GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #61

19.01.2006
13:21
smile
[1]

Lim [ Senator ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #61

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz SZEŚĆDZIESIĄTY PIERWSZY by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.
Pozwolicie że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę, osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku , podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera , rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego ze nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...

19.01.2006
13:23
smile
[2]

Lim [ Senator ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach , książkach , grach , komiksach, gadżetach , muzyce filmowej - czyli tym wszystkim co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Prosimy natomiast o poszanowanie odmiennych gustów i preferencji oraz powstrzymywanie się od nerwowych i zbyt emocjonalnych wypowiedzi. W tym wątku nie rozmawiamy o krajowej polityce.
Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl

1. W co gramy ?
Świat gier Star Wars wzbogacił się o Battlefront 2, będący kontynuacją pierwszej części tej gry.
W nowej odsłonie możemy zwiedzić wszystkie lokalizacje znane z obu prześwietnych trylogii, oraz spotkać ogromną ilość postaci siejących śmierć i zniszczenie znanych z filmów. Wszystko to, dzięki dobrej graficznej oprawie i wspaniałej muzyce, zapewni nam ogromną dawkę przyjemności i adrenaliny .
Gramy (lub zamierzamy grać wszyscy) w demo gry strategicznej Empire at War.
2. Co oglądamy ?
Przed świętami do sklepów trafiło dwupłytowe wydanie DVD Zemsty Sithów.
Film, jego tłumaczenie i dodatkowe materiały zawarte na DVD 2 czekają jeszcze na wnikliwe podsumowanie .
3. Na co czekamy ?
Czekamy niecierpliwie na premierę Empire at War. Demo gry zapowiada znakomitą pozycję w którą każdy fan ,,musi'' zagrać :)

Poprzednia cześć obrad senatu minęła nam w miłej i pogodnej atmosferze na rozmowach i interesującym serialu Battlestar Galactica, roli kobiet w historii i kinematografii oraz bieżących sprawach w których powstały dość spore zaległości ...czas najwyższy nadrobić je w tym wątku .

19.01.2006
13:30
smile
[3]

eJay [ Gladiator ]

No coz, Empire At War bardzo mi sie podoba. Czuc klimat Starej Trylogii. Oprawa jest bardzo dobra, bitwy kosmiczne tez rewelacyjne...Pozostaje czekac na pelna wersje:)

19.01.2006
13:39
smile
[4]

Lim [ Senator ]

Najpierw jednak informacja dnia - co prawda wczorajszego ;)
Demo Empire At War jest już dostępne w sieci .
Wkleję tu ciekawe info ze strony neostrady, chcę zwrócić Waszą uwagę na odniesienia do gry Emperor - Battle for Dune. Do dzisiaj grywam w tą znakomitą strategię .

Star Wars: Empire At War jest grą strategiczną czasu rzeczywistego, powstałą w firmie developerskiej, zrzeszającej twórców m.in. Dune 2: The Building of a Dynasty i Emperor: Battle for Dune oraz trzeciej odsłony Civilization i pamiętnej serii Command & Conquer. Niniejszy produkt stanowi zarazem kolejną, po Star Wars: Force Commander i Star Wars: Galactic Battlegrounds, próbę przystosowania kultowego uniwersum "Gwiezdnych Wojen" do konwencji gatunku RTS.

Początek wirtualnego scenariusza umieszczono dwa lata przed wydarzeniami z czwartego epizodu (A New Hope - Nowa Nadzieja) filmowej sagi George'a Lucasa, chociaż warstwa fabularna zahacza również o część trzecią (Revenge of the Sith - Zemsta Sithów). Zatem osią akcji jest konflikt pomiędzy Imperium Galaktycznym i Sojuszem. W trakcie zabawy oglądamy więc mnóstwo charakterystycznych jednostek bojowych, czyli m.in. maszyny kroczące AT-AT i AT-ST, szturmowe statki klasy Acclamator, potężne Gwiezdne Niszczyciele, zwinne Snowspeedery oraz oczywiście regimenty piechoty. Autorzy zaimplementowali także nie pokazywane wcześniej w świecie elektronicznej rozrywki oddziały w postaci np. gąsienicowych pojazdów TIE Crawler (myśliwce TIE Fighter przerobione na czołgi).
Demo zawiera pięć tutoriali oraz mapę Galactic Conques, na której walczymy jako przywódca sił Rebelii.

Jak widać na załączonym screnie Battle for Dune jest bardzo ,,podobne'' do Empire at War ;)

19.01.2006
14:42
smile
[5]

Ward [ Senator ]

Melduje się :->

gra wygląda soczyście , ale jednak te pojazdy mi na myśl przywodzą nie grafikę z emperora tylko te małe trochę koślawe tanki z diuny 2000 , jakieś dziwne dwulufowe czołgi i ludziki jak lemingi , faktycznie emperor był przy tamtej grze niesamowicie dopracowany
- jak tu będzie , sam ciekawy jestem bardzo

19.01.2006
17:58
[6]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

niezła gra :D

19.01.2006
17:59
[7]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

więcej screenów i pierwsze wrażenie późnym wieczorem

19.01.2006
20:03
smile
[8]

Rycerzykk [ Centurion ]

Lim, a co z tym wiszącym Lukiem i zwalającymi z nóg wnioskami??? Przegapiłam coś, czy Ty masz jakieś zaległości? ;-)

19.01.2006
22:38
[9]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

płonący Nebulon-B

19.01.2006
22:39
[10]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nalot TIE-BOMBERÓW

20.01.2006
09:37
smile
[11]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Wez zagraj, a nie osadzaj gry na podstawie screenow:)

waterhouse--->Widze, ze Tobie tez gra sie spodobala:) Dobrze, ze bedzie na polskim rynku za niska jak na LS cene - 99 zł. Pewnie w MM bedzie po 79:)

20.01.2006
12:02
smile
[12]

Ward [ Senator ]

a po screnach nie było nic widać ?
zresztą wczoraj tylko popatrzałem , dzisaj przejdę w godzinę :->
i tak wyznacznikiem sukcesu będzie to czy da się w nią grać jak w starego starcrafta po lanie
jak gra będzie taka miodna jak kolorowa to będzie hit ;->

20.01.2006
12:06
smile
[13]

eJay [ Gladiator ]

Ward---->Osadzanie gry po screenach jest głupie:) To tak jakby sprawdzac czy samochod jest szybki czy nie patrzac na karoserie. Juz wczoraj tluklismy ten temat w watku o demie. Dla jednego usera wyznacznikiem jakosci bylo to czy gra ma rozdzielczosc 1280x1024:)

20.01.2006
12:11
[14]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

eJay---->zabawna była też ocena interfejsu - też po screenach :D

20.01.2006
12:21
smile
[15]

Ward [ Senator ]

eJay - głupie to było osądzanie gry po skromnej i niedopracowanej becie
jak się nazywał ten kolega który recki pisał grając w betę -zapomniałem ;->
heej-hee
a czy gra się buja na takiej rozdziałce czy innej to już problemy tych , co innych problemów poważnych nie mają , liczy się grywalność a nie cukierkowe tekstury i ilość fps
tym bardziej że to strategia
i to 1280x1024 to dla masochisty rozdzielczość , masochisty albo posiadacza ogromneego LCD
ale raczej to pierwsze :->

20.01.2006
12:23
[16]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

i to 1280x1024 to dla masochisty rozdzielczość , masochisty

przecież obecnie to standard - jest to bowiem natywne rozdzielczość większości LCD

20.01.2006
12:25
smile
[17]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - mówisz że ktos to po screnach oceniał ?
faktycznie dziwne , ale dobrze że nie oceniał tego po ''spożyciu'' :->

20.01.2006
12:26
[18]

eJay [ Gladiator ]

Edit

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-21 13:50:29]

20.01.2006
12:27
[19]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

ale dobrze że nie oceniał tego po ''spożyciu'' :->

teraz bede musiał znosić tego typu komentarze przez następne n-części.....Pamiętasz to przysłowie z belką?

20.01.2006
12:30
[20]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - a przepraszam
ale na ten temat to kolega wie akurat bardzo mało :->

20.01.2006
12:31
[21]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

ale na ten temat to kolega wie akurat bardzo mało

na jaki temat?

20.01.2006
12:34
[22]

Ward [ Senator ]

eJay - ''ulomny'' ? a co to ?
ale
uderz w stół nożyce się odezwą
stołem była słąba recka a nożycami nasz kolega eJay
Waterhouse - na temat monitorów , graczy , rozdzielczości itd.

20.01.2006
12:35
[23]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Waterhouse - na temat monitorów , graczy , rozdzielczości

na jakiej podstawie tak twierdzisz?

20.01.2006
12:38
[24]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Porownujesz bezsensownie 2 odmienne sytuacje, ale wytlumacze ci to superprzejrzyscie:

1. Gralem w betatest
2. Mialem ocenic betatest
3. Betatest w moich oczach byl tragiczny.
4. Gdybys zajrzał jeszcze do mojej zapowiedzi to zapewne dopatrzyl bys sie w ostatnim akapicie pewnych nadziei z mojej strony odnosnie finalnej wersji.
5. Battlefronta oceniam jako sredni shooter (przy konkurencji typu BF2, FEAR, CoD2, Quake 4 - we wszystkie mialem okazje zagrac)), klimatycznie jest w porzadku, graficznie ubogo. Ale to tyczy sie jedynie pełnej wersji, nie zas betatestu.
6. Nie oceniam gry po screenach. Oceniam te gry po spedzeniu nad kazda kilku/nastu godzin.

Czaisz/kminisz/rozumisz??? Czy dalej mam tluc w ten twoj beben absurdu?




Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-20 12:39:19]

20.01.2006
12:47
[25]

Da_Mastah [ Elite ]

Ej, tu się muszę w jednej kwestii z Wardem zgodzić (sic!). Jak się nie będzie grało conajmniej tak, jak w Stara, to nie będę sobie tym głowy zawracał...

Jakie to ma wymagania w ogóle, bo jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć?

20.01.2006
12:49
[26]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah---->Wymagania ma srednie. Odpalilem maxymalne detale na sprzecie Athlon 1700+, 1 Gb Ram i FX 5600 i mialem okolo 20 klatek na sekunde. Wywaliem cienie, efekty wody (bo po co cos takiego na Tatooine:)) i od razu mialem kolo 35-40:)

20.01.2006
12:52
[27]

Da_Mastah [ Elite ]

Ale czy ta gra chodzi tylko pod dwiema markami kart przede wszystkim :-) Bo jak ściągnę 800MB i się okaże, że sorry bo tylko ATI i nVidia, to sobie całkiem podaruję.

20.01.2006
12:56
[28]

Ward [ Senator ]

zanim ''niemądrą'' rozmowę zaczniemy wyjaśnię

Ty Waterhouse znasz teorię -bo zakładam że znasz
a ja praktykę , bo więcej przez moje ręce przeszło komputerów niż nową i starą trylogię razem wzięte oglądałem od deski do deski -a tego duża część była zestawami z tanimi LCD o rozdzielczości 1024x768,75Hz
i dodaję żę starwarsy oglądałem bardzo , bardzo wiele razy -taka przenośnia ale zrozumiała chyba
i EOT w tym temacie , bo go rozwijać nie będziemy chyba

eJay - to nie zmiena faktu takiego ze w mojej opinii recka battlefronta była bardzo słaba i nierzetelna , najsłąbsza z tych które czytałęm a były przez eJaya podpisane ,
- a to ze ktoś twoją pracę skrytykował nie jest powodem do takiego ''tekściatstwa'' jakie pokazałeś -i dobrze byś zrobił gdybyś ze swojego abonamentu skorzystał , ale co tam -mnie ten text specjalnie nie obraził ale bo ja wiem co inni powiedzą jak tu popatrzą :->
i wiesz eJay , można się lubić ale nie zgadzać jednak szanować chyba trzeba
i osoby i ich różne od swoich opinie

20.01.2006
12:57
[29]

Ward [ Senator ]

zanim ''niemądrą'' rozmowę zaczniemy wyjaśnię

Ty Waterhouse znasz teorię -bo zakładam że znasz
a ja praktykę , bo więcej przez moje ręce przeszło komputerów niż nową i starą trylogię razem wzięte oglądałem od deski do deski -a tego duża część była zestawami z tanimi LCD o rozdzielczości 1024x768,75Hz
i dodaję żę starwarsy oglądałem bardzo , bardzo wiele razy -taka przenośnia ale zrozumiała chyba
i EOT w tym temacie , bo go rozwijać nie będziemy chyba

eJay - to nie zmiena faktu takiego ze w mojej opinii recka battlefronta była bardzo słaba i nierzetelna , najsłąbsza z tych które czytałęm a były przez eJaya podpisane ,
- a to ze ktoś twoją pracę skrytykował nie jest powodem do takiego ''tekściatstwa'' jakie pokazałeś -i dobrze byś zrobił gdybyś znowu ze swojego abonamentu skorzystał , ale co tam -mnie ten text specjalnie nie obraził ale bo ja wiem co inni powiedzą jak tu popatrzą :->
i wiesz eJay , można się lubić ale nie zgadzać jednak szanować chyba trzeba
i osoby i ich różne od swoich opinie

20.01.2006
13:03
smile
[30]

Ward [ Senator ]

wyszło dwa razy

ale dzięki temu będzie lepiej widać :->
wracam do roboty , demo przetestuję i powiem Wam czy mnie w fotel wgniata ;->
mam nadzieję że 1024x768 mi wystarczy
ja też mam ekonomiczny , niemłody już LCD ;->

20.01.2006
13:05
[31]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah----->No niestety, only Ati "und" Nvidia:)


Ward--->

eJay - to nie zmiena faktu takiego ze w mojej opinii recka battlefronta była bardzo słaba i nierzetelna

Sapkowskim nie jestem, to wiem. Ale dlaczego nierzetelna?? Podszedlem do niej jako fan SW i doswiadczony gracz. Gra byla zalosnie konsolowa, bo domyslny target to byly konsole (stad demo gry na Xboxa w wydaniu ROTS na DVD). Przejrzalem rowniez fora dyskusyjne i w wiekszosci zdania byly podobne odnosnie bety. To ze pelna wersja jest o wiele lepsza to normalne. 3-4 miechy to szmat czasu i mozna bylo (a nawet trzeba bylo) wiele rzeczy poprawic. Co nie zmienia faktu, ze gra dalej smierdzi konsolą i mi nie przypasowala. Ale to juz inny temat.

Pytanie: czy gdyby gra posiadala ten sam model poruszania sie, aspekty rozgrywki, grafike, animacje, mozliwosci a nie miala by w tytule "Star Wars" to zagralbys w nia?

- a to ze ktoś twoją pracę skrytykował nie jest powodem do takiego ''tekściatstwa'' jakie pokazałeś

Powodem nie jest krytyka, bo taka chetnie przyjme. Powodem bylo to, ze wypowiadales sie na temat gry w ktora jeszcze nie zagrales i z gory skazywales mnie na porazke, bo "SW to SW" wedle twojej zasady. A ja ci napisze, ze SW to tylko SW, a gry rzadza sie swoimi prawami.

i wiesz eJay , można się lubić ale nie zgadzać jednak szanować chyba trzeba
i osoby i ich różne od swoich opinie


Szanuje opinie osob, ktore graly w gre. Uszanuj tez moje zdanie na temat betatestu.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-20 13:09:21]

20.01.2006
13:10
[32]

Ward [ Senator ]

eJay -OK
ale i tu z nimi rozmawiasz a nie tylko ja w battlefronta grałem i gram jeszcze
resztę dopowiedz sobie sam , ty oceniłeś grę ja reckę -obu nam wolno , byle bez takich niepotrzebnych kwiatków
zressztą -ja się nie obrażam , tyle że sam tak nie piszę nawet urażony -no ale co tam :->

20.01.2006
13:12
[33]

eJay [ Gladiator ]

ty oceniłeś grę ja reckę

To skad przymiotnik "nierzetelna" w twojej ocenie?? Czyzbym urazil twoj gust piszac, ze beta rozczarowala mnie jak i tysiace innych graczy?

20.01.2006
13:16
[34]

Ward [ Senator ]

jednych rozczarowała innych NIE
ale ile ''zła'' wyrządziła choćby na golu to można ocenić gdy ci co nie grali w grą ANI SEKUNDY a przepisywali z niej czasem na żywca całe akapity jako niby swoje opinie
dobra -nie ma czasu na wałkowanie od nowa starego tematu
-będę wieczorem ppo spotkaniu z demkiem ;->

20.01.2006
13:17
[35]

eJay [ Gladiator ]

jednych rozczarowała innych NIE

Stosunek 9:1 - te 1 to 11 latek podniecaacy sie wygladem Greviuosa:)

ale ile ''zła'' wyrządziła choćby na golu to można ocenić gdy ci co nie grali w grą ANI SEKUNDY a przepisywali z niej czasem na żywca całe akapity jako niby swoje opinie

Chcessz napisac, ze moja zapowiedz to plagiat??

20.01.2006
13:17
[36]

Ward [ Senator ]

przepisywali z NIEJ -czyli z twojej recki
chyba EOT :->

20.01.2006
13:20
[37]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Wedle moich obserwacji jedynie w watku FRONTLINE cytowali moje teksty:) A i tak byli oszczedni w ocenach. I dobrze.

EOT

20.01.2006
13:56
[38]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

a tego duża część była zestawami z tanimi LCD o rozdzielczości 1024x768,75Hz

i na co to ma być dowód? Zobacz jaka jest np. najpopularniejsza rozdzielczość wszelkich benchmarków w Sieci, nowego 3dMarka itd

i EOT w tym temacie , bo go rozwijać nie będziemy chyba


skoro nie masz argumentów, to pewnie nie

20.01.2006
18:02
[39]

Ward [ Senator ]

Waterhouse
WIELKI LOL dla Ciebie
nie rozmawiajmy o tym o czym nie mawsz pojęcia

20.01.2006
18:39
[40]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward, wyjdź stąd...

20.01.2006
18:43
smile
[41]

eJay [ Gladiator ]

Widze, ze Da_Mastah ma dość:)

Tak sobie przegladalem dodatki na DVD ROTS i mysle sobie, ze gdyby caly film mial taki klimat jak spot "Seduction" to bylby swietny...

20.01.2006
21:02
[42]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - adwokata chyba Waterhouswe nie potrzebuje ?
sądzisz że tak ?
powiesz czemu ?
nie mów :->

20.01.2006
21:16
[43]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward: Nie, ja po prostu chcę, żebyś sobie poszedł.

20.01.2006
21:33
[44]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nie rozmawiajmy o tym o czym nie mawsz pojęcia

najpierw mi to udowodnij....

jak to było...aha...

"jak już tak do siebie pisujemy personalnie to może więcej faktów , przykładów ,"...

20.01.2006
22:23
smile
[45]

Lim [ Senator ]

Witajcie !

20.01.2006
22:26
smile
[46]

Lim [ Senator ]

Dobrze się bawicie ?

Za 2 kwadranse napiszę kilka słów, przeczytajcie je uważnie .

20.01.2006
22:27
[47]

Książę_25 [ Predator ]

Panowie, mam pytanie. Czy ktoś z was wie coś na temat filmu Star Wars Revelations? Ponoć zrobili go fani tego filmu. Ktoś może oglądał? I gdzie mogę go znaleść?

Z góry dzięki

21.01.2006
01:34
smile
[48]

Lim [ Senator ]

Panowie.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności pomiędzy lekturą senackich postów a moim Tu wpisem, minęło kilka chwil w czasie których po raz enty, obejrzałem świetny kawałek kunsztu filmowego najwyższej jakości, zatytułowany ROCKI ...
Rozmowy dzisiejsze nie dość, że bezproduktywne były dalekie od standardów przez 60 kolejnych wątków wypracowanych .
Z taką formułą dyskusji, skończyć trzeba i...właśnie skończyliśmy .
Jeśli kpina, ironia ma być szczyptą jakby ostrej przyprawy podkreślającej interesujący wywód, lub tezę jaką próbuje się postawić lub obalić - bardzo proszę, jeśli ma to być uszczypliwość i złośliwością sama w sobie, to przypominam fakt wszystkim znany, iż ten wątek - nasz wspólny senat nie jest polskim sejmem.
Tych z nas którzy nazbyt często będą zapominali o tej prostej regule, czeka spotkanie z ciemną strona Mocy...lub jasną - w zależności co będzie dla któregoś z nas perspektywą straszniejszą ;)

21.01.2006
02:15
smile
[49]

Lim [ Senator ]

Skoro zarwałem noc - jeszcze kilka uwag .

Nikt w sposób obcesowy nie powinien zarzucać adwersarzowi niekompetencji, złej woli, ułomności, nieomylności, prosić o wyjście/wylogowanie, przywołanie adwokata itp,itd
( by tylko te z ostatnich ''argumentów'' przywołać ) ...co wiemy przecież, a co pod wpływem ciemnej strony zostało jakby zapomniane ;)
Czym są te ostatnie dysputy wobec potęgi Mocy ?
(tu Lim wykonuje dyskretny ruch dłonią ;) )

Jutro eJay korzystając z dobrodziejstwa abonamentu, wyedytuje w dowolny sposób swoje nieparlamentarne określenie, na temat naszego etatowego siewcy złej aury ciemnej strony.
Praca wykonana przy pisaniu recenzji, upoważnia do jej obrony (nawet w kąśliwy sposób) , natomiast ''ułomów'' w naszym gronie nie ma i nie będzie .
A wiadomy kolega odda hołd przed hologramem swojego mistrza, tłumacząc się czemuż to raczył potraktować w sposób protekcjonalny Waterhousa który jest tu z nami od 60 wątków...
Czemu w wzajemnych sporach ten ostatni przykład przywołuję ? Otóż z tego powodu, że wiem coś o czym Waterhouse nie wie i jestem pewien iż prosta informacja w jednym zdaniu zawarta powinna przewrać dywagacje na temat znajomości/nieznajomości sprzętu - a konkretnie matryc .

Dziękuję za uwagę .


Książę_25 ---> trailery wspomnianego filmu znajdują się pod zamieszczonym linkiem.
Cały film widziałem jakiś czas temu w sieci P2P, natomiast jego usyskanie z tego źródła w tej chwili jest nieco problematyczne ;)
Ktoś jednak w zdobyciu filmu pomoże...prędzej czy później.

21.01.2006
10:47
smile
[50]

Ward [ Senator ]

czy z tego wunika że z kultury słynnąca frakcja rebeli miała wczoraj ''trochę''umysły porażone ciemną stroną -z tym się zgadziam ;->
a przed hologramem mistrza zawsze relację zddaję i sihowie w senacie ukrycie wiedzą ze dzień zwycięstwa jest bliski ;->

21.01.2006
11:22
[51]

Ward [ Senator ]

oooh ja się chyba ciemnej strony wyrzekam powoli albo starzeję , bo nie wiem czemu grzecznie odpowiadam gdy ktoś do mnie zagaduje , a przecież sithowie są ponoć źli -to pewnie przez ten ruch ręki ''dyskretny'' wiadomy ;->

trochę się dziwię czemu to traktowanie protekcjonalne na przykładzie mojej z Waterhousem rozmowy zostało pokazane , bo równie dobrze można było dać 10 innych przykladów -jednak jestem zawsze do współpracy skory a belkę każdy w oku znajdzie jak poszuka
i przyznaję (niechętnie bo widać mocą porażony hee-hee) że nie chciało mi się Waterhousowi tłumaczyć że posiadam nie tylko na temat ciemnej strony i słabości polityków którymi łatwo ciemną stroną kierować ;->
-ale też na temat komputerów ich składania serwisu i sprzedaży (i wiecej mówić akurat o tym mówić nie muszę , bo to moja i sprawa i moje zajęcie) , no więc to była rozmowa jakby między zawodowcem a amatorem i z mojego punktu widzenia niedorzeczna , zresztą jak wszystkie rozmowy z ludźmi którzy mają w domu jedną grafę , monitor albo aparat a pouczają wszystkich z punktu widzenia guru i swojego sprzętu co kupować a co nie , co i jak konfigurować itp
pomgagać w drobnych np. na golu to fajna sprawa , ale tłumaczyć ze białe jest białe jakoś ochoty nie miałem w senackim wątku ze wzdlędu na dziwaczną formę przy rozpoczęciu tamtej rozmowy -
- przyznaję po zastanowieniu że ta ostatnia rozmowa ''wiem bo wiem'' była dość głupia i niepotrzebna ale która to była taka rozmowa z rzędu ?
rak KWA senat drąży , jest jednak na to lekarstwo
a jeśli ktoś ma zamiar w zbytnie dyskusje się zagłębiać po tym co Lim napisał , to zmieniając trochę przysłowie
sithowej głowie dość po słowie , politaka epubliki głowie ...
oczywiecie podkreślę to jeśli ktoś chce się w tamte rozmowy zagłębiać
z mojej strony sprawa jest załatwiona , rozmowa jako głupia podsumowana , swój udział w niej podkreślony , określony jko również niezbyt pozytywny
inni niech wnioski sami wyciągają
-------
i konieć pitolenia o smutach , teraz ''pokłóćmy'' się na jakiś starwarsowy temat

21.01.2006
12:08
[52]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

jak już pisałem wielkokrotnie - whatever

21.01.2006
12:33
[53]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

PS

zrozum jedno - w moim świecie liczą się argumenty. Jeśli ich nie przedstawiasz - to dla mnie takie podejście jest nieporozumieniem. To że jesteś jakoby "zawodowcem" nie zwalnia Cię z obowiązku przedstawiania argumentów - i to nie takich ad Verecundiamm (z autorytetu) bo to tylko jeden z błędów logicznych - na to że 1280x1024 to rozdzielczość dla masochistów. Dla mnie EOT. Mam nadzieję że wyciągniesz z tej rozmowy jakieś wnioski, chociaż wątpię.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-21 12:47:37]

21.01.2006
12:43
[54]

Da_Mastah [ Elite ]

To ja mogę podrzucić temat do dyskusji: Dlaczego Sithowie są ukazani jako "ci źli"? Dlaczego pomysły Lucasa stały się w Polsce przedmiotem aluzji do niektórych (nie będę wymieniał z nazwisk) współczesnych polityków znajdujących się aktualnie u władzy? Co było przyczyną klęski Sithów? Dlaczego niemożliwym było zbudowanie ich wymarzonego Imperium, któremu wszyscy byli by bezgranicznie podporządkowani? Jakie popełniali błędy i co było ich przyczyną?

Myślę, że taki temat pozwoli wykazać się każdemu, kto zagląda tu do Senatu bez względu na to, z którą stroną się identyfikuje. Zadałem sporo pytań pomocniczych, żeby móc przeanalizować temat w różnych aspektach i posługując się różnymi źródłami.

Temat ułożyłem bez posługiwania się ironią, chociaż nie ukrywam, że moja frustracja spowodowana ostatnimi wypowiedziami Warda jest wielka. Apeluję do wszystkich o poważne potraktowanie sprawy i używanie merytorycznych argumentów.

Pozdrawiam

21.01.2006
13:29
[55]

eJay [ Gladiator ]

Lim--->Nie bede edytowal tego, bo to jest moje zdanie i tego nie zmienie. Ale ciesze sie z twojej interwencji tak czy siak:)

Edit

Na prosbe Lima wyedtowalem moja wczesniejsza wypowiedz. Ale to raczej z mojej dobroci niz z checi...

Napisze teraz cos co byc moze bedzie troche kontrowersyjne, ale moim zdaniem sluszne. Otoz obie strony dyskusji powinny rozmawiac w kultularny sposob (tak, wiem wyzwalem od ulomow, ale ok przepraszam:)) i co najwazniejsze powinny przedstawiac argumenty, jakie by one nie byly, ale wazne zeby byly. Mozna sie z nimi sprzeczac, zgadzac, zastanawiac sie. Niewazne. waze, ze sa. Tymczasem borym lasem, Ward stosuje naganna taktyke dyskusji, tzn. Nie daje zadnej argumentacji, naklania do poszanowania cudzych opinii nie przestrzegajac jednoczesnie tej zasady (nazywajac moja zapowiedz gry "nierzetelna"). Dochodza jeszcze glowy o szacunku wobec gustow, ale oczywiscie w moim przypadku ten gust jest zawsze pokemonowy, ale co tam, przemilczmy... I tu Lim klania sie pytanie: czy tolerujesz taka forme dyskusji? Czy ktos kto wchodzi do Senatu z pustymi frazesami musi byc od razu pod ochroną? Naprawde nie rozumiem tego. Ward jaki jest, kazdy widzi, ale zamiast zwracac mu grzecznie uwage (nawet w formie zartu) to zwyczajnie dopieprzacie sie do osob, ktore maja cos ciekawego do powiedzenia i co najwazniejsze - majacych argumenty. Przypomina mi to polski Sejm, gdzie poziom dydaktyzmu zostaje zawsze zrownany do poziomu najglupszych poslow zasiadajacych w lawkach:) Chcialem ciekawych rozmow (w koncu Star Wars do czegos zobowiazuja). Jesli wiec, dalej Senatorowie beda glaskac Warda po glowce to ja pasuje:>




Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-21 13:55:13]

21.01.2006
15:00
smile
[56]

Kostek_K [ Pretorianin ]

Pytanie odnośnie dema EAW,
zainstalowałem i gdy odpalam demko to wyskakuje mi okienko takiej treści " A required security module can not be activated. This program can not by executed."
czy ktoś wie w czym tkwić może problem? Reinstalowałem juz dwa razy i za kazdym razem to samo.

21.01.2006
16:12
smile
[57]

Lim [ Senator ]

eJay ---> jakkolwiek nazwać te intencje, skutek jest właściwy i bardzo pożyteczny.
THX za edycję owego posta
a wszystkim thx za chwilę refleksji i zastanowienia, wspólnie z owej historii wyciągniemy wnioski na przyszłość .
Wieczorem i w dniach następnych rozwiniemy myśl sformułowaną przez Da_Mastaha, tym chętniej że zmierzymy się przy okazji z trudnym pytaniem: czy książkę Zemsta Sithów w której na temat Sithów jest wiele akapitów, można traktować w całości jako źródło ,,kanoniczne'' ;)

Kostek_K ---> pomoc uzyskasz być może od kolegów instalujących wcześniej grę.
Ja niestety do tych szczęśliwców nie należę jeszcze - brak czasu to tylko jedna z plag egipskich które mnie trapią ostatnio .

Dla wszystkich ku ukojeniu skołatanych nerwów zamieszczam lineczek do niesamowitego fan-filmu.
Nawet jeśli jest znany ...śmiech to zdrowie :)

21.01.2006
16:24
smile
[58]

Lim [ Senator ]

...i jeszcze jeden filmik w stylu DISCO przełomu lat '70-80

Miny Luka i Bena naprawdę pocieszne - nic w tym zresztą dziwnego :)

23.01.2006
16:42
smile
[59]

Rycerzykk [ Centurion ]

Lim - czy te niewbywale zaskakujące wnioski z wiszenia Luke'a już zostały wyciągnięte???

23.01.2006
16:53
smile
[60]

Reppu [ Pretorianin ]

I czy wnioski ze stwierdzenia nieprawdziwego że fascynacja filmową historią nie wnika z ilości wpitego alkoholu też się pojawią ?

23.01.2006
17:20
smile
[61]

Reppu [ Pretorianin ]

Czytam teraz że jakieś trochę zaowalowane przyznanie,do tego że to nie było zbyt przemyślane stwierdzenie pojawiło się już wcześniej.
Szkoda tylko że nie wprost napisane,jednak powodem cienia nawet obrazy mojej to nie było,dlatego choćby że piłem wtedy piwko u znajomego w domu :-)
Dobre piwo i dymek do filmu pasują jak ulał,ale przeciwko uogólnienią muszę zaprotestować.
Zemsta sithów jest tak samo smakowita przy kawie jak i przy chmielu,zresztą tak jak inne filmy.
To jak to tu pisujecie gustu sprawa,jestem jednak zadowolony że po stronie większości ten mój się znalazł.

23.01.2006
19:46
smile
[62]

Da_Mastah [ Elite ]

Zamierzamy w ogóle dyskutować na ten temat, który wcześniej zaproponowałem czy nikt czasu, ani chęci raczej nie ma? :-)) Albo może ktoś wymyśli coś ciekawego, co by nas najlepiej na kilka części pochłonęło...? :-))

23.01.2006
19:57
smile
[63]

eJay [ Gladiator ]

Dlaczego Sithowie są ukazani jako "ci źli"?

Dla mnie nie sa zli. To po prostu druga strona konfliktu, walczaca o wladze.


Dlaczego pomysły Lucasa stały się w Polsce przedmiotem aluzji do niektórych (nie będę wymieniał z nazwisk) współczesnych polityków znajdujących się aktualnie u władzy?

Hmmmm bo magia Star Wars jest uniwersalna i mozna ja interpretwoac w wielojaki sposob. A warto odnotowac, ze watek polityczny w Sadze odgrywa znaczaca role i dosc wiernie odwzorowuje zachowania polityczne.


Co było przyczyną klęski Sithów?

Pewnosc siebie. Pewnosc, ze zaden Jedi juz nie istnieje i pewnosc, ze jedyny uczen zostanie wierny swojemu mistrzowi.


Dlaczego niemożliwym było zbudowanie ich wymarzonego Imperium, któremu wszyscy byli by bezgranicznie podporządkowani?

A czemu Rzym upadł?? Bo byl za duzy:) Budowanie wielkiego Imperium jest praktycznie niemozliwe, ze wzgledu, ze nie wszystko ma sie wtedy pod kontrolą.



Zasypalem banałami, ale sesja mnie goni i musze uzyc trick minds aby ja zaliczyc:>

24.01.2006
12:42
smile
[64]

Da_Mastah [ Elite ]

No nie ukrywam, że na tak wyczerpującą odpowiedź liczyłem i to na dodatek w Twoim wykonaniu eJay... Jak to dobrze, że są w naszym gronie prawdziwi fanatycy SW :->

"musze uzyc trick minds aby ja zaliczyc:>"

Mind Trick, nie trick minds :-)))))) [']

24.01.2006
16:37
smile
[65]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah---->Sarkazm to twoje drugie imie:) A błąd zamierzony, bo chce oszukac umysly szanownej komisji:) I obowiazkowo swieczka ['] :P

Jutro mialem miec kolo i egzamin. Na szcescie jakas tajemnicza aura spowila naszego exercise-mana i przeniosl koło na piatek:)

No a teraz kuje teorie reindustrializacji:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-24 16:37:46]

25.01.2006
17:45
smile
[66]

Grassus [ Pretorianin ]

Sithowie z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ byli źli, przecież Palpatine knuł swoje intrygi, doprowadził do wojny..a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie że to także On doprowadził do nastarającej korupcji w Senacie. Kolejnym przykładem jest zaszlachtowanie przez Anakina-Vadera młodych Jedi (niewiem eJay czy w jakis sposób mogłbyś mnie przekonać że TO nie było złe).
Zgubiła ich (tu się poniekąd z EJayem zgodze) pewnośc siebie i lekceważenie przeciwnika(typowa przypadłość szfarc charakterów, swoja droga to dziwne...przebiegli i diabelnie inteligentni dali sie załatwić w tak banalny sposób)

25.01.2006
19:23
smile
[67]

Ward [ Senator ]

Grassus - no wiesz , gdyby nie brali to by nikt nie mówił że politycy są przeżarci korupcją
republika była słaba , politycy na pazerni -nic dziwnego że łatwo upadła

i jeszcze coś do niedzilnych kazań dla grzeszników
problem w tym że zbyt wiele żywiołów chce sobie zbyt wiele udowodnić , co jest działniem trochę naiwnym a MOCno niepotrzebnym chyba
a sithowie i tak władają senatem (tym też ;->)

25.01.2006
19:44
smile
[68]

Ward [ Senator ]

a teraz o moralności kalego , bo to obiecałem Waterhousowi

o tym ze sith jest ''zły'' , tak jak i imperium jest ''złe'' kilku kolegów popełniło całkiem długie posty jakiś czas temu
pamiętam że jednym z koronnych dowodów , dla jakich oficerowie imperium zostali zaliczeni do tych złych , było odezwanie się imperiala do kudłątego wokiego ''per COŚ''
a w innym wątku w ciekawej rozmowie , ktoś przekonuje jakby że torturowanie zwiazanego kablem jeńca , łamanie mu żeber i ostatecznie uduszenie śpiworem irackiego generała przez amerykańskiego śledczego- sadystę jest ... czynem który znajduje jakiekolwiek zrozumienie w myśl cytowanych konwencji ;->
jest to zadziwiające , chorąży z amerykańskiego imperium nie dostał takiej końskiej dawki krytyki jak nasz oficer imperialny mówiący -gdzie prowadzicie to coś , zawiodłęm się trochę na naszym koledze ;->

25.01.2006
20:44
[69]

HopkinZ [ Senator ]

Uch, sporo pytań, sporo tematów i trudno na wszystko naraz odpowiedzieć :-).

1) Zaczynając od początku. Lucas pisał Star Wars w latach siedemdziesiątych. Wyobraził sobie film z BARDOZ wyraźnym podziałem na Dobrych i Złych. To były inne czasy. W filmie czy literaturze rzadko kiedy spotykamy się z tym, aby GŁÓWNI bohaterowie byli piętnowani neutralnością albo dwuznacznością. Powszechne staję się to dzisiaj, gdy mamy postacie, które często wyznają zasadę „cel uświęca środki”. Wtedy jednak Lucas zdecydował, by Sithowie byli źli, a Jedi dobrzy.

Czemu? Łatwiej jest się utożsamić z jedną bądź też drugą stroną. Oczekiwania dzisiejszego widza są DIAMETRALNIE inne niż widza, który szedł do kina trzydzieści lat temu.

Sithowie są źli. Vader atakuje statek „dyplomatyczny”, używa siły by zdobywać informacje. Zabija własnych podkomendnych. Imperator natomiast jest tajemniczy, ubrany na czarno, pomarszczony, z paskudnym uśmiechem – musi to być zły typ :-).


2) Co było przyczyną klęski Sithów?

Przepowiednia? Najprawdopodobniej tak, chociaż to najbardziej rozczarowujące wyjaśnienie :-). Przepowiednia mówiła, że Anakin uwolni galaktykę od Sithów i tak też się w ostatecznym rozrachunku stało.

Odpowiedzi bardziej satysfakcjonujące? Miłość :). Ludzkie uczucia. Człowieczeństwo. Coś, czego nie miał Palpatine. CZYSTE zło przegrało z tym, co w ludziach najważniejsze – uczuciami, emocjami, miłością (powrót Anakina na jasną ścieżkę i zniweczenie planów Imperatora).

Jest to po prostu, IMO, wyraźnie pokazane, że dobro zwycięża zło. Miłość zwyciężą nienawiść. Sith był zły. Więc musiał przegrać.

3) Dlaczego niemożliwym było zbudowanie ich wymarzonego Imperium, któremu wszyscy byli by bezgranicznie podporządkowani?

Bo ludzie są tacy, a nie inni. W zasadzie wiąże się to z poprzednim pytaniem. Każda monarchia, każda władza despoty, imperatora, króla, monarchy, JEDNOSTKI – ZŁA władza, napiętnowana okrucieństwem, przemocą i niesprawiedliwością MUSI się skończyć i NIE MOŻE się powieść.

4) Jakie popełniali błędy i co było ich przyczyną?

Na usta ciśnie mi się „błędem było to, że byli” :-). To pytanie zresztą jest dziwne o tyle, że można by je zadawać przedszkolakom po obejrzeniu Gwiednych Wojen, sorki Mastah, jakoś dziwnie mi się to odbiera :d. No więc jakie popełniali błędy? Byli xli, okrutni, niedobrzy dla swoich poddanych :D. Bee, i fuu. A przyczyną była chęć władzy, podporządkowanie sobie innych ludzi... hmm, może kompleksy z dzieciństwa ;D?


No dobra, to ostatnie było niepoważne, tak samo jak i pytanie ejst niepoważne – bo oczywiste :-).
Konkluzja? Kurcze, nie wiem jak nawet reasumować moje wypociny bo nie sposób tu utworzyć do tego jednego, wspólnego pytania :D.

I na koniec słowo od siebie: jeżeli macie wolny wieczór polecam pójść z rodziną na Narnię. Bardzo przyjemna baśń ze wspaniałą muzyką twórcy soundtracków do Man of Fire oraz Królestwo Niebieskie (Kingdom of heaven).

./signed

25.01.2006
20:49
[70]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

pamiętam że jednym z koronnych dowodów , dla jakich oficerowie imperium zostali zaliczeni do tych złych , było odezwanie się imperiala do kudłątego wokiego ''per COŚ''

Nie. To była jedna z poszlak na panująca w Imperium ksenofobię i rasizm.

a w innym wątku w ciekawej rozmowie , ktoś przekonuje jakby że torturowanie zwiazanego kablem jeńca , łamanie mu żeber i ostatecznie uduszenie śpiworem irackiego generała przez amerykańskiego śledczego- sadystę jest ... czynem który znajduje jakiekolwiek zrozumienie w myśl cytowanych konwencji ;->
jest to zadziwiające , chorąży z amerykańskiego imperium nie dostał takiej końskiej dawki krytyki jak nasz oficer imperialny mówiący -gdzie prowadzicie to coś , zawiodłęm się trochę na naszym koledze ;->


no to przeczytaj mój ostatni post. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem że takie zachowanie jest zgodne z prawem czy humanitarne. Nie oskarżaj mnie o to czego nie zrobiłem.

25.01.2006
21:49
smile
[71]

Da_Mastah [ Elite ]

"a sithowie i tak władają senatem (tym też ;->)"

Ja myślę, że ten argument jest niepodważalny i na tym powinniśmy chyba zakończyć dyskusję [']

A teraz na poważnie...

Moim zdaniem klęska Sithów sprowadza się do tego, co napisał HopkinZ (BTW fajnie, że wrócił :-)) To dotyczy zarówno dziejów znanych nam z filmów, jak i przyczyn upadku Wielkiego Imperium Sithów z czasów Złotej Ery (po raz kolejny znakomita seria komiksów Tales Of The Jedi się kłania). Błędy w zarządzaniu i to kardynalne. Siła Sithów powinna tkwić w zjednoczeniu - dobro wspólne na pierwszym miejscu, które skłaniało do poświęceń i zacieśniało więzi. Czyli cała nauka Dartha Bane'a w zasadzie. Kolejna sprawa z tym związana, to chęć zawładnięcia Galaktyką. Wcześniej Marka Ragnos (najdłużej panujący i ostatni prawdziwy Lord Sith) wiedział, że otwarty konflikt z Jasną Stroną Mocy groził doszczętnym zniszczeniem Sithów. Dlatego nie pakował się w bagno i koncentrował się na budowaniu wewnętrznej siły zakonu. Po jego śmierci oczywiście pojawił się konflikt o władzę (konserwatywny zwolennik polityki Ragnosa Ludo Kressh i pro-ekspansywny Naga Sadow), co ostatecznie doprowadziło do klęski.

W filmach za to mamy nieco inaczej pokazaną klęskę Sithów, chociaż z licznymi związkami z przytoczonym wcześniej EU. Ale tutaj kłania się inna sprawa, a mianowicie to, że totalitaryzm nie ma prawa przynieść pozytywnych skutków. Centralizacja władzy i ogólny zamordyzm przy zuchwałych decyzjach tylko przyspieszyły upadek Imperium. Przymus w połączeniu z systemem nagród i kar nie jest dobrym rozwiązaniem. Z drugiej strony mieliśmy jednak moim zdaniem dość silną ideologię i doktrynę o wspaniałości Galaktycznego Imperium, ale jak widać Imperator był zbyt głupi i zuchwały, by to wykorzystać.

Aluzje do polityki są moim zdaniem zbyt jednoznaczne w tym momencie, więc nie będę ich tu przytaczał, bo złamię nasz regulamin, no i spowodowałbym tym samym frustrację Warda :->

Zobaczymy jeszcze, co napiszą waterhouse i Lim, chociaż jak mniemam w dużej mierze pewnie będą się z nami zgadzać (ku zdwojonej frustracji Warda :->) :-)))

Pozdrawiam

25.01.2006
22:00
smile
[72]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - pewnie przed ogłoszeniem imperium , wielu mówców stawiało ironiczne świeczki dla sithów i wrogów demokracji
a w przenośni mówiąc -obudzili się następnego dnia z ręką w nocniku
Waterhouse - nie szukaj wszędzie spisku , wystarczy że tego najważniejszego nie widzisz :->

25.01.2006
22:03
smile
[73]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward: Tak było. Na pewno!

25.01.2006
23:07
smile
[74]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - nie bądź smutny , sithów władza to przecież tylko 2 dekady ;->
muszę wczorajszą katorgę odespać -czyli do jutra !

26.01.2006
07:55
smile
[75]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah - nie bądź smutny , sithów władza to przecież tylko 2 dekady ;->

Hurraaa. wreszcie to zauwazyles:)

26.01.2006
16:35
[76]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Abstrahując nieco od głównego tematu, jak tam demko Empire At War??? Grał ktoś jeszcze oprócz eJaya i mnie?

26.01.2006
17:08
smile
[77]

Long [ Generaďż˝ ]

Hyperdrive shutdown initiated. Combat stations at full alert. Entering realspace in three... two... one... Coruscant in range again.

O żesz... Wydaje się, że rok to dużo czasu, a ja tu widzę, że w Senacie stare porządki... Kłótnie i oszczerstwa pod adresem Imperatora i Imperium! Senatorze Ward - co tu się dzieje???!!! Rebelia nie zdławiona?! Senatorowie marnotrawni nadal brużdżą w opozycji?! Niech no się rozpakuję...

26.01.2006
17:12
smile
[78]

eJay [ Gladiator ]

Polecam rysunkową wersje EIII :) Niezle jaja.

26.01.2006
17:29
[79]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Long---->witam na pokładzie ;-) też się cieszę że nic sie nie zminiło :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-26 17:30:09]

26.01.2006
17:47
smile
[80]

Da_Mastah [ Elite ]

Long wrócił! :-)))) It's been a Long time :-)))

26.01.2006
22:25
smile
[81]

Ward [ Senator ]

Long - rebalia jest tak słaba że nie warta wyprowadzenia z koszar jednego batalionu szturmowej piechoty ;->
prawda że kilku polityków pomstuje z trybuny senackiej , ale przecież i tak senat jest we władaniu , wiadomi kogo :->
------
eJay - a najbardziej cieszy nas to że te 20 lataek właśnie się rozpoczyna , licząc np. od maja zeszłego roku , hee-hee
--------
jutro nadejdzie dzień rozprawy , narazie bezkrwawej , bo z senackiej trybuny ;->
bardzo ciekawe (i nieprawdziwe MOCno) mają koledzy o sithach mniemanie

26.01.2006
22:36
smile
[82]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"Long - rebalia jest tak słaba że nie warta wyprowadzenia z koszar jednego batalionu szturmowej piechoty ;->
prawda że kilku polityków pomstuje z trybuny senackiej , ale przecież i tak senat jest we władaniu , wiadomi kogo :->
"

A frustracja jest tak wielka, że nie pozwala na używanie merytorycznych argumentów [']

"jutro nadejdzie dzień rozprawy , narazie bezkrwawej , bo z senackiej trybuny ;->
bardzo ciekawe (i nieprawdziwe MOCno) mają koledzy o sithach mniemanie
"

No to czekamy, co też takiego nam powie Ward - wielki znawca Sithów epoki 20-lecia Imperium ['] Nie za długi okres jak na wytaczanie ciężkich harmat i katyjuszy?

27.01.2006
07:55
smile
[83]

eJay [ Gladiator ]

eJay - a najbardziej cieszy nas to że te 20 lataek właśnie się rozpoczyna , licząc np. od maja zeszłego roku , hee-hee

Zalozymy sie o sto baniek, kto wygra ta batalie??:D

27.01.2006
11:18
smile
[84]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - Waterhouse 2 dni temu wyedytował po kolei chyba 5 postów w czasie pewnej rozmowy , Ty też popadasz w stereotyp niedoceniania sithów potęgi i może jeszcze jeden -seryjnego stawiania świeczek , ale skoro lubisz :->>>>> [`] -a czy ten ''ten'' knot jest ładniejszy ?
hee-hee
jak powiedział mistrz palpi arogancja cię zaślepia ;->

27.01.2006
12:10
[85]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Waterhouse 2 dni temu wyedytował po kolei chyba 5 postów w czasie pewnej rozmowy , Ty też popadasz w stereotyp niedoceniania sithów potęgi i może jeszcze jeden -seryjnego stawiania świeczek , ale skoro lubisz :->>>>> [`] -a czy ten ''ten'' knot jest ładniejszy ?
hee-hee
jak powiedział mistrz palpi arogancja cię zaślepia ;->


a mieliśmy (miałeś) juz nie rozmawiać w ten sposób....

zapomniałeś już co pisał Lim 21 stycznia?

27.01.2006
13:35
[86]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"Ty też popadasz w stereotyp niedoceniania sithów potęgi i może jeszcze jeden -seryjnego stawiania świeczek , ale skoro lubisz :->>>>> [`] -a czy ten ''ten'' knot jest ładniejszy ?"

Zadałem pytania mające wyjaśnić przyczynę klęski Sithów. Nigdzie nie napisałem, że nie byli oni potężni - generalizujesz i uprzedzasz fakty, zamiast używać argumetnów, które mają udowodnić Twoje poglądy (szczególnie nt. osoby). Gwoli wyjaśnienia. Waterhouse studiuje prawo i jak każdy (przyszły) prawnik potrzebuje dowodów, żeby zająć określone stanowisko w danej sprawie, czego się tu w Senacie od niego nauczyłem i proponuję, żebyś Ty też zwrócił na to uwagę. Popieranie stanowiska merytorycznymi argumentami (proponuję fakty ze świata SW) pozwoliłoby nam na uniknięcie zwyczajnego pieprzenia głupot, za to za każdym razem byśmy do czegoś doszli, wierz mi! Jak dotąd zajmujesz się tylko pisaniem docinek Senatorom reprezentującym odmienny od Twojego pogląd i niczego nie udowadniasz tym sposobem...

"hee-hee"

Dobrze, że śmiejesz się z własnych tekstów, bo w końcu od Ciebie się dowiedziałem, że ze mnie marny żartowniś :-(

"jak powiedział mistrz palpi arogancja cię zaślepia ;->"

Mistrz Palpi był zakłamany - nie zapominaj o tym.

27.01.2006
13:42
smile
[87]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Gwoli wyjaśnienia. Waterhouse studiuje prawo i jak każdy (przyszły) prawnik potrzebuje dowodów, żeby zająć określone stanowisko

imho poslugiwanie się merytorycznymi argumentami - i ich wymaganie - w dyskusji to dobry zwyczaj, przydatny każdemu :-) (patrz "argumenty" stosowane w polityce)

Proszę tylko o taką dyskusję, w której na każdą tezę przedstawiane są argumenty. A jest takie a takie, ponieważ... Nie zaś (co jest nagimninne) A jest takie a takie i to już wystarczy. To jest mylenie argumentów z tezami.

Również niedopuszczalne jest atakowanie człowieka,zamiast jego poglądów (argumenty ad hominem).

A prawnikiem raczej nie zostanę :D

27.01.2006
13:47
smile
[88]

eJay [ Gladiator ]

A prawnikiem raczej nie zostanę :D

To akurat najmniejszy problem:)

Tu chodzi o zachowanie sensu dyskusji w Senacie.

27.01.2006
14:09
smile
[89]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - Gwoli wyjaśnienia. Waterhouse studiuje prawo i jak każdy (przyszły) prawnik potrzebuje dowodów
no i chwała mu za to że robi to już chyba drugi rok , jaka to ma się przekładać na rozmowy o starwars nie wywiedziesz choćbyś niewiem jak się starał !
i choć Waterhousa ''lubię'' jako dzielnego przeciwnika w rozmowie , to nie dawaj Da_Mastah jako przykładu dobrej rozmowy wołania o dowody , bo ten zwyczaj w obliczu tego że i tak się swoje zdanie przedkłada nad opinie innych , staje się PUSTOSŁOWIEM

to szkodliwa maniera , szkodliwa i zła gdy ktoś woła o dowody w sprawach oczywistych jednocześnie ZAPOMINAJĄC że kij ma dwa końce !
Waterhouse (i nie tylko on) mijał się np. z prawdą pisząc ze Lukas ma fanów w 4 literach , pamiętacie jaki odpór temu fałszywemy twierdzeniu dał Ben amerykanin (hee-hee)
TO jest bowiem nieprawda a samo twierdzenie wynika z uprzedzeń , a nawet nie z samych uprzedzeń tylko z gustów i ''widzimisie''
te oczekiwanie na dowody i jednocześnie twierdzenie żę KTOŚ się do nich słusznie odwołuje , to w obliczu niktórych rozmów jakby treść skeczu z kabaretu
przykład
napisałem coś o kobietach i ich czasem zgubniej roli w historii , podałem przykłady
- usłyszłem w odpowiedzi slogann z onetowych rozmów niewiele wiesz
dalej
powiedziałem o źle pojmowanej poprawności którą nawet w NASA widać , podałem przykłady w misji z ''kolorowymi'' astronautami i kobietami dowodzącymi misjami
- w odpowiedzi usłyszałem następny slogan a przecież według Da_Mastaha powinienem zapytać tak -
UDOWODNIJ Waterhouse że nie dyskryminuje się afroamerykanów w USA (co zresztą musi śmiech budzić by temu przeczyć)
wniosek taki z tego co piszę
podziwiaj Waterhousa za to że studiuje (prawo)
- i niech on nie odbiera tego jako atak na niego -ale cały wywód Da_Mastacha uwazam za jeśli nie fałszywy to niepotrzebny , a już czesć poświęcona DOWODZENIU czegoś tam ze względu na to co się Waterhouse przez rok na uczelni dowodzi na burleskę zakrawa

27.01.2006
14:12
smile
[90]

eJay [ Gladiator ]

to nie dawaj Da_Mastah jako przykładu dobrej rozmowy wołania o dowody , bo ten zwyczaj w obliczu tego że i tak się swoje zdanie przedkłada nad opinie innych , staje się PUSTOSŁOWIEM

to szkodliwa maniera , szkodliwa i zła gdy ktoś woła o dowody w sprawach oczywistych jednocześnie ZAPOMINAJĄC że kij ma dwa końce !



Koniec transmisji....

27.01.2006
14:19
smile
[91]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

to nie dawaj Da_Mastah jako przykładu dobrej rozmowy wołania o dowody , bo ten zwyczaj w obliczu tego że i tak się swoje zdanie przedkłada nad opinie innych , staje się PUSTOSŁOWIEM

Nie. Brak argumentów=brak dyskusji.

to szkodliwa maniera , szkodliwa i zła gdy ktoś woła o dowody w sprawach oczywistych jednocześnie ZAPOMINAJĄC że kij ma dwa końce !


aha....czyli dowodzenie i argumentacja to "zła maniera" - tak?

Wiem że to straszne, ale bez argumentów to wypowiedzi są własnie pustosłowiem (no chyba że to wymiana opinii).

Waterhouse (i nie tylko on) mijał się np. z prawdą pisząc ze Lukas ma fanów w 4 literach

To świetnie, ale a) przedstawiłeś tezę no to teraz b) musisz ją udowodnić. Inaczej to tylko "pustosłowie".

TO jest bowiem nieprawda


a TO ma być argument?

usłyszłem w odpowiedzi slogann z onetowych rozmów niewiele wiesz

a TO jest akurat nieprawda. Zarzuciłem Ci generalizację.

w odpowiedzi usłyszałem następny slogan

jaki znowu?

UDOWODNIJ Waterhouse że nie dyskryminuje się afroamerykanów w USA

No to zrób to.

a już czesć poświęcona DOWODZENIU czegoś tam ze względu na to co się Waterhouse przez rok na uczelni dowodzi na burleskę zakrawa

Mógłbym tutaj coś napisać - ale ze względu na to co napisał Lim nie zrobię tego.

Apeluję tylko o powstrzymywanie się od osobistych ataków. Myślę że dla każdego jest w miarę oczywistę dlaczego taki atak (nie pierwszy i nie ostatni) nastapił.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-27 14:24:08]

27.01.2006
14:42
[92]

Ward [ Senator ]

czemu się tak dziwisz eJay ?
Waterhouse jakby zacytował wiecej , ale zdiwił się mniej , swiadomość ze nikt nie jest doskonały pomaga często w odnajdywaniu nici porozumienia w kłębku nieporozumień :->

kij ma dwa końce -wspomniane to zostało jako przykład tego że wołanie ''udowodnij'' było nadużywane w wielu częściach naszej dyskusji
a widząc że czasem po prostu ''ucina łep'' dalszej dykusji i rozmowie to ''udowodnij'' i jemu pokrewne , sprzeciwiam się takiej formie rozmowy
podpieranie się dowodami to oczywista sprawa i dobry zwyczaj ale obcesowo wpisane ''udowodnij'' i niewiele więcej to już lekka przesada ;->
i nawet kiedyś pisałem że mi to pod paragraf ''braku szacunku'' jeśli nie dla rozmówcy do dla rozmowy ciekawej , sprawa pod komisję etyki imperialnej podpadająca :->
bo co to za rozmowa kiedy ktos podaje fakty z którymi gdodzić się mozna albo i nie
a w odpowiedzi słyszy dość irytujące ''niewiele wiesz'' , od niechcenia jakby pisane

i pisząc że kij ma dwa końce o sobie myślałem , bo sam tak nieładnie postąpiłem ucinajac o LCD rozmowę -a to z tego głównie powodu by pokazać jakie to szkodliwe , co zresztą wywołało spodziewaną burzę i dało nam cenną nauczkę na przyszłość
---------
a teraz można się już chyba spokojnie do ataku na przesądy sithów dotyczące przygotować :->

27.01.2006
14:47
[93]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

a widząc że czasem po prostu ''ucina łep'' dalszej dykusji i

z braku argumentów trudno dyskutować

podpieranie się dowodami to oczywista sprawa i dobry zwyczaj ale obcesowo wpisane ''udowodnij'' i niewiele więcej to już lekka przesada


czyli co - wystarczy teza i już? Tak sobie nie pogadamy.

i nawet kiedyś pisałem że mi to pod paragraf ''braku szacunku''


a pod jaki paragraf podpada Twoja ostatnia wypowiedź? Zwłaszcza jej częśc o "burlesce"?

Oczekuję przeprosin.

bo co to za rozmowa kiedy ktos podaje fakty z którymi gdodzić się mozna albo i nie a w odpowiedzi słyszy dość irytujące ''niewiele wiesz'' , od niechcenia jakby pisane

proszę też o ( w miarę możliwości) nie kłamanie

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-27 14:47:02]

27.01.2006
14:49
[94]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

i pisząc że kij ma dwa końce o sobie myślałem , bo sam tak nieładnie postąpiłem ucinajac o LCD rozmowę -a to z tego głównie powodu by pokazać jakie to szkodliwe

to już jest szczyt bezczelności

27.01.2006
14:53
[95]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Dziwie sie i to bardzo, po piszesz cos innego, a za chwile robisz cos innego. Pasuje ci tylko to co chcesz przeczytac.

Ale po kolei...

swiadomość ze nikt nie jest doskonały pomaga często w odnajdywaniu nici porozumienia w kłębku nieporozumień :->

W twoim wypadku ta nic jest niemozliwa do zaiwazania, bo nadajemy na odmiennych falach.


kij ma dwa końce -wspomniane to zostało jako przykład tego że wołanie ''udowodnij'' było nadużywane w wielu częściach naszej dyskusji

Ta prosba byla wymuszona, bo ty zwyczajnie odpowiadales wymiajajco, nadinterpretujac niektore nasze slowa.


a widząc że czasem po prostu ''ucina łep'' dalszej dykusji i rozmowie to ''udowodnij'' i jemu pokrewne , sprzeciwiam się takiej formie rozmowy
podpieranie się dowodami to oczywista sprawa i dobry zwyczaj


Wiec dostosuj sie do tego jak my wszyscy.


ale obcesowo wpisane ''udowodnij'' i niewiele więcej to już lekka przesada ;->

Przesada jest ciagle wypisywanie bzdur bez zadnej merytorycznej wartosci.

i nawet kiedyś pisałem że mi to pod paragraf ''braku szacunku'' jeśli nie dla rozmówcy do dla rozmowy ciekawej , sprawa pod komisję etyki imperialnej podpadająca :->

Problem w tym, ze to ty podpadasz ostatnio najwiecej, nie majac szacunku wobec argumentow innych osob (vide mojej zapowiedzi Battlefrontu 2).


bo co to za rozmowa kiedy ktos podaje fakty z którymi gdodzić się mozna albo i nie

A co to za rozmowa, gdy druga osoba w ogole nie podaje argumentow (jakichkolwiek)? Tym samym dyskusja zbacza na droge klotni. Wiesz sa 2 rodzaje zajmowania stanowiska: "wiem wszystko" i "wiem tyle ile wiem, ale inni z pewnoscia tez cos wiedza". Zdecyduj, ktora jest mniej gburowata i egoistyczna.

w odpowiedzi słyszy dość irytujące ''niewiele wiesz'' , od niechcenia jakby pisane

Bo nie masz zadnych argumentow, ktorymi moglbys sie podeprzec.

bo sam tak nieładnie postąpiłem ucinajac o LCD rozmowę

... i nie tylko o LCD.

27.01.2006
15:02
[96]

Ward [ Senator ]

z braku argumentów trudno dyskutować
jeśli to subiektywne stwiedzenie to jak w oczach rozmawiajacego to wygląda ?
jako brzejaw szacunku czy chęci dalszej dyskusji , czy jako szacunku brak i od dyskusji ucieczkę ?
zresztą mi opieranie się na dowodach nie przeszkadza i za pożyteczne to uważam , ale proszę o nienadużywanie tego
i nie myl Waterhouse kłamstw z osobistą oceną , która może być inna od Twojej włąsnej
udowodnisz że nie mozę być to oceniane inaczej ? (hee-hee)
bo tu widać absurd tego ''dowodzenia'' , udowadniać swoje gusta ?
albo powody dla których takie gusta się ma a nie inne ?
nasz senat to nie sala wykłądowa i wykłądowca z jego prawniczym żargonem -z szacunkiem pozostając dla naszego kolego studiującgo prawo

a tu Waterhouse a już czesć poświęcona DOWODZENIU czegoś tam ze względu na to co się Waterhouse ..zakrawa na
to wybacz , po prostu to zabrzmiało trochę dziwnie co Da_Mastah napisał , chciał dla Ciebie dobrze i dla tego co chciał przekazać -a wyszło to z deko dziwnie
bo przyznasz że to wyglada dziwnie
''ja się uczę od X bo X studiuje prawo , uczmy się wszyscy '' :->
może nie źle ale niezręcznie w mojej ocenie

27.01.2006
15:09
[97]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

eśli to subiektywne stwiedzenie to jak w oczach rozmawiajacego to wygląda ?

problem w tym że Ty gusta uznajesz za prawdę obiektywną

Swoje oczywiście.

udowodnisz że nie mozę być to oceniane inaczej ? (hee-hee)

nie - skąd ten pomysł?

nasz senat to nie sala wykłądowa i wykłądowca z jego prawniczym żargonem -z szacunkiem pozostając dla naszego kolego studiującgo prawo


w każdej dyskusji liczą się argumenty. Nie tylko w prawie.

Jeśli to ma być uczciwa dyskusja, to muszą być one merytorczne.

Jaki Ty masz "argumenty", wszyscy wiemy.

''ja się uczę od X bo X studiuje prawo , uczmy się wszyscy '

czytałeś post o którym mowa?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-27 15:09:25]

27.01.2006
15:18
[98]

Ward [ Senator ]

dalsze rozstrząsanie tego nic już nie przyniesie

ja tylko o to wnoszę by obcesowe ''udowodnij'' nie zastępowało dyskusji
no i by nie było nadużywane , senat to nie sala rozpraw
a że Da_Mastah się czegoś od Waterhousa nauczył to i dobrze , napisałem to wszystko byśmy nie sprowadzali rozmów naszych do ABSURDU , który bym mógł wykazać łatwo na wszystkie CIEKAWE posty odpisując UDOWODNIJ (ale jaka to by była burza:->)
nooo ludzie , nie dajmy się zwariować ;->
ok. wracam do roboty wieczorem -o sithach wieczorem będzie czas porozmawiać

27.01.2006
15:24
[99]

eJay [ Gladiator ]

Ward---> Senat to nie podworko, tu wymaga sie kultury dyskusji, bo nazwa Senat do czegos zobowiazuje. Jakakolwiek wypowiedz, teza bez uzycia argumentow (nie dowodow) stawia Cie jako Senatora malo wierzytelnego.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-27 15:25:01]

27.01.2006
15:27
[100]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

To jakiś nonsens.

Jak już kiedyś napisałem - nie zamierzam uczestniczyć w dyskusjach na Twoim poziomie, ward.

27.01.2006
15:36
[101]

Ward [ Senator ]

eJay - po co ta mowa ?
np. ja się opieram w rozmowach na filmie , kyoś inny na broszurrkach , jest mało wiarygodny przez to?
ale oceniam krytycznie też inną sprawę - to że ktoś pisze UDOWODNIJ , niewiele więcej wnosząc do rozmowy

ps. waterhouse - Twoja ostatnia wypowiedź wiele mówi o tym co wcześniej pisałem

27.01.2006
15:37
[102]

eJay [ Gladiator ]

eJay - po co ta mowa ?

Mowisz do slupa, a slup....


Nie mam zamiaru dyskutowac. Solidaryzuje sie z waterhousem i DM jednym slowem. Basta!

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-27 15:42:49]

27.01.2006
15:38
[103]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]


ps. waterhouse - Twoja ostatnia wypowiedź wiele mówi o tym co wcześniej pisałem

Po prostu nie chcę uczestniczyć w "dyskusjach" w których jestem raz po raz obrażany, moje wypowiedzi nie są zwykle czytane, a poglądy w nich zawarte - wykoślawiane. Nie ma (na szczęście ) przymusu rozmów z Tobą.

27.01.2006
15:40
smile
[104]

Long [ Generaďż˝ ]

Ekhm... Panowie Senatorowie! Proszę zaprzestać okładania się łopatkami po głowach, opuścić senacką piaskownicę i udać się na salę obrad. Czy Senator Sprawozdawca mógłby przypomnieć zgromadzeniu jaki wątek merytoryczny był omawiany przed przerwą?

nikt nie jest doskonały
Senatorze Ward, widzę poważne odstępstwo od doktryny! Władze Imperium są doskonałe. Wygłaszanie stwierdzeń przeciwnych należy do uprawnień zastrzeżonych dla opozycji. Proszę usunąć swoją wypowiedź z protokołu i złożyć notatkę wyjaśniającą w ISB.

<wyłączony mikrofon, wypowiedź poza protokołem>
Czy naprawdę sądzicie, że pytania o dowody są w SW zasadne? Jak się bliżej przyjrzeć całemu opisanemu i sfilmowanemu do tej pory uniwersum, to wychodzi na jaw masa sprzeczności, niekonsekwencji i ewidentnego braku koordynacji oraz jakichś podstawowych i niezmiennych założeń bądź wytycznych.
Weźmy za przykład niesławne mitochondria czy inne chlorany. Aż do "Mrocznego Mydła" Moc nie potrzebowała żadnych pośredników aby się manifestować, a jej użytkownicy też czynili to bezpośrednio. Zapytajmy więc o dowód na istnienie tych małych gówienek w komórkach - Epizody I, II, III i z 5 tytułów książkowych, ktoś powie. OK. A pozostałe 95% materiału filmowego i książkowego? Nic. Ani słowa. Czyżby po nastaniu Imperium midichloriany wyginęły? W SW możemy znaleźć prawie na wszystko dowód i kontr-dowód. W istocie spieramy się o wyznawaną przez siebie ideologię i wizję wszechświata SW. Wczuwajmy się więc w klimat i nie młóćmy klawiatur po próżnicy - chyba chcemy się dobrze bawić w naszym ulubionym świecie, a nie pienić się jak nie przymierzając posłowie w pewnym znanym nam parlamencie...
<mikrofon włączony>

A tak z innej beczki: czy była już dyskusja na temat najnowszej książki Zahna ("Survivor's Quest")?

27.01.2006
15:42
[105]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Czy naprawdę sądzicie, że pytania o dowody są w SW zasadne?

Nie o dowody, a o argumenty.

Czy Senator Sprawozdawca mógłby przypomnieć zgromadzeniu jaki wątek merytoryczny był omawiany przed przerwą?


Proponuję zacząć od tego o czym pisal Da_Mastah - w nast. wątku.

27.01.2006
15:53
smile
[106]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - ..raz po raz obrażany,
-Twoja opinia , ale to fałszywe mniemanie , mocno wykoślawiające moje intencje -nigdy Ciebie nie obrażam ale piszę prosto w oczy , a nie spiskuję (w kuluarach...na GG itd :->) jak to rebele mają w zwyczaju czynić przeciwko władzy imperium
i nie rozczulaj się Waterhouse , ''twardym trza być nie mientkim :->'' , polityka i wojna klonów to nie wersal , tu się człowiek trochę ubrudzi czasem , sam wiele razy przyjmuję różne ''uprzejmości'' niewyszukane , dla dobra rozmowy ogólnie i dla swojej frakcji potęgi :->
-----------------
Long - racja , ale od siedzenia w atłasowych fotelach odciski już się zrobiły na 4 literach , przyznaję że nie ma to jak sianie niepokojów by władzę nad senatem przejąc , albo jakieś krwawe pacyfikowanie zwolenników rebelii -to jest życie ;->
teraz z innej ''beczki''
czy ktoś Waterhouse chyba , może wynotować w następnej części cytaty z eJaya , Hopkinsa Grassus i Da_Mastaha postów o sithach traktujących ?
będzie łatwiej rozmowę ciągnąć dalej :->
aha
kto to pisał - nasz senat , to nie polski sejm LiM chyba ? ?
gdzie on się podziewa , pewnie liczy jeszcze sople w jaskini wampy :->

27.01.2006
15:56
[107]

eJay [ Gladiator ]

przyznaję że nie ma to jak sianie niepokojów by władzę nad senatem przejąc , albo jakieś krwawe pacyfikowanie zwolenników rebelii -to jest życie ;->

Przyznam, ze to ci sie udaje. Swoim poziomem dyskusji zabijasz nawet najbardziej cierpliwe rozumy. Brawo.

27.01.2006
16:12
smile
[108]

Long [ Generaďż˝ ]

waterhouse --> Jak argumenty, to OK :) Nie będziemy musieli żył sobie wypruwać w poszukiwaniu logiki, wystarczy wyobraźnia i dobre chęci!

Ward --> Jeszcze jedna taka wypowiedź o niedoskonałościach i będziecie krwawo tępić rebelię. W batalionie karnym :P

Senatorze eJay! Proszę zostawić wiaderko i łopatkę w depozycie przed salą :) Senator Ward swoje dyskretnie zostawił, więc już nie będzie na Pana sypał piaskiem.

27.01.2006
16:22
smile
[109]

eJay [ Gladiator ]

Long---->

Niestety, nie chce wchodzic do piaskowicy, w ktorej siedzisz ty i Ward. [']

27.01.2006
16:31
[110]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

ward---->

polityka i wojna klonów to nie wersal

heh....

czyli "wersalu mieć tu nie będziecie ". Wspaniale, wspaniale.

Twoja opinia , ale to fałszywe mniemanie , mocno wykoślawiające moje intencje -nigdy Ciebie nie obrażam ale piszę prosto w oczy , a nie spiskuję (w kuluarach...na GG itd :->) jak to rebele mają w zwyczaju czynić przeciwko władzy imperium
i nie rozczulaj się Waterhouse , ''twardym trza być nie mientkim :->'' , polityka i wojna klonów to nie wersal , tu się człowiek trochę ubrudzi czasem


EOT

PS

a kiedyś tu było tak ciekawie

27.01.2006
16:41
smile
[111]

Long [ Generaďż˝ ]

eJay --> Przykro mi widzieć takie zacietrzewienie :( Odpuść trochę. O ile pamiętam, tradycją tego wątku było zachowywanie dystansu do samych siebie i traktowanie nawet najbardziej agresywnych wypowiedzi oponentów jako części naszej senackiej gry, bez napinania się i odbierania wszystkiego osobiście. Czasem kogoś poniesie, ale nie wierzę w złą wolę kogokolwiek tu obecnego.

No, koniec z biurem na ten tydzień! Życzę wszystkim miłego weekendu i do usłyszenia w przyszłym tygodniu :)

27.01.2006
16:43
[112]

eJay [ Gladiator ]

Long---->Tu nie chodzi o dystans do samego siebie, ale o sens dyskusji. Tego nie ma, wiec ja pasuje.

27.01.2006
17:16
smile
[113]

Ward [ Senator ]

Waterhouse - "wersalu mieć tu nie będziecie " -to lekka manipulacja , to nie są moje słowa
to tylko nawiązanie w przenośni do
1 treści filmu
2 naszych frakcyjnych wojennych kampanii -ostrych czasem , czasem z jakimś celem ukrytym
ale napewno z wielkim dla ukochanych wrogów (pamiętacie ten film?) szacuneczkiem ;->
------------------
Long - wiesz , eJay czasem pisze szybciej niż pomyśli , ale to dobry , mądry chłopak :->
to typ rebelianta idealisty podobny do ogonowego strzelca pojazdu komandora luka z Hoth
-tego który miał powera takiego że całemu imperium chciał dać sam radę
wspaniałe to było uczucie to był też wspaniały idealista
aha
on poległ zgnieciony przez AT-AT ;->

28.01.2006
11:11
smile
[114]

Ward [ Senator ]

forum nasze zamienia się w chlew i burdel
nawey eJay zamiast popatrzeć w matrixowa erotyke , woła o fotki przez osobę o niskiej moralności i inleligencji (chyba) rozprowadzane
mam kilka-naście fotek do wklejenia , jesli przeorowie senatu nie wystartuję do obiadu z nowym wątkiem mam wizję że ktoś prowadzony ciemną stroną to zrobi :->
dobra wizja ??
już słyszę to wołanie NIE , NIE , NIE
(hee-hee)

28.01.2006
11:18
smile
[115]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

nawey eJay zamiast popatrzeć w matrixowa erotyke , woła o fotki przez osobę o niskiej moralności i inleligencji (chyba) rozprowadzane

Czasem trzeba spojrzec na cos "odmozdzajacego":) Zaden krytyk nie oglada w kolko "dekalogu" Kieslowskiego, a czasem walnie sobie na pokaz film typowo popkornowy:)

Swoja droga co to za konfidenctwo? Nie wspomne o twoim poscie na temat pewnego forum:)

28.01.2006
11:31
smile
[116]

Ward [ Senator ]

hee-hee
widzisz eJay w naszym wątku jestem złym i brutalnym sithem
ale tak prywatnie , (gdy mistrz mój nie patrzy:->) brzydzę się zbiorowymi linczami , gwałtami , szwindlami i ciskamiem na kogoś błotem

a to co robi nasza forumowa prowokatora to zwykłu chamski szwindel , jest ona przykładem takich kobiet przez którytch faceci (i historiaa , hee-hee) mają o czym pisać , oczywiście i niestety w złym świetle
a dla leniwych powiem ze EwUnIa_Kr (czy jak to się pisze) rozdaje na forum NAGIE zdjęcia swojej NIELUBIANEJ (no mały drobiazg) koleżanki , które oczywiście przypadkiem wpadły w jej rączki
i wszyscy mają z tego niezłą polewkę

że się trafi jedna niemądra kobiera trafia się na 10 innycj to i może nie dziwi , ale że stado facetów zamiast napisać że ma coś z głową , prosi o te zdjęcia , to mnie trochę dziwi
no ale tylko trochę :->

28.01.2006
11:35
smile
[117]

eJay [ Gladiator ]

Ward---->O jeny jeny, prosze nie bij nas za to:>

Tylko dziwne, ze podajesz takiemu Azziemu adres forum:) Zamiast opieprzyc to jeszcze pomagasz:) Brak konsekwencji stary, brak konsekwencji:)

28.01.2006
11:35
[118]

Ward [ Senator ]

kur..cze
śpieszę się teraz ''cholernie'' , po południu jeśli będzie nowy wątek to sithów potęgę wypunktuję w odpowiedzi na to co było na ich temat napisane

28.01.2006
11:38
[119]

Ward [ Senator ]

eJay - to sprawa oceny i własnego sumienia
i ja nie biję , no czasem ścinam głowy :->
a adresu nie podałem , wkleiłem tylko scren z nazwami idiotycznych wątków na poziomie tego o którym mowa , niech Azzie sam szuka jeśli jest ciekaw

28.01.2006
11:42
smile
[120]

eJay [ Gladiator ]

Ward---->Czyli sumienie podpowiadalo ci "sprowokuje dajac screena":) Nieladnie:)

28.01.2006
12:09
smile
[121]

Ward [ Senator ]

eJay - no coś ty :->
scren z widocznymi (tylko)nazwami głupich wątków jest przykładem na to że ten EwUnI , ''tam'' bardziej pasuje niż na naszym forum , niech dziewczyna w podobne miejsca swoje frustracje wylewa
a moje 3 posty są tylko jednymi z kilku sprzeciwu (na 160!!) wobec złośliwości i głupocie autorki wątku
dobra, bo na chlebek nie zarobię ;->

28.01.2006
14:14
[122]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Co do nowej części, to będzie jeszcze dziś.

29.01.2006
10:03
[123]

Da_Mastah [ Elite ]

Na pewno Ward za tym wszystkim stoi, żeby zrobić nam na złość...

29.01.2006
10:50
[124]

eJay [ Gladiator ]

Jezeli Lucas bylby tylko producentem i pomyslodawcą, to jestem jak najbardziej ZA.

29.01.2006
11:04
[125]

Da_Mastah [ Elite ]

Nie zapominaj, że w doborze reżysera i aktorów też Lucas może błysnąć :-))

30.01.2006
14:24
smile
[126]

Lim [ Senator ]

Witam.
Przebywałem na dalekich rubieżach, stąd moja kilkudniowa nieobecność.

Materiału do analiz w tym watku jest bardzo wiele, liczę iż do ciekawych postów na temat Sithów nawiążemy w nowej części, która pojawi się dzisiaj za sprawą naszego nieocenionego Waterhouse .
Do tego czasu przygotuję skany z ksiażki, będzie też okazja porozmawiać na temat ich treści, oraz tego czy są one tożsame z filmem.

Uwagi na temat ,,dowodów'' które tu padły są ze wszechmiar słuszne. Zarówno jeśli chodzi o zwyczaj podpierania się nimi, jak i odwołanie do tego by sama rozmowa o nich, dyskusji nie zastępowała. Czy jednak trzeba dla przypomnienia tego długich postów w których łatwo o niezręczne wielce stwierdzenia ??
Cóż z tego jakie intencje przyświecały tej rozmowie, skoro po chwili trudno było już chyba spamiętać czego sprawa dotyczy - tak więc więcej spokoju, cierpliwości i...wyrozumiałości panowie ;)
Jestem przekonany, że przyjmując za pewnik (cytowane poniżej) stwierdzenie Longa, zbudujemy pomyślność Imp...ammm, Republiki oczywiście - jak kto woli :)
I razem doczekamy premiery Epizodu VII, choćby ta chwila miała nastąpić za X lat ;D

O ile pamiętam, tradycją tego wątku było zachowywanie dystansu do samych siebie i traktowanie nawet najbardziej agresywnych wypowiedzi oponentów jako części naszej senackiej gry, bez napinania się i odbierania wszystkiego osobiście. Czasem kogoś poniesie, ale nie wierzę w złą wolę kogokolwiek tu obecnego.

A skoro Long został zacytowany, to... witaj zbłąkany wędrowcze ;)
Masz nowe GG ?

30.01.2006
18:40
smile
[127]

Rycerzykk [ Centurion ]

Hehe to ja już projektuję czerwony t-shircik z napisem NO MORE new SW :D

31.01.2006
00:21
[128]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nowa część

mam nadzieję że poziom będzie choć nieco wyższy

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.