GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Praca w Wlk. Brytanii - proszę o rady

21.05.2002
13:10
smile
[1]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Praca w Wlk. Brytanii - proszę o rady

Wybieram sie w czerwcu do Wlk.Brytanii w celach niekoniecznie turystycznych, a zdecydowanie finansowych. Może ktoś z Was wyjeżdżał kiedyś do pracy na wyspy i chciałby się podzielić wszelakimi spostrzeżeniami, tudzież udzielić wskazówek i rad dotyczących wszytkiego co z tym związane? Będę bardzo wdzięczny.

Chodzi mi przede wszystkim o dojazd (lepiej autobusem czy stopem?), przejazd granicy, tamtejsze koszty "życia", stawki zarobków - czyli wszystko co najważniejsze.

Jadę do Edynburga, od marca jest tam mój kolega i wiele rzeczy już mi napisał, ale liczę także na Waszą pomoc.

Pozdr.
sliva

21.05.2002
21:58
smile
[2]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Trzeba dbać o swoje wątki. Hop do góry!

21.05.2002
22:09
smile
[3]

Mr_Baggins [ Senator ]

Przy przechodzeniu przez jezdnię trzeba spojrzeć w LEWO!!!

21.05.2002
22:13
smile
[4]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Hehe, wezmę sobie to do serca :-)

21.05.2002
22:16
[5]

Mr_Baggins [ Senator ]

Co do dojazdu to autobusem chyba lepiej, chyba, że na czasie Ci nie zależy. Koszty życia... hmmm... wysokie :( jeśli porównać do naszych zarobków. Ale jak będziesz oszczędzał to możesz przywieźć ładną sumkę. Najlepiej załapać się do roboty w jakiejś knajpie, to żarcie odpadnie.

21.05.2002
23:01
[6]

czaradasz [ Centurion ]

mycie garow w hotelu polecam, placa dobrze a przede wszytkim zarcie za free jest co ma niebagatelne znaczenie

22.05.2002
15:47
smile
[7]

boYek [ Konsul ]

Sliva -> Uwazaj zeby cie nie zawrocili na granicy. Najlepiej jakbys mial zarezerwowany gdzies nocleg (przedzwonia i sprawdza), sporo kasy (sa jakies limity: na dzien pobytu tyle i tyle), zaproszenie (rodzina), bilet powrotny (na konkretny termin), jasno okreslony cel podrozy (wykuj na pamiec co bedziesz robil, zwiedzal co i ile czasu itp). A jak jedziesz pracowac na czarno, a nie u rodziny/znajomych, to licz sie z tym ze moga ci nei zaplacic (jak bedziesz mial pecha to dostaniesz przy okazji wpier i wylecisz w centrum miasta w samych gaciach;). Mr_Baggins -> Z lewej to u nas nadjezdzaja, w uk z prawej. :)

22.05.2002
15:53
smile
[8]

Mr_Baggins [ Senator ]

Oh, shit... cały czas patrzyłem w złą stronę...

22.05.2002
15:54
[9]

kiowas [ Legend ]

boyek ---> dokladnie. Nagminna praktyka jest zanizanie pensji, bo przeciez nie polecisz do ichniego urzedu pracy ze skarga. W stosunku do Polakow zdarza sie to bardzo czesto, nie wspominajac juz tu o totalnym zaskoczeniu, ze ludzie z dzikiego wschodu potrafia po angielsku mowic

22.05.2002
17:18
[10]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Boyek -> A nie znasz dokładniej jakie są limity na kazdy dzień powbytu? Trzeba mieć gotówkę, czy wystarczą karty bankomatowe? Co do ryzyka wywalenia z roboty to się nie martwię, bo nie jadę w ciemno, ale trochę mnie podłamałeś tym wpierdolem... A ubezpieczenie? Jakie muszę wykupić i za ile? Orientujecie się? Przydatnej legitymacji ISIC sobie nie załatwię niestety...

22.05.2002
19:54
[11]

boYek [ Konsul ]

Z wywiezieniem na miasto to zart, ale oberwac niestety sie zdarza (wkoncu takie roboty organizuja angielskie odpowiedniki naszego dresiarstwa/mafii). Znajomy byl, harowal w jakiejs dziurze i nie chcieli zaplacic. Jak sie postawil to go troszke obili (ma klopoty z nosem do dzis, paskudnie wyglada i sa chyba problemy z oddychaniem - konieczna operacja tylko sie boi:). Zdarzenie mialo miejsce jakeis 7-8latek temu, moze jest juz lepiej. Info o oplatach, wizach itp powinny byc na ponizszej stronie.

23.05.2002
00:56
smile
[12]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Dzięki boyek za linkę :-) Może jeszcze ktoś ma jakieś dobre rady dla mnie?

23.05.2002
00:59
[13]

Lim [ Senator ]

silva---> wczoraj odwiedził mnie kolega który od ponad roku mieszka w WB...wraca tam w poniedziałek, co chcesz wiedziec?

23.05.2002
01:07
smile
[14]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Wszystko to o co pytałem i inne ważne i przydatne rady, o których nie dowiem się np. ze stron british embassy.

23.05.2002
01:11
[15]

Lim [ Senator ]

OK. Dam ci mamiary na jego tel. na maila (adres jest ok. ?) Rano coś mu o sprawie powiem , więc czekaj na namiary...myślę że warto:)

23.05.2002
01:11
smile
[16]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Np. stawki za godzinę, co robić z kasą (wysyłać, wpłącać na konto?), jak oszczędzać, jakie i czy kupić ubezpieczenie, ceny biletów tam i z powrotem itd.

23.05.2002
01:13
smile
[17]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Adres jest ok ([email protected]). Dzięki!

24.05.2002
00:09
[18]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Up!!!

24.05.2002
07:29
smile
[19]

kato [ Konsul ]

sliva ...> Powiem tak....jesli masz juz coś nagrane(praca) to jesteś wygrany.. jeśli jedziesz tam na "leszcza" to wybrałes według mnie zły okres(czerwiec)-( nie jesteś tylko ty sam- są tysiące-studentów , innych chetnych do zarobienia kilku funciaków)... Jak ewentualnie bedziesz szukał pracy nie daj się "złapać" na stare chwyty brudasów ( cygani polskiego pochodzenia-jest ich tam całe mnustwo ) którzy rzekomo mogą "Ci" załatwic jakąs robótke.... Bazuj na własnych znajomościach i kontaktach...Tak wogóle dam Ci dobrą rade....utrzymój jak najmniej kontaktów z POLAKAMI,RUSKIMI,i ogólnie czarnoskórymi - ogranicz się do tych z którymi musisz trzymać... Nikomu nie płać z góry kasy na cokolwiek..np:Wynajem chaty itp itd. Poprostu pilnuj "własnego tyłka"....i to na każdym kroku! Nie żebym Cie straszył ...ale taki wyjazd to nie bajka...i róznie to może byc .. Moze Ci sie super trafić i bedziesz happy..ale możeż też mieć ......no wiesz.... Życze Ci żeby się super udało...! pozdro:)

24.05.2002
17:00
smile
[20]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

kato -> Znam ten temat z Polakami w Anglii, że zamiast pomagać ziomkom, starają się tylko okraść i wyrolować. Smutne to trochę... Zdaję sobie też sprawę, że termin wyjazdu nie jest najlepszy, ale już tak wyszło. Moja kobieta (jedziemy razem :-)) musi zdać egzaminy, a ja czekam na nią, bo słyszałem, że we dwoje łatwiej wjechać. Wiadomo - dwoje zakochanych turystów wybiera się na wycieczkę zwiedzić Szkockie zamki i zobaczyć Nessie :-) ps. dzięki za życzenia :-)

24.05.2002
17:35
[21]

boYek [ Konsul ]

Latwiej wjechac osobno. 'Dwoje zakochanych przekracza granice aby sie urzadzic i juz nie wrocic do biednej PL'.

25.05.2002
00:22
smile
[22]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

hehe, tak też można to zinterpretować... Ale już od kilku osób słyszałem, że we dwójkę łatwiej udawać turystów. Swoją drogą jednak zostać tam i urządzić się wcale nie było by tak źle...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.