GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Cholerne złodziejstwo w szkole...

17.01.2006
16:23
[1]

morph_eus [ Pretorianin ]

Cholerne złodziejstwo w szkole...

No i co tu Ku.... robic ... lekcja wf z 12.20 na 13.15 telefon zostawiony w szatni w spodniach jak zawsze od 3 lat.. wracam... NIE MA moja Nokia 6230i... poszła sie je... wszyscy powzywani dyrektor wychowawca nauczyciel wf i nic nikt nic nie wie jedyne ciekawe jest to ze kumpel wychodzac z szatni i chcial zamykac trafil na jakiegos kolesia i text" nie zamykaj przbiore sie i wyjde" ale z innej klasy byl a my mielismy szatnie dla naszej klasy tylko a on go wpuscil :/ moze go pozna prawdopodobnie uczen SP2 zabije gnoja.. telefon byl na karte i ciekawe cyz blokada imei cos da :/

17.01.2006
16:26
[2]

Loczek [ El Loco Boracho ]

hmm... no to jak kumpel go widzial to nie jest taka beznadziejna sprawa... szukajcie go, bo to tani telefon nie jest

17.01.2006
16:27
smile
[3]

hctkko [ Their Law ]

twoja głupota...
pierwsza zasada w mojej szkole to nie zostawiac wartościowych rzeczy w szatni. albo dajesz koledze co nie ćwiczy albo oddajesz wuefistom do kantorka...

17.01.2006
16:28
[4]

skiper9 [ Generaďż˝ ]

hctkko --> dokładnie...

17.01.2006
16:31
smile
[5]

Erdi [ Pretorianin ]

Tu jest też dużo Twojej winy.Masz nauczkę.U mnie przypadek z złodziejstwem też był.Jeden koleś kumplowi zakosił jednego buta.A drugi przypadek to.Kumpel zostawił bluze w szatni i póżniej przed szkołą zobaczył kolesia w jego bluzie,ale na szczęście oddał mu.

17.01.2006
16:31
[6]

Orlando [ Reservoir Dog on holiday ]

Zgadzam sie z przedmowca, rzeczy nie zostawia sie w szatni...

17.01.2006
16:35
smile
[7]

DeLordeyan [ The Edge ]

A po co Ci komórka w szkole? Dla szpanu?

17.01.2006
16:35
smile
[8]

Fifura [ RHCP ]

U mnie w szkole miała miejsce podobna sytuacja kiedyś, tylko że u nas to wyłamali kłutke i ukradli telefony i pozbierali kase. Jeszcze później bezczelnie chodzili po tych właścicielach komórek i wymuszali ładowarki. Teraz nikt nie zostawia nic w szatniach. Ja daje telefon i klucze z domu koledze lub pani z w-f'u. Tobie współczuje. Ten Twój kumpel co nie zamknął szatni "przyduś" go żeby Ci powiedział kto to, a jak nie to sie pytaj po szkole. Mam nadzieje że Ci się uda dorwać tego co Ci zwinął telefon. Życzę powodzenia...

17.01.2006
16:35
smile
[9]

Janczes [ You'll never walk alone ]

Ja zawsze zostawiam w siatce na wf: Nokia 3200, mp3-player, portfel, smycz z kluczami od domu. Nigdy nie zdarzyło sie jeszcze zeby mi cos ktos wziął ale qmple wolą rzeczy zawsze oddawac.

17.01.2006
16:36
[10]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

DeLordeyan --> Skoro się ma komórkę, to się ją nosi przy sobie, a nie trzyma ciągle w domu... A twój kolega pamięta tego gościa co wchodził do szatni?

17.01.2006
16:36
[11]

leszo [ Legend ]

mi w podstwówce buchnęli kiedys szalik Bayernu, od tego czasu pilnowałem jak się da. ale teraz w liceum juz nie mam stracha zostawiac fona w spodniach w szatni przed w-f, juz drugi rok mamy razem z chłopakami z C i F, facet daje nam klucz, jak sie wyszscy przebiorą zamykamy i zanosimy mu wiec raczej bezpiecznie jest.

17.01.2006
16:37
smile
[12]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

Jeszcze później bezczelnie chodzili po tych właścicielach komórek i wymuszali ładowarki.

17.01.2006
16:39
[13]

DeLordeyan [ The Edge ]

Zalogowany--> czyli dla szpanu.

17.01.2006
16:40
smile
[14]

Janczes [ You'll never walk alone ]

DeLordeyan--------> nie nie tylko dla szpanu. Jak wiesz z komórki sie dzwoni w waznych przypadkach, niektore moga robic zdjecia nagrywac itp.

U nas jeszcze robili tak ze chowali cały plecak gdzies w damskiej przebieralni np. Ale nie otwierali go tylko brali cały.

a w niedawno w mojej byłej podst. kolesiowi zwineli nowe buty, naszczali do nich i zostawili na boisku. ale jakis małolat to zobaczył podkablował i kolesie odkupywali mu.

17.01.2006
16:42
[15]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

DeLordeyan -->> Taaa ja nosze komórkę tylko i wyłącznie dla szpanu. Jestem wtedy elo ziom, wszystkie laski na to lecą! Też weź komórkę do szkoły a zobaczysz - wszystkie będą Twoje!

17.01.2006
16:43
[16]

DeLordeyan [ The Edge ]

Janczes--> i w szkole jest pełno takich 'ważnych przypadków', że koniecznie trzeba zadzwonić
Zalogowany--> więc mnie olśnij, po co nosi się telefon do szkoły?

17.01.2006
16:44
[17]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

DeLordeyan --> Chociażby po to, żeby podczas nudnej lekcji grać w gry. Albo żeby z kimś smsować, albo zadzwonić. Dziwne to wg Ciebie?

17.01.2006
16:46
smile
[18]

DeLordeyan [ The Edge ]

Tak. Nie widzę potrzeby w noszeniu telefonu do szkoły.

17.01.2006
16:46
[19]

morph_eus [ Pretorianin ]

Telefon jest bezprzewodowy wiec sie go ma przy sobie miedzyinnymi w szkole a stacjonarny z kable mw domu wiec nie gadaj mi ze mam komure w domu zostawiac.. tak kumpel moze rozpozna.. moze cos z tego bedzie.. ludzi da sie kupic na forum szkoly napisalem ze dla osoby dzieki ktorej znajdzie sie fon 100zł nagrody

17.01.2006
16:47
[20]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Zalogowany,

Jasne ze dziwne. Graj sobie dalej na lekcjach, wyrosniesz na debila.

who cares?

17.01.2006
16:48
[21]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

To co? Masz tel ciągle w domu, bo się boisz, że Ci go ukradną?
Widzisz, dla mnie to nie jest dziwne, że noszę kom przy sobie...

17.01.2006
16:48
[22]

Da_Mastah [ Elite ]

A po co w ogóle nosić przy sobie telefon? Przecież są telefony stacjonarne w domu i stamtąd można dzwonić. Dziwne...

17.01.2006
16:49
smile
[23]

DeLordeyan [ The Edge ]

iec nie gadaj mi ze mam komure w domu zostawiac..

to bierz dalej do szkoły, może następną Ci ukradną

17.01.2006
16:49
[24]

Zalogowany [ Niezalogowany ]

A po co w ógóle telefony? Przecież można porozmawiać na żywo! Dziwne...

17.01.2006
16:50
[25]

Da_Mastah [ Elite ]

No właśnie, Zalogowany ma rację.

17.01.2006
17:03
smile
[26]

ziomek01 [ Pretorianin ]

ja mam taka sytuację.. w czwartek po lekcjach jak to zwykle przebieram sie w szatni i kłade buty pod ławke na której siedze tak jak zawsze. Następnego dnia rano szczęśliwy wcodze do szatni, patrze a butów nie ma.. :/ obszukałem szatnie, pytałem znajomych z klasy.. i nikt ich nie widział oczywiście.. dałem za nie 170zł :/ Niby szatnie są zamykane (każda klasa ma osobny "boks" zamykany na kłudke przez woźną).. i co tu zrobić.. aż mi sie czasami zygac chce, jak pojde do dyrektorki to zacznie mi wmawiać że dzisiajsza młodziez do wszystkiego jest zdolna i to nie jej wina ani woznej że niedopilnowała zamkniecia szatni tylko oczywiscie moich kolegow :/

17.01.2006
17:12
[27]

mastah xivah [ zablokuj ]

W domu są stacjonarne, na mieście są budki. Komórki są be. omfg :/

17.01.2006
17:15
[28]

goldenSo [ LorD ]

Na W-F zawsze zbieramy fony,klucze,portfele do woreczka i dajemy wuefiście do kantorka.

17.01.2006
17:20
smile
[29]

master53 [ Czarnobyl 86 ]

U nas w szkole jak zgubiłem na przerwie telefon to przyszli na lekcji z 3E (najgorsza klasa w szkole) i pytali się czy ktoś nie zgubił telefonu. Więc u nas w szkole nic nigdy nie ginie. Tobie współczuje bo zgubić phone to jest kiepska sprawa. Mam nadzieję że złapiecie tych gówniarzy i mogę powiedzieć tylko powodzenia.

17.01.2006
17:21
[30]

morph_eus [ Pretorianin ]

gowniarzy ? ja mam 19 a podejrzewam ludzi w wielu lat 22 dorosly czlowiek i kradnie....

17.01.2006
17:31
[31]

.:VeGo:. [ Dragon ]

prawdopodobnie uczen SP2 tzn. ?? co to jest Sp2 bo wedlug mnier to jest szkola podst. nr.2 wiec tam nikt nie ma 22 lat chyba ze wozny :P

17.01.2006
17:33
[32]

mastah xivah [ zablokuj ]

.:VeGo:. -> a może jakaś szkoła specjalna? ;]

17.01.2006
17:36
[33]

morph_eus [ Pretorianin ]

SP2 studium policealne klasa 2-ga :P

17.01.2006
17:50
smile
[34]

timonki [ Konsul ]

u mnie sa bardzo odwazni ktorzy przynosza telefony, mp3 itp. zwlaszcza ze to okolica pelna roznych takich wandali i Romow , takich co tylko by sie bili i innym kradli rzeczy. a memu koledze to by kauczuk ukradli. szkola se z tego nic zabardzo nie robi

17.01.2006
18:08
smile
[35]

peterkarel [ Young Destroyer ]

u nas tez tak było tylko ze okradli połoe klasy ;]
no i niestety komórki i inne rzeczy poszły sie ...... :]
nie odzyskano ;]

17.01.2006
18:13
[36]

zylla [ Dezerter ]

Heh pamietam taką sytułacja. Pewnego jesiennego dnia pizgało jak nic W-F man mówi idziemy na sale wszyscy sie przebrali Ok. Po pewnej chwili kazał nam isc nadwor biegac . Wiekszosc klasy poszła ja z 3 kolagami olalismy goscia poszlismy grac w kosza . Po 10 minutach gry w kosza znudziło nam sie poszlismy sie przebrac ,potem do sklepu i wracamy do kologow ktorzy biegali . Jeszcze powyzywalismy W-F mana . Gdy wszyscy sie przebrali okazalo sie ze ktos zakosil Koledzie SPODNIE ^^ . Heh oczywiscie juz wszystko na nas . Zaczeli nas prowadzic do dyrektorki zebysmy sie przyznali i oddali spodnie . Okazalo sie ze spodnie zabrala sprzataczka ta sama co przedtem zabrala telefon . Juz potem w szkole jej nie widzialem ^^

Ps sory za bledy

17.01.2006
18:14
[37]

zylla [ Dezerter ]

Heh i fajnie gosciu wygladal w ktorkich spodenkach 3 stopnie a on w krotkich ^^

17.01.2006
18:16
[38]

_ramadan_ [ Konsul ]

Mi raz zaimali zegarek CASIO (heh dawne czasy)...

17.01.2006
18:17
smile
[39]

Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]

TIMONKI ZŁO

17.01.2006
18:17
[40]

lo0ol [ Jónior ]

innemu uzytkownikowi temu forum przydazylo sie dokladnie to samo :> kilka dni temu vv

17.01.2006
18:19
[41]

Azazell22 [ Civ IV ]

masz nauczke... nigdy sie takich wartościowych rzeczy nie zostawia wszkole ani w pracy ani w takich miejscach ;/ ... G.... znajdziecie mówiac brzydko

17.01.2006
18:21
smile
[42]

hermin [ Senator ]

master53 ----> No nie kradną może...
ale w szafkach zamykają :D
LOL

17.01.2006
18:25
[43]

grzegorz133 [ Centurion ]

moj kumpel raz przylapal goscia starszego jak w szatni grzebal komus z klasy w spodniach to ten go z bara i niktgo wiecej nie widzial:P

17.01.2006
19:00
smile
[44]

Child of Pain [ Centurion ]

A u mnie w liceum jest taka sprawa, że komuś ukradli portfel(wraz z biletami do klubu 40zł, trzema kartami do bankomatu<sic!>, 40 złotych i biletem miesięcznym za 130 złotych<lol> wszystko wyliczone przez przewodniczącego, notabene fumfla tego co mu zginął portfel). No i ten przewodniczący wymyślił żeby zbierac kase, żeby mu kupic bilet. Teoretycznie podejrzewają kogoś ale to tylko domysły i nie powiedzią tko

17.01.2006
19:03
smile
[45]

ssaq [ Generaďż˝ ]

A po co sa w ogole telefony? W srediowieczu nie bylo i tez ludzie zyli. Po co komputery?! Mozna sobie wejsc w sszkole na interent i pograc , w domu macie sie uczyc ,a nie o tych glupkowatych grach myslec! Po co w ogole zyjecie?! I tak umrzecie...

17.01.2006
19:08
[46]

Deemon [ Whazuuup ]

u mnie niecaly rok temu gdy 6klasy mialy wspolna dyskoteke z gimnazjum kolezance z 6kl ukradli z szatni torebke z komorka, kluczami od domu... okazalo sie ze lezala schowana pod schodami (nie chwalac sie to ja ja znalazlem ;))

albo calkiem niedawno gosciu z mojej klasy ukradl z pracowni chemicznej denaturat... nalal gosciowi do butow tego denaturatu i buty poszly na smietnik (kase oddal)


albo w lecie gosciowi na plazy ukradli SE k500i. najlepsze jest to ze wie kto to ukradl ale nie moze udowodnic



Ja osobiscie biore telefon do szkoly tylko wtedy gdy nie mam w-fu lub gdy na nim nie cwicze, choc szatnia zawsze jest zamknieta. Na plaze nigdy nie biore

17.01.2006
19:16
[47]

adus13 [ Konsul ]

Ja też staram się nie zostawiać tylko raz tyklo położyłem na ławce telefon i klucz i poszedłem ćwiczyć na sczęscie nikt nawet go nie dotknął, a leżały sobie na wierzchu

17.01.2006
19:19
[48]

W_O_D_Z_U [ Gdzie Jest Świniak ]

Mi też ukradli Motke E398 w szkole . Wiem kto ukradł dowodów brak , ale będize miła dowód na koniec roku jak go spotkam w ceimnym zaułku z kolegami

17.01.2006
19:43
[49]

.:Jj:. [ The Force ]

Od momentu gdy włamali mi się w szkole do szatni (z wf'u) przez okno (malutkie) na dwóch metrach wysokości i ukradli 6 telefonów nikt nie zostawia cenniejszych rzeczy, mimo że okno ma wymontowaną klamkę i jest przybite do ściany. No ale w tym kraju poszanowanie cudzej wartości nie ma racji bytu.

17.01.2006
19:44
[50]

adus13 [ Konsul ]

To z tego wynika, ze ja mam szczescie, ze mi jeszcze nic nie zginelo :)

17.01.2006
19:56
[51]

Adamss [ -betting addiction- ]

Mi tam od zawsze powtarzano w szkole, żeby zabierać komórke/portfel i takie najwazniejsze rzeczy ze sobą, bo to się może źle skonczyć gdy się tego nie zrobi. No i był takie epizody, że komuś coś ukradziono "bo zostawił to w szatni mając wf". Czasem ludzie się nie uczą na tak widocznych przestrogach.

17.01.2006
19:58
[52]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

U mnie kiedys ukradli na prawde duzo rzeczy... spytaj czy nie obejmuje tego ubezpieczenie

17.01.2006
20:00
[53]

reksio [ B l u e s jest królem ]

morph_eus-> Podobna sytuacja zaistniała kiedyś w mojej byłej szkole. Z szatni na w-f mojemu kumplowi skradziono 800zł+aparat cyfrowy+komórkę+kluczyki od auta. Akurat miał tyle pieniędzy z wypłaty (dorabia jako fotograf i kamerzysta na weselach). Auta złodzieje nie ukradli... ale zapytany ile łącznie wyniosła go kradzież robi się czerwony i nie chce powiedzieć.

17.01.2006
20:08
[54]

Pvt. Creak [ Criav ]

u mnie w szkole dwóch typków ukradli discmana i coś tam jeszcze, ktoś nakapował policji kto to zrobił, przyjechali do szkoły i wzięli młodocianych przestępców :) EOT :)

17.01.2006
20:11
[55]

adus13 [ Konsul ]

A czemu EOT może ktoś ma jakieś ciekawe doswiadczenia?

17.01.2006
20:20
[56]

PatriciusG. [ GAMBLE ]

Mnie kiedys ukradli Nokie 6610i czy jaki tam model jest... jeszcze mam słuchawki bo ładowarke sprzedałem - jak ktoś chce kupic to niech napisze ;) Ale pechowa była ta komorka ogólnie, nie polecam =D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.