
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Moto GP 3: The Ultimate Racing Technology - pytanie do praktykow.
Gram troche w Moto GP 3: The Ultimate Racing Technology i mam pytanie do graczy majacych troche doswiadczenia w tego rodzaju scigalkach.
Otoz granie na poziomie najslabszym szybko sie nudzi, bo w sumie nie jest trudno wygrywac. Natomiast od poziomu "Pro" zaczyna sie pewien problem. Podczas wyscigu daje sie osiagnac przyzwoita pozycje w trakcie biegu, ale strasznie czesto dzieje sie tak, ze jakis baran wjezdza w moja maszyne na pelnej predkosci i przewraca mnie. Trace wiec lokate i gonie. Nadrabiam, doganiam, odzyskuje miejsce i... znowu we mnie jekis wjezdza! Wywrotka, pogon, odzyskanie miejsca i sruuuuu. Znowu jakis wjechal. Kiedy zmieniam tor z optymalnego na gorszy, nie udaje mi sie skutecznie rywalizowac. Kiedy wjade na tor optymalny, to zaraz jakis musi we mnie wjechac. To jest troche irytujace takie ciagle przewracanie mnie przez innych. Jest na to jakas metoda, zeby uniknac tych kolizji, wynikajacych przeciez nie z mojej winy, tylko z winy najezdzajacych na mnie slepcow?

rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja myslalem, ze jestem jedyny, ktory motorem nie umie jechac :-)

MasterDD [ :-D ]
hehehe, tez mnie to irytowalo, wrecz doprowadzalo do furii :D
Ale z biegiem czasu, jak coraz wiecej gralem to skonczylem sie wywracac.
Z tego co pamietam, najlepszym rozwiazaniem jest miec dobre miejsce w qualify i odstawiac kolesi nie dajac im szansy na wyprzedzenie, lub wjechanie w swoj motocykl.
Druga sprawa to inwestycja w 'creditsy'. Ja zawsze robilem tak, ze dodaje pkt w miare rowno dla wszystkich 4 kategorii, ale zawsze najwiecej dodawalem do przyspieszenia i hamulcow.
W ten sposob moglem ich przegonic, nadrobic przyspieszeniem i hamowaniem moje slabe umiejetnosci.
A od dawna grasz juz w ta gre? Mysle, ze po tygodniu grania juz bedziesz w stanie w ogole sie nie wywracac.
btw - mozna by zagrac w ta gierke przez neta, jezeli jestes chetny, lub jest nas wiecej ;-)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ile gram? Z tydzien gralem. Lezy teraz na dysku, bo zaczalem znowu Ultime Online. Nie wywalam, bo pewnie do tego wroce.
A co do gry przez neta, to... to to jest w moim przypadku bez sensu. Za zlabo jezdze. W kwestii wywalania nic sie nie zmienilo. Nawet z 4-5 miejsca w kwalifikacjach i tak tuz po starcie wszyscy mnie wyprzedzaja. Zaryzykuje z tym przyspieszeniem, choc jakby najefektywniej sprzawdza sie inwestowanie w 'pokonywanie zakretow' :-)