicznej wlaczenie sie do ruchu. Nie pomaga nawet informacja umieszczona na odwloku takiego autobusu. Hmmmm, bywajac na rowerowych wyjazdach po Europie cywilizowanej zauwazylem (nie bez zdziwienia niemal z mojej strony), iz gosc jadacy Mercedesem zawsze pamieta o slabszym uczestniku ruchu jakim jest rowerzysta i nigdy nei daje nawet powodow do obaw, ze go zmiecie z powierzchni, co dopiero silowe ladowanie sie fura na rower, o tym mowy nawet nie ma. A w tym kraju? W tym kraju cham sprzedal buraki i kupil kilkunastoletnia Skode, potem zdala egzamin w Palikijach i teraz jest "miastowy" swoim pelnym, rumianym ryjem. Niektorzy ludzie mowia, ze w naszym kraju wyszlismy juz z epoki, gdy jeden dla drugiego byl wrogiem. No, w okresie rywalizacji o reglamentowane pozywienie dla siebie i mlodych rzeczywiscie jeden dla drugiego konkurencja. Sytuacja zywcem wyjeta z epoki kamienia gladzonego. Powiedzmy, ze znalezlismy wyjasnienie. Ale nawet gdybym przyjal, ze ci "niektorzy" maja racje mowiac o zakonczeniu walki, to jednak z cala pewnoscia nie wysililismy sie jeszcze jako spoleczenstwo i nie wylezlismy wyzej, na szczebel wzajemnego rozumienia i szacunku. Moja osobista definicja chamstwa brzmi: chamem jest ten, ktory zapomina, ze nie jest na swiecie sam. Nie myje sie i smierdzi zapominajac o tym, ze komus moze to przeszkadzac, klnie w miejscach publicznych, zapominajac, ze sluchaja go dzieci, rozpycha sie lokciami, bo cham najwazniejszy, sam na swiecie, jedzie ta swoja Skoda lewym pasem, zapominajac, ze ktos gdzies ma Mercedesa. Oto obraz spoleczenstwa, ktore znow przypomnialo mi o swoim istnieniu. Witam wszystkich :-)))